|
|
#91 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 459
|
Dot.: Najbardziej oklepane i hejtowane perfumy
U mnie w pracy najczęściej czuję Angela , Addicta , Euforię i jakiegos słodziaka , którego nie znam , moze to LVEB - nigdy chyba nawet nie testowłam,
Poza tym jakies Avony i podrobki Chanelek i J'adora .
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie |
|
|
|
|
#92 |
|
Guerlain Lover
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 19 945
|
Dot.: Najbardziej oklepane i hejtowane perfumy
edit: nie ten wątek, ale skoro już piszemy o LVEB - ładny zapach, ale trzeba go stosować z umiarem, wtedy jest cudowny
Edytowane przez liv87 Czas edycji: 2015-11-24 o 08:21 |
|
|
|
|
#93 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Najbardziej oklepane i hejtowane perfumy
Cytat:
Troszkę mi smutno, że LVEB tak wielu ludzi drażni, ale myślę, że to przez wielką popularność, bo zapach, sam w sobie, boski |
|
|
|
|
|
#94 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 14 043
|
Dot.: Najbardziej oklepane i hejtowane perfumy
Cytat:
![]()
|
|
|
|
|
|
#95 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: zza kurtyny
Wiadomości: 859
|
Dot.: Najbardziej oklepane i hejtowane perfumy
Cytat:
Zakręciło mi się w głowie, gdy słodycz LVEB zmieszała się z rybnymi aromatami, ale dzielnie wytrzymałam te 15 minut chowając nos w szalik.
Edytowane przez Osleidis Czas edycji: 2015-12-13 o 11:59 |
|
|
|
|
|
#96 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: zachodnio pomorskie
Wiadomości: 42
|
Dot.: Najbardziej oklepane i hejtowane perfumy
Cytat:
Chloe >>> <3 <3 Uwielbiam wszystkie !! A z tych znienawidzonych to: 1. Viva la Juicy - Juicy Couture Viva la Juicy 2. DKNY - Be Delicious 3. Chanel No. 5 (nigdy nie rozumiałam popularności tych perfum) 4. Versace - Bright Crystal 5. Armani - Si ( a raczej No! ) Dla mnie zapachy to wspomnienia, a perfumy Chloe przywodzą mi na myśl te najpiękniejsze |
|
|
|
|
|
#97 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 5 420
|
Dot.: Najbardziej oklepane i hejtowane perfumy
Obecnie palma pierwszeństwa w oklepaniu należy się oczywiście LVEB, ale co ono winne, że jest takie słodziuchne, urocze i przyciągające (dla milionów)? Problem w tym, że zbyt wiele lasek go nosi, zbyt dużo płynu na siebie wylewa i jeszcze podróbek używa. Ja tam lubię ten zapach i szkoda mi, że został tak upodlony.
Poza tym oklepańce to: - Si Armani, ale w sumie lubię - Be Delicious - oj, tego ogórasa z cytrusem i konwalią nie znoszę - Coco Mademoiselle - następny, od którego wywracam oczami. Obiektywnie to świetny zapach, no ale bez jaj, są inne w perfumerii! - Euphoria - bardzo mi się zawsze podobała, ale swojego czasu co druga panna w niej paradowała. Teraz jej popularność przygasła (to samo dotyczy CM), ale nie wiem, czy to nie jest spowodowane reformulacjami, które wykastrowały zapach z trwałości i projekcji - Angel - ten to zawsze na czasie, opiera się modom, upływowi czasu. Bardzo lubię, ale na innych, nie na sobie |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Perfumy
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:34.








. Sama zresztą chyba nigdy na ulicy nie poczułam tego zapachu, więc skoro jest taki popularny, to chyba faktycznie moja skóra go transformuje 
