|
|
#91 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 291
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Lubię zapach samochodu i garażu(nie benzyny tylko garażu),a nie lubię tzw odświeżaczy powietrza(zwłaszcza do aut,domów)Świeczki zapachowe toleruję o ile nie sa waniliowo-budyniowe i sosnowe.
Fajnie pachną małe kina,płyty winylowe i świeże gazety. Zwierzęta-nie lubię sierści psiej,a przepadam za kobyłami takimi latem na łące ![]() Moja kotka pachnie często moimi perfumami,a swój koci zapach juz w sumie zagubiła.Czasem nie kusi żeby ją psiknąć,ale nie zwariowałam |
|
|
|
|
#92 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 041
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Wiele z opisywanych przez Was zapachów dnia codziennego lubię i ja (koniki Pony fajnie pachniały
). Ostatnio przeżyłam jednak niezwykłe zapachowe olśnienie. Przedwczoraj gotowałam jarzyny na sałatkę: ziemniaki, marchew, pietruszkę i seler, wszystko w łupinach. Jak już się ugotowały to stałam nad tym parującym garem i się inhalowałam
__________________
Joga z rana jak śmietana. |
|
|
|
|
#93 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 080
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Bardzo lubie:
-zapach po deszczu, czy to w lesie, ogrodzie, czy to poprostu mokra droga -zapach garażu i warsztatu samochodowego oraz zapach mojego samochodu-skoszona trawa, las, rozgrzana słońcem skóra- bardzo typowe ![]() -zapach parzonej kawy oraz herbaty earl grey -zapach nowych książek -świeże pranie suszące się na wietrze -zapach rozgrzanego asfaltu, najbardziej pamiętam jak pachniał NY w letnie popołudnia, coś niesamowitego ![]() -i chyba najbardziej uwielbiam zapach rumainku ![]() Nie znosze: -dwóch traum natury kuchennej- gotowanych grzybów i gotowanego mleka, mam prawie odruch wymiotny -zapachu niemowląt -wątpliwego zapachu jaki wytwarza mokry pies -zapachu metalu, czyli klamek, rurek w autobusie, monet itd. I pewnie wielu innych o których teraz nie pamietam
|
|
|
|
|
#94 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 121
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Tyle miłych zapachów mi się przypomniało, kiedy czytałam Wasze listy
Szybko kartkowana nowa książka (wkładam nos między strony )... Świeża kawa. Zapach lasu i ogrodu po deszczu. Wieczór nad wodą (jeziorem, rzeką - morze tak nie pachnie). Poza tym kwiaty: frezje, konwalie, tulipany, żonkile. Zapach wiosny i świata budzącego się do życia.Chyba dlatego lubię przede wszystkich świeżaki.
__________________
ANGEL ANGEL ANGEL... Non, je ne regrette rien, ni le bien qu'on m'a fait, ni le mal, tout ça m'est bien égal! Non, je ne regrette rien! C'est payé, balayé, oublié, je me fous du passé. |
|
|
|
|
#95 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Waterford, Irl
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
lubię:
zapachy typu: cynamon, pomarańcza, wanilia zapach ryżu na mleku czyste pranie wysuszone na powietrzu zapach benzyny świeży chleb,grzanki zupa grzybowa i gotowane grzyby olejki do ciast zielona herbata nie znoszę: rzeczy/pomieszczeń przesiaknietych dymem papierosowym mięsa (smażone, pieczone, gotowane) jak czuję flaki gotowane to mnie odrzuca również daleko zapachu który czuć gdy przychodzę obok magla dentysty i zapachów gabinetowych, a nawet fryzjera szczególnie starego gdzie czuć jakieś płyny wyrzerające zapachu kościoła i mulących kadzideł zapachu futra a już takiego śmierdziucha niewietrzonego to już w ogóle...
__________________
don't make a photograph - just take it ![]() https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229365 |
|
|
|
|
#96 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Lubię:
-zapach skoszonej trawy -zapach lasu -zapach powietrza bo burzy i letnim deszczu -zapach owoców gł.pomarańczy -kuchenne słodkie zapachy:cynamon, szarlotka, piernik, wanilia, olejek migdałowy do ciast -zapach wielu kwiatów gł. tych wiosennych tulipanów, konwalii,fiołków -zapach popcornu -zapach bzu- uwielbiam -zapach ogniska -zapach małych dzieci- połączenie delikatnego proszku do prania z zapachem mleka i kosmetyków dla niemowląt... wychodzi pudrowy,słodki,ciepł zapach -zapach tradycyjnego niedzielnego obiadu- miesko i pchnący sosik -zapach farby i czegoś pomalowanego -zapach tytoniu takiego specjalnego do fajki..a mozeto bylo coś innego..nie wiem ale raz na przystanku chłopak palił i padłam z zachytu -benzyna i rozpuszczalnik- kocham te zapachy po prostu ![]() -zapach chleba jeszcze ciepłego z piekarni Nie lubię: - zapachu mokrego psa -zapachu metalowych monet, klamek, pieniedzy itp. -zapachu marihuany -zapachu dymu papierosowego -zapachu niedogotowanego mięsa..taki mdlący zapach -zbyt intensywnego zapachu ryb -zapachu spalonego mleka i spalonych ziemniaków
__________________
31maj 2013 |
|
|
|
|
#97 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: kraków/hannover
Wiadomości: 5 689
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Lubie:
zapach czekolady zapach deszczu zapach rózy zapach bigosu ![]() nie lubie: zapachu domestosu i innych tego rodzaju środków zapachu kota zapachu papierosów zapachu benzyny |
|
|
|
|
#98 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Lubię:
-zapach czekolady -jaśminu, ale takiego rosnącego na dworze -powietrza po deszczu -wanilii -kwiatów w ogródku ( miks różności- frezji, róż, tulipanów) - zapach skóry rogrzanej słońcem - świżeo zaparzonej kawy nieniwidzę: -zapachu przetrawionej wódy w niewietrzonym pokoju na drugi dzień po imprezie - zapachu, jaki wydziela pies, czy też jego futro, gdy jest mokry ( taki słodkawa, mdląca woń) -woni gabinetu dentystycznego- zapach plomb, środków, spirytusu i taki metaliczny zapach wiertełek
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś." Frank Zappa http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI Edytowane przez madziczka Czas edycji: 2008-02-27 o 08:56 Powód: dopisek |
|
|
|
|
#99 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Granatowe Góry
Wiadomości: 3 219
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
O rany, macie rację.
Psie futro... klamerka na nos nieodzowna. ![]() I obawiam się, że Architekt myli zapach kota ze smrodem kocich odchodów. Zapach czystego=zdrowego kota jest absolutnie niewyczuwalny już z odległości 20 cm od kota. Śmierdzieć mogą chore i zaniedbane zwierzęta. Pamiętam, jak moja bieda przechodziła infekcję pęcherza - owszem, nie było miło. Był to jedyny raz w jej życiu, kiedy rzeczywiście śmierdziała.
__________________
|
|
|
|
|
#100 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Nie lubię:
- zapachów samochodowych itp - wszystkich "standardowych" smrodów :P - zapachu rozpuszczalnika - zapachu cudzego domu... ale takiego całkiem obcego, taki, który dobrze znam, przestaję czuć... poza moim własnym :P - zapachu lakierów do paznokci Uwielbiam: - zapach tulipanów ![]() - zapach świeżo wypranych ubrań, suchych i mokrych, wiszących na suszarce ![]() - większość perfum mojej mamy, mojego taty, mojego TŻta ![]() - zapach niezapisanego zeszytu - zapach morza <3 <3 <3 słone powietrze, zapach iglastego lasu... ![]() - zapach powietrza na wiosnę, te pierwsze ciepłe podmuchy ![]() - zapach majowej nocy, z wonią bzów i świeżej trawy... i tego ciepła... ![]() ... Mogłabym tak w nieskończoność wymieniać. :P |
|
|
|
|
#101 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 820
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Cytat:
oj tak zagdzam sie o ile pies zapach ma - nawet czysty pies , po prostu pachnie psem - to kot po prostu jest bezzapachowy, chocby sie nie wiadomo jak w niego wwachiwac
|
|
|
|
|
|
#102 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
W końcu nie na darmo mówi sie,że koty to czyste zwierzęta...
Pies się sam (z grubsza, ale jednak) nie umyje, a kot owszem. ;]
|
|
|
|
|
#103 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 836
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Uwielbiam tez zapach Cypru... 1.miesa i wedlin, pod zadna postacia,(surowe, wedzone, gotowane, smazone, pieczone, duszone, etc.) 2.kawy- zarowno samych ziaren, granulek jak i napoju. 3.czosnku- zwlaszcza w oddechach i w polaczeniu z alkoholowym chuchem ( a kumulacja wszystkich trzech, oznacza dla mnie zejscie w sensie medycznym )Edit: nie znosze tez czuc podczas jedzenia i picia zapachu naczyn, (talerz, kubek, szklanka) i sztuccow- Taki charakterystyczny, "ozonowato"-metaliczny zapaszek powoduje u mnie skurcz zoladka.
Edytowane przez Kattarina Czas edycji: 2008-03-24 o 19:21 |
|
|
|
|
#104 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Kattarino, serio nie lubisz zapachu kawy? Pierwszy raz się spotykam osobę która nie znosi kawy
To nie jest absolutnie negatywny zarzut tylko moje szczere zdziwienie. Tak po prostu pytam bom ciekawa
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1117911 |
|
|
|
|
#105 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 836
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Cytat:
. Niesty dla mnie- poniewaz wieszkosc osob, ktore znam to kawosze.Odkad pamietam, zapach kawy powodowal u mnie mdlosci i nieznosny ucisk w skroniach. |
|
|
|
|
|
#106 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 093
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Ale fajny wątek
uwielbiam zapach benzyny, gazu, garażu, spalin, samochodu stojacego cały dzień w pełnym słońcu (nagrzanej, starej tapicerki), starej piwnicy, wilgotnych desek, kurzu, zmywacza do paznokci, niektórych detergentów. Kocham zapach maciejek. No i mojej ukochanej kotki ), zapachu zmywarek do naczyń i zlewu z brudnymi naczyniami, zapachu wszelkich stoisk mięsnych i rybnych, zapachu metalu...
|
|
|
|
|
#107 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 5 290
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Cytat:
Kocisko moje chyba jest bezzapachowe ale zapach psa bardzo lubię(z tym,ze tylko mojego,inne nie bardzo mi odpowiadają). Jesienne opadłe liście w lesie,po deszczu,zapach zaparzonej kawy. |
|
|
|
|
|
#108 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Uwielbiam zapach benzyny,nagrzanego samochodu ze skorzana tapicerka
Lubie tez zapach papierosow zmieszanych z ogonem jakis ladnych perfum Zapach kawy albo zielonej herbaty,zapach szpitala,zapach dentysty Zapach farb olejnych i rozpuszczalnikow Zapach lili ,irysu.Nie nawidze zapachu miesa,kapusty kiszonej gotowanej ,kota,ludzi ktorzy zamiast wody i mydla uzywaja duze ilosci perfum szczegolnie latem![]() ,zapach oleju napedowego,ryby smazonej,flakowa gotowanych,przepelnionej komunikacji miejskiej latem
__________________
08.11.2010-Rzucil palenie
---------------------------------------------- Miłość, sen i śmierć nadchodzą pomału; Schwyć mnie za włosy i mocno pocałuj. (Algernon Charles Swinburne)-Białe jabłka ----------------------------------------- |
|
|
|
|
#109 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 541
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Nie lubię: zapachu papierosów, gabinetu dentystycznego, benzyny, spoconych ludzi
![]() Lubię: zapach szpitala, piwonii, herbaty (zwłaszcza torebek herbaty), bzu, powietrza po burzy, powietrza w czasie burzy (deszczu), lekko zatęchłych, wilgotnych piwnic (zwłaszcza takich kamiennych, w starych domach, jeszcze nie z cegły)
__________________
Czasem jestem jak kolorowy ptak
Jak ptak patrzę w dół na góry Patrzę w dół na góry |
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#110 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 158
|
Ulubione zapachy (nie tylko perfum)
Moje:
- z perfum: -CK One -Amor Amor - I Love ,Love Moshino Z kosmetyków: - cała seria Palmolive Skin Essentials Pure Cashmere - zapach mydła Protex ( dla większości ludzi jakich znam ono śmierdzi )Z jedzenia: -zapach pieczonej szarlotki -zapach pieczonego kurczaka -zapach pomarańczy -zapach czekolady -zapach kawy Inne: -zapach do -zapach świeżo wypranego prania -zapach świeżo wypranej pościeli -zapach świeczek o zapachu truskowym -zapach bzów -zapach jaśminu -zapach róż -zapach maciejek -zapach konwalii i pewnie wiele ,wiele innych ale zapomniałam |
|
|
|
|
#111 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ulubione zapachy (nie tylko perfum)
Podobny wątek już był - Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego
|
|
|
|
|
#112 |
|
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 680
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Połączyłam
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości" Coco Chanel Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest |
|
|
|
|
#113 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 035
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Nie znoszę zapachu:
-płynu do spryskiwaczy, -wnętrza samochodu, który postał sobie na słoneczku... :/, -cynamonu, -ogólnie dużej liczby produktów spożywczych, -psa, ![]() -wszelkich oczywistych smrodów. Lubię zapach: -herbaty, czerwonej też, bo kojarzy mi się z jej smakiem, -czekolady i różnych słodyczy, -wanilii, -lilii, -dymu papierosowego (ale na dłoniach już nie -dymu z fajki, -mleczka do ciała "Powitanie z Afryką"
|
|
|
|
|
#114 |
|
*
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 682
|
Najpaskudniejsze:
- dym papierosowy - alkohol - spalenizna - wszelkie lakiery, farby, domestosy itp. (ból głowy w 5 min. )- tzw. "obiadówka" - jest przyjemna tylko przed obiadem, potem - precz! - wnętrze samochodu - pot, brud - spaliny - zaparzona kawa - świeżo skoszona trawa ![]() - samoopalacze - szpital, gabinety lekarskie - powietrze jesienią, te gnijące liście itp. - mokry pies Najpiękniejsze: - powietrze latem, i to rozgrzane upałem i wieczorne, i w czasie burzy, deszczu... - ziarna kawy lub świeżo zmielona kawa - mój pies, szczególnie kiedy śpi ![]() - las, igliwie - pewien zapach, który uwielbiam, bo kojarzy mi się z wakacjami z dzieciństwa, ale nie wiem, co to jest! chyba zawilgocone czy pleśniejące drewno... ![]() - ognisko - oczywiście wszelkie kwiatki, świeże owoce... - tytoń (niezapalony!) - słodkości - suszone grzyby - zapach lalek z dzieciństwa (miałam takie dwie, co miały charakterystyczną woń i wbiła mi się w pamięć )
|
|
|
|
|
#115 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 543
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Ja też lubię ten zapach! To chyba ich pot tak pachnie,dziwne,ale naprawdę przyjemny
|
|
|
|
|
#116 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 14 043
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Cytat:
![]() Cytat:
. Ja bym je przeniosła do tej pierwszej listy i to na sam początek Wszystko inne się zgadza. Od siebie dodałabym jeszcze zapach skóry (w galanterii skórzanej) i książek - zarówno starych jak i nowych. Uwielbiam też zapach świeżo namalowanego obrazu olejnego, gdzie jako medium stosowano terpentynę. Mogłabym stać wieczność całą przyklejona nosem do płótna |
||
|
|
|
|
#117 |
|
*
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 682
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
|
|
|
|
|
#118 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 948
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Kocham zapach:
a.) industrialne - gabinetu dentystycznego - kina (szczegolnie multiplexow, pachna plastikiem i "czystym"kurzem) - plastiku samego w sobie - atramentu - tej plastikowej, naelektryzowanej koncowki ktora kosmetyczka zamyka pory po zabiegu (czy to ozon tak pachnie?) - Tippexu - kserokopiarek, drukarek, swiezych gazet, ksiazek, wszystkiego co ma w sobie tusz - swiezej elektroniki (nowych komputerow, nowych wiez Hi-Fi, etc) b.)domowe - zwierzat ukurzonych (pies, kot) - nowego dywanu - trocin z klatki chomika (ew. wstaw inne dowolne zwierze ktore w trocinach sobie mosci) - swiezych mebli sosnowych (sosna sama w sobie jest ok, ale meble! poezja) - zapachu wymietych ubran TZ (edit: jak moglam zapomniec ![]() - OLIWY Z OLIWEK c.) za oknem - drewna, swiezo cietego na dechy albo starego, wymoklego od deszczu, w kazdej postaci - wydmy (sosna +nagrzany piach+morze+trawy) - wilgotnego poszycia lesnego - kory + zywicy - szkolki lesnej - wszystkiego co pachnie sucho: starych traw, pol w lecie, piasku, rozgrzanego slomianego dachu., etc. - klasycznej polskiej chaty ze skansenow. Nie wiem czym jest ten brazowa, brudzaca substancja ktora dawniej pokrywano sciany chat (moze ktos moglby mnie oswiecic), ale uwielbiam jej zapach. - krzakow czarnej porzeczki Organicznie nie cierpie zapachu: - benzyny. Nawet w ilosci sladowej. - polskiej podstawowki. Stare ciapy + detergenty uzywane przez panie sprzatajace + kanapki |
|
|
|
|
#119 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 179
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Lubię zapach:
- benzyny - świeżych gazet - kawy - czekolady - porannego powietrza na wsi Nie lubię zdecydowanie zapachów: - psy, koty i inne zwierzaki - kapusty kiszonej - domestosa i innych środków czystości - papierosów
__________________
Jestem kobietą
|
|
|
|
|
#120 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.
Cytat:
![]() Do zapachu fajek od siebie dodam,ze szczegolnie w wilgotne dni(lub po prostu kiedy pada).Jak ktos taki wyjdzie na zewnatrz zapalic,to potem (za przeproszniem) wali od niego ten smrod na kilometr. Jesli chodzi o perfumowych killerow,to w tym momencie przychodza mi 2 do glowy: 1.Zapach YSL OPIUM na mojej nauczycielce od historii (on cala byla jakas taka egzotyczno-azjatycko-zrobiona) o godzinie dosc wczesnej w bardzo malej klasie.Oczywiscie wylala tego DUZO an siebie,zeby nikt tego nie pominal. 2.Zapach perfum mojej szefowej-nie wiem co to jest,ale jak ja znam,to napewno cos lepszego.Pachnie jakos tak mydlano(tylko takiego mydla w zyciu bym nie chciala miec),nieprzyjemnie duszaco,strasznie dziwny zapach i dla mnei bardzo dopychajacy. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Perfumy
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:08.






). Ostatnio przeżyłam jednak niezwykłe zapachowe olśnienie.


Psie futro... klamerka na nos nieodzowna. 
Pamiętam, jak moja bieda przechodziła infekcję pęcherza - owszem, nie było miło. Był to jedyny raz w jej życiu, kiedy rzeczywiście śmierdziała.



Taki charakterystyczny, "ozonowato"-metaliczny zapaszek powoduje u mnie skurcz zoladka.
. Niesty dla mnie- poniewaz wieszkosc osob, ktore znam to kawosze.
,kota,ludzi ktorzy zamiast wody i mydla uzywaja duze ilosci perfum szczegolnie latem
,zapach oleju napedowego,ryby smazonej,flakowa gotowanych,przepelnionej komunikacji miejskiej latem



