troche makabryczne...makijaz a pogrzeb-?!

[łobuz-Tyna]

Dziewczyny...dzis mija miesiac od zerwania..wlasnie sie dowiedzialam ze moj eksio szybko sie pocieszyl...Panna-matko jak mnie trzesie jak o tym pomysle-zostala kiedys pojechana na maxa przez niego-ze jest pusta głupia itp. a teraz takie akcje sie dzieją Pomzcie

[soulsweeper]

Pewnie tak ściemniał, żebyś nie miała podejrzeń albo dostosował się do jej poziomu... I w jednym i drugim wypadku nie ma sensu, żebyś w ogóle utrzymywała z nim kontakty. Swoją drogą faceci bywają bezczelni albo zupełnie pozbawieni wyobraźni jeśli sądzą, że po czymś takim zechcemy być ich przyjaciółkami.

[łobuz-Tyna]

A ten ciołek wyskoczyl z taka propozycja -i zali sie naszym wspolnym kolezankom ze ja go"odpycham"a on tak sie stara.Naklamal jednej ze on tyle robi(chyba chodzilo mu o jeden telefon czy mam jego plyte z Win),a ja nic-zimna jak skala..Jak wyjasnilam qmpeli ze nie odzywa sie zupelnie-ew.czesc na ulicy to ja zamurowalo.Powiedziala,ze strzelil jej taki wyklad ze szok a tu boom-wszystko sie wydalo.Ten czlowiek ma problemy emocjonalne,a ja nerwice(przez niego)

[201604181004]

Odkopuje. Proponuje tu przeniesc dyskusje z intymnego.

[d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859]

Jeśli makijaż to wiadomo w stonowanych kolorach. Każdy ma taki tusz o którym pamięta, że wytrzymywał nawet łzy, najlepiej zaopatrzyć się nauczona doświadczeniem w taki tusz. Po drugie jest to taka uroczystość, że jak się popłaczesz i rozmażesz to nikt nie będzie patrzył na to przez pryzmat wyglądu, no bo wiadomo wszyscy są tu dla zmarłego.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Jeśli dobrze pamiętam, to na pogrzeb nie powinno się malować. No, jeśli ktoś ma duże problemy z cerą, to może ewentualnie jakiś podkład czy korektor, ale nie cienie, kredka, szminka, błyszczyk, itp.