Nasze kochane pierwiosnki 2008 - Strona 43 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-06-13, 22:27   #1261
daphne81
Wtajemniczenie
 
Avatar daphne81
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 331
GG do daphne81
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez mała migotka Pokaż wiadomość
daphne ciekawe imię ma twoja dzidzia już miałm Cię wczesniej o to zapytac- skąd pomyśł na takie imię? Pierwszy raz takie słyszę...

U mnie dziś pogoda deszczowa to i tez Mala jest marudna i spiaca. Powoli wpienia mnie to odciaganie mleka,bo zajmuje mi to jakies 30min.by było 100ml. A Malutka to wypija w 3 minuty Do tego co 2h odciagam,bo ona tak często się budzi. Jestem troche zła,że bawię się cały dzieńz tym odciągaczem i butelką.Ale nie ryzykuje juz tego,że nie przygotuje jej mleczka,bo ona nie chce ciągac z piersi
Imię Sasha to imie amerykańkie ale także niemieckie (Saskia). Mąż poznał w Kaliforni dziewczynę o tym imieniu a mojego kuzyna żona (żyją w USA) też ma tak na imię. Mąż walczył o to imie cały dzień w Urzędzie

Cytat:
Napisane przez E---a Pokaż wiadomość
mała migotko- To znaczy ze myślisz o odstawieniu zupełnie od piersi? Jeżli tak, to jak to planujesz zrobić, tzn. tak z dnia na dzień, czy stopniowo odzwyczajać małą? Pytam, bo ja planuję to zrobić, gdy pójdę do pracy, bo wtedy już nie chcę karmić piersią. Planuję sobie, że przez cały sierpień będę oczwyczajać Olę od piersi i podawać jej stopniowo sztuczne. Ale może powinnam z dnia na dzień?? Chociaż tego sobie za bardzo nie wyobrażam
ja odstwaiłam Sashę stopniowo od piersi, zamieniałam karmienia cyckowe na butelkowe az karmiłam tylko w nocy piersią. Nadmiar pokarmu odciągałam ale tylko trochę, tak by sobie ulżyć.

Cytat:
Napisane przez marcelina73 Pokaż wiadomość
Śliczne te wasze dziudziusie.
Daphne - z Ciebie też przystojniacha...
och, dziękuję

Co do slinienia dzieciaczków, to raczej na pewno nie zęby. Poprostu dzieciaczkom tworzy się nadmiar śliny a one jeszcze nie wiedzą co z nią zrobić
__________________
12 luty 2008
narodziny mojej cudownej córeczki Sashy


daphne81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 10:49   #1262
qc79
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Birmingham
Wiadomości: 3
Smile Dziciaki marzec 2008

Witam!!

Jestem mamą 3 m-ej Natki...czy któraś powie mi co z USG bioderek???Mieszkam (narazie) na Wyspach i tu nic takiego jeszcze nie robili Wiem,że to ważne..pozdrawiam i czekam na wpisy
qc79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 11:41   #1263
fredziunia
Rozeznanie
 
Avatar fredziunia
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Stuttgart
Wiadomości: 783
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez marcelina73 Pokaż wiadomość
fredziunia - super kibic Ja też się swoim pochwalę - strój i flagę sam sobie na szybko skomponował
u Ciebie tez niezly kibic i jaki pomyslowy a corcia slodka

Z tym slinieniem to tez mysle ze jeszcze nie sa to zabki

Co do karmienia piersia to ja tez bym chciala karmic jak najdluzej jak narazie mam mleka ze ho ho za 2 tygodnie mamy tak zwane unas U4 i pierwsze szczepienie Marko (mam nadzieje ze jakos lagodnie to przezyjemy)
fredziunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 11:55   #1264
Kati.22
Raczkowanie
 
Avatar Kati.22
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 182
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Moja mała też ostatnio wkłada rączki do buzi, a wczoraj ssała palca wskazującego tak słodko wyglądała I ostatnio straszna gaduła się z niej zrobiła, zaczyna już "gugać" po swojemu.


Zastanawiam się nad zakupem maty edukacyjnej tylko nie mam pojęcia jaką kupić bo wybór jest ogromny, i dlatego mam do was pytanie - jakie macie maty dla maluszków??

Mała migotko ja właśnie nie karmię piersią i dlatego tak wcześnie okres dostałam.

W środę idę z Natalką do lekarza na szczepienie, mam nadzieje że jakoś spokojnie to zniesie.



Kati.22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 12:07   #1265
Kati.22
Raczkowanie
 
Avatar Kati.22
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 182
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

A to zdjęcia mojej Natalci
Kati.22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 12:09   #1266
kasiapop
Raczkowanie
 
Avatar kasiapop
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 251
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Hej
Marcelinko uroczy ten Twój synek, jak aniołeczek, a Milenka już taaaka duuuża, grzechotki trzyma już świadomnie?

E---a, Twoja córcia, tak jak moja, trzyma łapki w buzi, tylko moja nie da się sfotografować... Widać po rączkach, że taka pucia z niej, ślicznotka

Fredziuniu, Marko pewnie będzie grał w ataku

Daphne, jakie Sashka ma piękne niebieskie oczki, chyba po tacie?a imię rzeczywiście bardzo orginalne

Vea, na tym pierwszym zdjęciu Twoja Viki, to taka mała cwaniarka...

Jak te nasze pierwiosnki szybciutko nam rosną, moja za 2tyg kończy 3 mce, ani się obejrzymy i będą chodzić

Zyczę wszystkim miłego weekendu
My jedziemy kupować strój dla Majki na chrzest, to już za tydzień....
kasiapop jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 14:28   #1267
mała migotka
Zakorzenienie
 
Avatar mała migotka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

moja Malutka też wkłada piąki do buzi. Dziewczyny jak często i jak długo karmicie swoje dzieci piersia?
Moja ma 2miesiące i odciągam pokarm i daje jej co 2h po 100ml. To nie za mało????
Kati22 a czemu nie karmisz piersią?
Wczoraj zjadłam szpinak i Małej nic nie było, na kolacje ugotowałam sobie kompot z truskawe i tez było ok,za to rano walnęła taka kupe,że hoho
mała migotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 14:39   #1268
mała migotka
Zakorzenienie
 
Avatar mała migotka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez E---a Pokaż wiadomość
mała migotko- To znaczy ze myślisz o odstawieniu zupełnie od piersi? Jeżli tak, to jak to planujesz zrobić, tzn. tak z dnia na dzień, czy stopniowo odzwyczajać małą? Pytam, bo ja planuję to zrobić, gdy pójdę do pracy, bo wtedy już nie chcę karmić piersią. Planuję sobie, że przez cały sierpień będę oczwyczajać Olę od piersi i podawać jej stopniowo sztuczne. Ale może powinnam z dnia na dzień?? Chociaż tego sobie za bardzo nie wyobrażam
nie chce odstawic zupełnie,ale cieżko mi tak co 1,5h odciagac no fakt, skoro wracaz do pracy,to cięzko tak nadal karmic,wiec zostaje mleko sztuczne.

Któras z Waspisał,ze ma nawał pokarmu, no u mnie to chyba zmniejszyło się...Nie wiem czy to przypakiem nie przez ten odciągacz
mała migotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 15:52   #1269
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: mamuski luty-marzec 2008

bądź na nasz http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=234495

Myslę, że bez sensu jest zakładać kilka takich samych wątków
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 17:07   #1270
fredziunia
Rozeznanie
 
Avatar fredziunia
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Stuttgart
Wiadomości: 783
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez mała migotka Pokaż wiadomość
moja Malutka też wkłada piąki do buzi. Dziewczyny jak często i jak długo karmicie swoje dzieci piersia?
Moja ma 2miesiące i odciągam pokarm i daje jej co 2h po 100ml. To nie za mało????
Kati22 a czemu nie karmisz piersią?
Wczoraj zjadłam szpinak i Małej nic nie było, na kolacje ugotowałam sobie kompot z truskawe i tez było ok,za to rano walnęła taka kupe,że hoho

Ja karmie piersia tak co 3 godz a w nocy nawet co 4 godz - dawniej maly lezal przy piersi nawet godz a teraz zjada co ma zjesc i spi czyli tak 10-15 minut przy cycu no chyba ze karmienie po kapieli przed nocnym snem to tak do 30 min bo on lubi sie strasznie przytulac do cyca

Niewiem jak to jest z tym odciaganiem ale tak jak juz pisalam wczesniej wydaje mi sie ze sciagajac niesciagamy wszystkiego albo nasze maluchy jedzac z butelki jedza wiecej (namieszalam) ale np. moj Marko jak jechalam na zakupy sciaglam mleko z dwoch piersi (fakt niebyly pelne bo chwile wczesniej karmilam) i bylo tego 120 ml - maz powiedzial ze on to zjadl raz dwa i za niecala godzinke byl znowu glodny (i to jak) natomiast jak karmie piersia to maly zje z jednego cyca i ma dosc i wystarcza mu to na 3 godz wiec sama niewiem jak to jest
fredziunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 20:13   #1271
E---a
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Ja nadal karmię na żąadanie. Tak mnie uczyła połozna na szkoe rodzenia (doradca laktacyjny) i tak wszędzie czytam.Nie wiem tylko do kiedy tak się karmi i czy już te karmienia nie powinny byc rzadsze? Te "żądania" u Oli sa bardzo różne - nieraz co półtorej godziny, a jak śpi to oczywiście wytrzymuje najdłużej. W ogóle ostatnio mój mąż uświadomił mi że może za zcęsto ją karmię, myśląc że jej marudzenie to głód. Jeżeli chodzi o długość karmienia, to do niedawna było to bardzo sprawnie, tzn. max 10 min. Ostatnio Ola po najedzeniu się bawi się z cycusiem - chwile possie, wypluwa, a najgorsze, jak wyciąga się i odchyla głowę razem z cyckiem- chyba po zakońzceniu karmienia będę miała cycki po kolana Poza tym w przerwach mięzy ssaniem przygląda się cycusiowi albo mojej bluzce... Wszystko to zabiera nawet do pół godziny, niestety. wyjątkiem są karmienia nocne, gdy je ślicznie - max 2 razy tylko wypluje cycusia i szybko się najada. Najcudowniejsze sa jednak chwilę gdy uśmiecha się do mnie na cycusiu. Nieraz mam wtedy łzy w oczach, potrafi nawet wtedy coś zagugać. Wtedy mam absulutną pewnosć że to tylko i wyłącznie dla mnie.
A propos gugania to Ola dzis miała niesamowity dzień - gadała non stop, cały dzień. Nie musi mieć przy tym towarzystwa, po prostu lezy sobie i gada do siebie lub np. do ściany.A my się z meżem zachwycamy...A w ogóle to wspaniałe, jakich radości dostarczyć może taka malutka istotka. Jeszcze rok temu w życiu nie pomyślałabym że będzie mnie tak zachwycał i cieszył uśmiech mojego dzidziusia
E---a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 20:54   #1272
mała migotka
Zakorzenienie
 
Avatar mała migotka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

rany, co ja dziś miałam pojechałam na przyjecie rodzinne,przedtem dałam Małej 250ml mojego pokarmu, mysłałam,że ona zaśnie,bo była marudna i mało spał w dzien,ale tam na miejscu było full dzieci,piski,wrzaski,a jak mnie wkurzyłao jak jedna dziewczynka 2 letnia podeszła do mojej Malutkiej i zaczęła drzec sie (dosłownie)nad uchem!!!! Tak wiec wcale nie zasnęła,abyła głodna,zła,zdziwiona nowym miejscem. W końcu po 2h stwierdziłam,ze dam jej jesc,poszłam do osobnego pomieszczenia,miałam pełne piersi a ona... nie chciała pic z piersi płakała i nic.Próbowałam parę razy-bez skutku!!! Sama z żalu tez się popłakałam Nawet jej troche mleczka wycisnęłam i to nic nie dało. Miałm przyy sobie na wszelki wypadek wode 250ml. to tą przegotowana wodę, która wzięłam na wszelki wypadek podałam i piła z chęcia,bo z butelki...
Rany tak bardzo chcialam karmic,mam pokarm i sama sobie zawaliłam sprawe,bo zaczęłam niepotrzebnie podawac jej butelke i ona już nie chce z piersi pic... co mam robic? Teściowa mówi,że juz po sprawie z moim karmieniem...
mała migotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 20:57   #1273
mała migotka
Zakorzenienie
 
Avatar mała migotka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
Dot.: Dziciaki marzec 2008

Cytat:
Napisane przez qc79 Pokaż wiadomość
Witam!!


Jestem mamą 3 m-ej Natki...czy któraś powie mi co z USG bioderek???Mieszkam (narazie) na Wyspach i tu nic takiego jeszcze nie robili Wiem,że to ważne..pozdrawiam i czekam na wpisy
wiesz usg bioderek jest dośc ważne,ale co kraj to inny obyczaj.Chodzo o tro, by już jak najwczesniej wykluczyc jakies nieprawidłowości. Zreszta moja kuzynka urodziła się z problemem bioderkowym i dzieki temu,ze nosiła jakiś aparat to ma zdrowe biodra a gdyby go nie nosiła w wieku niemowlęcym,to zapewne by kulała.
Jesli czy na tym zalezy to zapytaj się lekarza gdzie mozesz je wykonac
mała migotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 23:17   #1274
Ejva
Zadomowienie
 
Avatar Ejva
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 417
GG do Ejva
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez E---a Pokaż wiadomość
Ja nadal karmię na żąadanie. Tak mnie uczyła połozna na szkoe rodzenia (doradca laktacyjny) i tak wszędzie czytam.Nie wiem tylko do kiedy tak się karmi i czy już te karmienia nie powinny byc rzadsze? Te "żądania" u Oli sa bardzo różne - nieraz co półtorej godziny, a jak śpi to oczywiście wytrzymuje najdłużej. W ogóle ostatnio mój mąż uświadomił mi że może za zcęsto ją karmię, myśląc że jej marudzenie to głód. Jeżeli chodzi o długość karmienia, to do niedawna było to bardzo sprawnie, tzn. max 10 min. Ostatnio Ola po najedzeniu się bawi się z cycusiem - chwile possie, wypluwa, a najgorsze, jak wyciąga się i odchyla głowę razem z cyckiem- chyba po zakońzceniu karmienia będę miała cycki po kolana Poza tym w przerwach mięzy ssaniem przygląda się cycusiowi albo mojej bluzce... Wszystko to zabiera nawet do pół godziny, niestety. wyjątkiem są karmienia nocne, gdy je ślicznie - max 2 razy tylko wypluje cycusia i szybko się najada. Najcudowniejsze sa jednak chwilę gdy uśmiecha się do mnie na cycusiu. Nieraz mam wtedy łzy w oczach, potrafi nawet wtedy coś zagugać. Wtedy mam absulutną pewnosć że to tylko i wyłącznie dla mnie.
zupelnie jak moj Konrad
Tez karmie na zadanie i roznie bywa. Z Joasia poprzednio do samego konca (jak wrocialam do pracy) karmilam na zadanie

przed powrocie do pracy trzeba stopniowo odzwyczajac maluszka o piersi, inaczej by tobie te biedne piersi pekly

Cytat:
Napisane przez qc79 Pokaż wiadomość
Witam!!

Jestem mamą 3 m-ej Natki...czy któraś powie mi co z USG bioderek???Mieszkam (narazie) na Wyspach i tu nic takiego jeszcze nie robili Wiem,że to ważne..pozdrawiam i czekam na wpisy
na wyspach nie robia usg jezeli lekarz w szpitalu badz na 6-cio tygodniowym check-upie nie uzna ze nalezy. Badaja biodra jedynie rekoma i jsli cos w ten sposob sie im nie podoba to daja skierowanie. Z tego co sie orientuje to mozesz isc tez prywatnie ale to cos ok. 100 kosztuje.
Z Joasia stoczylam batalie o to usg i w koncu dostalam skierowanie. Teraz z Konradem juz sie bardziej wyluzowalam, a raczej zaczelam chyba bardziej ufac tutejszemu systemowi.
__________________
A+E=JKD

Heal my heart and make it clean
Open up my eyes to the things unseen
Show me how to love like you have loved me
Ejva jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 23:33   #1275
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

mała migotko- tak to niestety bywa, że jak dzidziuś "posmakuje" butelki, to nie chce ciągnąć piersi. A przez jaki smoczek karmisz z butelki? Taki bardziej "trudny"? Ja bym się zaparła - próbowała dalej karmić - może mała się przekona, za każdym razem, gdy karmisz - przystawiać do piersi, a mieć przygotowaną butelkę (ze swoim mlekiem). No i ewentualnie zmienić smoczek na butelkę. No ewentualnie mogłabyś spróbować dać przez smoczek sztuczną mieszankę (bo dajesz swoje mleko??) - może mała się zniechęci do tego smaku i skojarzy:smoczek"- be". No ale nie wiadomo.
Nie zniechęcaj się, dziś jest tak, a jutro może być inaczej
Moja np. ma ulubioną pierś - prawą, i czasami, zwłaszcza gdy wieczorem jest bardzo zmęczona, lewej absolutnie nie chce - gdybym jej "uległa" - dałabym sobie spokój z karmieniem lewą, ale ja zawsze próbuję i często je bez problemu.
Dzieci szybko się uczą - nauczyła się butelki- zgoda. Ale może się znów nauczyć piersi
I zamknij drzwi przed teściową !!!!!!!!!

E---a - na żądanie karmi się zawsze, to znaczy nie ma potrzeby tego zmieniać. Z czasem to się dziecku w miarę wyreguluje. Z zasady dzieci nie jedzą, gdy nie są głodne. Ale są dzieci, które lubią sobie "pociamkać" pierś - dla poczucia bezpieczeństwa, kontaktu z mamą, pocieszenia, usypiania - itd., chociaż w rzeczywistości wtedy raczej nie jedzą. I takie ewentualnie przystawiania do piersi można by ograniczać a w zamian w inny sposób zaspokajać powyższe potrzeby dziecka - tak, aby zminimalizować późniejsze trudy odstawienia dziecka od piersi - bo inaczej może być wtedy mała tragedia.


fredziunia, kasiapop - dziękuję.
Milunia bawi się grzechotkami całkiem świadomie - łapie, trzyma i wkłada do buzi - najczęściej. I łapie i ciągnie nas za włosy, nosy. A najlepiej bawi się smoczkiem - wyjmuje go sobie z buzi i wkłada, obraca w rączkach, próbuje z każdej strony.

qc79- usg jest konieczne w celu wykrycia dysplazji bioder i ewentualnie wdrożenia leczenia już teraz W razie zaniedbania, może być kiepsko. A bez usg nie da się dysplazji stwierdzić.
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-15, 10:42   #1276
Kati.22
Raczkowanie
 
Avatar Kati.22
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 182
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Ale wczoraj miałam wieczór. Mała pierwszy raz miała kolkę, płacz straszny ale to jeszcze bym przeżyła, problem w tym że sie zapowietrzała izanosiła płaczem co wygląda okropnie, dzieciaczek po prostu traci oddech. Tak się wystraszyła że pojechała z nią do szpitala. Chcieli nas zostawić na obserwacji ale na oddziale były dzieci z infekcjami i nie było sensy narażać jej jeszcze na to. Dostała krople espunisan i jej troszkę przeszło.
Okazało się że to mogło być spowodowane herbatkami rumiankową i koperkową które jej podawałam. Jeszcze lekarka która ja badała okropny babsztyl tak po mnie pojechała że sie popłakałam z tego wszystkiego. Hasła co z pani za matka że tak panikuje, że dziecko to nie telewizor który można wyłączyć, że nie wzięłam ze sobą mleka dla małej ( ale przyznam się że nawet o tym nie pomyślałam tak szybko się zebrała i w samochód) .
Dziewczyny które dopajacie swoje dzieci lepiej jest podać dziecku wodę z miodem tylko żeby był to miód prawdziwy i wielokwiatowy!!

Mam tylko że to się już nie powtórzy bo przeżycie jest okropne. Współczuje tym mamą i im dzieciom które często maja kolki.
Kati.22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-15, 11:58   #1277
daphne81
Wtajemniczenie
 
Avatar daphne81
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 331
GG do daphne81
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez mała migotka Pokaż wiadomość
rany, co ja dziś miałam pojechałam na przyjecie rodzinne,przedtem dałam Małej 250ml mojego pokarmu, mysłałam,że ona zaśnie,bo była marudna i mało spał w dzien,ale tam na miejscu było full dzieci,piski,wrzaski,a jak mnie wkurzyłao jak jedna dziewczynka 2 letnia podeszła do mojej Malutkiej i zaczęła drzec sie (dosłownie)nad uchem!!!! Tak wiec wcale nie zasnęła,abyła głodna,zła,zdziwiona nowym miejscem. W końcu po 2h stwierdziłam,ze dam jej jesc,poszłam do osobnego pomieszczenia,miałam pełne piersi a ona... nie chciała pic z piersi płakała i nic.Próbowałam parę razy-bez skutku!!! Sama z żalu tez się popłakałam Nawet jej troche mleczka wycisnęłam i to nic nie dało. Miałm przyy sobie na wszelki wypadek wode 250ml. to tą przegotowana wodę, która wzięłam na wszelki wypadek podałam i piła z chęcia,bo z butelki...
Rany tak bardzo chcialam karmic,mam pokarm i sama sobie zawaliłam sprawe,bo zaczęłam niepotrzebnie podawac jej butelke i ona już nie chce z piersi pic... co mam robic? Teściowa mówi,że juz po sprawie z moim karmieniem...
Kup koniecznie kapturki Avent - mała będzie myslala, ze to butelka i zobaczysz, że bez problemu będzię ciągnąć cycka. Moja Sashka, jakoże była wczśniakiem, najpierw dostawała moje mleko z butelki, potem łapała tylko końcówkę brodawki a ja wyłam z bółu. Pielegniarki poradziły mi właśnie zakup kapturków i od tamtej pory nie miałam problemu z karmienim.
__________________
12 luty 2008
narodziny mojej cudownej córeczki Sashy


daphne81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-15, 12:01   #1278
daphne81
Wtajemniczenie
 
Avatar daphne81
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 331
GG do daphne81
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Mojej małej podaje od dawna herbatke hippo na trawienie lub koperek a czasami plantex - kolki jeszcze nie miała. Ostatnio tylko ryczy - jak ją na ręce biorę jeszcze bardziej, potem na rękch szybko się uspokaja - bo nie może zasnąć
__________________
12 luty 2008
narodziny mojej cudownej córeczki Sashy


daphne81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-15, 12:09   #1279
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Kati skąd taka informacja że lepiej podawać dziecku wodę z miodem?!! Miód jest ciężkostrawny i nie wolno go serwować takiemu malcowi. Dla dzieci w tym wieku najlepsze to mleko i woda. Nawet glukoza jest niewskazana bo zaburza się rytm karmienia. A poza tym oprócz tego że słodka to nie ma żądnej wartości odżywczej. Herbatki też się podaje w miarę potrzeby a nie żeby dziecko napoić. Niemowlę do 5 miesiąca powinno znać tylko smak mleka, reszta jest mu zbędna.

Migotko jak pisala Marcelina-można dziecko nauczyć piersi o nowa choć nie jest to łątwe. Ponieważ dziecko ma silną potrzebę ssania to powinnaś odstawić całkiem butelkę i podawac mleko (swoje) strzykawką. Bedzie to trwało dłużej i będzie skomplikowane ale w ten sposób twoja mała nie będzie miała zaspokojonej potrzeby ssania. Tak samo musisz jej zabrać smoczek. Równolegle dawaj jej pieś bardzo często. W końcu żeby sobie possać chwyci brodawkę. To jst u dzieci naparwdę silna potrzeba więc jak nie będzie jej miała z innych źródeł dostarczonej to będzie ssała pierś. Na razie może sobie possać butelke albo smoka i twoja pierś jej niepotrzebna. Sztucznego jej nie dawaj będzie częsciej głodna i większa szansa że chwyci pierś.Ale to wszystko zależy od twojej determinacji. Jak bardzo chcesz karmić...
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-06-15, 12:17   #1280
daphne81
Wtajemniczenie
 
Avatar daphne81
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 331
GG do daphne81
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Nie zawsze mleko matki jest najlepszym pokarmem dla dziecka. Moja znajmoma miesiąc temu urodziła córeczkę, oczywiście zaczęła karmić ją piersią ale mała wogóle nie przybierała na wadze. Pediatra zalecił pokarm sztuczny. Natomiast siostra mojej koleżanki, miała tak tłusty pokarm, że synek strasznie się utuczył, wyglądała jak mały sumo - i w tym wypadku po bilansie pediatra kazał jak najszybciej odstawić pierś i podawć sztuczne, które jest jak najlepiej wyważone w składniki odżywxze, mineralne i witaminy.
__________________
12 luty 2008
narodziny mojej cudownej córeczki Sashy


daphne81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-15, 14:20   #1281
mała migotka
Zakorzenienie
 
Avatar mała migotka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

dziewczyny dzięki za te szytskie rady co mojego karmienia
Cytat:
Napisane przez marcelina73 Pokaż wiadomość
mała migotko- tak to niestety bywa, że jak dzidziuś "posmakuje" butelki, to nie chce ciągnąć piersi. A przez jaki smoczek karmisz z butelki? Taki bardziej "trudny"? Ja bym się zaparła - próbowała dalej karmić - może mała się przekona, za każdym razem, gdy karmisz - przystawiać do piersi, a mieć przygotowaną butelkę (ze swoim mlekiem). No i ewentualnie zmienić smoczek na butelkę. No ewentualnie mogłabyś spróbować dać przez smoczek sztuczną mieszankę (bo dajesz swoje mleko??) - może mała się zniechęci do tego smaku i skojarzy:smoczek"- be". No ale nie wiadomo.
Nie zniechęcaj się, dziś jest tak, a jutro może być inaczej
Moja np. ma ulubioną pierś - prawą, i czasami, zwłaszcza gdy wieczorem jest bardzo zmęczona, lewej absolutnie nie chce - gdybym jej "uległa" - dałabym sobie spokój z karmieniem lewą, ale ja zawsze próbuję i często je bez problemu.
Dzieci szybko się uczą - nauczyła się butelki- zgoda. Ale może się znów nauczyć piersi
I zamknij drzwi przed teściową !!!!!!!!!
ma smoczek z aventu, z nuemrem 1 na smoczku.

Cytat:
Napisane przez Kati.22 Pokaż wiadomość
Ale wczoraj miałam wieczór. Mała pierwszy raz miała kolkę, płacz straszny ale to jeszcze bym przeżyła, problem w tym że sie zapowietrzała izanosiła płaczem co wygląda okropnie, dzieciaczek po prostu traci oddech. Tak się wystraszyła że pojechała z nią do szpitala. Chcieli nas zostawić na obserwacji ale na oddziale były dzieci z infekcjami i nie było sensy narażać jej jeszcze na to. Dostała krople espunisan i jej troszkę przeszło.
Okazało się że to mogło być spowodowane herbatkami rumiankową i koperkową które jej podawałam. Jeszcze lekarka która ja badała okropny babsztyl tak po mnie pojechała że sie popłakałam z tego wszystkiego. Hasła co z pani za matka że tak panikuje, że dziecko to nie telewizor który można wyłączyć, że nie wzięłam ze sobą mleka dla małej ( ale przyznam się że nawet o tym nie pomyślałam tak szybko się zebrała i w samochód) .
Dziewczyny które dopajacie swoje dzieci lepiej jest podać dziecku wodę z miodem tylko żeby był to miód prawdziwy i wielokwiatowy!!
Mam tylko że to się już nie powtórzy bo przeżycie jest okropne. Współczuje tym mamą i im dzieciom które często maja kolki.
współczuje bardzo,tez to kiedys przezyłam,ten bezdech to normalne i strasznie wygląda moj amła tez jak sie rzoryczy to tak czasami ma ale najgorsze to miałś w szpitalu,tam jakas głupia bab pracuje..ale czy od herbatki miał kolke nie wiadomo,czasami kolka jest samoistna.

Cytat:
Napisane przez daphne81 Pokaż wiadomość
Kup koniecznie kapturki Avent - mała będzie myslala, ze to butelka i zobaczysz, że bez problemu będzię ciągnąć cycka. Moja Sashka, jakoże była wczśniakiem, najpierw dostawała moje mleko z butelki, potem łapała tylko końcówkę brodawki a ja wyłam z bółu. Pielegniarki poradziły mi właśnie zakup kapturków i od tamtej pory nie miałam problemu z karmienim.
w kapturkach to ja karmię od poczatku,bo mam takie "kiepskie"brodawki,tzn.ma ło wyciągnięte.

Cytat:
Napisane przez kasia_sloneczko Pokaż wiadomość
Migotko jak pisala Marcelina-można dziecko nauczyć piersi o nowa choć nie jest to łątwe. Ponieważ dziecko ma silną potrzebę ssania to powinnaś odstawić całkiem butelkę i podawac mleko (swoje) strzykawką. Bedzie to trwało dłużej i będzie skomplikowane ale w ten sposób twoja mała nie będzie miała zaspokojonej potrzeby ssania. Tak samo musisz jej zabrać smoczek. Równolegle dawaj jej pieś bardzo często. W końcu żeby sobie possać chwyci brodawkę. To jst u dzieci naparwdę silna potrzeba więc jak nie będzie jej miała z innych źródeł dostarczonej to będzie ssała pierś. Na razie może sobie possać butelke albo smoka i twoja pierś jej niepotrzebna. Sztucznego jej nie dawaj będzie częsciej głodna i większa szansa że chwyci pierś.Ale to wszystko zależy od twojej determinacji. Jak bardzo chcesz karmić...
kasia _słoneczko jak Ty to wszytsko ładnie napisałas
Karmic to chce,dzis rano tez próbowalm podac Małej piers (miałam założony kapturek) i za nic nie chciała chwycic. Zrobiłam nawet taki trik,że dałam jej smoczek i szybko zmieniłam na piers ale zorientowała sie a z tą strzykawka to niby jak? ma byc taka normalan apteczka?

Cytat:
Napisane przez daphne81 Pokaż wiadomość
Nie zawsze mleko matki jest najlepszym pokarmem dla dziecka. Moja znajmoma miesiąc temu urodziła córeczkę, oczywiście zaczęła karmić ją piersią ale mała wogóle nie przybierała na wadze. Pediatra zalecił pokarm sztuczny. Natomiast siostra mojej koleżanki, miała tak tłusty pokarm, że synek strasznie się utuczył, wyglądała jak mały sumo - i w tym wypadku po bilansie pediatra kazał jak najszybciej odstawić pierś i podawć sztuczne, które jest jak najlepiej wyważone w składniki odżywxze, mineralne i witaminy.
no na pewnio zdazają siue wyjątki. Choc ogólnie przyjmuje sie,ze karmienie piersią jest najlepsze.Tylko dziwi mnie to,ze dzieciak był utuczony od mleka,może miał tak genetycznie

W kazdtym razie będe próbowac wrócic do karmienia piersią,ale z teściowa nie bęzdie łątwo.Wczoraj znów przylazął do mnie i mówiła,że najlepiej jak zaprzestane dawac MAŁEJ MLEKO SWOJE,TO NIE BĘDIZE MI NACHODZIC I NIE BEDĘ SIE JUŻ MĘCZYC"BO ONA WIDZI JAK JA SIĘ MĘCZE I DZIWI SIE,ZE CHCE NADAL KARMIC"
Dziewczyny a mam pytanie -czym kierujecie się przy karmieniu piersia?
mała migotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-15, 16:41   #1282
suziaa
Rozeznanie
 
Avatar suziaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: okolice Wrocławia
Wiadomości: 662
GG do suziaa
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

czesc Dziewczyny jestem kwietniowa mamusią choc miałam być majową w każdym razie tak was podczytuję i mam do was pytanie-KAti napisała że mozna dopajać woda z miodem ale ja gdiześ przeczytałam że nie wolno jeść bo to silny alergen.
co do odchudzania jesli moge się wypiowiedzieć to ja zjadłam pół paczki wasy z błonnikiem a na drugi dzien mały miał rewolucję z kupami az musiałam iść do lekarza. niewiem co prawda czy była to bezpośrednia przyczyna ale tak mi sie zdaję ob nic zabójczego nie zjadłam wtedy. powiedzcie mi jak wasze maluszki reagują na ten chlebek?? zauwazyłyście jakies neipokojące objawy?? nam leci 7tydzień a ja tak konkretnie się za siebie nie wziełam tzn nie jem wielu rzeczy chudnę na szczęście, poleciało mi już 14,5kilo z 30...może to niedużo ale ja i tak się cieszęna basen bardzo chętnie bym poszła ale mam takie rozstepy i cellulit ze chyba bym sie spalila ze wstydu:/
no i jescze mam3 pytania:
1. czy sa wśród was palaczki które w ciąży bądz pred rzuciły. chciałabym sie diwiedziec jak to teraz u was wyglada czy popalacie czy was ciągnie itd...
2. jak kwestia piwa, przeczytalam ze wspomaga laktacje ale przeciez jest gazowane...
3.od kiedy można jeść cytrusy bo mi tak brakuje pomaranczy i mandarynek...
suziaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-15, 17:57   #1283
E---a
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Kati.22 Bardzo ci wspłczuję takiego przeżycia, wyoba zam sobie jakie musiało to być straszne. MojaOla kilka razy też się zaniosła podczas płaczu - ja wtedy natychmiast biorę ją pionowo nan ręce i przytulam. Ale boję się takiego jej płaczu

mała migotko Nie wiem o co dokładnie pytasz z tym karmienem piersią. jeżeli chodzi ci o to, ile trzeba karmić, to ja po prostu patrzęna dziecko - jak Ola wypluje cycusia albo ma taką minkę, że jej dobrze, to znaczy że się najadła. Alem gdy bawi się już cyckiem i wiemże już nie ssie, tylko właśnie się bawi, to nieraz jej sama wyciągam brodawkę i chowam cycusia
E---a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-15, 18:05   #1284
E---a
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

suziaa Ja mogę odpowiedzie ci tylko na trzecie pytanie bo papierosów ani piwa nie używam. Nie ma żadnego konkretnego terminu od kiedy można zacząć jeść owocwe cytrusowe. Musisz pop rostu sprawdzić (niestety na swoim dziecku, jakkolwiek strasznie to brzmi) jak abedzie jego reakcja na to. Ja też się bałam, ale w końcu się przełamałam, odważyłam i najpierw zjadłam 3 cząstki pomarańczy. Malutkiej nic nie było więc uznałąm, że mogę je jeść. I jem, razem z kiwi i bananami (chociaż nie wiem czy to cytrusy), mandarynki też jem. Cytrynę daje do herbaty w zasadzie od samego początku. Ale kazde dziecko jest inne i prawda jest niestety taka, że trzeba próbować po kolei z każda potrawą. Niektóre dziewczyny którekarmią piersią moga jeść wszystko bo ich dzieciom to nie szkodzi, ale inne niestety musza się ograniczać.
E---a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-15, 18:44   #1285
mała migotka
Zakorzenienie
 
Avatar mała migotka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

witaj suzia
co do pytan to nie pakę i nie paliłąm, a piwa to mi starsznie brakuje,ale podczas karminia niewskazane jet picie,wiec nie pije. Z cytrusami jest tak,ze najlepiej to przetestowac i juz.

Sprawa chudnięcia,ja juz lekko zleciałm z kg i mieszcze sie w 2pary spodni przed ciązy nie wiem ile mi ubyło,bo sie nie ważyłam. Chce zacząc cwiczyc brzuszki,bo mam jescze taki wałeczek. No i ta kresa,która pojawiła mi sie w czasie ciąży jescze nie zniknęła i zastanawiam sie czy ona zniknie,w koncu to juz 8tygodni.

A to moja Malutka
mała migotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-15, 19:01   #1286
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Suzia piwo to też alkohol i jeśli karmisz piersią to nie powinnaś go pić. A że wspomaga laktację to pewnie taki sami mit jak ten że od czerwonego wina przybywa krwi hehe. Co do palenia to rzuciłam ponad dwa lata temu i jeszcze przez dobry rok ciągnęlo mnie do fajek, nawet chodziłam za palaczami i zaciągałam się dymem. Teraz już mi nie chodzą po głowie i o nich wcale nie myślę, ale ostatnio spotkałam się z przyjaciółką z przed lat z która razem paliłam i nagle przy rozmowie z nią zaczęło mi brakować palenia. Jak tylko się z nią pożegnałam to mi to uczucie minęło. Więc jedyna rada dla ciebie to unikać tego dziadostwa i zająć sie czymś innym jak przyjdzie ochota na dymka.

Migotko to co pisałam to wiem z naszego szpitala w którym noworodkom podawało się pokarm tylko strzykawką taką zwykłą apteczną. Położne się nie certoliły i wstrzykiwały pokarm za jednym naciśnieciem tłoka ale wiadomo twoje dziecię większe i pewnie będziesz musiała na kilka razy podawać i wolniej żeby się nie krztusiła. Oczywiscie musisz się przygotować psychicznie że mała na początku będzie bardzo płakać jak ją będziesz probowała przystawiać do piersi, ale wydaje mi się że już po 2-3 dniach powinien być efekt. Moja koleżanka się zmaga z takim problemem jak ty, karmi przez kapturki bo ma wklęśnięte brodawki i w szpitalu (innym) położne dawały dziecku butlę, więc mały zaczał jej cycka odmawiać ale ona się zawzięła i stale próbuje. Już jej coraz lepiej idzie.

Daphne z tym że dziecko nie tyje od matki pokarmu to też nie tak że ten pokarm do bani, a raczej dziecko nieprawidłowo ssie i przez to się nie najada. Dziecko jak ciągnie sam sutek to nie ściągnie dobrze mleka i napije się tylko tego co mu samo poleci, tej wody pierwszej a treściwego pokarmu nie wyciągnie bo do tego musi prawidłowo chwycic otoczkę. Mój syn tak robił w szpitalu, razem z położną go nauczyłyśmy jak ma chwytać choć płakał przy tym okropnie a ja się czułam jak terrorystka.Za to teraz ładnie je i rośnie. A że dzieci od mleka matki tyją to też słyszałam ale to się potem normuje i jedni pediatrzy każ dawać mleko sztuczne a inni przechodzą nad tym do porządku dziennego. Czytałam wypowiedź specjalisty od laktacji, ze mleko matki ma właściwą postać jeśli matka normalnie się odżywia i jedynie w krajach trzeciego swiata gdzie kobiety są niedożywione lepsze jest mleko sztuczne bo ma więcej wartości odżywczych.

Ja karmię bo uważam że dla mojego dziecka to jest najlepsze, a poza tym to lubię. Będę też agitować za karmieniem piersią, ale nie potępiam kobiet które tego z różnych powodów nie robią. Uważam tylko że żeby podjąć decyzję trzeba być świadomym a nie opierać się na różnych mitach i plotkach pt. "mleko matki jest za chude" albo "od karmienia obwisają piersi". Pisząc swoje posty nie wymierzam ich przeciwko karmiącym sztucznie ale po to by podzielić się swoją wiedzą bo staram się o tym czytać jak najwięcej.

Marcelinko-słodka twoja maleńka
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-15, 20:47   #1287
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

ulala ale napisalyscie przez te 2 dni ja jestem u tesciow i w koncu nadrabianm zaleglosci

co do pytanka o fajeczki- ja palilam (ale nie bardzo duzo) glownie na imprezach, do piwka (albo drineczkow) a w ciagu tygodnia to sporadycznie, chyba ze w weekendy na uczelni alnbo jak sie z kolezankami spotykalam, w weekendy szla mi paczka a potemprezez 5 dni paczka, wiec to nie bylo jakos nalogowo. RZucilam odrazu jak sie dowiedzialam ze jestem w ciazy, nie palilam od tamtego czasu i mnie nie ciagnie a wrecz odwrotnie- odpycha jak ktos kolo mnie paki. Musi sie wtedy odsunac i nie chuchac w moja strone... nie podejrzewam zenbym zaczela znow palic, chyba ze zaczne znow chodzic na imprezy i p[ic tyle co kiedys, a pilam sporo Piwka zwyklego nie pije, w ciazy wypilam lacznie 3 male,ostatnio wypilam redssa jablkowego ale bardzo wolno go pilam, amelj nic nie bylo. Dodam, ze wypilam go ok21 a karmilam o 5 rano. Moim zdaniem wszystko jest dla ludzi ale w rozsadnych ilosciach, wiadomo ze jak karmisz to nie mozesz wyżłobić 3 browarow, ale jedno chyba mozna... zalezy od czlowieka...

co do karmienia- ja kartmie tez d;latego, ze tpo dla malej najlepsze, prawdopodobnie gdyby mleko matki nie mialo tyle dobroczynnych substancji, a mieszanka bylaby identyczna w skladzie to karmilanbym miesznka TYLKO. Bo ja malej podaje czasem modyfikowane, w weekendy jkak jestem na uczelni a nie mam jak sciagnac albo juz wypije sciagniete, czasem ona tez na wie3czor nie chce mojego juz i daje jej butle, ale mieszanki wypija wtedy gora 20 ml...Odkad unormowalo nam sie karmienie to lubie to robic, ale nie jak ona wola cycka DOSLOWNIE co 20 min (tak jak dzis...)wtwedy mnie to meczy, ale wiem ze to tylko dzidzius maly. bezbronny i trzeba zaspokajac jego potzreby... tez karmie na zadanie...

MARCELINKO jestem w SZOKU ze twoja mala juz tak siadom ie i ladnie trzyma grzechotke, w dwoch raczkach i pcha do buzi..,. strasznie ci zazdroszzce...no i gratuluje

nie wiem czyja to dzidzia pcha obie lapki do buzki (na fotce) ale strasznie to slodkie, moja poki co pcha tylko jedna i to LEWA!!!!! i ne leewa strone odchyla bardzo czesto glowke, nawet poweiem ze caly czas... rzadko na porawo (tylko jak spoii) i w srode ide do lekarki to spytam i poprosze o skierowanie moze do neurologa na rehabilitacjhe... poki co to podkladam jej pieluszke i masuje szyjke,,,

aha migotko twoja mala na raz wypija 250 ml??????????? mojej to sie NIGDY nie zdarzylo... z butli ciagnie gora 120 ml... podejrzewam ze mojego tez nie wiele wiecej... (ale nie pije tylko tego wodnistego, do tlustego tez sie doboobiera)
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-15, 21:36   #1288
kasiapop
Raczkowanie
 
Avatar kasiapop
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 251
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Hej, ja tak na chwilkę
Kupiliśmy dziś Majce strój na chrzest, taką skromną (bardzo, bardzo) sukieneczkę w coocodrillo czy jak to się tam pisze. Jutro zrobię zdjęcie to wkleję. Ale plus jest taki, że założy ją jeszcze na pewno klka razy
kasiapop jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-15, 21:36   #1289
suziaa
Rozeznanie
 
Avatar suziaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: okolice Wrocławia
Wiadomości: 662
GG do suziaa
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

dziekuje dziewczyny widzze ze mozna na was polegac bede czesciej do was pisac jesli nei macie nic przeciwkozalaczam zdjecie mojego misiaczka
suziaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-15, 21:39   #1290
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

kasiu-dzięki
Wszystkie nasze maleństwa są śliczne, a wiadomo, że swoje napiękniejsze.
A serio - często nie ma w takim maluchu typowej urody, dopiero koło 2 latek dzieciak nabiera typowych dla siebie rysów, ale przecież nie sposób się takimi maluchami nie zachwycać - mój Marcel (5 lat) mówi, że najbardziej na świecie kocha Milenkę, bo jest "taka przytulna".

Co do Twoich wywodów, kasiu, na temat karmienia to (oczywiście) Ci przytaknę.
Moja siostrzenica urodziła się w czerwcu - przez całe lato był upał a ona wisiała przy cycku - była okrąglutka jak pulpecik właśnie. Ale jej pediatra absolutnie nie kazał "odchudzać" czy odstawiać jej od piersi. Jak zaczęła chodzić i rosnąć, szybko te krągłości zgubiła - dziś ma 6 lat i jest szczupluteńka, by nie powiedzieć chuda.

Ja karmię, bo o najlepsze dla dziecka, wygodne, praktyczne, przyjemne. W dodatku "darmowe" i dobrze robi na figurę.
Serio - podstawowy wyznacznik to dobro dziecka. Tym się staram zawsze kierować - nie tylko odnośnie karmienia. Następnie moje własne potrzeby/wygody/możliwości. I na koniec koszty - oczywiście w miarę możliwości i zawsze w odniesieniu do zalet - za "nic " płacić nie lubię.

mała migotko- mała jest śliczniutka
Ja też mam kresę a od porodu minęło już 3 miesiące. Nie pamiętam, kiedy ona mi zniknęła poprzednim razem.
Ja nie znam się na smoczkach, ale wiem, że są różne, w tym takie, przez które dziecku trudniej ciągnąć mleko.
Co do Twojej teściowej - mówię całkiem serio - ja bym zamontowała zamek w drzwiach, jeśli by mnie tak ciągle nachodziła i mimo grzecznych protestów, próśb, nie przestawała.

suziaa - nie palę, alkoholu nie piję - w tym piwa, nad czym ubolewam. Czasami pociągnę sobie mały łyczek od męża. Z tym wpływem na laktacje to ponoć mit, a jeśli nie to może wywar z chmielu by można pić. A serio - gorszy jest raczej alkohol niż sam CO2.
Cytrusy ja jem od początku niemal, w ciąży też jadłam - ale to indywidualna sprawa.
A błonnik sam w sobie to chyba nie ma znaczenia Przecież to tylko wypełniacz - on do mleka nie przejdzie. Może coś innego zaszkodziło małej?? A Ty miałaś jakieś "sensacje" po tym błonniku? Znaczy pieczywie? A może on zawiera jakieś inne składniki? Np dynię?
Super misiaczek

Co do miodu to nie wolno go podawać maleństwom ze względu na ryzyko alergii. Dopiero w 2 roku życia i to ostrożnie.
I - karmionych piersią nie dopajać, a jak już, oraz karmione mieszankami - wodą niegazowaną niezmineralizowaną, nisko sodową.

gosiaczek - dziękuję, ale nie ma czego, Twoja też lada moment zacznie się bawić
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:45.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.