Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

[Darusiaaaa]

moja przyjaciolka ma Samuelka- na poczatku ludzie dziwnie reagowali ale teraz nie wyobrazaja sobie zeby mial na imie inaczej

[latko0]

Napisane przez Darusiaaaa

nie mam zaparć,wrecz budzi mnie bol podbrzusza rano i od 3 dni dzien zaczynam wizyta w kibelku.

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------


w sobote wizyta u gin a na razie chyba kupie posterisan... wrrrr wiecie jak sie wkurzam?
jak nie swedzenia i infekcje z przodu, lub bialko w moczu lub cos takiego do tyl nie tak jak powinno byc, normalnie joba mozna dostac, ciagle cos boli.

Darusiu powiem Ci że jak od kilku dni, dzień zaczynasz od wizyty w kibelku to może to być jedna z pierwszych oznak porodu, moja gin. mówiła że organizm sam się przed porodem oczyszcza. Więc powiem Ci że chyba nadchodzi ten piękny dzień

[Darusiaaaa]

no tak sie zaczyna ale od wczoraj mnie tak strasznie boli tylek te hemoroidy chyba.... i mam tak jakby "tam" taka mala kuleczke czy cos
tragedia, jak chodze to szczypie i boli, jak siedze to boli, jak leze boli tragedia

[irsin]

Znowu mam wielki brzuch!Nie mam zaparć, a wzdęty brzuch
A jeszcze nic nie jadlam.


Od paru dni na czczo pije szklanke wody z miodem - moj tato zaczal juz dawno i cala zime ani razu nie zachorowal

Własnie dostalam od TZ smsa ,ze snilo mu sie, ze bylam carycą i miałam piękną suknię ze złota

Miala z Was dziewczyny ktoras polski zaislek dla bezrobotnych?
(ups, zeby sie gromy na mnie nie posypaly,ze jestem na zasilku i w ciazy - ale to chyba nie ten watek - ja sama zrezygnowalam z pracy bo mam jechac do Tz, a zasilek biore poniewaz wychodze z zalozenia, ze ksoro pracowalam i przez 3 lata prowadzilam swoja firma placac duze pieniazki do panstwa to oni tez moga mnie wesprzec )

No ja dostalam pierwszy i hmmm na kartce mialam napisane,ze wynosi 573 zl i tak myslalam, ze tyle dostane na konto - a tu nie! Wiecie, ze oni od tych pieniedzy odliczaja skladki zdrowotne i podatki?I z tych prawie 600 robi sie niewiele ponad 400?

Straszne!!! Od razu sobie pomyslalam o tym jak np kobieta/mezczyzna po stracie pracy ma utrzymac za to siebie i dziecko ? I tak mysle sobie np. ze jak ktos pracowal 20 lat bez przerwy i nagle go zwalniaja i nie ma za co zyc to moze powinni wieksze te zaislki dawac?

[latko0]

Napisane przez Darusiaaaa

no tak sie zaczyna ale od wczoraj mnie tak strasznie boli tylek te hemoroidy chyba.... i mam tak jakby "tam" taka mala kuleczke czy cos
tragedia, jak chodze to szczypie i boli, jak siedze to boli, jak leze boli tragedia

To naprawdę nie za ciekawie, ja nie wiem co to hemoroidy, ale myśle że tak jak dziewczyny pisały lepiej posmaraować jakąś maścią i się nie męczyć.

[Darusiaaaa]

tak jest, na stazu jak sie jest tez jest prawie 900 zl napisane a do reki ma sie 680

[latko0]

Napisane przez irsin

Znowu mam wielki brzuch!Nie mam zaparć, a wzdęty brzuch
A jeszcze nic nie jadlam.


Od paru dni na czczo pije szklanke wody z miodem - moj tato zaczal juz dawno i cala zime ani razu nie zachorowal

Własnie dostalam od TZ smsa ,ze snilo mu sie, ze bylam carycą i miałam piękną suknię ze złota

Miala z Was dziewczyny ktoras polski zaislek dla bezrobotnych?
(ups, zeby sie gromy na mnie nie posypaly,ze jestem na zasilku i w ciazy - ale to chyba nie ten watek - ja sama zrezygnowalam z pracy bo mam jechac do Tz, a zasilek biore poniewaz wychodze z zalozenia, ze ksoro pracowalam i przez 3 lata prowadzilam swoja firma placac duze pieniazki do panstwa to oni tez moga mnie wesprzec )

No ja dostalam pierwszy i hmmm na kartce mialam napisane,ze wynosi 573 zl i tak myslalam, ze tyle dostane na konto - a tu nie! Wiecie, ze oni od tych pieniedzy odliczaja skladki zdrowotne i podatki?I z tych prawie 600 robi sie niewiele ponad 400?

Straszne!!! Od razu sobie pomyslalam o tym jak np kobieta/mezczyzna po stracie pracy ma utrzymac za to siebie i dziecko ? I tak mysle sobie np. ze jak ktos pracowal 20 lat bez przerwy i nagle go zwalniaja i nie ma za co zyc to moze powinni wieksze te zaislki dawac?

Oj to prawda te nasze państwo daje ludziom na zasiłku gówno a nie pieniądze (przepraszam za słowa) ale po prostu tak jeste wściekła na to nasze państwo, oni wysysają z nas ile się da zus połowę pensji zabiera, podatki też swoje a jak przychodzi co do czego to my od nich nic nie dostaniemy. Jak w Polsce utzymać się za te pieniądze.
Ostatnio brat mojego męża opowiadał że jak mieszkał we Francji to tam ludzie na zasiłku dostają najpierw prze ileś tam miesięcy 90% ostatniej pensji, później 80 ale ogólnie nie mogą dostać mniej niż chyba 1500E a z tego co on powiedział to on na mieszkanie, jedzenie, jakieś imprezy i oszczędzając to nie wydawał tego. Czyli jak widać można... Państwo tam dba żeby nie wypaść po za statut w którym się żyło, a unas człowiek który nawet zarabiał 5000 tys. i tak dostanie 400zł i jak on ma za to przeżyć i znaleść sobie prace na tym samym poziomie
Wrrr.... w jakim my kraju żyjemy

[irsin]

Napisane przez latko0

Oj to prawda te nasze państwo daje ludziom na zasiłku gówno a nie pieniądze (przepraszam za słowa) ale po prostu tak jeste wściekła na to nasze państwo, oni wysysają z nas ile się da zus połowę pensji zabiera, podatki też swoje a jak przychodzi co do czego to my od nich nic nie dostaniemy. Jak w Polsce utzymać się za te pieniądze.
Ostatnio brat mojego męża opowiadał że jak mieszkał we Francji to tam ludzie na zasiłku dostają najpierw prze ileś tam miesięcy 90% ostatniej pensji, później 80 ale ogólnie nie mogą dostać mniej niż chyba 1500E a z tego co on powiedział to on na mieszkanie, jedzenie, jakieś imprezy i oszczędzając to nie wydawał tego. Czyli jak widać można... Państwo tam dba żeby nie wypaść po za statut w którym się żyło, a unas człowiek który nawet zarabiał 5000 tys. i tak dostanie 400zł i jak on ma za to przeżyć i znaleść sobie prace na tym samym poziomie
Wrrr.... w jakim my kraju żyjemy

No niestety
Moze naszym dzieciom bedzie lzej za te kilkanascie lat mam nadzieje

[Carol77]

Karolinko dziękuję skarbie kurcze ja nie maiłam takiego bólu, ale powiem Ci, ze mogą to być wzdęcia... mnie właśnie tak skreca przy nich jak się gazy gdzies skumulują w jelitach, a teraz jelita mamy poprzesuwane więc jest im ciężej przepchac te gazy wstretne. Bardzo sie ciesze, ze Ci pomaga ten błonnik!!! Super!!! Na mnie tez działa, jak mnie odblokował, to teraz z tydzień juz nei brałam. Z tymi palącymi nogami kochanie, to powiedz mi czy masz żylaki?? Bo tak boli zapalenie żył, moja babcia to miała, ale mam nadzieję, ze może one podrętwiały i potem jak krew dochodziła z powrotem tak paliły, w każdym bądx razie powiedz o tym lekarce.

Darusiu z tymi wizytami czestymi w wc to może być tak jak mowi Karolinka poród sie zbliża a hemoroidy sa podraznione przez czeste kupkanie i dlatego Cię bolą.

Wklejam Wam powycinane zdjęcia z filmiku
Na 1 w buzi ma nóżkę
To czarno-białe ze strzałeczką, to jajeczka

[Darusiaaaa]

wydaje mi sie ze mam pecherzyk juz taki ;/ ehhhhh.... mowie wam ze czasami sie plakac chce non stop cos boli

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

jakie super zazdroszcze tych zdjec, my takich nie mamy niestety

[irsin]

Napisane przez Carol77

Karolinko dziękuję skarbie kurcze ja nie maiłam takiego bólu, ale powiem Ci, ze mogą to być wzdęcia... mnie właśnie tak skreca przy nich jak się gazy gdzies skumulują w jelitach, a teraz jelita mamy poprzesuwane więc jest im ciężej przepchac te gazy wstretne. Bardzo sie ciesze, ze Ci pomaga ten błonnik!!! Super!!! Na mnie tez działa, jak mnie odblokował, to teraz z tydzień juz nei brałam. Z tymi palącymi nogami kochanie, to powiedz mi czy masz żylaki?? Bo tak boli zapalenie żył, moja babcia to miała, ale mam nadzieję, ze może one podrętwiały i potem jak krew dochodziła z powrotem tak paliły, w każdym bądx razie powiedz o tym lekarce.

Darusiu z tymi wizytami czestymi w wc to może być tak jak mowi Karolinka poród sie zbliża a hemoroidy sa podraznione przez czeste kupkanie i dlatego Cię bolą.

Wklejam Wam powycinane zdjęcia z filmiku
Na 1 w buzi ma nóżkę
To czarno-białe ze strzałeczką, to jajeczka

O Boże!

Niesamowite!!! Wszystko widać i łał!!!

Patrzysz na te zdjecia i widzisz swojego maluszka, ktory jest w Tobie

[Carol77]

Napisane przez Darusiaaaa

wydaje mi sie ze mam pecherzyk juz taki ;/ ehhhhh.... mowie wam ze czasami sie plakac chce non stop cos boli

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

jakie super zazdroszcze tych zdjec, my takich nie mamy niestety

Kochanie tak to już jest w ciaży, ja mam to samo ale już niedługo i wszystko Ci przejdzie!


Dziękuję Z drugim bejbikiem zrobicie takie, nic straconego

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Napisane przez irsin

O Boże!

Niesamowite!!! Wszystko widać i łał!!!

Patrzysz na te zdjecia i widzisz swojego maluszka, ktory jest w Tobie

Dziękuję kochana ja sama jestem w szoku jakie są cudne

[latko0]

Napisane przez Carol77

Karolinko dziękuję skarbie kurcze ja nie maiłam takiego bólu, ale powiem Ci, ze mogą to być wzdęcia... mnie właśnie tak skreca przy nich jak się gazy gdzies skumulują w jelitach, a teraz jelita mamy poprzesuwane więc jest im ciężej przepchac te gazy wstretne. Bardzo sie ciesze, ze Ci pomaga ten błonnik!!! Super!!! Na mnie tez działa, jak mnie odblokował, to teraz z tydzień juz nei brałam. Z tymi palącymi nogami kochanie, to powiedz mi czy masz żylaki?? Bo tak boli zapalenie żył, moja babcia to miała, ale mam nadzieję, ze może one podrętwiały i potem jak krew dochodziła z powrotem tak paliły, w każdym bądx razie powiedz o tym lekarce.

Darusiu z tymi wizytami czestymi w wc to może być tak jak mowi Karolinka poród sie zbliża a hemoroidy sa podraznione przez czeste kupkanie i dlatego Cię bolą.

Wklejam Wam powycinane zdjęcia z filmiku
Na 1 w buzi ma nóżkę
To czarno-białe ze strzałeczką, to jajeczka

Boskie są te zdjęcia, a to z nóżką w buzi to fenomenalne hihi swietnie to wygląda, najfajniejsze jest to że widzisz co i jak i jak się do Ciebie przytula.
Ja jak byłam ostatnio to aż tyle nie widziałam bo jak mówiłam schował się, ale wypytałam lekarza gdzie i jak on sbie lerzy i jak się przytula, i gdzie ma główkę i mogłam przez mój brzusio po główce go pogłaskać

Żylaków nie mam (chyba, przynajmniej nic takiego nie zauwazyłam u siebie) moja babcia miała je, ale u mnie nie widać żadnych żył na nogach czy coś takiego. Masz rację powiem o tym mojej gin. tylko że ja mam wizytę dopiero 26 a to dużo czasu, mam nadzieje że nie będzie sie to powtarzało. Ogólnie to zawsze przed zaśnięciem jest mi mega gorąco w nogi ale dziś w nocy to przeszło mojenajśmielsze oczekiwania.
A z odrętwienia to napewno nie było, bo najpierw byłam w toalecie i rozruszałam nogi
Tak jak właśnie napisałyście ciągle mamy coś, jak nie bóle to inne dziwne dolegliwości

Z tym bóle powiem Ci że aż tak się nie martwie bo to nie było długo i jak pomasowałam troszkę brzuch to przeszło, może po prostu dzidzia ucisneła coś lub zgniotła te jelita i dlatego.

[Ewelinka13]

Carolka ale przeżycie prawda? Tak na żywo w kolorze swojego bejbika widzieć? Fajnie, że mają takie urządzenia teraz. Mama moja się śmieje, że ona z bratem przez całą ciąże miała 2 usg, na początku i przy porodzie. I nie było mierzenia fałdu karkowego, noska, nie mówiono o wadach genetycznych., itp.

W ogóle to Twój maluszek tak ładnie się odwrócił, bo moja dała się cała zobaczyć, a jak przyszło żeby buziaczka obejrzec to zakryła się ręką jak do spowiedzi w konfesjonale a potem odwróciła się tyłem. Mąż powiedział doktorowi, że czysta mamusia, musiała się na coś obrazić bo bez tego by nie było ))

[kardashi]

Carol jakie piękne dzieciątko
Gratuluje

ja też nie miałam takich zdjęć..

[Kasia_Dublin]

Dziewczyny ale sie przed chwila najadlam strachu . Doslownie jestem cala spocona i nie moge przestac sie trzasc. Jadlam kanapke i jeden kes utknal mi w gardle i zaczelam sie dlawic. Na szczescie udalo mi sie to wykaszlnac. Kto wie czy ta moja choroba mi w tym nie pomogla... To okropne jakie straszne mysli w takiej chwili przychodza do glowy

[Carol77]

Napisane przez kardashi

Carol jakie piękne dzieciątko
Gratuluje

ja też nie miałam takich zdjęć..

Dziękuję kochana ja przy Oli też nie miałam i tez miałam chyba z 3 usg ale takie zwykłe, 12 lat temu sprzęt mieli jeszcze słaby i nic nie mierzyli, zadnych wad genetycznych czy coś.


Karolinko to może po prostu hormony szaleją, mnie tez sie robi czasem strasznie ciepło i mozna wtedy oszaleć mam nadzieję, ze Ci się to nie powtórzy kochanie, w razie czego zadzwoń do ginki i już, ale jak nei masz żadnych żylaków to się nei ma co martwić. Ja mam bardzo popękane-po Oli naczynka na nogach, teraz się to pogłębia i po ciąży muszę albo je ostrzyknąć albo laserem potraktować, bo moga się z nich żylaki porobić a do tego nie moge dopuścić, poza tym chcaiałabym krótszą spódniczkę włożyć a tak mi wstyd z takimi nogami brzydkimi

Ewelinko prawda, przezycie cudowne!!!!!!!!!!! To niesamowite uczucie jak kopnie ten mały brzdąc a zobaczyć go na żywo to już w ogóle, meżuś cały czas stał i patrzył w monitor jak zaczarowanya dzisiaj do antyramy włożył wszystkie zdjęcia z USG a mamy ich już 24 włacznie ze zdjęciami serduszka, żołądeczka, mózgu i wisi sobie na ścianie, pięknie to wygląda. A ten nasz maluch wyjątkowo się pokazuje, taki mały świrek jak jego tatuś
Ciekawe jaki sprzet będzie jak nasze dzieci będą się spodziewały swoich, pewnie w ogóle wypas totalny

[Darusiaaaa]

jade do apteki moze cos poradza

[Carol77]

Napisane przez Kasia_Dublin

Dziewczyny ale sie przed chwila najadlam strachu . Doslownie jestem cala spocona i nie moge przestac sie trzasc. Jadlam kanapke i jeden kes utknal mi w gardle i zaczelam sie dlawic. Na szczescie udalo mi sie to wykaszlnac. Kto wie czy ta moja choroba mi w tym nie pomogla... To okropne jakie straszne mysli w takiej chwili przychodza do glowy

Boże Kasiu uważaj skarbie!!!!!!!!!!!!!!!! Ja nie raz się tak zakrztusiłam, ze nie mogłam powietrza złapać, to koszmarne uczucie!! Możliwe, ze choroba pomogła, uważaj teraz, bo cały przełyk masz podrażniony i łatwo znowu się zakrztusić.Dobrze, ze już jest dobrze!!!!!Ja strasznie się tego zawsze boję i jem bardzo wolno. Poza tym dzieki wolnemu jedzeniu nie połyka się tyle powietrza i gazów tyle sie nie tworzy no i najadamy się szybciej mniejsza ilością.

[irsin]

Napisane przez Kasia_Dublin

Dziewczyny ale sie przed chwila najadlam strachu . Doslownie jestem cala spocona i nie moge przestac sie trzasc. Jadlam kanapke i jeden kes utknal mi w gardle i zaczelam sie dlawic. Na szczescie udalo mi sie to wykaszlnac. Kto wie czy ta moja choroba mi w tym nie pomogla... To okropne jakie straszne mysli w takiej chwili przychodza do glowy

Uwazaj na siebie

ja tez kiedys sie udlawilam i najadlam sie naprawde bardzo bardzo duzo strachu

[kardashi]

Napisane przez Carol77

Dziękuję kochana ja przy Oli też nie miałam i tez miałam chyba z 3 usg ale takie zwykłe, 12 lat temu sprzęt mieli jeszcze słaby i nic nie mierzyli, zadnych wad genetycznych czy coś.


Karolinko to może po prostu hormony szaleją, mnie tez sie robi czasem strasznie ciepło i mozna wtedy oszaleć mam nadzieję, ze Ci się to nie powtórzy kochanie, w razie czego zadzwoń do ginki i już, ale jak nei masz żadnych żylaków to się nei ma co martwić. Ja mam bardzo popękane-po Oli naczynka na nogach, teraz się to pogłębia i po ciąży muszę albo je ostrzyknąć albo laserem potraktować, bo moga się z nich żylaki porobić a do tego nie moge dopuścić, poza tym chcaiałabym krótszą spódniczkę włożyć a tak mi wstyd z takimi nogami brzydkimi

Ewelinko prawda, przezycie cudowne!!!!!!!!!!! To niesamowite uczucie jak kopnie ten mały brzdąc a zobaczyć go na żywo to już w ogóle, meżuś cały czas stał i patrzył w monitor jak zaczarowanya dzisiaj do antyramy włożył wszystkie zdjęcia z USG a mamy ich już 24 włacznie ze zdjęciami serduszka, żołądeczka, mózgu i wisi sobie na ścianie, pięknie to wygląda. A ten nasz maluch wyjątkowo się pokazuje, taki mały świrek jak jego tatuś
Ciekawe jaki sprzet będzie jak nasze dzieci będą się spodziewały swoich, pewnie w ogóle wypas totalny

A no właśnie.. moja teściowa się dziwi że ja na każdej wizycie mam usg, kiedyś tylko 2 były i koniec

A przy moim następnym dziecku to takie usg bedzie standardowe pewnie

[Ewelinka13]

Napisane przez kardashi

A no właśnie.. moja teściowa się dziwi że ja na każdej wizycie mam usg, kiedyś tylko 2 były i koniec

A przy moim następnym dziecku to takie usg bedzie standardowe pewnie

Tak! Niektóre gabinety od samiutkiego zarodka robią to na usg 4d . To musi być widok dzidziusia rosnącego praktycznie na naszych oczach!

[anula_81]

Hej kochane

Ja juz wyszlam ze szpitala, musze wam opowiedziec wszystko od poczatku bo doslownie nie uwierzycie po prostu.
tak wiec o 9 rano zjawilam sie w szpitalu. od razu na wstepie sie dowiedzialam, ze nei zostane przyjeta poniewaz w skierowaniu lekarz napisal, ze niestety bylam w Polsc eu lekarza i mialam pobierana krew, a to znaczy ze moglam zostac czyms zakazona. A tu panuje teraz reguula ze wszyscy ktorzy byli za granica kraju w szpitalu badz placowce leczniczej niewazne czy prywatnej czy panstwowej musza najpierw miec pobrane probki MRSA cokolwiek by to nie bylo.
http://www.webmd.com/skin-problems-a...ococcus-aureus
wiec wybuchnelam placzem, z nerwow i bezsilnosci, ale niestety nic to nei pomoglo dostalam maske i jak jakis odmieniec musialam chodzic z maseczka po szpitalu. Zrobiono mi USG w wysterylizowanym pokoju, pobrano probki , cytologie i jakies dziwne badanie ktore straszliwie bolalo, po czym lekarz stwierdzil, ze beta jest podwyzszona co jest dziwne szczegolnie ze juz minelo 2 miesiace od zabiegu ale z kolei to co pokazuje usg jest za duze na pozostalosci po cioazy przy tej wysokosci beta hcg, wiec podejrzewa zrosty na macicy. przyszedl drugi lekarz i powiedzial dokladnie to samo. po czym dostalam znowu tabletki poronne!! po niestety przy zrostach nei powinno robic si elyzeczkowania wiec siedze i zwijam sie z bolu ale niestety nie krwawie ciagle, wiec nie wiem czy dzialaja. dodatkowo zalamalam sie juz calkowiice powiem wam. We wtorek mam isc na bete czy spadla a w przyszla srode kolejne badanie i laparoskopia!!!! masakra to juz sie wymyka spod kontroli, pan doktor powiedzial, z eto nie jest neibezpieczne, ale moze neisc powiklania w przyszlej ciazy. no przeciez to dla mnie jest najwazniejsze!!!
nie poszlam juz dzisiaj do pracy mimo, ze nawet zwolnienia nie dostalam bo przeciez to juz nie ciaza...
2 miesiace po lyzeczkowanie i ciagle czuje jakby czas si ezatrzymal i jakbym byla w tym samym miejscu.
mowie wam, juz sama nie wiem co robic...

[Ewelinka13]

Napisane przez anula_81

Hej kochane

Ja juz wyszlam ze szpitala, musze wam opowiedziec wszystko od poczatku bo doslownie nie uwierzycie po prostu.
tak wiec o 9 rano zjawilam sie w szpitalu. od razu na wstepie sie dowiedzialam, ze nei zostane przyjeta poniewaz w skierowaniu lekarz napisal, ze niestety bylam w Polsc eu lekarza i mialam pobierana krew, a to znaczy ze moglam zostac czyms zakazona. A tu panuje teraz reguula ze wszyscy ktorzy byli za granica kraju w szpitalu badz placowce leczniczej niewazne czy prywatnej czy panstwowej musza najpierw miec pobrane probki MRSA cokolwiek by to nie bylo.
http://www.webmd.com/skin-problems-a...ococcus-aureus
wiec wybuchnelam placzem, z nerwow i bezsilnosci, ale niestety nic to nei pomoglo dostalam maske i jak jakis odmieniec musialam chodzic z maseczka po szpitalu. Zrobiono mi USG w wysterylizowanym pokoju, pobrano probki , cytologie i jakies dziwne badanie ktore straszliwie bolalo, po czym lekarz stwierdzil, ze beta jest podwyzszona co jest dziwne szczegolnie ze juz minelo 2 miesiace od zabiegu ale z kolei to co pokazuje usg jest za duze na pozostalosci po cioazy przy tej wysokosci beta hcg, wiec podejrzewa zrosty na macicy. przyszedl drugi lekarz i powiedzial dokladnie to samo. po czym dostalam znowu tabletki poronne!! po niestety przy zrostach nei powinno robic si elyzeczkowania wiec siedze i zwijam sie z bolu ale niestety nie krwawie ciagle, wiec nie wiem czy dzialaja. dodatkowo zalamalam sie juz calkowiice powiem wam. We wtorek mam isc na bete czy spadla a w przyszla srode kolejne badanie i laparoskopia!!!! masakra to juz sie wymyka spod kontroli, pan doktor powiedzial, z eto nie jest neibezpieczne, ale moze neisc powiklania w przyszlej ciazy. no przeciez to dla mnie jest najwazniejsze!!!
nie poszlam juz dzisiaj do pracy mimo, ze nawet zwolnienia nie dostalam bo przeciez to juz nie ciaza...
2 miesiace po lyzeczkowanie i ciagle czuje jakby czas si ezatrzymal i jakbym byla w tym samym miejscu.
mowie wam, juz sama nie wiem co robic...

Kochana tak Ci współczuję, nawet nie wiem co Ci napisać, żeby złagodzić Twój ból....

[Kasia_Dublin]

Napisane przez anula_81

Hej kochane

Ja juz wyszlam ze szpitala, musze wam opowiedziec wszystko od poczatku bo doslownie nie uwierzycie po prostu.
tak wiec o 9 rano zjawilam sie w szpitalu. od razu na wstepie sie dowiedzialam, ze nei zostane przyjeta poniewaz w skierowaniu lekarz napisal, ze niestety bylam w Polsc eu lekarza i mialam pobierana krew, a to znaczy ze moglam zostac czyms zakazona. A tu panuje teraz reguula ze wszyscy ktorzy byli za granica kraju w szpitalu badz placowce leczniczej niewazne czy prywatnej czy panstwowej musza najpierw miec pobrane probki MRSA cokolwiek by to nie bylo.
http://www.webmd.com/skin-problems-a...ococcus-aureus
wiec wybuchnelam placzem, z nerwow i bezsilnosci, ale niestety nic to nei pomoglo dostalam maske i jak jakis odmieniec musialam chodzic z maseczka po szpitalu. Zrobiono mi USG w wysterylizowanym pokoju, pobrano probki , cytologie i jakies dziwne badanie ktore straszliwie bolalo, po czym lekarz stwierdzil, ze beta jest podwyzszona co jest dziwne szczegolnie ze juz minelo 2 miesiace od zabiegu ale z kolei to co pokazuje usg jest za duze na pozostalosci po cioazy przy tej wysokosci beta hcg, wiec podejrzewa zrosty na macicy. przyszedl drugi lekarz i powiedzial dokladnie to samo. po czym dostalam znowu tabletki poronne!! po niestety przy zrostach nei powinno robic si elyzeczkowania wiec siedze i zwijam sie z bolu ale niestety nie krwawie ciagle, wiec nie wiem czy dzialaja. dodatkowo zalamalam sie juz calkowiice powiem wam. We wtorek mam isc na bete czy spadla a w przyszla srode kolejne badanie i laparoskopia!!!! masakra to juz sie wymyka spod kontroli, pan doktor powiedzial, z eto nie jest neibezpieczne, ale moze neisc powiklania w przyszlej ciazy. no przeciez to dla mnie jest najwazniejsze!!!
nie poszlam juz dzisiaj do pracy mimo, ze nawet zwolnienia nie dostalam bo przeciez to juz nie ciaza...
2 miesiace po lyzeczkowanie i ciagle czuje jakby czas si ezatrzymal i jakbym byla w tym samym miejscu.
mowie wam, juz sama nie wiem co robic...

Laparoskopia??? Boze drogi jak to sie moglo stac? Nie potrafie zrozumiec jak to jest, przeciez kobiety ronia i mimo ze nie jest to nic przyjemnego to przeciez dochodza do siebie i znowu sie staraja.Na Boga co oni ci tam robia? Aniu ja bym sie nie godzila na ta laparoskopie bez konsultacji z innym lekarzem i to najlepiej w polsce. Jesli mozesz wziasc wolne na 2 lub 3 tygodnie jedz do domu i niech tam sie toba zajmie pozadny lekarz. To juz po prosyu nie ma sensu co oni tam robia . Ania tak bardzo bym chciala ci jakos pomoc. Nie znosze bezsilnosci

[Ewelinka13]

Napisane przez Kasia_Dublin

Laparoskopia??? Boze drogi jak to sie moglo stac? Nie potrafie zrozumiec jak to jest, przeciez kobiety ronia i mimo ze nie jest to nic przyjemnego to przeciez dochodza do siebie i znowu sie staraja.Na Boga co oni ci tam robia? Aniu ja bym sie nie godzila na ta laparoskopie bez konsultacji z innym lekarzem i to najlepiej w polsce. Jesli mozesz wziasc wolne na 2 lub 3 tygodnie jedz do domu i niech tam sie toba zajmie pozadny lekarz. To juz po prosyu nie ma sensu co oni tam robia . Ania tak bardzo bym chciala ci jakos pomoc. Nie znosze bezsilnosci

Też mnie to dziwi, że po 2 miesiącach nie mogą tego doleczyć. Masz rację, że kobiety ronią, a później staraja się o następnego dzidziusia i jest wszytsko w porządku. Ja też bym chyba koniec końców do Polski na konsultacje przyjechała z tego co Ania opisuje jakieś dziwne praktyki tam stosują.

[latko0]

Napisane przez anula_81

Hej kochane

Ja juz wyszlam ze szpitala, musze wam opowiedziec wszystko od poczatku bo doslownie nie uwierzycie po prostu.
tak wiec o 9 rano zjawilam sie w szpitalu. od razu na wstepie sie dowiedzialam, ze nei zostane przyjeta poniewaz w skierowaniu lekarz napisal, ze niestety bylam w Polsc eu lekarza i mialam pobierana krew, a to znaczy ze moglam zostac czyms zakazona. A tu panuje teraz reguula ze wszyscy ktorzy byli za granica kraju w szpitalu badz placowce leczniczej niewazne czy prywatnej czy panstwowej musza najpierw miec pobrane probki MRSA cokolwiek by to nie bylo.
http://www.webmd.com/skin-problems-a...ococcus-aureus
wiec wybuchnelam placzem, z nerwow i bezsilnosci, ale niestety nic to nei pomoglo dostalam maske i jak jakis odmieniec musialam chodzic z maseczka po szpitalu. Zrobiono mi USG w wysterylizowanym pokoju, pobrano probki , cytologie i jakies dziwne badanie ktore straszliwie bolalo, po czym lekarz stwierdzil, ze beta jest podwyzszona co jest dziwne szczegolnie ze juz minelo 2 miesiace od zabiegu ale z kolei to co pokazuje usg jest za duze na pozostalosci po cioazy przy tej wysokosci beta hcg, wiec podejrzewa zrosty na macicy. przyszedl drugi lekarz i powiedzial dokladnie to samo. po czym dostalam znowu tabletki poronne!! po niestety przy zrostach nei powinno robic si elyzeczkowania wiec siedze i zwijam sie z bolu ale niestety nie krwawie ciagle, wiec nie wiem czy dzialaja. dodatkowo zalamalam sie juz calkowiice powiem wam. We wtorek mam isc na bete czy spadla a w przyszla srode kolejne badanie i laparoskopia!!!! masakra to juz sie wymyka spod kontroli, pan doktor powiedzial, z eto nie jest neibezpieczne, ale moze neisc powiklania w przyszlej ciazy. no przeciez to dla mnie jest najwazniejsze!!!
nie poszlam juz dzisiaj do pracy mimo, ze nawet zwolnienia nie dostalam bo przeciez to juz nie ciaza...
2 miesiace po lyzeczkowanie i ciagle czuje jakby czas si ezatrzymal i jakbym byla w tym samym miejscu.
mowie wam, juz sama nie wiem co robic...

Aniu kochanie co oni tam wymyślają... Ja popieram Kasie wróć na trochę do Polski i tu zrób porządek, tam mają jakieś dziwne metody... Laparoskopia po co... Sami pewnie nie wiedzą co widzą na usg i tak chcą sprawdzić, ale to jest straszne... Skonsultuj się może jeszcze z innym lekarzem, jejku jak oni traktują tam pacjętów.
Jesteśmy z Tobą, nie załamuj się kochana. Tak mi przykro że nie możemy Ci pomóc

[anula_81]

Dziekuje kochane moje. Ja wiem neistety ze te zrosty sa niebezpieczne i dzwonilam do lekarki w Polsce i ona powiedziala, ze laparoskopie dobrze jest zrobic i jakas histoskopie czy cos, bo wtedy tylko mozna zobaczyc te zrosty, tylko ja si epo prostu boje czy mi znowu czegos nie zepsuja tutaj... teraz boli mni etylko po tych tabletkach, sama nie wiem. juz mam dosc. w sumie nei zalamywalam si ecaly ten czas, ale teraz chyba przekroczylam naprawde jakas granice cierpliwosci. ja dopiero poczytalam o tych zrostach to tzreba leczyc jesli ejst bardzo szybko bo to moze byc przyczyna nieplodnosci.
sama nie wiem co mam robic. niestety sama sie na tym nie znam. Mam znajaoma baaardzo dobra lekarke ale w Niemczech w duseldorfie. chyba normalnie do niej polece bo tutaj zwariuje z tymi wariatami.
ehh....
https://polki.pl/rodzina_poradyginek...,10012126.html
czy ktoras z wa sw ogole slyszala cos o tych zabiegach? to podobno prawie jak operacja na znieczuleniu ogolnym i w ogole. boje sie.
Moj TZ taki kochany zebym sie nei martwila ze to nei jest najwazniejsze i ze nawet jak sie okaze ze nie mozemy miec dzieciaczkow to zaadoptujemy bo ze mna to wszystko jets cudowne i przejdziemy przez to razem.

[latko0]

Napisane przez anula_81

Dziekuje kochane moje. Ja wiem neistety ze te zrosty sa niebezpieczne i dzwonilam do lekarki w Polsce i ona powiedziala, ze laparoskopie dobrze jest zrobic i jakas histoskopie czy cos, bo wtedy tylko mozna zobaczyc te zrosty, tylko ja si epo prostu boje czy mi znowu czegos nie zepsuja tutaj... teraz boli mni etylko po tych tabletkach, sama nie wiem. juz mam dosc. w sumie nei zalamywalam si ecaly ten czas, ale teraz chyba przekroczylam naprawde jakas granice cierpliwosci. ja dopiero poczytalam o tych zrostach to tzreba leczyc jesli ejst bardzo szybko bo to moze byc przyczyna nieplodnosci.
sama nie wiem co mam robic. niestety sama sie na tym nie znam. Mam znajaoma baaardzo dobra lekarke ale w Niemczech w duseldorfie. chyba normalnie do niej polece bo tutaj zwariuje z tymi wariatami.
ehh....
https://polki.pl/rodzina_poradyginek...,10012126.html
czy ktoras z wa sw ogole slyszala cos o tych zabiegach? to podobno prawie jak operacja na znieczuleniu ogolnym i w ogole. boje sie.
Moj TZ taki kochany zebym sie nei martwila ze to nei jest najwazniejsze i ze nawet jak sie okaze ze nie mozemy miec dzieciaczkow to zaadoptujemy bo ze mna to wszystko jets cudowne i przejdziemy przez to razem.

Aniu laparoskopia to taki zabieg sam w sobie nie groźny, znieczulają Cię, robią 2 małę nacięcia ok 2cm jednym wkładają kamerkę i wtedy mogą dokładnie sprawdzić co tam znajduje się w środku, drugim nacięciem pkładają coś czym pobierają fragment tego co się w Tobie znajduje, i wtedy robią histopatologię, to jest spawdzenie już w laboratorium czym jest to co pobrali.
Ja jak miałam ładnych pare lat temu operację na raka to też robili histopatologię i wtedy spawdzali czy to co ze mnie wykrojili to łagodny rak czy złośliwy.
Ryzyko jest takie że jak masz zrosty na macicy to mogą popękać i nie da się zszyć macicy, i będą musieli usunąć . Dlatego ja nie wiem czy bym się zdecydowała...
Lepiej jedz do koleżanki ona napewno nie pozwoli Ci zrobić krzywdy, zajmie się odpowiednio Tobą, i łątwiej jej będzie zrozumieć Twoje uczucia.

[Linka24]

Cześć kochane!! ja od rana smażę naleśniczki,tyle mi się ciasta zrobilo... Właśnie chciałam powiedzieć ze dodalam fotki ślubne na NK ale widzę ze dziewczynki już dojrzały. Mnie tam sie bardzo podobaja. to i tak nie wszystkie, dodam jeszcze! reszta wlasnie do mnie idzie