|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2020-05-19, 21:11 | #1321 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 735
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
|
|
2020-05-19, 21:15 | #1322 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Ja prędzej bym sobie kupiła hulajnogę elektryczną niż wypożyczała. Takie wypożyczanie się zupełnie nie opłaca.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-05-19, 21:22 | #1323 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 735
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87863492]Ja prędzej bym sobie kupiła hulajnogę elektryczną niż wypożyczała. Takie wypożyczanie się zupełnie nie opłaca.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] I tak, i nie. Jak chcesz sprawdzić, czy to dla Ciebie, ewentualnie potrzebujesz, żeby ze 2-3 razy w roku się przejechać, to jednak nie ma co kupować. Ja się teraz zastanawiam trochę nad hulajką na dojazdy do pracy, w jedną stronę mam ok. 6,5 km, ale nawierzchnia taka sobie, poza tym góra - dół - góra - dół, więc nie wiem, czy hulajka to wytrzyma. Ewentualnie jakbym do pracy pojechała autobusem czy samochodem, a miała w ciągu dnia szybko podskoczyć gdzieś w inne miejsce w centrum, to też można rozważyć wypożyczenie. Edytowane przez staska_stasia Czas edycji: 2020-05-19 o 21:24 |
2020-05-19, 21:45 | #1324 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
Sent from my SM-G973F using Tapatalk |
|
2020-05-19, 21:53 | #1325 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 735
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87863553]Moim zdaniem rower byłby lepszy będzie ładnie, ciepło, mozna śmigać do pracy na rowerze
Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE] Rower też rozważałam i w sumie nawet mogę go wnieść do gabinetu, ale jazda wiąże się z kaskiem i z tym, że się spocę, a jednak u mnie prezencja jest ważna. Niby mamy natrysk, ale w łazience jest piecyk i obniżony sufit, co wpływa na cyrkulację powietrza i może tworzyć się tlenek węgla. |
2020-05-19, 22:02 | #1326 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
Rowerem zawsze gdzie można podjechac na zakupy po drodze do domu, wrzucić do kosza i voila Sent from my SM-G973F using Tapatalk |
|
2020-05-19, 22:20 | #1327 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 735
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87863595]Kask chyba możesz odpuścić, jeśli poruszasz się po ścieżce rowerowej. Za długo mieszkam w NL, zapominam ze w Polsce nie ma jeszcze dobrze rozwiniętej infrastruktury rowerowej
Rowerem zawsze gdzie można podjechac na zakupy po drodze do domu, wrzucić do kosza i voila Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE] Jeżdżę naprawdę sporo i zawsze jeżdżę w kasku, u mnie to podstawa bezpieczeństwa. Nawet u mnie w mieście były śmiertelne wypadki na ścieżce, bo się rowerzyści zderzyli i uderzyli głową o ziemię. Na infrastrukturę nie narzekam, bo w mojej części miasta jest ok, do pracy musiałabym zaledwie ok 1 km jechać jezdnią, ale ja nie boję się ruchu ulicznego, a po chodnikach od kilku lat nie jeżdżę. A rowery mam takie, że żadnego pod sklepem bym nie zostawiła. W łańcuchu do spinania nie wierzę, one tylko utrudniają złodziejowi robotę, ale każdy można otworzyć lub przeciąć. No i żaden nie ma koszyczka, ja traktuję rowery bardziej sportowo i koszyczek lub bagażnik to dla mnie bezczeszczenie szosy lub górala Ale ja mam fioła na punkcie rowerów i marzy mi się trzeci do gromady |
2020-05-19, 22:28 | #1328 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Tak na koniec dnia wstawię obrazek - ale tylko dla osób z fanem czarnego humoru, pozostałych upraszam o nie pisanie zbyt długo o bulwersacji
Tak mi się że statystykami tutaj opisywanym kojarzy |
2020-05-19, 22:41 | #1329 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
Dla mnie rower to prosty sposób na dostanie z punku a do b, zrobienie zakupów po drodze i to wsio, to dla mnie nie sport tylko sposób przemieszczenia się. Mam starego, ciężkiego holendra z kratką na kierowcy na zakupy, bez przerzutek. Zostawiam pod sklepem, praca, knajpa, albo tam go znajdę, albo i nie Sent from my SM-G973F using Tapatalk Edytowane przez 12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293 Czas edycji: 2020-05-19 o 22:42 |
|
2020-05-19, 22:53 | #1330 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 735
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87863655]Ja nigdy nie jeździłam w kasku, ale zaczekam tak naprawdę jeździć rowerem w NL, a tu tylko turyści jezdza w kaskach. Mykam rowerem w kiecce i na obasach na impreze.
Dla mnie rower to prosty sposób na dostanie z punku a do b, zrobienie zakupów po drodze i to wsio, to dla mnie nie sport tylko sposób przemieszczenia się. Mam starego, ciężkiego holendra z kratką na kierowcy na zakupy, bez przerzutek. Zostawiam pod sklepem, praca, knajpa, albo tam go znajdę, albo i nie Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE] W Polsce rowery kradną może starego szrotu by nie przytulili, ale nawet przeciętnego górala z klatki schodowej mogą zawinąć (nawet jak był przypięty). Tutaj problemem nie jest infrastruktura, bo to z roku na rok się poprawia, ale brak kultury jazdy. Rowerzysta na chodniku to intruz, na jezdni zawalidroga. W długi weekend, zwłaszcza jak jest ładna pogoda, to znacznie bezpieczniej czuję się jadąc poboczem drogi krajowej, niż jakbym miała jechać najpopularniejszą ścieżką rowerową, gdzie plączą się piesi, dzieci, psy, rolkarze i hulajki, a rowerzyści bez zapowiedzi nagle się zatrzymują, bo telefon zadzwonił. Plus chorzy na ambicję, którzy na tych ścieżkach urządzają sobie wyścigi (przykładowo: jadę na zupełnym luzie szosa, mam ciuchy rowerowe naszego stowarzyszenia, więc to ciut profesjonalnie wygląda, a jakiś gnojek napina się, żeby mnie wyprzedzić i manewruje między ludźmi). Dla niektórych ruch prawostronny jest przereklamowany, więc jadą jak im się podoba. Jest dramat, ale tego nie rozwiążą kilometry ścieżek, tylko edukacja i przykład od rodziców. A tego nie ma. Mogłabym o tym całe długie artykuły pisać |
2020-05-19, 23:00 | #1331 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
Zdarzało mi się namiot, spiwor i materac pakować na rower, bez bagażnika i sakw to ciężko. A przypominam go u lockiem. Wazy prawie 2 kg, ale myślę, że zabezpieczenie całkiem ok. A o kasku często zapominam. Głupie to bo naprawdę łatwo się wywalić na rowerze w mieście, gdzie połowa kierowców udaje że Cię nie widzi. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka Edytowane przez bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 Czas edycji: 2020-05-19 o 23:03 |
|
2020-05-19, 23:07 | #1332 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Z brakiem kultury jazdy na rowerze jest rzeczywiście dramat w Polsce, szkoda bardzo bo to bardzo dobry sposób na dojazdy do pracy. Sama jeździłam cały rok rowerem do pracy przez 8 lat, przeklinając deszcz i wiatr, jak reszta tubylców. Czasem czekałam 2 zmiany świateł, żeby przejechać skrzyżowanie, korki na ścieżkach rowerowych to nic specjalnego. Co mnie wciąż zadziwia, że ta rzeka rowerowa tak sobie płynie
Sent from my SM-G973F using Tapatalk |
2020-05-19, 23:09 | #1333 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87863595]Kask chyba możesz odpuścić, jeśli poruszasz się po ścieżce rowerowej. Za długo mieszkam w NL, zapominam ze w Polsce nie ma jeszcze dobrze rozwiniętej infrastruktury rowerowej
Rowerem zawsze gdzie można podjechac na zakupy po drodze do domu, wrzucić do kosza i voila Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]Nigdy nie odpuszczajcie kasku, nawet na drodze rowerowej. Moja teściowa rok temu na wspólnej ścieżce z pieszymi podczas mijania grupki pieszych przewróciła się na rowerze i uderzyła głową w krawężnik. A całe życie na rowerze. Bez kasku. Przeżyła, a walczyła o życie ponad miesiąc, nawet wróciła do fizycznej sprawności, ale intelektualnie kompletnie nie, nawet z mową jest bardzo ciężko. Od tamtej pory moi rodzice i ich sąsiedzi zaczęli mówić kaski zawsze. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... Edytowane przez wika82 Czas edycji: 2020-05-19 o 23:12 |
2020-05-19, 23:09 | #1334 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 735
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87863672]Co ty mówisz. Bez sakwy rowerowej nie ma życia. Nie wyobrażam sobie jeździć z plecakiem. No, ale dla mnie rower jest typowo turystyczny do max 100 km dziennie. Muszę mieć miejsce na zakupy, jakieś ciuchy gdy jadę na wycieczkę itp.
Zdarzało mi się namiot, spiwor i materac pakować na rower, bez bagażnika i sakw to ciężko. A przypominam go u lockiem. Wazy prawie 2 kg, ale myślę, że zabezpieczenie całkiem ok. A o kasku często zapominam. Głupie to bo naprawdę łatwo się wywalić na rowerze w mieście, gdzie połowa kierowców udaje że Cię nie widzi. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Ani w szosie, ani w góralu nie mam dziur na montaż bagażnika, a te do sztycy mają wytrzymałość do 15 kg. Ale wiedziałam, na co się piszę, jak je kupowałam. W poprzednim góralu jeździłam z sakwami, ale na wypady kilkudniowe, na dzienne wyjazdy plecak. Moją życiówkę, 217 km, zrobiłam z maleńkim plecakiem biegowym z decathlonu no takie preferencje jazdy. Dlatego myślę o trzecim, jako rowerze typowo wyprawowym, crossowym, pod bagażnik i te sprawy. Co do kasku to ja jestem żywym przykładem, że może ocalić życie (wyciągano mnie z rowerem spod samochodu). Nawet do serwisu, do którego mam 500 m, jadę w kasku. A swój poprzedni rozbiłam w lesie, na łagodnym, ale mega długim zjeździe zaliczyłam glebę. Edytowane przez staska_stasia Czas edycji: 2020-05-19 o 23:11 |
2020-05-19, 23:15 | #1335 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-05-20, 06:05 | #1336 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Treść usunięta
|
2020-05-20, 06:24 | #1337 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 697
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
A propos hulajnóg - to mnie swego czasu rozwaliło https://www.rmf24.pl/fakty/polska/ne...et,nId,2944648.
Nie znoszę też rowerzystów na chodnikach. Zwłaszcza, że wcale nie jeżdżą wolno. Ja nie mam oczu z tyłu głowy, żebym wiedziała, że ktoś za mną jedzie i że np jak zrobię krok w prawo to na mnie wpadnie. A z perspektywy kierowcy nie znoszę rowerzystów na ulicach |
2020-05-20, 06:42 | #1338 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 558
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
|
2020-05-20, 06:45 | #1339 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87863688]Straszny dramat
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Dzień przed przejściem na emeryturę. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
2020-05-20, 06:55 | #1340 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 697
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
No i za innymi kierowcami nie muszę się wlec 15 na godzinę bo nie mam możliwości wyprzedzić Edytowane przez Finlora Czas edycji: 2020-05-20 o 07:00 |
|
2020-05-20, 07:03 | #1341 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 050
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Ja nie mam nic do rowerzystów, ale jedyna rzecz, która mnie wkur...to jak jadą obok siebie. Wtedy mi ciśnienie skacze.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
sierpień 2017 💍30.01.2021💍 26.08.2023 |
2020-05-20, 07:39 | #1342 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
|
|
2020-05-20, 08:02 | #1343 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87863943]Dlatego ja Młodemu wbiłam do głowy, że zawsze musi mieć kask. I ma, nawet na swojej trójkołowej hulajnodze. Czasami pewnie czuje się śmiesznie, bo jako jedyny z dzieci, ale trudno.[/QUOTE]No tak, moi mają zawsze kaski na głowach, nawet jak schodzą z rowerów czy hulajnóg i biegają, już nawet nie mają nawyku ściągania.
Ale u nas wszystkie dzieci tak biegają, więc nie odstają. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ---------- W Danii każdy dorosły może się przebadać pod kątem koronawirusa. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
2020-05-20, 08:02 | #1344 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 050
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
sierpień 2017 💍30.01.2021💍 26.08.2023 |
|
2020-05-20, 08:07 | #1345 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2020-05-20, 08:16 | #1346 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 159
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2020-05-20, 08:39 | #1347 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 558
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Nie jeżdżę obok innego rowerzysty czy rowerzystki. Ale tak, nie zawsze jeżdżę przy samym krawężniku, bo wielu kierowców aż dostaje spazmów, żeby jak najszybciej wyprzedzić i to wyprzedzić niebezpiecznie. Trąbią, czasem krzyczą coś przez otwarte okno, a potem spychają na krawężnik mijając w odległości 5cm i prawie zaczepiając rowerzystów. Chamstwo, buractwo i kompletny brak wyobraźni. Jesteśmy takimi samymi użytkownikami dróg jak ludzie w autach, tylko w razie wypadku mamy dużo większe ryzyko obrażeń. I bardzo się cieszę, że także w Polsce w centrach wielu miast uspokaja się ruch, wydziela się ścieżki rowerowe czy buspasy z możliwością jazdy rowerów. Buce też próbują bezprawnie w autach po takich pasach pomykać, ale mandaty powinny być dla nich odpowiednie. 500- co najmniej.
|
2020-05-20, 09:04 | #1348 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 15 988
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
Szumowski zapowiada ściągnie maseczek, a u mnie na mieście już dawno chodzą ludzie bez:/ Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Mój blog, mój świat KLIK |
|
2020-05-20, 09:06 | #1349 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Treść usunięta
|
2020-05-20, 09:08 | #1350 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 735
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Nie lubię jeździć obok kogoś, nie robię tego na pewno w mieście, ale poza miastem, jak jest pusto i nikomu to nie przeszkadza, czasami się zdarza. Kiedyś widziałam infografikę (nie mogę znaleźć), która wyglądała tak:
Wariant I- 10 rowerzystów jadących jeden za drugim. Kolumna rozciągnięta na 30m. Wariant II- 10 rowerzystów jadących w parach. Kolumna na ok. 15 m. Chodzi o to, że manewr wyprzedzania kolumny złożonej z par rowerzystów trwa krócej. To jedna rzecz. Druga- że w takim przypadku kierowca musi mieć przeciwległy pas wolny, a nie, jak w przypadku pojedynczego rowerzysty, wciska się na trzeciego i nie zachowuje wtedy 1 m odległości. Co do tej teorii- ja mam mieszane uczucia. Sama dużo jeżdżę na rowerze, więc nie wściekam się na jadących powoli rowerzystów. Natomiast nie toleruję pijanych cyklistów wożących się na swoich zdezelowanych krążownikach szos od jednego monopolowego do drugiego. O ile nawet jadący powoli trzeźwy rowerzysta co do zasady jest przewidywalny, co zrobi, o tyle z takim pijaczkiem to nie wiadomo- wpadnie do rowu czy pod koła jak się wywali? Podobnie jak Pati, nie jeżdżę przy krawężniku. Z 2 powodów. Pierwszy- na ogół są tam większe dziury, czasami szkło, gałęzie, więc też większa szansa na wywrotkę (lub nawet zachwianie w dole) i wpakowanie się w ten sposób pod koła. Drugi- zostawiam sobie ten margines, na wypadek, jakby kierowca mnie wyprzedzał na odległość lusterek. Wtedy mogę się kawałek odsunąć od takiego buraka w kierunku prawej krawędzi. Ale nie jeżdżę też samym środkiem. Edit. Znalazłam infografikę. Wprawdzie to wersja brytyjska i tylko 4, ale wiadomo o co chodzi. Edytowane przez staska_stasia Czas edycji: 2020-05-20 o 09:16 |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:02.