Film o śmierci nowo narodzonego dziecka

[Magari91]

Napisane przez _vixen_

Ale pewnie jest to lepsze pożegnanie niż takie coś:
http://www.wykop.pl/link/1528307/dzi...okujacy-widok/

I tak to ktoś skomentował, że ryby, płazy i gady dysponują bardziej skomplikowanym układem nerwowym, bo to, co nas czyni ludzmi to kora mózgowa, która umożliwia świadomą ingerencję w odruchy.

To są takie trudne sprawy, że sama nie wiem, co o tym myśleć. Musiałby się jakiś etyk z prawdziwego zdarzenia wypowiedzieć.

Oooo ten filmik to dopiero jest porażką To wygląda jak istne znęcanie się nad tym dzieckiem, nie wiem pokazaniu jak wygląda, to chore...

[stokrotka_to_ja]

Tak sobie myslę,ze mnie by zwyczajnie przeszkadzała obecnośc kamer,fotografa w takim momencie.

[Klarissa]

A ja im dłużej się nad tym zastanawiam to myślę, że matka tego dziecka chciała wierzyć czy raczej wmówić sobie, że ono jest normalne, takie samo jak wszystkie inne dzieci, stąd ciąża noszona do końca, ten blog, filmik, walka o publikację zdjęć itd. Tak mi się wydaje.

[An Ka]

Napisane przez stokrotka_to_ja

Tak sobie myslę,ze mnie by zwyczajnie przeszkadzała obecnośc kamer,fotografa w takim momencie.

Jak ja rodziłam dwójke to mi było wszystko jedno kto jest , co robi.


_vixen_ odnośnie filmiku wyżej. Dla mnie to niewyobrażalne, potraktowanie dziecka gorzej niż zwierzę.

[Klarissa]

Napisane przez Magari91

Oooo ten filmik to dopiero jest porażką To wygląda jak istne znęcanie się nad tym dzieckiem, nie wiem pokazaniu jak wygląda, to chore...

Ja zobaczyłam tylko kilka sekund i chyba mam dość ogólnie tego wątku.
To są straszne choroby, przerażające wręcz, ale każda ludzka istota zasługuje na poszanowanie jej godności, na śmierć w godnych warunkach. Dla mnie to nie są godne warunki

[Hultaj]

Nie bardzo teraz rozumiem o co wam obu chodzi w odniesieniu do mnie czy moich wypowiedzi.
O ile dobrze pamiętam to właśnie pisałam o czymś odwrotnym - o zachowaniu umiaru w tym, co się pokazuje w sieci.

a ja nie mam zamiaru bawić się w jakieś odniesienia by coś Ci teraz wyjaśniać.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez An Ka

Jak ja rodziłam dwójke to mi było wszystko jedno kto jest , co robi.


_vixen_ odnośnie filmiku wyżej. Dla mnie to niewyobrażalne, potraktowanie dziecka gorzej niż zwierzę.

Nie no,mi przy porodzie też było raczej obojętne co się dzieje wokół,ale ten film nie dotyczy porodu.Są momenty,których nie chciałabym dzielić z nikim obcym po prostu,nie chciałabym zeby ktokolwiek im się przyglądał.Nie chciałabym kamery czy fotografa przy pożegnaniu bliskiej osoby,podczas ślubu też nie chciałam być nagrywana.Ot,taki dzikus ze mnie.

[Magari91]

Napisane przez Klarissa

Ja zobaczyłam tylko kilka sekund i chyba mam dość ogólnie tego wątku.
To są straszne choroby, przerażające wręcz, ale każda ludzka istota zasługuje na poszanowanie jej godności, na śmierć w godnych warunkach. Dla mnie to nie są godne warunki

No na tamtym filmiku drugim ewidentnie nieposzanowana jego godność została, zwłaszcza jak pokazali na przyrodzenie Nie ogarniam tego jak można w ogóle pokazać taki filmik w sieci. Ten co jest w temacie jest piękny, ale ten to aż żal patrzeć

[201604191001]

Napisane przez Magari91

No na tamtym filmiku drugim ewidentnie nieposzanowana jego godność została, zwłaszcza jak pokazali na przyrodzenie Nie ogarniam tego jak można w ogóle pokazać taki filmik w sieci. Ten co jest w temacie jest piękny, ale ten to aż żal patrzeć

A moim zdaniem ten w temacie nie jest piękny. Jeden i drugi pokazuje to samo - głupotę i egoizm. Tylko jeden chowa się pod otoczką czegoś niby wielkiego a drugi jest szczery.

[Hultaj]

jest wiele filmów dokumentalnych, reportaży czy reklam opowiadających o czyjejś konkretnej chorobie czy nieszczęściu (mam na myśli nagrania estetyczne, niezbyt nachalne, szanujące bohatera); dokumentów po to, by pokazać ten problem społeczeństwu (i np. pozyskać pomoc), a reklam mających za zadanie zbiórkę pieniędzy na leczenie chorego na przykład. I nikt jakoś nie rozkminia tematów dzielenia się intymnością albo, że chore czy male dziecko jest za małe albo za mało rozumie, by móc powiedzieć, czy rzeczywiście chcialoby opowiadać obcym ludziom o swoim życiu. A tu się rozkminia 4minutowy film, którego jedyną wadą wydaje się być to, że nie został schowany glęboko do szuflady. Sorry, ale to chyba raczej nie rodzice promowali nagranie wśród całego internetu, dzięki czemu można sobie o nim teraz tu podyskutować.

[An Ka]

Hultaj masz na mysli rekamy Fundacji? Wiesz chyba jak one działają

[201604191001]

Ten czterominutowy film nie przybliża nas do problemu, nie pokazuje go, nie wyjaśnia, nie tłumaczy, nie opisuje. Nie wiem skąd porównanie do filmów dokumentalnych.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez _Judith_

Ten czterominutowy film nie przybliża nas do problemu, nie pokazuje go, nie wyjaśnia, nie tłumaczy, nie opisuje. Nie wiem skąd porównanie do filmów dokumentalnych.

Judith,a jednak....Rozmawiamy o nim tutaj,prawda? I chyba o to chodziło,o pokazanie,ze takie coś sie zdarza (częściej niż nam się wydaje),ze ludzie po stracie dziecka są obok i może nie chcą robić z tego tematu tabu.

[Hultaj]

Ten czterominutowy film nie przybliża nas do problemu, nie pokazuje go, nie wyjaśnia, nie tłumaczy, nie opisuje. Nie wiem skąd porównanie do filmów dokumentalnych.

tu, owszem, nie masz informacji, ale jakimś cudem wszyscy wiedzą, o co chodzi, z jakim upośledzeniem urodziło się dziecko i mogą sobie informację o tym szybko wygooglać.
A całkiem sporo filmów dokumentalnych, jakby się tak zastanowić, ''nie przybliża do problemu, nie wyjaśnia, nie opisuje'', a głównie pokazuje codzienne zmagania takich osób; tylko dlatego, że medycyna bywa bezsilna i nie wszystko jeszcze potrafi wyjaśnić, a nawet jak wyjaśnia, to dla przeciętnego czlowieka (mam na myśli osobę bez wykształcenia medycznego) i tak bywa to trudne bardzo do zrozumienia.

masz na mysli rekamy Fundacji? Wiesz chyba jak one działają

nie zrozumiałam, co masz na myśli.

[grubella]

Napisane przez _Judith_

Ten czterominutowy film nie przybliża nas do problemu, nie pokazuje go, nie wyjaśnia, nie tłumaczy, nie opisuje. Nie wiem skąd porównanie do filmów dokumentalnych.

Mnie przybliżył do problemu.Nawet do kilku problemów.

Odbieram ten film jako rozpaczliwy krzyk tej matki na cały świat:"Zobaczcie , to moje bejbi. Jest chore i nic się nie da zrobić aby nie odchodziło z tego świata.Mogę je tylko przytulić i towarzyszyć mu do ostatniego tchnienia."

Pokazuje problem bezradności w obliczu choroby i śmierci dziecka.
Życie tego dziecka trwało kilka godzin.
Ale są dzieci , które z wyrokiem śmierci żyją znacznie dłużej.
I trwają przy nich rodzice, którzy mimo rozrywającej ich od wewnątrz rozpaczy muszą zachować spokój i uśmiech na twarzy. Aby jeszcze bardziej nie przerażać dziecka tym co się wokół jego szpitalnego niekiedy łóżeczka dzieje. Aby żyły w jako takiej normalności.

I ta matka z filmiku tę "normalność" dziecku dała.
Była czułość, była kąpiel, były zabawki, było zapoznanie z rodziną, było na rękach u babci, która ukradkiem ocierała łzy, było filmowanie....

I na pewno było nie pokazane na filmie "Dlaczego ja????"

[Magari91]

Napisane przez _Judith_

A moim zdaniem ten w temacie nie jest piękny. Jeden i drugi pokazuje to samo - głupotę i egoizm. Tylko jeden chowa się pod otoczką czegoś niby wielkiego a drugi jest szczery.

Czemu pierwszy ukazuje głupotę i egoizm? Pokazuje raczej, że i takie chore i umierające dziecko można kochać, traktować z szacunkiem i jako "normalne" mimo, że lada godzina umrze...

[SzatAnka71]

Ja osobiście nie wiem czy wiedząc że noszę nieuleczalnie chore dziecko, nie zdecydowałabym się na aborcję, choć zawsze jest cień nadziei że jednak będzie zdrowe.

Sam film jest pamiątką ze wspólnie spędzonych ostatnich chwil. A po co był upubliczniony?nie wiem, jedyne co mi przychodzi do głowy to może jako pomoc dla Rodzin w podobnych sytuacjach. Pamiętajmy że był kręcony wspólnie z fundacją.

Tak samo możemy zapytać po co Farrah Fawcett nakręciła film o swoich ostatnich dniach życia, które do najlżejszych nie należały.

[201604181004]

A ja jestem filmikiem lekko zniesmaczona. Uważam że pewne rzeczy, dramaty czy tragedie warto zachować dla siebie. Bo ten cały filmik to rodzaj terapii dla rodziców, a nie poruszanie problemów społecznych.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez grubella

I na pewno było nie pokazane na filmie "Dlaczego ja????"

a wiesz,ze to jest najczęstsze i pierwsze pytanie rodziców w takiej sytuacji?

[201604181004]

I to nie jest mój osobisty strach przed trudnymi tematami. Nie obrzydza mnie to, nie boję się tego, znam tę chorobę i sporo o niej czytałam, kiedyś przy okazji ustawy aborcyjnej. Uważam że są rzeczy święte, ten filmik to jest smutne pożegnanie a nie medyczny dokument. Jest zrobiony po to by rodzicom było lżej z całą sytuacją, a nie po to by zjednoczyć się ze wszystkimi kobietami których ten problem dotyczy bo wiem że różne kobiety reagują różnie i nie wszystkie decydują się na urodzenie dziecka. No po prostu. Nie chodzi o schowanie problemu pod dywan czy pod piękną zasłonkę, chodzi o to że nie wszystko w życiu warto pokazywać całemu światu nawet jeśli to jest szokujące, wielkie, wzruszające.

Mówicie że zwłoki często leżały w domu po zmarłym.
No tak, leżały, we wsi jak mój dziadek zmarł to też leżał w łóżku.
Dziadek zmarł na serce, podejrzewam że gdyby przemieliła go maszyna rolna, to już by tych zwłok w łóżku nie trzymali więc ja bardzo proszę mi wyjaśnić logiczny związek między tym a filmikiem, bo go kompletnie nie widzę.

[grubella]

Uważam, ze rodzice z tego filmiku dobrze wykorzystali swoje "5minut".

I nie zgadzam się z osobami, które tu na tym forum się wypowiadają, że zrobili to nie dla dziecka ale aby wykorzystać "szansę" którą dał im los dla zaistnienia w sieci, może dla jakichś korzyści finansowych.
Że są jak paparazzi dla których nie ma żadnych świętości, kupczą tragedią swoją i dziecka.

[201604181004]

To nie chodzi o to że chcieli zaistnieć w sieci czy stac się celebrytami albo zarobić, podejrzewam że kichają na to, dla mnie po prostu taki sobie wybrali sposób uporania się z tematem, to dla nich swoista terapia.
Czy dobry wybór?
Moim zdaniem nie.

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

No po prostu, może jestem dziwna, ale nie podoba mi się taki sposób uporania się z problemem. Sam filmik, ok, rozumiem, pamiątka, RODZINNA... Ale udostępnianie tego? Wrzucanie zdjęć na portale społecznościowe? A potem wykłócanie się z administracją? Trochę zbyt zacięta walka, biorąc pod uwagę jaki czas upłynął. No nie wiem bijcie mnie ale nie lubię ekshibicjonizmu. Mówimy o śmierci dziecka, dzieciątka, no noworodka. Czy to jest coś z czym się idzie na facebooka?
Rozumiem jeszcze gdyby to było nagranie umieszczone w internecie w innym miejscu. No ale po prostu nie podoba mi się to co z tego wszystkiego wyszlo i co z tym filmikiem zostało zrobione.

[Magari91]

Napisane przez drabineczka

To nie chodzi o to że chcieli zaistnieć w sieci czy stac się celebrytami albo zarobić, podejrzewam że kichają na to, dla mnie po prostu taki sobie wybrali sposób uporania się z tematem, to dla nich swoista terapia.
Czy dobry wybór?
Moim zdaniem nie.

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

No po prostu, może jestem dziwna, ale nie podoba mi się taki sposób uporania się z problemem. Sam filmik, ok, rozumiem, pamiątka, RODZINNA... Ale udostępnianie tego? Wrzucanie zdjęć na portale społecznościowe? A potem wykłócanie się z administracją? Trochę zbyt zacięta walka, biorąc pod uwagę jaki czas upłynął. No nie wiem bijcie mnie ale nie lubię ekshibicjonizmu. Mówimy o śmierci dziecka, dzieciątka, no noworodka. Czy to jest coś z czym się idzie na facebooka?
Rozumiem jeszcze gdyby to było nagranie umieszczone w internecie w innym miejscu. No ale po prostu nie podoba mi się to co z tego wszystkiego wyszlo i co z tym filmikiem zostało zrobione.

Szczerze to wolę, żeby takie życiowe filmiki trafiały do obiegu i uczyły, że takie dziecko też jest coś warte i można się z tego cieszyć, niż jak niektórzy wstawiają filmiki z imprez/wygłupów, zdjęcia pierwszych podpasek itp...

[lza_slonca]

Napisane przez Magari91

no fundacja i co w związku z tym?

jaka.

[201604181004]

A ja nie wolę żadnej z tych rzeczy. Żadna z tych rzeczy które wymieniłaś i cierpienie nie jest warte wklejania na facebooka. No po prostu nie.

[SzatAnka71]

Napisane przez lza_slonca

jaka.

Fundacja „Kiedy kładę się do snu” to amerykańscy organizatorzy kontrowersyjnego projektu dla rodzin dzieci, które urodziły się martwe lub zmarły wkrótce po porodzie.

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Napisane przez drabineczka

A ja nie wolę żadnej z tych rzeczy. Żadna z tych rzeczy które wymieniłaś i cierpienie nie jest warte wklejania na facebooka. No po prostu nie.

Mimo wszystko zgadzam się że fb to nie był najszczęśliwszy wybór.

[Magari91]

Napisane przez drabineczka

A ja nie wolę żadnej z tych rzeczy. Żadna z tych rzeczy które wymieniłaś i cierpienie nie jest warte wklejania na facebooka. No po prostu nie.

Może i nie, ale tamto w sumie nie ukazuje jakiegoś takiego cierpienia rodziców. Po prostu chcieli pokazać to światu, myślę, że było im wolno.
Może chcieli uchronić się potem od pytań "a co się stało z dzieckiem, że go nie ma z wami?" nie każdy interesuje się tak życiem innych, ale dziwne że nagle jest brzuch a potem brak dziecka, więc ludzie z ciekawości zadają i takie pytania

[201604181004]

Napisane przez Magari91

Może i nie, ale tamto w sumie nie ukazuje jakiegoś takiego cierpienia rodziców. Po prostu chcieli pokazać to światu, myślę, że było im wolno.
Może chcieli uchronić się potem od pytań "a co się stało z dzieckiem, że go nie ma z wami?" nie każdy interesuje się tak życiem innych, ale dziwne że nagle jest brzuch a potem brak dziecka, więc ludzie z ciekawości zadają i takie pytania

Szczerze, znam wiele kobiet dotkniętych tragedią śmierci dziecka bądź poronienia.
Żadna z nich nie wstawiła wideo relacji na facebooka.
I w inny sposób sobie z tym poradziły, poradziły sobie również z pytaniami, nawet jeśli niektórzy nie wykazali żadnego taktu ze względu na swoją ciekawość.

[Hultaj]

Dziadek zmarł na serce, podejrzewam że gdyby przemieliła go maszyna rolna, to już by tych zwłok w łóżku nie trzymali więc ja bardzo proszę mi wyjaśnić logiczny związek między tym a filmikiem, bo go kompletnie nie widzę.

ale dowaliłaś porównaniem, a czy w tym dziecku, które owszem, szokowalo nieco wyglądem, było coś odrażającego? Bo , szczerze, wygooglałam trochę zdjęć tej choroby i dopiero one mnie z lekka zmroziły.

[Magari91]

Napisane przez drabineczka

Szczerze, znam wiele kobiet dotkniętych tragedią śmierci dziecka bądź poronienia.
Żadna z nich nie wstawiła wideo relacji na facebooka.
I w inny sposób sobie z tym poradziły, poradziły sobie również z pytaniami, nawet jeśli niektórzy nie wykazali żadnego taktu ze względu na swoją ciekawość.

Każdy radzi sobie jak może, skoro mogli spędzić z dzieckiem 8h, to w sumie mogli to też ukazać, nie jest to jakieś straszne, chodź wszystko zostało rozciągnięte do dużej skali.

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

Napisane przez Hultaj

ale dowaliłaś porównaniem, a czy w tym dziecku, które owszem, szokowalo nieco wyglądem, było coś odrażającego? Bo , szczerze, wygooglałam trochę zdjęć tej choroby i dopiero one mnie z lekka zmroziły.

Właśnie, dziecko było ubrane i miało czapeczkę na głowie, nie było szokujące wyglądem co innego zdjęcia bez ubioru, wtedy faktycznie byłoby zaskakujące.