Rozstanie z facetem XXVIII - Strona 48 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-09-08, 12:25   #1411
Naomi21
Zakorzenienie
 
Avatar Naomi21
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Trochę Wam zazdroszczę, że eksowie o Was zabiegają - nawet jeśli to dupki Mój ma mnie głęboko gdzieś, w ogóle się nie odzywa, pewnie już zapomniał, że istnieję

Od kilku tygodni nie płakałam przez niego, to dziś moja mama w kłótni celowo doprowadziła mnie do łez mówiąc okropne rzeczy o tym, że to moja wina, bo kto by ze mną wytrzymał Zdaję sobie sprawę z tego, że powiedziała to w złości, ogólnie jest super osobą, ale na chwilę obecną jej nienawidzę. Nie wiem jak można być takim człowiekiem - gdyby jeszcze miała powód, ale nie. Powiedziałam tylko, że może źle zapisała przepis na ciasto, to natychmiast zaczęła się wydzierać, że zawsze jestem przeciwko niej i że ona też może tak robić I zaczęła wygadywać jakieś bzdury, a jak zobaczyła, że mnie to nie rusza, to palnęła to o eksie. Zepsuła mi humor na cały dzień
__________________
Książki 2021 98
(2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66)
Naomi21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 12:56   #1412
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Mrytka - co będzie? Dobrze będzie

Naomi21 - dobrze, że się nie odzywa i nie ryje Ci mózgu, ciężko to wytrzymać.

Betii - mądre zdania przytoczyłaś, ale nie oceniaj ich tak surowo. Faceci nie są zwierzętami prowadzonymi instynktem. Przeciętny facet według innego mechanizmu radzi sobie z problemami niż przeciętna kobieta. Przy rozstaniu często nie uciekają od problemu, tylko przestają tkwić w bezsensownym układzie.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 12:57   #1413
klaudia179654
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 128
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Trochę Wam zazdroszczę, że eksowie o Was zabiegają - nawet jeśli to dupki Mój ma mnie głęboko gdzieś, w ogóle się nie odzywa, pewnie już zapomniał, że istnieję

Od kilku tygodni nie płakałam przez niego, to dziś moja mama w kłótni celowo doprowadziła mnie do łez mówiąc okropne rzeczy o tym, że to moja wina, bo kto by ze mną wytrzymał Zdaję sobie sprawę z tego, że powiedziała to w złości, ogólnie jest super osobą, ale na chwilę obecną jej nienawidzę. Nie wiem jak można być takim człowiekiem - gdyby jeszcze miała powód, ale nie. Powiedziałam tylko, że może źle zapisała przepis na ciasto, to natychmiast zaczęła się wydzierać, że zawsze jestem przeciwko niej i że ona też może tak robić I zaczęła wygadywać jakieś bzdury, a jak zobaczyła, że mnie to nie rusza, to palnęła to o eksie. Zepsuła mi humor na cały dzień
"Trochę Wam zazdroszczę, że eksowie o Was zabiegają - nawet jeśli to dupki Mój ma mnie głęboko gdzieś, w ogóle się nie odzywa, pewnie już zapomniał, że istnieję"Mam tak samo mój eks od 3 mies. tak samo zero kontaktu....może to dobrze tak będzie nam lepiej? szybciej zapomnimy?
klaudia179654 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 13:05   #1414
Naomi21
Zakorzenienie
 
Avatar Naomi21
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Może lepiej, ale w moim przypadku to pokazuje, że od dawna mu na mnie nie zależało. Wcześniej nie był w stanie wytrzymać, już raz chciałam go rzucić (poszło o bzdurę), to po 2 tygodniach zaczął mnie błagać o powrót. Tym razem ma się świetnie i mocno mnie to zaskakuje, bo naprawdę byłam pewna (i moje otoczenie też), że jednak będzie o mnie zabiegał prędzej czy później Nasze jedyne spotkanie po rozstaniu było zaaranżowane przeze mnie, on chętnie na nie przystał, ale sam z siebie nie zrobił nic.

Szkoda, że nie mam teraz nikogo na oku, byłoby łatwiej
__________________
Książki 2021 98
(2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66)
Naomi21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 13:21   #1415
mrytka
Wtajemniczenie
 
Avatar mrytka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 487
Odp: Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Trochę Wam zazdroszczę, że eksowie o Was zabiegają - nawet jeśli to dupki Mój ma mnie głęboko gdzieś, w ogóle się nie odzywa, pewnie już zapomniał, że istnieję
Mój nie zabiega, zachowuje się jak palant i tak jest lepiej uwierz mi do wczoraj żyłam zludna nadzieja ze coś z tego będzie, że on chce się spotkać bo chce się starać być ze mną ale wczorajsza rozmowa telefoniczna rano gdzie powiedział że nie wie czy się spotkamy bo może coś mu wypadnie bo są rzeczy ważne i ważniejsze sprawiła ze do mnie dotarło ze jest zwykłym dupkiem. W końcu i tak znalazł czas ale musiał coś takiego powiedzieć żeby mi zrobić przykrość. I czuje się dobrze. Nie mam złudzeń ze on myśli o sobie i że jak się wybawi teraz i zateskni to będzie chciał wrócić a myślę ze ja wtedy będę miała już swoje życie w którym nie będzie dla niego miejsca i tyle. Cieszę się ze nie czekam na kontakt od niego i nie myślę czy będziemy razem czy nie. I Ty też powinnaś, bo czulabys się jeszcze gorzej wierz mi. Ja tylko chodziłam i sprawdzałam cały tydzień telefon czy coś napisał czy nie i się smucilam że nie pisal i myślałam dlaczego i co robi. A niestety jak ktoś umiał zranić raz to najczęściej zrani jeszcze raz. Ja już się nauczyłam że dwa razy do tej samej wody się nie wchodzi


Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Mrytka - co będzie? Dobrze będzie
Musi! najważniejsze że mam siłę i motywację to jest już wiele bo poprzedni tydzień najchętniej spedzilabym w łóżku ryczac, a teraz mam dużo pomysłów na siebie i na to czym mogę się zająć i jestem z siebie mega dumna


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
.

"Pragnienia łamią nam serce, męczą nas.
Pożądanie rujnuje nam życie.
Ale jeśli chodzi o pragnienia,
najbardziej cierpią ci, którzy nie wiedzą, czego chcą."


.

Edytowane przez mrytka
Czas edycji: 2013-09-08 o 13:25
mrytka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 13:29   #1416
klaudia179654
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 128
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Może lepiej, ale w moim przypadku to pokazuje, że od dawna mu na mnie nie zależało. Wcześniej nie był w stanie wytrzymać, już raz chciałam go rzucić (poszło o bzdurę), to po 2 tygodniach zaczął mnie błagać o powrót. Tym razem ma się świetnie i mocno mnie to zaskakuje, bo naprawdę byłam pewna (i moje otoczenie też), że jednak będzie o mnie zabiegał prędzej czy później Nasze jedyne spotkanie po rozstaniu było zaaranżowane przeze mnie, on chętnie na nie przystał, ale sam z siebie nie zrobił nic.

Szkoda, że nie mam teraz nikogo na oku, byłoby łatwiej
Tez mam ten żal wiem,że nic nie znaczyłam dla eksaudowodnił mi to bardzo... nigdy nie zadzwoni i nie przeprosi ten typ tak ma
klaudia179654 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 13:37   #1417
Olvnia
Zadomowienie
 
Avatar Olvnia
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 982
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Mojemu też na mnie na pewno nie zależało jeszcze długo przed zerwaniem,udowodnił to bardzo dobitnie swoim zachowaniem po rozstaniu.Osoba,która kocha w życiu takich słów by nie wypowiadała i nie odwalała tak chorych akcji. To śmieszne,bo brałam pod uwagę wyprowadzkę do Wawy i wspólne mieszkanie jeszcze miesiąc przed rozstaniem To by dopiero były jaja. Dzięki Bogu,że intuicja mi mówiła,że to bardzo głupi pomysł. Jak widać pewne rzeczy wychodzą jednak na dobre.

A wiecie jak wyjaśnił mi to,że napisał mi,że go już tak bardzo nie obchodzę? (to był jeden z głównych powodów zerwania).Chciał mi tym pokazać pewne rzeczy,miał to być pretekst do rozmowy,rozstania nie brał w ogóle pod uwagę Śmiać się czy płakać? On jest tak zaburzony i rozchwiany emocjonalnie na tym etapie życia,że nawet gdybym chciała to nie potrafię mu pomóc.
__________________
Everything will be okay in the end. If it's not okay, it's not the end.
The cost of not following your heart is spending the rest of your life wishing you had.
Bieganie i ćwiczenia moją nową miłością.
Książki przeczytane od 07.2014: 40

Edytowane przez Olvnia
Czas edycji: 2013-09-08 o 14:00
Olvnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 13:58   #1418
LUNCIA8
Raczkowanie
 
Avatar LUNCIA8
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 98
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Właśnie po wstałam po tym "wspólnym" weselu. Na początku imprezy miałam taki dystans i doskonale udawałam, że to wszystko mnie nie obchodzi. Ale z czasem było już tylko gorzej. W drodze powrotnej nie mogłam się już powstrzymać od łez, zdałam sobie sprawę, że to już definitywny koniec. Że nie jest to kryzys, tylko poprostu jeden wielki koniec.
Niestety po powrocie do domu załamałam się i znowu napisałam jakiegoś smsa z lamentowaniem
Pocieszam się tym, że nawet jego mama podobno tego nie pochwaliła i że wszyscy są po mojej stronie.
Wiem, że teraz już się nie zobaczymy. Jedynie może gdzieś przypadkiem w następnym miesiącu. Co będzie przez ten miesiąc- nie wiem. Wiem, że on się nie odezwie a jak i tak będę czekać jak głupia.
Czuję, że dzisiaj znowu będzie taki ckliwy dzień i każda rzecz będzie mi go przypominać.
Kocham go i nienawidzę jednocześnie. Nie mogę zrozumieć jak można być takim obojętnym. Rekompensuje sobie pewnie to wszystko jakimiś rozmowami z koleżankami bo przecież każda jest taka cudowna, tylko ja byłam taka do du*y.

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

Cytat:
Napisane przez klaudia179654 Pokaż wiadomość
Tez mam ten żal wiem,że nic nie znaczyłam dla eksaudowodnił mi to bardzo... nigdy nie zadzwoni i nie przeprosi ten typ tak ma
znam ten typ
LUNCIA8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 14:05   #1419
klaudia179654
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 128
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Olvnia Pokaż wiadomość
Mojemu też na mnie na pewno nie zależało jeszcze długo przed zerwaniem,udowodnił to bardzo dobitnie swoim zachowaniem po rozstaniu.Osoba,która kocha w życiu takich słów by nie wypowiadała i nie odwalała tak chorych akcji. To śmieszne,bo brałam pod uwagę wyprowadzkę do Wawy i wspólne mieszkanie jeszcze miesiąc przed rozstaniem To by dopiero były jaja. Dzięki Bogu,że intuicja mi mówiła,że to bardzo głupi pomysł. Jak widać pewne rzeczy wychodzą jednak na dobre.

A wiecie jak wyjaśnił mi to,że napisał mi,że go już tak bardzo nie obchodzę? (to był jeden z głównych powodów zerwania).Chciał mi tym pokazać pewne rzeczy,miał to być pretekst do rozmowy,rozstania nie brał w ogóle pod uwagę Śmiać się czy płakać? On jest tak zaburzony i rozchwiany emocjonalnie na tym etapie życia,że nawet gdybym chciała to nie potrafię mu pomóc.
Żałosny koleś z nim jest faktycznie coś nie tak...mój eks tez mi mówił takie rzeczy,że szkoda gadać nie zapomnę z jaką pewnością mówił mi "nie kocham Cię" nigdy nie zapomnęjak tak można mówić? do osoby gdzie spędziło się jakiś tam okres czasu...on nie ma uczuć on je ma tylko dla własnej osoby.
klaudia179654 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 14:20   #1420
bulka114
Wtajemniczenie
 
Avatar bulka114
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: młp
Wiadomości: 2 122
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

LUNCIA, klaudia179654 , doskonale wiem o jaki typ Wam chodzi.
Oni unoszą się zbyt wielką dumą i nawet, jeśli zdają sobie z tego sprawę, że zawalili, nie przeproszą ani nie przyznają się do błędu, bo to by ugodziło w ich wielkie EGO.

Od wczoraj od 18 cisza, ja nie piszę, on też nie pisze- pewnie leczy kaca po festynie, "bo festyn dobra rzecz " i w sumie nie korci mnie, żeby napisac. Co prawda co jakiś czas uronię łzę, ale to raczej z żalu i wkur... niż tęsknoty. Coraz bardziej uświadamiam sobie, że załuguję na kogoś lepszego, na kogoś, kto będzie mnie traktował jak powinno się traktować najważniejszą dla siebie osobę, a nie tylko karmić pustymi, złudnymi słowami.
__________________
"Granica tego, co możliwe, jest w Twojej głowie. Mogą Cię zatrzymać tylko te ściany, które stawiasz sam."


"Odważni nie żyją wiecznie ale ostrożni nie żyją wcale."
bulka114 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 14:21   #1421
Olvnia
Zadomowienie
 
Avatar Olvnia
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 982
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez klaudia179654 Pokaż wiadomość
Żałosny koleś z nim jest faktycznie coś nie tak...mój eks tez mi mówił takie rzeczy,że szkoda gadać nie zapomnę z jaką pewnością mówił mi "nie kocham Cię" nigdy nie zapomnęjak tak można mówić? do osoby gdzie spędziło się jakiś tam okres czasu...on nie ma uczuć on je ma tylko dla własnej osoby.
Dlatego myślę,że za jakiś czas w duchu będziemy im za to wszystko dziękować,bo jak dalsze życie z takimi osobami by wyglądało,ślub,rodzina? Przerażające jest to,że ludzie tak długo potrafią ukrywać swoją prawdziwą twarz,tak naprawdę człowiek może sobie zupełnie nie zdawać sprawy z jak bezwzględną i zimną osobą dzielił życie i wiązał plany na przyszłość.

Żeby nie było tak smętnie,widziałam dzisiaj parę,która obchodziła 50 rocznicę ślubu,byli dla siebie tak czuli,trzymali się za ręce,tulili,patrzyli na siebie z taką miłością,że aż mnie chwyciło za serce Prawdziwa miłość istnieje.
__________________
Everything will be okay in the end. If it's not okay, it's not the end.
The cost of not following your heart is spending the rest of your life wishing you had.
Bieganie i ćwiczenia moją nową miłością.
Książki przeczytane od 07.2014: 40
Olvnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 14:40   #1422
Naomi21
Zakorzenienie
 
Avatar Naomi21
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez mrytka Pokaż wiadomość
Cieszę się ze nie czekam na kontakt od niego i nie myślę czy będziemy razem czy nie. I Ty też powinnaś, bo czulabys się jeszcze gorzej wierz mi.
Ale ja nie czekam i wiem, że już nie będziemy razem (a co najważniejsze - nie powinniśmy być, no chyba że on przejdzie przeszczep mózgu czy inną diametralną zmianę) Czekanie po tak długim czasie byłoby dziwne i myślę, że do tej pory już by mnie wykończyło - czekałam pierwsze 2 tygodnie, nie mogłam jeść i spać wypatrując jego samochodu, to była męczarnia Jestem po prostu zaskoczona, bo nawet jego przyjaciele zapowiadali, że on mi tak łatwo nie da odejść. I wiadomo, gdyby się płaszczył i błagał miałabym jakąś satysfakcję Zresztą ja po każdym spotkaniu czułam się rewelacyjnie, bo coraz lepiej widziałam jakim frajerem on jest Ale cóż, on już się nie odezwie, zajęty swoim pasjonującym życiem spędzanym w jego ukochanym barze w otoczeniu ukochanych kumpli (co prawda kolejny się wykruszył, bo jego dziewczyna zaszła w ciążę, ale jakieś niedobitki jeszcze zostały).

Wiecie co mnie denerwuje? Że każdy mój eks facet zaraz po zakończeniu związku ze mną poznawał dziewczynę, która w krótkim czasie zostawała jego żoną. Oby teraz tak nie było, bo to by już było przegięcie

Cytat:
Napisane przez klaudia179654 Pokaż wiadomość
Tez mam ten żal wiem,że nic nie znaczyłam dla eksaudowodnił mi to bardzo... nigdy nie zadzwoni i nie przeprosi ten typ tak ma
Kurczę, ale ja tego naprawdę nie jestem w stanie pojąć Mój wydawał się szczery, mówił o swoich uczuciach, a przede wszystkim udowadniał mi je na każdym kroku. Miesiąc przed rozstaniem opowiadał mojej przyjaciółce, że żyć beze mnie nie może i że nigdy nie znał wspanialszej dziewczyny. Nie chce mi się wierzyć, że to nie było szczere. Myślę, że po prostu on nie umie kochać tak silnie jak ja. Inna rzecz, że teraz na 100% jestem mu obojętna i mu w ogóle nie zależy, taka "miłość" mija szybko
__________________
Książki 2021 98
(2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66)
Naomi21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 14:50   #1423
klaudia179654
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 128
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez bulka114 Pokaż wiadomość
LUNCIA, klaudia179654 , doskonale wiem o jaki typ Wam chodzi.
Oni unoszą się zbyt wielką dumą i nawet, jeśli zdają sobie z tego sprawę, że zawalili, nie przeproszą ani nie przyznają się do błędu, bo to by ugodziło w ich wielkie EGO.

Od wczoraj od 18 cisza, ja nie piszę, on też nie pisze- pewnie leczy kaca po festynie, "bo festyn dobra rzecz " i w sumie nie korci mnie, żeby napisac. Co prawda co jakiś czas uronię łzę, ale to raczej z żalu i wkur... niż tęsknoty. Coraz bardziej uświadamiam sobie, że załuguję na kogoś lepszego, na kogoś, kto będzie mnie traktował jak powinno się traktować najważniejszą dla siebie osobę, a nie tylko karmić pustymi, złudnymi słowami.
Nigdy nie przyznawał się do własnego błędu zawsze było jakieś wytłumaczenie...nawet jeśli zatęskni i będzie żałował to się nie przyzna ale to jest nierealne bo jest niby zakochany w tej swojej idealnej dziewczynieja mam żal z dnia na dzień jest lepiej tak nie tęsknie ale nie mogę znieść,że on jest z tamtą...nie wiem co mam już robić chciałabym aby ona dała mu po palić za te moje głupie łzy za to jak schudłam i jak wyglądałam jak wrak człowieka za ten cholerny ból jaki mi zadałCHCĘ SPRAWIEDLIWOŚCI

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Cytat:
Napisane przez Olvnia Pokaż wiadomość
Dlatego myślę,że za jakiś czas w duchu będziemy im za to wszystko dziękować,bo jak dalsze życie z takimi osobami by wyglądało,ślub,rodzina? Przerażające jest to,że ludzie tak długo potrafią ukrywać swoją prawdziwą twarz,tak naprawdę człowiek może sobie zupełnie nie zdawać sprawy z jak bezwzględną i zimną osobą dzielił życie i wiązał plany na przyszłość.

Żeby nie było tak smętnie,widziałam dzisiaj parę,która obchodziła 50 rocznicę ślubu,byli dla siebie tak czuli,trzymali się za ręce,tulili,patrzyli na siebie z taką miłością,że aż mnie chwyciło za serce Prawdziwa miłość istnieje.
Też tak myślę,że kiedyś mu podziękuję,że mnie uwolnił od siebieCzekam na ta prawdziwa miłość taką na zawszę a nie na te kilkanaście miesięcy....

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Ale ja nie czekam i wiem, że już nie będziemy razem (a co najważniejsze - nie powinniśmy być, no chyba że on przejdzie przeszczep mózgu czy inną diametralną zmianę) Czekanie po tak długim czasie byłoby dziwne i myślę, że do tej pory już by mnie wykończyło - czekałam pierwsze 2 tygodnie, nie mogłam jeść i spać wypatrując jego samochodu, to była męczarnia Jestem po prostu zaskoczona, bo nawet jego przyjaciele zapowiadali, że on mi tak łatwo nie da odejść. I wiadomo, gdyby się płaszczył i błagał miałabym jakąś satysfakcję Zresztą ja po każdym spotkaniu czułam się rewelacyjnie, bo coraz lepiej widziałam jakim frajerem on jest Ale cóż, on już się nie odezwie, zajęty swoim pasjonującym życiem spędzanym w jego ukochanym barze w otoczeniu ukochanych kumpli (co prawda kolejny się wykruszył, bo jego dziewczyna zaszła w ciążę, ale jakieś niedobitki jeszcze zostały).

Wiecie co mnie denerwuje? Że każdy mój eks facet zaraz po zakończeniu związku ze mną poznawał dziewczynę, która w krótkim czasie zostawała jego żoną. Oby teraz tak nie było, bo to by już było przegięcie



Kurczę, ale ja tego naprawdę nie jestem w stanie pojąć Mój wydawał się szczery, mówił o swoich uczuciach, a przede wszystkim udowadniał mi je na każdym kroku. Miesiąc przed rozstaniem opowiadał mojej przyjaciółce, że żyć beze mnie nie może i że nigdy nie znał wspanialszej dziewczyny. Nie chce mi się wierzyć, że to nie było szczere. Myślę, że po prostu on nie umie kochać tak silnie jak ja. Inna rzecz, że teraz na 100% jestem mu obojętna i mu w ogóle nie zależy, taka "miłość" mija szybko
Mój eks tez wydawał się taki szczery,zakochany,porządn y....wszyscy nam mówili,że jesteśmy piękną parą...oni nie potrafią tak kochać potrzebują ciągłych wrażeń...ja jestem osobą bardzo stała w uczuciach
klaudia179654 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 16:47   #1424
Betii_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 71
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez klaudia179654 Pokaż wiadomość
Nigdy nie przyznawał się do własnego błędu zawsze było jakieś wytłumaczenie...nawet jeśli zatęskni i będzie żałował to się nie przyzna ale to jest nierealne bo jest niby zakochany w tej swojej idealnej dziewczynieja mam żal z dnia na dzień jest lepiej tak nie tęsknie ale nie mogę znieść,że on jest z tamtą...nie wiem co mam już robić chciałabym aby ona dała mu po palić za te moje głupie łzy za to jak schudłam i jak wyglądałam jak wrak człowieka za ten cholerny ból jaki mi zadałCHCĘ SPRAWIEDLIWOŚCI

Sprawiedliwość na pewno ich kiedyś dosięgnie. Może nie teraz, nie za miesiąc może i nie za rok lub dłużej ale kiedyś spotka taką w której się zakocha i to ona go kopnie w dupkę a on będzie rozpaczał... Lub jeżeli się taka nie znajdzie to ożeni się z którąś stworzy rodzinę a za jakiś czas będzie nieszczęśliwy.
Wydaje mi się że skoro mój okłamywał mnie w drobnych sprawach to i ją też będzie. Podobno ludzie się nie zmieniają. On na pewno się nie zmieni, prędzej czy później tak samo będzie ją traktować. Może ona będzie mądrzejsza niż ja i sama go zostawi.

A propos wesela i poprawin moja przyjaciółka mi napisała że to dobrze że mnie tam nie ma bo wstydziłabym się tylko za niego bo tak naprawdę nie powinno go tam być w tych okolicznościach. Pozatym nawet byśmy się nie pobawili, on by się napił a ja bym się wkurzała.

Co fakt to fakt nawaliłby się na 100% a dla mnie jest irytujący jak jest pijany. Jakby był ze mna na tym weselu to by się skończyło kłótnią że tyle pije i tym że ma w dupie że go proszę żeby przestał.
Kiedyś był ze mną na weselu przyjaciółki to pod koniec był pijany jak szpadel, wygadywał takie głupoty że miałam go dosyć, a że nocowaliśmy u młodych to jeszcze próbował pana młodego wyciągnąc na dyskotekę w noc poślubną...

Niech się flądra wstydzi, martwi i daje wykorzystywać.
Odkąd z nim nie jestem to przynajmniej nie czuje codziennego wk...nia na niego bo coś obiecał zrobić a nie zrobił itp. Z czasem się uporam z tym całkowicie.

Edytowane przez Betii_
Czas edycji: 2013-09-08 o 20:05
Betii_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 17:04   #1425
Drakan
Zadomowienie
 
Avatar Drakan
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 493
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Trochę Wam zazdroszczę, że eksowie o Was zabiegają - nawet jeśli to dupki Mój ma mnie głęboko gdzieś, w ogóle się nie odzywa, pewnie już zapomniał, że istnieję
Też się nie odzywa, ale wcale nie tęsknię jakby się odezwał to pewnie zaczęłyby roić mi się jakieś dziwne rzeczy we łbie, więc niech lepiej zostanie jak jest

I tak czytając Wasze posty dziewczyny... z niezłymi dupkami byłyście, ale z jednej strony lepiej bo macie już spokój Mój był zakochany i dupkiem nie był, ale związku już nie chce I weź tu teraz zgaduj.
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia.




Drakan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 17:51   #1426
klaudia179654
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 128
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

[QUOTE=Betii_;42696484]
Cytat:
Napisane przez klaudia179654 Pokaż wiadomość
Nigdy nie przyznawał się do własnego błędu zawsze było jakieś wytłumaczenie...nawet jeśli zatęskni i będzie żałował to się nie przyzna ale to jest nierealne bo jest niby zakochany w tej swojej idealnej dziewczynieja mam żal z dnia na dzień jest lepiej tak nie tęsknie ale nie mogę znieść,że on jest z tamtą...nie wiem co mam już robić chciałabym aby ona dała mu po palić za te moje głupie łzy za to jak schudłam i jak wyglądałam jak wrak człowieka za ten cholerny ból jaki mi zadałCHCĘ SPRAWIEDLIWOŚCI

Sprawiedliwość na pewno ich kiedyś dosięgnie. Może nie teraz, nie za miesiąc może i nie za rok lub dłużej ale kiedyś spotka taką w której się zakocha i to ona go kopnie w dupkę a on będzie rozpaczał... Lub jeżeli się taka nie znajdzie to ożeni się z którąś stworzy rodzinę a za jakiś czas będzie nieszczęśliwy.
Wydaje mi się że skoro mój okłamywał mnie w drobnych sprawach to i ją też będzie. Podobno ludzie się nie zmieniają. On na pewno się nie zmieni, prędzej czy później tak samo będzie ją traktować. Może ona będzie mądrzejsza niż ja i sama go zostawi.

A propos wesela i poprawin moja przyjaciółka mi napisała że to dobrze że mnie tam nie ma bo wstydziłabym się tylko za niego bo tak naprawdę nie powinno go tam być w tych okolicznościach. Pozatym nawet byśmy się nie pobawili, on by się napił a ja bym się wkurzała.

Co fakt to fakt nawaliłby się na 100% a dla mnie jest irytujący jak jest pijany. Jakby był ze mna na tym weselu to by się skończyło kłótnią że tyle pije i tym że ma w dupie że go proszę żeby przestał.
Kiedyś był ze mną na weselu przyjaciółki to pod koniec był pijany jak szpadel, wygadywał takie głupoty że miałam go dosyć, a że nocowaliśmy u młodych to jeszcze próbował pana młodego wyciągnąc na dyskotekę w noc poślubną...

Niech się flądra wstydzi, martwi i daje wykorzystywać.
Odkąd z nim nie jestem to przynajmniej nie czuje codziennego wk...nia na niego bo coś obiecał zrobić a nie zrobił itp. Z czasem się uporam z tym całkowicie.
Mówisz tak jak moja mama i moja przyjaciółkamój się niczego nie wstydzi on ma po prostu tak jak mi powiedział "wy☠☠☠ane"jak kto o nim pomyśli jeżeli pójdzie ze swoja nową miłostką na wesele....no i był z nią...on się bd.szybko zachwyca i fascynuje osobą która mu się podoba ale to jest tylko fascynacja a nie miłość....nie potrafi tego odróżnić.......
klaudia179654 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 18:03   #1427
bulka114
Wtajemniczenie
 
Avatar bulka114
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: młp
Wiadomości: 2 122
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

klaudia179654 jedyne co możesz zrobić, to zająć się sobą, to jest najlepsza inwestycja . W SIEBIE.

Mnie najbardziej dołuje nie to, że już go nie będzie przy mnie, że się tak zachował, tylko to, że zostałam sama, że sama będę spędzać wieczory, które od roku spędzaliśmy razem, w nocy obudzę się i nikogo przy mnie nie będzie, nikt mnie nie będzie miział po włosach
miejsce na półce na której on trzymał swoje rzeczy jest już puste, wracam do pokoju, otwieram drzwi a on nie siedzi na łóżku. Wiem, że pierwsze dni są najtrudniejsze i minie trochę czasu, zanim się z tym pogodzę.
__________________
"Granica tego, co możliwe, jest w Twojej głowie. Mogą Cię zatrzymać tylko te ściany, które stawiasz sam."


"Odważni nie żyją wiecznie ale ostrożni nie żyją wcale."
bulka114 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 19:00   #1428
pewnaKa
Zadomowienie
 
Avatar pewnaKa
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 117
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez klaudia179654 Pokaż wiadomość
Tez mam ten żal wiem,że nic nie znaczyłam dla eksaudowodnił mi to bardzo... nigdy nie zadzwoni i nie przeprosi ten typ tak ma
ten typ to też mój ex...
od 4 miesięcy ZERO kontaktu,nic,może to lepiej,ale jak można nagle z dni ana dzień zerwać kontakt z osobą, z którą się było 6 lat i to jeszcze z problemami, a potem nei zadzwonić z głupim "czy wszystko ok"
__________________
cel: rzucić fajki!!!!

"Have you heard the news that you're dead?
No one ever had much nice to say"
pewnaKa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 19:31   #1429
klaudia179654
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 128
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez bulka114 Pokaż wiadomość
klaudia179654 jedyne co możesz zrobić, to zająć się sobą, to jest najlepsza inwestycja . W SIEBIE.

Mnie najbardziej dołuje nie to, że już go nie będzie przy mnie, że się tak zachował, tylko to, że zostałam sama, że sama będę spędzać wieczory, które od roku spędzaliśmy razem, w nocy obudzę się i nikogo przy mnie nie będzie, nikt mnie nie będzie miział po włosach
miejsce na półce na której on trzymał swoje rzeczy jest już puste, wracam do pokoju, otwieram drzwi a on nie siedzi na łóżku. Wiem, że pierwsze dni są najtrudniejsze i minie trochę czasu, zanim się z tym pogodzę.
Mam takie same uczucie pustki w nocy szukam go ręką nie ma kto mnie przytulić ...a on przytula tamtą........
klaudia179654 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 19:31   #1430
aga.fisia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 381
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Kochane, znów do Was dołączam. Dawniej byłam pod nickiem pogubiona88, ale że nowy związek to i nick inny.
Znów niewypał. 4 miesiące i wielkie rozczarowanie. Rozstalam się dziś w nocy. Leżę na łóżku, wszystko mnie boli, czuję się jak przed zawałem. Kopnijcie mnie w dupę ;(
aga.fisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 19:32   #1431
klaudia179654
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 128
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez pewnaKa Pokaż wiadomość
ten typ to też mój ex...
od 4 miesięcy ZERO kontaktu,nic,może to lepiej,ale jak można nagle z dni ana dzień zerwać kontakt z osobą, z którą się było 6 lat i to jeszcze z problemami, a potem nei zadzwonić z głupim "czy wszystko ok"
U mnie od trzech tak samo zero kontaktu.........nic go nie obchodzę zero
klaudia179654 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 19:39   #1432
pewnaKa
Zadomowienie
 
Avatar pewnaKa
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 117
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez klaudia179654 Pokaż wiadomość
U mnie od trzech tak samo zero kontaktu.........nic go nie obchodzę zero
ale patrzę na to też z innej strony.
on zrzucił mnie na samo dno,było ze mną źle, a ja SAMA dałam radę,podniosłam się z tej brudnej ziemi i zaczęłam życie od nowa,moje życie.
jesteśmy dzielne
__________________
cel: rzucić fajki!!!!

"Have you heard the news that you're dead?
No one ever had much nice to say"
pewnaKa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 19:43   #1433
wycinanka85
Raczkowanie
 
Avatar wycinanka85
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 171
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Ja wczoraj dowiedziałam się wielu "ciekawych" rzeczy...
Mój eksik 3 dni po tym jak się ode mnie wyprowadził, pojechał do naszego wspólnego kumpla na imprezę i był strasznym prowodyrem, żeby zamówić sobie dziewczynki do towarzystwa, albo jechać do przybytku płatnej miłości ale wreszcie popili się tak, że poszli spać. Wiecie, to mnie nawet nie ruszyło jakoś specjalnie, ja byłam jego pierwszą i wiem, że mnie nie zdradzał, za to teraz jak spuszczony ze smyczy...możliwe, że bzyka wszystko na prawo i lewo (oby się biedak niczym nie zaraził he he he)

Poza tym chyba straciłam wiarę w facetów...ponieważ dowiedziałam się także, że z naszych wspólnych znajomych po pierwsze każdy facet zdradził obecną żonę, inny dziewczynę na wszystkich wieczorach kawalerskich, na których byli wśród naszego grona z dziwką i większość z nich ciągle korzysta z takich usług (a na co dzień wyglądają że są szczęśliwi w związkach, małżeństwach, a odwalają takie rzeczy) - to mnie ruszyło bardziej, bo znam ich od tylu lat i myślałam, że są na tyle ogarnięci, że takie rzeczy ich nie bawią. Co racuje facetów w tym, że muszą płacić za seks?
wycinanka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 19:45   #1434
klaudia179654
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 128
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez pewnaKa Pokaż wiadomość
ale patrzę na to też z innej strony.
on zrzucił mnie na samo dno,było ze mną źle, a ja SAMA dałam radę,podniosłam się z tej brudnej ziemi i zaczęłam życie od nowa,moje życie.
jesteśmy dzielne
Dokładnie ja tez się podniosłamteraz wiem,że jestem bd.silną osobą ,obie jesteśmy u mnie też był bd. ciężko...ale wyszłam
klaudia179654 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 20:01   #1435
bulka114
Wtajemniczenie
 
Avatar bulka114
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: młp
Wiadomości: 2 122
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez klaudia179654 Pokaż wiadomość
Mam takie same uczucie pustki w nocy szukam go ręką nie ma kto mnie przytulić ...a on przytula tamtą........

masakra.. co jakiś czas sobie popłakuje i z jednej strony znów go próbuje usprawiedliwiać, że 'faceci czasem tak mają, że coś niezbyt fajnego odwalą" a z drugiej strony ciśnie mi się na usta jaki to skończony dupek i cham, skoro mnie tak potraktował .
Chyba nie tęskni za mną, skoro nawet nic nie napisze. Chociaż może to i lepiej
__________________
"Granica tego, co możliwe, jest w Twojej głowie. Mogą Cię zatrzymać tylko te ściany, które stawiasz sam."


"Odważni nie żyją wiecznie ale ostrożni nie żyją wcale."
bulka114 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 20:10   #1436
klaudia179654
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 128
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez bulka114 Pokaż wiadomość
masakra.. co jakiś czas sobie popłakuje i z jednej strony znów go próbuje usprawiedliwiać, że 'faceci czasem tak mają, że coś niezbyt fajnego odwalą" a z drugiej strony ciśnie mi się na usta jaki to skończony dupek i cham, skoro mnie tak potraktował .
Chyba nie tęskni za mną, skoro nawet nic nie napisze. Chociaż może to i lepiej
Mam tak samo mój eks w ogóle nie tęskni za mną zero skruchy tez go próbowałam usprawiedliwiać zganiałam winne na siebie ale przecież to on zdradził a nie ja i mnie tak podle okłamywał i traktował
klaudia179654 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 20:20   #1437
Betii_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 71
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez wycinanka85 Pokaż wiadomość

Poza tym chyba straciłam wiarę w facetów...ponieważ dowiedziałam się także, że z naszych wspólnych znajomych po pierwsze każdy facet zdradził obecną żonę, inny dziewczynę na wszystkich wieczorach kawalerskich, na których byli wśród naszego grona z dziwką i większość z nich ciągle korzysta z takich usług (a na co dzień wyglądają że są szczęśliwi w związkach, małżeństwach, a odwalają takie rzeczy) - to mnie ruszyło bardziej, bo znam ich od tylu lat i myślałam, że są na tyle ogarnięci, że takie rzeczy ich nie bawią. Co racuje facetów w tym, że muszą płacić za seks?
Tak się zastanawiam nad tym co napisałaś. Ponieważ wszystko zaczęło się u nas psuć odkąd on wrócił z wieczoru kawalerskiego z innego miasta. Od tego momentu zachowywał się inaczej. Jak go spytałam co robili to mówił że byli w klubie ze striptizem ok chyba normalna rzecz. Później się okazało że każdy z nich wziął sobie prywatny taniec... a obiecał mi że nie będzie tylko biernie patrzył. Czy mnie zdradził nie wiem, kiedyś dałabym sobie ręce uciąć ale teraz po tym wszystkim co zrobił to już nie jestem taka pewna.
Betii_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 20:26   #1438
bulka114
Wtajemniczenie
 
Avatar bulka114
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: młp
Wiadomości: 2 122
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez klaudia179654 Pokaż wiadomość
Mam tak samo mój eks w ogóle nie tęskni za mną zero skruchy tez go próbowałam usprawiedliwiać zganiałam winne na siebie ale przecież to on zdradził a nie ja i mnie tak podle okłamywał i traktował

Może oni tęsknią, tylko nie potrafią sie przyznać po prostu,do błędu bo to dla nich nie lada wyczyn
Z jednej strony mam ochotę wysluchac, dlaczego tak zrobił itd, dlaczego mnie tak potraktował i z jednej strony wiem, że to nie aż takie 'wykroczenie',żebym miał z nim od razu zrywać, ale.. on cały czas tylko mówi, mówi, mówi i nic nie robi. Jak mumówiłam, że sie nie stara, to 'jak to sie nie staram, przecież przyjezdzam do ciebie?!" a to przecież powinność w zwiazku, a nie starania poza tym mówił,że mniej będzie pić,że nie chce się przez to kłócić a wczoraj przed pójściem na ten za... festyn już wypił i to chyba konkretnie, bo pisał jak by był nieźle wcięty obiecanki cacanki, a głupiemu radość.
__________________
"Granica tego, co możliwe, jest w Twojej głowie. Mogą Cię zatrzymać tylko te ściany, które stawiasz sam."


"Odważni nie żyją wiecznie ale ostrożni nie żyją wcale."
bulka114 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 20:30   #1439
krem_nugatowy
Raczkowanie
 
Avatar krem_nugatowy
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 99
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Poczytuję Was, dziewczyny, i widzę, że u Was to wszystko emocjonalnie świeże sprawy. Ja się z eksem rozstałam rok temu i nie tęsknię za nim. Tylko wciąż dziwnie mi, mam wrażenie, że po miłości została wielka otchłań, pustka nieskończona, której nie da się niczym zapełnić. Żadnych wspomnień, tylko cisza.
Mam spore powodzenie, dobrze się bawię na randkach, ale nie potrafię pragnąć tych wszystkich mężczyzn. Nawet najmniejszej iskry brak. Nie zależy mi.
Bardzo lubię swoje życie i swoich znajomych. Męczy mnie, kiedy próbują mnie swatać. Ostatnio umawiałam się z jednym, ale prędko połapałam się, że jest z niego egocentryczny manipulator. Chciałam się wkurzyć, zrobić mu awanturę, ale nawet nie potrafiłam się wzburzyć, tylko go pożegnałam.
Dlaczego piszę? Bo chwilami czuję się staro, jakbym przeżyła kilka żyć i wszystko wokół przestało mnie już wzruszać.
Co ze mną nie tak?
__________________
Elokwentny podpis dający wyraz głębi mojej duszy.
krem_nugatowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-08, 20:42   #1440
klaudia179654
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 128
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez bulka114 Pokaż wiadomość
Może oni tęsknią, tylko nie potrafią sie przyznać po prostu,do błędu bo to dla nich nie lada wyczyn
Z jednej strony mam ochotę wysluchac, dlaczego tak zrobił itd, dlaczego mnie tak potraktował i z jednej strony wiem, że to nie aż takie 'wykroczenie',żebym miał z nim od razu zrywać, ale.. on cały czas tylko mówi, mówi, mówi i nic nie robi. Jak mumówiłam, że sie nie stara, to 'jak to sie nie staram, przecież przyjezdzam do ciebie?!" a to przecież powinność w zwiazku, a nie starania poza tym mówił,że mniej będzie pić,że nie chce się przez to kłócić a wczoraj przed pójściem na ten za... festyn już wypił i to chyba konkretnie, bo pisał jak by był nieźle wcięty obiecanki cacanki, a głupiemu radość.
Jakoś w to nie wierze,że niby mój eks miałby żałować nie wiem jaki był twój partner ale mój to typ koniec oznacza koniec i baj baj
klaudia179654 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.