Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach - Strona 48 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-09-23, 21:45   #1411
Ojoanna29
Zakorzenienie
 
Avatar Ojoanna29
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 961
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

U mnie niby jest już normalnie tż przeprosił za swoje zachowanie, napisał, ze kocha, tęskni, bla bla.. Kurczę, zauważyłam, że jak się nie widzimy, to jakoś tak mi źle tzn im częściej się widuejmy, tym lepiej jest w naszym związku. Bo jak się nie widzimy to tęsknię, jestem marudna i w ogóle czepialska, a tak..
We wtorek się z nim widzę, później w sobotę mam urodziny i idziemy gdzieś z moimi znajomymi, mam nadzieję, że nie wypije wtedy za dużo
__________________
A. [*] 4.5.17
"Przeszłości nie da się zmienić, ale przyszłość wygląda całkiem nieźle. Jest pełna nieskończonych możliwości."
Nasza Niunia 13.03
41/2018
Ojoanna29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-23, 21:58   #1412
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 436
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

A ja od jutra jestem znowu w związku na odległość. I tak przez najbliższe kilka lat Na szczęście Szczecin i Poznań są dość blisko siebie i TŻ ma sporo wolnego :P
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-23, 22:21   #1413
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 700
Dacie radę
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-23, 22:27   #1414
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 436
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez Kachaaa Pokaż wiadomość
Dacie radę
Już rok daliśmy, teraz też damy. Szczególnie, że rano obudził się obok mnie po imprezie i powiedział takim zaspanym głosem, że jest we mnie strasznie zakochany A jesteśmy razem prawie 4 lata, więc szczenięce zauroczenie już nam minęło. Potrafi być rozkoszny, nie powiem
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-23, 22:33   #1415
As_kaa
Raczkowanie
 
Avatar As_kaa
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: z łóżka.
Wiadomości: 428
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez Nuova Pokaż wiadomość
Już rok daliśmy, teraz też damy. Szczególnie, że rano obudził się obok mnie po imprezie i powiedział takim zaspanym głosem, że jest we mnie strasznie zakochany A jesteśmy razem prawie 4 lata, więc szczenięce zauroczenie już nam minęło. Potrafi być rozkoszny, nie powiem
To jest własnie najpiękniejsze
__________________
Jeśli odmawiasz sobie wszystkiego, to tak jakbyś umarł za życia.
As_kaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 06:25   #1416
kamyczek83
Przyczajenie
 
Avatar kamyczek83
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 19
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

A ja wam powiem dziewczyny że mi ciężko, liczyłam że może jednak się odezwie
najgorszy był wieczór, podziwiam was że tak dajecie radę, ja tysiąc razy chyba sięgałam po telefon, żeby napisać albo zadzwonić, na szczęście się opamiętałam.
Przyzwyczaił mnie do tego że pisał zawsze coś na dobranoc a teraz przychodzą mi głupie myśli do głowy co się dzieje.
__________________
zaczynam bieganie
kamyczek83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 08:37   #1417
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Ja oczywiście jak zwykle musiałam coś odwalić, bo zbyt długo było spokojnie Nie wiem, czy ja kiedykolwiek nabiorę zaufania do facetów i przestanę sobie wyobrażać, że wszystko skończy się i tak źle.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 09:07   #1418
b57b0c36aac5e3558a14a2d0d269fc6e062f42ab_5d436f084516d
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 804
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez Starlight1804 Pokaż wiadomość
a mój TŻ 40min temu pojechał do domu i już mi smutno te weekendy są za krótkie...
ogólnie mam wyrzuty sumienia, bo trochę się kłóciliśmy. pewnie to ja wymyślałam i robiłam coś z niczego... ale tak mnie drażni, jak on jest wstawiony czy pijany, że po prostu nie mogę przestać mu dogryzać zresztą w ogóle jak jestem trzeźwa, to nie lubię patrzeć i słuchać ludzi po alkoholu. a on ma tak, że zaraz musi być w centrum uwagi, popisuje się, prowadzi jakieś wywody, bryluje w towarzystwie, myśli już o tym, żeby iść na większą imprezę... ehh, znowu mi się zazdrość odzywa, a już było tak dobrze... oczywiście godziliśmy się po chwili, ale i tak mam teraz takie głupie myśli... że pojechał do domu, przemyśli sobie to wszystko i stwierdzi, że lepiej będzie zakończyć ten związek, bo jestem okropna, stroję fochy i w ogóle, w ogóle...
i już mam zły humor.
Powiem Ci, że z tym myśleniem mamy podobnie Też zawsze po kłótni myślę, że on jak będzie w domu czy gdziekolwiek indziej beze mnie to przemyśli wszystko jak ja się czasem zachowuję i stwierdzi, że jednak ma dość bycia ze mną. Ale z drugiej strony jestem też przekonana, że tylko ja tak ciągle o tym rozmyślam i się dołuję. Faceci chyba po prostu z natury (oczwyiście nie wszyscy) są bardziej prości i tyle nie myślą co my :P Ale ciężko to pojąć, jak się ma tysiąc myśli na minutę

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Cytat:
Napisane przez kamyczek83 Pokaż wiadomość
A ja wam powiem dziewczyny że mi ciężko, liczyłam że może jednak się odezwie
najgorszy był wieczór, podziwiam was że tak dajecie radę, ja tysiąc razy chyba sięgałam po telefon, żeby napisać albo zadzwonić, na szczęście się opamiętałam.
Przyzwyczaił mnie do tego że pisał zawsze coś na dobranoc a teraz przychodzą mi głupie myśli do głowy co się dzieje.
To nie pisze Ci na dobranoc, w ogóle się nie odzywa?
b57b0c36aac5e3558a14a2d0d269fc6e062f42ab_5d436f084516d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 09:16   #1419
kamyczek83
Przyczajenie
 
Avatar kamyczek83
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 19
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Nie odzywał się od środy wieczorem - czyli 4 dni
Ja ledwo wytrzymywałam żeby czegoś nie odwalić, normalnie bym chyba dzwoniła co 5 min, oczywiście wymyślałam sobie niestworzone historie, co to on nie robi, ze to już koniec (zostałam już tak raz zostawiona że facet się po prostu przestał odzywać z dnia na dzień).
Ale wzięłam na luz - nie zmuszę go do tego żeby pisał czy dzwonił jeśli sam tego nie będzie chciał.

Ale odezwał się nie powiem od razu mam lepszy dzień. Jeden zwykły sms i od razu jestem spokojniejsza

Syklamen a ty co odwaliłaś? Wiesz może wszystko jeszcze da się odkręcić?
__________________
zaczynam bieganie
kamyczek83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 09:34   #1420
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez kamyczek83 Pokaż wiadomość

Syklamen a ty co odwaliłaś? Wiesz może wszystko jeszcze da się odkręcić?
Nie no już jest ok, ale przytłacza mnie myśl, że nie potrafię sobie poradzić z pewnymi rzeczami. Dajmy na to jak facet nie odbiera to mam od razu czarne myśli, przytaczam sobie różne sytuacje, które miały miejsce kiedyś tam w innym moim związku, nakręcę się, a potem efekt jest taki, że tylko się wygłupię i czuję straszny wstyd.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 09:47   #1421
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 700
Cytat:
Napisane przez kamyczek83 Pokaż wiadomość
A ja wam powiem dziewczyny że mi ciężko, liczyłam że może jednak się odezwie
najgorszy był wieczór, podziwiam was że tak dajecie radę, ja tysiąc razy chyba sięgałam po telefon, żeby napisać albo zadzwonić, na szczęście się opamiętałam.
Przyzwyczaił mnie do tego że pisał zawsze coś na dobranoc a teraz przychodzą mi głupie myśli do głowy co się dzieje.
To nic nie pisze wogole? Masakra ja sobie nie wyobrażam

Być z kimś a nie odezwać sie nawet czy wszystko jest ok..

Są dni kiedy Tż całe dnie pracuje ale wtedy wieczorem lub w ciagu dnia jak może kilka wiadomości napisze i nie wyobrażam sobie nie odżywiania sie nic ..
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 10:00   #1422
kamyczek83
Przyczajenie
 
Avatar kamyczek83
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 19
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez syklamen Pokaż wiadomość
Nie no już jest ok, ale przytłacza mnie myśl, że nie potrafię sobie poradzić z pewnymi rzeczami. Dajmy na to jak facet nie odbiera to mam od razu czarne myśli, przytaczam sobie różne sytuacje, które miały miejsce kiedyś tam w innym moim związku, nakręcę się, a potem efekt jest taki, że tylko się wygłupię i czuję straszny wstyd.
Ja jak mój zaczął nie odbierać, niestety dzwoniłam dalej dalej, dalej aż w końcu odbierał, a co sobie myślałam to się na książkę nadaje. Niestety po 2 takich akcjach z mojej strony, on się zaczął oddalać... teraz wcale się nie dziwie.

Jak ktoś tu napisał, tż to tylko człowiek, może mieć tysiąc innych spraw i nie może odebrać, szkoda tylko że tak trudno przychodzi mi zrozumienie tego że czasami po prostu odebrać nie może

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Cytat:
Napisane przez Kachaaa Pokaż wiadomość
To nic nie pisze wogole? Masakra ja sobie nie wyobrażam

Być z kimś a nie odezwać sie nawet czy wszystko jest ok..

Są dni kiedy Tż całe dnie pracuje ale wtedy wieczorem lub w ciagu dnia jak może kilka wiadomości napisze i nie wyobrażam sobie nie odżywiania sie nic ..
Niestety, ale już się odezwał, to pierwszy raz tak było, fakt że kilka dni wcześniejszych byłam nie do wytrzymania, coś sobie ubzdurałam i efekty był opłakane. Zaczęłam wydzwaniać, nie odbierał (praca) ja od razu że mnie zdradza, chce zostawić, że jest inna, że mnie okłamuje, plus "dobre rady koleżanki", on nie miał ochoty mi tłumaczyć że to nie tak, więc było tylko "myśl sobie co chcesz, ja mam dość takiego meczenia", więc widzę tu swoją winę.
Narazie się wstrzymuję, napisał, wiem że ja muszę nad sobą popracować, bardziej wyluzować i przestać sobie wmawiać najgorsze, bo ostatnio mam to cały czas
Żeby się wyluzować, postanowiłam biegać, dziś zaczynam - może będę tak padnięta po że mi czarnowidztwo nie będzie przychodzić do głowy
__________________
zaczynam bieganie
kamyczek83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 10:08   #1423
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 700
Jak ktoś chce być z tobą a nic wogole cały dzień lub kilka dni sie nie odzywa to dla mnie jest nienormalne i zbliża sie do końca a on szuka wymowek raz tak miałam z facetem ja szukałam problemu w sobie a on nim był bo na oku miał inna..
Nie odzywanie sie wcale kilka dni jest dla mnie nienormalne
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 10:14   #1424
kamyczek83
Przyczajenie
 
Avatar kamyczek83
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 19
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez Kachaaa Pokaż wiadomość
Jak ktoś chce być z tobą a nic wogole cały dzień lub kilka dni sie nie odzywa to dla mnie jest nienormalne i zbliża sie do końca a on szuka wymowek raz tak miałam z facetem ja szukałam problemu w sobie a on nim był bo na oku miał inna..
Nie odzywanie sie wcale kilka dni jest dla mnie nienormalne
Możliwe, ale to pierwszy raz i to niestety ale ja nawaliłam, bo nie dałam mu spokoju, mimo że powiedział wprost że moje zachowanie jest meczące.
Narazie będę obserwować i nie będę szukać na siłę problemu, bo wtedy znowu będę odwalać jakieś akcje.
__________________
zaczynam bieganie
kamyczek83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 10:34   #1425
b57b0c36aac5e3558a14a2d0d269fc6e062f42ab_5d436f084516d
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 804
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez Kachaaa Pokaż wiadomość
Jak ktoś chce być z tobą a nic wogole cały dzień lub kilka dni sie nie odzywa to dla mnie jest nienormalne i zbliża sie do końca a on szuka wymowek raz tak miałam z facetem ja szukałam problemu w sobie a on nim był bo na oku miał inna..
Nie odzywanie sie wcale kilka dni jest dla mnie nienormalne
Zgadzam się
Chociaż ja czasem też miałam takie akcje, że się dzień, dwa w ogóle nie odzywałam
b57b0c36aac5e3558a14a2d0d269fc6e062f42ab_5d436f084516d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 10:35   #1426
margaretka91
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 12
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

No to moje kochane dziewczynki ja musze to z siebie wydusić.Generalnie nie mam komu i tak nie znacie mnie bo nie wypowiadam się tutaj. ale.... już nie mogę.

No to zaczynając od początku.
Jestem z moim facetem 2 i prawie pół roku.Było naprawde przyjemnie.Góry,wycieczki ,rozmowy... Cudownie. No ale jak się okazało ostatnio to tylko dla mnie. Ostatnio od słowa do słowa doszło między nami do sprzeczki.Bo ja wcześniej nie raz mu mówiłam , że zależy mi na nim,że chciałabym z nim nawet do końca życia ... . No a on mi powiedział wtedy że co ja sobie myślę,że związki muszą być od razu na całe życie.? Potem to już było coraz gorzej. Powiedział że generalnie to nie wie co do mnie czuje.Że ostatnio jest mu z tym wszystkim źle. I nie wie co ma z nami zrobić. Na co ja ( o ja naiwna) powiedziałam że nie rozstawajmy się a on pytaniem na to czemu? Mieliśmy do tej rozmowy wrócić. w między czasie nie było żadnych wyznań. Ale była bliskość.Był seks,nieziemskie pocałunki z jego strony. Było dobrze,może nie cudownie ale dobrze. Dałam mu czas na jego zajęcia żeby mógł odpocząć. Ale normalnie sie widywaliśmy. No a dzisiaj znowu podobna rozmowa , właściwie mój monolog. Bo nie odzywał się do mnie cały dzień mimo że do niego przyjechałam,był taki niesówj jakbym mu coś zrobiła a faktycznie nic nie zrobiłam. No i powiedziałam mu pod koniec dnia , że go kocham,że mi na nim zależy. Że wiem że właśnie nie powinnam tego wszystkiego mówić ale inaczej nie potrafie. A on ciągle żebym dała mu spokój...I ciągle tylko te słowa...
Nie,nie zerwaliśmy ze sobą... Ale nie wiem co robić.
Jednego jestem pewna , że go kocham . I że będę walczyć. Ale co dalej...

co mam robić dziewczynki?
margaretka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 10:52   #1427
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 700
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez kamyczek83 Pokaż wiadomość
Możliwe, ale to pierwszy raz i to niestety ale ja nawaliłam, bo nie dałam mu spokoju, mimo że powiedział wprost że moje zachowanie jest meczące.
Narazie będę obserwować i nie będę szukać na siłę problemu, bo wtedy znowu będę odwalać jakieś akcje.
dobra ale co dzwonilas co 5 min?
ja po prostu nie rozumiem jak mozna chciec spokoju od swojeje dziewczyny.. to poczatek konca dla mnie
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 11:02   #1428
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez Kachaaa Pokaż wiadomość
Jak ktoś chce być z tobą a nic wogole cały dzień lub kilka dni sie nie odzywa to dla mnie jest nienormalne i zbliża sie do końca a on szuka wymowek raz tak miałam z facetem ja szukałam problemu w sobie a on nim był bo na oku miał inna..
Nie odzywanie sie wcale kilka dni jest dla mnie nienormalne
Otóż to. Też się obwiniałam i szukałam winy u siebie, że to na pewno moja wina, że jestem męcząca, dlatego się nie odzywa, że ma własne sprawy, a ja przesadzam, że powinnam dać spokój, dać mu odetchnąć, itd. Wmawiałam sobie, że to wszystko moja wina. A on się nie odzywał nadal, bo miał ważniejsze sprawy, praca, itd.
Dopiero teraz wiem, że jak facet zechce to nie ma ważniejszych spraw. Potrafi przerwać swoje zajęcia/wyjść ze spotkania itd tylko po to, żeby oddzwonić, odezwać się do dziewczyny, która jest dla niego ważna.
Brak kontaktu przez kilka dni zdecydowanie nie jest normalny.

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Cytat:
Napisane przez margaretka91 Pokaż wiadomość
No to moje kochane dziewczynki ja musze to z siebie wydusić.Generalnie nie mam komu i tak nie znacie mnie bo nie wypowiadam się tutaj. ale.... już nie mogę.

No to zaczynając od początku.
Jestem z moim facetem 2 i prawie pół roku.Było naprawde przyjemnie.Góry,wycieczki ,rozmowy... Cudownie. No ale jak się okazało ostatnio to tylko dla mnie. Ostatnio od słowa do słowa doszło między nami do sprzeczki.Bo ja wcześniej nie raz mu mówiłam , że zależy mi na nim,że chciałabym z nim nawet do końca życia ... . No a on mi powiedział wtedy że co ja sobie myślę,że związki muszą być od razu na całe życie.? Potem to już było coraz gorzej. Powiedział że generalnie to nie wie co do mnie czuje.Że ostatnio jest mu z tym wszystkim źle. I nie wie co ma z nami zrobić. Na co ja ( o ja naiwna) powiedziałam że nie rozstawajmy się a on pytaniem na to czemu? Mieliśmy do tej rozmowy wrócić. w między czasie nie było żadnych wyznań. Ale była bliskość.Był seks,nieziemskie pocałunki z jego strony. Było dobrze,może nie cudownie ale dobrze. Dałam mu czas na jego zajęcia żeby mógł odpocząć. Ale normalnie sie widywaliśmy. No a dzisiaj znowu podobna rozmowa , właściwie mój monolog. Bo nie odzywał się do mnie cały dzień mimo że do niego przyjechałam,był taki niesówj jakbym mu coś zrobiła a faktycznie nic nie zrobiłam. No i powiedziałam mu pod koniec dnia , że go kocham,że mi na nim zależy. Że wiem że właśnie nie powinnam tego wszystkiego mówić ale inaczej nie potrafie. A on ciągle żebym dała mu spokój...I ciągle tylko te słowa...
Nie,nie zerwaliśmy ze sobą... Ale nie wiem co robić.
Jednego jestem pewna , że go kocham . I że będę walczyć. Ale co dalej...

co mam robić dziewczynki?

Ale on Ci już powiedział, że nic do Ciebie nie czuje. A Ty nadal chodziłaś z nim do łóżka więc korzystał. Teraz już nawet to mu się znudziło, po prostu mu nie zależy i tyle. Nie wiem jaki w tej sytuacji masz pomysł na walkę o ten związek?
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 11:03   #1429
kamyczek83
Przyczajenie
 
Avatar kamyczek83
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 19
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez Kachaaa Pokaż wiadomość
dobra ale co dzwonilas co 5 min?
ja po prostu nie rozumiem jak mozna chciec spokoju od swojeje dziewczyny.. to poczatek konca dla mnie
No może co 5 min nie, ale powiedzmy co 15-20, bo nie odbierał, ba napisał że nie może rozmawiać, tyle że ja nie wiedziałam że ma zlecenie i siedzi w robocie, a ja po rozmowie z kumpelą, która mi do głowy nawsadzała różnych atrakcji dot. tego co wyprawiają faceci, spanikowałam. Po tym mieliśmy spotkanie, rozmowę, która wcale mnie nie uspokoiła, i oczywiście musiałam mu potem tel urządzić awanturę, wyciągając rzeczy które już sobie wyjaśniliśmy i ciągle zarzucając mu że i tak mnie zostawi. Szczerze wtedy wydawało mi się że to co robię jest ok, że to ja mam rację, teraz widzę że przegięłam. Gdyby on się tak zachował sama być miała dość.
A nie miał mnie dość, tylko mojego marudzenia, wydzwaniania.
Gdyby kiedykolwiek powiedział mi że ma mnie dość lub że nie wie co do mnie czuje bo marudzę nie byłabym już w związku.
Kiedyś usłyszałam od swojego tż że jak nie słucham rad koleżanek to jest dobrze, bo tak to mi często odbija potem, coś w tym jest.
Koleżanke zostawił facet i mam wrażenie że przeniosłam to na swojego tż ze on tez mnei zostawi i o to mu zrobiłam awanture
__________________
zaczynam bieganie
kamyczek83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 11:14   #1430
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez kamyczek83 Pokaż wiadomość
Ja jak mój zaczął nie odbierać, niestety dzwoniłam dalej dalej, dalej aż w końcu odbierał, a co sobie myślałam to się na książkę nadaje. Niestety po 2 takich akcjach z mojej strony, on się zaczął oddalać... teraz wcale się nie dziwie.

Jak ktoś tu napisał, tż to tylko człowiek, może mieć tysiąc innych spraw i nie może odebrać, szkoda tylko że tak trudno przychodzi mi zrozumienie tego że czasami po prostu odebrać nie może
Ja mam problem z zaufaniem przez moje poprzednie relacje z facetami. Ale trzeba odróżnić sytuację, gdzie facet jawnie Cię olewa i ma Cię gdzieś od takiej sytuacji, że nie robi tego specjalnie, a po prostu nie może w tej chwili odebrać.

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Cytat:
Napisane przez kamyczek83 Pokaż wiadomość
No może co 5 min nie, ale powiedzmy co 15-20, bo nie odbierał, ba napisał że nie może rozmawiać, tyle że ja nie wiedziałam że ma zlecenie i siedzi w robocie, a ja po rozmowie z kumpelą, która mi do głowy nawsadzała różnych atrakcji dot. tego co wyprawiają faceci, spanikowałam. Po tym mieliśmy spotkanie, rozmowę, która wcale mnie nie uspokoiła, i oczywiście musiałam mu potem tel urządzić awanturę, wyciągając rzeczy które już sobie wyjaśniliśmy i ciągle zarzucając mu że i tak mnie zostawi. Szczerze wtedy wydawało mi się że to co robię jest ok, że to ja mam rację, teraz widzę że przegięłam. Gdyby on się tak zachował sama być miała dość.
A nie miał mnie dość, tylko mojego marudzenia, wydzwaniania.
Gdyby kiedykolwiek powiedział mi że ma mnie dość lub że nie wie co do mnie czuje bo marudzę nie byłabym już w związku.

Kiedyś usłyszałam od swojego tż że jak nie słucham rad koleżanek to jest dobrze, bo tak to mi często odbija potem, coś w tym jest.
Koleżanke zostawił facet i mam wrażenie że przeniosłam to na swojego tż ze on tez mnei zostawi i o to mu zrobiłam awanture
To przez jaki okres czasu dzwoniłaś do niego, co 15-20 min?

Hmm...masz jakąś pokretną logikę. Uważasz, że wszystko jest ok i facet wcale nie ma Cię dosyć, jeśli potrafi nie odzywać się do Ciebie przez 4 dni? Przez 4 dni nie zainteresuje się, co słychać u jego dziewczyny, zależy mu na pewno? Popatrz na jego zachowanie, niekoniecznie musi Ci wprost powiedzieć, że nic do Ciebie nie czuje. Nie twierdzę, że tak rzeczywiście jest, bo nie znam Waszej sytuacji. Ale zastanów się dobrze.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 11:26   #1431
kamyczek83
Przyczajenie
 
Avatar kamyczek83
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 19
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

no parenaście razy dzwoniłam, dopingowana przez koleżankę, ze skoro nie odbiera to jest z inną...
nie uważam że to pokrętna logika, że po takiej akcji nie odzywał się do mnie 4 dni. sama potrafiłam się nie odzywać np 2 ni b byliśmy po kłótni.
dziś wiem że miał wyjazd służbowy, mimo to jego zachowanie dało mi do zrozumienia, że za bardzo chce rządzić a jak mi coś się nie podoba to od razu kłótnia, jego inne zdanie i od razu boje się że chce mnie zostawić

Uważasz że powinnam po tej całej akcji co zrobić? Awanturę że się nie odzywał? Napewno jak się spotkamy zakomunikuję mu że niepodobało mi sie takie zachowanie. Mam zerwać bo nawalił?

Do tej pory to on ze mna wytrzymuje, zreszta to pierwszy raz, może go bronie ale do tej pory to ja byłam tą która stwarzała problemy.
__________________
zaczynam bieganie
kamyczek83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 11:29   #1432
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 700
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez margaretka91 Pokaż wiadomość
No to moje kochane dziewczynki ja musze to z siebie wydusić.Generalnie nie mam komu i tak nie znacie mnie bo nie wypowiadam się tutaj. ale.... już nie mogę.

No to zaczynając od początku.
Jestem z moim facetem 2 i prawie pół roku.Było naprawde przyjemnie.Góry,wycieczki ,rozmowy... Cudownie. No ale jak się okazało ostatnio to tylko dla mnie. Ostatnio od słowa do słowa doszło między nami do sprzeczki.Bo ja wcześniej nie raz mu mówiłam , że zależy mi na nim,że chciałabym z nim nawet do końca życia ... . No a on mi powiedział wtedy że co ja sobie myślę,że związki muszą być od razu na całe życie.? Potem to już było coraz gorzej. Powiedział że generalnie to nie wie co do mnie czuje.Że ostatnio jest mu z tym wszystkim źle. I nie wie co ma z nami zrobić. Na co ja ( o ja naiwna) powiedziałam że nie rozstawajmy się a on pytaniem na to czemu? Mieliśmy do tej rozmowy wrócić. w między czasie nie było żadnych wyznań. Ale była bliskość.Był seks,nieziemskie pocałunki z jego strony. Było dobrze,może nie cudownie ale dobrze. Dałam mu czas na jego zajęcia żeby mógł odpocząć. Ale normalnie sie widywaliśmy. No a dzisiaj znowu podobna rozmowa , właściwie mój monolog. Bo nie odzywał się do mnie cały dzień mimo że do niego przyjechałam,był taki niesówj jakbym mu coś zrobiła a faktycznie nic nie zrobiłam. No i powiedziałam mu pod koniec dnia , że go kocham,że mi na nim zależy. Że wiem że właśnie nie powinnam tego wszystkiego mówić ale inaczej nie potrafie. A on ciągle żebym dała mu spokój...I ciągle tylko te słowa...
Nie,nie zerwaliśmy ze sobą... Ale nie wiem co robić.
Jednego jestem pewna , że go kocham . I że będę walczyć. Ale co dalej...

co mam robić dziewczynki?
facetowi ewidentnie nie zalezy i daje ci sprzeczne sygnaly chodzac do lozka z toba a mowiac ze nie wie co czuje..

jak ktos mowi ze nie wie co czuje dobrze raczej nie jest a jesli chodzi o seks po prostu sobie wykorzystal okazje

ja bym nie walczyla o kogos komu nie zalezy i sie zachowuje jakby moglo mnie wogole nie byc, a on chce chyba zebys kolo niego jak piesek latala to moze da szanse wielce jasnie pan mowiac za x czasu ze nie wie co czuje nadal
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 13:33   #1433
b57b0c36aac5e3558a14a2d0d269fc6e062f42ab_5d436f084516d
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 804
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez margaretka91 Pokaż wiadomość
No to moje kochane dziewczynki ja musze to z siebie wydusić.Generalnie nie mam komu i tak nie znacie mnie bo nie wypowiadam się tutaj. ale.... już nie mogę.

No to zaczynając od początku.
Jestem z moim facetem 2 i prawie pół roku.Było naprawde przyjemnie.Góry,wycieczki ,rozmowy... Cudownie. No ale jak się okazało ostatnio to tylko dla mnie. Ostatnio od słowa do słowa doszło między nami do sprzeczki.Bo ja wcześniej nie raz mu mówiłam , że zależy mi na nim,że chciałabym z nim nawet do końca życia ... . No a on mi powiedział wtedy że co ja sobie myślę,że związki muszą być od razu na całe życie.? Potem to już było coraz gorzej. Powiedział że generalnie to nie wie co do mnie czuje.Że ostatnio jest mu z tym wszystkim źle. I nie wie co ma z nami zrobić. Na co ja ( o ja naiwna) powiedziałam że nie rozstawajmy się a on pytaniem na to czemu? Mieliśmy do tej rozmowy wrócić. w między czasie nie było żadnych wyznań. Ale była bliskość.Był seks,nieziemskie pocałunki z jego strony. Było dobrze,może nie cudownie ale dobrze. Dałam mu czas na jego zajęcia żeby mógł odpocząć. Ale normalnie sie widywaliśmy. No a dzisiaj znowu podobna rozmowa , właściwie mój monolog. Bo nie odzywał się do mnie cały dzień mimo że do niego przyjechałam,był taki niesówj jakbym mu coś zrobiła a faktycznie nic nie zrobiłam. No i powiedziałam mu pod koniec dnia , że go kocham,że mi na nim zależy. Że wiem że właśnie nie powinnam tego wszystkiego mówić ale inaczej nie potrafie. A on ciągle żebym dała mu spokój...I ciągle tylko te słowa...
Nie,nie zerwaliśmy ze sobą... Ale nie wiem co robić.
Jednego jestem pewna , że go kocham . I że będę walczyć. Ale co dalej...

co mam robić dziewczynki?
Moim zdaniem to niestety koniec...;/ Nie wyobrażam sobie walczyć o faceta, który ewidentnie mówi, że ma mnie gdzieś i mam mu dać spokój. Rozumiem jakbyś Ty nawaliła i chciała go przepraszaniem odzyskać, ale w tej sytuacji to o co chcesz walczyć? O kogoś kto Ciebie nie chce? Wiem, że ciężko, ale nie daj się

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Cytat:
Napisane przez kamyczek83 Pokaż wiadomość
no parenaście razy dzwoniłam, dopingowana przez koleżankę, ze skoro nie odbiera to jest z inną...
nie uważam że to pokrętna logika, że po takiej akcji nie odzywał się do mnie 4 dni. sama potrafiłam się nie odzywać np 2 ni b byliśmy po kłótni.
dziś wiem że miał wyjazd służbowy, mimo to jego zachowanie dało mi do zrozumienia, że za bardzo chce rządzić a jak mi coś się nie podoba to od razu kłótnia, jego inne zdanie i od razu boje się że chce mnie zostawić

Uważasz że powinnam po tej całej akcji co zrobić? Awanturę że się nie odzywał? Napewno jak się spotkamy zakomunikuję mu że niepodobało mi sie takie zachowanie. Mam zerwać bo nawalił?

Do tej pory to on ze mna wytrzymuje, zreszta to pierwszy raz, może go bronie ale do tej pory to ja byłam tą która stwarzała problemy.
Daj mu może odetchnąć, nie interesuj się też za bardzo jakiś czas co się u niego dzieje, wyluzuj jak facet będzie chciał Cie zdradzić, to zdradzi nawet z panią z warzywniaka
b57b0c36aac5e3558a14a2d0d269fc6e062f42ab_5d436f084516d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 14:48   #1434
taktaktoja
Raczkowanie
 
Avatar taktaktoja
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 308
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Wczoraj spotkaliśmy przez przypadek byłą Tż - na szczęście tym razem nie pisała żadnych głupkowatych smsów jak ostatnio,w końcu dała sobie spokój.Ja nie drążyłam tematu,opanowałam swoje zazdrośnicowe żądzę - jeeeeeeestem dumna z siebie,zaczęłam w końcu się ogarniać :P
taktaktoja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 15:33   #1435
Ojoanna29
Zakorzenienie
 
Avatar Ojoanna29
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 961
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Rozumiem, że facet mógł być zły i nie chciał się odzywać przed jakiś czas, ale 4 dni to chyba trochę przegięcie
ja miałam dzisiaj ze swoim tż małą kłótnię o.. mój prezent urodzinowy jak można nie rozumieć, że jak ktoś mi powie, co chce mi dać, to to już nie jest niespodzianka?
__________________
A. [*] 4.5.17
"Przeszłości nie da się zmienić, ale przyszłość wygląda całkiem nieźle. Jest pełna nieskończonych możliwości."
Nasza Niunia 13.03
41/2018
Ojoanna29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 17:02   #1436
Starlight1804
Zadomowienie
 
Avatar Starlight1804
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 161
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Ojoanna29 ach te chłopy...

LillyLala z jednej strony się cieszę, że nie jestem z tym sama, ale z drugiej jest to okropne! same się nakręcamy, a oni nawet pewnie o czymś takim by nie pomyśleli... kobiety to jednak są pokręcone może powinnyśmy sobie wyciąć z mózgu taki obszar odpowiadający za zbyt głębokie drążenie tematu i w ogóle za takie ciągłe, zawiłe myślenie

margaretka91 smutne jest to, co piszesz...ten facet raczej nie traktuje Cię poważnie. szkoda Twoich sił na walkę o ten 'związek'.moim zdaniem takie coś nie ma sensu, bo tylko Ty chcesz walczyć, a on ma to gdzieś...te jego nieswoje zachowanie podczas Twojej wizyty i słowa 'daj mi spokój' wypowiadane przez cały czas świadczą chyba o tym, że koleś nie planuje z Tobą przyszłości i jest sobie z Tobą 'bo jest'. tak chwilowo...
oczywiście to tylko moja opinia, nie musisz jej brać do siebie
Starlight1804 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 17:08   #1437
Ojoanna29
Zakorzenienie
 
Avatar Ojoanna29
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 961
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Czasem mój tż jest taki głupiutki, taki uroczy

teraz uwaga uwaga, głupie pytanie - 30 września jest niby dzień chłopaka, obchodzicie?



„Jeżeli ,,nie istniejesz’’ bez niego, to znaczy, że realnie ciebie nie ma. Jeżeli ciebie nie ma, to jakim cudem ktoś miałby się w tobie zakochać?... Jeżeli on jest ,,światłem twojego życia’’, to znaczy, że bez niego twoje życie jest pogrążone w ciemności, a ty poruszasz się w nim po omacku – dlaczego więc ktoś przy zdrowych zmysłach miałby chcieć z Tobą być? Jeżeli myślisz, że ,,mam tylko ciebie’’, to znaczy, że oprócz niego w twoim życiu nie ma niczego więcej, co stanowiłoby jakąś wartość. Jeżeli nie masz nic, to co mogłabyś drugiemu człowiekowi zaoferować?...”
B. Pawlikowska
__________________
A. [*] 4.5.17
"Przeszłości nie da się zmienić, ale przyszłość wygląda całkiem nieźle. Jest pełna nieskończonych możliwości."
Nasza Niunia 13.03
41/2018

Edytowane przez Ojoanna29
Czas edycji: 2012-09-24 o 18:02
Ojoanna29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 18:47   #1438
kamyczek83
Przyczajenie
 
Avatar kamyczek83
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 19
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

dałam mu luz... teraz zaczęłam dbać o siebie, dziś pierwszy dzień biegania i ledwo żyję... oj moja kondycja woła o pomstę do nieba
poumawiałam się z kumpelami na imprezę, organizuje sobie czas

dzień chłopaka, osobiście kojarzy mi się z liceum ja obchodzę coś co jest w marcu, dzień mężczyzny
coś na rozweselenie: http://www.youtube.com/watch?v=BlnKewN-ZC8
__________________
zaczynam bieganie
kamyczek83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 18:49   #1439
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 700
Cytat:
Napisane przez Ojoanna29 Pokaż wiadomość
Czasem mój tż jest taki głupiutki, taki uroczy

teraz uwaga uwaga, głupie pytanie - 30 września jest niby dzień chłopaka, obchodzicie?



„Jeżeli ,,nie istniejesz’’ bez niego, to znaczy, że realnie ciebie nie ma. Jeżeli ciebie nie ma, to jakim cudem ktoś miałby się w tobie zakochać?... Jeżeli on jest ,,światłem twojego życia’’, to znaczy, że bez niego twoje życie jest pogrążone w ciemności, a ty poruszasz się w nim po omacku – dlaczego więc ktoś przy zdrowych zmysłach miałby chcieć z Tobą być? Jeżeli myślisz, że ,,mam tylko ciebie’’, to znaczy, że oprócz niego w twoim życiu nie ma niczego więcej, co stanowiłoby jakąś wartość. Jeżeli nie masz nic, to co mogłabyś drugiemu człowiekowi zaoferować?...”
B. Pawlikowska
Mój Tż ma prawie 30 tke dnia chłopaka nie uznaje
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 19:10   #1440
b57b0c36aac5e3558a14a2d0d269fc6e062f42ab_5d436f084516d
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 804
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Starlight1804 dokładnie to masakra, jak bardzo się jednak nasze myślenie różni od męskiego. Ja czasami mojemu TŻ nagadam takich rzeczy, co mu się nawet w głowie nie mieści, że tak można Nie wiem skąd mi się to bierze... i nie wiem też jak z tym walczyć

Ojoanna29 szczerze to nigdy dnia chłopaka nie obchodziliśmy, pewnie dostanie dostanie dodatkowego czy coś :P Chooociaż on dzień kobiet zawsze obchodzi, więc może też powinnam się postarać

Edytowane przez b57b0c36aac5e3558a14a2d0d269fc6e062f42ab_5d436f084516d
Czas edycji: 2012-09-24 o 19:13
b57b0c36aac5e3558a14a2d0d269fc6e062f42ab_5d436f084516d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-06 16:23:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.