Snujemy sobie coraz śmielsze plany, bo swoje śluby za 2 lata mamy:) - PM2013 cz.4 :)

[Linaewen]

Napisane przez melleczka

piona ja nie chce sukni wczesniej zamawiac bo moda sie zmeinia i moje upodobania tez i nie bede wczesniej jezdzic za sukniami niz od poczatku 2013 roku ogladac tak ale tak na powaznie to zaczne od poczatku roku

zazdroszcze siostrzyczki
ja tez strasznie lubie robic takie rzeczy jak wlasnie zaproszenia czy winietki, takie wlasnie artystyczne sprawy ale watpie zebym miala na to czas przed wlasnym slubem, zwlaszcza ze czeka mnie wtedy obrona o ile oczywiscie powiedzie mi sie we wrzesniu
winietki moglabym zrobic sama ale chcialabym zeby pasowaly do zaproszen wiec moglibysmy zamowic w zestawie. i zastanawiam sie tez czy nie polaczyc winietek i prezencikow dla gosci w jedno

Ja tam mam zamiar sama robić paperetię wszelaką, choćbym miała zacząć za tydzień .

[malinka_070190]

Napisane przez malinka9191

już po badaniach jestem, ale wyniki dopiero jutro, albo w czwartek
ale jaka parodia z tymi badaniami. bo lekarz kazał mi zrobić kilka badań, w tym kortyzol i mówił, że najpóźniej o 8. no i elegancko sobie poszłam na te badania a babki mi mówią, że muszę jeszcze o 20 przyjechać zrobić 2gi raz, bo tak się robi.. no to ja im mówię, że lekarz nic mi nie kazał takiego i jak zaczęły między sobą gadać to wyszło, że jednak zrobione będę miała tylko raz. bo skoro tak zapisane, to widocznie lekarz chciał tanim kosztem czy coś

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

no to dobrze, że z TŻtem skończyło się tylko na tym a z nogą do lekarza niech idzie, bo może skręcona, albo złamana czy coś

mam nadzieje, ze wyniki beda dobre

[melleczka]

Napisane przez Linaewen

Eee... A co ma rodzinne ciepło do ilości związków? o.0?
Nie mówię, że nie da rady tak z pierwszym partnerem, ale że można mieć jakieś poprzednie związki w których było dużo ciepła i uczuć, tylko po prostu coś nie wyszło.
Ani że któraś z tych opcji jest zła .
Ja mam przeszłość, którj nie żałuję, bo mnie ukształtowała i być może tylko dzięki wydarzeniom z przeszłości jestem z TŻtem, bo jestem teraz tym kim jestem i tyle

to ze zawsze myslalam o zwiazkach powaznie. i szukalam faceta na powaznie. pewnie ze milosci miedzy mna a tż nie bylo od zaraz. teraz mysle ze takie prwadziwe uczucie ktore dalo mi do zrozumienia ze to jest czlowiek na cale zycie pojawilo sie w ciagu ostatniego roku. a jestesmy ze soba 5 lat. i nie bylabym z nim wczesniej gdybym nie widziala w nim faceta na cale zycie. moze to zle ze ja partrze na zwiazki pod tym wlasnie katem - materialu na meza ale ja tak juz mam.

[malinka_070190]

Napisane przez melleczka

my jakos nie chodzimy bez siebie na imprezy mamy wspolnych znajomych i zawsze chodzimy razem ale tez myslalam ze dziwna jestem



troche sie boje bo ona czasami miala takie jakies dziwne odchyly, zeby mnie wziela tylko ogolnie jest fajna babka i naprawde super tlumaczy tylko czasami jej cos wpadnie do glowy



mowilam wam ze juz chodza po miescie plotki ze w ciazy jestem?
wiedzialam ze tak bedzie... zaraz po zareczynach powiedzialam do tż ze jak sie ludzie dowiedza ze za maz wychodze to zaraz bedzie ze ciaza
a mam ich gdzies tylko moi znajomi sie zmieja ze jakas dziwna ta ciaza skoro az 2 lata trwa jak slon chociaz nawet slon krocej bo podobno 12 miesiecy

hehe na wiosce to standard:p ja bylam juz 3 razy w ciazy no i slub cywilny mam hehe

[melleczka]

Napisane przez Linaewen

Ja tam mam zamiar sama robić paperetię wszelaką, choćbym miała zacząć za tydzień .

a gdzie bedziesz kupowac materialy
ja sie zastanawiam czy to mnie czasami drozej nie wyjdzie niz takie kupne na all widzialam sliczne zaproszenia po 2zl a ja bym chciala spersonalizowane, zeby nazwiska gosci byly drukowane a nie wpisywane

tez mialam taki pomysl na poczatku zeby samemu zrobic ale ja np. nie dotne papieru tak ladnie jak w drukarni i tak sobie mysle ze wtedy te zaproszeni by mnei z 2 razy drozej kosztowaly...

i podoba mi sie pomysl tych prezencikow zamiast winietek...
tak mysle ze albo ferrero w ktore bedzie wbity drucik z winietka albo te pudelecZka i w srodku czekoladka jakas a pudeleczka oczywiscie z nadrukowanym nazwiskiem

[Linaewen]

Napisane przez melleczka

to ze zawsze myslalam o zwiazkach powaznie. i szukalam faceta na powaznie. pewnie ze milosci miedzy mna a tż nie bylo od zaraz. teraz mysle ze takie prwadziwe uczucie ktore dalo mi do zrozumienia ze to jest czlowiek na cale zycie pojawilo sie w ciagu ostatniego roku. a jestesmy ze soba 5 lat. i nie bylabym z nim wczesniej gdybym nie widziala w nim faceta na cale zycie. moze to zle ze ja partrze na zwiazki pod tym wlasnie katem - materialu na meza ale ja tak juz mam.

Też tak miałam. Pierwszy związek rozpadł się po 13 miesiącach, ja się zmieniłam po operacji, on pomógł mi ją przetrwać i chyba nie dał rady ze zmienioną mną być. Mieliśmy plany, on mi nawet przywiózł prezent z Anglii, który jego siostra skomentowała-"no teraz to na pewno zostanie Twoją żoną". Z drugim się nawet zaręczyłam [Boże, pomiłuj...], byl dupkiem, ale ja byłam zakochana i dwa lata nie umiałam tego zobaczyć.

Jeden związek był bardziej rozrywkowy, ale z tym facetem to ja do dzisiaj mogę konie kraść, męża w nim nigdy nie widziałam, ale pomógł mi po rozstaniu w dupkiem.

Udało Ci się za pierwszym razem-super... Zdziwiło mnie tylko stwierdzenie, że z jednym chłopakiem w życiu to związki z uczuciem, a jak więcej-to były bez uczuć.

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Napisane przez melleczka

a gdzie bedziesz kupowac materialy
ja sie zastanawiam czy to mnie czasami drozej nie wyjdzie niz takie kupne na all widzialam sliczne zaproszenia po 2zl a ja bym chciala spersonalizowane, zeby nazwiska gosci byly drukowane a nie wpisywane

tez mialam taki pomysl na poczatku zeby samemu zrobic ale ja np. nie dotne papieru tak ladnie jak w drukarni i tak sobie mysle ze wtedy te zaproszeni by mnei z 2 razy drozej kosztowaly...

i podoba mi sie pomysl tych prezencikow zamiast winietek...
tak mysle ze albo ferrero w ktore bedzie wbity drucik z winietka albo te pudelecZka i w srodku czekoladka jakas a pudeleczka oczywiscie z nadrukowanym nazwiskiem

Od dwóch lat zajmuję się okazyjne scrapbookigiem i mam już doświadczenie, jak ciąć moją gilotyną

A materiały to zapewne w sklepach scrapowych, plus papier wizytówkowy z allegro.

[malinka_070190]

Napisane przez melleczka

a ja tez sobie lubie posprzatac

a jest tu jakas PM-ka, ktorej przyszly maz jest zarazem pierwszym chlopakiem?
bo u mnie tak jest moj tż jest moim pierwszym chlopakiem

moj tz jest pierwszym facetem z ktorym zaczelam uprawiac seks;D

[melleczka]

wlasnie mi tż napisal ze by juz chcial bejbusia

ale mi sie az ciezko przyzwyczaic... bo wczesniej mnei tak wkrecal ze jeszcze, ze on sie boi tego slubu i dziecka, ze jeszcze jest czas, ze za 2-3 lata pomyslimy cos o slubie. a tu nagle z takiego chloptasia mam dojrzalego faceta ktory mysli o zyciu powaznie

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Napisane przez Linaewen

Udało Ci się za pierwszym razem-super... Zdziwiło mnie tylko stwierdzenie, że z jednym chłopakiem w życiu to związki z uczuciem, a jak więcej-to były bez uczuć.

zle mnei zrozumialas mialam na mysli siebie... ja w tych innych chlopakach nie widzialam zadnej przyszlosci. i nie jestem za tym zeby byc z chlopakiem tylko po to zeby miec status czyjejs dziewczyny a wiem ze niektore moje kolezanki wlasnie tak robily. jesli nie czulam tego czegos to nie probowalam tego na sile stworzyc. zreszta tak jak pisalam zawsze jak sobie pomysolalam ze mialabym sie z nim calowac to mnie obrzydzenie bralo dopiero przy tż sobie pomyslalam ze z nim to by sie calkiem milo bylo calowac

Napisane przez malinka_070190

moj tz jest pierwszym facetem z ktorym zaczelam uprawiac seks;D

ja to samo i ja dla tż pierwsza dziewczyna

[dudusiu]

Napisane przez melleczka

a ja tez sobie lubie posprzatac

a jest tu jakas PM-ka, ktorej przyszly maz jest zarazem pierwszym chlopakiem?
bo u mnie tak jest moj tż jest moim pierwszym chlopakiem

ja jestem pierwszą dziewczyną mojego tżta

[malinka_070190]

Napisane przez mia8544

No dziwne trochę to. Jak już zaciągne kogoś do zabawy w szofera to na pewno nie świadka

O matko... To straszne. Ja sie strasznie boje chodzić wieczorami gdzieś, no chyba że z TŻ. Raz wracałam z koleżanka z kina cos przed 11, całe miasto puste, brr Ale ja to strasznie spanikowana jestem

Hmm nie wydaje mi sie żeby to było aż tak dużo.

O to plotę po osiedlu o tym że my już bierzemy ślub puściła moja kolezanka. Rozmawiałam z nią, mówiłam że za 2 lata a kilka dni później kolega do TŻ: Czemu nie mówiłeś że już ślub bierzecie?

Ja mam zamiar suknię zamawiać wczesniej niż pół roku przed ślubem ;P
Ciągle mi siedzi w głowie ta którą mierzyłam... Jak będę w Rzeszowie to ją zmierzę jeszcze raz i może w grudniu ją kupię


ja TŻ jest pierwszym i Jedynym


Mnie czasem nachodzą takie myśli, że nie wiem jak to jest z kimś innym. Ale to na zasadzie że jak słyszę jak moje koleżanki są traktowane przez swoich chłopaków... Więc żyje w błogiej niewiedzy


aaa jeśli chodzi o całowanie to... hm było ich kilku... Nawet jak TŻ już robił do mnie podchody :P Ale to dłuższa historia


Ja mam w planie zaoszczędzić dużo kasy na wszelkich ozdobach bo moja siostra ma taka artystyczną duszę. Ona mi zrobi zaproszenia, zajmie sie ozdobieniem sali, samochodu. Zdjęcia w plenerze też nam zrobi, ale na ślub chcę mieć fotografa, żeby siostra mogła sie bawić
I paznokcie też mi siostra zrobi

no to sporo pieniazkow zaoszczedzicie

[Linaewen]

zle mnei zrozumialas mialam na mysli siebie... ja w tych innych chlopakach nie widzialam zadnej przyszlosci. i nie jestem za tym zeby byc z chlopakiem tylko po to zeby miec status czyjejs dziewczyny a wiem ze niektore moje kolezanki wlasnie tak robily. jesli nie czulam tego czegos to nie probowalam tego na sile stworzyc. zreszta tak jak pisalam zawsze jak sobie pomysolalam ze mialabym sie z nim calowac to mnie obrzydzenie bralo dopiero przy tż sobie pomyslalam ze z nim to by sie calkiem milo bylo calowac

A, no to insza inszość

[mia8544]

Napisane przez Linaewen

Ja tam mam zamiar sama robić paperetię wszelaką, choćbym miała zacząć za tydzień .

miałam pytać czy tez jestes taka scrap-maniaczką jak moja siostra ale juz doczytałam że okazyjnie. Ona ma tego wszystkiego tyle że...

Napisane przez melleczka

a gdzie bedziesz kupowac materialy
ja sie zastanawiam czy to mnie czasami drozej nie wyjdzie niz takie kupne na all widzialam sliczne zaproszenia po 2zl a ja bym chciala spersonalizowane, zeby nazwiska gosci byly drukowane a nie wpisywane

tez mialam taki pomysl na poczatku zeby samemu zrobic ale ja np. nie dotne papieru tak ladnie jak w drukarni i tak sobie mysle ze wtedy te zaproszeni by mnei z 2 razy drozej kosztowaly...

i podoba mi sie pomysl tych prezencikow zamiast winietek...
tak mysle ze albo ferrero w ktore bedzie wbity drucik z winietka albo te pudelecZka i w srodku czekoladka jakas a pudeleczka oczywiscie z nadrukowanym nazwiskiem

hmm ja wolę zapłacić więcej (bo za materiały siostrze na pewno zapłacę) i mieć wyjątkowe, jedyne w swoim rodzaju zaproszenia A moja siostra to takie cuda potrafi zrobić

[dudusiu]

Napisane przez malinka_070190

moj tz jest pierwszym facetem z ktorym zaczelam uprawiac seks;D

my mamy jeszcze wszystko przed sobą

[Linaewen]

miałam pytać czy tez jestes taka scrap-maniaczką jak moja siostra ale juz doczytałam że okazyjnie. Ona ma tego wszystkiego tyle że...

okazyjnie w ostatnim czasie, bo mam napady weny twórczej i dwa tygodnie dzień w dzień w moim scrap-kąciku siedzę A w jego rozbudowywaniu przeszkadza mi tylko brak kasy...

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Napisane przez dudusiu

my mamy jeszcze wszystko przed sobą

A czekacie do ślubu czy się odpowiedni moment jeszcze nie trafił?

[melleczka]

Napisane przez dudusiu

my mamy jeszcze wszystko przed sobą

celibat do slubu

[dudusiu]

Napisane przez Linaewen

okazyjnie w ostatnim czasie, bo mam napady weny twórczej i dwa tygodnie dzień w dzień w moim scrap-kąciku siedzę A w jego rozbudowywaniu przeszkadza mi tylko brak kasy...

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------


A czekacie do ślubu czy się odpowiedni moment jeszcze nie trafił?

czekamy na odpowiednia chwile tylko jakos przyjsc nie moze

[malinka_070190]

jeny nareszcie Was nadrobilam. Trwalo to dlugo bo robilam kika rzeczy na raz. Gotowalam zupe, pilnowalam blizniaczki i jeszcze kurki czyscilam. Hehe. Nazbieralam 2 kg kurek. Moze nie duzo, ale w zyciu tyle nie mialam

ja bylam w jednym powazniejszym zwiazku przed tz, tzn wtedy mi sie wydawalo, ze to powazne bylo:p
bylismy ze soba 9 miesiecy i mnie rzucil, bo nie bylam gotowa na uprawianie z Nim seksu. Ale nie zaluje tego co bylo, bo dzieki niemu jestem teraz z tz

[Linaewen]

Napisane przez dudusiu

czekamy na odpowiednia chwile tylko jakos przyjsc nie moze

Wow, ja bym nie wytrzymała 3 lat w związku bez seksu

[mia8544]

dudusiu tak off topic, jaką Ty masz salę zarezerwowaną?

aaa co do sexu to ja z TŻ też dłuuugo czekałam tak jakoś wyszło i w sumie dobrze wyszło :P

[dudusiu]

Napisane przez Linaewen

Wow, ja bym nie wytrzymała 3 lat w związku bez seksu

mam bardzo cierpliwego i wyrozumiałego tżta

Napisane przez mia8544

dudusiu tak off topic, jaką Ty masz salę zarezerwowaną?

w Hotelu Dunajec

[mia8544]

Napisane przez dudusiu

mam bardzo cierpliwego i wyrozumiałego tżta



w Hotelu Dunajec

ooo a te zdjęcia w necie na stronie to są przed czy po tym remoncie?

[dudusiu]

Napisane przez mia8544

ooo a te zdjęcia w necie na stronie to są przed czy po tym remoncie?

przed teraz jest cudownie

[mia8544]

Napisane przez dudusiu

przed teraz jest cudownie

ale nie masz zdjęć

[dudusiu]

Napisane przez mia8544

ale nie masz zdjęć

tu i tu sobie zobacz

[mia8544]

Napisane przez dudusiu

tu i tu sobie zobacz

o dziękuję

[Molise]

Napisane przez mia8544

aaa co do sexu to ja z TŻ też dłuuugo czekałam tak jakoś wyszło i w sumie dobrze wyszło :P

Ja też czekałam W poprzednim związku nie mogłam się zdecydować, mimo że byliśmy ze sobą 2,5 roku. Ja nie byłam pierwszą kobietą Tż. Ale nie przeszkadza mi to

[melleczka]

Napisane przez dudusiu

czekamy na odpowiednia chwile tylko jakos przyjsc nie moze

podziwiam

Napisane przez malinka_070190

jeny nareszcie Was nadrobilam. Trwalo to dlugo bo robilam kika rzeczy na raz. Gotowalam zupe, pilnowalam blizniaczki i jeszcze kurki czyscilam. Hehe. Nazbieralam 2 kg kurek. Moze nie duzo, ale w zyciu tyle nie mialam

uwielbiam sos z kurek

Napisane przez Linaewen

Wow, ja bym nie wytrzymała 3 lat w związku bez seksu

ja tez

Napisane przez mia8544

dudusiu tak off topic, jaką Ty masz salę zarezerwowaną?

jaki off top przeciez sala to podstawa w weselu a my tu o slubach gadamy przeciez zaraz bede ogladac

[dastin]

Cześć dziewczyny

Nadrobiłam Was ale było niesamowicie ciężko20 stron
Nie mam ostatnio jakoś czasu z Wami siedzieć
Odkąd pojechałam na te panieńskie nie mam na nic czasu.
Teraz jeszcze jak Tż nie pracuje to spędzam z nim czas. Nadrabiamy zaległości
Teraz siedzę w pracy i czekam na 15.30:Cry: idę do miasta coś sobie kupić i przy okazji mojego tacie coś na imieniny
Pogoda u mnie masakryczna!A ja blada jak córka młynarza
W pracy też mam młyn bo jestem sama

Cytowałam coś tam ale mnie wywaliło z wizażu i wcięło cytatyTakże z tego co pamiętam:


Andziu, spóźnione życzenia ale bardzo szczereWszystkiego co Najlepsze Kochana, zdrowia przede wszystkim i dobrej pracy


Co do mieszkania z rodzicami to tak jak pisała chyba melleczka ja też myślałam, ze będziemy mieszkać u moich rodziców. Ale był zwrot akcji i teraz wiemy, że to byłaby ostatecznoścDzi ewczyny są świadkami co jak i dlaczegoTeraz wiem, że to byłaby najgorsza rzecz jaką moglibyśmy zrobić. Oczywiście nie mówię o innych przypadkach bo jeslir odzice oboje są w porzadku to pewnie i można by było iśc na jakiś kompromis i zamieszkać razem.

Co do obrączek to tylko uznaję z żółtego złota no może z małym dodatkiem białego ale nie koniecznie. Białe złoto kojarzy mi się z takimi obrączkami jak sobie kupują pary będąc chłopakiem i dziewczyną

Agu w pracy tak jak piszę- młyn i dużo do zrobienia. A u Ciebie jak? Byłaś u tej Pani w szpitalu? Może pisałaś ale ja częśc postów omijałam

Sayuri - coś mi ukmnęło? Ty idziesz do pracy?Spróbuj bo możesz potem żałowacBędę trzymać kciuki
Mam nadzieję, że z Tż-tem wszystko już ok

kamea dobrze że z babcią jest już wszystko ok

Malinko z cytrynkami- nie przejmuj się tak wszystkim pomyśl trochę pozytywnie. Idź na to panieńskie i się wybaw!Ja tez miałam opory jak jechałam na tą imprezę ale teraz nie żałuję, było bosko i wytańczyłam się za wszystkie czasy

Malinko II- podziwiam Cię, że jesteś taka silna, nie można tak srywać uczuć dobrze, że się trochę wygadałaś Tż-towi. Zawsze to trochę lżej

Anuleczek w Rewalu było upalnie? Przecież u nas ciągle pochmurno


A tak w ogóle się stęskniłam za Wami
Jak mi się jeszcze coś przypomni to dopiszę

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Napisane przez dudusiu

czekamy na odpowiednia chwile tylko jakos przyjsc nie moze

aaa.... to super


Mój Tż też jest moim pierwszym we wszystkimAle ja dla Tż-ta nieNo ale wiadomo, że jestem jego prawdziwą piewszą miłościąJego związki były dośc krótkie. Raz był przede mną z dziweczyną pół roku ale ją zostawił i w sumie się nie dziwięAle to już osobna historia. No ale w sumie był młody bo miał 17 lat.

[melleczka]

dudusiu: ladna sala, taka nowoczesna u nas sa identyczne krzesla ladne sa ale mimo wszystko chcemy miec pokrowce tylko mama nadzieje ze do 2013 roku to cos jeszcze wymysla z tymi pokrowcami bo teraz to sa takie zwykle biale, najprostsze:0 a mi sie podobaja takie z kokardami z tylu

[dudusiu]

Napisane przez melleczka

dudusiu: ladna sala, taka nowoczesna u nas sa identyczne krzesla ladne sa ale mimo wszystko chcemy miec pokrowce tylko mama nadzieje ze do 2013 roku to cos jeszcze wymysla z tymi pokrowcami bo teraz to sa takie zwykle biale, najprostsze:0 a mi sie podobaja takie z kokardami z tylu

no trochę te krzesła tam nie pasują, ale w ciągu dwóch lat może trafią do tapicera