Mamusie styczniowe 2020 cz.2 - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-02-02, 05:47   #121
Justi2019
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 481
Dot.: Mamusie styczniowe 2020 cz.2

6 cm rozwarcia wreszcie ruszyło ale skurcze są mega bolesne a ja naprawdę mam wysoki próg bólu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Justi2019 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-02, 06:16   #122
martuniaaa25
Zadomowienie
 
Avatar martuniaaa25
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 154
Dot.: Mamusie styczniowe 2020 cz.2

Cytat:
Napisane przez Justi2019 Pokaż wiadomość
6 cm rozwarcia wreszcie ruszyło ale skurcze są mega bolesne a ja naprawdę mam wysoki próg bólu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Trzymam kciuki!Dasz radę!
martuniaaa25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-02, 06:52   #123
MagJa123
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 521
Dot.: Mamusie styczniowe 2020 cz.2

Wow ja w okolicach 6cm zaczynałam zapominać jak się nazywam 😂

Powodzenia Justi, super, że ruszyło samo! No i chciałaś dzidzię z 02.02.2020 i udało się, ona wiedziała, że mama tak chce i specjalnie poczekała do tej daty
MagJa123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-02, 07:37   #124
Justi2019
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 481
Dot.: Mamusie styczniowe 2020 cz.2

Dziewczyny nie wiem dokładnie która była godzina ale koło 6:30 urodziła się dzidzia . 3600 i 57 cm . Resztę wody jeśli dobrze zrozumiałam zielone . Nie wiem jeszcze ile miała punktów . Miała dwa razy owinięta pępowinę koło szyji i urodziła się z rączką przy budzi dlatego mnie delikatnie nacieli ale położna mówi że sama skóra także jest ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ----------

Teraz muszę 2 godziny zostać na porodowce bo muszą mnie obserwować czy nic się nie dzieje , dostałam zastrzyk z oksytocyny na skurczanie macicy i koło 9 mają przewieźć mnie na położnictwo i przyniosą malutką

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Justi2019 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-02, 08:06   #125
Rose08
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 660
Dot.: Mamusie styczniowe 2020 cz.2

Cytat:
Napisane przez Justi2019 Pokaż wiadomość
Dziewczyny nie wiem dokładnie która była godzina ale koło 6:30 urodziła się dzidzia . 3600 i 57 cm . Resztę wody jeśli dobrze zrozumiałam zielone . Nie wiem jeszcze ile miała punktów . Miała dwa razy owinięta pępowinę koło szyji i urodziła się z rączką przy budzi dlatego mnie delikatnie nacieli ale położna mówi że sama skóra także jest ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ----------

Teraz muszę 2 godziny zostać na porodowce bo muszą mnie obserwować czy nic się nie dzieje , dostałam zastrzyk z oksytocyny na skurczanie macicy i koło 9 mają przewieźć mnie na położnictwo i przyniosą malutką

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Super! Brawo dzielna mamo jaka piekna data
Rose08 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-02, 09:07   #126
mamalinkaa
Raczkowanie
 
Avatar mamalinkaa
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 371
Dot.: Mamusie styczniowe 2020 cz.2

Justi brawo
Podziwiam za zdawanie nam relacji ja nie chciałam rozmawiav i nie dotykałam telefonu tak byłam skupiona na sobie. Mąż zdawał relacje tym którzy wiedzieli że rodzimy. Odebraliśmy telefon koło 10 od mojej mamy i teraz myślę że mogliśmy zadzwonić już jak się urodził bo ona zaczęła dzwonić co pół godziny jak tam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mamalinkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-02, 09:30   #127
martuniaaa25
Zadomowienie
 
Avatar martuniaaa25
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 154
Dot.: Mamusie styczniowe 2020 cz.2

Cytat:
Napisane przez Justi2019 Pokaż wiadomość
Dziewczyny nie wiem dokładnie która była godzina ale koło 6:30 urodziła się dzidzia . 3600 i 57 cm . Resztę wody jeśli dobrze zrozumiałam zielone . Nie wiem jeszcze ile miała punktów . Miała dwa razy owinięta pępowinę koło szyji i urodziła się z rączką przy budzi dlatego mnie delikatnie nacieli ale położna mówi że sama skóra także jest ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ----------

Teraz muszę 2 godziny zostać na porodowce bo muszą mnie obserwować czy nic się nie dzieje , dostałam zastrzyk z oksytocyny na skurczanie macicy i koło 9 mają przewieźć mnie na położnictwo i przyniosą malutką

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gratulacje!☺️
martuniaaa25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-02, 09:32   #128
MagJa123
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 521
Dot.: Mamusie styczniowe 2020 cz.2

Gratulacje!!
MagJa123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-02, 10:14   #129
Inevera123
Zadomowienie
 
Avatar Inevera123
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 1 116
Dot.: Mamusie styczniowe 2020 cz.2

Cytat:
Napisane przez Justi2019 Pokaż wiadomość
Dziewczyny nie wiem dokładnie która była godzina ale koło 6:30 urodziła się dzidzia . 3600 i 57 cm . Resztę wody jeśli dobrze zrozumiałam zielone . Nie wiem jeszcze ile miała punktów . Miała dwa razy owinięta pępowinę koło szyji i urodziła się z rączką przy budzi dlatego mnie delikatnie nacieli ale położna mówi że sama skóra także jest ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ----------

Teraz muszę 2 godziny zostać na porodowce bo muszą mnie obserwować czy nic się nie dzieje , dostałam zastrzyk z oksytocyny na skurczanie macicy i koło 9 mają przewieźć mnie na położnictwo i przyniosą malutką

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gratulacje
Cytat:
Napisane przez mamalinkaa Pokaż wiadomość
Justi brawo
Podziwiam za zdawanie nam relacji ja nie chciałam rozmawiav i nie dotykałam telefonu tak byłam skupiona na sobie. Mąż zdawał relacje tym którzy wiedzieli że rodzimy. Odebraliśmy telefon koło 10 od mojej mamy i teraz myślę że mogliśmy zadzwonić już jak się urodził bo ona zaczęła dzwonić co pół godziny jak tam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja nie miałam czasu pisać. Jak mnie podpięli pod ktg to nie wzięłam telefonu. Mąż zadzwonił do mojej mamy jak wyszedł kupić kanapki. A pół godziny później wysłał zdjęcie z malutką. Więc mama się zastanawiała czy on zdążył wrócić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Inevera123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-02, 11:35   #130
netkaa00
Zakorzenienie
 
Avatar netkaa00
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: okolice Warszawy
Wiadomości: 4 479
Dot.: Mamusie styczniowe 2020 cz.2

Cytat:
Napisane przez Justi2019 Pokaż wiadomość
Dziewczyny nie wiem dokładnie która była godzina ale koło 6:30 urodziła się dzidzia . 3600 i 57 cm . Resztę wody jeśli dobrze zrozumiałam zielone . Nie wiem jeszcze ile miała punktów . Miała dwa razy owinięta pępowinę koło szyji i urodziła się z rączką przy budzi dlatego mnie delikatnie nacieli ale położna mówi że sama skóra także jest ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ----------

Teraz muszę 2 godziny zostać na porodowce bo muszą mnie obserwować czy nic się nie dzieje , dostałam zastrzyk z oksytocyny na skurczanie macicy i koło 9 mają przewieźć mnie na położnictwo i przyniosą malutką

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
netkaa00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-02, 12:16   #131
MagJa123
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 521
Dot.: Mamusie styczniowe 2020 cz.2

A ja z tak z ciekawości, do dziewczyn, których partnerzy wrócili już do pracy i zostały same w domu z bobasami - jak sobie radzicie? Udaje Wam się trochę ogarnąć życie, wychodzicie z domu na dłuźej niż np 20 min spacer?
MagJa123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-02, 12:32   #132
CreamyMuffin
Rozeznanie
 
Avatar CreamyMuffin
 
Zarejestrowany: 2017-07
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 559
Dot.: Mamusie styczniowe 2020 cz.2

Cytat:
Napisane przez Justi2019 Pokaż wiadomość
Dziewczyny nie wiem dokładnie która była godzina ale koło 6:30 urodziła się dzidzia . 3600 i 57 cm . Resztę wody jeśli dobrze zrozumiałam zielone . Nie wiem jeszcze ile miała punktów . Miała dwa razy owinięta pępowinę koło szyji i urodziła się z rączką przy budzi dlatego mnie delikatnie nacieli ale położna mówi że sama skóra także jest ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ----------

Teraz muszę 2 godziny zostać na porodowce bo muszą mnie obserwować czy nic się nie dzieje , dostałam zastrzyk z oksytocyny na skurczanie macicy i koło 9 mają przewieźć mnie na położnictwo i przyniosą malutką

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wielkie gratulacje w końcu się doczekałysmy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Cytat:
Napisane przez MagJa123 Pokaż wiadomość
A ja z tak z ciekawości, do dziewczyn, których partnerzy wrócili już do pracy i zostały same w domu z bobasami - jak sobie radzicie? Udaje Wam się trochę ogarnąć życie, wychodzicie z domu na dłuźej niż np 20 min spacer?
Mój wraca jutro do pracy i to bardziej on się gorzej z tym czuje że będę sama w domu i wg. najgorsze nocki ale ja się nie przejmuje. A jemu dobrze zrobi powrót do pracy po 1.5 miesiąca przerwy

Jak wychodziłam gdzieś na zakupy czy coś to mały zostawał z tatą, A tak trzeba będzie się nauczyć razem pakować do auta i jeździć. kwestia pierwszego razu, potem już pójdzie. A na codzień sprzątanie, odkurzanie itd to normalnie przy dziecku się odbywa jak leży albo śpi wiadomo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
J&M - 09.2019
CreamyMuffin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-02, 12:44   #133
sledziczeek
Rozeznanie
 
Avatar sledziczeek
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 923
Dot.: Mamusie styczniowe 2020 cz.2

Justi gratulacje!!! Jak to mowia be careful what you wish for, chcialas 2.02.20 to masz


Cytat:
Napisane przez MagJa123 Pokaż wiadomość
A ja z tak z ciekawości, do dziewczyn, których partnerzy wrócili już do pracy i zostały same w domu z bobasami - jak sobie radzicie? Udaje Wam się trochę ogarnąć życie, wychodzicie z domu na dłuźej niż np 20 min spacer?

Moj od samego poczatku pracuje wiec jestesmy sami od 5 do 13 pn-pt bo maz ma same 1 zmiany. Tesciowa wpada raz dziennie I prawie codziennie zostawia jakoes jedzenie, robi pranie, mam w niej duze wsparcie. A z malutkim glownie siedzimy na kanapie i sie karmimy I tulimy a jak zasnie czasem w wozku lub lozeczku to sie wtedy biore za ogarniecie domu, robie jakas jedna rzecz max 2 dziennie np myje podloge w kuchni (mamy psa duzego ktory lazi po kuchni ciagle) albo zetre kurze w salonie. Maz po pracy wykonuje reszte obowiazkow- sprzata, robi zakupy, odkurza, gotuje. Nie moge narzekac. Jesli chodzi o wyjscia to nigdzie nie wychodze bo sama dlugo dochodzilam do siebie, ale dzisiaj pierwszy raz robimy wyjazd na lotnisko po moich rodzicow, oczywiscie z malutkim. W czasie ich pobytu zamierzam juz robic pierwsze spacery bo juz sie czuje gotowa na to a mieszkamy na wsi wiec powietrze czyste I ludzi malo.



Sent from my iPhone using Tapatalk
__________________
Zapuszczam włosy od X 2014
wracam do naturalek od I 2015
sledziczeek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-02, 13:19   #134
mamalinkaa
Raczkowanie
 
Avatar mamalinkaa
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 371
Dot.: Mamusie styczniowe 2020 cz.2

Cytat:
Napisane przez MagJa123 Pokaż wiadomość
A ja z tak z ciekawości, do dziewczyn, których partnerzy wrócili już do pracy i zostały same w domu z bobasami - jak sobie radzicie? Udaje Wam się trochę ogarnąć życie, wychodzicie z domu na dłuźej niż np 20 min spacer?
Ja w sumie od początku jestem sama mąż bierze teraz te dwa tygodnie na czas ferii żeby rozłożyć pracę przy 3 na dwoje.
Dotychczas on chłopaków do placówek zawozil a ja ich popołudniu odbierałam 2 czasie spaceru wiec my spacer mamy około godziny codziennie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mamalinkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-02, 13:26   #135
MagJa123
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 521
Dot.: Mamusie styczniowe 2020 cz.2

Cytat:
Napisane przez mamalinkaa Pokaż wiadomość
Ja w sumie od początku jestem sama mąż bierze teraz te dwa tygodnie na czas ferii żeby rozłożyć pracę przy 3 na dwoje.
Dotychczas on chłopaków do placówek zawozil a ja ich popołudniu odbierałam 2 czasie spaceru wiec my spacer mamy około godziny codziennie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ojej ja tak marzę o takich spacerach �� ale nam nie idzie, staram się wychodzić codziennie lub co 2 dzień na max 20-25min, bo mała raczej nie przesypia tych spacerów i często na jakimś etapie jest histeryczny płacz i ja się boję iść gdzieś dalej ale ciągle próbuję mam nadzieję, że jak będzie cieplej to będzie lepiej.

Powiem Wam, że mi jest czasem ciężko, mąż pracuje na różnych zmianach i czasem jak bardziej nam dokucza ten brzuch to ja wymiękam. Jak już zaśnie to częściej leżę i odpoczywam niż coś robię �� liczę, że to kwestia czasu i też będę sobie ze wszystkim lepiej radzić.
MagJa123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-02, 13:34   #136
martuniaaa25
Zadomowienie
 
Avatar martuniaaa25
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 154
Dot.: Mamusie styczniowe 2020 cz.2

Cytat:
Napisane przez MagJa123 Pokaż wiadomość
Ojej ja tak marzę o takich spacerach �� ale nam nie idzie, staram się wychodzić codziennie lub co 2 dzień na max 20-25min, bo mała raczej nie przesypia tych spacerów i często na jakimś etapie jest histeryczny płacz i ja się boję iść gdzieś dalej ale ciągle próbuję mam nadzieję, że jak będzie cieplej to będzie lepiej.

Powiem Wam, że mi jest czasem ciężko, mąż pracuje na różnych zmianach i czasem jak bardziej nam dokucza ten brzuch to ja wymiękam. Jak już zaśnie to częściej leżę i odpoczywam niż coś robię �� liczę, że to kwestia czasu i też będę sobie ze wszystkim lepiej radzić.
Nie martw się u mnie też jest różnie. Teraz przeważnie była ze mną mama zostawałam sama jak dziś na kilka godzin,od jutra wraca do pracy chociaż dalej będzie u mnie nocować i też mam obawy. Miałam bardzo dużą pomoc z jej strony a jak wróci do siebie to w ogóle nie wiem jak to będzie. Tata małej od jutra bierze ojcowski urlop no ale on też się kiedyś skończy 😕 Również mam nadzieję że z czasem będzie coraz lepiej......
martuniaaa25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-02, 13:51   #137
Inevera123
Zadomowienie
 
Avatar Inevera123
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 1 116
Dot.: Mamusie styczniowe 2020 cz.2

Ja jeszcze przez miesiąc będę miała pomoc, bo będzie moja mama. Potem się zacznie Ale wiem, że dam radę. Dałam z jednym, dałam z dwójką, dam i z trójką

Problemy jakie widzę to:
- znoszenie wózka (nie mam takiego fajnego jak miałam i albo się nauczę odpinać i zapinać gondolę albo wózek będzie w bagażniku)
- gotowanie - jeśli mała będzie dalej nieodkładalna to kiepsko to widzę i chusta pójdzie w ruch
- spacery - ogólnie z małą najlepiej iść na spacer tak dwie godziny po wstaniu, bo wtedy śpi w wózku... tyle że jak będę starszych odprowadzać to mi zaśnie w chuście i potem ciężko się wstrzelić

Sprzątaniem się nie przejmuję, bo i tak nie sprzątam Usypianie trójki już za mną, więc z tym też dam radę. No i wiadomo, że cały dzień będę odliczać do powrotu męża z pracy.

W sumie czekam już na jesień, bo wtedy planuję z małą basen, zajęcia muzyczne i może coś jeszcze się znajdzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Inevera123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-02, 14:45   #138
MagJa123
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 521
Dot.: Mamusie styczniowe 2020 cz.2

Dobrze Was poczytać, od razu mi raźniej. Pierwszego dnia jak zostałyśmy same mąż pracował 8-18, więc dla mnie to była trochę jazda bez trzymanki🙈 ale każdy dzień jest troszkę lepszy. Teraz w weekend też rodzice do mnie przyjeżdżali to nawet przez 2 godz jak ponosili małą to mi było dużo lżej.
MagJa123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-02, 15:05   #139
martuniaaa25
Zadomowienie
 
Avatar martuniaaa25
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 154
Dot.: Mamusie styczniowe 2020 cz.2

Odpadł nam właśnie pępek ☺️ A poza tym nie mogę małej odłożyć od trzech godzin 😕 Zdążyłam zjeść śniadanie ale nic poza tym i siedzę w piżamie. Zaraz kolejna próba, potrzebuję dosłownie godziny a potem niech już wisi na mnie. Zauważyłam że czym wieksza tym gorzej z tym.
martuniaaa25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-02, 17:22   #140
MagJa123
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 521
Dot.: Mamusie styczniowe 2020 cz.2

Cytat:
Napisane przez martuniaaa25 Pokaż wiadomość
Odpadł nam właśnie pępek ☺️ A poza tym nie mogę małej odłożyć od trzech godzin 😕 Zdążyłam zjeść śniadanie ale nic poza tym i siedzę w piżamie. Zaraz kolejna próba, potrzebuję dosłownie godziny a potem niech już wisi na mnie. Zauważyłam że czym wieksza tym gorzej z tym.
Współczuję, u nas piątek był nieodkładalnym dniem, od 8 do 14 płacz przeplatany chwilami spokoju, ale ciągle na rękach, później do 18 nosiła moja mama. Wtedy zaczęliśmy dawać Delicol na brzuch i częściej jest spokój.
Może tak jak dziewczyny spróbuj chustowania? My w tym tyg będziemy się douczać.
MagJa123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-02, 17:38   #141
martuniaaa25
Zadomowienie
 
Avatar martuniaaa25
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 154
Dot.: Mamusie styczniowe 2020 cz.2

Cytat:
Napisane przez MagJa123 Pokaż wiadomość
Współczuję, u nas piątek był nieodkładalnym dniem, od 8 do 14 płacz przeplatany chwilami spokoju, ale ciągle na rękach, później do 18 nosiła moja mama. Wtedy zaczęliśmy dawać Delicol na brzuch i częściej jest spokój.
Może tak jak dziewczyny spróbuj chustowania? My w tym tyg będziemy się douczać.
Mnie to chustowanie przeraża- ja jak ze wszystkim panika. No w każdym razie od jakiejś półtorej godziny nie próbuję już jej odkładać tylko śpi mi na rękach a ja oglądam film na szczęście nie muszę dziś już nic konkretnego robić. Mama będzie wieczorem to się na spokojnie wykąpie ☺️
Dziewczyny od dwóch dni podaję krople BioGaia powiedzcie proszę czy doraźnie można podać też Espumisan czy to już za dużo?
martuniaaa25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-02, 17:58   #142
MagJa123
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 521
Dot.: Mamusie styczniowe 2020 cz.2

Cytat:
Napisane przez martuniaaa25 Pokaż wiadomość
Mnie to chustowanie przeraża- ja jak ze wszystkim panika. No w każdym razie od jakiejś półtorej godziny nie próbuję już jej odkładać tylko śpi mi na rękach a ja oglądam film na szczęście nie muszę dziś już nic konkretnego robić. Mama będzie wieczorem to się na spokojnie wykąpie ☺️
Dziewczyny od dwóch dni podaję krople BioGaia powiedzcie proszę czy doraźnie można podać też Espumisan czy to już za dużo?
Nic strasznego, bardzo ułatwia życie ja na razie wiązałam ze 3 razy, z czego 2 razy chlusnęła mi w dekolt 😂 ale poza tym fajna sprawa.
Podobno można, ale moja położna mówi, że jednak lepiej nie wcześniej niż po 1 mcu życia. Nam poleciła właśnie Delicol i rzeczywiście chyba pomaga.
MagJa123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-02, 18:24   #143
Rose08
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 660
Dot.: Mamusie styczniowe 2020 cz.2

My sie jutro uczymy chust Co do zostawania samej, ja zostalam sama w srode i czwartek, w pt tez ale wpadli moi rodzice. Bardzo sie balam, ale poradzilam sobie i nawet mam wrażenie ze zrobilam w domu wiecej niz jak maz jest 😳 przy czym moja to nadal głównie śpioch, wiec mam luz. Raz udalo mi sie samej wyjsc na spacer. Ogolnie dla mnie to nadal wyprawa, upoce sie strasznie przy ubieraniu itd i ide z dusza na ramieniu bo sie boje czy nie wlaczy syreny... Teraz maz bierze 2tyg urlopu wiec znowu luzik. Najbardziej sie ciesze ze wstaje w nocy ja przebierać, bo to mega odciążenie. Sa tez minusy, bo im wiecej czasu ze soba spedzamy tym czesciej jakieś spiny o byle g...
Najwiekszym stresem pozostaje dla mnie wybrac sie z nia gdzies samodzielnie autem. Boje sie ze bedzie tam z tyłu sama, ze mi sie zakrztusi, uleje, zwymiotuje, rozryczy... Boje sie zapinania fotelika bo jest mega ciężki, adaptery do stelaza jeszcze sa takie niewyrobione i strasznie ciezko to włożyć... Ale kiedys sie trzeba przełamać...

Justi, jak u Ciebie?
Rose08 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2020-02-02, 18:46   #144
martuniaaa25
Zadomowienie
 
Avatar martuniaaa25
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 154
Dot.: Mamusie styczniowe 2020 cz.2

Cytat:
Napisane przez Rose08 Pokaż wiadomość
My sie jutro uczymy chust Co do zostawania samej, ja zostalam sama w srode i czwartek, w pt tez ale wpadli moi rodzice. Bardzo sie balam, ale poradzilam sobie i nawet mam wrażenie ze zrobilam w domu wiecej niz jak maz jest 😳 przy czym moja to nadal głównie śpioch, wiec mam luz. Raz udalo mi sie samej wyjsc na spacer. Ogolnie dla mnie to nadal wyprawa, upoce sie strasznie przy ubieraniu itd i ide z dusza na ramieniu bo sie boje czy nie wlaczy syreny... Teraz maz bierze 2tyg urlopu wiec znowu luzik. Najbardziej sie ciesze ze wstaje w nocy ja przebierać, bo to mega odciążenie. Sa tez minusy, bo im wiecej czasu ze soba spedzamy tym czesciej jakieś spiny o byle g...
Najwiekszym stresem pozostaje dla mnie wybrac sie z nia gdzies samodzielnie autem. Boje sie ze bedzie tam z tyłu sama, ze mi sie zakrztusi, uleje, zwymiotuje, rozryczy... Boje sie zapinania fotelika bo jest mega ciężki, adaptery do stelaza jeszcze sa takie niewyrobione i strasznie ciezko to włożyć... Ale kiedys sie trzeba przełamać...

Justi, jak u Ciebie?
Ja w najbliższym czasie sama z małą autem na pewno nigdzie nie pojadę nie ma szans. Generalnie to nawet na spacer aktualnie sama się nie wybieram.
martuniaaa25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-02, 19:13   #145
miniminiv
Zadomowienie
 
Avatar miniminiv
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 1 274
Mamusie styczniowe 2020 cz.2

Cytat:
Napisane przez martuniaaa25 Pokaż wiadomość
Mnie to chustowanie przeraża- ja jak ze wszystkim panika. No w każdym razie od jakiejś półtorej godziny nie próbuję już jej odkładać tylko śpi mi na rękach a ja oglądam film na szczęście nie muszę dziś już nic konkretnego robić. Mama będzie wieczorem to się na spokojnie wykąpie

Dziewczyny od dwóch dni podaję krople BioGaia powiedzcie proszę czy doraźnie można podać też Espumisan czy to już za dużo?


Biogaia i Espumisan to dwa różne produkty, Biogaię to probiotyk, który podaje się codziennie - ona ma za zadanie zbudowanie flory bakteryjnej w jelitach. Espumisan to lek na wzdęcia i on jest właśnie do stosowania doraźnego, jeśli są problemy brzuszkowe. Więc tak, można stosować i to, i to. My Biogaie podajemy od 3 tygodni codziennie, Espumisan też mamy w domu od 3 tygodni i podajemy jak Małemu dokucza brzuszek (w ciągu tych 3 tygodni podaliśmy kilka razy).


Mój TŻ skończył tacierzyński w ubiegłym tygodniu. Jak ma pracujący dzień to w południe przychodzi do mnie mama i ogarniamy spacer z wózkiem i z moim psem. Ewentualnie jak jest brzydka pogoda to wyprowadza mi psa, a ja zostaję z Małym w domu. Późnym popołudniem i wieczorami już jestem sama, bo mój TŻ nie kończy pracy wcześniej niż przed 22.
I właśnie też chcę umówić się na spotkanie z doradczynią od chustonoszenia, bo wtedy będzie mi łatwiej samemu ogarnąć spacery z dzieckiem i z psem.

A jutro mamy kontrolne spotkanie z cdl po podcięciu wędzidełka. Zobaczymy jak z wagą Małego... Czy już lepiej przybiera i efektywniej ssie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez miniminiv
Czas edycji: 2020-02-02 o 19:14
miniminiv jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-02, 19:43   #146
Inevera123
Zadomowienie
 
Avatar Inevera123
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 1 116
Dot.: Mamusie styczniowe 2020 cz.2

Cytat:
Napisane przez Rose08 Pokaż wiadomość
My sie jutro uczymy chust Co do zostawania samej, ja zostalam sama w srode i czwartek, w pt tez ale wpadli moi rodzice. Bardzo sie balam, ale poradzilam sobie i nawet mam wrażenie ze zrobilam w domu wiecej niz jak maz jest przy czym moja to nadal głównie śpioch, wiec mam luz. Raz udalo mi sie samej wyjsc na spacer. Ogolnie dla mnie to nadal wyprawa, upoce sie strasznie przy ubieraniu itd i ide z dusza na ramieniu bo sie boje czy nie wlaczy syreny... Teraz maz bierze 2tyg urlopu wiec znowu luzik. Najbardziej sie ciesze ze wstaje w nocy ja przebierać, bo to mega odciążenie. Sa tez minusy, bo im wiecej czasu ze soba spedzamy tym czesciej jakieś spiny o byle g...
Najwiekszym stresem pozostaje dla mnie wybrac sie z nia gdzies samodzielnie autem. Boje sie ze bedzie tam z tyłu sama, ze mi sie zakrztusi, uleje, zwymiotuje, rozryczy... Boje sie zapinania fotelika bo jest mega ciężki, adaptery do stelaza jeszcze sa takie niewyrobione i strasznie ciezko to włożyć... Ale kiedys sie trzeba przełamać...

Justi, jak u Ciebie?
Z kim się uczycie?

Zazdroszczę spania. Mnie dobija to, że mam już trzecie dziecko i każde jest nieodkładalne i nie śpiące. Przykro mi jest strasznie z tego powodu, kiepsko to psychicznie znoszę. Moje dziecko daje się odłożyć na 5-10 minut, a potem jest ryk jakbym ją ze skóry obdzierała. Nie wiem czy to tak dużo chcieć, żeby dziecko chociaż raz dziennie przez godzinę spało samo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Inevera123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-02, 19:55   #147
Justi2019
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 481
Dot.: Mamusie styczniowe 2020 cz.2

Dziewczyny ja opiszę wam mój poród póki wszystko na świeżo pamiętam
Zacznę od tego że moja koleżanka z pokoju obudziła mnie o 1:30 bo oczywiście chrapała niesamowicie , poszłam do łazienki na siku , czułam cały czas ból brzucha nie mogłam zasnąć już , żadnych skurczy nie miałam i o 2:30 nagle usłyszałam pyk i zaczęły wody odchodzić , zeszłam z łóżka szybko wyciągnęłam podkład z torby i zadzwoniłam po położną , zabrała mnie na porodówkę , tam o 3 podłączyli ktg ale skurczy ja żadnych nie czułam i też nie pisały się , o 4 zaczęły być regularne co 3 min , zbadała mnie rozwarcie takie jak ostatnio czyli 3 cm noi co leżałam na tym łóżku porodowym i czekałam na mocniejsze skurcze , aha jeszcze przed badaniem prosiłam o lewatywę bo czułam że organizm chce się oczyścić a nie chciałam nikogo " obsrać" ( sorki że tak szczegółowo) ale położna powiedziała że nie bo się boją że podczas lewatywy albo wypadnie pępowina albo dziecko hehe no nic o 4:30 mówię położnej że muszę skorzystać z toalety bo zaraz się tu zsikam i nie tylko , no to jeśli chodzi o wypróżnienie bez lewatywy to się zgodziła, nawet nie wiecie ile ze mnie wyleciało , ale ulga niesamowita. Znów podpieli pod ktg skurcze się pisały na 40 i takie nieregularne a ja czułam je jakby z 200 było i mówię poloznej że bardzo naciska mała więc mnie zbadała i o 6 rozwarcie było już 6 cm , skurcze były mega bolesne a ja naprawdę mam wysoki próg bólu , nie chciałam już leżeć więc położna przyniosła mi taką poduchę fajną i na niej siedziałam od razu było lepiej ale po chwili znów czułam nacisk małej znów mnie zbadała i już było 9 cm rozwarcia , siadłam spowrotem na poduszce i czuję centralnie jak glowka się przeciska mówię położnej że czuje nacisk i poprostu miałam potrzebę parcia ona do mnie że to nie możliwe ale widziała że nie mogę wytrzymać z parciem i szybko na fotel porodowy i faktycznie główkę było widać , prosiła żebym nie parła jeszcze bo mnie porozrywa , szybko fotel rozkładały i na momencie czułam jak glowka pcha się jeszcze bardziej i to były dosłownie sekundy partych i wyszła , delikatnie mnie nacieła bo rączka była koło główki i ciężko było jej wyjść , cała była w białej mazi i owinięta była dwa razy pępowiną koło szyji ale jak usłyszałam krzyk to byłam przeszczęśliwa. Położyli na chwilę na piersiach i potem zabrali na mierzenie i ważenie☠a ja musiałam 2 godziny leżeć bez niej na porodówce , musieli sprawdzić czy nic się ze mną nie dzieje i po 2 godzinach przewiezc mnie mieli na położnictwo i mi ją przyniesc . Noi było szycie i po szyciu wcześniej tego nie miałam naciskali mi na macicę a doktorka grzebała w środku , położna mówiła że tak mi się macica zamknęła jak bym wogole nie rodziła. To chyba tyle bardzo się cieszę że urodziłam w datę która tak bardzo mi się podobała Od 8:30 malutka już była ze mną , wszystko z nią dobrze , ładnie ssie i śpi na zmianę , była już pierwsza smułka o 15 , wierzę że nic się nie wydarzy i we wtorek nas wypiszą. Mieliśmy już gości moją siostrę z mężem i córą i moich rodziców . Póki co jest grzeczna zobaczymy jak będzie w domu. Na oddziale jest jeden krzykacz non stop położna lata do niego , chyba problem z karmieniem. Położne się śmiały że dostałam w nagrodę pokój dla VIP-ów bo leżę sama i mam łazienkę w pokoju . Nie muszę chodzić do pokoju odwiedzin żeby przyjąć gości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Justi2019 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-02, 19:57   #148
martuniaaa25
Zadomowienie
 
Avatar martuniaaa25
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 154
Dot.: Mamusie styczniowe 2020 cz.2

Cytat:
Napisane przez miniminiv Pokaż wiadomość
Biogaia i Espumisan to dwa różne produkty, Biogaię to probiotyk, który podaje się codziennie - ona ma za zadanie zbudowanie flory bakteryjnej w jelitach. Espumisan to lek na wzdęcia i on jest właśnie do stosowania doraźnego, jeśli są problemy brzuszkowe. Więc tak, można stosować i to, i to. My Biogaie podajemy od 3 tygodni codziennie, Espumisan też mamy w domu od 3 tygodni i podajemy jak Małemu dokucza brzuszek (w ciągu tych 3 tygodni podaliśmy kilka razy).


Mój TŻ skończył tacierzyński w ubiegłym tygodniu. Jak ma pracujący dzień to w południe przychodzi do mnie mama i ogarniamy spacer z wózkiem i z moim psem. Ewentualnie jak jest brzydka pogoda to wyprowadza mi psa, a ja zostaję z Małym w domu. Późnym popołudniem i wieczorami już jestem sama, bo mój TŻ nie kończy pracy wcześniej niż przed 22.
I właśnie też chcę umówić się na spotkanie z doradczynią od chustonoszenia, bo wtedy będzie mi łatwiej samemu ogarnąć spacery z dzieckiem i z psem.

A jutro mamy kontrolne spotkanie z cdl po podcięciu wędzidełka. Zobaczymy jak z wagą Małego... Czy już lepiej przybiera i efektywniej ssie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Tak myślałam ale wolałam się upewnić czy mimo że to różne produkty to nie za dużo dla takiej dzidzi.
Dzięki ☺️
martuniaaa25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-02, 20:02   #149
Justi2019
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 481
Dot.: Mamusie styczniowe 2020 cz.2

Dziewczyny może się orientujecie jak to jest z opieką nademną przez męża , wiem że mąż ma do tego prawo ale nie wiem do kogo powinnam pójść żeby to zwolnienie on otrzymał? Do lekarza który mnie prowadził? Tu do ordynatora w szpitalu czy do rodzinnego lekarza? Wiecie może

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Justi2019 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-02, 20:11   #150
Rose08
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 660
Dot.: Mamusie styczniowe 2020 cz.2

Cytat:
Napisane przez Inevera123 Pokaż wiadomość
Z kim się uczycie?

Zazdroszczę spania. Mnie dobija to, że mam już trzecie dziecko i każde jest nieodkładalne i nie śpiące. Przykro mi jest strasznie z tego powodu, kiepsko to psychicznie znoszę. Moje dziecko daje się odłożyć na 5-10 minut, a potem jest ryk jakbym ją ze skóry obdzierała. Nie wiem czy to tak dużo chcieć, żeby dziecko chociaż raz dziennie przez godzinę spało samo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A mamy akurat certyfikowana doradczynie u mnie na wsi na ulicy obok, fajnie sie zlozylo jeśli potrzebujesz kontakt to napisze priv.

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Cytat:
Napisane przez Justi2019 Pokaż wiadomość
Dziewczyny może się orientujecie jak to jest z opieką nademną przez męża , wiem że mąż ma do tego prawo ale nie wiem do kogo powinnam pójść żeby to zwolnienie on otrzymał? Do lekarza który mnie prowadził? Tu do ordynatora w szpitalu czy do rodzinnego lekarza? Wiecie może

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ma prawo do 14dni. Czyli 2tyg lub 5dni +5dni +4dni (bez wkndow) ale to trzeba sie nachodzić. Na pewno moze ginekolog prowadzacy ciaze lub lekarz rodzinny. W szpitalu raczej nie dadza jesli porod sn, ale moze zalezy od szpitala. Szpitale nie wypisuja bo to by znaczylo ze jesli jest na Ciebie potrzebna opieka tzn ze oni nie powinni cie wypuszczac ze szpitala.
Rose08 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-02-09 07:47:25


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.