Żony/Dziewczyny Informatyków

[Chatul]

Napisane przez hagn

Wiem.... ale jakoś tak drastyczne to dla mnie, zależy mi

Ja mam drastyczne rozwiązania. Nawet jak mi zależy. I jak na razie to nie wyszłam źle na swojej żelaznej konsekwencji

Ale dziękuję Porozmawiam z nim jeszcze raz na pewno

Porozmawiaj. Mam nadzieję, że wszystko się dobrze skończy

[happys]

Napisane przez hagn

oj nazbierało by się tego, ale ja pewnie też mu podpadałam czasem
tylko już ostatnio mam dołka takiego maksymalnego... złamałam kręgosłup, więc byłam kilka nocy w szpitalu (dla mnie trauma, bo to mój pierwszy raz...) a ten nawet mnie nie odwiedził ale nie to że nie miał czasu... poszedł na imprezę pić z kumplami, a teraz jak jestem w domu to też jakoś tak ma mniej czasu, bo musi on przyjeżdżać do mnie, a nie ja do niego jak to było zazwyczaj... a mamy do siebie pół godziny drogi

no ja na swojego nie narzekam bo wszystko robimy razem i nie wyobrażam sobie, żeby któreś było w szpitalu i drugie by go nie odwiedziło. baardzi nie ładnie postąpił.

Napisane przez hagn

Ba! Pisał... i czasem nawet dzwonił. W dzień tej imprezy nawet powiedział że gdyby nie miał tyle zajęć na uczelni to by przyjechał do mnie, ale potem się okazało że wcześniej ich puścili, więc sobie poszli na domówkę...

mógł cię odwiedzic a później wrócić na tę domówkę skoro mu zależało pół godziny to nie jest jednak tak długo a domówki zazwyczaj długo trwają.

Napisane przez Chatul

Ja mam drastyczne rozwiązania. Nawet jak mi zależy. I jak na razie to nie wyszłam źle na swojej żelaznej konsekwencji



Porozmawiaj. Mam nadzieję, że wszystko się dobrze skończy

też mam taką nadzieję

[Krusiak]

Napisane przez hagn

oj nazbierało by się tego, ale ja pewnie też mu podpadałam czasem
tylko już ostatnio mam dołka takiego maksymalnego... złamałam kręgosłup, więc byłam kilka nocy w szpitalu (dla mnie trauma, bo to mój pierwszy raz...) a ten nawet mnie nie odwiedził ale nie to że nie miał czasu... poszedł na imprezę pić z kumplami, a teraz jak jestem w domu to też jakoś tak ma mniej czasu, bo musi on przyjeżdżać do mnie, a nie ja do niego jak to było zazwyczaj... a mamy do siebie pół godziny drogi

Niezbyt fajnie
Wiesz, to nie czepianie ale jak ze złamanym kregoslupem mozna chodzic i byc tylko pare dni w szpitalu?? i dostac tylko kolnierz

[hagn]

Dziękuję Wam bardzo wczoraj musiałam się po prostu wygadać, a dziś już też dzięki Wam jest mi znacznie lepiej

Napisane przez Krusiak

Niezbyt fajnie
Wiesz, to nie czepianie ale jak ze złamanym kregoslupem mozna chodzic i byc tylko pare dni w szpitalu?? i dostac tylko kolnierz

Nie wiem jak to możliwe, ale powiem tak w sekrecie że bardzo się cieszę że tak się to skończyło... Nie dostałam kołnierzu, a gorset (taki... śmieszny, bo ma odciążać kręgosłup i usztywniać, przez co wygląda jak takie coś co kiedyś rolnicy koniom zakładali by orać pole... taka metalowa ramka z poduszeczkami, spadającymi gwiazdami i innymi bajerami )
Mam złamane dwa kręgi w odcinku piersiowym (8 i 10), a strasznie długo do tego dochodzili, więc pewnie nie jest to takie ewidentne złamanie, bo dopiero tomograf to wykazał... Może dlatego mnie zwolnili, nie narzekam w każdym razie... Zwłaszcza dlatego że cały mój pobyt spałam na korytarzu bo nie było miejsc

[hagn]

Porozmawialiśmy
Przeprosił raz jeszcze, a teraz czekam na efekty i rozwiązanie sytuacji z najbliższą imprezą

Dziękuję Wam dziewczyny bardzo

[hagn]

no i z imprezy jestem wyłączona
tylko nie wiem czy po prostu nie mam zaproszenia czy zostało założone że nie przyjdę, bo nie
ale jakoś nie marudzę bo idą do klubu

[Krusiak]

Napisane przez hagn

no i z imprezy jestem wyłączona
tylko nie wiem czy po prostu nie mam zaproszenia czy zostało założone że nie przyjdę, bo nie
ale jakoś nie marudzę bo idą do klubu

Wiesz, nie chce byc złym wrozbita ale chyba nie za bardzo on chce byc z toba... Przeczytaj co tu napisałas i ocen sama

[Chatul]

Napisane przez hagn

no i z imprezy jestem wyłączona
tylko nie wiem czy po prostu nie mam zaproszenia czy zostało założone że nie przyjdę, bo nie
ale jakoś nie marudzę bo idą do klubu

Ja bym marudziła (o ile jeszcze w ogóle byłabym gościem zainteresowana ). Mógłby Cię zaprosić, ale nie zrobi tego "bo musi Cię oszczędzać". A jednocześnie sam idzie...

"A siedź kobieto w domu skoro masz z kręgosłupem problemy. Szkoda żebyś coś sobie zrobiła. Ale mnie to nie rusza, idę się dobrze bawić"- ja to tak widzę (Chociaż oczywiście zdaję sobie sprawę, że znam tylko jednostronną relację. No i to dosłownie z kilku postów. Sprawa może w rzeczywistości być mniej drastyczna niż mi się wydaje).

[hagn]

Wiecie... to nie jest tak że jemu nie zależy, bo zazwyczaj to wszystko wygląda tak jakby jemu zależało bardziej, ale po tym moim połamaniu, to tak jakoś dziwnie jest...
A impreza w typowo męskim gronie ma być i tak

[Chatul]

Napisane przez hagn

Wiecie... to nie jest tak że jemu nie zależy, bo zazwyczaj to wszystko wygląda tak jakby jemu zależało bardziej, ale po tym moim połamaniu, to tak jakoś dziwnie jest...

No właśnie

A impreza w typowo męskim gronie ma być i tak

W typowo męskim czyli SAMI mężczyźni czy GŁÓWNIE mężczyźni?

[Krusiak]

Wiesz, jak to mówi mój maż/zacytuje/ "JAK FACETOWI ZALEZY TO NA USZACH STANIE-A BABY TO POTRAFIA WYTŁUMACZYĆ WSZYSTKO"

[Chatul]

Napisane przez Krusiak

Wiesz, jak to mówi mój maż/zacytuje/ "JAK FACETOWI ZALEZY TO NA USZACH STANIE-A BABY TO POTRAFIA WYTŁUMACZYĆ WSZYSTKO"

Twój mąż ma rację

Chociaż oczywiście należy pamiętać, że niekiedy kobiety i mężczyźni mają trochę inną logikę I bywa, że jedno się stara, ale w sposób absurdalny z punktu widzenia drugiego Dlatego komunikacja w związku to podstawa

[Krusiak]

Tak, ale z tego co pisze autorka facet jest mało zainteresowany

[hagn]

Napisane przez Chatul

No właśnie
W typowo męskim czyli SAMI mężczyźni czy GŁÓWNIE mężczyźni?

Sami, tylko kotka kolegi była jedynie płci żeńskiej...

Wiecie... Mi do dalszych rozmów na ten konkretny temat po woli argumentów brakuje, ale fakt faktem trochę już zaczęłam szukać dziury w całym. Wcześniej spotykaliśmy się częściej bo jeszcze nie miał aż tyle roboty na studiach, w tym tygodniu wygłaszał swoje pierwsze seminarium, niedługo będą następne... Zaczął uczyć się nowego języka, a jeśli chodzi o naukę, to zawsze był bardzo przykładny i ambitny, więc mniej niż 4 zazwyczaj nie ma, przez co poświęca na to też sporo czasu, a nie umie tego poświęcić dla mnie i nawet nie chcę... Sama w zeszłym semestrze robiłam głupio, bo za wszelką cenę znajdowałam czas, po czym siedziałam całe noce nad nauką, co nie wpłynęło na moje samopoczucie i zdrowie dobrze

[Chatul]

Napisane przez hagn

Sami, tylko kotka kolegi była jedynie płci żeńskiej...

No to rozumiem. Na stricte męską imprezę bym się nie pchała, tak samo jak nie brałabym faceta na imprezę ściśle damską.

Wiecie... Mi do dalszych rozmów na ten konkretny temat po woli argumentów brakuje, ale fakt faktem trochę już zaczęłam szukać dziury w całym. Wcześniej spotykaliśmy się częściej bo jeszcze nie miał aż tyle roboty na studiach, w tym tygodniu wygłaszał swoje pierwsze seminarium, niedługo będą następne... Zaczął uczyć się nowego języka, a jeśli chodzi o naukę, to zawsze był bardzo przykładny i ambitny, więc mniej niż 4 zazwyczaj nie ma, przez co poświęca na to też sporo czasu, a nie umie tego poświęcić dla mnie i nawet nie chcę... Sama w zeszłym semestrze robiłam głupio, bo za wszelką cenę znajdowałam czas, po czym siedziałam całe noce nad nauką, co nie wpłynęło na moje samopoczucie i zdrowie dobrze

Więc na razie zajmij się sobą Partnerzy powinni mniej więcej tak samo się przykładać do związku Nie można poświęcać prawie wszystkiego dla drugiej osoby.

[hagn]

Napisane przez Chatul

Więc na razie zajmij się sobą Partnerzy powinni mniej więcej tak samo się przykładać do związku Nie można poświęcać prawie wszystkiego dla drugiej osoby.

No tak... dopiero się tego uczę
ale z nadmiaru wolnego czasu zaczynam szaleć, więc pewnie będę jeszcze dużo marudzić...

[happys]

o tak zajmij się sobą, poczytaj książki jak lubisz, pójdź do siłowni, na naukę tańca. no teraz to raczej nie ale później. o zrób sobie domowe spa, maseczki, masaże, paznokcie itp. czas zejdzie miło i pożytecznie bo będziesz się czuć piękniej

[Chaigata]

Napisane przez Chatul

No to rozumiem. Na stricte męską imprezę bym się nie pchała, tak samo jak nie brałabym faceta na imprezę ściśle damską.



Więc na razie zajmij się sobą Partnerzy powinni mniej więcej tak samo się przykładać do związku Nie można poświęcać prawie wszystkiego dla drugiej osoby.

Chyba, że z obydwu stron.
Poczytaj, albo porób co lubisz jak złapiesz dobrą książkę to zleci ci dzień, że ho ho

[Krusiak]

Dziewczyny maja racje-dopowiem jeszcze, ze moze facet potrzebuje czasu, jest tyci zmeczony i tak sie zachowuje
Moim zdaniem powinnas sie wycofac i poczekac na jego ruch bo nikogo do niczego nie zmusisz a prawda jest taka ze jest mozliwosc ze skoro on tak postepuje nie chce z toba byc...
Poczekaj, nie odzywaj sie pierwsza zobacz jak zareaguje

[A taka jedna]

hagn jak tam sytuacja?

[hagn]

Sytuacja.. Dobrze, wraca do normy wszystko
Znowu jest bardzo kochany i zaangażowany, zgrzyty oczywiście są, ale takie drobniusieńkie...

Dzięki Dziewczyny, jesteście wspaniałe
To był chyba taki mój "mały dołek" po tym wszystkim, bo tak bardzo czekałam na wiosnę, a gdy przyszła to okazało się że jestem nieco ograniczona, a niecierpię w domu siedzieć... Za to w bibliotece już widują mnie prawie codziennie

[Chatul]

Napisane przez hagn

Sytuacja.. Dobrze, wraca do normy wszystko
Znowu jest bardzo kochany i zaangażowany, zgrzyty oczywiście są, ale takie drobniusieńkie...

Dobrze, że sytuacja już się stabilizuje.

To był chyba taki mój "mały dołek" po tym wszystkim, bo tak bardzo czekałam na wiosnę, a gdy przyszła to okazało się że jestem nieco ograniczona, a niecierpię w domu siedzieć... Za to w bibliotece już widują mnie prawie codziennie

Ja Ci się nie dziwię. Gdybym miała okazję do wyjścia z domu, to taki problem z kręgosłupem by mnie dobił. Szkoda, że Twój facet wtedy dobrze nie zareagował. Ale skoro sytuacja wraca do normy to dobrze

[Krusiak]

Napisane przez hagn

Sytuacja.. Dobrze, wraca do normy wszystko
Znowu jest bardzo kochany i zaangażowany, zgrzyty oczywiście są, ale takie drobniusieńkie...

Dzięki Dziewczyny, jesteście wspaniałe
To był chyba taki mój "mały dołek" po tym wszystkim, bo tak bardzo czekałam na wiosnę, a gdy przyszła to okazało się że jestem nieco ograniczona, a niecierpię w domu siedzieć... Za to w bibliotece już widują mnie prawie codziennie

No i widzisz, kazdy ma jakies zalamki ;-)))

DZIEWCZYNY ZA 19DNI MAM UMOWIONE CC JEZU JAK SIE CIESZE!!! NARESZCIE ;-) Tylko sie o tego mojego meza boje bo on bardziej ode mnie panikuje
2dni temu przebijalismy corce ropke bo sie przewrocila i on do mnie NIE MOGE NIE MOGE BEDE WYMIOTOWAŁ!! Ech ale on ma odruch wymiotny nawet przy wynoszeniu smieci ;-)

[jiuna]

Napisane przez Krusiak

No i widzisz, kazdy ma jakies zalamki ;-)))

DZIEWCZYNY ZA 19DNI MAM UMOWIONE CC JEZU JAK SIE CIESZE!!! NARESZCIE ;-) Tylko sie o tego mojego meza boje bo on bardziej ode mnie panikuje
2dni temu przebijalismy corce ropke bo sie przewrocila i on do mnie NIE MOGE NIE MOGE BEDE WYMIOTOWAŁ!! Ech ale on ma odruch wymiotny nawet przy wynoszeniu smieci ;-)

ach ci faceci.... 'twardziele'

ale mi pięknie kwitną mini różyczki na parapecie

[happys]

a ja niedoświadczona pytam się co to jest te cc?? kojarzy mi się z cesarką

[Krusiak]

Bo to jest cesarka ;-)

[happys]

a to dobrze mnie się wydawało w takim razie gratuluję dzieciaczka aby było zdrowe

[A taka jedna]

Gratuluję cc
Znasz płeć?

[Krusiak]

Napisane przez A taka jedna

Gratuluję cc
Znasz płeć?

Facet-bedzie miał na imie Janek i wg taty bedzie w przyszlosci miał zawod GRACZ KOMPUTEROWY bo ost to zostalo wpisane na liste zawodow
Siedze 5min temu u meza w gabinecie i kompy rozkrecal, mały zaczal sie ruszac a on-TATA WIE, SLYSZYSZ DZWIEKI TECHNIKI TATA WIE
On ma plan na jego cale zycie-matka moja to ost padala z tego co on opowiadal

[hagn]

Krusiak gratuluję! Bardzo bardzo! I życzę zdrówka dla Maluszka i jego Mamusi też oczywiście

Nie bój się reakcji męża Wszystkie przypadki jakie znam w takich sytuacjach nagle przestały tak drastycznie reagować Wszystko pójdzie wspaniale