Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

[Nika1980]

Napisane przez Foka29

Zgadzam się całkowicie.
Bluzki kupuję "zwykłe" szersze u dołu lub tuniki, ciążową kupiłam tylko jedną w C&A, bo na brzuszku ma miała małe stopki i napis "kicking baby" Odpłynęłaaaam

ja robię dokłądnietak samo, bo ceny ciuszków ciążowych są .... wysokie żeby to ładnie ująć. a zresztą ja jestem mała i w holenderskich sklepach ciuchy ciążowe w rozmiarze s są dla mnie o jakieś dwa rozmiary za duże.
jedyne typowe ciuchy ciążowe kupuję w sklepie który ma outlet ubrań ciążowych Esprit- są śliczne

Napisane przez malin30

Myślę, że tak. Tzn. psy na pewno. Ja mam kota, ale on się zachowuje tak samo jak zwykle.

Nika, to skoro od jutra nie będę Cię tu "widzieć", to spotkamy się dopiero 1 czerwca

wow, jednym słowem zdążymy zatęsknić

to ja Ci już teraz życzę cudownego urlopu i wypoczynku!

Dziewczyny dzowniła do mnie koleżanka i powedziała, żebym uważała i za dużo nie chodziła. ona swoje pierwsze dziecko urodziła miesiąc za wcześnie..poszła z mężem na cały dzień na spacer czy zakupy i następnego dnia się zaczęło

[precious_81]

Napisane przez karamari

A co do sekcji Mama w H&M, to na mnie też jeszcze wszystko jest za duże, a jestem miesiąc dalej niż Ty Tam są ubrania dla Kobiet z Dużymi Brzuszkami
Nie przeszkadzało mi to oczywiście kupić 2 sukienek i 1 spódnicy "na zaś"

A gdzie kupujecie rajstopy? Bo to pierwsza rzecz - druga, po staniku - z której naprawdę już wyrosłam i gumki mi się wbijają w brzuch Wiem, że lato idzie, ale jeszcze zdarzają się chłodniejsze dni i przydałoby mi się coś ciążowego, bo spodni to ja nie Właśnie w H&M są rajstopy w dziale dla ciężarnych, ale tylko czarne... A przecież kobieta potrzebuje wyboru - nawet ciężarna

Ja upatrzyłam sobie fajne rybaczki właśnie w H&M i był rozmiar 34 - nie mierzyłam co prawda ale mam nadzieję że będą dobre. Zwykłe nieciążowe też zawsze brałam u nich 34.

A za rajstopami też muszę się rozejrzeć, bo w "zwykłych" już mi niezbyt wygodnie.

Napisane przez malin30

Rajstopy dla ciężarnych ma Gatta.

Fajnie, nawet nie przyszło mi do głowy, żeby u nich popytać.

[19martusia86]

Napisane przez sweetpinky

też o tym słyszałam


mnie coś dziś obudziło o 5:20 pewnie to był dzidziuś bo wczoraj po 6 mi strasznie buszował w brzuchu
U mnie też dziś ładnie, czyli może niesprawdzi się dzisiaj Zimna Zośka. Dziś też idziemy na imieniny do teściowej bo właśnie Zośka jest. Potem wieczorem na grilla a jutro na imininy do mojej kuzynki. A w niedzielę 2 ciężkie egzaminy
tak więc weekend zajęty do cna
A w poniedziałek o 8 wyruszamy do Bukowiny

Moja teściowa też Zośka. Małż drugą zmianę ma więc wpadliśmy do niej na chwilę.

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Napisane przez aliisanka

u Nas też pięknie, dopiero wstałam
dziś idę do gina, ale już teraz sama nie wiem czy tylko po L4 czy będzie mnie też badał
a wieczorem na kolację do rynku ze znajomymi idziemy w końcu trochę się rozerwę

Uwielbiam wrocławski rynek Muszę męża wyciągnąć do Wrocławia bo 100 lat nie byliśmy.

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Napisane przez aniago25

Zazdroszczę wam dziewczyny tych wyjazdów, my z mężem też planujemy jakiś wyjazd ale tylko na weekend bo praca mu na dłużej nie pozwala, ale mysle że pojedziemy gdzieś w połowie czerwca po badanich połówkowych
Wczoraj ku mojemu zdziwieniu mąż powiedział że chce chodzić do szkoły rodzenia, zapytam dzisiaj lekarza i jeśli nie będzie kolidowało z pracą męża to sie zapiszemy

My też może w jakiś czerwcowy weekendzik wypad sobie gdzieś zrobimy.

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Napisane przez sweetpinky

mój też ma dobrze, nawet jego szef nie wie, że jedziemy na urlop, ale pewnie się dowie 2 dni przed, kiedyś powiedział do męża, że nie musi mu nic mówić, grunt by było dobrze tak więc korzystamy z tego ile wlezie
gdyby nie godziny pracy,bo w jednym tygodniu wstaje o 4 i pracuje do 13 a w drugim na 13 do 21, to by była super praca
to w takim razie ja powinnam być "panią od niczego nie potrzebne"

Mój mąż też swobodnie może brać urlop, ale za to ma beznadziejny system pracy... (4 brygady) i niestety zazwyczaj w weekendy pracuje za to ma wolne w tygodniu, więc jak gdzieś jedziemy to nie ma problemów z tłumem ludzi

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Napisane przez Nika1980

ja niestety nie pomogę nic nie wiem o autkach

Hehe to tak jak ja ale za to jestem świetnym pasażerem jak jadę z przodu bo z tyłu to mam chorobę lokomocyjną

[sorejna]

jak już piszecie o wyjazdach to i ja się pochwale, że jutro z rana śmigamy ze znajomymi nad zalew koronowski w bory tucholskie.

często też jeździmy nad morze, do Pobierowa, bo moi rodzice mają tam działkę. co prawda musimy przebyć ok 300 km, ale nie przeszkadza nam jechać tam, choćby na weekend
mój z urlopem nie ma problemu, ja na zw. więc planujemy pojechać tam na 3 tygodnie.

chętnie pojechałabym na mazury, bo jeszcze nie byłam, i kto wie, może w końcu uda mi się je zobaczyć w te wakacje.

[bea83]

Napisane przez precious_81

Najpierw pochwalę się, że na 3/4 D lekarz potwierdził Dziewczynkę zdrowiutka jak rybka, pomierzył ją z każdej strony, pooglądał i wszystko super. Mamy płytkę i zdjęcia. Dzisiaj idę z tymi wynikami do swojego gina

Gratuluję zdrowej córeczki

Napisane przez Shine01

My tez na 100% przewijak, zn sam materacyk bedzie na lozeczku

a takie chce lozko:
http://www.klups.pl/szablon.php?z=23...zka&p=lozeczka
http://www.klups.pl/szablon.php?z=24...zka&p=lozeczka

jeszcze nie wiem jak kolor ;]

Ja mam takie łóżeczko po moim synku
http://superbobo.pl//index.php?produ...m_content=1698
Jak je zobaczyłam w sklepie to już inne mi się nie podobało i poprostu musiałam je kupić

[19martusia86]

Napisane przez Nika1980

no nie całkiem od wszystkiego , np nie robi stron internetowych itp. zajmuje się internetem i komputerami od strony technicznej ( czyli generalnie facet od spraw technicznych i administrowania sieci) czyli serwerami, podłączaniem, administrowaniem, przenoszeniem, zakładaniem nowych serwerów, zakładaniem serwerów dla firm i robieniem tego wszystkiego o czym przeciętny użytkownik sieci wogóle nie ma pojęcia i ja też nie mam nadal pojęcia bo dla mnie to zbyt trudne ale wstyd
tyle, że ponieważ jest dobry ( nie chcę nieskromnie pisać , że najlepszy w firmie) , to chociaż ma pod sobą ludzi do pracy , to i tak bardzo często wszystko robi sam, albo poprawia , bo to nie działa, albo tamto nie działa itp... i dzwonią i pytają i proszą... a mój mąż ma za dobre serce....


chyba podjęłam męską decyzję którą torebkę biorę

Torebki-zawsze mam dylemat, mam torebkowe zboczenie i jak nie kupię co trochę torebki to chora jestem. Zawsze na wyjazdy nawet te najkrótsze zabieram kilka a i tak korzystam z mojej ulubionej którą kupiłam w Szwecji.

[aaaaniusia]

dziewczyny, myślicie, że nasze domowe zwierzaki czują, że jesteśmy w ciąży?
ostatnio zauważyłam, że moja psinka, w stosunku do mnie zaczęła inaczej się zachowywać, tzn. tylko z panem chce się bawić, a ja stałam się panią od przytulania

słyszałam ze zwierzeta czuja. moj na poczatku tez sie do mnie podtulał, ale teraz to by mnie chetnie zameczył, aby sie tyko z nim bawic. A jak juz dotknie do brzucha i cos poczuje to sie odwraca tyłkiem do mnie i nie reaguje na mnie, tak jakby był obrazony.

Hehe to tak jak ja ale za to jestem świetnym pasażerem jak jadę z przodu bo z tyłu to mam chorobę lokomocyjną

no ja tez nie pomoge w kwesti kierowania, ja to nawet nie jestem swietnym pasazerem, no cyba ze mam zamkniete oczy, bo tak to potrafie krzyczec, gdy tylko zobacze samochod na bocznej ulicy, lub ciezarówke na przeciwległym pasie. no i mezulek stwierdził, ze dla mego bezpieczenstwa to on zawsze bedzie mnie woził i prawka nie da mi zrobic

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Ja mam takie łóżeczko po moim synku
http://superbobo.pl//index.php?produ...m_conte nt=1698
Jak je zobaczyłam w sklepie to już inne mi się nie podobało i poprostu musiałam je kupić

to ja mam dokładnie to samo jak je zobaczyłam i nawet sie nie zastanawiam nad innym

[sorejna]

Napisane przez aaaaniusia

słyszałam ze zwierzeta czuja. moj na poczatku tez sie do mnie podtulał, ale teraz to by mnie chetnie zameczył, aby sie tyko z nim bawic. A jak juz dotknie do brzucha i cos poczuje to sie odwraca tyłkiem do mnie i nie reaguje na mnie, tak jakby był obrazony.

no ja tez nie pomoge w kwesti kierowania, ja to nawet nie jestem swietnym pasazerem, no cyba ze mam zamkniete oczy, bo tak to potrafie krzyczec, gdy tylko zobacze samochod na bocznej ulicy, lub ciezarówke na przeciwległym pasie. no i mezulek stwierdził, ze dla mego bezpieczenstwa to on zawsze bedzie mnie woził i prawka nie da mi zrobic

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------


to ja mam dokładnie to samo jak je zobaczyłam i nawet sie nie zastanawiam nad innym

mam wrażenie jakby moja psinka czasami patrzyła na mnie z wyrzutem. ciekawe czy będzie zazdrosna o maluszka

mój to mnie namawiał, bym zrobiła prawko. chwała mu za to, bo teraz to pewnie by mi się nie chciało.

dokładnie takie łóżeczko nam się podoba

[Nika1980]

Napisane przez 19martusia86

Torebki-zawsze mam dylemat, mam torebkowe zboczenie i jak nie kupię co trochę torebki to chora jestem. Zawsze na wyjazdy nawet te najkrótsze zabieram kilka a i tak korzystam z mojej ulubionej którą kupiłam w Szwecji.

o rety mam tak samo a najlepszy jest mój mąż, który zwykle pyta: czy ty kochanie zawsze musisz mieć buty i torebkę w tym samym kolorze???


ja mam wszystkie ulubione torebki i tu właśnie pojawia się problem

[19martusia86]

Napisane przez malin30

Myślę, że tak. Tzn. psy na pewno. Ja mam kota, ale on się zachowuje tak samo jak zwykle.

Nika, to skoro od jutra nie będę Cię tu "widzieć", to spotkamy się dopiero 1 czerwca

O mój kot od niedawna dopiero zaczął mnie zauważać. Od początku ciąży mnie unikał a do brzucha nie zbliża się wcale. A jeśli chodzi o sunie to nie wiem bo ona ogólnie jest przytulanką i jak gdzieś wyjdę to przytula się do moich butów... no ale jest z nami niecałe 2 tygodnie i jest szczeniakiem, więc inaczej trzeba ją postrzegać.

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Napisane przez sorejna

jak już piszecie o wyjazdach to i ja się pochwale, że jutro z rana śmigamy ze znajomymi nad zalew koronowski w bory tucholskie.

często też jeździmy nad morze, do Pobierowa, bo moi rodzice mają tam działkę. co prawda musimy przebyć ok 300 km, ale nie przeszkadza nam jechać tam, choćby na weekend
mój z urlopem nie ma problemu, ja na zw. więc planujemy pojechać tam na 3 tygodnie.

chętnie pojechałabym na mazury, bo jeszcze nie byłam, i kto wie, może w końcu uda mi się je zobaczyć w te wakacje.

pierwsze wakacje z mężem spędziliśmy na mazurach

[karamari]

Cichutkie dzisiaj mumśki, akurat jak mam mniej roboty
Chyba to ta piękna pogoda?
U nas jest ciepło i słonecznie, wróciłam właśnie z młodą kapustą i pierwszymi polskimi ziemniakami

Napisane przez Foka29

Muszę wyznać.
Jestem anonimową ciuszkoholiczką
Obiecałam sobie nie chodzić po sklepach z dziecinnymi ciuszkami i miałam szczery zamiar dotrzymać słowa.
Weszłam wczoraj do H&M poszukać jakiejś letniej sukienki dla siebie... nawet nie wiedziałam, że oni mają też ciuszki ....malusie
Sukienki nadal nie mam. Kupiłam za to torbę ciuszków za.... 150 zł.

Ech, ja to już nie jestem nawet anonimowa - moe dla tych, którzy mnie nie znają Niemniej jednak, z tymi miniaturowymi ciuszkami postanowiłam poczekać do lipcowych wyprzedaży... A pochwal się, co kupiłaś? I w jakim rozmiarze?

Napisane przez sorejna

jakby nie patrząc, to też wina hormonów, a w tym tyg. jakoś szczególnie dają mi się we znaki. ryczeć mi się chce zupełnie bez powodu, a za chwile chichram się jak wariatka (i tak też się czuję)

H&M sobie daruje, trudno tam znaleźć rozmiar 34, a w dziale ciążowym to chyba taki nie istnieje.
całe szczęście, że w innych sklepach można znaleźć tuniki, długie lekkie bluzeczki , rybaczki biodrówki czy lniane spodnie na gumkach, przynajmniej przydadzą się na następne lato (oby)

Sorejna, Ja też tak mam - w ogóle jestem emocjonalna z natury, a w ciąży to już w ogóle pomieszanie z poplątaniem

Zgadzam się z ciuchami - też kupuję głównie "normalne" tylko w luźnych fasonach, marszczone na brzuchu bluzki, odcinane tuniki, sukienki z elastycznego materiału... Nie wiem, czy będą na później, bo wątpię, czy ten biust się utrzyma?

Napisane przez Nika1980

to prawda teraz jest świetny czas na wakacje, ja też nie cierpię tłoków, choć pewnie w tym paryżu to wieczny tłok, przyanjmniej tak mówi mój mąż, który tam swego czasu bardzo często bywał....

wakacje nad morzem to dobry pomysł my w lipcu wybierzemy się znów na wakacje ale tym razem na wyakcje pod tytułem : brzuchem do góry na plaży , pewnie na jakiejś z holenderskich wysp

no póki co to ja się staram być sexy, ale z cerą mam nadal kłopoty i włosy nadal wypadają najwidoczniej ten typ tak ma...

6 miesiąc? wow

No właśnie, my też zdecydowaliśmy po namyśle o wariancie plaża + cisza, chociaż ja nie wiem, czy na plaży dłużej niż 20 minut wyleżę i to pod parasolem? Ale zawsze można przejść 5 km brzegiem morza Wyszukałam już też okoliczne parki krajobrazowe, bo jedziemy autem...

Odnośnie kłopotów z cerą, podobno olejek normalizujący dr Hauschki jest dobry i bezpieczny w czasie ciąży:
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=8906

Napisane przez malin30

Rajstopy dla ciężarnych ma Gatta.

Dzięki, cudowna kobieto! Zaraz sprawdzę

[joannah]

cześc dziewczynki

a my sie wybieramy na weekend do teściów

moja mama ma dzisiaj imieniny i urodziny, tez Zośka


precious_81- gratuluje córeczki , jak widze przewaga dziewczynek na wątku

wszystkim wyjeżdżającym życze miłego wypoczynku

[Nika1980]

Napisane przez karamari

laża + cisza, chociaż ja nie wiem, czy na plaży dłużej niż 20 minut wyleżę i to pod parasolem? Ale zawsze można przejść 5 km brzegiem morza Wyszukałam już też okoliczne parki krajobrazowe, bo jedziemy autem...

Odnośnie kłopotów z cerą, podobno olejek normalizujący dr Hauschki jest dobry i bezpieczny w czasie ciąży:
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=8906



Dzięki, cudowna kobieto! Zaraz sprawdzę

ja kocham morze, wiec już nie moge się doczekać jak sie na dobre ociepli w lecie i pojedziemy

o sprawdze ten olejek, ciekawe czy go tutaj w Holandii dostane, musze poszukać
( znalazłam! jest i u nas do kupienia kosztuję prawie 20 euro! )

już się pięknie zapakowałam, posprzątałam, zjadłam kanapeczki i nic ale to nic mi się nie chce totalny leń...

[aniago25]

A ja właśnie wróciłam z wizyty wyniki dobre, cisnienie w normie szyjka też no ale jak doszło do słuchania serduszka to mnie moje dziecie wystraszyło, pan doktor jeździ tym małym sprzęcikiem i szuka sedruszka i nic, cisza wiecie jak ja się już czułam... normalnie bałam się zapytać więc leżałam cichutko czekamy dalej cisza tylko takie szmery, lekarz może po 2 min mówi że te szmery to ruchy dziecka więc juz mi troszkę ulzyło ale dalej się zastanawiałam gdzie to serce a lekarz mówi że takie dziecko jest ruchliwe że nie może go tym sprzęcikiem dogonić żebysmy serca posłuchali wkońcu może po 5 min dorwał malca i w końcu serce zaczeło bić a mi kamień z serca mi spadł
Kolejną wizytę mam dopiero 19 czerwca i znowu bez usg, szkoda bo znowu tatuś nie zobaczy dzidziusia i nie poznamy jaka jest płeć, więc chyba się zdecydujemy na 3D w innym gabinecie Lekarz mi powiedział że na dniach powinnam już czuć ruchy Wyszłam z gabinetu wsiadłam do samochodu i mówie do maluszka że mamusia sie nerwicy nabawi przez ciebie
Nika ja raczej już nie bede dzisiaj na necie bo zaraz jedziemy do mamy tak więc życzę wam szczęśliwej drogi i udanego wypoczynku

[Nika1980]

Napisane przez aniago25

A ja właśnie wróciłam z wizyty wyniki dobre, cisnienie w normie szyjka też no ale jak doszło do słuchania serduszka to mnie moje dziecie wystraszyło, pan doktor jeździ tym małym sprzęcikiem i szuka sedruszka i nic, cisza wiecie jak ja się już czułam... normalnie bałam się zapytać więc leżałam cichutko czekamy dalej cisza tylko takie szmery, lekarz może po 2 min mówi że te szmery to ruchy dziecka więc juz mi troszkę ulzyło ale dalej się zastanawiałam gdzie to serce a lekarz mówi że takie dziecko jest ruchliwe że nie może go tym sprzęcikiem dogonić żebysmy serca posłuchali wkońcu może po 5 min dorwał malca i w końcu serce zaczeło bić a mi kamień z serca mi spadł
Kolejną wizytę mam dopiero 19 czerwca i znowu bez usg, szkoda bo znowu tatuś nie zobaczy dzidziusia i nie poznamy jaka jest płeć, więc chyba się zdecydujemy na 3D w innym gabinecie Lekarz mi powiedział że na dniach powinnam już czuć ruchy Wyszłam z gabinetu wsiadłam do samochodu i mówie do maluszka że mamusia sie nerwicy nabawi przez ciebie
Nika ja raczej już nie bede dzisiaj na necie bo zaraz jedziemy do mamy tak więc życzę wam szczęśliwej drogi i udanego wypoczynku

o rety, ja przeszłam to samo u położnej , już miałam łzy w oczach tak długo to trwało...
faktycznie można nerwicy się nabawić....

dzięki kochana

[Orzeszek.1]

Napisane przez aaaaniusia

słyszałam ze zwierzeta czuja. moj na poczatku tez sie do mnie podtulał, ale teraz to by mnie chetnie zameczył, aby sie tyko z nim bawic. A jak juz dotknie do brzucha i cos poczuje to sie odwraca tyłkiem do mnie i nie reaguje na mnie, tak jakby był obrazony.

Nasze zwierzątka z pewnością czują że jesteśmy w odmiennym stanie. Moja sunia nawet wyczuła kiedy będę rodzić - 2 dni przed porodem bardzo dziwnie się zachowywała, chodziła wszędzie za mną, bacznie obserwowała, jak leżałam sobie na łóżku to kładła się na moich nogach a łepek kładła na moim brzuchu i słuchała.

Dziś przyjezdża do nas mój ukochany mężulek, aależ się stęskniłam za nim przez ten cały tydzień

Słoneczka życzę wszystkim mamusiom, które wyjeżdżają za urlopiki

[Nika1980]

U nas oberwanie chmury....leje ... ale dobrze, niech dziś leje nawet w Paryżu , byle od jutra było słonko

Moje Drogie,
tym z was , które wyjeżdżają odpoczywać, życzę słoneczka i wspaniałego odpoczynku , tym, które zostają życzę miłego tygodnia !!

Do poklikania 25 maja ( i bardzo proszę trzymajcie kciuki za nas- 25 maj usg połówkowe! )

au revoir!

[Tysiak7]

Hej nadrobilam wczorajsze zaległość

Cytowac mi sie nie chce ale co ja chcialam napisac

1. Zwierzaki zdecydowanie wyczuwają nasz stan, moja kotka jak bylam z Wera w ciazy zamiast spac jak zwykle na moim brzuchy to gładał sie pod moja szyją, teraz z uwagi na "Were meczykota" nie przebywa juz w domu tylko sporadycznie

2. co do koszul ciązowych, na ramiaczkach nie polecam w szpitalu nie są tropiki, a człowiek po porodzie wymeczony więc chłod odczuwa inaczej. Ja miałam przy pierwszej ciazy dwa modele, standard na guziczku uwielbiaalm ją i druga z tymi bocznymi kieszonkami do karmienia jej nie lubiłam moze to i wygodne ale za przeproszeniem "cycki z niej uciekają" i dla mnie to bylo żernujace Teraz planuję zaoptrzyc sie w model guziczkowy i koperowy

Nie wiem co wiecej moze mi się przypomni

a w takim razie ja mam pytanie jak u was dziewczyny z trzymaniem moczu bo u mnie porażka kichniecie, kaszlniecie i juz problem

[Orzeszek.1]

Napisane przez Tysiak7

Hej nadrobilam wczorajsze zaległość

Cytowac mi sie nie chce ale co ja chcialam napisac

1. Zwierzaki zdecydowanie wyczuwają nasz stan, moja kotka jak bylam z Wera w ciazy zamiast spac jak zwykle na moim brzuchy to gładał sie pod moja szyją, teraz z uwagi na "Were meczykota" nie przebywa juz w domu tylko sporadycznie

2. co do koszul ciązowych, na ramiaczkach nie polecam w szpitalu nie są tropiki, a człowiek po porodzie wymeczony więc chłod odczuwa inaczej. Ja miałam przy pierwszej ciazy dwa modele, standard na guziczku uwielbiaalm ją i druga z tymi bocznymi kieszonkami do karmienia jej nie lubiłam moze to i wygodne ale za przeproszeniem "cycki z niej uciekają" i dla mnie to bylo żernujace Teraz planuję zaoptrzyc sie w model guziczkowy i koperowy

Nie wiem co wiecej moze mi się przypomni

a w takim razie ja mam pytanie jak u was dziewczyny z trzymaniem moczu bo u mnie porażka kichniecie, kaszlniecie i juz problem

A tak, zgadzam się z Tobą, model z wycięciami po bokach to porażka, no chyba że masz stanik pod spodem to tak, my w szpitalu latałyśmy niemalże z cycami na wierzchu - wietrzyłyśmy je żeby szybciej popękania się goiły ))) To dopiero był widok hahaaha

U mnie z moczem jak narazie ok, tylko tyle że ciągle biegam do toalety - jak kot z pęcherzem hihihi

[domenica82]

Witam wszystkie wrześniowe i pazdziernikowe mamusie! Jestem Dominika i podczytuje Was już od jakiegoś czasu bo sama mam termin na początek września, a teraz zapragnełam do Was dołączyć, czy mogę? Od środy wiem ze bedziemy mieć córcie! Prawdopodobnie Matylde mąż jest zdecydowany na to imię, ja też byłam, od zawsze mi sie bardzo podoba ale ostatnio chodzi mi po głowie Alicja Całuje wszystkie wizazowe brzuszki

[Foka29]

Napisane przez karamari

(...)
Ech, ja to już nie jestem nawet anonimowa - moe dla tych, którzy mnie nie znają Niemniej jednak, z tymi miniaturowymi ciuszkami postanowiłam poczekać do lipcowych wyprzedaży... A pochwal się, co kupiłaś? I w jakim rozmiarze?(...)

Kupiłam.... dużo rzeczy Wczoraj szalałam w rozmiarze 62: body, "spodenki", czapeczki, ciepły kaftanik, skarpeteczki. Zresztą za namową koleżanek-matek kupuję głównie ten rozmiar. Mam tylko kilka ciuszków w rozmiarze 56.
Może w pn znajdę chwilkę to strzelę fotki mojej powiększającej się wyprawce

Napisane przez Nika1980

U nas oberwanie chmury....leje ... ale dobrze, niech dziś leje nawet w Paryżu , byle od jutra było słonko

Moje Drogie,
tym z was , które wyjeżdżają odpoczywać, życzę słoneczka i wspaniałego odpoczynku , tym, które zostają życzę miłego tygodnia !!

Do poklikania 25 maja ( i bardzo proszę trzymajcie kciuki za nas- 25 maj usg połówkowe! )

au revoir!

Życzę Tobie i innym wyjeżdżającym miłego, niczym niezakłóconego wypoczynku!

Napisane przez Tysiak7

Hej nadrobilam wczorajsze zaległość

Cytowac mi sie nie chce ale co ja chcialam napisac

1. Zwierzaki zdecydowanie wyczuwają nasz stan, moja kotka jak bylam z Wera w ciazy zamiast spac jak zwykle na moim brzuchy to gładał sie pod moja szyją, teraz z uwagi na "Were meczykota" nie przebywa juz w domu tylko sporadycznie

2. co do koszul ciązowych, na ramiaczkach nie polecam w szpitalu nie są tropiki, a człowiek po porodzie wymeczony więc chłod odczuwa inaczej. Ja miałam przy pierwszej ciazy dwa modele, standard na guziczku uwielbiaalm ją i druga z tymi bocznymi kieszonkami do karmienia jej nie lubiłam moze to i wygodne ale za przeproszeniem "cycki z niej uciekają" i dla mnie to bylo żernujace Teraz planuję zaoptrzyc sie w model guziczkowy i koperowy

Nie wiem co wiecej moze mi się przypomni

a w takim razie ja mam pytanie jak u was dziewczyny z trzymaniem moczu bo u mnie porażka kichniecie, kaszlniecie i juz problem

Moje stworki traktują mnie tak samo, albo ich to nie obeszło albo nie wyczuwają ciąży.

A istnieje na świecie coś takiego jak piżamy dla ciężarnych/karmiących, czy trzeba się męczyć w okropnych koszulach? Ja nigdzie niestety nie widziałam, nawet w sklepach z odzieżą ciążową.

Napisane przez domenica82

Witam wszystkie wrześniowe i pazdziernikowe mamusie! Jestem Dominika i podczytuje Was już od jakiegoś czasu bo sama mam termin na początek września, a teraz zapragnełam do Was dołączyć, czy mogę? Od środy wiem ze bedziemy mieć córcie! Prawdopodobnie Matylde mąż jest zdecydowany na to imię, ja też byłam, od zawsze mi sie bardzo podoba ale ostatnio chodzi mi po głowie Alicja Całuje wszystkie wizazowe brzuszki

Witajcie dziewczyny

[Orzeszek.1]

Napisane przez domenica82

Witam wszystkie wrześniowe i pazdziernikowe mamusie! Jestem Dominika i podczytuje Was już od jakiegoś czasu bo sama mam termin na początek września, a teraz zapragnełam do Was dołączyć, czy mogę? Od środy wiem ze bedziemy mieć córcie! Prawdopodobnie Matylde mąż jest zdecydowany na to imię, ja też byłam, od zawsze mi sie bardzo podoba ale ostatnio chodzi mi po głowie Alicja Całuje wszystkie wizazowe brzuszki

Witaj!! To wspaniale że do nas dołączyłaś. O proszę, kolejna dziewczynka!!!Wspaniale!

Napisane przez Foka29

Kupiłam.... dużo rzeczy Wczoraj szalałam w rozmiarze 62: body, "spodenki", czapeczki, ciepły kaftanik, skarpeteczki. Zresztą za namową koleżanek-matek kupuję głównie ten rozmiar. Mam tylko kilka ciuszków w rozmiarze 56.
Może w pn znajdę chwilkę to strzelę fotki mojej powiększającej się wyprawce



Życzę Tobie i innym wyjeżdżającym miłego, niczym niezakłóconego wypoczynku!




Moje stworki traktują mnie tak samo, albo ich to nie obeszło albo nie wyczuwają ciąży.

A istnieje na świecie coś takiego jak piżamy dla ciężarnych/karmiących, czy trzeba się męczyć w okropnych koszulach? Ja nigdzie niestety nie widziałam, nawet w sklepach z odzieżą ciążową.



Witajcie dziewczyny

Jak by się zastanowić to każda piżamka z rozpinaną górą może być dla mamy karmiącej, natomiast do szpitala najlepsza koszula ponieważ i tak po porodzie trzeba nosić ogromniaste podkłady, i jak się leży w łóżku to podczas obchodu lepiej zadrzeć koszulę (lekarz musi popatrzeć jak się rany goją) i pokazać firmanenty niż zdejmować spodnie ))

[aaaaniusia]

u mnie tak jak u Ciebie. kichniecie i juz probem

[19martusia86]

Napisane przez aaaaniusia

u mnie tak jak u Ciebie. kichniecie i juz probem

Ja całe szczęście takiego problemu nie mam

[bea83]

Napisane przez yasaisake

cześć mamusiom właśnie dołączyłam do tego wątku bo spodziewam się dziewczynki 27 września pozdrawiam serdecznie

Witam serdecznie

Napisane przez 19martusia86

[...] A ogólnie ostatnio na wizażu to jestem tylko w formie czytacza. Leniwiec mnie dopadł i nie chcę mi się pisać....

Ja podobnie jak ty ostatnio raczej tylko podczytuję, ale to dlatego, że paskudne przeziębienie mnie dopadło - katar, kaszel, ból głowy a przede wszystkim straszny ból gardła ... już nie wiem co mam z tym robić Od soboty śliny przełknąć nie mogę, bo odrazu czuję jakby mi szpile w gardło ktoś wbijał

Nika przyjemnego pobytu z mężem w Paryżu

[beata 76]

[quote=malin30;12309623]Cześć Dziewczyny! Widzę, że zaczyna się sezon urlopowy. Jutro Nika wybywa do Paryża, w poniedziałek sweetpinky do Bukowiny, a ja za tydzień do Wisły
(dziewczyny pozdrówcie ode mnie Paryż ]
Malin zapomnialas o mnie ze w niedziele lece do itali na 3 tygodnie

[sorejna]

Napisane przez Tysiak7

a w takim razie ja mam pytanie jak u was dziewczyny z trzymaniem moczu bo u mnie porażka kichniecie, kaszlniecie i juz problem

nie mam takiego problemu, ale ostatnio coraz częściej odwiedzam wc, ale tak już do przesady i budzę się z bólem pęcherza, nie lubię tego
problem mam też z ciągłą potrzebą wymieniania wkładek, ale to chyba normalne

Napisane przez domenica82

Witam wszystkie wrześniowe i pazdziernikowe mamusie! Jestem Dominika i podczytuje Was już od jakiegoś czasu bo sama mam termin na początek września, a teraz zapragnełam do Was dołączyć, czy mogę? Od środy wiem ze bedziemy mieć córcie! Prawdopodobnie Matylde mąż jest zdecydowany na to imię, ja też byłam, od zawsze mi sie bardzo podoba ale ostatnio chodzi mi po głowie Alicja Całuje wszystkie wizazowe brzuszki

witaj

a ja dziś prócz narzekacza mam dzień smutasa tylko na ślubie koleżanki śmiałam się jak szalona, no i złapałam bukiecik
od rana brzusio mnie pobolewa, może dlatego taka dziwna dziś jestem zaraz znów się rozryczę...

[Tysiak7]

Napisane przez Orzeszek.1

Jak by się zastanowić to każda piżamka z rozpinaną górą może być dla mamy karmiącej, natomiast do szpitala najlepsza koszula ponieważ i tak po porodzie trzeba nosić ogromniaste podkłady, i jak się leży w łóżku to podczas obchodu lepiej zadrzeć koszulę (lekarz musi popatrzeć jak się rany goją) i pokazać firmanenty niż zdejmować spodnie ))

Foka - Zgadzam sie z Orzeszkiem do domu po porodzie dwuczesciowa pizama nie ma sprawy, w szpitalu koszule po pierwsze w koszuli rodzisz, no śmiesznie troche sciagac spodnie do porodu a potem te chole... obchody, zadzierasz kiece i... tak swoja droga zawsze sie śmialam z dziewczynami na sali zobaczcie taki ordynator polożnictwa ten to sie na patrzy z rana wszystkie baby mu broszki pokazuja

Napisane przez aaaaniusia

u mnie tak jak u Ciebie. kichniecie i juz probem

ehhh jeszcze w pierwszej ciazy jakos było znosniej teraz to juz porażka a to dopiero poczatek musze ginka sie zapytać moze ma jaks rade

Z kopertowych koszul na allegro wypatrzyłam tylko cos takiego, na inne nawet nie da sie spojrzec wszystko "babciowate" albo wszytko rozmiary L, XL... no bez przesady
http://www.allegro.pl/item626737655_...s.html#gallery

[19martusia86]

Napisane przez sorejna

nie mam takiego problemu, ale ostatnio coraz częściej odwiedzam wc, ale tak już do przesady i budzę się z bólem pęcherza, nie lubię tego
problem mam też z ciągłą potrzebą wymieniania wkładek, ale to chyba normalne



witaj

a ja dziś prócz narzekacza mam dzień smutasa tylko na ślubie koleżanki śmiałam się jak szalona, no i złapałam bukiecik
od rana brzusio mnie pobolewa, może dlatego taka dziwna dziś jestem zaraz znów się rozryczę...

O tak ból (a właściwie dziwne uczucie) pęcherza budzi mnie co rano, ale ostatnimi czasy noce przesypiam więc jak załatwię co trzeba wieczorem to zwiększoną porcję oddaję z rana i pęcherz jest przepełniony

[beata 76]

zycze wszystkim udanego bezstresowego urlopu i pieknej pogody bo u nas od poniedzialku leje bez przerwy.na szczescie we wloszech jest 30 stopni i jedziemy nad morze do tesciow.tesciowa bedzie gotowac myc sprzatac a ja bede jak na urlopie w hotelu hihihihpozdrawiam nowe i stare mamuski