Konkurs na najkrótsze zdanie, które najbardziej boli..

[sylwusiach]

"Nie ośmieszaj sie.. "
"Nigdy Cie nie kochałem"
"Byłaś tylko zabawka"

[monilkaa]

"Muszę się wyszaleć. Ja chcę się podobać wszystkim kobietom. Czuję taką potrzebę. Nie tylko Tobie. To za mało."

i nieśmiertelne: "Zostańmy przyjaciółmi".

[sylwusiach]

"Zostanmy przyjaciółmi" - niesmiertelny tekst chyba wziął sie z filmow

[justi2511]

od aktualnego tż-ta:
"skad mam wiedziec ze to moje dziecko"
i ostatnio: "ograniczasz mi prawa do dziecka bo nie moge sam sobie isc z nim do matuli" - oba zdania najpierw padly z ust mojej tesciowej-jedzy a pozniej z jego.

[Śnieżka]

''zmarnowałas mi życie''

ale nie mam pretensji,wiem ze to prawda.

jesli chodzi o facetów ''jak sie sprawdzisz to bedziesz na dluzej''
jednym slowem chcial żebym byla jego laską do seksu,sportowiec ze zdecydowanie wysoka pewnościa siebie,nie wiem czemu mnie akurat wybvrad DO TEGO...myslalam ze chce mnie poznac itd.cieszylam sie a tu o

jakies tam byly ale narazie nie bede sobie juz przypominac,chce poprawic sobie humor,nie pogorszyc

[AgataBm180]

"Kocham Cię. Kocham ale jako przyjaciółkę, a teraz jestem z E. "

[just_me]

"zdradziłem cie" lub "mam romans"

[ston3d]

"Jesteś wampirem!"
"Zmarnowałaś mi dwa lata życia"
"Zamknij się!"
"Spier*alaj"
"Chcę zapomnieć że cię znam"
"To wszystko twoja wina, ty wszystko zepsułaś"

Jak sobie o tym myślę, to mi lepiej, że się rozstaliśmy i jednocześnie widzę, że nie tylko ja byłam toksyczną osobą w tym związku

[NothingElse]

najkrotsze zdanie?
po zawirowaniach,klotniach, ogolnie gorszych dniach z (wtedy myslalam,ze taka prawdziwa) przyjaciolka, na moje slowa,zebysmy zapomnialy i zaczely od poczatku-ona nic nie odpowiedziala.
to dopiero zabolalo.

[kroolewna_z_drewna]

Wczoraj:
To intensywne zakochanie minęło i mam wrażenie, że stałaś się dla mnie jak przyjaciółka,a to za mało żeby być razem.
Nie ukrywam też, że poznałem pewną dziewczynę, która mi sie spodobała.

[Flofferek]

Napisane przez ston3d

"Jesteś wampirem!"
"Zmarnowałaś mi dwa lata życia"
"Zamknij się!"
"Spier*alaj"
"Chcę zapomnieć że cię znam"
"To wszystko twoja wina, ty wszystko zepsułaś"

Jak sobie o tym myślę, to mi lepiej, że się rozstaliśmy i jednocześnie widzę, że nie tylko ja byłam toksyczną osobą w tym związku

Ehh ja ostatnio uslyszalam praktycznie to samo, plus ze jestem idiotka, nienormalna, beznadziejna, powinnam sie leczyc, mam wypier*** z jego zycia, a najlepsze, ze WSZYSTKO to moja wina, no moja pewnie, ze moja, bo znosilam wszystkie jego chamskie zachowania i brak szacunku wobec mnie. A mialo byc tak pieknie...

[201610310857]

Nie dorastasz do pięt D., jak moglaś mieć nadzieje, że z nia zerwę, a będę z Tobą, Ty głupia idiotko, wypierdalaj.

KIlka lat temu od mojej wielkiej "miłości"

[HairMania]

Napisane przez kroolewna_z_drewna

Wczoraj:
To intensywne zakochanie minęło i mam wrażenie, że stałaś się dla mnie jak przyjaciółka,a to za mało żeby być razem.
Nie ukrywam też, że poznałem pewną dziewczynę, która mi sie spodobała.

z tych , które słyszałam :
,, nie wiem po co żyjesz ''
,, od początku byłaś nikim, nie widziałaś tego ? Tylko cię wykorzystywałem a ty na to pozwalałaś ,naiwna ''
pierwsze od ojca,drugie od chłopaka zastanawiające ile zmieniają 'zwykłe' słowa

PS. 'za późno' coś czego nie chciałoby się nigdy usłyszeć

[Martii=*]

Naprawdę myślałaś, że zawsze będziemy razem?

i:

To JA miałam być sama, a teraz to TY będziesz sama! (+ konsekwencje tych słów)

[KittenFromHeaven1989]

"tu nie chodzi o Ciebie, tu chodzi o mnie".........- chyba juz standard, typowe na zbycie kogos........

[mala_doo]

Najgorsza jest cisza. Absolutny brak odpowiedzi zwłaszcza kiedy na kimś zależy. mam tu na myśli taką ciszę przychodzącą z dnia na dzień, bez wyjaśnienia, pomimo, że parę godzin temu było wszystko w najlepszym porządku i snuliście wspólne plany na przyszłość. To dopiero boli...
Poza tym:
"Zostańmy przyjaciółmi"
"Chyba się zakochałem/łam... ale nie w Tobie."
I ostatnie... w zasadzie z życia wzięte. Jak przeczytałam to jakby mnie ktoś po twarzy zdzielił: "Chyba już nie potrafię być z kobietą" :O

[HairMania]

Napisane przez mala_doo

Najgorsza jest cisza. Absolutny brak odpowiedzi zwłaszcza kiedy na kimś zależy. mam tu na myśli taką ciszę przychodzącą z dnia na dzień, bez wyjaśnienia, pomimo, że parę godzin temu było wszystko w najlepszym porządku i snuliście wspólne plany na przyszłość. To dopiero boli...
Poza tym:
"Zostańmy przyjaciółmi"
"Chyba się zakochałem/łam... ale nie w Tobie."
I ostatnie... w zasadzie z życia wzięte. Jak przeczytałam to jakby mnie ktoś po twarzy zdzielił: "Chyba już nie potrafię być z kobietą" :O

dokładnie , cisza chyba jest najgorsza ...nie wiesz dlaczego po co jak i czemu ,nie wiesz nic ... w taki sposób zostałam ostatnio odrzucona ;] wolałabym wiedzieć chociaż dlaczego .

[kukis]

"Nie mogę pozwolić, żebyś zmarnowała sobie przy mnie życie"
"Przepraszam"
"Powodzenia"

Podczas jednej rozmowy, z ust faceta, którego kocham nad życie.

[Video]

"To koniec."

Aż dreszcze przechodzą ...

[biala lila]

" Przecież ja Ci mówiłem jaki jestem. Absolutnie nie stały w uczuciach i emocjach. "

[Arsonist]

"nie przyzwyczajaj się do mnie."

od kogoś, do kogo właśnie chętnie bym się przyzwyczaiła.

[Bulleczka]

"Twój mąż nie żyje..."

[mesarka]

Napisane przez HairMania

dokładnie , cisza chyba jest najgorsza ...nie wiesz dlaczego po co jak i czemu ,nie wiesz nic ... w taki sposób zostałam ostatnio odrzucona ;] wolałabym wiedzieć chociaż dlaczego .

Mogę przybić Ci pjonę!


Sorki za offtop:
Jednego dnia był już skłonny powiedzieć mi, że mnie kocha, a tydzień później milczał jak grób i przez następne dwa tygodnie również.

Ponoć chciał mi wyjaśnić wszystko - dałam mu czas do końca tamtego tygodnia, teraz mam go w dupie.

[LostInTranslation]

M. żeni się za rok...

[misia0901]

"oczywiście, że możemy być przyjaciółmi" - nieważne kto to powie,
"jesteś żałosny" - po tym mój były przestał prosić, żebym wróciła,
" to nie ma sensu, nadajemy na innych falach" - od miłości mojego życia,
"masz kogoś??", "tak", "...ok, cieszę się..." - próba powrotu pana " z innej fali" niestety już nie czekam,
"nieźle, nieźle" - ja do faceta, gdy wczoraj skończył przede mną - jutro postara się bardziej, taka męska ambicja

[falle]

Kocham Inną

[sentymentalna]

możesz mnie przytulić? - nie, bo mi ręka uschnie

[kana_91]

Najbardziej raniły i ranią mnie słowa mamy: "Ty K*rwo", "Ty pi*zdo", "Żałuję, że Cię urodziłam", "Skur*wysynie", "Powinnam Cię była oddac do domu dziecka", "Przez Ciebie zmarnowałam sobie życie", "Nie chcę Cię widziec w moim domu", "Wynoś się". Dodam, że przeze mnie i przez moje rodzeństwo próbowała się powiesic, nienawidzi nas

Od siostry usłyszałam, gdy płakałam po cichu w nocy w poduszkę, że "nikogo to nie obchodzi, przestań ryczec bo spac nie mogę, przeszkadzasz mi"

Od exa: "Jak się ze mną nie prześpisz to nie wiem czy mam z Tobą byc, muszę Cię sprawdzic, czy w łóżku mi przypasujesz, bo jak nie to nie możemy ze sobą byc".

Od brata wczoraj, gdy zrobiliśmy sobie małą imprezkę, przyjechał z kolegą i gdy spałam ten kolega grzebał mi w majtkach, bez mojej zgody, gdy obudziłam się odepchnęłam go, jak najdalej od siebie... nie mogę się dalej po tym pozbierac, przepłakałam cały dzień a gdy bratu powiedziałam usłyszałam tylko: "Dobrze, że Ci zrobił dobrze", "Skoro się nie je*baliście to w czym problem?", "Zachowujesz się jak 2-letnia dziewczynka", "Mam nadzieję, że się tam na dole ogoliłaś, bo nie chcę się za Ciebie wstydzic".

[ciri15]

Napisane przez kana_91

Najbardziej raniły i ranią mnie słowa mamy: "Ty K*rwo", "Ty pi*zdo", "Żałuję, że Cię urodziłam", "Skur*wysynie", "Powinnam Cię była oddac do domu dziecka", "Przez Ciebie zmarnowałam sobie życie", "Nie chcę Cię widziec w moim domu", "Wynoś się". Dodam, że przeze mnie i przez moje rodzeństwo próbowała się powiesic, nienawidzi nas

Od siostry usłyszałam, gdy płakałam po cichu w nocy w poduszkę, że "nikogo to nie obchodzi, przestań ryczec bo spac nie mogę, przeszkadzasz mi"

Od exa: "Jak się ze mną nie prześpisz to nie wiem czy mam z Tobą byc, muszę Cię sprawdzic, czy w łóżku mi przypasujesz, bo jak nie to nie możemy ze sobą byc".

Od brata wczoraj, gdy zrobiliśmy sobie małą imprezkę, przyjechał z kolegą i gdy spałam ten kolega grzebał mi w majtkach, bez mojej zgody, gdy obudziłam się odepchnęłam go, jak najdalej od siebie... nie mogę się dalej po tym pozbierac, przepłakałam cały dzień a gdy bratu powiedziałam usłyszałam tylko: "Dobrze, że Ci zrobił dobrze", "Skoro się nie je*baliście to w czym problem?", "Zachowujesz się jak 2-letnia dziewczynka", "Mam nadzieję, że się tam na dole ogoliłaś, bo nie chcę się za Ciebie wstydzic".

To straszne, że masz taką okropną rodzinę....

[Pragni]

Napisane przez kana_91

Najbardziej raniły i ranią mnie słowa mamy: "Ty K*rwo", "Ty pi*zdo", "Żałuję, że Cię urodziłam", "Skur*wysynie", "Powinnam Cię była oddac do domu dziecka", "Przez Ciebie zmarnowałam sobie życie", "Nie chcę Cię widziec w moim domu", "Wynoś się". Dodam, że przeze mnie i przez moje rodzeństwo próbowała się powiesic, nienawidzi nas

Od siostry usłyszałam, gdy płakałam po cichu w nocy w poduszkę, że "nikogo to nie obchodzi, przestań ryczec bo spac nie mogę, przeszkadzasz mi"

Od exa: "Jak się ze mną nie prześpisz to nie wiem czy mam z Tobą byc, muszę Cię sprawdzic, czy w łóżku mi przypasujesz, bo jak nie to nie możemy ze sobą byc".

Od brata wczoraj, gdy zrobiliśmy sobie małą imprezkę, przyjechał z kolegą i gdy spałam ten kolega grzebał mi w majtkach, bez mojej zgody, gdy obudziłam się odepchnęłam go, jak najdalej od siebie... nie mogę się dalej po tym pozbierac, przepłakałam cały dzień a gdy bratu powiedziałam usłyszałam tylko: "Dobrze, że Ci zrobił dobrze", "Skoro się nie je*baliście to w czym problem?", "Zachowujesz się jak 2-letnia dziewczynka", "Mam nadzieję, że się tam na dole ogoliłaś, bo nie chcę się za Ciebie wstydzic".

szkoda mi Cie masz straszną rodzinę i ten brat jeden wielki cham i prostak! jak on tak może pozwalać jakiemuś kolesiowi Cb dotykać...