|
|
#91 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 470
|
Dot.: Jack Russel Terrier proszę o pomoc,spójrzcie!
Wydaje mi się, że to dory pomysł pokazywanie jak się przedstawia "hodowle" na zdjęciach w ogłoszeniach, a jak jest na prawdę. Wszyscy widząc słodkie pieski na kanapie czy w koszyczku myślą - ależ jaka pseudo? Tu pieski mają cudowny domek! I nie dopuszczają do siebie myśli, że te pieski zostały na chwilę wyjęte z piętrowej klatki na króliki czy nutrie, czy z boksu w szopie, z gnoju i syfu, i że tam siedzi ich mama i reszta towarzyszy.
|
|
|
|
|
#92 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 230
|
Dot.: Jack Russel Terrier proszę o pomoc,spójrzcie!
Naprawdę? Myślałam, że jak ktoś doprowadza do takiego skrajnego zaniedbania, to ma proces w sądzie i w ogóle... Ale jak widać, w naszym kraju trzeba zwierzaka publicznie zakatować, żeby zasłużyć na wyrok.
|
|
|
|
|
#93 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Jack Russel Terrier proszę o pomoc,spójrzcie!
|
|
|
|
|
#94 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 751
|
Dot.: Jack Russel Terrier proszę o pomoc,spójrzcie!
sprzedaż psów w typie i ich kupno, pomoc w rozmnażaniu jest nie zgodna z prawem,
co do psów jest wiele domów tymczasowych,osób które przygarniają szczeniaki,wychowują i szukają domu i przy takich oszustach,którzy mnożą po kosztach i oddają byle by ktoś zapłacił to lepiej wziąć z domu tymczasowego,gdzie dana osoba stara się,by szczenię prawidłowo wychować, zresztą widziałam ogłoszenie grzywaczy za 800 labki są za 900 itp,myślę,że nie są to duże koszta, chyba,że ktoś nie patrzy czy pies po przebadanych rodzicach,znanych przodkach i z normalną psychiką, w 3,5,8 tyg odrobaczenie, 6,9,12 szczepienie, tak to miej więcej wygląda, 1: 40 zł, 2: 60, 3: 80 zł, 1 odrobaczenie jest droższe,bo pasta, kolejne tabletki, a nie dziw się,że pies to koszt ok tysiąc dwa, mnie dziwi jak ktoś taniej psy wychowuje, bo z 3 worki dobrej karmy, do tego mięso,ryż,marchew, sunia jedząca nawet 3 razy więcej, czas, socjalizacja,benzyna,nier az weterynarz przy poradzie,cesarka to już w ogóle koszta, pies nie zza płotu, chyba,że ja głupia jadę na drugi koniec Polski i robię z tysiąc km, nocuję, wymyślam tak by pies pod względem badań,charakteru i wyglądu był bardzo fajny, do tego socjalizacja z samochodem,wożenie do weterynarza,bo wybrałam dobrą klinikę a nie pobliską, wożenie na działkę, by pobiegały i były bezpieczne, często szczeniaki wyglądają ok a potem wszystko wychodzi,wygląd, zachowanie itp, wystarczy podejść do schroniska by zobaczyć efekty mnożenia pseudohodowców,a że wciskają wszystkim i kity i psa, to jak nie wyrośnie pies danej rasy to niektórzy oddają,a co, bo już ni wygląda jak miał Edytowane przez milkanika Czas edycji: 2012-07-20 o 14:06 |
|
|
|
|
#95 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Jack Russel Terrier proszę o pomoc,spójrzcie!
Zrobiłam plakat
|
|
|
|
|
#96 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 470
|
Dot.: Jack Russel Terrier proszę o pomoc,spójrzcie!
Super, ja bym dodała jeszcze, że na zdjęciach (w ogłoszeniach) szczeniaczki wyglądają na szczęśliwe, słodko wyglądają leżąc na kanapach, wśród zabawek, poduszek, czy w koszyczku, jednak często są tam kładzione jedynie do zdjęć, całe życie siedząc w brudnych boksach w budynkach gospodarczych, czy w piętrowych klatkach po królikach. Sprzedawcy kuszą książeczką zdrowia, która często zawiera jedynie wpisy o odrobaczeniu (książeczkę zdrowia powinien mieć każdy szczeniak i nie jest to żaden "gratis" tylko jego dokument).
|
|
|
|
|
#97 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Jack Russel Terrier proszę o pomoc,spójrzcie!
Cytat:
Pozwoliłam sobie wrzuć Twój tekst na tablicę na fb.
Edytowane przez Merys Czas edycji: 2012-07-20 o 18:21 |
|
|
|
|
|
#98 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 21
|
Dot.: Jack Russel Terrier proszę o pomoc,spójrzcie!
Jak pies ma być Jack Russel Terrierem to należałoby jednak pomyśleć o poszukaniu dobrej hodowli. Problem w tym, że teraz hodowli tej rasy jest na pęczki, wybór odpowiedniej (żeby psiaki były po normalnych, zdrowych i nie mających problemów z zachowaniem rodzicach, a także były dobrze zsocjalizowane) też zajmie trochę czasu.
Z innej beczki- ja wzięłam psa ze schroniska, chociaż na początku zastanawiałam się czy nie kupić od znajomych za 200 zł suczki w typie spaniela. Teraz nie wiem co gorsze, mój pies mnie załamuje, zupełnie sobie z nim nie radzę, a tamta suczka została u znajomych i jest psim ideałem.... chyba że pojawi się rage, ale odpukac na razie nie wykazuje dziwnego zachowania. |
|
|
|
|
#99 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Jack Russel Terrier proszę o pomoc,spójrzcie!
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#100 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 21
|
Dot.: Jack Russel Terrier proszę o pomoc,spójrzcie!
Cytat:
Mamy konsultację z behawiorystą we wrześniu/październiku, zaczniemy też szkolenie, ale na razie jestem tak załamana, że mam ochotę psa z powrotem oddać. Ale tego nie zrobie, nie ma mowy. |
|
|
|
|
|
#101 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Jack Russel Terrier proszę o pomoc,spójrzcie!
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#102 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 21
|
Dot.: Jack Russel Terrier proszę o pomoc,spójrzcie!
Cytat:
Rodzice tej suczki są bardzo stabilni psychicznie, choc oczywiście nie popieram rozmnażania psów bez rodowodu. Ale płakać się chce gdy widzi się jak ona się bawi, lgnie do ludzi i psów, a mój panikuje czy oszczekuje gości, a inne psy kwituje głośnym fuknięciem. Znajomi się go boją, wiele razy słyszałam już "ale masz głupiego psa". On głupi nie jest, tylko że na swój sposób próbuje sobie radzić ze swoimi strachami. Mój niestety niezrównoważony kompletnie, najgorsza jest ta świadomość tego, że to nigdy nie będzie normalny, pozytywnie nastawiony do świata pies. Ale będę o niego walczyć, może chociaz trochę ułatwię mu życie ![]() Miałam trochę psów, różne przygody z nimi były, ale żaden nie zachowywał się tak jak ten. Widocznie w końcu trafiłam na TEGO psa, który stanowi ogromne wyzwanie. Reszta była praktycznie bezproblemowa, nawet jak się coś złego wydarzyło to nie odbijało się to na ich psychice. Ale na ogół były to psy o znanej przeszłości, po świetnych rodzicach... |
|
|
|
|
|
#103 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Jack Russel Terrier proszę o pomoc,spójrzcie!
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#104 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 470
|
Dot.: Jack Russel Terrier proszę o pomoc,spójrzcie!
Karolina, szczerze współczuję, ale moim zdaniem nie ma sensu czekać do września/ października. Pracę z psem najlepiej zacząć w momencie zauważenia problemu, bo może być coraz gorzej, pies się męczy, Ty się denerwujesz (i wcale się nie dziwię!!), a złe nawyki się utrwalają i będzie je coraz trudniej wykorzenić.
Nasza "najnowsza" (jest u nas od roku) psica jest właśnie ze schroniska, wzięłam ją na ślepo, spontaniczna decyzja - bierzemy psa na tymczas. Miała problemy - instynkt myśliwski, agresja smyczowa do psów, ale do ludzi jest przecudowna (bez problemu zaliczyła testy predyspozycji do dogoterapii), z psami które pozna jest bezkonfliktowa, okazała się wesoła, zabawowa i nastawiona na człowieka No, ale praca nad agresją smyczową trwała rok, rok dobierania metod, często załamywania rąk. Wciąż nie jest idealnie, ale to inny pies w porównaniu do tego sprzed roku!
|
|
|
|
|
#105 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 21
|
Dot.: Jack Russel Terrier proszę o pomoc,spójrzcie!
Cytat:
Mamy ogromny problem z obcymi ludźmi przychodzącymi w odwiedziny i problem z przechodzeniem obok obcych psów, które nadmiernie się ekscytują na jego widok. Zresztą jeśli byście chciały rzucić okiem na opis sytuacji to zapraszam na dogomanię do działu "agresja" może byście coś mogły mi doradzić...tutaj kilka razy zakładałam wątek, ale się nie pojawił.Niestety szkolenie dopiero we wrześniu, z racji tego, że teraz przejściowo mieszkam u przyszłych teściów na wis, pod Koszalinem i średnio tu ze specjalistami. Od września przeprowadzam się do Poznania, zastanawiam się nad kursem w Czterech Łapach (żeby pies był maksymalnie posłuszny) + konsultacji z behawiorystą (tylko nie wiem jakim bo o różnych są sprzeczne opinie..) |
|
|
|
|
|
#106 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: Jack Russel Terrier proszę o pomoc,spójrzcie!
Bardzo popieram działanie z pseudo ale myślę ,że łatwo można popaść w paranoje bo mam wrażenie że waszym zdaniem każdy kto ma sunie i chce mieć szczeniaki to pseudo.Wiem ,że nie jest łatwo określić kto jest oszustem a kto nie ale nie powiecie mi że piesek musi być z hodowli albo ze schroniska i tylko wtedy właściciel może mieć czyste sumienie.
Mam znajomych ,którzy chcą dopuścić swoją sunie i sprawić żeby ktoś miał wielkie szczęście i możliwość posiadania wymarzonego psa i nie wydawać na niego całej wypłaty a przy okazji zostawić sobie psiurka. Hodowcy wcale nie są tacy święci i też rozmnażają psy dla kasy i to dużej,kiedyś usłyszałam właśnie jak taka cudowna i kochająca pieski Pani "hodowca"na pytanie czy jej west ma rodowód powiedziała z wielkim fochem ,że w ogóle można zadać takie pytanie :pies bez rodowodu to nie pies tylko kundel ,idiotka.I to się nazywa szpan. Gdybym miała gdzieś to,że psy są z pseudo to wzięłabym tą sunie o którą pytałam,i dlatego napisałam żeby nie dać się oszukać i nie wspierać tego procederu ale nie mam nic przeciwko ,że ktoś ma małe i chce zarobić o ile robi to w sposób uczciwy i dobrze traktuje zwierzęta i przynajmiej nie kategoryzuje psiaków na te lepsze i te gorsze. Ps.Mam swoją wymarzoną sunie JRT Tatuś z rodowodem mamusia bez,mała jest śliczna mądra szybko się uczy i wniosła samą radość do naszego domu całkowicie oszaleliśmy na jej punkcie gotuje jej rosołki ,wyposażyłam całe posłanko zabawki czuwamy w nocy na zmianę jest ciągle pieszczona itp itd(właśnie leży z nami i ogląda tv),jej poprzednia Pańcia jest właścicielką mamy ,która jest kochaną i zadbaną sunią ma 3 lata i to jej drugi miot ale pierwszy u tej Pani widziałam mamę i tatę naszej małej dom ,ogród dostałam książeczkę zdrowia ze szczepieniami i małą wyprawkę.Chodzimy do tego samego weterynarza jak się okazało i nawet P.Doktor super oceniła psiaczki i właścicieli bo zna ich od lat. No i jeszcze moja malusia ma koleżankę w rodzinie west white terrier (kundel bo przecież bez rodowodu i z podobnej do mojej "pseudohodowli" dwie są szczęśliwymi suczkami od dbających właścicieli a teraz mają szczęśliwe domy i nie są zwichrowane. Także polecam trochę wyluzować z tą nadgorliwością, a nie tylko potrafić oceniać innych.
__________________
wymiana:https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1261433 |
|
|
|
|
#107 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 21
|
Dot.: Jack Russel Terrier proszę o pomoc,spójrzcie!
Cytat:
Bo rodowód nie jest ani gwarancją zdrowia, ani gwarancją charakteru ani gwarancją wyglądu. Ty pisząc o tych pieskach myślisz o dwóch, trzech, a w miocie często psów jest o wiele więcej. Co z tego, że dwóm się powiodło, jak innych 6 żyje w kiepskich warunkach? Psom rodowodowym też się zdarza stracic dom, wylądowac w schronisku czy trafic na oszołoma, który sie nad nimi znęca. Zdarza się to jednak o wiele rzadziej, co o czymś wyraźnie świadczy. Nikt nie pisze, że hodowla równa hodowli. Niestety, ale wśród hodowców też jest sporo krętaczy i osób chcących ubic interes, mających kilka miotów rocznie, rozmnażających psy bez żadnej wizji hodowlanej. Dlatego wybierając psa trzeba robić to rozwaznie a nie na "hura ja chcę psa". Ja tak zrobiłam i za to płacę, a też miałam podobne podejście do Twojego. Mój kolejny pies będzie z perfekcyjnej hodowli, dość mam użerania się z moim dzikusem, no ale co poradzić. To uszczęśliwianie ludzi poprzez pozbawione logiki rozmnażanie własnych psów (i to się tyczy zarówno hodowców jak i "hodowców") prowadzi po prostu do wzrostu liczby zwierząt niechcianych. Gdy ktoś trochę siedzi w kynologii i widzi jak to wszystko funkcjonuje w życiu nie wyda pieniędzy na pieska, którego rodziców ktos postanowił rozmnażać bez żadnej wizji hodowlanej. Ja np. w życiu nie zapłacę hodowcy, który ma kilka(naście) miotów rocznie, bo nie wierzę, że ktoś jest w stanie należycie zadbać wówczas o rozwój szczeniąt i jednocześnie nie zaniedbywać swoich pozostałych psów. |
|
|
|
|
|
#108 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 405
|
Dot.: Jack Russel Terrier proszę o pomoc,spójrzcie!
I jedna, i druga strona ma trochę racji.
Moi znajomi maja psa, border collie, ze znamienitej hodowli psów pracujących, rodowody, osiągnięcia itd. Rodzice wolni od dysplazji. Tymczasem ich psiak ma w tej chwili stwierdzona dysplazję stawów biodrowych (ok, wiedza na temat dziedziczności dysplazji się zmienia) oraz baaardzo rzadka wadę - podwójne trzeszczki w kolanach. wiecie, nie można mieć 100% pewności, że pies hodowlany będzie zdrowy, zrównoważony itd. Jednakże faktem jest, że w Polsce na straży utrzymania wzorca rasy stoi ZKwP. Jeśli totalnie pozostawimy możliwość rozmnażania psów bez rodowodu, w "typie rasy" za chwilę będziemy mieć więcej psów niestabilnych psychicznie (patrz spora część owczarków niemieckich, cocker spanieli, niektóre linie bokserów) i chorujących (vide yorki z wypadającymi rzepkami w kolanach). Trzeba jeszcze pomyśleć o jednym - po co chcemy mieć rasowego psa? Dlaczego Autorka tego wątku chce mieć jack russela? Coś mi tu pachnie snobizmem, skoro Autorka nawet nie wie, że jack russele są dość uparte i mają silny charakter (i jak tu go nawet porównać do bigla?) Ja bym na przykład kiedyś chciała mieć bordera. Ale wiem, że go nigdy mieć nie będę, bo wiem, jak wymagający jest to pies, a ja jestem totalnym leniem i nie lubię ruchu. Mam sobie sprawić psa tej rasy, żeby go unieszczęśliwić? Mam kundla ze schroniska. Owszem, nie wiedzialam, jaki będzie miec charakter, jednak mało było prawdopodobne, by miał takie ADHD i chęć do pracy jak rasowy border. Był niespodzianką, jednak na taką niespodziankę byłam przygotowana. Dlatego z mojego punktu widzenia nie rozumiem podejścia Autorki, która chciała mieć psa danej rasy, ale o rasie wiedziała niewiele. To takie: mieć niby (bo z pseudo hodowli) rasowego psa i niby coś o tym psie wiedzieć. Niby... A potem jest zdziwienie ludzi, którzy sobie nie mogą poradzić z yorkiem czy shih tzu, bo pies miał być małą maskotką a okazało się, że właścicieli rozstawia po kątach. |
|
|
|
|
#109 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Jack Russel Terrier proszę o pomoc,spójrzcie!
Tutaj nikt nie wychwala każdej hodowli rasowych rodowodowych i znajdują się tacy, dla których tylko liczy się zarobek i którym trzeba było psy odbierać. W tej chwili liczą się oprócz tych, które są udręczone w pseudo, również psy bezdomne oraz te które są w schroniskach lub pod opieką Fundacji. One jedynie o czym marzą to o tym żeby mieć opiekuna i czuć się chcianym. Mało kto wie o depresjach tych zwierząt i o męczarniach jakie przechodzą, ale nie przecież trzeba mnożyć kolejne, jakby tych było mało? Bo ktoś sobie coś u☠☠☠☠☠☠☠ił i traktuje zwierzę jak zabawkę. Chilli brak słów jeśli chodzi o Twoich znajomych, jeżeli chcą żeby jakiś pies dał komuś szczęście, to zapraszam do schronu lub do skontaktowania się z Fundacją w swoim mieście. One nigdy nie znikną, ich jest coraz więcej, ale kogo to obchodzi? Niech martwią się ludzie którym zależy.. A jest ich jedynie garstka...
Edytowane przez Merys Czas edycji: 2012-07-22 o 22:42 |
|
|
|
|
#110 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: Jack Russel Terrier proszę o pomoc,spójrzcie!
chciałam mieć JRT bo jest najbardziej dostosowany do mojego stylu życia i po prostu mi sie podoba..A czym się różni moje podoba mi się ta rasa od innych ,którzy biorą psy z hodowli bo też im się podobają?Ja oprócz tego szukałam psa ,który będzie szczęśliwy ze mną i ja z nim.A co do mojego pojęcia po mojej suni rotweiller z dogiem ,która dopiero miała swoje humorki nie boję się wymagających psów od zawsze żyłam z psiakami tyle że dużymi.A podzieliłam się z Wami moimi wątpliwościami ,które mają chyba wszyscy którzy chcą szczeniaka nawet Amatorzy hodowlanych psiaków bo zdaję sobie sprawę z tego ,każdy pies jest inny myślałam ,że może któraś z Was może podzielić się ze mną jakimś doświadczeniem na temat tej rasy ale widzę ,że tu rządzi teoria i moralizatorstwo ciekawa jestem czy wszystkie macie psa z hodowli albo ze schroniska na pewno nie ale przecież żadna się nie przyzna a jak można kogoś pojechać na forum i pokazać jak to ja potrafie dyskutować i jaką to ja mam wiedzę o wszystkim i o niczym.Taką wiedzę jak Wy to ja też mam nie trzeba być nawet miłośnikiem czworonogów żeby wiedzieć jak biznes się kręci i co się dzieje.
A tak btw.To nie chce mi się tu już pisać bo to strata czasu ,a teraz mam go komu poświęcać ,zamiast pisać ciągle to samo Wam też radzę się przewietrzyć ja idę z niunią na spacerek.Dziękuje za uwagę Pozdrawiam i życzę wszystkim tylko dobrych doświadczeń związanych z kupnem lub adopcją swojego pieska.
__________________
wymiana:https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1261433 |
|
|
|
|
#111 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Jack Russel Terrier proszę o pomoc,spójrzcie!
Psy/sunie jedną mam właśnie ze schroniska, a drugą z lasu, którą wyciągaliśmy z jamy, żeby nie została postrzelona tak jej brat, lub zabita tak jak jej matka, obecnie mam też na tymczasie psa z po łagodnie mówiąc przejściach. Więc daruj sobie w tym momencie. Dla mnie u psa nie liczy się wygląd i moje "widzimisię" tylko zupełnie coś innego, od tak bezinteresowna pomoc i chyba tym się różnimy.
|
|
|
|
|
#112 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 52
|
Dot.: Jack Russel Terrier proszę o pomoc,spójrzcie!
Cytat:
Gdybys szukała psa pasującego do Twojego trybu życia to pewnie raz dwa trafiłabys na informacje o tym jakie akcje odchodzą w schroniskach, co się dzieje w pseudo, zagłębiłabys sie w temat i wyszloby że nawet w ZK są szumowiny i trzeba być ostrożnym. Ty chciałas psa tu i teraz, to nie była przemyślana rozsądna decyzja i nie wciskaj kitów że było inaczej. Niech się psiura zdrowo chowa, pamiętaj tylko o tym, że to że 10 psów z pseudo nie ma problemów ze zdrowiem czy psychą nie oznacza że kolejnych 100 tez nie bedzie mialo. Bo w pewnym momencie w tym calym szczesliwym rozmnazaniu niektórzy sie gubia i zamiast eliminować niepotrzebne cechy licza na zysk. JRT to rasa co raz bardziej popularna, boom na labki i goldeny przechodzi pozostawiając za soba żniwo w postaci agresorów i frustratów, teraz wśród beagli piękne przypadki agresji, której ten pies nie powinien wykazywać, no i niedługo JRT, który jest z charakteru psem raczej ciętym, zadziornym i moim zdaniem o wiele bardziej temperamentnym od beagla. To będzie kombo co sie bedzie dzialo. |
|
|
|
|
|
#113 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 230
|
Dot.: Jack Russel Terrier proszę o pomoc,spójrzcie!
Chilli zauważ, że bezdomne zwierzęta nie biorą się z kapusty ani ich bocian nie przynosi, tylko biorą się z rozmnażania.
Co roku pewnie z kilkanaście tysięcy ludzi wpada na pomysł, by przygarnąć kociaka/psiaka. Tylko że tych kociąt i szczeniąt rodzi się kilkakrotnie więcej i po prostu nie ma szans, żeby każdy z nich trafił do dobrego domu (a nawet do jakiegokolwiek domu). I dlatego tak bardzo krytykujemy ludzi, którzy mnożą zwierzęta "bo to takie słodkie, jak sunia ma małe". |
|
|
|
|
#114 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 405
|
Dot.: Jack Russel Terrier proszę o pomoc,spójrzcie!
Cytat:
A tak przy okazji - mam psa ze schroniska. |
|
|
|
|
|
#115 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 15
|
Dot.: Jack Russel Terrier proszę o pomoc,spójrzcie!
Sprzedawanie psów z podejrzanych hodowli ostatnio jest bardzo nadzorowane.
Nie można za bardzo już ogłaszać psów na sprzedaż np. w gazetach i teraz można spotkać ogłoszenia typu "sprzedam smycz dla owczarka niemieckiego, 6 miesięcznego za 400zł" - wiadomo, że nie chodzi tu o smycz, a o psa. Tak samo w necie psy z pseudo hodowli ogłaszane są, że np. "w dobre ręce oddam" tylko, że trzeba zapłacić za koszt utrzymania ok. 400-500zł. To nie są koszty utrzymania tylko cena za psa, które ktoś mnoży na masę męcząc przy tym biedne, schorowane i zmęczone suki. Bardzo bardzo nie popieram tego typu działań. Jest dużo fundacji, schronisk, gdzie jest wiele psów potrzebujących nowych, kochających domów, które potrafią się odwdzięczyć wielką miłością i są wierne. Sama mam psa z fundacji i jest najlepszym psem na świecie! A tak w ogóle mi te psiaki wyglądają na zwykłe małe kundelki. Edit: Piszesz, że nie chcesz psa ze schroniska, bo Twoi znajomi wzięli takie i mają problemy z tym, że są dzikie i ujadają. Każdy, kto bierze psy ze schroniska chyba jest świadomy, że psy z jakiejś przyczyny tam trafiły, mają przykrą przeszłość, złe doświadczenia i trzeba poświęcać im na początku sporo czasu, aby przekonać je, że człowiek nie jest po to, żeby robić krzywdę. Dlatego mogą wydawać się "dzikie" i nieufne. Tak się zdarza. No chyba, że ktoś nieświadomy idzie do schroniska i bierze psa, żeby później się pokazać jaki to on jest wspaniały i dobroduszny, że pomógł zwierzakowi i myśli, że psiak od razu będzie super milusi i znał wszystkie komendy. ![]() Psy, które trafiają np. do fundacji idą np. do Domów Tymczasowych, które oferują im miłość, przyzwyczajają do człowieka, uczą chodzenia na smyczy, załatwiania się na dworze i zabaw z innymi psami. Fundacja zapewnia szczepienia, kastracje/sterylizacje, chipowanie. Jeśli uznają, że jeszcze psiak nie nadaje się do adopcji wkładają wiele sił i starań w to, aby takiego zwierzaka jak najlepiej przygotować do oddania do nowego domu. Przemyśl sobie pewne kwestie. ![]() I jeszcze jedno pytanie: jeśli weźmiesz tamtego psiaka, z myślą, że to Jack, a za parę miesięcy wyrośnie Ci na kundelka, który mierzył Ci będzie za kolano to co z nim zrobisz? Oddasz?
__________________
Edytowane przez 19lipiec Czas edycji: 2012-07-24 o 11:49 |
|
|
|
|
#116 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 288
|
Pies typu jack russell terrier bez przedniej łapki szuka domu.
Witam,
Ogłoszenie i historia Jacka https://www.facebook.com/photo.php?f...type=1&theater Pies jest zdrowy, wykastrowany. Do ludzi nastawiony przyjaźnie, obecnie mieszka w klinice weterynaryjnej, potrzebuje dużo miłości ! Jest niesamowicie kochanym psiakiem. |
|
|
|
|
#117 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 1 886
|
Dot.: Jack Russell Terrier
Czy miał ktoś do czynienia z hodowlą Słoneczna Kraina z Szarlejki koło Częstochowy? Chcę wziąć stamtąd psiaka (zdaję sobie sprawę, że nie ma rodowodu) i zaczęłam mieć wątpliwości co do właścicieli (w ogłoszeniach tej pani w których znalazłam psiaka pojawił się drugi miot - jestem pewna, ponieważ oglądałam miot z którego jest wybrany przeze mnie piesek)...
__________________
interior designer food lover Edytowane przez NuFCia Czas edycji: 2014-07-03 o 02:02 |
|
|
|
|
#118 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 517
|
Dot.: Jack Russell Terrier
Cytat:
__________________
Blog podróżniczy: http://zurawinska.pl/ Fotografie psów: https://www.facebook.com/SnapDogPL/ Muffin: https://www.facebook.com/muffinbordercollie |
|
|
|
|
|
#119 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 55
|
Witajcie, czy ktoś jest w posiadaniu z Was JRT?
![]() Jestem szczęśliwą posiadaczką tego psiaczka, jest całym moim światem. Gdy byłam małą dziewczynką, również miałam Jacka, była ze mną do 19 r.ż. Jednak różniła się charakterkiem od tego małego Diabła, co jest ze mną teraz. Co wiecie o tych psiaczkach? Chętnie posłucham i wymienię się wiedzą. Buziaki ;D
__________________
Cel musi być odległy, porywający, wielki i konkretny. |
|
|
|
|
#120 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Dot.: Jack Russell Terrier
Cytat:
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:08.






Pozwoliłam sobie wrzuć Twój tekst na tablicę na fb.









