Żony 2015 część 15

[Vivienne]

U mnie cd przebojów z Tui. Nie mam dziewczyny siły, zabijcie mnie. Faktur nie wystawia w danej kwocie, bo nie, zaświadczenia nie, bo nie... Chyba uderzam do UOKiK.

[pysia1987]

Napisane przez asia1905

Dzień dobry
My juz muffinki i salatke zrobilismy. Teraz czekam na meza i bedziemy dzialac dalej. Czeka nas nocna podroz do teściów. Z pakowania zostaly chyba juz tylko zabawki
Wy i tak chyba szybko się splacicie. Większość z nas ma kredyty na 20-30 lat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, pewnie szybciej, ale z kolei na 20-30 lat to nie są takie kwoty kolosalne jakie mamy teraz.
Myśle ze za 8lat będzie po wszystkim. O ile noga się nie powinie jeszcze bardziej niż teraz.

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;82586131]no jeszcze 27 lat i bede mogla przepierdzielac na obagi

Lips, ale on w wykonczeniówce czy jak? bo w tym to jest roboty od groma, a jak on dokładny to w ogóle. Dobry fach w ręku teraz dużo znaczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


To już niedługo




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[krolewna_smieszka]

Mnie ostatnio TZ zaskoczyl, bo znajomi zapytali, czy planujemy niedlugo powrot do Polski, a on powiedzial, ze byc moze. :O Ze mna w rozmowach nigdy nie bral Polski pod uwage. Ja sama nie wiem, czy bym chciala, za blisko tesciow. Probuje ich namowic, zeby sie na emeryturze wyprowadzili na Hawaje, ale jakos nie sa chetni.

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez Vivienne

U mnie cd przebojów z Tui. Nie mam dziewczyny siły, zabijcie mnie. Faktur nie wystawia w danej kwocie, bo nie, zaświadczenia nie, bo nie... Chyba uderzam do UOKiK.

i slusznie. uderzaj, moze pojda po rozum do glowy.

Napisane przez pysia1987

Tak, pewnie szybciej, ale z kolei na 20-30 lat to nie są takie kwoty kolosalne jakie mamy teraz.
Myśle ze za 8lat będzie po wszystkim. O ile noga się nie powinie jeszcze bardziej niż teraz.




To już niedługo




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

nie wiem ile macie, ale prawie 3 tys co miesiac to duzo, ale jeszcze "tylko" 27 lat!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pysia1987]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;82588586]i slusznie. uderzaj, moze pojda po rozum do glowy.

nie wiem ile macie, ale prawie 3 tys co miesiac to duzo, ale jeszcze "tylko" 27 lat!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]



No dużo, ale jednak Wawka to tez inaczej niż Tychy i mieszkanie o wiele bardziej wartościowe niż na naszej pipidówie :P my mamy jednak stare budownictwo. U nas ze wszystkim juz co dotyczy mieszkania (remont plus spłata samego mieszkania) to jeszcze musisz trochę dodać. Gdybyśmy tego nie musieli płacić to żyło by się superowo no ale fakt, przecież jakoś to minie i będzie po wszystkim, o ile w tym czasie nic nowego nie wyskoczy właśnie Tz mi tu pisze ze wyszedł jakoś nowy C4 Cactus i się podjarał ta, On se będzie auta kupował, a ja będę w starych obagach chodzić, tiaaa napewno


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[sQuaara]

Napisane przez pysia1987

Tak, pewnie szybciej, ale z kolei na 20-30 lat to nie są takie kwoty kolosalne jakie mamy teraz.
Myśle ze za 8lat będzie po wszystkim. O ile noga się nie powinie jeszcze bardziej niż teraz.




To już niedługo




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No klocilabym się bo chyba place więcej niż Ty i mam jeszcze jakieś 26 lat 🤗 więc ciesz się że szybko idzie i Was stać żeby szybko szło no jesteś w super komfortowej sytuacji. Jak ktoś ma na dluuuzej niższe kwoty to też nie bez powodu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Zabierzcie mi dostęp do konta. Popełniłam zakupy Teraz, kiedy jeszcze zajączkowych prezentów nie mam. Kiedy przelałam kaskę na konto dla chrześnicy. Kuźwa koniec, najbliższe większe zakupy latem

[Vivienne]

Ja się nie wypowiadam w kwestiach kredytu, bo się zastanawiam czy sobie drugiego nie dowalić

Napisane przez viva91

Zabierzcie mi dostęp do konta. Popełniłam zakupy Teraz, kiedy jeszcze zajączkowych prezentów nie mam. Kiedy przelałam kaskę na konto dla chrześnicy. Kuźwa koniec, najbliższe większe zakupy latem

A coś kupiła?

[Kelpie]

Napisane przez Vivienne

U mnie cd przebojów z Tui. Nie mam dziewczyny siły, zabijcie mnie. Faktur nie wystawia w danej kwocie, bo nie, zaświadczenia nie, bo nie... Chyba uderzam do UOKiK.

Jasne że uderzaj. Jak się nie da po dobroci to trudno. A poza tym dla Ciebie to stracona kasa.
[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;82588586]i slusznie. uderzaj, moze pojda po rozum do glowy.

nie wiem ile macie, ale prawie 3 tys co miesiac to duzo, ale jeszcze "tylko" 27 lat!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Matko dużo. My na dom mamy trochę ponad połowę tego...Jeszcze 29 lat, a nawet kapitału nie zaczęliśmy spłacać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Napisane przez Vivienne

A coś kupiła?

A jakieś staniki, jakieś bluzki, jakieś letnie kiecki... Takie tam Nie to, żebym niedawno nie kupiła dwóch torebek, tenisówek, spodni i bluzki.
Już tak mam, że jak nie kupuję to nie kupuję przez kilka miesięcy (poprzednie zakupy to styczeń i bluzka za 30 zł, wcześniej przed Tajlandią w listopadzie), ale jak już zacznę

[Vivienne]

Napisałam maila, po swietach ruszę do powiatowego rzecznika.

Swoją drogą, kolejny absurd. Rozliczam się z TZ, zawsze* zwrot wplywal na jego konto, ale że on nie ma info o przelewie sms, zawsze ta kasa się jakoś rozchodziła i uznaliśmy, że głupio, że w sumie niech przychodzi do mnie, ja zawsze mogę wziąć na oszczędnościowe. No i TŻ poszedł do us, złożył wniosek o zmianę konta i -uwaga - nie może na moje konto, bo nie jest on współwłaścicielem. Kij, ze beze mnie nie miałby zwrotu, kij, że ja nie jestem współwłaścicielem jego konta, nieważne, ja do jego nie muszę, on do mojego musi. Aha, fajosko. No po prostu ostatnio te wszystkie procedury i durnosci mnie rozwalają



* O ile mamy zwrot, bo często musimy dopłacac...

[Kimitri]

Napisane przez Vivienne

Napisałam maila, po swietach ruszę do powiatowego rzecznika.

Swoją drogą, kolejny absurd. Rozliczam się z TZ, zawsze* zwrot wplywal na jego konto, ale że on nie ma info o przelewie sms, zawsze ta kasa się jakoś rozchodziła i uznaliśmy, że głupio, że w sumie niech przychodzi do mnie, ja zawsze mogę wziąć na oszczędnościowe. No i TŻ poszedł do us, złożył wniosek o zmianę konta i -uwaga - nie może na moje konto, bo nie jest on współwłaścicielem. Kij, ze beze mnie nie miałby zwrotu, kij, że ja nie jestem współwłaścicielem jego konta, nieważne, ja do jego nie muszę, on do mojego musi. Aha, fajosko. No po prostu ostatnio te wszystkie procedury i durnosci mnie rozwalają

A to jest jest kwestia tego kto jest pierwszy wpisany w picie? Jak u nas ja jestem to do mnie wpływa zwrot. Jakbym najpierw Michała wpisała to pewnie do niego by wplynal. Nie jesteśmy współwłaścicielami swoich kont. I on zarabia więcej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vivienne]

Napisane przez Kimitri

A to jest jest kwestia tego kto jest pierwszy wpisany w picie? Jak u nas ja jestem to do mnie wpływa zwrot. Jakbym najpierw Michała wpisała to pewnie do niego by wplynal. Nie jesteśmy współwłaścicielami swoich kont. I on zarabia więcej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie mam pojęcia od czego to zależy... No on jest wpisany jako pierwszy i w sumie też nie wiem czemu

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

Napisane przez viva91

A jakieś staniki, jakieś bluzki, jakieś letnie kiecki... Takie tam Nie to, żebym niedawno nie kupiła dwóch torebek, tenisówek, spodni i bluzki.
Już tak mam, że jak nie kupuję to nie kupuję przez kilka miesięcy (poprzednie zakupy to styczeń i bluzka za 30 zł, wcześniej przed Tajlandią w listopadzie), ale jak już zacznę

Ja to mam wrażenie, że ostatnio to nic sobie nie kupuje,dopiero jak pogrzebie w pamięci to mi się przypomina, że aaa, sweter, aaa, torebka, a i jeszcze ramoneska no ale takich typowo letnich, poza milionami strojów kąpielowych z Aliexpress, zakupów jeszcze nie robiłam, a tu mało czasu zostało.. gdzie kiecki kupiłaś?

[viva91]

Napisane przez Kimitri

A to jest jest kwestia tego kto jest pierwszy wpisany w picie? Jak u nas ja jestem to do mnie wpływa zwrot. Jakbym najpierw Michała wpisała to pewnie do niego by wplynal. Nie jesteśmy współwłaścicielami swoich kont. I on zarabia więcej

Dokładnie o tym samym pomyślałam.

A co do absurdów urzędniczych, to dziś zostałam zrugana przez pewną panią, że ja właśnie zmuszam ją do absurdalnych rzeczy, ale po kolei.
- pani chce zmienić coś w swoim mieszkaniu, prace te wymagają pozwolenia na budowę
- tydzień temu przyszła do nas i dostała listę co i w jakiej kolejności należy robić, aby zrealizować ten remont - kolejność postępowania jest ważna i niemożliwe jest jej zmienienie! wymysł nie nasz, tylko tak nakazuje ustawa
- dziś pani przyszła z podaniem o możliwość przeprowadzenia remontu (ok, podanie jest wymagane) ale bez projektu budowlanego, który musi złożyć równocześnie z podaniem
- pani chciała ode mnie podpisu, że zgadzam się na ten remont - nie mogę nic podpisać póki nie mam podania i projektu, w którym zobaczę co i w jakim zakresie ma ulec zmianom
- pani stwierdziła, że z nikim nie ma problemów tylko zawsze z nami, że powinniśmy być dla niej, bierzemy jej pieniądze a tylko wszystko zawsze utrudniamy
- na pytanie, czy dostała listę rzeczy do zrobienia odpowiedziała "tak"
- na pytanie, dlaczego nie postępuje wg tej listy odpowiedziała "tę listę sobie o kant tyłka rozbijcie"

[sQuaara]

Napisane przez viva91

Dokładnie o tym samym pomyślałam.

A co do absurdów urzędniczych, to dziś zostałam zrugana przez pewną panią, że ja właśnie zmuszam ją do absurdalnych rzeczy, ale po kolei.
- pani chce zmienić coś w swoim mieszkaniu, prace te wymagają pozwolenia na budowę
- tydzień temu przyszła do nas i dostała listę co i w jakiej kolejności należy robić, aby zrealizować ten remont - kolejność postępowania jest ważna i niemożliwe jest jej zmienienie! wymysł nie nasz, tylko tak nakazuje ustawa
- dziś pani przyszła z podaniem o możliwość przeprowadzenia remontu (ok, podanie jest wymagane) ale bez projektu budowlanego, który musi złożyć równocześnie z podaniem
- pani chciała ode mnie podpisu, że zgadzam się na ten remont - nie mogę nic podpisać póki nie mam podania i projektu, w którym zobaczę co i w jakim zakresie ma ulec zmianom
- pani stwierdziła, że z nikim nie ma problemów tylko zawsze z nami, że powinniśmy być dla niej, bierzemy jej pieniądze a tylko wszystko zawsze utrudniamy
- na pytanie, czy dostała listę rzeczy do zrobienia odpowiedziała "tak"
- na pytanie, dlaczego nie postępuje wg tej listy odpowiedziała "tę listę sobie o kant tyłka rozbijcie"

Ale to Wy utrudniacie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Napisane przez sQuaara

Ale to Wy utrudniacie

W sumie racja, mogłam łamiąc prawo ułatwić jej życie Tylko wtedy musiałybyście obiecać, że paczki będziecie słać

[pysia1987]

Odechciało mi się świat. Dziękuje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[sQuaara]

Napisane przez viva91

W sumie racja, mogłam łamiąc prawo ułatwić jej życie Tylko wtedy musiałybyście obiecać, że paczki będziecie słać

Niech Ona obieca!! Ja to mogę nawrt próbować coś Ci przemycic osobiście

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gr8ania]

Napisane przez pysia1987

Odechciało mi się świat. Dziękuje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Co jest?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vivienne]

Ja nie czepiam się Pani urzędnik, tylko właśnie super przepisów, gdzie nie wystarczy dyspozycja z podpisami. Chore to dla mnie.

A z pracy to dziś miałam Pana, który złożył wniosek o urlop okolicznościowy na dzis. Zgon dziadka. 2 miesiące temu pan zmarł. Szkoda, że jeszcze nie wziął sobie na ślub sprzed roku. Na moje, że niestety, ale czas trochę za długi, że to na czas pogrzebu, organizacji i tego innych kwestii, jeszcze przewertowałam dla pewności czy wyroki SN, to pan stwierdził, że "sąd to on ma w dupie". Uwielbiam takie sytuacje w pracy także zawsze są dwie strony medalu

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Napisane przez pysia1987

Odechciało mi się świat. Dziękuje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Co się dzieje??

[misiaa91]

Napisane przez pysia1987

Odechciało mi się świat. Dziękuje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Co się dzieje?

Napisane przez Vivienne

Ja nie czepiam się Pani urzędnik, tylko właśnie super przepisów, gdzie nie wystarczy dyspozycja z podpisami. Chore to dla mnie.

A z pracy to dziś miałam Pana, który złożył wniosek o urlop okolicznościowy na dzis. Zgon dziadka. 2 miesiące temu pan zmarł. Szkoda, że jeszcze nie wziął sobie na ślub sprzed roku. Na moje, że niestety, ale czas trochę za długi, że to na czas pogrzebu, organizacji i tego innych kwestii, jeszcze przewertowałam dla pewności czy wyroki SN, to pan stwierdził, że "sąd to on ma w dupie". Uwielbiam takie sytuacje w pracy także zawsze są dwie strony medalu

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------


Co się dzieje??

Logika ludzi jest niezbadana

[Kimitri]

Napisane przez viva91

Dokładnie o tym samym pomyślałam.

A co do absurdów urzędniczych, to dziś zostałam zrugana przez pewną panią, że ja właśnie zmuszam ją do absurdalnych rzeczy, ale po kolei.
- pani chce zmienić coś w swoim mieszkaniu, prace te wymagają pozwolenia na budowę
- tydzień temu przyszła do nas i dostała listę co i w jakiej kolejności należy robić, aby zrealizować ten remont - kolejność postępowania jest ważna i niemożliwe jest jej zmienienie! wymysł nie nasz, tylko tak nakazuje ustawa
- dziś pani przyszła z podaniem o możliwość przeprowadzenia remontu (ok, podanie jest wymagane) ale bez projektu budowlanego, który musi złożyć równocześnie z podaniem
- pani chciała ode mnie podpisu, że zgadzam się na ten remont - nie mogę nic podpisać póki nie mam podania i projektu, w którym zobaczę co i w jakim zakresie ma ulec zmianom
- pani stwierdziła, że z nikim nie ma problemów tylko zawsze z nami, że powinniśmy być dla niej, bierzemy jej pieniądze a tylko wszystko zawsze utrudniamy
- na pytanie, czy dostała listę rzeczy do zrobienia odpowiedziała "tak"
- na pytanie, dlaczego nie postępuje wg tej listy odpowiedziała "tę listę sobie o kant tyłka rozbijcie"

Co za kobieta...

To u nas na zebraniu właścicieli ostatnio kobitka chciała aby jej w klatce zrobić rampe jako podjazd dla wózków (w naszej teraz montowali taka rozkładana m. In. Na moją prósbe). Ale! To ma być taka rama ze najlepiej aby była ciągle rozłożona i aby ona mogła jednocześnie wchodzić po schodach i ciągnąć za sobą po tej rampie wózek tak w ktorym zakupy starsze osoby woza... I to wszystko na schodach o szerokości może 1.5m...

Napisane przez pysia1987

Odechciało mi się świat. Dziękuje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Co się dzieje?

Napisane przez Vivienne

Ja nie czepiam się Pani urzędnik, tylko właśnie super przepisów, gdzie nie wystarczy dyspozycja z podpisami. Chore to dla mnie.

A z pracy to dziś miałam Pana, który złożył wniosek o urlop okolicznościowy na dzis. Zgon dziadka. 2 miesiące temu pan zmarł. Szkoda, że jeszcze nie wziął sobie na ślub sprzed roku. Na moje, że niestety, ale czas trochę za długi, że to na czas pogrzebu, organizacji i tego innych kwestii, jeszcze przewertowałam dla pewności czy wyroki SN, to pan stwierdził, że "sąd to on ma w dupie". Uwielbiam takie sytuacje w pracy także zawsze są dwie strony medalu

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------


Co się dzieje??

O! To może ja wezmę na pogrzeb taty i dziadka w 2011... Nieważne że pracuje od 2015... Ale nie wzięłam wtedy a się należy 😋

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez pysia1987

Odechciało mi się świat. Dziękuje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Spoko, mnie już się dawno odechciało

[sQuaara]

Napisane przez Kimitri

Co za kobieta...

To u nas na zebraniu właścicieli ostatnio kobitka chciała aby jej w klatce zrobić rampe jako podjazd dla wózków (w naszej teraz montowali taka rozkładana m. In. Na moją prósbe). Ale! To ma być taka rama ze najlepiej aby była ciągle rozłożona i aby ona mogła jednocześnie wchodzić po schodach i ciągnąć za sobą po tej rampie wózek tak w ktorym zakupy starsze osoby woza... I to wszystko na schodach o szerokości może 1.5m...

Co się dzieje?

O! To może ja wezmę na pogrzeb taty i dziadka w 2011... Nieważne że pracuje od 2015... Ale nie wzięłam wtedy a się należy 😋

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Się należy!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[krolewna_smieszka]

Zapraszam do mnie na Swieta. My bedziemy swietowac we dwoje z faszerowanymi jajkami, kielbasa, ogorkami kiszonymi i rozmrozonym ciastem Raffaello.

A propos remontow, mam pytanie. Czy wymiana fug przy plytkach lazienkowych to skomplikowane przedsiewziecie? Dodam, ze plytki mamy tylko nad wanna, ale do samego sufitu.

[lipstick89]

padam na ryjek...

urwałyśmy się z pracy o 13:30. we wtorek trzeba tylko zdjąć kartę z info o wcześniejszym zamknięciu, zanim szefowe wrócą

upiekłam dwa ciasta, coś tam w domu ogarnęłam i 21:00. jutro o 9:00 z koszyczkiem, na cmentarz i można świętować powoli.

Pysia

[Justuus]

My spakowani
O 3.10 wyjazd
Także wstaje o 2... może się w ogole nie położę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez Justuus

My spakowani
O 3.10 wyjazd
Także wstaje o 2... może się w ogole nie położę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aja wyznaje zasadę że jak trzeba wstać o 3 i wcześniej to w ogóle się nie kładę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Ledwo na nogach stoję... Cały dzień coś robiłam. Q w sumie nie wiem co. Ale od sprzątania po gotowanie, wystawianie rzeczy na sprzedaz... Cały czas coś. Malutki chory więc większość czasu chce na ręce, a swoje waży... Ale k zabrał go na spacer yo wtedy nadgonilam właśnie sprzątanie została jedna łazienka i kuchnia ale to na sam koniec.. jutro serbik, żurek, zamarynować mięsko, farsz do jajek.. A może już takie jajka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Sq a nosisz jeszcze w chuście?
Ja teraz przy chorobie widzę jak bardzo mogłaby być przydatna..

[magda_mjt]

Napisane przez Kelpie

No i mam wielką nadzieję, że będą mega porządki przy pakowaniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Usmialam sie tez tak myslalam, a wyszło jak zawsze
Melduje, ze widac podłogę w salonie!! łóżko dzisiaj złożyliśmy, jak oboje padliśmy na nie to myslalam, ze juz nie wstaniemy! Po tygodniu na materacu dmuchanym oboje na maksa jesteśmy połamani. Stół tez złożyliśmy i 2 krzesła (pieronsko złe sie je składa :/). Na dzisiaj jeszcze składanie narożnika i kolejne 2 krzesła i ogarnianie pudel. I Red bull, bo inaczej tego nie widze.
Moja Siostra ze szwagrem mieli dzisiaj do nas przylecieć, to juz będąc na lotnisku odwołali im lot, bo na Stansted był pożar :/. Na szybko kupili bilety na autobus, bo juz nic dostępnego z lotów nie było . Biedaki beda jechać cała noc! Choc dla nas lepiej, jak zarwiemy nockę, to moze w jako takim stanie mieszkania ich przyjmiemy .