Co trzecia z nas zaręczona a resztę dziewczyn TŻci robią w balona PM 2016 cz.2 :)

[Czicza90]

hehe standardowa śpiewka "wtedy były inne czasy"- u mnie często to słyszę, ale od mojej mamy

[kognisia]

Napisane przez JustTheOne

Też chciałabym tak bez krzyża i wody święconej, ale u nas to nie przejdzie Moja mama jeszcze jako tako by to może zniosła, ale mama TŻ-a jest bardzo wierząca.. Więc gdybym zaproponowała taki bieg wydarzeń to rozpętałabym piekło

My z Tz jesteśmy ateistami, wiec rzecz jasna ślub kościelny odpada, ale rodzina Tz jest bardzo wierząca, a mimo to nie robiła problemów. Mama Tz stwierdziła tylko, że szkoda i ze jakos to przeżyje, byle byśmy byli szczęśliwi Trzeba być tolerancyjnym, to Wasz ślub a nie tesciów!

Sent from my GT-N7100 using Wizaz Forum mobile app

[stokrotenka18]

Napisane przez Promyk03

a ja uważam że dopiero po 2-3 latach można naprawdę coś zobaczyć rok to jeszcze zauroczenie fascynacja ale to tylko moje zdanie

O tak! Zgadzam się, teraz z TŻ jest inaczej niż w pierwszym roku teraz można powiedzieć że jest dojrzalszy do pewnych decyzji, ale nie we wszystkim – ale to i tak urocze

Napisane przez smerfetk_a

Apropos, przypomniała mi się historia
Koleżanka ma sąsiada, który nigdy nie miał dziewczyny (rocznik 90). A gdy w końcu sobie jakąś znalazł to rodzice wpadli w taką euforię że od razu zaczęli dom mu budować I on się oświadczył po 3 miesiącach Jestem ciekawa jak się to wszystko skończy...

Napisane przez Czicza90

przynajmniej bedzie miał dom

dokładnie

Napisane przez Czicza90

Takie suknie są bardzo pode mnie, choć jak dla mnie, mogłaby być jeszcze bardziej "księżniczkowa" ! Ja od kilku lat wzdycham do tych choć ta pierwsza jest bardziej "tą jedyną" :

mi się podoba ta druga
aczkolwiek, wiem że ja swojej w żadnym sklepie nie znadję i będę szyć jestem za wybredna i mi nie dogodzą

Napisane przez turkusowapoziomka

Spoko ale w sumie tylko ta która jest Twoja wymarzona jest najładniejsza

Dziewczyny, słyszałyście coś o ty szczotkach do włosów Tangle Teezer ? może któraś ma i używa ?

ja wahałam się między TT a z naturalnego włosia. Tżtowi powiedziałam żeby kupił mi na urodziny którąś a że na miejscu była z włosia to kupił z włosia

Napisane przez turkusowapoziomka

Hmm no po prostu, wytłumacz mu, że długo się zakłada Twoją suknie i że niby wyjdziesz go przywitać bez sukni i potem co zamkniesz się na pół godziny w pokoju, a on co będzie robić wtedy?

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------



No z tym wykupowaniem słyszałam, ale u mnie tego nie ma Ale na pewno jest coś takiego, że Pan Młody przyjeżdza do domu Młodej i przywozi jej bukiet i oficjalnie następuje 'wyprowadzenie' PM z domu rodzinnego

No mnie to rozbawił ten ocieplacz w kształcie banana

Co w tym czasię będzie robił? U mnie rodzina ok. 200 km ode mnie ma taką tradycję, Pmka wychodzi w sukience zwykłej z świadkową przywitać wszystkich gości i Pana M. Być może dlatego że oni są bardzo ale to bardzo ciepli i gościnni i kiedy ona się ubiera to Pan M. Ubiera samochód i wita się z goścmi i rozmawia z nimi. Także to wyglądało by tak. U mnie tak nie ma, tzn się nie praktykuje Nie pomyślcie że nie jesteśmy gościnni

Napisane przez Czicza90

Ja mogę liczyć na pomoc rodziców w kwestii organizacyjnej, i uważam, że jest to największy prezent Potrafią załatwić co trzeba, zawsze mogę poprosić ich o pomoc i dadzą z siebie 200%, aby było dobrze pomogli w zorganizowaniu ślubu i wesela mojemu rodzeństwu, więc wiem, że mogę im powierzyć pewne sprawy, i się nie zawiodę Co najważniejsze- nie wtrącają się i nie rządzą! Pomagają, doradzają, ale ostateczne zdanie zawsze należy do młodych

Fajnie masz. Ja wiem że mogę liczyć tylko na siebie i ewentualnie na babcię. A poza tym wiem że gdyby mi cokolwiek finansowo rodzice pomogi to zaraz wtrącaliby mi się a tego nie chcę nawet nie wyobrażam sobie tergo, bo moja mama zawsze wie lepiej.. Także to wyglądałoby tak.

Napisane przez JustTheOne

Postaram się jakoś załagodzić szopkę z "egzorcyzmami", ale pewne elementy niestety będą musiały zostać Kompromis przede wszystkim!

egzorcyzmy – tak to pewien ksiądz nazwał też kiedyś
i w żadnym wypadku nie stosować „czary mary hokus pokus” co mam na myśli? Otóż rodzice – toż to oni najczęściej błogosławią dzieci, ale nie tylko myślą że jak odprawią czary to będzie dobrze i multum wody święconej kropią na Młodych. Dziesięć razy krzyżyk karzą im całować – bez sensu Wystarczy że jeden rodzic RAZ wykorzysta przedmiot – jeśli mówimy o konkordatowym bądź kościelnym. Jedno pokropi wodą święconą, drugie zapoda krzyż do pocałowania, trzecie złoży życzenia itp – nie wiem, nie pamiętam co tam dalej było W każdym razie ja przed ślubem o tym przestrzegę rodziców że żdnych egzorcyzmów – jak nazwałaś, nie będą odprawiać na Nas. W końcu to Nasz ślub i nie zepsują mi go przez niewiedzę. To tak jak w kościele w ciągu mszy nie powinno się żegnać, prócz wtedy kiedy Kapłan na sam koniec mówi „ idźcie w pokoju, w imię Ojca i Syna...” a te stare pierdki które po kilka ray w tygodniu chodzą do kościoła o tym nie wiedzą i to jest niewiedza. Czy to samo jak się przechodzi 'na środku' kościoła przed tabernakulu – tak to ię chyba nazywa to albo się klęka albo kłania albo robi znak krzyża (i tu też wyjątek). No jest dużo wtop w kościele przez niewiedzę, a później młode pokolenie powtarza przez te starsze osoby. Też ekspertem nie jestem ale no skoro kiedyś i biskup na bierzmowaniu o tym wspomniał i ksiądz na religii to warto się tego trzymać


Wiecie co TŻ powiedział mamie? Że wie że jestem tą na całe życie tak mi powiedział, a on nie umie kłamać więc nie sądzę żeby koloryzował mi. Tzn to tak inaczej zabrzmiało, że ma dobrądziewczynę, taką z którą ślub chciałby wziać ja mu odpowiedziałam że nie wiem czy ja chcę – jego mina :d bezcenna no co.. niech chłopak powalczy trochę, nie może mieć mnie na talerzu

[kzb1]

Ja przy błogosławieństwie nie mam zamiatu klękać, krzyżyki wszystkie w domu pochowam, wody święconej nie będzie - radźcie sobie
Tym bardziej, że mój ojciec jest innego wyznania, a ja nie mogę klękać przez moje problemy z kolanami. No i my będziemy już po cywilnym grzesznicy

[lolusl]

Napisane przez stokrotenka18

Wiecie co TŻ powiedział mamie? Że wie że jestem tą na całe życie tak mi powiedział, a on nie umie kłamać więc nie sądzę żeby koloryzował mi. Tzn to tak inaczej zabrzmiało, że ma dobrądziewczynę, taką z którą ślub chciałby wziać ja mu odpowiedziałam że nie wiem czy ja chcę – jego mina :d bezcenna no co.. niech chłopak powalczy trochę, nie może mieć mnie na talerzu

Hahaha,widzę,ze Stokrotka nasza wreszcie dobrze chłopa przećwiczy

[stokrotenka18]

Napisane przez lolusl

Hahaha,widzę,ze Stokrotka nasza wreszcie dobrze chłopa przećwiczy

a jak!
Powiem Wam że rzadziej się widzimy ale 'intensywniej' - tzn że po prostu widzę że on wyczekuje. Gadałam gadałam, żeby wymyślił co będziemy robić, słuchajcie jak nigdy ostatnio wymyśla także stara się widzę. Ja wczoraj z sąsiadem robiłam ramkę, jeszcze wywołać zdjęcie i zrobić podstawkę i ramka jest gotowa ależ się cieszę

[turkusowapoziomka]

Napisane przez JustTheOne

Też chciałabym tak bez krzyża i wody święconej, ale u nas to nie przejdzie Moja mama jeszcze jako tako by to może zniosła, ale mama TŻ-a jest bardzo wierząca.. Więc gdybym zaproponowała taki bieg wydarzeń to rozpętałabym piekło

Ja mam identyczną sytuacje. Nie chce welonu co też będzie pewnie ciężkie przez nich do "przełknięcia", ale z tego to cieżko będzie zrezygnować w pełni.

Napisane przez lolusl

U mnie rodzice tżta też są wierzący,ale ja się nie zgodzę na szopkę z klękaniem,całowaniem rąk itd.Niezależnie od stopnia możliwości wyklęcia przez rodzinę

Odważna

Napisane przez stokrotenka18

egzorcyzmy – tak to pewien ksiądz nazwał też kiedyś
i w żadnym wypadku nie stosować „czary mary hokus pokus” co mam na myśli? Otóż rodzice – toż to oni najczęściej błogosławią dzieci, ale nie tylko myślą że jak odprawią czary to będzie dobrze i multum wody święconej kropią na Młodych. Dziesięć razy krzyżyk karzą im całować – bez sensu Wystarczy że jeden rodzic RAZ wykorzysta przedmiot – jeśli mówimy o konkordatowym bądź kościelnym. Jedno pokropi wodą święconą, drugie zapoda krzyż do pocałowania, trzecie złoży życzenia itp – nie wiem, nie pamiętam co tam dalej było W każdym razie ja przed ślubem o tym przestrzegę rodziców że żdnych egzorcyzmów – jak nazwałaś, nie będą odprawiać na Nas. W końcu to Nasz ślub i nie zepsują mi go przez niewiedzę. To tak jak w kościele w ciągu mszy nie powinno się żegnać, prócz wtedy kiedy Kapłan na sam koniec mówi „ idźcie w pokoju, w imię Ojca i Syna...” a te stare pierdki które po kilka ray w tygodniu chodzą do kościoła o tym nie wiedzą i to jest niewiedza. Czy to samo jak się przechodzi 'na środku' kościoła przed tabernakulu – tak to ię chyba nazywa to albo się klęka albo kłania albo robi znak krzyża (i tu też wyjątek). No jest dużo wtop w kościele przez niewiedzę, a później młode pokolenie powtarza przez te starsze osoby. Też ekspertem nie jestem ale no skoro kiedyś i biskup na bierzmowaniu o tym wspomniał i ksiądz na religii to warto się tego trzymać

Mi się przypomniało jeszcze jak ksiądz kiedys mówił własnie przed bierzmowaniem o tym, że jak już jest moment kiedy ksiądz podnosi kielich a potem ten opłatek do góry, to wszyscy chowają głowe na dół, a on to podnosi do góry, żeby wszyscy mogli dokładnie zobaczyć i że to źle że nikt nie patrzy na to


Ja będę też próbowała te egzorcyzmy do minimum zminimalizować, na pewno nie bede klękać, ale od pocałowania krzyża może nie umrę

[stokrotenka18]

Napisane przez turkusowapoziomka

Mi się przypomniało jeszcze jak ksiądz kiedys mówił własnie przed bierzmowaniem o tym, że jak już jest moment kiedy ksiądz podnosi kielich a potem ten opłatek do góry, to wszyscy chowają głowe na dół, a on to podnosi do góry, żeby wszyscy mogli dokładnie zobaczyć i że to źle że nikt nie patrzy na to


Ja będę też próbowała te egzorcyzmy do minimum zminimalizować, na pewno nie bede klękać, ale od pocałowania krzyża może nie umrę

o tak i jeszcze się 'biją' w pierś jak najmocniej są takie sytuacje gdzie po prostu asz.. szkoda gadac

[turkusowapoziomka]

Jeju ale jestem zła od wczoraj miały być zapisy na kalendarze akademickie o 18.00 oczywiście było tyle osób, że serwery padły, włączyli je o 8 rano, a ja dopiero o 9 wstałam i już znowu nie działają. Nie dostane kalendarza w tym roku i tyle.

Do tego, @!! i jeszcze deszcz pada! wrrrrr

[Promyk03]

hejka
widziałam temat błogosławieństwa u mnie raczej będzie ale normalnie bez żadnych szopek normalnie życzenia od rodziców
jesteśmy wierzący
a co do ubioru to zapewne TŻ zobaczy mnie w domu jak już ubrana będę
Poziomka współczuję @
Stokrotka tak trzymaj

[turkusowapoziomka]

Ale jadę do domu i do Tż tyle dobrego dziś

[Promyk03]

Napisane przez turkusowapoziomka

Ale jadę do domu i do Tż tyle dobrego dziś

fajnie
ja z moim się spotkam w sobotę dopiero

[stokrotenka18]

Napisane przez turkusowapoziomka

Ale jadę do domu i do Tż tyle dobrego dziś

Napisane przez Promyk03

fajnie
ja z moim się spotkam w sobotę dopiero

ja tez dopiero w weekend

[Promyk03]

Napisane przez stokrotenka18

ja tez dopiero w weekend

zleci nam szybko

[stokrotenka18]

Napisane przez Promyk03

zleci nam szybko

No już czwartek
zaraz zleci, mi to strasznie szybko czas leci - bynajmniej po pracy z prędkością zawrotną

TŻ zawiało, strasznie ma obolałe plecy

[smerfetk_a]

Napisane przez Promyk03

fajnie
ja z moim się spotkam w sobotę dopiero

ja z moim też, ale wczoraj był na kawie za to
dzisiaj ma pierwszy dzień pod ziemią w pracy

[Promyk03]

Napisane przez stokrotenka18

No już czwartek
zaraz zleci, mi to strasznie szybko czas leci - bynajmniej po pracy z prędkością zawrotną

TŻ zawiało, strasznie ma obolałe plecy

może niech jakąś maścią wygrzeje?i zrób mu w weekend masaż
mój na szczęście dziś już się dużo lepiej czuje niż wczoraj

[stokrotenka18]

Napisane przez Promyk03

może niech jakąś maścią wygrzeje?i zrób mu w weekend masaż
mój na szczęście dziś już się dużo lepiej czuje niż wczoraj

no aż szkoda mi się go wczoraj zrobiło. Tu mnie tulił ale widziałam grymas na twarzy musiałam pomagać mu się ubierać bo kurtkę to musiał na 3 raty zakładać
no chciał masaż, ale nie było kiedy, szybko jakoś to zleciało w weekend się postaram

a śmiać mi się chciało bo kazałam mu kupić bita śmietanę i dostał zaproszenie od kolegi żeby iść na basen, a on mówi że, nie Paulina kazała mi kupić bitą śmietanę, kolega padł i powiedział że musi do Nas przyjechac na nauki a mina TŻ jak zobaczył że robię naleśniki i tylko po to mi była ta bita smietana potrzebna bezcenna

[Promyk03]

Napisane przez stokrotenka18

no aż szkoda mi się go wczoraj zrobiło. Tu mnie tulił ale widziałam grymas na twarzy musiałam pomagać mu się ubierać bo kurtkę to musiał na 3 raty zakładać
no chciał masaż, ale nie było kiedy, szybko jakoś to zleciało w weekend się postaram

a śmiać mi się chciało bo kazałam mu kupić bita śmietanę i dostał zaproszenie od kolegi żeby iść na basen, a on mówi że, nie Paulina kazała mi kupić bitą śmietanę, kolega padł i powiedział że musi do Nas przyjechac na nauki a mina TŻ jak zobaczył że robię naleśniki i tylko po to mi była ta bita smietana potrzebna bezcenna

hahah ale brawa za pomysł

[stokrotenka18]

coś tu cicho

[Promyk03]

za pewne się w nocy rozkręci

[stokrotenka18]

Musimy obudzić dziewczyny

Co u Ciebie Promyczku Najdroższy ?

[turkusowapoziomka]

JESTEM

[Promyk03]

Napisane przez stokrotenka18

Musimy obudzić dziewczyny

Co u Ciebie Promyczku Najdroższy ?

u mnie bez zmian szykuję się już powoli do powrotu do pracy
właśnie się mufiinek objadłam

[stokrotenka18]

Napisane przez Promyk03

u mnie bez zmian szykuję się już powoli do powrotu do pracy
właśnie się mufiinek objadłam

[turkusowapoziomka]

Też bym zjadła mufinkę

[Promyk03]

<daje muffinkę> prosze

[kognisia]

Ojej ja też chcę! Czekoladową

Sent from my GT-N7100 using Wizaz Forum mobile app

[turkusowapoziomka]

Napisane przez Promyk03

<daje muffinkę> prosze

[stokrotenka18]

Napisane przez Promyk03

<daje muffinkę> prosze

muffinki !!

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

no i masz jakie my gościnne jesteśmy
jedna schabowymi rzuca a druga muffinki rozdaje