Polecamy:

CzerwonaKokarda · 2011-09-25, 17:28

Cytat:

Napisane przez grubasinska

CzerwonaKokarda ja jem 5 posilkow: sniadanie, II sniadanie, obiad, podwieczorek i kolacje... Tyle tylko, ze II sniadanie i podwieczorek sprawiaja mi najwiekszy problem pod wzgledem wymyslania menu...

AA, zrozumiałam inaczej, bo pisałaś, że jesteś po obiedzie i przed Tobą jeszcze jeden posiłek. Z tego by wynikało, że podwieczorków nie jadasz.

Ja tam zazwyczaj wcinam wieśniaka z jakimiś dodatkami. Możesz sobie zrobić też sałatkę z jajka, tuńczyka i ogórka kiszonego/konserwowego - jak kto lubi.

Ja często też korzystam z placków z otrębami i dodatkami.

Ale widziałam też już, że f_ola dodała sporo pomysłów.

grubasinska · 2011-09-25, 17:30

Moim najwiekszym "przeklenstwem dietowym" jest to, ze nie lubie wiesniaka... Ale salatka z ogotka, tunczyka i jajka mi sie podoba

Kaglaja · 2011-09-25, 17:51

Ja to w ogóle mam przewalone, bo z nabiału, oprócz jajek i smakowych jogurtów, nie przełknę niczego... Nawet mleko tylko w kawie... Na sam zapach twarogu reaguję wymiotami... Wiecie jak ja muszę się nakombinować, żeby nie jeść wiecznie tego samego?

Simarik · 2011-09-25, 17:59

Też skorzystam z pomysłu z sałatką z jajka, tuńczyka i ogórka

CzerwonaKokarda · 2011-09-25, 18:02

Cytat:

Napisane przez grubasinska

Moim najwiekszym "przeklenstwem dietowym" jest to, ze nie lubie wiesniaka... Ale salatka z ogotka, tunczyka i jajka mi sie podoba

Warto wszystko przemieszać jogurtem naturalnym i dodać jakieś przyprawy dla smaku.

Spróbuj, ja uwielbiam.

A co do wieśniaka, jesteś pierwszą osobą, od której słyszę, że go nie lubi.

Nawet w jakiejś sałatce z warzywami i kurczakiem np.?

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Cytat:

Napisane przez Simarik

Też skorzystam z pomysłu z sałatką z jajka, tuńczyka i ogórka

Smacznego!

Dodaj troszkę jogurtu tak, jak pisałam przed chwilką.

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Cytat:

Napisane przez Kaglaja

Ja to w ogóle mam przewalone, bo z nabiału, oprócz jajek i smakowych jogurtów, nie przełknę niczego... Nawet mleko tylko w kawie... Na sam zapach twarogu reaguję wymiotami... Wiecie jak ja muszę się nakombinować, żeby nie jeść wiecznie tego samego?

Żartujesz?

Ja uwielabiam - twaróg z warzywami, albo z cynamonem.

O kurczę, to pewnie możesz się nam pochwalić jakimiś innymi przekąskami?

anjuta · 2011-09-25, 18:16

Cytat:

Napisane przez grubasinska

Moim najwiekszym "przeklenstwem dietowym" jest to, ze nie lubie wiesniaka... Ale salatka z ogotka, tunczyka i jajka mi sie podoba

A co to takiego ten wieśniak?

Moje pomysły na przekąski między posiłkami: banan, kilka śliwek, jabłko, orzeszki, słonecznik, Activia naturalna, musli włąsnej roboty.

Dzielcie się pomysłami

Simarik · 2011-09-25, 18:23

Cytat:

Napisane przez anjuta

A co to takiego ten wieśniak?

Moje pomysły na przekąski między posiłkami: banan, kilka śliwek, jabłko, orzeszki, słonecznik, Activia naturalna, musli włąsnej roboty.

Dzielcie się pomysłami

Wieśniak to serek wiejski

A z bananami też bym raczej uważała. I jakie orzeszki masz na myśli? Bo chyba nie te solone,prawda?

Emilia 25 · 2011-09-25, 18:32

Cytat:

Napisane przez f_ola

A pani blair witch radzę nie udzielać się na wątkach tylko po to by powyzywać sobie ludzi i udowodnić że tylko jej zdanie jest najważniejsze bo to pokazuje że dukanomania rzuciła się pani na mózg i wyżarła z braku witamin i minerałów ośrodek w którym zaszczepiono jej kulturalne zachowania względem innych.Czy po prostu zapomniałaś o netykiecie?

A dlaczego nie można nam się udzielać? Jest jakiś zakaz, bo nie rozumiem. Prowadzimy tutaj dyskusję o diecie Dukana, temat został przez Was wywołany, więc jako osoby mające doświadczenie w tej materii, możemy chyba coś na temat diety powiedzieć. Zaznaczam, że ja tu w pokojowym nastroju.

Tak sobie myślę, że czasem to nawet lepiej, że jest taka nagonka na naszą dietę. Bo my przynajmniej przez to robimy badania. I ja również jestem przykładem, że wyniki są w porządku. Niesamowite, co nie?
A to o wyżeraniu mózgu to wypowiedź na poziomie podstawówki. To nie jest dyskusja na poziomie.

Cytat:

Napisane przez Kaglaja

Święte słowa... Dukan to najgorsze co można stosować... Organizm do prawidłowego funkcjonowania potrzebuje i odrobiny tłuszczu i cukrów prostych pochodzących z owoców na przykład. Dukan tego wszystkiego zakazuje. Nawet nie można zjeść gotowanej marchewki czy warzyw strączkowych... To chore. Warzywa strączkowe mają przecież duże ilości błonnika. Regulują przemianę materii, a błonnik jest tym, co się wcale nie wchłania, a daje uczucie sytości bo pęcznieje w żołądku. Ja przez ostatnie 5 tygodni jem dużo błonnika i idzie pięknie. Polecam wszystkim płatki firmy Good Food (robią też wafle ryżowe) "Wysoki błonnik". Można je jeść na sucho albo z mlekiem czy jogurtem light. Codziennie rano zjadam takie płatki z małym jogurtem i przez 5 godzin jestem autentycznie najedzona. A Dukana naprawdę nie polecam. Rujnuje zdrowie i skórę, o którą przecież powinnyśmy dbać w czasie odchudzania, żeby nie było brzydkich "zwisów"

Właśnie tak powstają "legendy" o diecie Dukana. Powstają zwisy, nie można marchewki, łysieje się i wiele wiele innych. Ale nie będę tego prostować, bo nie w tym rzecz. Naprawdę, jeśli się o czymś nie ma pojęcia, to po co to zjeżdżać od góry do dołu? Dla lepszego samopoczucia, czy jak?

Cytat:

Napisane przez f_ola

A ja uważam że ta dyskusja jest bezcelowa.
Bo my mamy swoje racje a wy swoje.
I my nie wpierdzielamy się na wątek diety dukana by Wam bruździć i przekonywać Was do MŻWR jak napiszecie,że wszystkie diety zawiodły, nie schudłyście na MŻWR czy innej diecie itd. A że byłyśmy zawiedzione to sobie piszemy wśród Nas. Mamy takie prawo. Mamy takie powody mimo poprawnego stosowania diety proteinowej.Nie wbijamy Wam na wątki więc zostawcie nasz wątek założony przez Gosię,która chce się odchudzać zbilansowana dietą MŻWR jak i inne laski tutaj.
Kolokwialnie mówiąc: Dajcie sobie siana i popiszcie sobie na priv jaka wasza dieta jest super lub załóżcie do tego wątek. To watek MŻWR

Ale my serdecznie zapraszamy nasz wątek, ponieważ wizaż jest dla wszystkich. Serio, u nas nie trzeba mieć specjalnego pozwolenia, żeby podzielić się spostrzeżeniami na temat diet. Jeśli macie jakieś konkretne, poparte przykładami argumenty, to ja chętnie ich wysłucham. Ale nie ględzenia typu: bo koleżanka koleżanki była na dukanie i teraz jest taaaka chora.

Cytat:

Napisane przez Kaglaja

Brawooooooo!!

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------
A co do wypocin LyraBea powiem tak- jestem lekarzem i wiem co mówię. Ona niech wierzy w co chce... Zaślepiona Dukanem- Jej sprawa. Kiedyś wierzono i w to, że ziemia jest płaska

))

Tu już troszkę za bardzo pojechałaś. Dlaczego jesteście takie agresywne?

Nie rozumiem tego kompletnie. Zaczęłyście najeżdżać na naszą dietę, ale żeby już wysłuchać naszych doświadczeń to nie. Jak dzieci. Dukan bee, trzeba gnoić wszystkich na tej diecie i wywalać na "naszego" forum, obrażając.

Cytat:

Napisane przez LyraBea

A ja współczuję twoim pacjentom w takim razie. I nie twoich kompetencji, chociaż zapewne słabiutkie, że musisz autoreklamę sobie na forum serwować, i chyba samej sobie przypominać, jaki zawód uprawiasz., ale podejścia do ludzi, ponieważ w swoim poście w sposób konkretny zarzuciłam Ci brak elementarnych podstaw wiedzy w temacie diety Protal, nie obrażając cię. A ciebie stać było tylko na tak bardzo "wyczerpującą" i to jak pełną "konkretów" wypowiedź w odpowiedzi jak to ładnie (boś lekareczka) określiłaś na moje "wypociny".
A mówią, że to ludzie szczupli są wredni, uszczypliwi i wiecznie niezadowoleni z życia, no popatrz, kto by pomyślał czytając jak agresywnie reagujesz na rady tych, którym się udało.
I jeszcze sprostowanie. Ja nie wierzę w Dukana. Moja wiara nie ma nic wspólnego z dietą. Aż się w takim razie boję pomyśleć, w co ty wierzysz....

Aaaa i nie żałuj sobie frytek... 104kg czy 110..żadna różnica..Smacznego

Kochana, przyznam że też mocno "pojechałaś".

Cytat:

Napisane przez f_ola

mam ochotę napisać: wypierbrzydkiesłowo na swoje wątki i tam szukać przyjaciół.

ach te marzeniaaaaa
Ale napiszę: Wypad z baru do siebie i dajcie spokój z czczymi dyskusjami

Skąd w Tobie tyle niechęci? Brak Ci argumentów, więc nas obrażasz i wyrzucasz? I znów zachowania niczym z podstawówki.

Przepraszam, musiałam się odezwać. Zanim mnie wyzwiecie, wyrzucicie z wątku, nazwiecie głupkiem bez mózgu, wyżartym przez Dukana, proszę wypicie szklanki wody.

Ja też jestem tym nietypowym przypadkiem zadowolonym z wyniku diety i z samego jej przebiegu. Poza tym na wątku dukanowym na wizażu poznałam mojego przyszłego męża. Najpierw był związek skajpowy, a teraz razem mieszkamy i się będziemy hajtać

Ja widzę zatem same zalety owej diety. Aż mi się zrymowało.

A Wam życzę powodzenia na Waszej diecie. Każda droga jest dobra do osiągnięcia celu.

Błagam, nie krzyczcie na mnie, bo nie lubię.

grubasinska · 2011-09-25, 18:32

No to ja wlasnie zaliczylam kolejny spacerek... Prawie godzinka tym razem... Coreczka na rowerze, wiec troszke szybszym tempem... Kazdy ruch jest dobry, a ten spedzany z cala rodzinka do tego sprawia mnostwo radosci...

moose1979 · 2011-09-25, 18:42

Cytat:

Napisane przez Kaglaja

A co do wypocin LyraBea powiem tak- jestem lekarzem i wiem co mówię. Ona niech wierzy w co chce... Zaślepiona Dukanem- Jej sprawa. Kiedyś wierzono i w to, że ziemia jest płaska

))

Witam serdecznie. Nie chciałbym nikogo obrazić, ale znam wielu lekarzy, którzy znają dietę dukana i nie maja nic przeciwko, żeby ja stosować. Mało tego... znam kilku, którzy sami stosują dietę dukana.
A co do błonnika, to myślę, że na dukanie dostarczamy wszystkie jego składowe. Szczególnie na trzeciej fazie, gdzie wprowadzane są obowiązkowo owoce.
A o starej wierze, że Ziemia jest płaska, to akurat zły przykład. Bo późniejsze badania pokazały, że tak nie jest. Dieta MŻ jest dietą starsza od diety dukana. Więc przykład był lekko chybiony

Kiedyś palono na stosie za wprowadzanie nowości do nauki. Tutaj za nowości człowieka się poniża.
Pozdrawiam.

anjuta · 2011-09-25, 18:43

Cytat:

Napisane przez Simarik

Wieśniak to serek wiejski

A z bananami też bym raczej uważała. I jakie orzeszki masz na myśli? Bo chyba nie te solone,prawda?

dzieki za wyjaśnienie wieśniaka

banan do pracy zamiast drugiej kanapki

i to jedzony na pół z jakąś przerwą około godziny.
A orzechy włoskie, laskowe, nerkowca w stanie naturalnym, bez soli czy prażenia, kilka sztuk.
Należę do osób "jedzących oczami"

, a w pracy jest sklepik spożywczy.... chyba lepszy bananek niż batonik

grubasinska · 2011-09-25, 18:47

Ja w sumie z tymi przekaskami mam najwiekszy problem, wstyd sie przyznac ale praktycznie w kolko jem to samo:
- omlecik z czym popadnie
- szklanka Kubusia
- ogorek zielony pokrojony w slupki z dipem (jogurt naturalny, czosnek i oregano)
- batonik zbozowy
- koreczki owocowe
- slodkie "ptasie mleczko" (galaretka z lyzka jogurty naturalnego)
- truskawki zblenderowane w koktail

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Moose1979 "spor " w sprawie Dukana na tym watku juz zostal zakonczony... I prosimy o nie wszczynanie ponownie dyskusji na ten temat... Ten watek dotyczy diety MZWR, nie Dukana...

Emilia 25 · 2011-09-25, 18:52

Cytat:

Napisane przez grubasinska

Moose1979 "spor " w sprawie Dukana na tym watku juz zostal zakonczony... I prosimy o nie wszczynanie ponownie dyskusji na ten temat... Ten watek dotyczy diety MZWR, nie Dukana...

Ja myślałam, że wątek o nazwie: "40 kg. do zrzucenia" dotyczy wszystkich diet, a nie tylko MŻWR. Serio tak myślałam.

grubasinska · 2011-09-25, 18:54

No generalnie tak, ale nie myslalam mowiac szczerze, ze az tak sie dziewczyny "pokloca". Podalam w pierwszym poscie zalozenia, ktorych ja sie bede trzymac, wiec skoro dziewczyny nie moga sie zgodzic co do metody to wolalabym "wspoldzialac" z tymi, ktore stosuja te same zasady...

anjuta · 2011-09-25, 18:57

Gosiu, a na czym robisz omlecik?

Emilia 25 · 2011-09-25, 18:59

Cytat:

Napisane przez grubasinska

No generalnie tak, ale nie myslalam mowiac szczerze, ze az tak sie dziewczyny "pokloca". Podalam w pierwszym poscie zalozenia, ktorych ja sie bede trzymac, wiec skoro dziewczyny nie moga sie zgodzic co do metody to wolalabym "wspoldzialac" z tymi, ktore stosuja te same zasady...

Spoko.

grubasinska · 2011-09-25, 19:04

Czasem zjadam poprostu "suchy", podsmazam pieczarki i dodaje, albo drobiowa wedlinke...

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

A no i zapomnialam o mojej ulubinej przekasce... Pierozki "leniwe", moge jesc w kolko, tak samo jak i nalesniki...

Sybi · 2011-09-25, 19:08

No powiem szczerze, ze mnie te kłótnie też zaskoczyły. Zajrzałam tutaj, bo miałam nadzieję na wsparcie i konstruktywną krytykę, gdy będę się lenić lub popełniać grzeszki. Tymczasem zrobił się z tego wątek o wyższoci Swiąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą - smutne :-(.

A ja swoje dietkowanie zaczęłam, chociaz i tak jak to w weekend nie uniknęłam pokus :-( . Ale za to poruszałam się trochę i od poniedziałku będzie łatwiej.

Czy możecie mi powiedziec jak wklejacie paski postępu na dole?

anjuta · 2011-09-25, 19:10

Miałam na mysli czy robisz na parze, czy na jakimś tłuszczu, olej rzepakowy, olej z pestek winogron, oliwa z oliwek, masełko?

Emilia 25 · 2011-09-25, 19:10

Cytat:

Napisane przez Sybi

Czy możecie mi powiedziec jak wklejacie paski postępu na dole?

Ustawienia konta (na górze po prawej), a później edytuj podpis (na dole po lewej).

grubasinska · 2011-09-25, 19:12

Sybi mam nadzieje, ze wszystkie klotnie na tym watku juz zazegnane i teraz bedzie juz tylko mnostwo wsparcia i "opierniczenia" w razie potrzeby...
Weekendowymi pokusami sie nie przejmuj, czasem mozna troszke podjesc, byle bez przesady... A jak sie poruszalas, to juz na pewno nadprogramowe kalorie spalilas...
Jaki jest twoj cel? Ile kg masz do zrzucenia?
Co do paska postepu to nie pomoge, mowiac szczerze nie widzialam tutaj takowych...

1988anna · 2011-09-25, 19:16

Cytat:

Napisane przez grubasinska

Czasem zjadam poprostu "suchy", podsmazam pieczarki i dodaje, albo drobiowa wedlinke...

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

A no i zapomnialam o mojej ulubinej przekasce... Pierozki "leniwe", moge jesc w kolko, tak samo jak i nalesniki...

jeżeli lubisz leniwe to bardzo prosto można zrobić je z tego przepisu są niskokaloryczne przepis zaczerpnięty z diety dukana no ale dobry więc ci go podam

robie je bez nadzienia są pyszne http://zkotemwkuchni.blogspot.com/20...sem-dukan.html 3 mam za ciebie Gosiu kciuki, sama borykałam się z nadwagą ale skutecznie pozbyłam się jej na dukanie 28kg poszło w las

także trzymaj się kochana

grubasinska · 2011-09-25, 19:20

1988anna dziekuje za dobre slowo i gratuluje twojego sukcesu... Ja leniwe pierozki robie wg przepisu mojej mamy: twarog, bialko jajka, troszke maki (do sklejenia konsysytencji), troszke cukru waniliowego do smaku... Wszystko zagniesc i ugotowac... Pychota...

Sybi · 2011-09-25, 19:22

Cytat:

Napisane przez grubasinska

Sybi mam nadzieje, ze wszystkie klotnie na tym watku juz zazegnane i teraz bedzie juz tylko mnostwo wsparcia i "opierniczenia" w razie potrzeby...
Weekendowymi pokusami sie nie przejmuj, czasem mozna troszke podjesc, byle bez przesady... A jak sie poruszalas, to juz na pewno nadprogramowe kalorie spalilas...
Jaki jest twoj cel? Ile kg masz do zrzucenia?
Co do paska postepu to nie pomoge, mowiac szczerze nie widzialam tutaj takowych...

Obecna waga to 76 kg. Dramat, nawet po ciąży tyle nie wazyłam :-(. Ostatnie 4 kg przybyło w ciagu miesiąca po rzuceniu palenia. A marzy mi się 52-54 kg. 10 lat i 22kg temu tyle ważyłam i do dziś wspominam to z sentymentem patrząc na starą spódnicę. A latek mam tez więcej niż większość z Was tutaj, bo prawie 4 dychy.

Sybi · 2011-09-25, 19:25

Cytat:

Napisane przez Emilia 25

Ustawienia konta (na górze po prawej), a później edytuj podpis (na dole po lewej).

Dzieki śliczne za info o pasku

Kaglaja · 2011-09-25, 19:25

No owszem- mogę podsunąć kilka pomysłów, ale bardziej obiadowych...
1. Moja ukochana zapiekanka- mielone mięso z indyka, cukinia, pieczarki, cebula, pomidory i czerwona papryka... Wszystko poddusić przez 5 minut (tylko na wodzie), a później przełożyć do żaroodpornego naczynia, zalać jogurtem naturalnym (ja używam tego 0%) z przyprawami jakie kto lubi... Zapiekać przez 40 minut w 150-180 stopniach. PYCHOTKA.

2. Jakże zapomniane i rzadko w domach robione danie- najzwyklejsze w świecie i proste jak drut szaszłyki- pierś kurczaka, czerwona papryka, cebula... Zawinąć w folię aluminiowa i do piekarnika na 150 stopni na pół godziny... Na 10 min przed końcem odwinąć folię.

3. Rybka... Jakakolwiek rybka polana jogurtem naturalnym i posypana dużą ilością wyciśniętego czosnku... Jak szaszłyki- zapiekana w folii...

4. To już na kolację bardziej- filety śledziowe, jajka na twardo pokrojone w ćwiartki, dużo szczypiorku, trochę pokrojonego w kostkę jabłka i troszkę czerwonej fasolki z puszki. Do tego naturalny jogurt i 0 przypraw... Sałatka przepyszna...

Później jeszcze coś napiszę...
Smacznego

1988anna · 2011-09-25, 19:26

Cytat:

Napisane przez grubasinska

1988anna dziekuje za dobre slowo i gratuluje twojego sukcesu... Ja leniwe pierozki robie wg przepisu mojej mamy: twarog, bialko jajka, troszke maki (do sklejenia konsysytencji), troszke cukru waniliowego do smaku... Wszystko zagniesc i ugotowac... Pychota...

podałam Ci ten przepis bo tam jest skrobia ziemniaczana, którą możesz zastąpić mąkę bo mąka jest bee chyba że razowa

to taka moja rada. Naleśniki też pyszne wychodzą z mąki razowej typ 2000 pycha, dużo lepsze niż zwykłe, chrupiące oszzzz chyba sobie usmażę jutro

grubasinska · 2011-09-25, 19:28

No ja uzywam tylko maki razowej... A o skrobie to u mnie raczej ciezko jesli chodzi o jej zakup...

1988anna · 2011-09-25, 19:38

Cytat:

Napisane przez grubasinska

No ja uzywam tylko maki razowej... A o skrobie to u mnie raczej ciezko jesli chodzi o jej zakup...

niedawno odkryłam też zupę mleczno- jajeczną słodką i błyskawiczną trochę modyfikuję przepis pod siebie, używam mleka 0,5% i zamiast cukru daję xylitol ( naturalny słodzik- z brzozy) http://o-pysznym-jedzeniu.bloog.pl/i...l?ticaid=6d16b idealna na śniadanie

bądź gdy najdzie Cię ochota na coś słodkiego

anjuta · 2011-09-25, 19:40

Dziewczyny napiszcie czego używacie do smażenia?

2011-09-25, 17:30	#92
grubasinska Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: Bracknell Wiadomości: 1 280	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. Dolaczy ktos? Moim najwiekszym "przeklenstwem dietowym" jest to, ze nie lubie wiesniaka... Ale salatka z ogotka, tunczyka i jajka mi sie podoba __________________ Duzo za duzo.... 94kg - przeszlosc... 79kg - terazniejszosc... 75kg - najblizszy cel BO JAK SIE CZEGOS BARDZO CHCE I KONSEKWENTNIE DO TEGO DAZY, TO PREDZEJ CZY POZNIEJ SIE TO DOSTAJE...

2011-09-25, 17:51	#93
Kaglaja Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 17	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. Dolaczy ktos? Ja to w ogóle mam przewalone, bo z nabiału, oprócz jajek i smakowych jogurtów, nie przełknę niczego... Nawet mleko tylko w kawie... Na sam zapach twarogu reaguję wymiotami... Wiecie jak ja muszę się nakombinować, żeby nie jeść wiecznie tego samego?

2011-09-25, 17:59	#94
Simarik Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: dom ;p Wiadomości: 384	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. Dolaczy ktos? Też skorzystam z pomysłu z sałatką z jajka, tuńczyka i ogórka __________________ Odchudzanko 75-74-73-72-71-70-69-68-67-66-65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55

2011-09-25, 18:32	#99
grubasinska Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: Bracknell Wiadomości: 1 280	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. Dolaczy ktos? No to ja wlasnie zaliczylam kolejny spacerek... Prawie godzinka tym razem... Coreczka na rowerze, wiec troszke szybszym tempem... Kazdy ruch jest dobry, a ten spedzany z cala rodzinka do tego sprawia mnostwo radosci... __________________ Duzo za duzo.... 94kg - przeszlosc... 79kg - terazniejszosc... 75kg - najblizszy cel BO JAK SIE CZEGOS BARDZO CHCE I KONSEKWENTNIE DO TEGO DAZY, TO PREDZEJ CZY POZNIEJ SIE TO DOSTAJE...

2011-09-25, 18:47	#102
grubasinska Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: Bracknell Wiadomości: 1 280	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. Dolaczy ktos? Ja w sumie z tymi przekaskami mam najwiekszy problem, wstyd sie przyznac ale praktycznie w kolko jem to samo: - omlecik z czym popadnie - szklanka Kubusia - ogorek zielony pokrojony w slupki z dipem (jogurt naturalny, czosnek i oregano) - batonik zbozowy - koreczki owocowe - slodkie "ptasie mleczko" (galaretka z lyzka jogurty naturalnego) - truskawki zblenderowane w koktail ---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ---------- Moose1979 "spor " w sprawie Dukana na tym watku juz zostal zakonczony... I prosimy o nie wszczynanie ponownie dyskusji na ten temat... Ten watek dotyczy diety MZWR, nie Dukana... __________________ Duzo za duzo.... 94kg - przeszlosc... 79kg - terazniejszosc... 75kg - najblizszy cel BO JAK SIE CZEGOS BARDZO CHCE I KONSEKWENTNIE DO TEGO DAZY, TO PREDZEJ CZY POZNIEJ SIE TO DOSTAJE...

2011-09-25, 18:54	#104
grubasinska Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: Bracknell Wiadomości: 1 280	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. Dolaczy ktos? No generalnie tak, ale nie myslalam mowiac szczerze, ze az tak sie dziewczyny "pokloca". Podalam w pierwszym poscie zalozenia, ktorych ja sie bede trzymac, wiec skoro dziewczyny nie moga sie zgodzic co do metody to wolalabym "wspoldzialac" z tymi, ktore stosuja te same zasady... __________________ Duzo za duzo.... 94kg - przeszlosc... 79kg - terazniejszosc... 75kg - najblizszy cel BO JAK SIE CZEGOS BARDZO CHCE I KONSEKWENTNIE DO TEGO DAZY, TO PREDZEJ CZY POZNIEJ SIE TO DOSTAJE...

2011-09-25, 18:57	#105
anjuta Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-09 Wiadomości: 5 462	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. Dolaczy ktos? Gosiu, a na czym robisz omlecik? Edytowane przez anjuta Czas edycji: 2011-09-25 o 18:59

2011-09-25, 19:04	#107
grubasinska Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: Bracknell Wiadomości: 1 280	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. Dolaczy ktos? Czasem zjadam poprostu "suchy", podsmazam pieczarki i dodaje, albo drobiowa wedlinke... ---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ---------- A no i zapomnialam o mojej ulubinej przekasce... Pierozki "leniwe", moge jesc w kolko, tak samo jak i nalesniki... __________________ Duzo za duzo.... 94kg - przeszlosc... 79kg - terazniejszosc... 75kg - najblizszy cel BO JAK SIE CZEGOS BARDZO CHCE I KONSEKWENTNIE DO TEGO DAZY, TO PREDZEJ CZY POZNIEJ SIE TO DOSTAJE...

2011-09-25, 19:08	#108
Sybi Przyczajenie Zarejestrowany: 2005-08 Wiadomości: 19	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. Dolaczy ktos? No powiem szczerze, ze mnie te kłótnie też zaskoczyły. Zajrzałam tutaj, bo miałam nadzieję na wsparcie i konstruktywną krytykę, gdy będę się lenić lub popełniać grzeszki. Tymczasem zrobił się z tego wątek o wyższoci Swiąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą - smutne :-(. A ja swoje dietkowanie zaczęłam, chociaz i tak jak to w weekend nie uniknęłam pokus :-( . Ale za to poruszałam się trochę i od poniedziałku będzie łatwiej. Czy możecie mi powiedziec jak wklejacie paski postępu na dole?

2011-09-25, 19:10	#109
anjuta Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-09 Wiadomości: 5 462	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. Dolaczy ktos? Miałam na mysli czy robisz na parze, czy na jakimś tłuszczu, olej rzepakowy, olej z pestek winogron, oliwa z oliwek, masełko?

2011-09-25, 19:12	#111
grubasinska Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: Bracknell Wiadomości: 1 280	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. Dolaczy ktos? Sybi mam nadzieje, ze wszystkie klotnie na tym watku juz zazegnane i teraz bedzie juz tylko mnostwo wsparcia i "opierniczenia" w razie potrzeby... Weekendowymi pokusami sie nie przejmuj, czasem mozna troszke podjesc, byle bez przesady... A jak sie poruszalas, to juz na pewno nadprogramowe kalorie spalilas... Jaki jest twoj cel? Ile kg masz do zrzucenia? Co do paska postepu to nie pomoge, mowiac szczerze nie widzialam tutaj takowych... __________________ Duzo za duzo.... 94kg - przeszlosc... 79kg - terazniejszosc... 75kg - najblizszy cel BO JAK SIE CZEGOS BARDZO CHCE I KONSEKWENTNIE DO TEGO DAZY, TO PREDZEJ CZY POZNIEJ SIE TO DOSTAJE...

2011-09-25, 19:20	#113
grubasinska Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: Bracknell Wiadomości: 1 280	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. Dolaczy ktos? 1988anna dziekuje za dobre slowo i gratuluje twojego sukcesu... Ja leniwe pierozki robie wg przepisu mojej mamy: twarog, bialko jajka, troszke maki (do sklejenia konsysytencji), troszke cukru waniliowego do smaku... Wszystko zagniesc i ugotowac... Pychota... __________________ Duzo za duzo.... 94kg - przeszlosc... 79kg - terazniejszosc... 75kg - najblizszy cel BO JAK SIE CZEGOS BARDZO CHCE I KONSEKWENTNIE DO TEGO DAZY, TO PREDZEJ CZY POZNIEJ SIE TO DOSTAJE...

2011-09-25, 19:25	#116
Kaglaja Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 17	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. Dolaczy ktos? No owszem- mogę podsunąć kilka pomysłów, ale bardziej obiadowych... 1. Moja ukochana zapiekanka- mielone mięso z indyka, cukinia, pieczarki, cebula, pomidory i czerwona papryka... Wszystko poddusić przez 5 minut (tylko na wodzie), a później przełożyć do żaroodpornego naczynia, zalać jogurtem naturalnym (ja używam tego 0%) z przyprawami jakie kto lubi... Zapiekać przez 40 minut w 150-180 stopniach. PYCHOTKA. 2. Jakże zapomniane i rzadko w domach robione danie- najzwyklejsze w świecie i proste jak drut szaszłyki- pierś kurczaka, czerwona papryka, cebula... Zawinąć w folię aluminiowa i do piekarnika na 150 stopni na pół godziny... Na 10 min przed końcem odwinąć folię. 3. Rybka... Jakakolwiek rybka polana jogurtem naturalnym i posypana dużą ilością wyciśniętego czosnku... Jak szaszłyki- zapiekana w folii... 4. To już na kolację bardziej- filety śledziowe, jajka na twardo pokrojone w ćwiartki, dużo szczypiorku, trochę pokrojonego w kostkę jabłka i troszkę czerwonej fasolki z puszki. Do tego naturalny jogurt i 0 przypraw... Sałatka przepyszna... Później jeszcze coś napiszę... Smacznego

2011-09-25, 19:28	#118
grubasinska Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: Bracknell Wiadomości: 1 280	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. Dolaczy ktos? No ja uzywam tylko maki razowej... A o skrobie to u mnie raczej ciezko jesli chodzi o jej zakup... __________________ Duzo za duzo.... 94kg - przeszlosc... 79kg - terazniejszosc... 75kg - najblizszy cel BO JAK SIE CZEGOS BARDZO CHCE I KONSEKWENTNIE DO TEGO DAZY, TO PREDZEJ CZY POZNIEJ SIE TO DOSTAJE...

2011-09-25, 19:40	#120
anjuta Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-09 Wiadomości: 5 462	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. Dolaczy ktos? Dziewczyny napiszcie czego używacie do smażenia?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)