Facet to świnia (a przynajmniej mój)

[ziaaa]

karolcia ja sie odzywam... bo w sumie cala sytuacja Twoja mnie poruszyla
ale co najwazniejsze: bierz od niego alimenty! teraz ci pieniedzy wystarcza? to alimenty odkladaj na konto, w przyszlosci przydadza sie dziecku pieniadze, na szkole jak bedzie starsze... a moze gdzies na kolonie wyslesz dziecko za te pieniadze?

a druga sprawa, mam sytuacje taka sama jak ty praktycznie-z "tesciowa". Nie poznała mnie, niby MA jakies tam opinie innych- tylko co dziwne nie mam pojecia skad, u mnie sytuacja jest odwrotna, bo tesciowa chce zeby moj TŻ rozstał sie ze mna, stosuje rozne taktyki, nie poznala mnie ani mojej rodziny...a juz wjezdza na nia ladnie.
Powiedziala ze jak bedziemy miec dziecko to ona sie postara, zeby mojego TŻta- a jej syna! zwolniono z pracy...
Jak sie zbiore w sobie to moze ja odwiedze...

[aga24zuzia]

Napisane przez ziaaa

a druga sprawa, mam sytuacje taka sama jak ty praktycznie-z "tesciowa". Nie poznała mnie, niby MA jakies tam opinie innych- tylko co dziwne nie mam pojecia skad, u mnie sytuacja jest odwrotna, bo tesciowa chce zeby moj TŻ rozstał sie ze mna, stosuje rozne taktyki, nie poznala mnie ani mojej rodziny...a juz wjezdza na nia ladnie.
Powiedziala ze jak bedziemy miec dziecko to ona sie postara, zeby mojego TŻta- a jej syna! zwolniono z pracy...
Jak sie zbiore w sobie to moze ja odwiedze...

to widze ze "tesciowa " nie jest z kregu tych normalnych ludzi.....
zastanowilabym sie nad calym tym ukladem....zeby pozniej nie bylo ze w razie narodzin dziecka on Cie zostawi i zostanie przy kochanej mamuni...skad tyle zawiści w tych ludziach???? Boże...
Albo ta kobieta jest tak zaborcza ze chce zeby synuś kochal tylko jedna kobiete..( mamusie ) albo jest niezrównoważona psychicznie...

[ziaaa]

jest... straszna materialistką- to po 1sze.
po 2- lubi rządzić.
po 3- sama nie stworzyła szczesliwej rodziny... mojego TŻta tata wydaje sie byc ciagle zakochany w niej, od samej separacji minelo okolo 8lat, a od rozwodu 4lata bodajze...
po 4- ponoc jest tak ze... "kazdy mierzy innych swoja miara", ona zdradzała i próbowała wpoic chlopakowi, że ja tez lece na 2fronty... tylko jest taki myk, że my sie widzimy praktycznie non stop. Więc to jak i wiele rzeczy- jej nie przejdzie, ponieważ jaj estem osoba, która gra w otwarte karty i dlatego mój TŻ wie o wszystkim
mam nadzieje, ze bede wystarczajaco silna by nie dać się jej dobić.
Zawsze powtarzalam, ze jesli ktos zadziera nosa, udaje najmadrzejszego itd... to w pewnym momencie swojego zycia trafi na kogos silniejszego od siebie mysle pozytywnie... jak na razie

[Antii89]

Napisane przez ziaaa

jest... straszna materialistką- to po 1sze.
po 2- lubi rządzić.
po 3- sama nie stworzyła szczesliwej rodziny... mojego TŻta tata wydaje sie byc ciagle zakochany w niej, od samej separacji minelo okolo 8lat, a od rozwodu 4lata bodajze...
po 4- ponoc jest tak ze... "kazdy mierzy innych swoja miara", ona zdradzała i próbowała wpoic chlopakowi, że ja tez lece na 2fronty... tylko jest taki myk, że my sie widzimy praktycznie non stop. Więc to jak i wiele rzeczy- jej nie przejdzie, ponieważ jaj estem osoba, która gra w otwarte karty i dlatego mój TŻ wie o wszystkim
mam nadzieje, ze bede wystarczajaco silna by nie dać się jej dobić.
Zawsze powtarzalam, ze jesli ktos zadziera nosa, udaje najmadrzejszego itd... to w pewnym momencie swojego zycia trafi na kogos silniejszego od siebie mysle pozytywnie... jak na razie

Nie ma innej opcji, tylko twój TŻ musi zainterweniować. Niech się w koncu sprzciwi swojej matce, w końcu ona cię obraża! Nie umie jej wytłumaczyć, że jest już dużym chłopcem i chce stworzyć szczęśliwą rodzinę, że ejst zakochany? Niech w końcu przetnie tą pępowinę, bo inaczej kobieta wam spokoju nie da.

[aga24zuzia]

Napisane przez ziaaa

jest... straszna materialistką- to po 1sze.
po 2- lubi rządzić.
po 3- sama nie stworzyła szczesliwej rodziny... mojego TŻta tata wydaje sie byc ciagle zakochany w niej, od samej separacji minelo okolo 8lat, a od rozwodu 4lata bodajze...
po 4- ponoc jest tak ze... "kazdy mierzy innych swoja miara", ona zdradzała i próbowała wpoic chlopakowi, że ja tez lece na 2fronty... tylko jest taki myk, że my sie widzimy praktycznie non stop. Więc to jak i wiele rzeczy- jej nie przejdzie, ponieważ jaj estem osoba, która gra w otwarte karty i dlatego mój TŻ wie o wszystkim
mam nadzieje, ze bede wystarczajaco silna by nie dać się jej dobić.
Zawsze powtarzalam, ze jesli ktos zadziera nosa, udaje najmadrzejszego itd... to w pewnym momencie swojego zycia trafi na kogos silniejszego od siebie mysle pozytywnie... jak na razie

hmnnnnnnnn no to co Twoj Tż powiedzial na to stwierdzenie jego matki..ze gdybys zaszla z nim w ciaze ona doprowadzi do tego ze on straci prace?/

ona zdradzala to mysli ze kazda kobieta zdradza..

[ziaaa]

Aga postawil sie, zaczal wyrazac swoja opinie, nie bylo mnie przy tej rozmowie,ale wiem ze sie postawil i w to moge uwierzyc. Poza tym jego mama nie jest do przegadania:/
z reszta... ona tylko gada do czynów jeszcze nie przeszła

[kkaarroollaa]

Ziaa od takiej toksycznej mamuśki najlepiej się wyprowadzić jak najdalej bo zatruje Wam życie i zniszczy związek. Super że Twój facet zaczął coś działać, a jak było wcześniej zawsze był usłuchanym synusiem mamusi i robił wszystko pod jej dyktando?

[Kallisto]

Napisane przez arrabbiata

Głupie gadanie. Tak się składa, że jestem pierwszą partnerką seksualną swojego chłopaka i tak zostanie. I WIEM, że przede mną miał dużo okazji i WIEM że mógł to zrobić ale NIE CHCIAŁ, bo czekał na swoją miłość.Nie wiem, czy sobie nie wyobraża, jak to jest z inną, może to robi, ja też wiele rzeczy sobie wyobrażam ale fantazja jest tylko fantazją i nie trzeba jej wprowadzać w życie.

I wiem, że nie zrobi tego z inną. W momencie, kiedy nie byliśmy razem bo z nim zerwałam (i znowu się zeszliśmy po jakimś czasie), miał wyrzuty sumienia, kiedy pocałował inną i mi o tym powiedział! A nie musiał. Bo mnie nie zdradził. A jednak miał wyrzuty. Że pocałował inną dziewczynę, kiedy nie byliśmy razem. To chyba dalej do myślenia.

I nie, nie jestem naiwna, jestem uczulona na jakiekolwiek przejawy niewierności, ale grunt to trafić na odpowiedniego człowieka.

Mówiąc: Chciałbym to zrobić z inną", facet rozwiewa wszelkie wątpliwości co to jego wierności.

cudowna historia milosna. ahy i ochy
jezeli dobrze zrozumialam to jesli chlopak powie chcialbym zrobic to z inna to odrazu to zrobi?
jak dla mnie dziwny tok rozumowania. mowi sie duzo roznych rzeczy partnerom i wcale to nie oznacza ze sie to zrobi. chcialbym byc strazakiem, to oznacza ze juz teraz wstapi do strazy pozarnej?
jak dla mnie jest cos takiego jak chcialabym ale tego nie zrobie bo mam jeszcze inne wartosci. moje zycie i mojego partnera zyciowego nie opiera sie na checi i tylko spelnianiu ich. chce sie duzo rzeczy zazwyczaj, a jednak malo z tych spelnia. wiec nie rozumiem Twojego napadu na mnie.

[arrabbiata]

Napisane przez Kallisto

cudowna historia milosna. ahy i ochy
jezeli dobrze zrozumialam to jesli chlopak powie chcialbym zrobic to z inna to odrazu to zrobi?
jak dla mnie dziwny tok rozumowania. mowi sie duzo roznych rzeczy partnerom i wcale to nie oznacza ze sie to zrobi. chcialbym byc strazakiem, to oznacza ze juz teraz wstapi do strazy pozarnej?
jak dla mnie jest cos takiego jak chcialabym ale tego nie zrobie bo mam jeszcze inne wartosci. moje zycie i mojego partnera zyciowego nie opiera sie na checi i tylko spelnianiu ich. chce sie duzo rzeczy zazwyczaj, a jednak malo z tych spelnia. wiec nie rozumiem Twojego napadu na mnie.

Do mnie to było przepraszam? Bo chyba przegapiłam moment, w którym na ciebie 'napadłam'.
Rozumiem, że gdyby ci facet oznajmił, że chce się przespać z inną, to się tym nie przejmiesz, bo on tylko gada i 'wcale nie oznacza, że tak zrobi'. Ale wybacz, nie każda sobie oleje takie o gadanie. Ja np nie, ty tak, ok twoja sprawa, obyś się nie musiała kiedyś niemile zaskoczyć.

[Ivi 1988]

apel do wizazanek:

dajcie sobie spokoj z tym watkiem, mozecie przekonywac ta dziewczyne,ze biale jest biale a ona bedzie swoje blabla az dziw, ze do tej pory jakies dobre dusze nadal jej doradzaja a ona nic i jeszcze pretensje i broni tego luja, tak wiec apeluje o bojkot tego watku

peace

ps poczytaj dziecku bajke zamiast tu pisac glupoty o swoim asshole-u

[vretka]

Nie ma to jak samemu odkopać wątek i domagać się, żeby zostawić go w spokoju Nie wspominając już o czcionce niebotycznych rozmiarów. Naprawdę można było darować sobie ten rozhisteryzowany ton...