Kolekcja zimowa jest świetnej jakości, niech każda maniaczka u nas się rozgości et.31

[dagna1]

Napisane przez monica80c

daguś toż to ta- kolor mi się podoba wiem- nie jest czarna
http://etorebka.pl/s03.php?f=0400

lecem

w sumie nieglupia

Napisane przez 135nudziara

było nocne szaleństwo widzę

w klubie impreza koleżanki . wg facebooka i jej wydarzenia ma być ok 60-70 osób
a nad makijażem też myślę. coś delikatnego raczej zrobię, nic mocnego, bo właśnie boję się, że wszystko spłynie, rozmaże się i akurat zapewne w tym momencie jakiś chłopak do mnie podejdzie - i powie "eeee, sorry, pomyliłem sie", a ja nie będę wiedziała o co chodzi .

po prostu udawałaś, że wiesz i myślałaś, że nikt się nie domyśli, a tu wtopa - jednak chłopczyk się zorientował

właśnie staram się uczynić to niemożliwe, czyli: albo ładnie, albo wygodnie. albo ciepło, albo ładnie. póki co dochodzę do wniosku, ze będzie kiepsko, ale nie poddaję się

e jak bedziesz tylko tanczyc to makijaz powinien zostac na swoim miejscu
teraz szalejesz..

Napisane przez martini.

O jak fajnie, proszę więcej

Pff, ale moja i tak jest fajniejsza, bo pierwsza Teraz to już tylko naśladownictwo



Duże zmiany Napiszę, ale póki co, trzymaj kciuki, bo przez 1,5 tygodnia teraz będzie totalna wojna na froncie martini vs. ogarnięcie życia zobaczymy, kto wygra



Pffffffffffffffffffffffff ffffffffffff.



Tak. Spać poszła, bo już naprawdę miała dosyć wrażeń

cierpliwie poczekam

Napisane przez NIKaP-n

czesc wszystkim

nika, monia pewnie zaraz wpadnie

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1694 przez nas dziewczyna musi miec kolo siebie miske, bo ja mdli.......

[hanusia505]

Napisane przez NIKaP-n

A fakt, takiej to dobrze, ech, gdzie te czasy co się czołgało do domku

Kochana, ważne, aby tych jabłek było sporo. Bo sypie się suche składniki i przekłada jabzami (musem) i ich sok musi spoić te suche warstwy

Kupilam dwa kilo bo mowilas, ze dajesz wszystkiego podwojnie, zeby ciasto bylo wyzsze Tylko, ze teraz widze, ze w przepisie bylo 1.5kg wiec powinnam kupic 3kg No to chyba nie bede podwajac reszty skladnikow, jak myslisz? Z drugiej strony trafilam na przepis na to ciasto na innym blogu i tam byl tylko 1kg jablek oryginalnie

[martini.]

Napisane przez NIKaP-n

Kto wie, czy czasem moja nie była

I mi tu nie pfffffufaj, tylko się ogarniaj i pisz, bo

nie była

piszę! spodziewaj się długiej wiadomości

Napisane przez ankhax1

raz zamówiłam sobie na sigmie takie czerwone,
ani razu ich nie włożyłam, nie wiem co ja sobie myślałam, jak zapisywałam się do zamówienia, umiem chodzić w max 7-8 cm obcasach

Ja za to kocham szczudła 10-11 cm. Ostatnio w takich przeleciałam wesela. Dodatkowo, mam komfort posiadania u boku mężczyzny 192 cm, to mogę sobie na takie szaleństwo pozwolić

Napisane przez ankhax1

a takie https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...metrics=gemius.

Piękne, skąd?

Napisane przez dagna1

cierpliwie poczekam


https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1694 przez nas dziewczyna musi miec kolo siebie miske, bo ja mdli.......

No biedna, podrzucę wiadro, jak coś.

Iduś ja Ci powiem tak. Moi rodzice całe życie pomagali siostrze, utrzymywali ją, płacili za leczenie, studia, sponsorowali hobby, spędzali sporo czasu. Jak ja powiedziałam, że chcę się wyprowadzić, usłyszałam, że nie mogę od nich oczekiwać pomocy, bo też chcą coś od życia mieć. I super. Zanosi się na to, że od października będę miała 3 prace i studia, ale zacisnę zęby i dam radę. Tobie również radzę przejść nad sytuacją do porządku dziennego.

[Iduś]

Napisane przez martini.

Iduś ja Ci powiem tak. Moi rodzice całe życie pomagali siostrze, utrzymywali ją, płacili za leczenie, studia, sponsorowali hobby, spędzali sporo czasu. Jak ja powiedziałam, że chcę się wyprowadzić, usłyszałam, że nie mogę od nich oczekiwać pomocy, bo też chcą coś od życia mieć. I super. Zanosi się na to, że od października będę miała 3 prace i studia, ale zacisnę zęby i dam radę. Tobie również radzę przejść nad sytuacją do porządku dziennego.

O kurcze Kochana współczuje i ściskam mocno ... 3 prace i studia... jak Ty to pogodzisz ?

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:09 ----------

czytam ten wątek o modzie i po prostu -> ... a miałam zrobić makaroniki bo chciałam wiedzieć jak to smakuje ... ale rozumiem, że to lans ? ... a jak wstawię to na bloga kulinarnego to będę rozgrzeszona ?

[reniabg]

Dobry wieczór nadrabiam, ale torebek jeszcze nie zamówiłam nie umiem się zdecydować ! Za to kupiłam baterię do kuchni (taniej niż z neta zaoszczędziłam około 60zł to moze trzecia torbę z promocji wezmę ) i doniczkę w LM.

Napisane przez hanusia505

Monia sie ze mnie smieje
A teraz ja z niej i jej wanny i kuchenki. Monia wiecej masz przestepczych sprzetow w domu? Lodowka nie kradnie Ci jedzenia? Pralka nie pierze brudnych pieniedzy...

Napisane przez Iduś

Którą tarte ? Tą, którą robiłam z wiśniami (ta była z budyniem) czy z bitą śmietaną i truskawkami ?

Ten sernik toffi-czekolada brzmi fajnie.

Ja jestem zakochana w serniku mojego Rafała . Jest cudny. Zawsze mięciutki i mokry. Do tego długo zachowuje świeżość. Nigdy nie lubiłam serników, a ten mogę jeść i jeść ... niedługo zapewne wstawimy przepis na bloga.

Idusiu, jutro znowu piekę Twoją tarte z bitą śmietaną a zamiast truskaw dam brzoskwinie z puszki lub kiwi

Napisane przez nomeolvidess

miałam porobić zdjęcia Elsy i nie dałam rady muszę ją jutro obfotografować.. dzisiaj latałam pół dnia po mieście, zajęcia się zaczynają we wtorek a do dziś nie miałam planu na jednym kierunku a jak juz dostałam to okazało się, że 95% zajęć mi się pokrywa aż bym sobie zjadła wielki kubeł lodów na pocieszenie
tak kusicie tymi smakołykami, że od samego czytania się głodna zrobiłam.
chyba jutro też coś upiekę

Ja poproszę o fotki Elsy

Napisane przez NIKaP-n

Moje dziecko kocha moją kosmetyczkę, jak tylko zaczynam się malować, to już pełza, raczkuje, wije się, zasuwa w każdym razie do mnie ( do kosmetyczki) i jak ją szybko zamknę- to tupie nogami ;D
Jak jej nie zamknę, to przyjdzie czas na zniszczenie kolejnej rzeczy po różu w kamieniu i cieniach pinko- niebieskich... Ale najzabawniejsze jest to, jak takie małe dziecko obserwuje, człowiek nawet nie wie, ile on kojarzy.
Jak dorwał tusz do rzęs, to mieszał sobie nic w rejonach oczu gagagag (zamkniętym, oczywiście)

zabawnie musi to wyglądąć

Napisane przez hanusia505

Nika rozwalone cienie, pudry itd mozna reanimowac za pomoca alkoholu Na youtube sa tutoriale jak to zrobic
Ja w dziecinstwie wzielam taty maszynke do golenia i pojechalam sobie po policzku, do dzis pamietam ten bol

O rany Hanusiu

Napisane przez dor1kaaaa

Dzień doberek

nie ma zamka

oj to faktycznie jeszcze trochę wydatków macie

A szkoda że nie ma - rozważam Elsę jeszcze...

Napisane przez Iduś

a ja mam doła ....

Napisane przez Iduś

Ja nie wiem czy to ja jestem jakaś dziwna czy moja mama ... jak wiecie, albo i nie rok temu zmarł mój tata. Z racji tego, że ja sie uczę mogę wystąpić z wnioskiem o rente rodzinną. Do tej pory tego nie robiłam bo nie wiedzieliśmy czy tata płacił regularnie składki do ZUS-u (on miał swoją firmę itp.)... bałam się, że może będą Nas chcieli tym wszystkim obciążyć. Teraz mama się niby dowiedziała i dzisiaj mi oznajmiła żebym sie o nią starała bo sie radziła koleżanki. No i wszystko byłoby fajnie bo przez telefon mówiła "no wiesz Marta nie może znaleźć pracy, to by miała pieniądze na swoje wydatki)... a po skończeniu rozmowy wypaliła z tekstem " nooo to będzie na Twoje studia, albo dołożysz się do jedzenia" ... i to mnie wkurzyło najbardziej bo ja trochę tego jedzenia do domu przynoszę. Mój brat nic nie płaci, jest na całkowitym utrzymaniu mamy, pracuje u niej i od niej dostaje kase, do tego mama mu wzięła samochód w leasing.... ja która nie mogę znaleźć pracy (teraz będzie jeszcze gorzej ją znaleźć bo mam plan od pon-pt zawalony) mam mieć zabrane wszystkie pieniądze i zostać bez grosza z zasady tak ? .... po prostu ryczec mi się chce bo naprawdę tego nie rozumiem . Zaczynam 3 rok. Mój brat miał opłacane całe 5 lat studiów... po prostu czuję, że to niesprawiedliwie... tym bardziej, że moja mama naprawdę dużo zarabia ( taak, że mogłaby co miesiąc na wakacje jeździć). Mimo, że nie pracuje to nie biorę od niej kasy na co dzień. Jak na razie to żyję za to co tata zostawił mi w spadku. Ona uważa, że jej się to wszystko należy... bo niby "tyle dla Nas zrobiła"...

Ojej, znowu mama jest niesprawiedliwa...z jakiej racji Ty masz sie dokładać a brat nie?
Nie daj się oskubać, skoro Ci się należy współczuję sytuacji, bądź twarda

Napisane przez Iduś

Hmm ja w miesiącu przynoszę do domku tyle jedzenia, że spokojnie te 150-200 zł się uzbiera ... a ona doskonale o tym wie .. ja nie rozumiem czemu ja mam się z nią dzielić jedynymi pieniędzmi ? ... mój brat zarabia kilka razy więcej niż wyniesie prawdopodobnie ta renta i nic jej nie daje. To jest zwyczajnie niesprawiedliwe, a ja nie mam wyjścia... pójde z nią na noże bo nie dam się ogołocić ze wszystkich pieniędzy .

Podobno jeżeli dziecko się uczy to rodzic ma obowiązek mu pomagać do 26 roku życia ... to dlaczego w moim przypadku ma być odwrotnie skoro moja mama zarabia dużo kasy i się wozi super furą.

Przykre to

[Dominiique]

Napisane przez Iduś

A ja jestem zadowolona z zakupów na Sigmie... tyle, że teraz powiedziałam sobie dość i już na razie nic nie zamawiam ( o dziwo mi się udaje już chyba 3-4 dostawę nic nie zamówić ).
W Sigmie wkurza mnie to, że trzeba się szybko decydować, czasami zgłoszenia sa pod wpływem chwili, zupełnie nieprzemyślane. Zrezygnować nie można bo się trafi na jakieś kolorowe listy, więc... trzeba płacić . Mam kilka takich par. Pewnie jeszcze ze dwa miesiące temu skusiłabym się na któreś z mega wysokich szpilek, które są aktualnie zamawiane bo muszę przyznać, że jak dla mnie są zabójczo piękne... ale po ostatnim weselu uznałam, że najpierw może nauczę się chodzić w takich butach, a dopiero potem kupię kolejne?
Na dzień dzisiejszy spokojnie ze dwie pary butów na obcasie mogłabym wystawić na all z powodu wysokości i nieumiejętności chodzenia.

Mnie to samo denerwuje, więc rzadko ryzykuję. Do tego jeszcze często na zdjęciach niewiele widać i nie wiadomo, jaki materiał, jakość, etc.
Teraz ryzykuję, na all są aukcje z tymi kozakami za 130 zł i wg zdjęć nie najgorsze, no ale zobaczymy... Obcas dość wysoki jak dla mnie, bo 8 cm, ale stabilny. Najbardziej lubię buty na niewielkim obcasie, 3-5 cm.

[moniuleczka]

Napisane przez tanizaki

Iduś Ciężka sytuacja...Z prawnego(I nie tylko) punktu widzenia te pieniądze należeżą się wyłącznie Tobie. Nie masz żadnego obowiązku dzielnia się z mamą. Sytuacja troszeczkę inaczej wygląda jeśli twój brat nadal by sie uczył, z tego co rozumiem skończył już edukacje i skończył magiczną liczbę lat. Druga sprawa nawet Twoja mama ma obowiązek Cię utrzymania, płacenia alimentów(w świetle prawa) jeśli ty nie masz wystarczających środków do życia a ona ma dochód większy niż średnia krajowa... Tak na to patrzy prawo, ale w życiu inaczej to wygląda, bo wiadomo nikt nie chce rozwiązywac spraw z mamą poprzez sąd... Nie wiem co Ci poradzic jako rozwiązanie takiej sytuacji, bo osobiście nigdy nie miałam z takiego problemu... Wysyłam Ci wirtualnego buziaka

No nie, na etorebkowym wątku kuszą butami i jak ja mam tutaj oszczędzac Jak wszystko pójdzie tak jak sobie zaplanowąłam to w przyszłym tygodniu klikam Jamin i Madarę

Uwaga, mam przepis na dżemik z cukinii prosto z babcinej kuchni Jeśli coś w przepisie będzie nie zrozumiałe proszę pytać, bo przepisałam tak jak babcia dyktowała

Obraną cukinię należy pokroić w kostkę(bez pestek) i zasypać cukrem i dodać 8-10 łyżeczki kwasku cytrynowego. Tak odstawić na kilka godzin.
Później należy cukinię smażyć aż stanie się miękka i taka papkowata. Zaraz po skończeniu smażenia należy wsypać do dżemu galaretkę(dowolny smak, najlepsze są takie kwaskowate typu agrest, ale to kwestia gustu). Dobrze wymieszać wszystko i nakładać do słoiczków.

Na 10 kg cukinii babcia dodaje 4kg cukru, (ale dżem jest bardzo słodki) i 8 galaretek.
Ważne jest by nie doprowadzić dżemu do wrzenia po dodaniu galaretki.
Fajny efekt robi też dodanie olejku cytrynowego do ciast(takiego aromatycznego).
NIKaP-n jak chcesz dżemik dla maleństwa to polecam jakąś malinową galaretkę.

Smacznego!

fajny przepis, musze sobie go gdzies zapisac i kiedys w przyszlosci wyprobowac bo narazie to nie mam wprawy w takich rzeczach

widze ze dzisiaj temat butow poruszony
ja ostatnio kupilam sobie czarne zwykle jakby zamszowe czolenka (zawsze mi sie takie marzyly - zdjecie w zalaczniku) w New Looku'u, obcas ok. 7 cm wiec dla mnie idealny takie lubie najbardziej jesli chodzi o buty na obcasie no i wygodne przede wszytkim, bo bardzo podobne prymierzalam w H&M ale 41 byly jakies dziwne ciasne, a tu w NL nr 40 idealne i wygodne. W listopadzie idziemy na wesele z TZ'tem wiec akurat sie przydadza.

[Iduś]

... to co przed chwilą usłyszałam to przechodzi ludzkie pojęcie ...

[monica80c]

&
wpadam i wypadam- muszem spać bo jutro ta plenerowa impra a ja spalam dzisiaj 4 godziny i babcia teżetomęża mnie zagadywała " a ty kochana coś nie w humorze dzisiaj" " martwisz się czymś?" etc.

Krecikudziękuj ę za dżemik

iduś 4 białka i jest okale miałam sytuację awaryjną i dałąm mrożone jezyny które usiłują zatopić ciasto

dagna ty wiesz ta carla w sumie mrowi Cię????

nikuś tu jestem przecież


hanusiu ja nie aż taka moczymordka:hahaha :korek!!!


ania super kozaczki! sexy takiewspierajmy się w bulimii fajna jest


martini Ty kotku mamrotkużyczę ogarnięcia i napisz kiedyś ale jak ogarnięta bardziej będziesz cierpliwość to moje drugie imię


wszystkich bardzo pozdrawiam- przyjmuję zakłady czy mój chrześniak wdrapie się na beczkę i wpadnie do wodyto samorodny talent- linoskoczek, alpinista i akrobata- człowiek guma po prostu- dzieci wradzają się do chrzestnych /epizod koluszkowy pomińmy milczeniem/do jutra:c mok:

[Dominiique]

Napisane przez Iduś

... to co przed chwilą usłyszałam to przechodzi ludzkie pojęcie ...

Rany, co znowu?

[moniuleczka]

Napisane przez Iduś

... to co przed chwilą usłyszałam to przechodzi ludzkie pojęcie ...

ojej Idus co sie stalo? pewnie jakas nieprzyjemna wymiana zdan z mama?

[Dominiique]

Napisane przez moniuleczka

fajny przepis, musze sobie go gdzies zapisac i kiedys w przyszlosci wyprobowac bo narazie to nie mam wprawy w takich rzeczach

widze ze dzisiaj temat butow poruszony
ja ostatnio kupilam sobie czarne zwykle jakby zamszowe czolenka (zawsze mi sie takie marzyly - zdjecie w zalaczniku) w New Looku'u, obcas ok. 7 cm wiec dla mnie idealny takie lubie najbardziej jesli chodzi o buty na obcasie no i wygodne przede wszytkim, bo bardzo podobne prymierzalam w H&M ale 41 byly jakies dziwne ciasne, a tu w NL nr 40 idealne i wygodne. W listopadzie idziemy na wesele z TZ'tem wiec akurat sie przydadza.

Mam podobne z Sigmy, oczywiście imitacja zamszu i cieńszy słupek. Też byłam w nich na weselu i były wygodniejsze niż niektóre inne drogie Ale śmierdziały na początku klejem niemiłosiernie

[Iduś]

Mama wróciła kilka godzin temu. Ja nie wychodziłam z pokoju, ona też do mnie nie wchodziła (a zawsze to robi). Jak szłam do kuchni to widziałam, że spała . Potem wrócił brat i zaczęła się go czepiać .. zapytał mnie o co tu chodzi to ja mówie, ze nie mam pojęcia bo nie gadałyśmy. No i wyszło w końcu. Dzisiaj sprzedaliśmy samochód taty: za 2 tys. ... z czego będziemy musieli opłacić zaległe ubezpieczenie... a moja matka jest wściekła bo jej części pieniędzy nie oddaliśmy . Początkowo miał być sprzedany za więcej (i chciałam mamie oddać część pieniędzy jaką jestem jej winna za czynsz za tamto mieszkanie po tacie), ale Pan który go kupił stwierdził, że dużo będzie przy nim roboty. Zgodziliśmy się na cene. Jak widzicie kwota podzielona na dwoje, minus ubezpieczenia to znowu nie wychodzą kokosy .... a ona uznała, że ja nie wychodzę z pokoju i z nią nie rozmawiam bo niby "wpadło mi trochę grosza" i mam ją już gdzieś . ... nic tylko płakać . Chciałam sobie zostawić 500 zł z racji tego, że nie pracuje, żeby mieć na własne wydatki .... rozumiem, że to zbrodnia ?

Wiecie co ona powiedziała? ... wparowała do pokoju i mówi, że od dnia dzisiejszego to ja mam się do niej nie odzywać ... i ona nawet nie myśli kupować jedzenia do domu .

[moniuleczka]

Napisane przez Iduś

Mama wróciła kilka godzin temu. Ja nie wychodziłam z pokoju, ona też do mnie nie wchodziła (a zawsze to robi). Jak szłam do kuchni to widziałam, że spała . Potem wrócił brat i zaczęła się go czepiać .. zapytał mnie o co tu chodzi to ja mówie, ze nie mam pojęcia bo nie gadałyśmy. No i wyszło w końcu. Dzisiaj sprzedaliśmy samochód taty: za 2 tys. ... z czego będziemy musieli opłacić zaległe ubezpieczenie... a moja matka jest wściekła bo jej części pieniędzy nie oddaliśmy . Początkowo miał być sprzedany za więcej (i chciałam mamie oddać część pieniędzy jaką jestem jej winna za czynsz za tamto mieszkanie po tacie), ale Pan który go kupił stwierdził, że dużo będzie przy nim roboty. Zgodziliśmy się na cene. Jak widzicie kwota podzielona na dwoje, minus ubezpieczenia to znowu nie wychodzą kokosy .... a ona uznała, że ja nie wychodzę z pokoju i z nią nie rozmawiam bo niby "wpadło mi trochę grosza" i mam ją już gdzieś . ... nic tylko płakać . Chciałam sobie zostawić 500 zł z racji tego, że nie pracuje, żeby mieć na własne wydatki .... rozumiem, że to zbrodnia ?

Wiecie co ona powiedziała? ... wparowała do pokoju i mówi, że od dnia dzisiejszego to ja mam się do niej nie odzywać ... i ona nawet nie myśli kupować jedzenia do domu .

Jutro niedziela, moze ochlonie, przemysli sprawe na spokojnie i pozwoli Ci zatrzymac pieniadze, skoro jeszcze musicie zaplacic ubezpieczenie, to faktycznie duzo nie zostaje.

Zmykam juz spac, bo mi sie same oczy zamykaja.
I zmeczna jestem, mialam ciezki dzien ogolnie, jakies plotki powstaly ze TZ mnie zdradza
Wystarczy na kilka tygodni zniknac i z byle pretekstu rodza sie plotki. TZ tanczyl na zabawie z pewna dziewczyna - kolezanka, siostra swojego kolegi, a ona pozniej zaczela rozpowiadac kolezankom ze regulanie on do niej jedzi i sie spotykaja. Doszlo to do jednej dziewczyny, a potem do moich przyjaciolek. Dzisiaj dopiero sie o tym dowiedzialam, i napisalam mu zeby mi powiedzial o co chodzi z tymi plotkami i mi dopiero wyjasnil. A ta dziewczyna sie kiedys z nim kochala (bez wzajemnosci). Ale wiem (wierze) ze to tylko plotki, reszte wyjasnie z nim jak wroce bo przez telefon to tak sie nie da normalnie porozmawiac.

Jutro tutaj zagladne, dobranoc wszystkim, trzymajcie sie

[Dominiique]

Napisane przez Iduś

Mama wróciła kilka godzin temu. Ja nie wychodziłam z pokoju, ona też do mnie nie wchodziła (a zawsze to robi). Jak szłam do kuchni to widziałam, że spała . Potem wrócił brat i zaczęła się go czepiać .. zapytał mnie o co tu chodzi to ja mówie, ze nie mam pojęcia bo nie gadałyśmy. No i wyszło w końcu. Dzisiaj sprzedaliśmy samochód taty: za 2 tys. ... z czego będziemy musieli opłacić zaległe ubezpieczenie... a moja matka jest wściekła bo jej części pieniędzy nie oddaliśmy . Początkowo miał być sprzedany za więcej (i chciałam mamie oddać część pieniędzy jaką jestem jej winna za czynsz za tamto mieszkanie po tacie), ale Pan który go kupił stwierdził, że dużo będzie przy nim roboty. Zgodziliśmy się na cene. Jak widzicie kwota podzielona na dwoje, minus ubezpieczenia to znowu nie wychodzą kokosy .... a ona uznała, że ja nie wychodzę z pokoju i z nią nie rozmawiam bo niby "wpadło mi trochę grosza" i mam ją już gdzieś . ... nic tylko płakać . Chciałam sobie zostawić 500 zł z racji tego, że nie pracuje, żeby mieć na własne wydatki .... rozumiem, że to zbrodnia ?

Wiecie co ona powiedziała? ... wparowała do pokoju i mówi, że od dnia dzisiejszego to ja mam się do niej nie odzywać ... i ona nawet nie myśli kupować jedzenia do domu .

Nie wiem, co powiedzieć, bardzo mi Cię żal.
Odnoszę wrażenie, że Twoja mama jest bardzo niestabilna emocjonalnie i psychicznie. Trochę to wygląda, jakby miała ze sobą jakiś problem, mówię to zupełnie bez ironii.

[martini.]

Napisane przez Iduś

O kurcze Kochana współczuje i ściskam mocno ... 3 prace i studia... jak Ty to pogodzisz ?

nie wiem jeszcze, dlatego nadchodzące 2 tyg to masakra będzie, potem się boję, że mi zmienią plan i wszystko legnie. W najgorszym razie wezmę dziekankę

A Twoja mama to ma problem z głową i powinna iść na terapię.

Napisane przez monica80c

martini Ty kotku mamrotkużyczę ogarnięcia i napisz kiedyś ale jak ogarnięta bardziej będziesz cierpliwość to moje drugie imię

Wiem

Nika część pierwsza poszła

[Iduś]

Napisane przez moniuleczka

Jutro niedziela, moze ochlonie, przemysli sprawe na spokojnie i pozwoli Ci zatrzymac pieniadze, skoro jeszcze musicie zaplacic ubezpieczenie, to faktycznie duzo nie zostaje.

Napisane przez Dominiique

Nie wiem, co powiedzieć, bardzo mi Cię żal.
Odnoszę wrażenie, że Twoja mama jest bardzo niestabilna emocjonalnie i psychicznie. Trochę to wygląda, jakby miała ze sobą jakiś problem, mówię to zupełnie bez ironii.

Fajną końcówkę dnia Nam urządziła ...... cóż widać w tym domu się liczy tylko kasa.
Dziękuje dziewczyny, że ja Wam się w ogóle mogę wygadać . Czasami o niektórych rzeczach ciężko jest mi pisać.

[dodeczka84]

Dzień dobry, kto już się wyspał??

Dopadło mnie przeziębienie ;-( dość intensywnie. Wczorajszy dzień jednak nie należał do straconych, bo udało nam sie kupić narożnik!!! nareszcie

[losek78]

witam
nie śpię od 6 bo nie mogę

ja zdrowa a wkoło wszyscy chorują, kichają , prychają

[dodeczka84]

Napisane przez losek78

witam
nie śpię od 6 bo nie mogę

ja zdrowa a wkoło wszyscy chorują, kichają , prychają

Ehh, głowa mnie boli i z nosa leci...
Szukam fototapety do wykończenia mieszkania, mój mąż się uparł, że ma byc i koniec, średnio mi sie to widzi, ale może coś ciekawego z tego wyjdzie. Wszyscy jak patrzę, kleją fototapety za sofami, u nas będzie w częsci jadalnej.. Co wybrać... eh

[losek78]

ja sobie uświadomiłam że głowa mnie boli od wczoraj ale zapomniałam o tym jak można zapomnieć o bólu głowy , no to teraz gimnastyka, makijaż i na msze

dodeczka84 - co do fototapety to ja nie pomogę - jestem w tyle z trendami wystroju mieszkań , jakoś ostatnio mi tym nie zależy ale miło pooglądać jakieś inspiracje

[Blondinbella]

Hej czy któraś z was może chciałaby się wymienić na torebkę posiadam szara Emili noszoną pare razy w stanie idealnym i chciałabym wymienić się na taką samą w kolorze burdnego różu czy jest jakaś chętna?

[kali765]

Dzień dobry

Iduś współczuję tej całej sytuacji

[reniabg]

Napisane przez moniuleczka

Jutro niedziela, moze ochlonie, przemysli sprawe na spokojnie i pozwoli Ci zatrzymac pieniadze, skoro jeszcze musicie zaplacic ubezpieczenie, to faktycznie duzo nie zostaje.

Zmykam juz spac, bo mi sie same oczy zamykaja.
I zmeczna jestem, mialam ciezki dzien ogolnie, jakies plotki powstaly ze TZ mnie zdradza
Wystarczy na kilka tygodni zniknac i z byle pretekstu rodza sie plotki. TZ tanczyl na zabawie z pewna dziewczyna - kolezanka, siostra swojego kolegi, a ona pozniej zaczela rozpowiadac kolezankom ze regulanie on do niej jedzi i sie spotykaja. Doszlo to do jednej dziewczyny, a potem do moich przyjaciolek. Dzisiaj dopiero sie o tym dowiedzialam, i napisalam mu zeby mi powiedzial o co chodzi z tymi plotkami i mi dopiero wyjasnil. A ta dziewczyna sie kiedys z nim kochala (bez wzajemnosci). Ale wiem (wierze) ze to tylko plotki, reszte wyjasnie z nim jak wroce bo przez telefon to tak sie nie da normalnie porozmawiac.

Jutro tutaj zagladne, dobranoc wszystkim, trzymajcie sie

Moniulko trzymam kciuki aby się wyjaśniło

Napisane przez Dominiique

Nie wiem, co powiedzieć, bardzo mi Cię żal.
Odnoszę wrażenie, że Twoja mama jest bardzo niestabilna emocjonalnie i psychicznie. Trochę to wygląda, jakby miała ze sobą jakiś problem, mówię to zupełnie bez ironii.

Odniosłam takie samo wrażenie

Napisane przez Iduś

Fajną końcówkę dnia Nam urządziła ...... cóż widać w tym domu się liczy tylko kasa.
Dziękuje dziewczyny, że ja Wam się w ogóle mogę wygadać . Czasami o niektórych rzeczach ciężko jest mi pisać.

Bidulko, ciężko masz w domu wymiany zdań i kłótnie o niewiadomoco.....
Zrozumiałabym gdyby w domu się nie przelewało, brakowało na opłaty i żywność to wiadomo, że trza pomóc i się dołożyć ale w takiej sytuacji.... nie mogę zrozumieć postępowania mamy. Dlaczego chce Ci odebrać Twoje pieniądze skoro jest w stanie utrzymać rodzinę

Napisane przez dodeczka84

Dzień dobry, kto już się wyspał??

Dopadło mnie przeziębienie ;-( dość intensywnie. Wczorajszy dzień jednak nie należał do straconych, bo udało nam sie kupić narożnik!!! nareszcie

Dodeczko, zdrówka życzę
oooo narożnik! fajnie macie my na etapie zakupów klejów do kafli i regipsów i fug
Jak ten dywanik do łazienki? Wzięłaś czerwony? mnie wczoraj kusiło aby kupić dodatki ale mąż mnie sprowadził na ziemię udało mi sie przemycić doniczkę fuksjową do kuchni i nawet pasuje do ręczniczka co dorwałam w lidlu takie małe duperelki a cieszą hihi.

Napisane przez dodeczka84

Ehh, głowa mnie boli i z nosa leci...
Szukam fototapety do wykończenia mieszkania, mój mąż się uparł, że ma byc i koniec, średnio mi sie to widzi, ale może coś ciekawego z tego wyjdzie. Wszyscy jak patrzę, kleją fototapety za sofami, u nas będzie w częsci jadalnej.. Co wybrać... eh

Mnie się podobają fototapety czarno białe - Most Brookliński itp. Ale niewiem czy to pasuje w jadalni kompletnie sie nie znam pewnie dużo zależy od stylu w jakim urządziliście pokój.
U nas też jest miejsce na scianie przy stole i pewnie kiedyś coś tam wymyślę albo padnie na ścianę z tv

Napisane przez kali765

Dzień dobry

Iduś współczuję tej całej sytuacji

Hej Kalinko

[Danula]

Dziń dybry

Napisane przez dagna1

w sumie nieglupia

e jak bedziesz tylko tanczyc to makijaz powinien zostac na swoim miejscu
teraz szalejesz..

cierpliwie poczekam



czesc wszystkim

nika, monia pewnie zaraz wpadnie

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1694 przez nas dziewczyna musi miec kolo siebie miske, bo ja mdli.......

.............a 50 części innego wątku to się nie przyczepiła..... ..............
Że tak sparafrazuję słowa pewnej wizażanki; pewnie zazdrości bywalczyniom tych wątków, była tam, nie chciały jej przyjąć i teraz ma żal do całego świata o tytuły:ha haha:
Żartuję..............seri o, biedna dziewczyna, teraz będziemy wymyślać najgłupsze tytuły na świecie z dedykacją dla niej?

Czytałam że Monia klika carlę czerwoną NO Monia nie krępuj się

[harajuku-fish]

dzień dobry !!
ja na chwilkę bo jestem w trakcie wychodzenia za dwie godziny muszę być już u rodziców na obiedzie:P
przed chwilką wstawiłam do pieca mufinki czekoladowe-w całym domu mi tak pachnie że śliną się zaraz zadławię

Co do Pani której niedobrze się robi na widok tytułów wątków to ----> PKS.... prawie każdego szkoda Jak nie ma innych problemów i takie mało istotne rzeczy ją denerwują i przyprawiają o mdłości to aż strach pomyśleć jak sobie radzi w życiu gdzie spotykane są większe absurdy Ale nie powiem-rozbawiła mnie

[Iduś]

Alee beznadziejny dzień ... zastanawiam się co by tu porobić, żeby o tym wszystkim nie myśleć . Jeszcze z TŻ-tem sie pożarłam wczoraj i się do mnie nie odzywa. Nie wiem nawet czy dojechał do domu czy tak jak podejrzewam .... umówił się z kolegą po pracy .

[dor1kaaaa]

Dzień doberek

Napisane przez farfalla

Ja wiem że warunek mi przysługuje ale sytuacja jest taka że
a) jeden już miałam na licencjacie i sobie obiecałam wtedy że jak będę miała kolejny mieć to odpuszczam bo widać jestem za głupia (bo znów z rachunkowością jest problem)
b) obecnie studiuję 2 kierunki 1 na uniwerku 1 na polibudzie i na obu będę teraz na 5 roku więc szykowałyby się 2 prace do napisania
c) te studia już kosztowały mnie dużo wylanych łez, nerwów upadło zdrowie fizyczne i psychiczne
d) warunek jest na przedmiot z semestru letniego więc tuż przed obroną bym się udupiła .
Suma sumarum nie wiem czy te 500zł i kolejne nerwy są warte tego

Zobaczymy w poniedziałek ... na egzamin idę ... może się nie skapnie że nie mam ćwiczeń jeszcze (zaliczenie z ćwiczeń jest tego samego dnia wieczorem i tez się wybieram, bo jak na egzamin mnie nie wpuści a ćwiczenia zaliczę i się zdecyduję na warunek to tylko egzamin zostanie do przepchnięcia) wszystko rozstrzygnie się do października póki co mętlik w głowie jest ale decyzja nie zapadła

kochana nie poddawaj się zaciśnij zęby i do idź do przodu bo nie warto rezygnować tym bardziej że nie długo bedzie finał można zawsze oś wykombinować ... jesli wychodzi ci warunek trudno tak chyba musiało być ale i tak ja ciebie podziwiam ze ciągniesz na raz 2 kierunki ni wiem czy ja podołałabym takiemu zadaniu

Napisane przez Haylee

jaka ta Andi jest duża :O normalnie szok! siedzę sobie spokojnie w pracy a tu pan z poczty wchodzi z paczuchą do biura a wczoraj wylicytowałam... bardzo szybka wysyłka.

a jej opis był taki:
"Użyta może 2 razy, stan jak igła żadnych zadrapań., Rewelacyjna duża do ręki na ramię i przewieszona na ukos. Świetna. Zapraszam do kupna"
( http://allegro.pl/mizensa-najlepszy-...809728555.html )

oglądam ją sobie właśnie i ma ciut naderwane przy tych uszkach od paska długiego, brudna w środku i trochę na skórce na zewnątrz... plus jakieś plamki od długopisu na tej skórce...
więc sprzedająca nie powinna pisać, że stan jak igła
jednak i tak się cieszę i myślę, że się z Andi zaprzyjaźnimy

to troszkę sie minęła z opisem

Napisane przez charal

Jak to fajnie że już weekend
Mój TŻ wyjechał, więc mam całą sobotę i pół niedzieli dla siebie, będę się wyżywać krawiecko, uszyję sobie spódnicę bo odkładam to juz któryś tydzień.
I przemyślę w koncu które torebki kliknąć bo moja lista się wydłuża

to koniecznie pokaż swoje działa

Napisane przez martinia

Dziś przyszła Jamin jest pojemna, skórka taka przyjemna w dotyku. bardzo mi się podoba i jestem zadowolona bo od dawna szukałam takiej torebki zdjęcia jakieś takie szare wyszły, oczywiście jest czarna.

fajna

[dor1kaaaa]

Napisane przez dodeczka84

Wróciłam z Jamin ze spacerku, mam dla Was fotki
Mam nadzieję, że przekonają niepewne osoby

bardzo ładnie sie prezentuje

Napisane przez fashionaddicted

dobry wieczór
musiałam w srode nagle wyjechac i dopiero wróciłam
widzę jakieś nowe torebeczki... ale jeszcze nie wiem jakie

robiłam porządki w mieszkaniu studenckim w ciuchach i matko ile znowu rzeczy dałam na opiekę społeczną... a dalej mam takie ilosci ciuchów że

normalne

Napisane przez 135nudziara

dżem dobryy
jakoś przeżyłam dzisiejszy dzień, chociaż pod koniec czwartej lekcji już śmiałam się z absolutnie każdego słowa wypowiedzianego po niemiecku . do tego w podręczniku polecenie po niemiecku zawsze tłumaczą pod spodem na polski. przetłumaczyli nawet słowo "Quiz" na...uwaga, "kwiz" - mialam ubaw przez całe 45 minut

klikacie coś? jeeeejku, ile nadrabiania mam

ładnie to chyba z okazji piątku tak sie smiałaś

Napisane przez martini.

Dobry wieczór, zmartwionym sygnalizuję, że żyję, ale minie jeszcze chwila, zanim się zadomowię gdzieś. Sajgon jak stąd do Chin mam.

Widzę, że tu rewolucja!

martini

Napisane przez monica80c

a ja uwielbiam sok pomidorowy jest pyszny i ta bosssska ilość kalorii w nim

cześć nudi-niech tłumaczą quiz bardzo dobrze- mnie raz młody chłopczyk zapytał co oznacza rosyjskie słowo progres odpowiedziałam głupio że oznacza progres a on na to ze wzruszeniem ramion " jak panie nie wie,to żaden wstyd"

no to cie zakasował

Napisane przez NIKaP-n

Dziewczyny, no jakby mnie ktoś podsłuchał:


http://kwejk.pl/obrazek/500617

o ładnie

Napisane przez monica80c

Ty się nie śmiej- mamy gumowy wąż z nakrętką który transportuje wodę z umywalki do wanny
za moment mają likwidować piecyki gazowe /stare dobre bloki/ i tak uważając nic już nie naprawiamy w piecyku a on zaprzestał produkcji ciepłej wody do wanny chyba, ze jednocześnie otworzy się kurek w umywalce- przez długi czas nalewając wodę do wanny taką samą ilość wody podgrzanej przez Pging czyli gazownie łódzką puszczałam w świat w umywalce - o oszczędności nie było mowy. Ost jak przyszedł pan z gazowni to przez 5 minut prawie wkładał głowę do licznika i świecił latarką aż pomyślałam, że może ma nawrót jakiejś niebezpiecznej choroby psychicznej aż w końcu oświadczył- nieprawdopodobna ilość metrów sześciennych gazui rachunek nas tak otrzeźwił, że mamy teraz piękny wążI teraz jestem nastawiona na oszczędność i zatkam , a nie nie roztrwonię na korek



Trzeba ZADZWONIĆ!!!!!!!!!!!!!:bo unce:

hanuś chyba jedna średnica i chyba można sam taki gumowy, bo automatyczny to razem z tym czymś ooo syfonem chyba

moni ty jesteś szalona

[dor1kaaaa]

Napisane przez Iduś

Którą tarte ? Tą, którą robiłam z wiśniami (ta była z budyniem) czy z bitą śmietaną i truskawkami ?

Ten sernik toffi-czekolada brzmi fajnie .

Ja jestem zakochana w serniku mojego Rafała . Jest cudny. Zawsze mięciutki i mokry . Do tego długo zachowuje świeżość . Nigdy nie lubiłam serników, a ten mogę jeść i jeść ... niedługo zapewne wstawimy przepis na bloga

oo to ja czekam na przepis

Napisane przez monica80c

nika posłuchaj , matko syna_ moja przyjaciółka mieszkająca we Francji twierdzi, że tam na ur chłopcy mają taki torcik w środku którego jest lalka barbi /taki chłopięcy substytut striptizerki???/ i pod koniec przyjęcia jubilat może i zwykle to robi podarowuje tę lalkę jakiejś koleżance

o kurcze

Napisane przez NIKaP-n

Tak z kaszą uwielbiamy ją




matko jedyna ale zboczuństwo
Już widzę minę mojego męża, jakbym Młodemu tort z lalą zamówiła hahaha, chyba by mnie pierwszy raz w życiu walnął :P
hehe

Moje dziecko kocha moją kosmetyczkę, jak tylko zaczynam się malować, to już pełza, raczkuje, wije się, zasuwa w każdym razie do mnie ( do kosmetyczki) i jak ją szybko zamknę- to tupie nogami ;D
Jak jej nie zamknę, to przyjdzie czas na zniszczenie kolejnej rzeczy po różu w kamieniu i cieniach pinko- niebieskich... Ale najzabawniejsze jest to, jak takie małe dziecko obserwuje, człowiek nawet nie wie, ile on kojarzy.
Jak dorwał tusz do rzęs, to mieszał sobie nic w rejonach oczu gagagag (zamkniętym, oczywiście)

o jak miło

Napisane przez hanusia505

Osz jasny gwint masz racje

---------- Dopisano o 01:07 ---------- Poprzedni post napisano o 01:04 ----------



Nika rozwalone cienie, pudry itd mozna reanimowac za pomoca alkoholu Na youtube sa tutoriale jak to zrobic
Ja w dziecinstwie wzielam taty maszynke do golenia i pojechalam sobie po policzku, do dzis pamietam ten bol

ojeje mam nadzieję że nie zostało żadnego śladu

Napisane przez NIKaP-n

i foto...

Napisane przez dagna1

idus, gdybys mieszkala blizej krakowa to z checia zamowilabym tort na urodziny ojca. o jezu jakby sie ucieszyl - tort ze znaczkiem seata hahaha

o spoko

Napisane przez tenebris

Tak sobie myślę, że oni specjalnie podnieśli tak drastycznie ceny bo z tymi rabatami, to kupowałyśmy torebki za 50% najczęściej... No to dowalili o 20zł drożej każda niż powinna i teraz z rabatami wychodzi normalna cena torebki...
Trochę to nie fair... Szczególnie że jakość torebek pewnie nie uległa zmianie... No i skoro za te 150-180zł mozna najczęściej kupić jakąś naprawdę ładną torebkę w Parfois, Zarze, Promodzie etc. to czy jest sens kupować etorebkowe repliki za parę zł mniej, gorszej jakości?

Chyba teraz naprawdę muszę się w czymś zakochać żeby coś zamówić od nich...

faktycznie z cenami poszaleli

ale naprawdę nic ci sie nie podoba?