|
|
#91 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3
|
Dot.: Wyjazd/przeprowadzka do Anglii - jak się przygotować, co zabrać itd...
bellebelle, bardzo pocieszające co napisałaś
Ja na początku na 100% nie będę aplikować do biur bo nigdy jeszcze nie miałam dłuższego kontaktu z żywym angielskim. Niby ostatnim osłem lingwistycznym nie jestem ale do tych, którym przychodzi to jak bułka z masłem też nie należę. Wiem, że mam do pokonania pewne bariery w tej kwestii.Doświadczenia mam jedynie pół roku, też w urzędzie choć formalnie nie mam statutu urzędnika. Teraz, nie zapeszając, jest szansa żebym mogła tam zostać już jako urzędnik robiąc praktycznie to samo co teraz. Mam spory dylemat bo to jednak rok czasu, różnica w pensji to ok. 400zł (lub więcej), więc w dłuższym okresie robi się z tego kilka tysięcy złotych. Druga praca praktycznie fizyczna, więc w CV i tak mi wiele nie da. No i niestety czekają mnie tu w Polsce wydatki, których nie sposób pominąć więc z pensji urzędniczej musiałabym naprawdę zaciskać pasa by odłożyć pieniądze |
|
|
|
|
#92 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 272
|
Dot.: Wyjazd/przeprowadzka do Anglii - jak się przygotować, co zabrać itd...
Cytat:
![]() Potem zlapalam prace na recepcji wiec wszystko jest mozliwe. Nie musisz od razu isc na zmywak!! Poza tym ten rok daje Ci bardzo duza szanse na podszkolenie jezyka Jesli masz juz to pierwsze doswiadczenie w biurze, to mysle, ze wystarczy jesli bardzo bardzo dobrze opiszesz to co robilam i skupisz sie w CV glowniej na tej pracy, a nie na fizycznej. A co do pieniedzy to hm... to jest spora roznica i jesli masz juz doswiadczenie ORAZ podszkolisz jezyk, to moze lepiej isc na fizyczna prace. Ale sama wiesz najlepiej
__________________
|
|
|
|
|
|
#93 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3
|
Dot.: Wyjazd/przeprowadzka do Anglii - jak się przygotować, co zabrać itd...
No z angielskim to tak, że niby w szkole szło mi bardzo dobrze. Na uczelni miałam również angielski w biznesie i nie było najgorzej. Co prawda prawie 2 lata nie mam już zajęć językowych ale po odświeżeniu powinnam być w teorii na dość komunikatywnym poziomie (znaczy się i pogadać, nie tylko zrobić zakupy, choć z polskimi nauczycielami to od LO miałam angielski tylko "po angielsku"). Jednak to nauka szkolna, nie miałam kontaktu a obcokrajowcami (poza epizodami na ulicy jak ktoś o coś pytał to się chwilę pogadało) więc liczę się z tym, że da mi to dobre wyjście ale potrzebuję koniecznie osłuchania się. Przez ten rok planuję już we własnym zakresie odświeżać wiedzę i jak czas i kasa pozwoli to może jakieś konwersacje same wykupię w jakiejś szkole. No i jakieś seriale, filmy- wiadomo.
No a z pracą to dobija mnie, że jest taka dysproporcja pensji i to odwrotnie proporcjonalna do wymagań. W sumie lubię obecną pracę (choćby za kontakt z ludźmi) i szkoda mi tego...z drugiej jak pomyślę, że przy dobrych wiatrach mogłabym w tej drugiej wyciągać nawet prawie 2x więcej to niby decyzja nasuwa się sama...muszę chyba się z tym przespać jeszcze parę nocy. Z tym call centre to mnie zdziwiłaś, sądziłam że odwrotnie - tu trzeba stać dobrze z językiem, nawet bardzo dobrze
|
|
|
|
|
#94 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 533
|
Dot.: Wyjazd/przeprowadzka do Anglii - jak się przygotować, co zabrać itd...
Cytat:
tylko, ze zeby wziac kredyt trzeba mieć pracę na stałe, a większosc ludzi pracuje przez agencje pracy ... w taikim razie Tobie fajnie się trafiło ale nie da rady sie ukryć, że tam większość polaków żyje a patologii, po 20 osób na 1 domku, po 3 w 1 pokoju, co chwilę bez pracy, zero kasy ...wiadomo bywa różnie, znam i takich "zarobionych" co do alkoholu kompletnie się nie zgodzę moja żubrówka 0,7 kosztuje w PL 26 zł, a w Uk przeliczając 75 zł więc tego warto wziąć dużo, ja jeszcze na bezcłówce dokupywałam ile sie dało tak samo wszytskie normalne wódki/whisky w granicach 80-100 zł.co do win tam tanie tylko lambrini widziałam za 2 funty ![]() ja nie demonizuję - widzę i plusy i minusy UK, z 1 str w PL żyje mi sie lepiej, z 2 str tam i prawdopodobnie w listopadzie będziemy jechac do UK ale na kokosy nie liczę
|
|
|
|
|
|
#95 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Wyjazd/przeprowadzka do Anglii - jak się przygotować, co zabrać itd...
Cytat:
![]() ja byłam w szoku ile jedzenie kosztuje.. mięsa nie jadłam tygodniami, bo było strasznie drogie, aż odkryłam, że supermarkety obniżają ceny po 17 ..... owoce też są bardzo drogie (przynajmniej ja tak to odbieram), ale pewnego dnia "czyścili magazyny", to mi tż nawiózł do domu tyyyle pomarańczy, że jedliśmy je ponad tydzień. podobnie z wyprzedażami pieczywa i kosmetyków. takich obniżek w Polsce nie ma (mam tu na mysli zwykłe supermarkety).co jeszcze mnie przerażało? że np. alkohol może kosztować tyle co buty, a kilogram owoców tyle, co sweter z przeceny nie rozumiałam jak można mieć tak dziwną relację cen. w Polsce łatwiej się najeść niż ubrać, tam odwrotnie.
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
![]() bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
|
|
|
|
|
#96 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 533
|
Dot.: Wyjazd/przeprowadzka do Anglii - jak się przygotować, co zabrać itd...
Cytat:
w uk praktycznie przez 4 miesiące jedyne mięso jakie jadłam to mielone z lidla na nic innego nie było mnie stać, czasem kebap, no i mrożone "mięso" czy ryby z icelanda za funta kurczaka praktycznie nie jadłam, mimo iż to najtańsze mieso tam, to paczka filetów kosztowała jakies 5 funtów jedzenie jest droższe, a ja i tak jadłam tam najtańsze z lidla czy made in tesco/sansbury na jedzenie "normalnych" firm nie było mnei stać kompletnie ...dla mnie plus w Uk był ten, że ja zazwyczaj większośc kasy jaką mam wydaję na ciuchy/kosmetyki, no i tam mogłam się obkupywac za grosze, czy kupowac oryginalne ciuchy DKNY, CK itp ![]() moim zdaniem jeżli ktoś ma pracę i oszczędza, je "tanio" to zaoszczedzi kasę, ale jeżeli chce żyć "normalnie" jak w Pl - jeździć na wakacje, kupować sprzety do dmou, imperzować, kupować droższe jedzenie to nie da rady odłożyć ... (chyba że ma sie lepszą niefizyczną pracę) |
|
|
|
|
|
#97 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Wyjazd/przeprowadzka do Anglii - jak się przygotować, co zabrać itd...
Cytat:
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
![]() bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
|
|
|
|
|
#98 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Hawarden
Wiadomości: 2 459
|
Dot.: Wyjazd/przeprowadzka do Anglii - jak się przygotować, co zabrać itd...
Mruczusia, nie wiem w jakiej czesci UK mieszkałas, ze było az tyle patologii.
owszem spotkałam się z polakami mieszkącymi po 5, 6 osób w domu, ale większośc moich znajomych prowadzi sobie normalne zycie mieszkaja we wlasnym/wynajmowanym mieszkaniu czy domu, nie pracują przez agencje, robią to co lubią ![]() zaczynali jak wiekszosc czyli praca fizyczna itp, ale jakoś sie odbili od dna i znalezli w sobie siłę i upór aby walczyc o lepsze. bo wydaje mi sie ze ci patologiczni polacy o ktorych piszesz boja sie walczyc o swoje lepsze jutro albo po prostu jest im wygodnie zyc w takim stanie jakim są. niewąpliwie niektorzy równiez zyja w takich warunkach, gdyz zbieraja pieniądze na jakis konkretny cel (znałam paru takich co na dom w Polsce zbierali) i pobyt tutaj to tylko kilka lat, wiec można jakos przezyc. Ja osobiscie uważam ze nie mogłabym sobie pozwolic na to co mam w tej chwili, gdybym mieszkała w Polsce. Ale w zyciu róznie się układa. W kazdym bądz razie ja zycze wszystkim ludziom tego aby znalezli swoje miejsce (niewazne w jakim kraju) i aby byli tam szczęsliwi
__________________
Chciałby nad poziomy człek, a tu ciągle niż nie pociągnie pusty łeb ciężkiej dupy wzwyż |
|
|
|
|
#99 | |||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 272
|
Dot.: Wyjazd/przeprowadzka do Anglii - jak się przygotować, co zabrać itd...
Cytat:
Z call centre jest tak, ze tam jest ogromny turnover wiec wydaje mi sie, ze zatrudniaja wiekszosc kandydatow, o ile ma sie doswiadczenie w pracy z klientem. Warto aplikowac, pieniedze nie sa duze, ale moze to pomoc w szukaniu juz pracy biurowej Tam gdzie ja pracowalam byla garstka brytyjczykow, ale oni byli super i naprawde dostawali wysokie comission Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Nie przesadzajmy z tym jedzeniem, dwa filety z ryby kosztuja 2-3 F co starcza na obiad dla dwoch osob. Kielbaski ktore ja kupuje kosztuja pomiedzy 2-2.5F (6 sztuk) i starcza to tez na obiad dla dwoch osob. U nas w Sainsbury's 1.5kg ziemniakow kosztuje 1.30F, kilo bananow 72p, brzoskwinie i nektarynki po funcie... te ceny moim zdaniem nie tak bardzo roznia sie od polskich biorac pod uwage ze tutaj jednak zarabia sie wiecej... Cytat:
__________________
|
|||||
|
|
|
|
#100 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Hawarden
Wiadomości: 2 459
|
Dot.: Wyjazd/przeprowadzka do Anglii - jak się przygotować, co zabrać itd...
i tak jeszcze wracając do poprzednich postów
może ja jakaś dziwna jestem, ale nie przeliczałam systemem jedzeniowo-ubraniowym nie obchodziło mnie ze za cene mięsa mogę sobie kupić bluzkę kupowałam to, co tego tygodnia było mi potrzebne. zwracałam oczywiscie uwagę na cenę, bo czasami nie zawsze produkty z wyższej półki są lepsze. ale dałam sobie sama taki warunek: na jedzeniu nigdy nie bede oszczędzać. nie chodzi oczywiscie o szastanie kasą na prawo i lewo wolę kupić coś, co przejdzie mi przez gardło i bedzie mi smakować, niż dla idei zaoszczędzenia paru funtów truć się jakimś syfem (ale mam pare swoich ulubionych produktow z najniższych półek )
__________________
Chciałby nad poziomy człek, a tu ciągle niż nie pociągnie pusty łeb ciężkiej dupy wzwyż |
|
|
|
|
#101 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 533
|
Dot.: Wyjazd/przeprowadzka do Anglii - jak się przygotować, co zabrać itd...
Cytat:
Jasne znam tez takich co mają swoje duże domy i żyje im się świetnie, sporo osób też podostawało mieszkania z councilu - w PL rzezywiście nie ma co liczyć na taką pomoc państwa ![]() chodzi mi głównie o to, że mam wrażenie że ten poziom życia, aż tak bardzo różny jednak nie jest, chociaż w anglii jest ten plus, że można coś osiągnąć bez "znajomości" niby zarabia sie więcej, ale jedzenie, domy, czynsz, prąd też są duuuużo droższe ...heh jeżeli wyjedziemy w listipadzie do Uk też mamy plan zbierac na dom, czy raczej na jego remont ale żeby to sie udało potrzeba trochę szcześcia - byśmy oboje znaleźli pracę, a z pracą jest w tym okresie też ten problem, że np w notts większosć firm na święta zamyka sie na 2 tygodnie, ogólnie anglicy co chwilę mają jakieś świeta i wolne, jest kryzys więc często też zamiast 5 dni pracuje się 4
Edytowane przez Mruczusia Czas edycji: 2010-09-20 o 12:28 |
|
|
|
|
|
#102 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Hawarden
Wiadomości: 2 459
|
Dot.: Wyjazd/przeprowadzka do Anglii - jak się przygotować, co zabrać itd...
nie powiedziałabym ze sa drozsze. jesli jednak przeliczyc rachunki na złotowki to owszem zawsze bedzie drozej. uwazam ze tutaj jest lepiej z powodu braku przepasci miedzy tym ile zarabiasz a ile wydajesz. tutaj na moje tygodniowe zakupy pracuje jeden dzien. w polsce musiałabym pracowac 2-3 dni. wiec jak dla mnie to zasadnicza roznica.
przykład z dnia jutrzejszego jade na wakacje, na ktore oszczedzalam przez 3 miesiace (pozwalajac sobie oczywiscie na przyjemnosci w stylu fryzjera, wypraw na ciuchy, wyjsc). w polsce musialabym oszczedzac rok. wiec nie zgodze sie ze tu jest drogo. moze w londynie, lub w wiekszych miastach to tak, ale tam się też inaczej zarabia. w kazdym badz razie zycze wszystkim szczescia i dorobytu gdziekolwiek by nie byli
__________________
Chciałby nad poziomy człek, a tu ciągle niż nie pociągnie pusty łeb ciężkiej dupy wzwyż |
|
|
|
|
#103 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 533
|
Dot.: Wyjazd/przeprowadzka do Anglii - jak się przygotować, co zabrać itd...
Cytat:
niestety wbrew pozorom zazwyczaj w UK nie stać na WSZYSTKO jak co niektórzy własnie myślą ... ja wybrałam ładny domek w dzielnicy, w której byliśmy jedynymi emigrantami - sąsiadów mieliśmy tylko Anglików plus zamiast odkładać wolałam sobe coś kupić na miejscu, bo w Pl na takie ciuchy/górnopókowe kosmetyki/perfumy bym sobie nie pozwoliła, w UK sa duuuuże tańsze nawet za funta ![]() ---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ---------- Cytat:
my wróciliśmy z anglii dlatego, że tu mamy wiosna - lato odwrotnie (moj TZ ma pracę sezonową) i teraz na wakacje w tunezji oszczędzał jakieś niecałe 2 miesiące no ale że ja nie mam pracy pewnie wyjdziemy do anglii
|
||
|
|
|
|
#104 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Hawarden
Wiadomości: 2 459
|
Dot.: Wyjazd/przeprowadzka do Anglii - jak się przygotować, co zabrać itd...
z tym sie zgodze ze nie stac Cie na wszystko. napewno nie na początkowym stadium emigracji. zreszta tu wiekszosc ludzi zyje na kredytach i kartach kredytowych
ale napewno stac mnie na zdecydowanie wiecej rzeczy niz w Polsce. ale boli mnie tez takie powszechne uważanie ze sie tu spi na pieniądzach. ze to przeciez uk i zarabia sie takie kokosy. owszem zarabia sie nie przecze, ale zycie codzienne tez kosztuje, o czym czasem moi znajomi i rodzina zapominaja. przeliczaja ilosc godzin przez stawke godzinowa i juz im miliony wychodza a rachunki przeciez popłaca sie same ![]() ---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ---------- Cytat:
moja przyjaciółka jest w podobnej sytuacji. wrocila do polski z holandii z nadzieja ze bedzie lepiej. popracowała w roznych miejscach za psie pieniadze i siedzi teraz sama w holandii całe wakacje, zeby tylko rachunki w polsce popłacic. paranoja. nie raz mi powtarza, ze załuje ze wróciła. ![]() mam nadzieje ze sie u niej cos poprawi, bo wkurza mnie to zeby tyle ludzi musialo za chlebem wyjeżdzac, bo wlasne panstwo sie na nich wypięło.
__________________
Chciałby nad poziomy człek, a tu ciągle niż nie pociągnie pusty łeb ciężkiej dupy wzwyż |
|
|
|
|
|
#105 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 533
|
Dot.: Wyjazd/przeprowadzka do Anglii - jak się przygotować, co zabrać itd...
Cytat:
grryyyy....
|
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#106 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Hawarden
Wiadomości: 2 459
|
Dot.: Wyjazd/przeprowadzka do Anglii - jak się przygotować, co zabrać itd...
no ja mam prąd na karte doładowująca, bo poprzedni lokator mojego domu wpadł w kolosalne długi i włascicielka to zamontowała, zeby miec pewnosc ze chociaz prąd bedzie płacony na bieżaco
ale nie wiem czy ja mam jakas smieszna stawke czy ja ten prąd komuś kradnę ale płace naprawde smieszne pieniądze. za 4 miesiące to bym tak zaplaciła 100 funtów. boze błogosław mój licznik
__________________
Chciałby nad poziomy człek, a tu ciągle niż nie pociągnie pusty łeb ciężkiej dupy wzwyż |
|
|
|
|
#107 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 272
|
Dot.: Wyjazd/przeprowadzka do Anglii - jak się przygotować, co zabrać itd...
Cytat:
![]() Zalezy ile uzywasz. My na liczniku wplacalismy srednio 10F na tydzien. Potem w 1 bedroom mieszkaniu placilismy normalnie ok. 25F za energie i 18F za gas miesiecznie. Teraz ok. 80F miesiecznie za wszystko, ale mamy duzo wieksze mieszkanie. Warto monitorowac zuzycie na liczniku, my an pocztaku zuzywalismy ok. 20 unitow dziennie, teraz zeszlismy do 13-14. Wszystko dlatego, ze grzalismy wode przez 4 godziny dziennie, stopniowo zaczelismy zmniejszac, teraz pol godziny rano i wieczorem nam wystarcza a jak rachunki spadly
__________________
|
|
|
|
|
|
#108 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 533
|
Dot.: Wyjazd/przeprowadzka do Anglii - jak się przygotować, co zabrać itd...
u nas wszystlko było na prąd, gazu nie mielismy - ogrzewanie, kuchenka, sprzęty, bojler na wodę, więc rachunki były kosmiczne
|
|
|
|
|
#109 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 105
|
Dot.: Wyjazd/przeprowadzka do Anglii - jak się przygotować, co zabrać itd...
hm, nie spodziewałam się że tak dużo można ze sobą zabrać... zawsze jak latałam to limit był do 20 kg
|
|
|
|
|
#110 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 272
|
Dot.: Wyjazd/przeprowadzka do Anglii - jak się przygotować, co zabrać itd...
Cytat:
http://wizzair.com/useful_informatio...?language=EN#1
__________________
|
|
|
|
|
|
#111 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 533
|
Dot.: Wyjazd/przeprowadzka do Anglii - jak się przygotować, co zabrać itd...
dziewczyny na macie może jakieś namiary na agencje pracy z Polski przez które można jechać ? chętnie pojechaabym teraz do innego miasta, ale nie miałabym gdzie mieszkać, więc jedyna opcja to chyba jakaś polska agencja, która załatwia pracę /lokum ...
|
|
|
|
|
#112 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 105
|
Dot.: Wyjazd/przeprowadzka do Anglii - jak się przygotować, co zabrać itd...
wow, to teraz już raczej nie będzie problemów z nadbagażem
Mruczusia, możesz sobie zerknąć na stronkę http://www.gumtree.com/london - tu jest masa ogłoszeń o pracę, może coś sobie sama wyczaisz, jest dużo ogłoszeń dla Polaków :P |
|
|
|
|
#113 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 668
|
Dot.: Wyjazd/przeprowadzka do Anglii - jak się przygotować, co zabrać itd...
Dziewczyny, a powiedzcie mi czy warto tłumaczyć i brać dokumenty typu ukończenie kursu, świadectwo maturalne, referencje z poprzedniej pracy? Będzie to kogoś interesować, czy uwierzą "na słowo" w CV?
__________________
a traveller
|
|
|
|
|
#114 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 272
|
Dot.: Wyjazd/przeprowadzka do Anglii - jak się przygotować, co zabrać itd...
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#115 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 533
|
Dot.: Wyjazd/przeprowadzka do Anglii - jak się przygotować, co zabrać itd...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#116 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 105
|
Dot.: Wyjazd/przeprowadzka do Anglii - jak się przygotować, co zabrać itd...
a co do wierzenia na słowo, to raczej wierzą
tam ludzie ufają sobie nawzajem, nie tak jak w Polsce - jeśli nakłamiesz, to prędzej czy później i tak to wyjdzie, ale jeśli sprawujesz się ok i nie ma z Tobą problemów, to nikt nie będzie dochodził, czy powiedziałaś prawdę czy nie ;p
|
|
|
|
|
#117 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 128
|
Dot.: Wyjazd/przeprowadzka do Anglii - jak się przygotować, co zabrać itd...
witam moje Drogie
![]() ![]() Pozwólcie, że dołączę się do tematu, w przyszłym roku ja i mój TŻ zamierzamy stąd wyjechać. Na wiosnę zamierzamy się pobrać więc same rozumiecie, że teraz kiedy są same przygotowania, przymiarki itp. do ślubu, 'nie opłaca' nam się wyjeżdżać. Zdecydowaliśmy się, że wyjedziemy póki nas tu nic nie trzyma: dzieci, kredyty itp. Oboje skończyliśmy studia, TŻ pracuje kilka lat w tej samej firmie, a ja od kilku miesięcy siedzę w domu na bezrobociu i bezskutecznie szukam pracy. Wierzcie mi, że poniekąd żałuję, że robiłam studia uzupeł. bo już dawno mogliśmy siedzieć w UK ale ambitnie chciało mi się studiów Co do wyjazdu to plan jest taki, że na początku siostra, która jest już sporo czasu poszuka nam jakiegoś pokoju no a z pracą to na zasadzie, jak już pisałyście- roznosić CV gdzie się da. Nie masz na kogo liczyć? Licz na siebie.Z angielskim nie jest najgorzej (filmy, fora, chat-chociaż tu skrótami piszą co nie jest moim zdaniem dobre), gorzej u TŻ. Chodzi o to żeby obyć się tam z życiem, jezykiem jakże innym od tego książkowego,kulturą itp. Na początek co się nawinie a potem jak pobędziemy, zobaczymy, uznamy, że jest ok to spróbuję w care homes. dzięki za wszelkie informacje, które tu zostawiacie, bo chociaż coś tam się wie, to jednak wszystkie są bardzo przydatne i można dowiedzieć się czegoś nowego.buziaki
|
|
|
|
|
#118 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Liverpool
Wiadomości: 136
|
Dot.: Wyjazd/przeprowadzka do Anglii - jak się przygotować, co zabrać itd...
Jak tak czytam niektóre posty to aż włos się jeży na głowie, ja powiem tak naprawde nie rozumiem przeliczania jedzenia na ubrania, a już porównanie standardu życia w UK z Polskim jest dla mnie co najmniej dziwne. Przecież tutaj znając język, pracując normalnie bez problemu można pozwolić sobie na co najmniej dwa tygodnie zagranicznych wakacji, a i nie trzeba zastanawiać się czy mam kupić to czy tamto; po prostu kupujesz. Jeśli chodzi o markowy alkohol w Anglii uważam ,że jest tańszy niż w Polsce, chociaż taki Absolut. Jedzenie,... no tak tutaj musisz płacić za jakość za marne tescowe value filety zapłącisz nawet 2 f a za organiczne 6f- jest różnica. Jak przyjechałam do UK na studia nie było łatwo, ale nie wyobrażam sobie sytuacji by odmówić sobie kupowania mięsa, pomimo iż pracowałam na pół etatu, byłam w stanie żyć normalnie. Zresztą pewnie wiele rzeczy zależy to od rejonu Anglii w którym mieszkasz, w Londynie słyszałam że ludzie dla agencji pracują latami,.. tragedia. Faktem również jest że wiele tutaj patologii, tzn. dziwnych polaków. Nie wiem skąd oni się biorą, zero ambicji, siedzą tutaj 5 lat i ani me ani be w języku nie powiedzą. Co do pracy,... przepraszam ale jestem dość dużą realistką, może do call center przyjmują ludzi którzy ledwo po angielsku mówią, ale chyba w Londynie, tutaj do pracy biurowej musisz znać język, płynnie. Zwłaszcza teraz kiedy jest recesja i wielu rodowitych anglików nie ma pracy. A dla osób które nie wiedzą jak sprawdzić swój poziom języka proste pytanie. Czy będąc właścicielem podobnej firmy zatrudniłbyś/aś ukrainca z podobnym do ciebie poziomem znajomości języka? Przepraszam że może pisze dość brutalnie, ale prawda jest taka. Nie ma co łudzić się że nie znając bardzo dobrze języka zatrudnią w biurze.
__________________
Aby mieć czas dla bliskich, aby mój dom był rozpoznawalny za to co produkuje, a nie konsumuje, aby odzyskać chwilę, Facebook-u lub moim blogu Edytowane przez pandoria Czas edycji: 2010-10-19 o 18:50 |
|
|
|
|
#119 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 668
|
Dot.: Wyjazd/przeprowadzka do Anglii - jak się przygotować, co zabrać itd...
Cytat:
Ja siedzę w Manchesterze już/dopiero od trzech tygodni i agencje pracy dopiero teraz zaczynają się odzywać; ja pracę właściwie już mam tylko muszę NIN załatwić. Co mnie zdziwiło - anglicy są zaskoczeni, że jestem tu tak krótko, a mam tak dobry angielski. Myślałam, że to logiczne, że niektórzy się uczą na kursach czy w szkołach .
__________________
a traveller
|
|
|
|
|
|
#120 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Liverpool
Wiadomości: 136
|
Dot.: Wyjazd/przeprowadzka do Anglii - jak się przygotować, co zabrać itd...
Widzisz Joplin,
to nie jest takie oczywiste uwierz mi. Jednak będąc już 3 tyg w Anglii chyba widzisz różnice pomiędzy kursem a życiem. Ja przez 8 lat uczyłam się angielskiego fakt faktem w szkole, nie prywatnie, ale to zupełnie inna bajka. Akcenty, skróty, itp zresztą sama chyba to wiesz. Przepraszam jeśli kogoś uraziłam swoją wypowiedzią, ale mam dość postrzegania wszystkich polaków w UK jako ludzi którzy chodzą po najtańszych sklepach i przeliczają wszystko na zł. Kurna belek żyje się tutaj, tutaj się zarabia, tutaj się wydaje, nie w Polsce. W Anglii kupisz wszystko co chcesz wystarczy się tylko przejść po sklepach. Co do przygotowywania się do wyjazdu, nie ma takiej możliwości, nigdy nie wiesz co cię czeka, a jeśli nigdy nie było się w Wielkiej Brytanii to jest naprawde dość duży szok kulturowy. Ale faktem jest tutaj żyje się łatwiej i nikt mi nie wmówi że w Polsce jest jak w bajce. Joplin Ciesze się że się odzywają, powodzenia, manchester to fajne miasto do robienia kariery. pozdrawiam
__________________
Aby mieć czas dla bliskich, aby mój dom był rozpoznawalny za to co produkuje, a nie konsumuje, aby odzyskać chwilę, Facebook-u lub moim blogu |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Emigrantki
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:31.



Ja na początku na 100% nie będę aplikować do biur bo nigdy jeszcze nie miałam dłuższego kontaktu z żywym angielskim. Niby ostatnim osłem lingwistycznym nie jestem ale do tych, którym przychodzi to jak bułka z masłem też nie należę. Wiem, że mam do pokonania pewne bariery w tej kwestii.



moja żubrówka 0,7 kosztuje w PL 26 zł, a w Uk przeliczając 75 zł
więc tego warto wziąć dużo, ja jeszcze na bezcłówce dokupywałam ile sie dało 
kurczaka praktycznie nie jadłam, mimo iż to najtańsze mieso tam, to paczka filetów kosztowała jakies 5 funtów 









.

