Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012 - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-03-09, 21:21   #91
T'ai
Zakorzenienie
 
Avatar T'ai
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
Dot.: Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez mmm12345 Pokaż wiadomość
no to Ci się fajny egzemplarz trafił, niekonfliktowy.

jakbym z nim była ze względu na finanse, to raczej bym z nim nie była, że się tak filozoficznie wyrażę wkurza mnie po prostu i tyle, nie każdy ma tyle szczęścia co Ty no wiesz to się nie da tak jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Zawsze byłam przekonana że z kim jak z kim, ale z tym typem się dogadam zawsze i wszędzie, ale ludzie się zmieniają i mi też się zmieniło z tego względu że on się zmienił, albo tak mi się wydaje. Albo się skutecznie kamuflował.
Z drugiej strony nie ma przecież związków idealnych. raz na wozie raz pod wozem. no więc ja akurat jestem pod, a on - nie wiem, to ja mam deprechę i nawet gadać mi się z nim nie chce.
eeee zdarzają nam się spore ale w innym temacie, np rodzinki jego

żebyśmy się źle nie zrozumiały, nie uważam się za szczęśliwszą od innych czy coś, też miewamy z P gorsze okresy
po prostu z twoich wypowiedzi takie wnioski mi popłynęły jakoś
ja czasem mówię że P mnie wkurza ale nie tak że go nie lubię albo mi przeszkadza albo ze źle mi z nim
a takie rzeczy jak rozstania się zdarzają, ludzie się zmieniają itd...

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Chyba są z podobnej gliny Ze mną mama nie miała problemów i chyba nie wierzyła mi jaki z mojej łobuziak dopóki sama z nią dłużej nie posiedziała. Tak to w gościach to w sumie grzeczne dziecko - przynajmniej narazie . Ktoś pewnie by powiedział co ja chcę od niej
dokładnie, dopiero musial moim rodzicom pokazac jak z nim sami zostawali jaki z niego łobuziak
u kogoś uśmiechy tylko rozdaje, zwiedza sobie mieszkanie i ciągle słyszę "ale wy macie spokojne dziecko!"
T'ai jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-09, 21:22   #92
Pokrzywka19
Zakorzenienie
 
Avatar Pokrzywka19
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 207
Dot.: Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012

tak piszecie o tz my z kolei coraz blizej rozwodu

Wysłane z mojego FUN przy użyciu Tapatalka
__________________
http://s2.suwaczek.com/201212211662.png
21.12.12
2:29
Adam
56 cm
3600 g


Pokrzywka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-09, 21:49   #93
mmm12345
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Warszawa/Wrocław
Wiadomości: 518
Dot.: Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Chyba są z podobnej gliny Ze mną mama nie miała problemów i chyba nie wierzyła mi jaki z mojej łobuziak dopóki sama z nią dłużej nie posiedziała. Tak to w gościach to w sumie grzeczne dziecko - przynajmniej narazie . Ktoś pewnie by powiedział co ja chcę od niej





Współczuję Ci. Rozumiem, że jest zapracowany, ale to też jego dziecko. Czy on w ogóle nie chce uczestniczyć w wychowaniu?
Bo ja to odbieram jakby miał pretensje, że źle wychowujesz.






No to rzeczywiście hit
U mnie tez jest odleglość, ale długo nie dałoby się tego ukryć, zwłaszcza przed moją mamą. Ona ma jakąś taką intuicję, że maglowałaby mnie aż by się nie dowiedziała. Ma jakiś radar





A co zrobiłaś po tym 50 tym razie?

Przykre co to piszesz o tz





Przypadkiem to wiele razy, choć łokciem to nie, raczej głową czy nogą. Zwłaszcza na kanapie jak np. rano jeszcze sobie leżę, gdzie lubi się tak przewalać i przełazic w jedną i w druga stronę. Także już mam odruch, że jak się kładę i ona jest w pobliżu to przysłaniam brzuch ręką. Ale to też różnie bywa. Na szczęście nigdy nie było to mocno tak żeby mnie to zaniepokoiło.
jakos chyba nie mamy wspolnej wizji na wychowanie dzieci. Znaczy jakos moze by poszlo, gdyby on tak tego z doskoku nie traktowal no i jednak brakuje mu cierpliwosci - wg mnie kosztem dziecka, wiec sie ciesze jak jestem sama. i generalnie mi to nie przeszkadza, pod warunkiem ze jak sie zaczyna weekend to zeby mi sie kuzwa nie wtracal ze np dziecko je u mnie na kolanach a nie w foteliku, skoro przez caly tydzien je siedzac u mnie na kolanach to nie bedzie w weekend jadlo w foteliku, proste. taki sobie schemat z młodym wypracowalismy wygodny dla obojga i dla dwoch obiadow nie zamierzam sie meczyc. fotelik dodam tez jest w spadku, niekoniecznie ladny wygodny i taki z ktorego bym sie upierala korzystac.
w zwiazku z tym fakt ze jest zarobiony, abedzie jeszczze bardziej jest mi bardzo na rękę. w sumie dobry podział, bo jakbysmy dzielili sie i praca i wychowywaniem dzieci to oszalalabym zupelnie. trzeba mi czasu zeby sie przystosowac do nowych okolicznosci, bo w najsmielszych snach bym nie przypuszczala ze przyjdzie mi z kims spedzac czas 7 dni w tyg 24h na dobę. w takich okolicznosciach nie ma sily zeby konfliktow nie bylo.

wiesz co ja sie wlasnie zastanawiam czy moja mama faktycznie nie zauwazyla czy tylko nie miala smialosci zagadnac, bo poprzednio to tez dlugo zwlekalam no i nie chciala mnie urazic pytajac czy mi sie przytyło. ale czy taki radar ma to nie wiem. No a z drugiej strony im pozniej bylo, tym jakos bardziej glupio ze tak dlugo zwlekałam i zapetliłam się. Moja wina. Bo poczatkowo bylam przekonana, ze pomysl z wyjazdem do Wawy jest najlepszy.

za 51 razem podałam mu obiad i zapomniał o piekarniku, znając życie - do jutra. znaczy to nie to że on namiętnie przy tym piekarniku stoi, ale jak coś robię w kuchni to nie odstąpi na krok. i se znalazł nową zabawę. Ale już niedługo, bo w nowym miejscu piekarnik mam na wysokości mojej głowy o ile pamiętam, jakoś przewidziałam to że się może nim zainteresować. ale na pewno wymyśli coś nowego

Ja się kładę z poduszką na/obok brzucha to mi trochę amortyzuje. Ale jak siedzę to wchodzi mi między nogi i buch głową. niech to się wreszcie skończy.

Boziu ale się dziś żalę. Sorry Was za to, uprzedzałam że mam deprechę, Ale to żałosne jest jak czytam. Pogadałabym o pierdołach, ale nie pamiętam kiedy np ostatnio zakupy robiłam na allegro. ze 2 miesiące temu dodałam kombinezon do koszyka, ale nie zdążyłam kupić, co mi akurat na dobre wyszło bo zimy nie bylo i tyle z zakupów moich. w mieście od 2 miesięcy nie byłam. przyjaciółek tu nie mam. dziękuję że mogłam się wygadać, bo nawet sie kuzwa napic nie moge. A wlasnie mija 2 lata mojej abstynencji a tu ciagle jakies winko reddsy drinki cytrynowka, utopie sie we wlasnej slinie niedlugo.

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Cytat:
Napisane przez T'ai Pokaż wiadomość
eeee zdarzają nam się spore ale w innym temacie, np rodzinki jego

żebyśmy się źle nie zrozumiały, nie uważam się za szczęśliwszą od innych czy coś, też miewamy z P gorsze okresy
po prostu z twoich wypowiedzi takie wnioski mi popłynęły jakoś
ja czasem mówię że P mnie wkurza ale nie tak że go nie lubię albo mi przeszkadza albo ze źle mi z nim
a takie rzeczy jak rozstania się zdarzają, ludzie się zmieniają itd...

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------


dokładnie, dopiero musial moim rodzicom pokazac jak z nim sami zostawali jaki z niego łobuziak
u kogoś uśmiechy tylko rozdaje, zwiedza sobie mieszkanie i ciągle słyszę "ale wy macie spokojne dziecko!"
haha no pewnie tak to wygląda, bo ja się w sumie tu odzywam jak sie wyzalic potrzebuję chociaz mam swiadomosc jakie to egoistyczne. a z drugiej strony jakas taka wiez z Wami czuję ze nie mam oporów

ja go nie lubie, ale skoro jeszcze go nie zostawilam to czasami widocznie zapominam o tym ze go nie lubie, bo ja jestem raczej z tych co jak sobie cos postanowia to zrealizuja wiec jesli juz postanowie ze znajde dzieciom fajniejszego tatusia to zrobie to niezaleznie od okolicznosci albo sama dam mu w kosc na tyle zeby on se znalazl inna i zebym nie musiala podejmowac decyzji

A jesli bys byla szczesliwsza od innych to tez nie grzech, tylko powod do radosci, czego Ci oczywiscie zycze

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Cytat:
Napisane przez Pokrzywka19 Pokaż wiadomość
tak piszecie o tz my z kolei coraz blizej rozwodu

Wysłane z mojego FUN przy użyciu Tapatalka
aż tak źle?

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość
Na dzisiejszym chorowaniu popełniłam 200 stron nowej książki W gardle nadal mega klucha a do tego nos mi się zatyka



Ja Wam powiem, że ostatnio na każdym spacerze spotykam masę podwójnych wózków i chyba większość to te jeden za drugim właśnie. Nawet jeden taki potrójny widziałam



No właśnie nie
Na moje oko spokojnie 35+ i to takie styrane życiem



Jaka pościel śliczna
Tylko rozmiar taki mało dzieciowy



Nieźle celebruje więzi rodzinne

Yebłam! Masakra

O jessu no to niezła kupa Sama wiesz najlepiej jak tam między Wami jest ale zwykle jak jest koopa to nie ma co w to brnąć, nawet ze względu na dzieci, stara już jesteś, to wiesz Kurna i na koniec świata za takim dziadem pojechałaś, gupku ty Po części rozumiem, bo ja z moim czasem też nie mam różowo, bo mnie wkoorwia jak nikt inny ale z drugiej strony ja go jednak kocham jak nikogo innego więc trochę inna bajka



Karny kootas


A ja mam w tym tygodniu M w domu, bo se zaplanował cały tydzień prac zdalnych
co czytasz?
za te 35+ sterane życiem to ja Cię przestaję lubić.

oj tam jakie więzi rodzinne. nie jesteśmy rodziną i nigdy nie będziemy. zawsze mówił, że rodzina to więzy krwi, teraz tak nie mówi, ale ja się nauczyłam i powtarzam jak mantrę.
nie no nie przyjechałam tu tylko ze względu na dziecko. było wiele względów, ale o niektórych nawet tutaj wolałabym nie pisać. Generalnie bilans takiej zmiany wychodzi mi na plus. A dopóki bilans jest na plus to trzeba brnąć, jak będzie wychodził ujemny to zawsze się można wycofać, a wręcz będzie wskazane.
mmm12345 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-09, 21:50   #94
villemi
Zadomowienie
 
Avatar villemi
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 1 710
Dot.: Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012

Lady
fajowa bryke maja chlopaki
super sobie radzisz
Cytat:
Napisane przez Pokrzywka19 Pokaż wiadomość
tak piszecie o tz my z kolei coraz blizej rozwodu

Wysłane z mojego FUN przy użyciu Tapatalka
a mi sie wydawalo po Twoich opisach, ze macie bardzo udany zwiazek
villemi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-09, 21:52   #95
lady_kiss
Rozeznanie
 
Avatar lady_kiss
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 876
Dot.: Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez mmm12345 Pokaż wiadomość
Kurczę wydaje mi się że ja też jestem konsekwentna, ale albo to moje dziecko jest bardziej uparte, albo nie wiem co. przykład: nauczył się włąćzać piekarnik, z 50 razy go dziś wyłączałam i mówię że nie wolno, i po łapkach i bez efektu. Z telefonami to fakt, chyba brak konsekwencji, ale wg mnie to wina tż, nie moja bo ten mu raz pozwala, raz nie i dziecko zdezorientowane jest, no i to co mówiłam - bawi się przy posiłkach, a teraz nagle zaczęło go drażnić, że się dziecko domaga. Ale oczywiście wmawia mi że to moja wina. Nie wiem czy już go zostawić, czy za 18 lat jak chłopaki dorosną no kurczę naprawdę go nie lubię, ale czemu dochodziłam do tego aż 9 lat a takiego fajnego faceta dla niego zostawiłam

Lady a jak z karmieniem młodego? co robi wtedy starszy, nie wiesza się, nie krzyczy?

I w ogóle zdarzało Wam się zarobić w ciążowy brzuch od starszych dzieci? bo ja co i raz łokciem dostaję czy głową i stresa mam
tyle sie naprodukowalam w odpowiedzi i mi sie usunelo
Zastrzele sie za moment


Wysłane z mojego GT-B5330 przy użyciu Tapatalka
__________________
Emilek
ur. 31 stycznia 2014

Kubuś
ur. 11 listopada 2012

Blanka
ur. 10 lipca 2011
Aniołek

lady_kiss jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-09, 21:53   #96
Pokrzywka19
Zakorzenienie
 
Avatar Pokrzywka19
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 207
Dot.: Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012

No tak to z boku moze wygladac.

Wysłane z mojego FUN przy użyciu Tapatalka
__________________
http://s2.suwaczek.com/201212211662.png
21.12.12
2:29
Adam
56 cm
3600 g


Pokrzywka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-09, 21:53   #97
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez mmm12345 Pokaż wiadomość
jakos chyba nie mamy wspolnej wizji na wychowanie dzieci. Znaczy jakos moze by poszlo, gdyby on tak tego z doskoku nie traktowal no i jednak brakuje mu cierpliwosci - wg mnie kosztem dziecka, wiec sie ciesze jak jestem sama. i generalnie mi to nie przeszkadza, pod warunkiem ze jak sie zaczyna weekend to zeby mi sie kuzwa nie wtracal ze np dziecko je u mnie na kolanach a nie w foteliku, skoro przez caly tydzien je siedzac u mnie na kolanach to nie bedzie w weekend jadlo w foteliku, proste. taki sobie schemat z młodym wypracowalismy wygodny dla obojga i dla dwoch obiadow nie zamierzam sie meczyc. fotelik dodam tez jest w spadku, niekoniecznie ladny wygodny i taki z ktorego bym sie upierala korzystac.
w zwiazku z tym fakt ze jest zarobiony, abedzie jeszczze bardziej jest mi bardzo na rękę. w sumie dobry podział, bo jakbysmy dzielili sie i praca i wychowywaniem dzieci to oszalalabym zupelnie. trzeba mi czasu zeby sie przystosowac do nowych okolicznosci, bo w najsmielszych snach bym nie przypuszczala ze przyjdzie mi z kims spedzac czas 7 dni w tyg 24h na dobę. w takich okolicznosciach nie ma sily zeby konfliktow nie bylo.

wiesz co ja sie wlasnie zastanawiam czy moja mama faktycznie nie zauwazyla czy tylko nie miala smialosci zagadnac, bo poprzednio to tez dlugo zwlekalam no i nie chciala mnie urazic pytajac czy mi sie przytyło. ale czy taki radar ma to nie wiem. No a z drugiej strony im pozniej bylo, tym jakos bardziej glupio ze tak dlugo zwlekałam i zapetliłam się. Moja wina. Bo poczatkowo bylam przekonana, ze pomysl z wyjazdem do Wawy jest najlepszy.

za 51 razem podałam mu obiad i zapomniał o piekarniku, znając życie - do jutra. znaczy to nie to że on namiętnie przy tym piekarniku stoi, ale jak coś robię w kuchni to nie odstąpi na krok. i se znalazł nową zabawę. Ale już niedługo, bo w nowym miejscu piekarnik mam na wysokości mojej głowy o ile pamiętam, jakoś przewidziałam to że się może nim zainteresować. ale na pewno wymyśli coś nowego

Ja się kładę z poduszką na/obok brzucha to mi trochę amortyzuje. Ale jak siedzę to wchodzi mi między nogi i buch głową. niech to się wreszcie skończy.

Boziu ale się dziś żalę. Sorry Was za to, uprzedzałam że mam deprechę, Ale to żałosne jest jak czytam. Pogadałabym o pierdołach, ale nie pamiętam kiedy np ostatnio zakupy robiłam na allegro. ze 2 miesiące temu dodałam kombinezon do koszyka, ale nie zdążyłam kupić, co mi akurat na dobre wyszło bo zimy nie bylo i tyle z zakupów moich. w mieście od 2 miesięcy nie byłam. przyjaciółek tu nie mam. dziękuję że mogłam się wygadać, bo nawet sie kuzwa napic nie moge. A wlasnie mija 2 lata mojej abstynencji a tu ciagle jakies winko reddsy drinki cytrynowka, utopie sie we wlasnej slinie niedlugo.
No co Ty, my tu od tego jesteśmy i na pewno to nie jest żałosne.

Rzeczywiście jak nie macie ogólnej jakiejś takiej podobnej wizji to bez sensu takie weekendowe wychowanie, bo to tylko wprowadza chaos.
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-09, 21:54   #98
Pokrzywka19
Zakorzenienie
 
Avatar Pokrzywka19
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 207
Dot.: Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez villemi Pokaż wiadomość
Lady
fajowa bryke maja chlopaki
super sobie radzisz

a mi sie wydawalo po Twoich opisach, ze macie bardzo udany zwiazek
Jak sobie tak pomysle to juz tak zaczelo sie psuc pod koniec ciazy.

Wysłane z mojego FUN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------



Wysłane z mojego FUN przy użyciu Tapatalka
__________________
http://s2.suwaczek.com/201212211662.png
21.12.12
2:29
Adam
56 cm
3600 g


Pokrzywka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-09, 21:57   #99
villemi
Zadomowienie
 
Avatar villemi
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 1 710
Dot.: Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez Pokrzywka19 Pokaż wiadomość
Jak sobie tak pomysle to juz tak zaczelo sie psuc pod koniec ciazy.

Wysłane z mojego FUN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------



Wysłane z mojego FUN przy użyciu Tapatalka
villemi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-09, 22:00   #100
dzika_kaka
Zakorzenienie
 
Avatar dzika_kaka
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 4 615
Dot.: Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez Pokrzywka19 Pokaż wiadomość
tak piszecie o tz my z kolei coraz blizej rozwodu
Ale że jak to?

Cytat:
Napisane przez mmm12345 Pokaż wiadomość
haha no pewnie tak to wygląda, bo ja się w sumie tu odzywam jak sie wyzalic potrzebuję chociaz mam swiadomosc jakie to egoistyczne. a z drugiej strony jakas taka wiez z Wami czuję ze nie mam oporów

co czytasz?

za te 35+ sterane życiem to ja Cię przestaję lubić.

oj tam jakie więzi rodzinne. nie jesteśmy rodziną i nigdy nie będziemy. zawsze mówił, że rodzina to więzy krwi, teraz tak nie mówi, ale ja się nauczyłam i powtarzam jak mantrę.
nie no nie przyjechałam tu tylko ze względu na dziecko. było wiele względów, ale o niektórych nawet tutaj wolałabym nie pisać. Generalnie bilans takiej zmiany wychodzi mi na plus. A dopóki bilans jest na plus to trzeba brnąć, jak będzie wychodził ujemny to zawsze się można wycofać, a wręcz będzie wskazane.
Każdy ma gorsze i lepsze okresy. Na finiszu dźwigania bebzuna więcej tych gorszych więc się nie krępuj wyżalać

Matka mi namiętnie podrzuca książki Moniki Szwaji - takie babskie czytadła. Teraz czytam ostatnią część takiego trzyczęściowca. Słowa mi zabrakło jak by to inaczej nazwać

35+ to może wyglądać i na 20, tak jak chociażby Majeczka nasza. A ta Pani wyglądała na zdecydowanie więcej i to takie umęczone i jeszcze w męskim typie urody, takie ostre rysy i w ogóle. Także mi się tu nie buntuj

Ja pitolę a to jaki jest Was status skoro łączą Was dzieci? Krew siłą rzeczy nigdy Was nie połączy inaczej. Dziwny ten Twój chłop, ja bym go chyba też nie lubiła
Oby Ci ten bilans wychodził tak, jak sobie tego życzysz
Ja staram się teraz zrobić bilans, który pomoże nam zadecydować jak z drugim bobasem i za hooya nic nam z tego nie wychodzi bo jest tyle samo za co i przeciw
__________________

dzika_kaka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-09, 22:05   #101
kala__20
Wtajemniczenie
 
Avatar kala__20
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Świebodzin
Wiadomości: 2 535
Dot.: Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez T'ai Pokaż wiadomość
ja czasem mówię że P mnie wkurza ale nie tak że go nie lubię albo mi przeszkadza albo ze źle mi z nim
U nas podobnie
I też wolę jak P jest w domu
Cytat:
Napisane przez Pokrzywka19 Pokaż wiadomość
tak piszecie o tz my z kolei coraz blizej rozwodu

Wysłane z mojego FUN przy użyciu Tapatalka
No co Ty
__________________
Wymianka
kala__20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-09, 22:07   #102
Pokrzywka19
Zakorzenienie
 
Avatar Pokrzywka19
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 207
Dot.: Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012

Ach dola mam teraz.
Dzis osobno spimy

Wysłane z mojego FUN przy użyciu Tapatalka
__________________
http://s2.suwaczek.com/201212211662.png
21.12.12
2:29
Adam
56 cm
3600 g


Pokrzywka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-09, 22:08   #103
dzika_kaka
Zakorzenienie
 
Avatar dzika_kaka
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 4 615
Dot.: Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez Pokrzywka19 Pokaż wiadomość
Jak sobie tak pomysle to juz tak zaczelo sie psuc pod koniec ciazy.
Eee nie pitol!
A namawianie na drugiego bobasa i w ogóle?
__________________

dzika_kaka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-09, 22:10   #104
lady_kiss
Rozeznanie
 
Avatar lady_kiss
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 876
Dot.: Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez jagnna Pokaż wiadomość
nie robiłam zdjęć


super że sobie radzisz. Zdrówka dla Kubusia i ciumasy dla Emila.
Zdjęcia są w dechę. Fajny ten wózek

Byłam wczoraj na wirujących k.tasach. Było śmiesznie, choć chłopaki nie powalili. Najlepszy z nich był koleś, który tańczył brejkdens (nie rozbierał sie ) niż dwaj pozostali którzy robili niby całe szoł
No ale fakt, śmiałam się jak szalona tam

Uwaga, uwaga!
Urlopik czas zacząć




Fajnie, ze dobrze sie bawilas

odpoczniesz :banan:

Wysłane z mojego GT-B5330 przy użyciu Tapatalka
__________________
Emilek
ur. 31 stycznia 2014

Kubuś
ur. 11 listopada 2012

Blanka
ur. 10 lipca 2011
Aniołek

lady_kiss jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-09, 22:14   #105
Pokrzywka19
Zakorzenienie
 
Avatar Pokrzywka19
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 207
Dot.: Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość
Eee nie pitol!
A namawianie na drugiego bobasa i w ogóle?
No najpierw namawianie a pozniej mowienie ze ze i tak je bedzie mial niewazne czy zemna.

Wysłane z mojego FUN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Ja juz sama nawet ostatnio nie wiem kiedy on zartuje a kiedy mowi prawde.

Wysłane z mojego FUN przy użyciu Tapatalka
__________________
http://s2.suwaczek.com/201212211662.png
21.12.12
2:29
Adam
56 cm
3600 g


Pokrzywka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-09, 22:24   #106
mmm12345
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Warszawa/Wrocław
Wiadomości: 518
Dot.: Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość
Ale że jak to?



Każdy ma gorsze i lepsze okresy. Na finiszu dźwigania bebzuna więcej tych gorszych więc się nie krępuj wyżalać

Matka mi namiętnie podrzuca książki Moniki Szwaji - takie babskie czytadła. Teraz czyt

am ostatnią część takiego trzyczęściowca. Słowa mi zabrakło jak by to inaczej nazwać

35+ to może wyglądać i na 20, tak jak chociażby Majeczka nasza. A ta Pani wyglądała na zdecydowanie więcej i to takie umęczone i jeszcze w męskim typie urody, takie ostre rysy i w ogóle. Także mi się tu nie buntuj

Ja pitolę a to jaki jest Was status skoro łączą Was dzieci? Krew siłą rzeczy nigdy Was nie połączy inaczej. Dziwny ten Twój chłop, ja bym go chyba też nie lubiła
Oby Ci ten bilans wychodził tak, jak sobie tego życzysz
Ja staram się teraz zrobić bilans, który pomoże nam zadecydować jak z drugim bobasem i za hooya nic nam z tego nie wychodzi bo jest tyle samo za co i przeciw
no i kto sie pyta o takie rzeczy. nasz status to konkubinat, konkubinat to nie rodzina, wiec ja z synem to rodzina, on z synem to rodzina, ale ja z nim to juz nie rodzina. niemniej dziekuje za zrozumienie, znaczy nie jest to moj kaprys ze go nie lubie, sama widzisz ze sie go po prostu nie da lubic.

ale jakie masz za i jakie przeciw. bo jak to jest tymczasowe za i przeciw (w sensie ja chce wrocic teraz do pracy) to sie nie da zbilansowac. na dziecko trzeba patrzec w dluzszym okresie. jak juz bede u schylku to bede sie raczej cieszyc z tego ze wychowalam dzieci niz ze popracowalam se gdzies tam rok dluzej i za stowke wiecej, bo o tym nie bede juz pamietala.
A poza tym tak naprawde jedno nie wyklucza drugiego bo nie wszystko da sie w zyciu zaplanowac. Ja jak podjelam decyzje ze odejde z poprzedniej pracy to mowilam ze albo zmieniam albo na macierzynski, co pierwsze sie uda.

Szwaje w zeszlym miesiacu chyba całą przeleciałam bo mi stary sciagnal na tableta. W sumie wczesniej tez ją czytałam ze 2 książki i byłam zachwycona bo to takie lekkie przyjemne i z hepi endem, ale chyba za duzo naraz i mi sie przejadła. bo wszystko w tym samym stylu.
teraz męczę grocholę żeby się nie przeforsować intelektualnie, ale też zaczynam odczuwać przesyt. może ktoś coś poleci, ale takiego żeby się nie przemęczyć?

aaaa trzyczęściowiec to tzw trylogia hłe hłe

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Cytat:
Napisane przez lady_kiss Pokaż wiadomość
tyle sie naprodukowalam w odpowiedzi i mi sie usunelo
Zastrzele sie za moment


Wysłane z mojego GT-B5330 przy użyciu Tapatalka
ale napiszesz jeszcze raz? zanim sie zastrzelisz?

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
No co Ty, my tu od tego jesteśmy i na pewno to nie jest żałosne.

Rzeczywiście jak nie macie ogólnej jakiejś takiej podobnej wizji to bez sensu takie weekendowe wychowanie, bo to tylko wprowadza chaos.
no i właśnie to mu mówię, ale chyba mało pojętny jest mimo że się mi tu przechwala że do mensy należy.

Edytowane przez mmm12345
Czas edycji: 2014-03-09 o 22:20
mmm12345 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-09, 23:13   #107
lady_kiss
Rozeznanie
 
Avatar lady_kiss
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 876
Dot.: Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez mmm12345 Pokaż wiadomość
Z drugiej strony nie ma przecież związków idealnych. raz na wozie raz pod wozem. no więc ja akurat jestem pod, a on - nie wiem, to ja mam deprechę i nawet gadać mi się z nim nie chce.
Nie wiem jak tam z wami jest, ale moj tz jak bylam z Emilem w ciazy tez niesamowicie dzialal mi na uzębienie
Do tego stopnia ze zadalam od niego by wyprowadzil sie do swoich rodzicow, a ja natychmiast albo jeszcze szybciej skladam pozew o rozwod.

Jest juz lepiej

Nie ma zwiazkow idealnych. Moi dziadkowie ze stazem 40 letnim, osoby calkowicie niekonfliktowe, tez czasem sie pozra

Kiedys po klotni z tztem (jak jeszcze naszych dzieci nie bylo na swiecie) uslyszalam od bardzo madrej kobiety, ze klotnie sa potrzebne - dla oczyszczenia atmosfery
I tego sie trzymam.

Swoja droga druga babcia mojego Ł jest z dziadkiem po slubie juz 52 lata.
W.poprzednie wakacje zobaczylam jak sie kloca - dziadek dawal takie teksty do babci ze uszy usychaly. Ja bylam jeszcze wtedy w ciazy i ciotka mnie stamtad wyprowadzila.
Potem przyprowadzila babcie, ktora sie przy mnie poplakala, zaczela mnie przepraszac i powiedziala ze cale zycie tak z nim wygladalo. 52 lata! Wyobrazacie sobie?
Jak zapytalam dlaczego nie odeszla od niego dawno temu, to stwierdzila ze dla dobra dzieci z nim byla i znosila takie traktowanie.
A jakby mieszkala w miescie to moze predzej zdecydowalaby sie odejsc, bo we wso ludzie gadaja. A w miescie nic nikogo nie obchodzi.
Zlota kobieta, uwielbiam ja, ale jest mi jej okropnie szkoda...

Wysłane z mojego GT-B5330 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Przypadkiem to wiele razy, choć łokciem to nie, raczej głową czy nogą. Zwłaszcza na kanapie jak np. rano jeszcze sobie leżę, gdzie lubi się tak przewalać i przełazic w jedną i w druga stronę. Także już mam odruch, że jak się kładę i ona jest w pobliżu to przysłaniam brzuch ręką. Ale to też różnie bywa. Na szczęście nigdy nie było to mocno tak żeby mnie to zaniepokoiło.

Pilnowalam, zeby nie uderzal i nawet jesli juz uderzyl, to bylo to raczej lekkie trącenie niz jakies bolesne uderzenie.
Przy porannym przewracaniu po lozku, tak jak Sola, zaslanialam brzuch reka

Wysłane z mojego GT-B5330 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Cytat:
Napisane przez mmm12345 Pokaż wiadomość
chyba tez sie powaznie zastanowie nad takim zakupem, ale to juz po.
pare dni najwyzej przesiedze w domu.
w jakim foteliku z tyłu? to nie jest taka jakby rozkladana na plask spacerowka z dokladana gondolą?
mi się taki wozek podoba, w sumie cos podobnego do Twojego, porównam sobie ceny albo może jakąś używkę namierzę
http://www.sklep-smile.pl/wozki/wozk...luxe-k-74.html
Z noworodkiem i tak nie wyjdziesz od razu, dopiero po jakis 2 tygodniach

Tak, rozklada sie na plasko z tylu, ale jest tam tez taka tacka, na ktorej spiera sie fotelik samochodowy Graco ustawiony tylem do kierunku jazdy.

Jutro zamontuje fotelik juz bez koca i Emila w srodku to Ci pokaze
Myslalam o zakupie gondoli, ale ze fotelik byl w zestawie, to juz gondola nie potrzebna

Wysłane z mojego GT-B5330 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość
Na dzisiejszym chorowaniu popełniłam 200 stron nowej książki W gardle nadal mega klucha a do tego nos mi się zatyka

Ja Wam powiem, że ostatnio na każdym spacerze spotykam masę podwójnych wózków i chyba większość to te jeden za drugim właśnie. Nawet jeden taki potrójny widziałam
Piszesz ksiazke
Zdrowka

U mnie w miescie tez potrojny jezdzi jeden jedyny
Na nich to dopiero patrza

Wysłane z mojego GT-B5330 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Cytat:
Napisane przez villemi Pokaż wiadomość
Lady
fajowa bryke maja chlopaki
super sobie radzisz

Mercedes wsrod wozkow lansuja sie od malenkosci

Wysłane z mojego GT-B5330 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość
Na dzisiejszym chorowaniu popełniłam 200 stron nowej książki
Aaa, ze czytasz

Wysłane z mojego GT-B5330 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Cytat:
Napisane przez mmm12345 Pokaż wiadomość
może ktoś coś poleci, ale takiego żeby się nie przemęczyć?


ale napiszesz jeszcze raz? zanim sie zastrzelisz?

no i właśnie to mu mówię, ale chyba mało pojętny jest mimo że się mi tu przechwala że do mensy należy.
Harlequin

Dooobra

Malo myslacy, jak na mense

Wysłane z mojego GT-B5330 przy użyciu Tapatalka
__________________
Emilek
ur. 31 stycznia 2014

Kubuś
ur. 11 listopada 2012

Blanka
ur. 10 lipca 2011
Aniołek


Edytowane przez lady_kiss
Czas edycji: 2014-03-09 o 22:42
lady_kiss jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-10, 00:05   #108
lady_kiss
Rozeznanie
 
Avatar lady_kiss
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 876
Dot.: Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez mmm12345 Pokaż wiadomość
Kurczę wydaje mi się że ja też jestem konsekwentna, ale albo to moje dziecko jest bardziej uparte, albo nie wiem co. przykład: nauczył się włąćzać piekarnik, z 50 razy go dziś wyłączałam i mówię że nie wolno, i po łapkach i bez efektu. Z telefonami to fakt, chyba brak konsekwencji, ale wg mnie to wina tż, nie moja bo ten mu raz pozwala, raz nie i dziecko zdezorientowane jest, no i to co mówiłam - bawi się przy posiłkach, a teraz nagle zaczęło go drażnić, że się dziecko domaga. Ale oczywiście wmawia mi że to moja wina. Nie wiem czy już go zostawić, czy za 18 lat jak chłopaki dorosną no kurczę naprawdę go nie lubię, ale czemu dochodziłam do tego aż 9 lat a takiego fajnego faceta dla niego zostawiłam

Lady a jak z karmieniem młodego? co robi wtedy starszy, nie wiesza się, nie krzyczy?
Odpisze w skrocie

Kuba tez czesto probuje, na co mu pozwole a na co nie.
Nauczyl sie pykac w telewizorze (przelaczanie, wlaczanie i wylaczanie), z kuchennej szafki wyciaga talerze i przybory kuchenne, z szafki na kosmetyki wyciaga wszystko, z szafki z gazetami wyciaga wszystko, z szuflady wyciaga moja lokowke, suszarke.
Ale ja wole wytlumaczyc 20 razy niz raz "dac po lapkach" (choc kazdy wychowuje wg swojego uznania).
Takie moje zdanie.
Jak Kuba robi cos nie tak, przykladowo wyciaga talerz, to podchodze do niego, lapie za raczke, klekam przy nim zeby miec moja glowe na wysokosci jego glowy, patrze na niego i mowie ze nie wolno. Talerz odkladam, szafke zamykam i wtedy odchodzi sam za raczke jak nie zlapie, to za chwile zrobilby to samo - przecwiczone. Dlatego musze stanowczo przerwac proceder, oznajmic ze robi zle i wtedy on daje sobie spokoj
A jesli akurat wtedy trzymam Emila, to daruje sobie to lapanie za reke, bo sila rzeczy nie mialabym jak to zrobic. Mowie po prostu zeby mi dal to co trzyma, przykladowo ten talerz. Na szczescie na razie jak poprosze to oddaje

Co do karmienia, to u nas nie ma takich ekscesow. Kuba przyjal to za normalny stan rzeczy, jeszcze chyba maly zeby tak reagowac.
Ja Emila karmie a Kuba wtedy zajmuje sie swoimi sprawami. Chyba ze najdzie go na zainteresowanie tym, czego nie moze. To wtedy wlaczam kanal z disco polo, mowie mu "choc Kuba taniu taniu", przychodzi i zaczyna krecic pupa

W ogole musze powiedziec ze jestem dumna z Kuby, bo zrobil sie taaki dorosly, jest super starszym bratem.
Jak uslyszy, ze Emil wstal z drzemki i zaczal plakac (a niejednokrotnie slyszy pierwszy, ja dopiero pozniej ) to idzie tego pokoju i zaczyna kolysac brata
Albo jak Emil lezy sobie na kanapie i zacznie plakac, to Jakub podchodzi do stolu, bierze jego smoczka, podchodzi do malego, wyciaga raczke ze smokiem w strone braciszka i mowi "ma" (znaczy: masz)
Podaje mi tez smoczka, jak trzymam Emila na rekach i smok upadnie
A i Emil zaczyna wzrokiem wodzic za Kubusiem

Dumna jestem ze hej

Wysłane z mojego GT-B5330 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 00:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

juz mamy poniedzialek..
Spokojnie moge powiedziec ze jak wstalam w niedziele, tak polozylam sie spac w poniedzialek

Kororowych snow ciotki !
I spania do 8.00

Wysłane z mojego GT-B5330 przy użyciu Tapatalka
__________________
Emilek
ur. 31 stycznia 2014

Kubuś
ur. 11 listopada 2012

Blanka
ur. 10 lipca 2011
Aniołek

lady_kiss jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-10, 00:13   #109
musso4
Zakorzenienie
 
Avatar musso4
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 20 759
Dot.: Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012

Bry
__________________
poznaliśmy się 6.08.2005 ślub 2.06.2007 Klaudia 16.10.2009 Adam 18.11.2012
musso4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-10, 07:17   #110
lady_kiss
Rozeznanie
 
Avatar lady_kiss
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 876
Dot.: Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012

Musso, wyspalas sie
U nas pobudka ciut przed siodma, wyjatek bo przewaznie spimy pol godziny dluzej
Dzien sie zapowiada cudowny, slonce daje jak w lecie - w kuchni musialam zaciagnac rolety, bo mi tak dawalo na lodowke, ze mogloby mi ja nagrzac

Wysłane z mojego GT-B5330 przy użyciu Tapatalka
__________________
Emilek
ur. 31 stycznia 2014

Kubuś
ur. 11 listopada 2012

Blanka
ur. 10 lipca 2011
Aniołek

lady_kiss jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-10, 07:21   #111
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez Pokrzywka19 Pokaż wiadomość
No najpierw namawianie a pozniej mowienie ze ze i tak je bedzie mial niewazne czy zemna.

Wysłane z mojego FUN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Ja juz sama nawet ostatnio nie wiem kiedy on zartuje a kiedy mowi prawde.

Wysłane z mojego FUN przy użyciu Tapatalka
Współczuję

---

Co do kuchni moja ma dwie szuflady z których może sobie wyciągać do woli. Są tam jakieś rzeczy, którymi nie zrobi sobie krzywdy. Uwielbia tam wkładać i wyciągać rzeczy. Moja mama tak robiła i naprawdę w ten sposób stosunkowo łatwo jest odzwyczaić od otwierania innych szafek. Ja mam zabezpieczenia na dwóch szafkach kuchennych, ale są tam rzeczy gdzie ewentualne ich otworzenie mogłoby spowodować, że zrobi sobie krzywdę lub jakieś straty, bo jednak kieruję się zasadą ograniczonego zaufania. Ale reszty nie mam i sporadycznie zdarzają się sytuacje, że chce tam zaglądać. Zwykle jak ja coś przy nich robię. Sama z siebie nie otwiera.

Tylko mam problem, bo zaczyna mi brakować tej jednej szuflady i muszę jakoś wprowadzić zmiany. Trochę nie przemyślałam tego wcześniej

---------- Dopisano o 07:21 ---------- Poprzedni post napisano o 07:20 ----------

Cytat:
Napisane przez lady_kiss Pokaż wiadomość

W ogole musze powiedziec ze jestem dumna z Kuby, bo zrobil sie taaki dorosly, jest super starszym bratem.
Jak uslyszy, ze Emil wstal z drzemki i zaczal plakac (a niejednokrotnie slyszy pierwszy, ja dopiero pozniej ) to idzie tego pokoju i zaczyna kolysac brata
Albo jak Emil lezy sobie na kanapie i zacznie plakac, to Jakub podchodzi do stolu, bierze jego smoczka, podchodzi do malego, wyciaga raczke ze smokiem w strone braciszka i mowi "ma" (znaczy: masz)
Podaje mi tez smoczka, jak trzymam Emila na rekach i smok upadnie
A i Emil zaczyna wzrokiem wodzic za Kubusiem

Dumna jestem ze hej
Ale super
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-10, 07:23   #112
lady_kiss
Rozeznanie
 
Avatar lady_kiss
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 876
Dot.: Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Ale super
nie myslalam ze moj malutki synek bedzie takim pomocnym dzieckiem

Wysłane z mojego GT-B5330 przy użyciu Tapatalka
__________________
Emilek
ur. 31 stycznia 2014

Kubuś
ur. 11 listopada 2012

Blanka
ur. 10 lipca 2011
Aniołek

lady_kiss jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-10, 07:34   #113
musso4
Zakorzenienie
 
Avatar musso4
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 20 759
Dot.: Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012

nie wyspałam się wcale, dobrze że weekend się już skończył
__________________
poznaliśmy się 6.08.2005 ślub 2.06.2007 Klaudia 16.10.2009 Adam 18.11.2012
musso4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-10, 08:47   #114
T'ai
Zakorzenienie
 
Avatar T'ai
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
Dot.: Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez jagnna Pokaż wiadomość

Byłam wczoraj na wirujących k.tasach. Było śmiesznie, choć chłopaki nie powalili. Najlepszy z nich był koleś, który tańczył brejkdens (nie rozbierał sie ) niż dwaj pozostali którzy robili niby całe szoł
No ale fakt, śmiałam się jak szalona tam

Uwaga, uwaga!
Urlopik czas zacząć
kurcze rozczarowana jestem jakiś mam niedosyt z twojej relacji



Cytat:
Napisane przez Pokrzywka19 Pokaż wiadomość
tak piszecie o tz my z kolei coraz blizej rozwodu
mnie też się wydawało że wszystko ok między wami i że spędzacie fajnie czas i w ogóle

Cytat:
Napisane przez mmm12345 Pokaż wiadomość

Boziu ale się dziś żalę. Sorry Was za to, uprzedzałam że mam deprechę, Ale to żałosne jest jak czytam. Pogadałabym o pierdołach, ale nie pamiętam kiedy np ostatnio zakupy robiłam na allegro.

haha no pewnie tak to wygląda, bo ja się w sumie tu odzywam jak sie wyzalic potrzebuję chociaz mam swiadomosc jakie to egoistyczne. a z drugiej strony jakas taka wiez z Wami czuję ze nie mam oporów
daj spokój, po to tu jesteśmy

Cytat:
Napisane przez lady_kiss Pokaż wiadomość
W ogole musze powiedziec ze jestem dumna z Kuby, bo zrobil sie taaki dorosly, jest super starszym bratem.
Jak uslyszy, ze Emil wstal z drzemki i zaczal plakac (a niejednokrotnie slyszy pierwszy, ja dopiero pozniej ) to idzie tego pokoju i zaczyna kolysac brata
Albo jak Emil lezy sobie na kanapie i zacznie plakac, to Jakub podchodzi do stolu, bierze jego smoczka, podchodzi do malego, wyciaga raczke ze smokiem w strone braciszka i mowi "ma" (znaczy: masz)
Podaje mi tez smoczka, jak trzymam Emila na rekach i smok upadnie
A i Emil zaczyna wzrokiem wodzic za Kubusiem

Dumna jestem ze hej




Jasiek śpi znaczy były w nocy pobudki itd ale żeby tyle
mam nadzieję że tylko odsypia te ostatnie masakry
kolacji wczoraj nie tknął, tyle co trochę mleka
więc już o 1 wstał na jedzenie, potem się przebudził o 7, ale tylko troszeczkę pojadł....

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

a jednak 38.2 i kaszel
musimy się do lekarza umówić
nasze pierwsze choróbsko

dziewczyny zbijać taką temperaturę czy jeszcze nie?
mleko można podać, bo nie wiem czy coś zje?
T'ai jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-10, 08:50   #115
musso4
Zakorzenienie
 
Avatar musso4
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 20 759
Dot.: Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012

ja powyżej 38 stopni dałam paracetamol, ale młody nie miał nigdy gorączki, nawet przy zapaleniu płuc Klaudia miała raz jakoś w BN ostatnie
__________________
poznaliśmy się 6.08.2005 ślub 2.06.2007 Klaudia 16.10.2009 Adam 18.11.2012
musso4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-10, 09:03   #116
dzika_kaka
Zakorzenienie
 
Avatar dzika_kaka
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 4 615
Dot.: Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012

Umieram dalej Tżta boli gardło i już się z tym wybiera do lekarza, bo mu 3 tabletki do ssania nie pomogły i co to ma być Ale znalazł w sobie odrobinę sił, żeby pojechać do lidla po pamery A ja dziękuję Bogu za dziadków tżta, bo podrzucę im dziś Ewkę, wlezę pod kołdrę i nie wyjdę dopóki tego goowna z siebie nie wypocę. Masakra, dawno mnie tak nie rozłożyło

Cytat:
Napisane przez kala__20 Pokaż wiadomość
I też wolę jak P jest w domu
Ja uściślę - M przeszkadza mi w naszym szyku tygodniowym. I wtedy mnie wytrąca, bo jak jest w domu pon-pt to i tak pracuje więc się do niczego nie przydaje a tylko wisi na telefonie. Ewa wisi na nim i ogólnie wszyscy się denerwują. Natomiast do życia w weekendy M mi jest przydatny i nawet go wtedy lubię

Cytat:
Napisane przez Pokrzywka19 Pokaż wiadomość
Ja juz sama nawet ostatnio nie wiem kiedy on zartuje a kiedy mowi prawde.
No to chyba trzeba się poważnie rozmówić. Rozwód to jakby ostateczność Najpierw są rozmowy i kompromisy...

Cytat:
Napisane przez mmm12345 Pokaż wiadomość
nasz status to konkubinat, konkubinat to nie rodzina, wiec ja z synem to rodzina, on z synem to rodzina, ale ja z nim to juz nie rodzina.

ale jakie masz za i jakie przeciw. bo jak to jest tymczasowe za i przeciw (w sensie ja chce wrocic teraz do pracy) to sie nie da zbilansowac. na dziecko trzeba patrzec w dluzszym okresie. jak juz bede u schylku to bede sie raczej cieszyc z tego ze wychowalam dzieci niz ze popracowalam se gdzies tam rok dluzej i za stowke wiecej, bo o tym nie bede juz pamietala.
A poza tym tak naprawde jedno nie wyklucza drugiego bo nie wszystko da sie w zyciu zaplanowac. Ja jak podjelam decyzje ze odejde z poprzedniej pracy to mowilam ze albo zmieniam albo na macierzynski, co pierwsze sie uda.

może ktoś coś poleci, ale takiego żeby się nie przemęczyć?

aaaa trzyczęściowiec to tzw trylogia hłe hłe
Ej ja się tu nie zgodzę. W konkubinacie/wolnym związku to ja się z nim czułam jak se byliśmy sami o tak se. Ale dziecko wg mnie łączy dwoje ludzi w rodzinę właśnie. I ja tam się czuję jak w rodzinie. Trochę patolskiej swoją drogą ale jednak

Patrząc w dłuższym okresie bilans wychodzi za dzieckiem teraz. I pod względem dla dobra Ewci i pod względem moim zawodowym. No i też aspekt, który u Ciebie był dość istotny - nie młodniejemy Główny problem u nas leży w tym, że ja nie osiągam przychodu a przy dwójce to będzie niezbędne i tu sobie gdybamy nad najlepszym wyjściem. Myślę, że to przede wszystkim nas stopuje.

A jakieś morderstwa wchodzą w grę czy to taka już literatura za poważna

O widzisz

Cytat:
Napisane przez lady_kiss Pokaż wiadomość
Potem przyprowadzila babcie, ktora sie przy mnie poplakala, zaczela mnie przepraszac i powiedziala ze cale zycie tak z nim wygladalo. 52 lata! Wyobrazacie sobie?
Jak zapytalam dlaczego nie odeszla od niego dawno temu, to stwierdzila ze dla dobra dzieci z nim byla i znosila takie traktowanie.
A jakby mieszkala w miescie to moze predzej zdecydowalaby sie odejsc, bo we wso ludzie gadaja. A w miescie nic nikogo nie obchodzi.
Bo kiedyś rozwody nie były tak powszechne jak teraz. Raz, że jest i tak nadal różnica miasto a wieś ale dwa, że teraz to się zrobiło jakąś plagą wg mnie. Ludzie się jakoś nie dobierają w pary tak jak powinni, szybciej się sobą nudzą, nie wiem co jest przyczyną. A i jeszcze inna sprawa, że dzisiaj koszty życia są takie, że ludzi w pojedynkę bardzo często nie stać na życie na takim poziomie jak we dwoje więc są ze sobą z wygody.
Moi rodzice byliby dziś po ślubie 40 lat, nigdy im nawet nie przyszło do głowy, żeby się rozwieść, chociaż lubić się specjalnie nie lubili. Ale mieli dzieci, już duże w zasadzie, wspólne życie i jakoś tak to sobie funkcjonowało, każdy obok siebie ale jednak w małżeństwie. Takie rozwiązania to też dla mnie totalny bezsens no ale właśnie to jest chyba to wychowanie w jeszcze innym systemie, innych czasach. Nawet nie chodzi mi o to że nie wypada i ludzie będą gadali. Bardziej chyba kwestia przywiązywania większej wagi do "świętości" sakramentu i złożonej przysięgi

Cytat:
Napisane przez lady_kiss Pokaż wiadomość
W ogole musze powiedziec ze jestem dumna z Kuby, bo zrobil sie taaki dorosly, jest super starszym bratem.
Jak uslyszy, ze Emil wstal z drzemki i zaczal plakac (a niejednokrotnie slyszy pierwszy, ja dopiero pozniej ) to idzie tego pokoju i zaczyna kolysac brata
Albo jak Emil lezy sobie na kanapie i zacznie plakac, to Jakub podchodzi do stolu, bierze jego smoczka, podchodzi do malego, wyciaga raczke ze smokiem w strone braciszka i mowi "ma" (znaczy: masz)
Podaje mi tez smoczka, jak trzymam Emila na rekach i smok upadnie


---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Cytat:
Napisane przez T'ai Pokaż wiadomość
a jednak 38.2 i kaszel
musimy się do lekarza umówić
nasze pierwsze choróbsko

dziewczyny zbijać taką temperaturę czy jeszcze nie?
mleko można podać, bo nie wiem czy coś zje?
A może to jednak zębowo i kaszel od nadmiary śliny?Ja bym zbijała, jeśli bym widziała, że się męczy. Ewie zbijałam dopiero przy wyższej ale też i od razu miała wyższą. Kaszkę mu może podaj, tak trochę treściwiej niż samo mleko. Ale czy zje?
__________________

dzika_kaka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-10, 09:14   #117
T'ai
Zakorzenienie
 
Avatar T'ai
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
Dot.: Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012

dzięki dziewczyny
tyle że jak miał kaszel przy zębach ostatnio to trochę inny
teraz słychać jakby się odrywało nawet
muszę to sprawdzić u lekarza
jeszcze wysypkę ma na klacie jakąś....

wczoraj kaszki nie chciał, kanapek nie chciał,
spróbuję podać cokolwiek, i wtedy dam ibum najwyżej

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

kurde ta wysypka
jak trzydniówka co?
T'ai jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-10, 09:15   #118
lady_kiss
Rozeznanie
 
Avatar lady_kiss
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 876
Dot.: Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez T'ai Pokaż wiadomość

Jasiek śpi znaczy były w nocy pobudki itd ale żeby tyle
mam nadzieję że tylko odsypia te ostatnie masakry
kolacji wczoraj nie tknął, tyle co trochę mleka
więc już o 1 wstał na jedzenie, potem się przebudził o 7, ale tylko troszeczkę pojadł....

a jednak 38.2 i kaszel
musimy się do lekarza umówić
nasze pierwsze choróbsko

dziewczyny zbijać taką temperaturę czy jeszcze nie?
mleko można podać, bo nie wiem czy coś zje?
A propos jedzenia: czy wasze dzieci tracily apetyt przy wyrzynaniu zebow? Kuba jesc nie chce prawie wogole, cos troche skubnie i tyle. Woli pic, butelek dziennie wypija chyba ze trzy.
A z jedzenia je tylko sam chleb, z wedlinka nie chce, z serem tez nie. Sama kromke chleba.
Tak sobie teraz mysle ze moze on tym chlebkiem sobie dziaselka masuje?

Ja bym dala
Normalnie od 38 daje, choc ostatnio dalam mu przy lekko ponad 37, ale to bardziej jako lek przeciwbolowy niz na zbicie goraczki.

Wysłane z mojego GT-B5330 przy użyciu Tapatalka
__________________
Emilek
ur. 31 stycznia 2014

Kubuś
ur. 11 listopada 2012

Blanka
ur. 10 lipca 2011
Aniołek

lady_kiss jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-10, 09:18   #119
Pokrzywka19
Zakorzenienie
 
Avatar Pokrzywka19
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 207
Dot.: Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012

Dzien dobry.
Niedawno wstalismy, Adas wlasnie wypil mleko.
Dzwonilam do zlobka ze jeszcze tydzien zostajemy w domu.

Wysłane z mojego FUN przy użyciu Tapatalka
__________________
http://s2.suwaczek.com/201212211662.png
21.12.12
2:29
Adam
56 cm
3600 g


Pokrzywka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-10, 09:20   #120
T'ai
Zakorzenienie
 
Avatar T'ai
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
Dot.: Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012

Cytat:
Napisane przez lady_kiss Pokaż wiadomość
A propos jedzenia: czy wasze dzieci tracily apetyt przy wyrzynaniu zebow? Kuba jesc nie chce prawie wogole, cos troche skubnie i tyle. Woli pic, butelek dziennie wypija chyba ze trzy.
A z jedzenia je tylko sam chleb, z wedlinka nie chce, z serem tez nie. Sama kromke chleba.
Tak sobie teraz mysle ze moze on tym chlebkiem sobie dziaselka masuje?

Ja bym dala
Normalnie od 38 daje, choc ostatnio dalam mu przy lekko ponad 37, ale to bardziej jako lek przeciwbolowy niz na zbicie goraczki.

Wysłane z mojego GT-B5330 przy użyciu Tapatalka
tak jadł zdecydowanie mniej albo pił samo mleko

dzięki
T'ai jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-06-05 12:04:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.