Słońce grzeje, tłuszczyk topimy, o piękne ciała dalej walczymy! Cz. 30

[arnama]

Hero
Jak robisz te placuszki?

[heroine86]

Napisane przez arnama

Hero
Jak robisz te placuszki?

Robiłam "na oko" pół średniej cukinii, 1 ziemniak, 2 ząbki czosnku, pół woreczka kaszy jaglanej, 2 białka (może być całe jajko, ale ja dałam same białka, bo mi zalegały w lodówce), łyżka mąki ziemniaczanej, przyprawy (u mnie sól, pieprz, ostra papryka, czosnek granulowany) cukinię zetrzeć na dużych oczkach, ziemniaka i czosnek na drobnych (odsączyć z nadmiaru soków). Dodać resztę składników, smażyć na niewielkiej ilości tłuszczu

[arnama]

A kasze gotowalas wczesniej?

[heroine86]

Napisane przez arnama

A kasze gotowalas wczesniej?

Tak, tak, oczywiście gotowana

[arnama]

Moze kiedys wyprobuje, bo mam kasze jaglana ktora nie wiem jak zuzyc, bo mi nie smakuje

[heroine86]

Napisane przez arnama

Moze kiedys wyprobuje, bo mam kasze jaglana ktora nie wiem jak zuzyc, bo mi nie smakuje

U mnie kasza schodzi w ilościach hurtowych

[arnama]

Ja nie lubie jaglanej, chyba od roku resztka mi zalega w szafce... Hm, w zasadzie to mogla sie juz przeterminowac

[Veiovis]

5,6 km spaceru zaliczony W połowie drogi złapał nas deszcze, dodatkowo mała zaczeła płakać o jedzenie Nakaramiliśmy ją gdzieś w polu, a potem jakoś dotarliśmy do auta

Napisane przez Niedorosla_Antonina

Ta rozkminiam, jak ludzie w taki gorąc ochładzają się browarami.. jak to tylko odwadnia, a przynosi na chwilkę orzeźwienie lepiej wodę z wyciśniętą cytryną już popijać

Ja tam po piwie zawsze zaczynam się pocić jak jest gorąco... w ogóle mnie nie schładza, wręcz przeciwnie

Napisane przez heroine86

W kościele masakra... też ledwo wystałam

A Ty rozumiem chcesz przyspieszyć sobie poród tym staniem??

[heroine86]

Napisane przez Veiovis

5,6 km spaceru zaliczony W połowie drogi złapał nas deszcze, dodatkowo mała zaczeła płakać o jedzenie Nakaramiliśmy ją gdzieś w polu, a potem jakoś dotarliśmy do auta

Za spacer

Napisane przez Veiovis

A Ty rozumiem chcesz przyspieszyć sobie poród tym staniem??

O tym nie pomyślałam

[tulipan1994]

Napisane przez Veiovis

5,6 km spaceru zaliczony W połowie drogi złapał nas deszcze, dodatkowo mała zaczeła płakać o jedzenie Nakaramiliśmy ją gdzieś w polu, a potem jakoś dotarliśmy do auta

[heroine86]

Tulipanek, jak tam podróż mija?

[arnama]

Jednak byly poledwiczki w sosie wlasnym z ziemniakami i burakami

[tulipan1994]

Napisane przez heroine86

Tulipanek, jak tam podróż mija?

A dziękuję bardzo dobrze za jakieś 20 min wysiadamy i będziemy czekać na pociąg do nas

[ScarlettO]

A o mnie to nikt nie spyta

[heroine86]

Napisane przez tulipan1994

A dziękuję bardzo dobrze za jakieś 20 min wysiadamy i będziemy czekać na pociąg do nas

Oo, to w miarę szybko

[LittleBeetle]

Napisane przez arnama

Elsay
Mi tez jest slabo w kosciele zazwyczaj wole stac kolo drzwi wejsciowych niz siasc nawet w ostatniej lawce, bo zwykle w lawce przynajmniej 3 razy mam wrazenie ze jestem bliska omdleniu
Nie mam pojecia czemu tak sie dzieje...

To częsta przypadłość dzieje się tak bo jest za dużo ludzi w jednym miejscu, coraz mniej powietrza a więcej dwutlenku węgla a, że jest on cięższy od powietrza to im niżej tym więcej go wdychasz. No i do tego kościoły to specyficzne miejsce bo są wysokie, cyrkulacja powietrza też kiepska

Napisane przez Veiovis

5,6 km spaceru zaliczony W połowie drogi złapał nas deszcze, dodatkowo mała zaczeła płakać o jedzenie Nakaramiliśmy ją gdzieś w polu, a potem jakoś dotarliśmy do auta

tz pojechał do mieszkania, burza była olbrzymia i ulewa, stół ogrodowy poleciał 15m dalej i teraz się boję o niego i czekam na tel

Tośka biedna jesteś

[heroine86]

Napisane przez ScarlettO

A o mnie to nikt nie spyta

Bo Ciebie nie było no więc jak Ci mija podróż?

[nonetheless]

Hej
Umieram tak mnie bolą plecy i jednak w domu będę dopiero 2 września

[arnama]

Napisane przez ScarlettO

A o mnie to nikt nie spyta

Jak Ci leci?

Napisane przez LittleBeetle

To częsta przypadłość dzieje się tak bo jest za dużo ludzi w jednym miejscu, coraz mniej powietrza a więcej dwutlenku węgla a, że jest on cięższy od powietrza to im niżej tym więcej go wdychasz. No i do tego kościoły to specyficzne miejsce bo są wysokie, cyrkulacja powietrza też kiepska

Od nie dawna tak mam, mysle ze to bardziej w glowie siedzi, w moim przypadku

[ScarlettO]

A spoko, jeszcze jakieś 50minut potem do domku na chwile i do teściów a potem do rodziców na noc, do kota bo sam i leki muszę podać jutro tez pewnie z rodzicami będę bo Mama wraca a nie widziałyśmy sie ponad 3 tyg

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez heroine86

Robiłam "na oko" pół średniej cukinii, 1 ziemniak, 2 ząbki czosnku, pół woreczka kaszy jaglanej, 2 białka (może być całe jajko, ale ja dałam same białka, bo mi zalegały w lodówce), łyżka mąki ziemniaczanej, przyprawy (u mnie sól, pieprz, ostra papryka, czosnek granulowany) cukinię zetrzeć na dużych oczkach, ziemniaka i czosnek na drobnych (odsączyć z nadmiaru soków). Dodać resztę składników, smażyć na niewielkiej ilości tłuszczu

Brzmi pysznie, będę musiała spróbować.
U mnie dzisiaj fasolka szparagowa i jajko sadzone

Napisane przez ScarlettO

A o mnie to nikt nie spyta

Nie zdążyłam

Napisane przez LittleBeetle

tz pojechał do mieszkania, burza była olbrzymia i ulewa, stół ogrodowy poleciał 15m dalej i teraz się boję o niego i czekam na tel

To ładnie zawiało. U mnie nie pada, ale pogoda taka nijaka i mnie denerwuje. Przy wodzie wiatr i jest nijak, parę metrów dalej w przyczepie skwar. Słońce to wychodzi, to się chowa, nie wiem co robić

Napisane przez ScarlettO

A spoko, jeszcze jakieś 50minut potem do domku na chwile i do teściów a potem do rodziców na noc, do kota bo sam i leki muszę podać jutro tez pewnie z rodzicami będę bo Mama wraca a nie widziałyśmy sie ponad 3 tyg

Na coś poważnego te leki?

[ScarlettO]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Na coś poważnego te leki?

niedobory potasu ma to podajemy syrop i na zapalenie pęcherza, choć tu wydaje mi sie, ze go nie ma - tylko mniej pije i je niz normalnie

A u nas sie zbiera na deszcz, moze sie troche ochłodzi choć nie narzekam - nad morzem odpoczęłam od tych upałów

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez ScarlettO

niedobory potasu ma to podajemy syrop i na zapalenie pęcherza, choć tu wydaje mi sie, ze go nie ma - tylko mniej pije i je niz normalnie

Może od upałów ma mniejszy apetyt.

[StupidAlice]

Dzień dobry

Cześć Madziu

Tulipanku przykro mi

Zbiorowo za aktywności Robaczki

Melduje sobotnie 7 km biegu i dzisiejsze 35 km

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Napisane przez nonetheless

Hej
Umieram tak mnie bolą plecy i jednak w domu będę dopiero 2 września

Jeszcze trochę wytrzymasz potem miesiąc wolnego jeszcze

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

Napisane przez arnama

Jednak byly poledwiczki w sosie wlasnym z ziemniakami i burakami

Buraczki jadłaś pieczone?

[Niedorosla_Antonina]

Napisane przez arnama

Wgl dzis byl jakis goscinny ksiadz i tak smetnie gadal ze myslalam ze ta msza sie nigdy nie skonczy jak konczyl zdanie to ja juz zapominalam o czym gada...

uwierz, że mój proboszcz na każdej mszy smęci i gada to samo teraz mamy 2 nowych i aż się chce iść do kościoła, bo tacy ciekawi są. Do dziś w głowie mi siedzą przekazy od nowego księdza.
To zalezy jak się trafi

Napisane przez nonetheless

Hej
Umieram tak mnie bolą plecy i jednak w domu będę dopiero 2 września

oby szybko zleciało

Napisane przez ScarlettO

A spoko, jeszcze jakieś 50minut potem do domku na chwile i do teściów a potem do rodziców na noc, do kota bo sam i leki muszę podać jutro tez pewnie z rodzicami będę bo Mama wraca a nie widziałyśmy sie ponad 3 tyg

dopiero pojechałaś, a już wracasz


ujowo się czuję na 18 do kościoła, to muszę się doprowadzić do porządku, terazm zdrzemnęłam sie ponad godzinkę, ale mało

[StupidAlice]

Napisane przez Niedorosla_Antonina

hej
mam kaca a malutko wypiłam.. za to się wybawiłam
koleżanki się zjechały (większość składu) i tak już wcześniej założyłam, że jakieś piwka z nimi wpadną. Ważne, że bez chleba się obeszło po powrocie
Ta rozkminiam, jak ludzie w taki gorąc ochładzają się browarami.. jak to tylko odwadnia, a przynosi na chwilkę orzeźwienie lepiej wodę z wyciśniętą cytryną już popijać

Piwoszka to pisze chwilowo jest dobre

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

Napisane przez arnama

Noi sie rozpadalo i przejsc nie chce, a rowery byly zaplanowane

Bede chyba musiala cos innego porobic zeby jakis ruch byl...

Żeby u mnie popadało

Z Kępką poćwicz

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Napisane przez heroine86

Co macie na obiad? U mnie placuszki cukiniowo-jaglane z sosem pieczarkowym

Łosoś, pieczone ziemniaki, buraczki i marchewka.

Mam ochotę na czerwoną kapustę z jabłkiem

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Napisane przez aguniaaaaa041986

Alice jestem u Ciebie w okolicach :p

A na FB to Pinda napisać nie może?

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

Napisane przez heroine86

Mi też mogłabym rodzić

Przypomnę Ci o tym jak będziesz zajęta Polcią

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Napisane przez Lamelkaa

Dobry Wieczór


Taka burza, ulewa i wichura, że jadąc do pracy na straż dzwoniłam, bo drzewo przewrocone przez całą ulice i po rowie musiałam jechać Prądu nie ma ani wody a tylko co chwile słychać jak piorun gdzieś Trzaska Niebo co chwile całe fioletowe od blyskawic

U was to suszy chyba nie ma?

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Napisane przez Niedorosla_Antonina

zmierzyłam się teraz, co prawda po wodzie i śniadaniu, ale wydaje mi się, ze wyniki zbliżone do tych z rana, wiec podaję:
''boczki'' (jakieś 2cm pod pępkiem) 82cm (-2cm)
pępek- 79cm (-1)
pod biustem-78cm (-1cm)
cycuchy-90cm (-1cm )
poślady-1 m (-2cm)
łydka-37,5 (-)
udo-60cm (-2cm)
W tabelce mam -8cm w miesiac. bez rewelacji, ale wizualnie jest lepiej zważę się w poniedziałek może ale czuje, że jest mniej niż 65kg, czyli w sumie przez miesiąc taką wagę utrzymuję, czasami spada poniżej 64kg, czasami dochodzi do 65kg. Wahania zwykłe

Ogromne gratulacje, pięknie poleciało

[Niedorosla_Antonina]

Napisane przez StupidAlice

Piwoszka to pisze chwilowo jest dobre
Ogromne gratulacje, pięknie poleciało

ale mi chodzi, ze codziennie ludzie to robią ja raz na jakiś czas. A tak to ładuję ok 5l nawodnienia dziennie ( choć przyznam, że do ok. 4l spadło, a to za sprawą tego, że nie czuję tak bardzo pragnienia już )
dziękuję to dopiero początek(!) choć przy wadze ok 61kg miałam wymiary podobne do tych, może ok. 8cm mniej także fajnie, ze przy wadze ok. 3,5 kg wyższej jest tak dobrze już

[arnama]

Melduje:
* 40 min stacjonarnego
* 10 min Mel B posladki
* 50 brzuszkow z 3kg
* po 20 skosnych z 3kg
* bicka 3 kg 3x20
* tricka 3 kg 3x20
* wyciskanie hantelek w siadzie 3x20

[heroine86]

Przespałam się 1,5 godziny

Napisane przez nonetheless

Hej
Umieram tak mnie bolą plecy i jednak w domu będę dopiero 2 września

Zleci szybko

Napisane przez ScarlettO

A spoko, jeszcze jakieś 50minut potem do domku na chwile i do teściów a potem do rodziców na noc, do kota bo sam i leki muszę podać jutro tez pewnie z rodzicami będę bo Mama wraca a nie widziałyśmy sie ponad 3 tyg

Czyli nie jest tak strasznie jak w tamtą stronę?

Napisane przez StupidAlice

Melduje sobotnie 7 km biegu i dzisiejsze 35 km

Napisane przez StupidAlice

Łosoś, pieczone ziemniaki, buraczki i marchewka.

Łosoś buraczki

Napisane przez StupidAlice

Przypomnę Ci o tym jak będziesz zajęta Polcią

[Niedorosla_Antonina]

Napisane przez arnama

Melduje:
* 40 min stacjonarnego
* 10 min Mel B posladki
* 50 brzuszkow z 3kg
* po 20 skosnych z 3kg
* bicka 3 kg 3x20
* tricka 3 kg 3x20
* wyciskanie hantelek w siadzie 3x20

pięknie Arnamcia

Napisane przez StupidAlice

Melduje sobotnie 7 km biegu i dzisiejsze 35 km

o matuluuu