Cel: Zgrabna sylwetka i zmiana nawyków żywieniowych, czas start! :)

[kasiencjaxp]

dzovana biedna

Ja przed chwilą zrobiłam 1,5 h rowerka stacjonarnego, aż sama nie mogę w to uwierzyć zaraz jeszcze na steper
a na kolację błonnik w formie płatków do mleka (szczerze mówiąc FUUUU) i pieczywo chrupkie.

Miłego wieczoru dziewczynki

[dzovana]

Idę zaczynać skakać

[Ala667]

ja dzisiaj na rowerku zrobiłam ok 6 km, bo byłam na zakupach. Mam ten plus, że nie musze specjalnie wychodzić na rower tylko na zakupy do miasta jadę rowerkiem od pewnego czasu

[joasia4786]

Ja dzisiaj na obiad zjadłam trochę za dużo tej fasolki ale uwielbiam ją Na kolacje muesli z mlekiem 1,5% więc chyba nie najgorzej.
Za to z moimi ćwiczeniami kiepsko dzisiaj bo tylko 10 km na rowerku ;/ muszę wziąć się w garść, bo znowu zaczynam odpuszczać ;/

[Ala667]

A ja o 21-ej podjadłam nektarynkę pocieszam się, że nie nawpierdzielałam się czegoś innego i w dużej ilości.

3 dni bez słodyczy
miłej nocy

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Jutro rano jadę na targ rowerkiem, więc z samego rana zrobię ok 7 km

[naaatis]

Napisane przez Ala667

A ja o 21-ej podjadłam nektarynkę pocieszam się, że nie nawpierdzielałam się czegoś innego i w dużej ilości.

czym się przejmujesz, przecież to o wiele zdrowsze niż np słodycze, więc nie jest źle

[Ala667]

Napisane przez naaatis

czym się przejmujesz, przecież to o wiele zdrowsze niż np słodycze, więc nie jest źle

Weszłam dzisiaj rano na wagę i jak się ważyłam w poniedziałek to było 83.8, a dzisiaj 82.5 wchodziłam 4 razy aby się upewnić.

Teraz śniadanko i na rower i na targ

[dzovana]

ja nie mam się czym chwalić wagowo. Bo waga do góry idzie, nie chce mi spaść poniżej 62 kg To oznaka, że muszę bardziej się przyłożyć do dietki Dzisiaj na I śnd były 2 grahamki z szynką i pomidorem, ogórkiem A na II śnd. będzie sałatka z tuńczykiem Za niedługo idę zrobić kilka serii takich: 30 brzuszków+ 15 wypadów+ 20 przysiadów+ 50 skoków na skakance

[asiaaa1992]

Hej dziewczyny !! Mogę się do was przyłączyć ??

Ostatnio brak mi motywacji ..czas to zmienić .

Było - 65
Jest - 60,5
Będzie- 55

Mam 19 lat i 165 wzrostu.

[joasia4786]

Witamy Asiu

ja dzisiaj niestety też jeśli chodzi o wskazanie wagi nie mam czym się pochwalić, ale wychodzi moje wrodzone lenistwo.

Skusiłam się dzisiaj na batona ;/ sprawdziłam ile ma kalorii i pedałowałam rowerem aż wykazał, że niby tyle spaliłam. To tak za karę. Następnym razem będzie x2.

Najgorsze jest to, że okres już tak bliskoo ... najgorszy czas na dietę ...

[kasiencjaxp]

Ala667 Gratuluje

asiaaaa1992 Fajnie, że jesteś z nami.

dzovana udał się trening?

joasia4786 No nie ładnie, powinnaś dostać klapsa w tyłek Ale przynajmniej spaliłaś tego batona. Dobrze, że sobie po prostu nie odpuściłaś.

Kupiłam sobie dzisiaj fajny kombinezon, za niecałe dwa tygodnie jadę z chłopakiem nad morze mam nadzieje, że troszkę schudnę jeszcze do tego czasu i będę fajnie wyglądać ;>

Dzisiaj zjadłam pomarańczę, grejpfruta, wypiłam jogurt activia i miałam ochotę na zupkę chińską taką zieloną, więc ją też zjadłam ;p wiem, że makaron nie bardzo dozwolony no ale trudno
Zaraz lecę ćwiczyć, choć przyznaję, że nie bardzo mi się chce.

[dzovana]

kasiencjaxp- ćwiczyłam jakieś 20 minut i się mega zmęczyłam zadowolona jestem. Jeszcze dziś pójdę na rower, ale to później koło 18.
Zjadłam połowę drożdżówki to mój grzeszek dziś, ale ją spalę na rowerze. Zjadłam po ćwiczeniach sałatkę warzywną z tuńczykiem. A na obiad zupę kalafiorową i ten rogal. Teraz będę popijała herbatę zieloną i jakąś inną

[joasia4786]

kasiencjaxp teraz przynajmniej po tym treningu pobatonowym jak widzę coś słodkiego od razu myślę ile to pedałowania na rowerku może teraz będzie mi łatwiej oprzeć się słodkościom przynajmniej na to liczę

[asiaaa1992]

Cześć laski

Ja dziś na śniadanko płatki owsiane z 3 łyżek i 2 łyżki muesli.. na 2 śniadanie kanapka ciemnego chleba z ogórkiem i rzodkiewką,
na obiad 5 kluseczek śląskich ..

2 dni temu waga pokazała 60,0 ale niestety przez te 2 dni trochę nagrzeszyłam.. obecnie jestem za granicą i mam napady jedzenia RATUNKU

W domu jeżdżę na rowerku stajonarnym ale tutaj nie mam takiej możliwości więc mam krótką przerwę w ćwiczeniach..

Było - 65
Jest - 60,5
Będzie- 55

[Loriette]

Dziewczyny powiedzcie mi, że jesteście tak łaskawe i przyjmiecie mnie do grona odchudzających się )) Walczę już troszkę ze swoim ciałem i potrzebuję konkretnych rozmów na ten temat, a widzę, że jedziecie równo z bilansami.. Ja nigdy na to nie patrzałam i straciłam 8kg, ale coś wolniej schodzi ze mnie to, co zostało..
Także jak będzie?!
Tak w ogóle - Laura jestem!

[joasia4786]

Witamy
Ja chwilę spędziłam ze skakanką. Muszę próbować ostrożnie zwiększać ilość tak, żeby kręgosłup nie bolał. Zaraz wsiadam na rowerek.

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Zrobione 8 min. stretch i legs teraz pora na spacerek a potem rowerek

[dzovana]

Wróciłam z rowerka, 30 minut pojeździłam, chciałam dłużej ale nie było gdzie już jeździć :P Na kolację zrobię twaróg na naturalnym jogurcie i będę podczas meczu wcinać

[Ala667]

A ja zrobiłam ponad 50 km rowerem pijechałam do teściów. Ale niestety zjadłam 3 kajzerki, kotleiki smażone i 3 kawałki czekolady gorzkiej. Jutro będzie lepiej.

[kasiencjaxp]

Ja dzisiaj godzinkę rowerku, 1000 skakanki i 1000x steper.

przed momentem wróciłam z podwórka Bawiłam się z moim psiakiem, tak ją wykończyłam, że język wisi jej do podłogi dyszy jak stado koni i byłam dzisiaj zanieść koleżance dwa worki ciuchów na 4 piętro. Dzień zaliczam do tych bardziej ruchowych
w dodatku wracając z miasta miałam kupić bratu słodycze, miałam TAKĄ WIELKĄ ochotę na batonika... ale dałam radę się oprzeć

Kurcze przydałoby się słońce, bo moja skóra mówi o mnie 'jestem córką młynarza'.

Miłego wieczoru !

[wizazanka_z_minhiriath]

Napisane przez kasiencjaxp

Ja dzisiaj godzinkę rowerku, 1000 skakanki i 1000x steper.

przed momentem wróciłam z podwórka Bawiłam się z moim psiakiem, tak ją wykończyłam, że język wisi jej do podłogi dyszy jak stado koni i byłam dzisiaj zanieść koleżance dwa worki ciuchów na 4 piętro. Dzień zaliczam do tych bardziej ruchowych
w dodatku wracając z miasta miałam kupić bratu słodycze, miałam TAKĄ WIELKĄ ochotę na batonika... ale dałam radę się oprzeć

Kurcze przydałoby się słońce, bo moja skóra mówi o mnie 'jestem córką młynarza'.


Miłego wieczoru !

Brawo! Naprawdę miałaś sporo ruchu I udało Ci się odpędzić pokusę na batonika, gratuluję
Co do bladości skóry to ja też jestem blada, często różne osoby nazywają mnie tą "córką młynarza", ale mi to akurat nie przeszkadza, nie lubię się opalać.

W ogóle to witam nowe wizażanki w tym wątku

Ja wczoraj niestety miałam dosyć mało ruchu Ale dietetycznie jak najbardziej się trzymałam. Jeśli chodzi o słodycze to zjadłam jednego cukierka i jedną kostkę gorzkiej czekolady. Po za tym starałam się jeść 5 posiłków. Ciągle słodzę herbatę tylko jedną łyżeczką cukru Na dziś mam plan pobiegać wieczorem z mym facetem

Udanego dnia dziewczyny!

[Ala667]

To o mnie nie można powiedzieć córka młynarza, ciągle słyszę od męża, że czarna jestem. Jazda na rowerze i ciągłe przebywanie z dziećmi w ogrodzie robi swoje

Ale mi dzisiaj było ciężko wstać po wczorajszym maratonie, jeszcze do tego u nas burza była Już po śniadanku, ale jakoś głodna jestem

[joasia4786]

Ja wczoraj wieczorkiem zaliczyłam jeszcze 45 min na rowerku.

Dzisiaj śniadanko ciemny chleb z pastą z tuńczyka, pomidorkiem i gorzka herbatka. Nie słodzę już 3 miesiące

Poza tym strasznie burzowo u nas dzisiaj.

[Eldo_rado]

Napisane przez joasia4786

Nie słodzę już 3 miesiące

z własnego doświadczenia wiem, że to wcale nie łatwe

[kasiencjaxp]

Ja właśnie przed momentem wstałam, a pogoda za oknem nie za fajna...
Na śniadanie zjadłam miseczkę fasoli szparagowej ugotowanej - bez bułki tartej, więc mało kcal i pożywna

Tak sobie myślę, że jak najdzie mnie ochota na coś słodkiego, to będę sobie raz dziennie pozwala na chupa chupsa - ma 44 kcal , co jest 1/6 takiego normalnego batonika, a spala się go tylko w niecałe 5 minut na rowerze.

Zaraz muszę odkurzyć cały dom, z 11 pokojami nie zejdzie mi tak szybko. później ćwiczonka i wypad na podwórko z pieskiem

Życzę Wam miłego dnia dziewczyny
mam nadzieję, że przy takiej pogodzie, żadna z nas nie złapie doła

[dzovana]

A u mnie piękna pogoda, 30 stopni, słońce, tylko duszno..
Na śniadanko zjadłam 2 grahamki z szynką, warzywami. Na drugie śnd zjadłam pomarańcze i loda Big Milka- zawiera tylko 75 kcal, a musiałam bo okropnie było mi gorąco. A ja czekam na @.. kurcze już 2 dzień mi się spóźnia Bo tak bym poszła na basen, ale jeśli bym tam dostała to by była klapa.. Więc siedzę w domu, około 13 poćwiczę coś, to co wczoraj.

[wkrotcepiekna]

witam
dziś dołączyłam do tego forum bo potrzebuję jeszcze większej motywacji. od dziecka walczę ze skłonnością do tycia i odkąd pamiętam zawsze byłam niezadowolona ze swojej wagi i sylwetki, próbowałam ograniczać słodycze itd., ale nigdy chyba nie udało mi się utrzymać "diety" dłużej niż tydzień-dwa. teraz gdy patrzę na swoją wagę to jestem zrozpaczona bo doprowadziłam się do 75 kg przy 170 cm wzrostu. może nie brzmi to tak źle, ale mam naprawdę otłuszczone uda, wielki brzuch i generalnie nazywana jestem 'dużą dziewczyną' co doprowadza mnie do rozpaczy.
mam nadzieję, że przy wsparciu innych odchudzających się uda mi się w końcu zebrać do kupy i schudnąć.
mój cel to 60 kg, więc 15 kg mniej.
zaczęłam cztery dni temu; od poniedziałku nie jem słodyczy, codziennie jem warzywa i owoce, a na śniadanie musli- słyszałam, że to dobrze działa na uregulowanie trawienia a w dodatku zasyca żołądek. tym razem nie jest mi aż tak trudno, może dlatego że to zaledwie czwarty dzień a poza tym jestem naprawdę zdeterminowana.
liczę na rady z waszej strony
pozdrawiam wszystkie dziewczyny i życzę powodzenia!

[asiaaa1992]

Hej

A u mnie dziś na śniadanko to co zwykle czyli płatki owsiane z muesli.
Na obiad łazanki.. i znowu podjadam słodkiee
RATUNKU !

Było - 65
Jest - 60,5
Będzie - 55

[Ala667]

To ja się dzisiaj już trzymam, ale nadal apetyt na słodkie mam. Teraz się najadłam marchewek małych z pola, mniam, takie fajne malutkie, nawet obierać nie trzeba

[Eldo_rado]

Napisane przez Ala667

To ja się dzisiaj już trzymam, ale nadal apetyt na słodkie mam. Teraz się najadłam marchewek małych z pola, mniam, takie fajne malutkie, nawet obierać nie trzeba

ja też podgryzam marchewki

[dzovana]

Ja wczoraj nawet nie tak źle, ale około północy się na jedzenie rzuciłam i wchłonęłam sporo niezdrowych rzeczy.. Te burze co wczoraj były w Polsce idą na podkarpacie.. Bo teraz pogoda jest już nie za fajna. Nie wiem jak to będzie z dzisiejszym odchudzaniem.. Teraz popijam wodę. Muszę skoczyć za chwilę do sklepu po grahamki. Miłego dnia ;*