|
|
#1201 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;61742531]Jeny jaki wstyd. Przyszedl Pan sprawdzic gaz w domu. Akurat prania dawno nie robilam i ciuchy lezaly poza koszem, na srodku lazienki.
No i wszedzie wszechogarniający burdel. Ja to zawsze w kazdej szafce mam balagan i co jakis czas sprzatalam. Mija pare dni i znowu balagan. Teraz od x czasu wszystko upycham do szafek, bo stwierdzilam ze i tak sie w czerwcu przeprowadzam, to wtedy to ogarne. [/QUOTE]Znamy to, znamy. Dlatego ja nie otwieram drzwi, jak nie jest zapowiedziana wizyta. Bo wstyd i hańba ludzi wpuszczać.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#1202 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2
Ja też to wszystko znam. Najgorzej że uczę tak dzieciaki robić. Rzucać gdzie popadnie te przeklęte ciuchy. I potem jakaś inna kobieta będzie miała skaranie boskie z moim synem - raz przez charakter drugi raz przez ciuchy
|
|
|
|
#1203 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2
[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;6176439 6]Ja też to wszystko znam. Najgorzej że uczę tak dzieciaki robić. Rzucać gdzie popadnie te przeklęte ciuchy. I potem jakaś inna kobieta będzie miała skaranie boskie z moim synem - raz przez charakter drugi raz przez ciuchy
[/QUOTE]Bo ślubie go wychowa Idąc za mundrościami z wątków
|
|
|
|
#1204 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 795
|
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2
Mnie to strasznie wkurza jak mąż zaprasza sąsiada na kawę i nic nie ogarnia przedtem. Raz jak wróciłam do domu i zobaczyłam sąsiada siedzącego w tym syfie to o mało co nie zeszłam ze wstydu. Mąż wtedy nawet coś zrobił - zamiótł podłogę. Niby spoko, ale u nas ta czynność nie ma absolutnie sensu i nie było w ogóle widać efektu. Lepiej by było jakby jakiś inny fragment pieprznika ogarnął...
Ale... Ostatnio się poprawił i faktycznie, ogarnął stół, ze można było przy nim siedzieć. Reszta w syfie, no ale chociaż tyle... Wczoraj ciut sprzątnęłam porozsypywane na regale najróżniejsze przedmioty. Dało spory efekt.
__________________
Wizażowe mądrości: - "To była logika kompletnie nielogiczna, jakaś matematyczna" |
|
|
|
#1205 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2
Cytat:
![]() Jedyna osoba ktora moze zobaczyc moj syf, jest przyjaciolka, bo ona taka sama balaganiara jak ja i tez wiele u niej widzialam. Reszta nie, nie nie. Cytat:
|
||
|
|
|
#1206 |
|
zuy mod
|
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2
Zastanawiam się co jest w stanie zrobić osoba wynajęta
kiedyś serio to zrobię, może po wakacjach jak zmusze TZta do skończenia sypialni i przedpokoju, wtedy wynajmę kogoś to posprzatania
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
|
|
|
#1207 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 243
|
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2
Cytat:
tak by musiał myśleć gdzie wsadzić to czy tamto, chodzić po mieszkaniu, odkładać na miejsce wszystko. Woli mechaniczne odkurzanie. No i przecież COŚ w domu zrobił, więc o co mi chodzi
__________________
Są rzeczy, których kupić nie jesteś w stanie - honor, szacunek, zaufanie. |
|
|
|
|
#1208 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 458
|
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2
DZIEWCZYNY MAM PYTANIE
Czy któraś z was posiada/posiadała/ jest w stanie wypowiedzieć się na temat mopów viledy? Mam na mysli okrągły obrotowy albo ten płaski. Nie wyrabiam z myciem podłóg a zwykły mop tylko mi rozmazuje wszystko.
__________________
some dance to remember some dance to forget |
|
|
|
#1209 |
|
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2
Kurczę, musiałam biegiem ogarnąć łazienkę i kuchnię, bo miał przyjść kominiarz i do tej pory go nie ma!
Przepadł bez wieści, po trasie. Szlag. Tylko pranie zrobiłam. |
|
|
|
#1210 | |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 865
|
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2
Cytat:
Więc ja odkładam rzeczy, ja wycieram kurze, ja ogarniam łazienkę, pranie... Wkurza mnie to, bo obiektywnie te podłogi zajmują znacznie mniej czasu, niż reszta ![]() Mam płaski mop viledy i sobie chwalę. Nawet ściany w przedpokoju nim myję, i płytki na ścianach w łazience
|
|
|
|
|
#1211 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: Na tą chwilę UK
Wiadomości: 47
|
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2
Niedługo wyprowadzam się od męża i... obecnie w domu mamy taki syf że wstyd drzwi listonoszowi otworzyć.
Zawsze dbałam o porządek w naszym domu choć to nie było dla mnie od takie jak pstrykniecie palcami. Wychowałam się w syfie (łatwo na coś zwalić ) i zwyczajnie nie mam odruchu sprzątania a garnki w zlewie to dla mnie nie bałagan. Kilkakrotnie usłyszałam że nic nie robię w domu i odpuściłam całkiem. Przy awanturze mąż porozrzucał rzeczy po domu (łącznie z koszem z papierami). Wszystko tak leży... Patrze na to i z jednej strony wkurzam się ze syf, z drugiej nie mam hmm siły by posprzątać. Nie wiem czy chcę. Powoli pakuje się... Boje się jednak że te nawyki niesprzątania wrócą gdy będę już mieszkać sama z dzieckiem. Nie wiem jak ale muszę znowu wzbudzić w sobie tą czyścioszkę z przed lat. Jeśli nie dla siebie to dla Syna. Ja nie zapraszałam nikogo do domu bo było mi wstyd... nie chcę by miał podobne doświadczenia ![]() Fajnie że jest taki wątek. Widze że nie jestem sama z tym problemem. |
|
|
|
#1212 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2
Ja mam płaskiego viledy. Jestem bardzo zadowolona.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#1213 | |
|
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2
Cytat:
Znaczy - nie syfić zaczynasz, tylko masz czysto, ładnie i pomyte gary. Inaczej niż z nim. Edytowane przez I am Rock Czas edycji: 2016-06-15 o 15:19 |
|
|
|
|
#1214 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2
No wiec właśnie mi się tez wydaje, ze ReMama wątki pomyliła.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#1215 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: Na tą chwilę UK
Wiadomości: 47
|
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2
Cytat:
Ale ja już mieszkałam sama (przed ślubem) i czysto nie było Nie przeszkadzało mi to za bardzo. Dużo pracowałam, w domu nie bywałam. Po zamieszkani z mężem sprzątałam. Pojawiło się dziecko. Związek rozpada się i... nie sprzątam. Wyprowadzam się za 4-5 tygodni. Boje się że wrócę do tego co było przed zamieszkaniem z mężem. Zwłaszcza że na jakiś czas zamieszkam z Mamą która ma te same cechy co ja - burdel we krwi ![]() Zakonna Może faktycznie nie wątek dla mnie... |
|
|
|
|
#1216 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2
a to teraz piszesz inaczej. Jeśli jesteś balaganiara sama z siebie, to trafiłaś idealnie.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#1217 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2
Ja ogarnęłam wczoraj. Bardzo lubię siedzieć w pokoju gdzie mam czysto, aż miło z pracy wrócić ale na prawdę nie umiem utrzymać tego, jak to zrobić
niby staram się odkładać wszystko na miejsce ale i tak jakoś robi się bałagan. Chyba mam też za dużo rzeczy i za mało miejsca, sama nie wiem. Moja siostra to także brudas. Jej chłopak często myje nam naczynia, sprząta kuchnie, wyrzuca śmieci. Tylko że ona się nie przyznaje i uważa że jest mistrzynią porządku. Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
Cytat:
|
|
|
|
|
#1218 | |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 865
|
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2
Cytat:
Teraz jesteś w trudnej sytuacji - rozpad związku, przeprowadzka, zaczynanie od nowa. Może dlatego Ci narósł bardziej bałagan, nie dziwię się za bardzo, że nie masz siły ani ochoty sprzątać. Natomiast chyba na Twoim miejscu bym się jakoś zmusiła, w końcu mieszkasz tam wciąż Ty i dziecko, więc lepiej by było to ogarnąć choćby ze względu na dziecko. Bo przez miesiąc, to tam już będzie nie bałagan, ale jakiś dramat. Może też się psychicznie trochę lepiej poczujesz. |
|
|
|
|
#1219 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
|
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2
Misja prasowanie zakończona z sukcesem! Wszystko powiesiłam na wieszakach. Zdążyłam jeszcze wypucować kuchnię i łazienkę (prócz prysznica), wynieść śmieci po meblach (kartony, styropian itp.) i zamieść kafle w kuchni, przedpokoju i łazience. Do czystości jeszcze daleko, ale coraz bliżej. W piątek postaram się doprowadzić do prawdziwego porządku. Oby mi tylko ten porządek dotrwał do poniedziałku - do wizyty rodziców chłopa... Ja będę w weekend w pracy, ale nie wiem czy moje chłopisko nie zrobi z powrotem burdlu
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#1220 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 11 185
|
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2
Czeka mnie przeprowadzka... co oznacza że będę sprzątać dwa mieszkania
__________________
Dobro wraca
![]() "Matka nie musi wszystkiego rozumieć – wystarczy, żeby kochała i ochraniała. No i była dumna." Paulo Coelho |
|
|
|
#1221 | |
|
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2
Cytat:
---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ---------- [1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;61752381]Dzisiaj wyprałam kilka ciuchów ręcznie - te nienadające się do pralki i jasne, których mam na tyle mało że nigdy nie zapełnię nimi pralki. Poza tym zrobiłam sobie obiad do pracy i ogarnęłam kuchnię. Tyle zdążyłam zrobić przed pracą :/ Jutro planuję przejechać się na basen na 2 h, więc jak wrócę to będzie już po 10 i będę miała max. godzinkę na sprzątanie. Dzisiaj już sobie chyba daruję, bo późno :/ Dlatego właśnie wolę chodzić na rano. Od 16 mam multum czasu na latanie ze ścierą...[/QUOTE] Ja nie mam ciuchów nie nadających się do pralki, albo wisi mi czy się nadają czy nie, i tak piorę w pralce. Ale dziś też musiałam najpotrzebniejsze rzeczy uprać ręcznie, bo pralka nie żyje. Nie pobiera wcale wody, boję się że się popsuła i nic z niej nie będzie |
|
|
|
|
#1222 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
|
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2
Mam taki sajgon w domu, że nie wiem od czego zacząć
|
|
|
|
#1223 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
|
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2
|
|
|
|
#1224 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2
Cytat:
Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
Cytat:
|
||
|
|
|
#1225 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 865
|
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2
U mnie taki syf, że aż strach
Podłoga nie myta od nie pamiętam kiedy... Przed chwilą kuchnia wyglądała jak po armagedonie, bo robiłam tort. Wszystko obsypane okruchami, wysmarowane kremem, wiórki czekoladowe przyklejone do każdego skrawka blatu... Aż się zmobilizowałam żeby to ogarnąć, bo się nie dało patrzeć.Na dodatek tort wyszedł jakiś krzywy ![]() ---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ---------- Muszę jeszcze zrobić pranie i zagonić TŻta do ogarnięcia podłóg. |
|
|
|
#1226 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2
U mnie też potworny syf, nie wiem nawet jak to się stało bo wczoraj było ogarnięte... robię bałagan i nawet nie wiem kiedy.
Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
Cytat:
|
|
|
|
|
#1227 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6 411
|
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2
Ogarnelam w miarę mieszkanie przed wyjazdem wróciłam kilka h temu i burdel zrobiłam :p chciałabym miec wręcz sterylnie ale mi chyba geny nie pozwalają
|
|
|
|
#1228 | |
|
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2
Cytat:
Posprzątałam kuchnię, ale stół był brudny :P Reszty mieszkania przezornie nie ruszałam i miałam rację, bo braciszek się właśnie wziął za szlifowanie gładzi |
|
|
|
|
#1229 |
|
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2
Jakbym miała za mało rzeczy, to przybyła mi bluza w paski, koszulka w paski i "stylowe" slipony z krokodylej
skóry. Na widok których syn powiedział? Co t o jest? Zamierzasz wyjść z domu w c z y m ś t a k i m?!Dzieci są teraz jakieś dziwne... Edytowane przez I am Rock Czas edycji: 2016-06-18 o 19:44 |
|
|
|
#1230 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Wieczny bałagan w domu - cz.2
Cytat:
![]() Sama jestem bałaganiarą. Też nie wiem jakim sposobem tak szybko robi się bałagan. Ale jak już wezmę się do sprzątania to aż mi wszyscy z drogi schodzą i boją się zostawić jakiś papierek gdzieś, gdzie nie woln0. Następnego dnia mi przechodzi. Też zauważyłam, że u mnie facet nie ma problemu, żeby kogoś wpuścić jak jest bałagan. A o wizycie jakiejś ważnej uprzedza dwa dni przed.
__________________
Uprzejmie informuję, iż w awatarze są Hatifnaty z Muminków. Nie duszki, nie białe parówki z oczami ani też inne rzeczy, jakie mogą Wam przyjść do głowy zbereźnicy jedni
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:28.



No i wszedzie wszechogarniający burdel.
[/QUOTE]
Idąc za mundrościami z wątków






Przepadł bez wieści, po trasie.
) i zwyczajnie nie mam odruchu sprzątania a garnki w zlewie to dla mnie nie bałagan. Kilkakrotnie usłyszałam że nic nie robię w domu i odpuściłam całkiem. Przy awanturze mąż porozrzucał rzeczy po domu (łącznie z koszem z papierami). Wszystko tak leży... Patrze na to i z jednej strony wkurzam się ze syf, z drugiej nie mam hmm siły by posprzątać. Nie wiem czy chcę. Powoli pakuje się... Boje się jednak że te nawyki niesprzątania wrócą gdy będę już mieszkać sama z dzieckiem. Nie wiem jak ale muszę znowu wzbudzić w sobie tą czyścioszkę z przed lat. Jeśli nie dla siebie to dla Syna. Ja nie zapraszałam nikogo do domu bo było mi wstyd... nie chcę by miał podobne doświadczenia 



niby staram się odkładać wszystko na miejsce ale i tak jakoś robi się bałagan. Chyba mam też za dużo rzeczy i za mało miejsca, sama nie wiem. Moja siostra to także brudas. Jej chłopak często myje nam naczynia, sprząta kuchnie, wyrzuca śmieci. Tylko że ona się nie przyznaje i uważa że jest mistrzynią porządku. 






