|
|
#1411 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Trochę Wam zazdroszczę, że eksowie o Was zabiegają - nawet jeśli to dupki
Mój ma mnie głęboko gdzieś, w ogóle się nie odzywa, pewnie już zapomniał, że istniejęOd kilku tygodni nie płakałam przez niego, to dziś moja mama w kłótni celowo doprowadziła mnie do łez mówiąc okropne rzeczy o tym, że to moja wina, bo kto by ze mną wytrzymał Zdaję sobie sprawę z tego, że powiedziała to w złości, ogólnie jest super osobą, ale na chwilę obecną jej nienawidzę. Nie wiem jak można być takim człowiekiem - gdyby jeszcze miała powód, ale nie. Powiedziałam tylko, że może źle zapisała przepis na ciasto, to natychmiast zaczęła się wydzierać, że zawsze jestem przeciwko niej i że ona też może tak robić I zaczęła wygadywać jakieś bzdury, a jak zobaczyła, że mnie to nie rusza, to palnęła to o eksie. Zepsuła mi humor na cały dzień
__________________
Książki 2021 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
|
|
|
#1412 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Mrytka - co będzie? Dobrze będzie
![]() Naomi21 - dobrze, że się nie odzywa i nie ryje Ci mózgu, ciężko to wytrzymać. Betii - mądre zdania przytoczyłaś, ale nie oceniaj ich tak surowo. Faceci nie są zwierzętami prowadzonymi instynktem. Przeciętny facet według innego mechanizmu radzi sobie z problemami niż przeciętna kobieta. Przy rozstaniu często nie uciekają od problemu, tylko przestają tkwić w bezsensownym układzie.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#1413 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 128
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Mój ma mnie głęboko gdzieś, w ogóle się nie odzywa, pewnie już zapomniał, że istnieję |
|
|
|
|
#1414 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Może lepiej, ale w moim przypadku to pokazuje, że od dawna mu na mnie nie zależało. Wcześniej nie był w stanie wytrzymać, już raz chciałam go rzucić (poszło o bzdurę), to po 2 tygodniach zaczął mnie błagać o powrót. Tym razem ma się świetnie i mocno mnie to zaskakuje, bo naprawdę byłam pewna (i moje otoczenie też), że jednak będzie o mnie zabiegał prędzej czy później
Nasze jedyne spotkanie po rozstaniu było zaaranżowane przeze mnie, on chętnie na nie przystał, ale sam z siebie nie zrobił nic.Szkoda, że nie mam teraz nikogo na oku, byłoby łatwiej
__________________
Książki 2021 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
|
|
|
#1415 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 487
|
Odp: Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
do wczoraj żyłam zludna nadzieja ze coś z tego będzie, że on chce się spotkać bo chce się starać być ze mną ale wczorajsza rozmowa telefoniczna rano gdzie powiedział że nie wie czy się spotkamy bo może coś mu wypadnie bo są rzeczy ważne i ważniejsze sprawiła ze do mnie dotarło ze jest zwykłym dupkiem. W końcu i tak znalazł czas ale musiał coś takiego powiedzieć żeby mi zrobić przykrość. I czuje się dobrze. Nie mam złudzeń ze on myśli o sobie i że jak się wybawi teraz i zateskni to będzie chciał wrócić a myślę ze ja wtedy będę miała już swoje życie w którym nie będzie dla niego miejsca i tyle. Cieszę się ze nie czekam na kontakt od niego i nie myślę czy będziemy razem czy nie. I Ty też powinnaś, bo czulabys się jeszcze gorzej wierz mi. Ja tylko chodziłam i sprawdzałam cały tydzień telefon czy coś napisał czy nie i się smucilam że nie pisal i myślałam dlaczego i co robi. A niestety jak ktoś umiał zranić raz to najczęściej zrani jeszcze raz. Ja już się nauczyłam że dwa razy do tej samej wody się nie wchodzi ![]() Musi! najważniejsze że mam siłę i motywację to jest już wiele bo poprzedni tydzień najchętniej spedzilabym w łóżku ryczac, a teraz mam dużo pomysłów na siebie i na to czym mogę się zająć i jestem z siebie mega dumna Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
. "Pragnienia łamią nam serce, męczą nas. Pożądanie rujnuje nam życie. Ale jeśli chodzi o pragnienia, najbardziej cierpią ci, którzy nie wiedzą, czego chcą." . Edytowane przez mrytka Czas edycji: 2013-09-08 o 13:25 |
|
|
|
|
#1416 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 128
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
udowodnił mi to bardzo... nigdy nie zadzwoni i nie przeprosi ten typ tak ma
|
|
|
|
|
#1417 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 982
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Mojemu też na mnie na pewno nie zależało jeszcze długo przed zerwaniem,udowodnił to bardzo dobitnie swoim zachowaniem po rozstaniu.Osoba,która kocha w życiu takich słów by nie wypowiadała i nie odwalała tak chorych akcji. To śmieszne,bo brałam pod uwagę wyprowadzkę do Wawy i wspólne mieszkanie jeszcze miesiąc przed rozstaniem
To by dopiero były jaja. Dzięki Bogu,że intuicja mi mówiła,że to bardzo głupi pomysł. Jak widać pewne rzeczy wychodzą jednak na dobre.A wiecie jak wyjaśnił mi to,że napisał mi,że go już tak bardzo nie obchodzę? (to był jeden z głównych powodów zerwania).Chciał mi tym pokazać pewne rzeczy,miał to być pretekst do rozmowy,rozstania nie brał w ogóle pod uwagę Śmiać się czy płakać? On jest tak zaburzony i rozchwiany emocjonalnie na tym etapie życia,że nawet gdybym chciała to nie potrafię mu pomóc.
__________________
Everything will be okay in the end. If it's not okay, it's not the end. The cost of not following your heart is spending the rest of your life wishing you had. Bieganie i ćwiczenia moją nową miłością.
Książki przeczytane od 07.2014: 40 Edytowane przez Olvnia Czas edycji: 2013-09-08 o 14:00 |
|
|
|
#1418 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 98
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Właśnie po wstałam po tym "wspólnym" weselu. Na początku imprezy miałam taki dystans i doskonale udawałam, że to wszystko mnie nie obchodzi. Ale z czasem było już tylko gorzej. W drodze powrotnej nie mogłam się już powstrzymać od łez, zdałam sobie sprawę, że to już definitywny koniec. Że nie jest to kryzys, tylko poprostu jeden wielki koniec.
Niestety po powrocie do domu załamałam się i znowu napisałam jakiegoś smsa z lamentowaniem Pocieszam się tym, że nawet jego mama podobno tego nie pochwaliła i że wszyscy są po mojej stronie. Wiem, że teraz już się nie zobaczymy. Jedynie może gdzieś przypadkiem w następnym miesiącu. Co będzie przez ten miesiąc- nie wiem. Wiem, że on się nie odezwie a jak i tak będę czekać jak głupia. Czuję, że dzisiaj znowu będzie taki ckliwy dzień i każda rzecz będzie mi go przypominać. Kocham go i nienawidzę jednocześnie. Nie mogę zrozumieć jak można być takim obojętnym. Rekompensuje sobie pewnie to wszystko jakimiś rozmowami z koleżankami bo przecież każda jest taka cudowna, tylko ja byłam taka do du*y. ---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
#1419 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 128
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
jak tak można mówić? do osoby gdzie spędziło się jakiś tam okres czasu...on nie ma uczuć on je ma tylko dla własnej osoby.
|
|
|
|
|
#1420 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: młp
Wiadomości: 2 122
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
LUNCIA, klaudia179654 , doskonale wiem o jaki typ Wam chodzi.
Oni unoszą się zbyt wielką dumą i nawet, jeśli zdają sobie z tego sprawę, że zawalili, nie przeproszą ani nie przyznają się do błędu, bo to by ugodziło w ich wielkie EGO. Od wczoraj od 18 cisza, ja nie piszę, on też nie pisze- pewnie leczy kaca po festynie, "bo festyn dobra rzecz " i w sumie nie korci mnie, żeby napisac. Co prawda co jakiś czas uronię łzę, ale to raczej z żalu i wkur... niż tęsknoty. Coraz bardziej uświadamiam sobie, że załuguję na kogoś lepszego, na kogoś, kto będzie mnie traktował jak powinno się traktować najważniejszą dla siebie osobę, a nie tylko karmić pustymi, złudnymi słowami.
__________________
"Granica tego, co możliwe, jest w Twojej głowie. Mogą Cię zatrzymać tylko te ściany, które stawiasz sam." "Odważni nie żyją wiecznie ale ostrożni nie żyją wcale."
|
|
|
|
#1421 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 982
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Żeby nie było tak smętnie,widziałam dzisiaj parę,która obchodziła 50 rocznicę ślubu,byli dla siebie tak czuli,trzymali się za ręce,tulili,patrzyli na siebie z taką miłością,że aż mnie chwyciło za serce Prawdziwa miłość istnieje.
__________________
Everything will be okay in the end. If it's not okay, it's not the end. The cost of not following your heart is spending the rest of your life wishing you had. Bieganie i ćwiczenia moją nową miłością.
Książki przeczytane od 07.2014: 40 |
|
|
|
|
#1422 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
) Zresztą ja po każdym spotkaniu czułam się rewelacyjnie, bo coraz lepiej widziałam jakim frajerem on jest Ale cóż, on już się nie odezwie, zajęty swoim pasjonującym życiem spędzanym w jego ukochanym barze w otoczeniu ukochanych kumpli (co prawda kolejny się wykruszył, bo jego dziewczyna zaszła w ciążę, ale jakieś niedobitki jeszcze zostały).Wiecie co mnie denerwuje? Że każdy mój eks facet zaraz po zakończeniu związku ze mną poznawał dziewczynę, która w krótkim czasie zostawała jego żoną. Oby teraz tak nie było, bo to by już było przegięcie Cytat:
Mój wydawał się szczery, mówił o swoich uczuciach, a przede wszystkim udowadniał mi je na każdym kroku. Miesiąc przed rozstaniem opowiadał mojej przyjaciółce, że żyć beze mnie nie może i że nigdy nie znał wspanialszej dziewczyny. Nie chce mi się wierzyć, że to nie było szczere. Myślę, że po prostu on nie umie kochać tak silnie jak ja. Inna rzecz, że teraz na 100% jestem mu obojętna i mu w ogóle nie zależy, taka "miłość" mija szybko
__________________
Książki 2021 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
||
|
|
|
#1423 | |||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 128
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
chciałabym aby ona dała mu po palić za te moje głupie łzy za to jak schudłam i jak wyglądałam jak wrak człowieka za ten cholerny ból jaki mi zadał CHCĘ SPRAWIEDLIWOŚCI ![]() ---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ---------- Cytat:
Czekam na ta prawdziwa miłość taką na zawszę a nie na te kilkanaście miesięcy....---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ---------- Cytat:
|
|||
|
|
|
#1424 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 71
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Sprawiedliwość na pewno ich kiedyś dosięgnie. Może nie teraz, nie za miesiąc może i nie za rok lub dłużej ale kiedyś spotka taką w której się zakocha i to ona go kopnie w dupkę a on będzie rozpaczał... Lub jeżeli się taka nie znajdzie to ożeni się z którąś stworzy rodzinę a za jakiś czas będzie nieszczęśliwy. Wydaje mi się że skoro mój okłamywał mnie w drobnych sprawach to i ją też będzie. Podobno ludzie się nie zmieniają. On na pewno się nie zmieni, prędzej czy później tak samo będzie ją traktować. Może ona będzie mądrzejsza niż ja i sama go zostawi. A propos wesela i poprawin moja przyjaciółka mi napisała że to dobrze że mnie tam nie ma bo wstydziłabym się tylko za niego bo tak naprawdę nie powinno go tam być w tych okolicznościach. Pozatym nawet byśmy się nie pobawili, on by się napił a ja bym się wkurzała. Co fakt to fakt nawaliłby się na 100% a dla mnie jest irytujący jak jest pijany. Jakby był ze mna na tym weselu to by się skończyło kłótnią że tyle pije i tym że ma w dupie że go proszę żeby przestał. Kiedyś był ze mną na weselu przyjaciółki to pod koniec był pijany jak szpadel, wygadywał takie głupoty że miałam go dosyć, a że nocowaliśmy u młodych to jeszcze próbował pana młodego wyciągnąc na dyskotekę w noc poślubną... Niech się flądra wstydzi, martwi i daje wykorzystywać. Odkąd z nim nie jestem to przynajmniej nie czuje codziennego wk...nia na niego bo coś obiecał zrobić a nie zrobił itp. Z czasem się uporam z tym całkowicie. ![]() Edytowane przez Betii_ Czas edycji: 2013-09-08 o 20:05 |
|
|
|
|
#1425 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 493
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
jakby się odezwał to pewnie zaczęłyby roić mi się jakieś dziwne rzeczy we łbie, więc niech lepiej zostanie jak jest I tak czytając Wasze posty dziewczyny... z niezłymi dupkami byłyście, ale z jednej strony lepiej bo macie już spokój Mój był zakochany i dupkiem nie był, ale związku już nie chce I weź tu teraz zgaduj.
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia. ![]() |
|
|
|
|
#1426 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 128
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
[QUOTE=Betii_;42696484]
Cytat:
mój się niczego nie wstydzi on ma po prostu tak jak mi powiedział "wy☠☠☠ane"jak kto o nim pomyśli jeżeli pójdzie ze swoja nową miłostką na wesele....no i był z nią...on się bd.szybko zachwyca i fascynuje osobą która mu się podoba ale to jest tylko fascynacja a nie miłość....nie potrafi tego odróżnić.......
|
|
|
|
|
#1427 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: młp
Wiadomości: 2 122
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
klaudia179654 jedyne co możesz zrobić, to zająć się sobą, to jest najlepsza inwestycja . W SIEBIE.
Mnie najbardziej dołuje nie to, że już go nie będzie przy mnie, że się tak zachował, tylko to, że zostałam sama, że sama będę spędzać wieczory, które od roku spędzaliśmy razem, w nocy obudzę się i nikogo przy mnie nie będzie, nikt mnie nie będzie miział po włosach miejsce na półce na której on trzymał swoje rzeczy jest już puste, wracam do pokoju, otwieram drzwi a on nie siedzi na łóżku. Wiem, że pierwsze dni są najtrudniejsze i minie trochę czasu, zanim się z tym pogodzę. ![]()
__________________
"Granica tego, co możliwe, jest w Twojej głowie. Mogą Cię zatrzymać tylko te ściany, które stawiasz sam." "Odważni nie żyją wiecznie ale ostrożni nie żyją wcale."
|
|
|
|
#1428 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 117
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
od 4 miesięcy ZERO kontaktu,nic,może to lepiej,ale jak można nagle z dni ana dzień zerwać kontakt z osobą, z którą się było 6 lat i to jeszcze z problemami, a potem nei zadzwonić z głupim "czy wszystko ok"
__________________
cel: rzucić fajki!!!! ![]() "Have you heard the news that you're dead? No one ever had much nice to say" |
|
|
|
|
#1429 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 128
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
a on przytula tamtą........
|
|
|
|
|
#1430 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 381
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Kochane, znów do Was dołączam. Dawniej byłam pod nickiem pogubiona88, ale że nowy związek to i nick inny.
Znów niewypał. 4 miesiące i wielkie rozczarowanie. Rozstalam się dziś w nocy. Leżę na łóżku, wszystko mnie boli, czuję się jak przed zawałem. Kopnijcie mnie w dupę ;(
|
|
|
|
#1431 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 128
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
U mnie od trzech tak samo zero kontaktu.........nic go nie obchodzę zero
|
|
|
|
#1432 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 117
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
on zrzucił mnie na samo dno,było ze mną źle, a ja SAMA dałam radę,podniosłam się z tej brudnej ziemi i zaczęłam życie od nowa,moje życie. jesteśmy dzielne
__________________
cel: rzucić fajki!!!! ![]() "Have you heard the news that you're dead? No one ever had much nice to say" |
|
|
|
|
#1433 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 171
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Ja wczoraj dowiedziałam się wielu "ciekawych" rzeczy...
Mój eksik 3 dni po tym jak się ode mnie wyprowadził, pojechał do naszego wspólnego kumpla na imprezę i był strasznym prowodyrem, żeby zamówić sobie dziewczynki do towarzystwa, albo jechać do przybytku płatnej miłości ale wreszcie popili się tak, że poszli spać. Wiecie, to mnie nawet nie ruszyło jakoś specjalnie, ja byłam jego pierwszą i wiem, że mnie nie zdradzał, za to teraz jak spuszczony ze smyczy...możliwe, że bzyka wszystko na prawo i lewo (oby się biedak niczym nie zaraził he he he) Poza tym chyba straciłam wiarę w facetów...ponieważ dowiedziałam się także, że z naszych wspólnych znajomych po pierwsze każdy facet zdradził obecną żonę, inny dziewczynę na wszystkich wieczorach kawalerskich, na których byli wśród naszego grona z dziwką i większość z nich ciągle korzysta z takich usług (a na co dzień wyglądają że są szczęśliwi w związkach, małżeństwach, a odwalają takie rzeczy) - to mnie ruszyło bardziej, bo znam ich od tylu lat i myślałam, że są na tyle ogarnięci, że takie rzeczy ich nie bawią. Co racuje facetów w tym, że muszą płacić za seks? |
|
|
|
#1434 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 128
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
teraz wiem,że jestem bd.silną osobą ,obie jesteśmy u mnie też był bd. ciężko...ale wyszłam![]() ![]() ![]() ![]()
|
|
|
|
|
#1435 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: młp
Wiadomości: 2 122
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
masakra.. .Chyba nie tęskni za mną, skoro nawet nic nie napisze. Chociaż może to i lepiej
__________________
"Granica tego, co możliwe, jest w Twojej głowie. Mogą Cię zatrzymać tylko te ściany, które stawiasz sam." "Odważni nie żyją wiecznie ale ostrożni nie żyją wcale."
|
|
|
|
|
#1436 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 128
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
|
|
|
|
|
#1437 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 71
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
|
|
|
|
|
#1438 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: młp
Wiadomości: 2 122
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Może oni tęsknią, tylko nie potrafią sie przyznać po prostu,do błędu bo to dla nich nie lada wyczyn ![]() Z jednej strony mam ochotę wysluchac, dlaczego tak zrobił itd, dlaczego mnie tak potraktował i z jednej strony wiem, że to nie aż takie 'wykroczenie',żebym miał z nim od razu zrywać, ale.. on cały czas tylko mówi, mówi, mówi i nic nie robi. Jak mumówiłam, że sie nie stara, to 'jak to sie nie staram, przecież przyjezdzam do ciebie?!" a to przecież powinność w zwiazku, a nie starania poza tym mówił,że mniej będzie pić,że nie chce się przez to kłócić a wczoraj przed pójściem na ten za... festyn już wypił i to chyba konkretnie, bo pisał jak by był nieźle wcięty ![]() obiecanki cacanki, a głupiemu radość.
__________________
"Granica tego, co możliwe, jest w Twojej głowie. Mogą Cię zatrzymać tylko te ściany, które stawiasz sam." "Odważni nie żyją wiecznie ale ostrożni nie żyją wcale."
|
|
|
|
|
#1439 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 99
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Poczytuję Was, dziewczyny, i widzę, że u Was to wszystko emocjonalnie świeże sprawy. Ja się z eksem rozstałam rok temu i nie tęsknię za nim. Tylko wciąż dziwnie mi, mam wrażenie, że po miłości została wielka otchłań, pustka nieskończona, której nie da się niczym zapełnić. Żadnych wspomnień, tylko cisza.
Mam spore powodzenie, dobrze się bawię na randkach, ale nie potrafię pragnąć tych wszystkich mężczyzn. Nawet najmniejszej iskry brak. Nie zależy mi. Bardzo lubię swoje życie i swoich znajomych. Męczy mnie, kiedy próbują mnie swatać. Ostatnio umawiałam się z jednym, ale prędko połapałam się, że jest z niego egocentryczny manipulator. Chciałam się wkurzyć, zrobić mu awanturę, ale nawet nie potrafiłam się wzburzyć, tylko go pożegnałam. Dlaczego piszę? Bo chwilami czuję się staro, jakbym przeżyła kilka żyć i wszystko wokół przestało mnie już wzruszać. Co ze mną nie tak?
__________________
Elokwentny podpis dający wyraz głębi mojej duszy. |
|
|
|
#1440 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 128
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:05.



Mój ma mnie głęboko gdzieś, w ogóle się nie odzywa, pewnie już zapomniał, że istnieję
Zdaję sobie sprawę z tego, że powiedziała to w złości, ogólnie jest super osobą, ale na chwilę obecną jej nienawidzę. Nie wiem jak można być takim człowiekiem - gdyby jeszcze miała powód, ale nie. Powiedziałam tylko, że może źle zapisała przepis na ciasto, to natychmiast zaczęła się wydzierać, że zawsze jestem przeciwko niej i że ona też może tak robić
I zaczęła wygadywać jakieś bzdury, a jak zobaczyła, że mnie to nie rusza, to palnęła to o eksie. Zepsuła mi humor na cały dzień


Nasze jedyne spotkanie po rozstaniu było zaaranżowane przeze mnie, on chętnie na nie przystał, ale sam z siebie nie zrobił nic.
udowodnił mi to bardzo... nigdy nie zadzwoni i nie przeprosi ten typ tak ma
To by dopiero były jaja. Dzięki Bogu,że intuicja mi mówiła,że to bardzo głupi pomysł. Jak widać pewne rzeczy wychodzą jednak na dobre.






Kopnijcie mnie w dupę ;(
ale wreszcie popili się tak, że poszli spać. Wiecie, to mnie nawet nie ruszyło jakoś specjalnie, ja byłam jego pierwszą i wiem, że mnie nie zdradzał, za to teraz jak spuszczony ze smyczy...możliwe, że bzyka wszystko na prawo i lewo (oby się biedak niczym nie zaraził he he he) 


