Czy masz jakieś dziwactwa?

[DsC]

Napisane przez mav

-jak spie to z glowa pod koldra -zawsze

ja nigdy... bo wydaje mi się, że brakuje mi powietrza i nie umiem usnąć...

[shenandoah]

No to może teraz ja

*źle sie czuje chodząc z bosymi stopami po domu, czy to moim czy jakimkolwiek innym. Jak jestem u kogoś i nie mam żadnych skarpetek to mam wrażenie, że napewno mają tam brudną podłogę, albo dywan...no aż mnie odrzuca
*śpię z kołdrą pod głową na wytrzepanej i odpowiednio uklepanej poduszce
*nie mogę zasnąć w cudzym łóżku, na obcej poduszce ;| i nie wyobrażam sobie, że ktoś mógłby spać w moim
*to samo z ręcznikami, jak już ktoś użyje mojego ręcznika to od razu zdrowo ochrzaniam!
*mam takie napady, że czytam wszędzie ;\ w kibelku... a czasami nawet jak jem to musze mieć coś do poczytania
*mam swój "rytułał" wycierania się po umyciu najpierw stopy, potem ręce i na końcu cała reszta.
*tak jak większość przed pójściem spać 100 razy sprawdzam czy teran wolny od robali i czy drzwi są zamknięte
*oczywiście jak jestem sama w domu to wszystkie światła muszą być pozapalane i nawet jak siedze przed komputerem to telewizor musi być włączony!
*'wygryzam' stopniowo delicje i ptasie mleczka :P
*obiad jem tak: ziemniaki 1-4, kotlet 12-8 no i surówka 5-7 (;
*dziwactwo straszne ale od dziecka tak mam, że uwielbiam jeść cebularze...ale bez cebuli całą tą cebule z wierzchu muszę przed jedzeniem zdjąć czymś i wywalić bo inaczej nie przełknę!
aa no i tego cebularza potem przekrajam i wkładam ser żółty ;]

jak coś sobie przypomnę to dopiszę

[mOna01]

Napisane przez shenandoah

*dziwactwo straszne ale od dziecka tak mam, że uwielbiam jeść cebularze...ale bez cebuli całą tą cebule z wierzchu muszę przed jedzeniem zdjąć czymś i wywalić bo inaczej nie przełknę!

Haha na to co napisałaś mi się przypomniało moje

- kiedy mam pączka z dżemem - "wyciskam" dżem na serwetkę, prawie cały, zostaje tylko tyle co by smaczek został. To samo z bitą śmietaną w pączkach oraz czekoladą w rogalikach SevenDays - zawsze jest za dużo nadzienia jak dla mnie :P może ilość jest odpowiednia ale np czekolada jest tylko na samym środku, a powinna być rozłożona na całej szerokości rogala (nie wiem czy mnie ktoś rozumie ;p)

[hammie]

jak dla mnie to w 7daysie jest za malo czekolady!! xDD

jak czytam te wasze dziwactwa to stwierdzam ze jednak jestem chyba normalna xDD

[truzkawka]

Napisane przez mgosiekm

3. Jak wytre buzie wacikiem to tym samym wacikiem wycieram np puleczke, bo moze jest zakurzona, czasem kran

mam identycznie ale nie myślałam, że to jest dziwactwo raczej traktowałam to jako higiene
ja jeszcze jak ma mmieso na obiad to MUSZE je porozkrajac, posprawdzać, powydłubywać, czy przypadkiem nie ma tłuszczu kiedyś przez przypadek, zamiast miesa ukroilam wielki kawalek samego tluszczu i go zjadlam. FUJ! od tego czasu sprawdzam kazde mieso :P
jak widze gdzies pajaka to nie dotykam teog miejsca prze pare godzin bo boje sie, że potem wyskoczy z ukrycia i mnie zje
jak się załatwiam to też czytam wszystko co jest na wierzchu. niewazne gdzie, zawsze cos sie znajdzie
i nigdy ale to przenigdy nie zasne przykryta czym kolwiek nawet jak jest zima, ja po prostu musze byc odkryta, potem w nocy ewentualnie sie przykryje jak zmarzne.

pozdrawiam wsyztskie świruski

EDIT: a właśnie, jak zapisałam tego posta to mi sie jeszcze jedno przypomnialo! Za chiny nie umiem napisać na klawiaturze WSZYSTKIE (musze sie skupić i patrzeć na kazde literki żeby dobrze napisać) zawsze pisze WSYZTSKIE xD

[inc0rrect]

mam
zawsze gdy wchodzę do pokoju zamykam za sobą drzwi na klucz, ale najlepsze jest to, że robie tak kiedy wchodzę do pokoju tylko na 2 min... :0
I nie mogłabym zasnąc w nocy gdyby drzwi nie były zamkniete na klucz;0

[karla_92]

Ten wątek nadaje się na "Uśmiechnij się"

Moje dziwactwa:
- jak jestem sama musze miec pozapalane dużo świateł, musi chodzic telewizor
- znowu jak jestem sama i jestem w kuchni co chwila wychylam się do przedpokoju, albo idąc do łazienki zachodzę do drugiego pokoju, żeby zobaczyc czy wszystko gra,
- nie mogę miec otwartego balkonu (zwłaszcza na noc), bo boje się że ktoś przez niego wejdzie do domu...mieszkam na 6 piętrze
- po 1000 razy licze pieniądze np. w kolejce do kasy, albo jak ide na przystanek i po drodze kupuje bilet - moge tak liczyc przez całą drogę,
- po 1000 razy mogę też sprawdzać czy zamknęłam dom, albo czy mam telefon, portfel w kieszeni, a już zwłaszcza bilet - boje się że jak wsiąde do autobusu to się okaże że go zgubiłam,
- potrafie sprzątać późnym wieczorem np. w niedziele, bo nie lubie rozpoczynać nowego tygodnia w "brudzie"
-ptasie mleczko, delicje również rozbieram
- zawsze patrze czy założyłam 2 takie same buty (kiedyś się zdarzyło...)
- nie lubie gdy w moim pokoju są otwarte drzwi - zawsze je zamykam
- jak gaszę światło w pokoju to najpierw włączam TV (a jak jest włączony to wyłączam później), żeby od razu nie zrobiło się tak ciemno

[Larril]

O ile się orientuję to mam tylko jedno
Jak zaczynam się czymś denerwować,to automatycznie włącza się opcja "katar" i zaczyna się cała symfonia Słyszałem natomiast,że to bardziej na tle nerwowym i do wyleczenia. Oby.

[bybella]

oj ja mam tych dziwactw całą mase, tylko cieżko o nich sobie przypomniec mysłałam, że jestem z nimi sama

-obieranie delicji, ptasiego mleczka - standard
- układanie jedzenia na talerzu tez,
- bieganie za komarami i innymi robalami do rana,
- mycie, wycieranie, malowanie, suszenie włosów tez odpowiednia kolejność,
- z paczki paluszków wybieram najpierw zawsze te podwójbne,
- rano najlepiej sie do mnie nie odzywać i nie jeść w pobliżu, bo mam zaraz nerwy,
- wstaje zawsze prawą nogą i wkladam buta najpierw na prawą stopę,- przedtem jednak sprawdzam czy nic w nim nie siedzi,
- jedząc kalafiora rozkładam go na drobne, kiedyś miałam robaka,
- kladąc się spać najpierw muszę leżeć na lewym boku, potem na prawym i znowu na lewym - i dopiero zasne,
- muszę mieć podwinięta kołdrę po stopy, nie moze mi nic wystawać,
- nawet w upał spie zakryta po szyję,
- koło łóżka musi być telefon i woda,
- nie użyję czyjegoś recznika i broń Boże ktoś mojego!
- nie wyjdę z domu bez chusteczek higien. - ciagły katar!

i wiele, wiele innych

[mav]

Napisane przez Larril

O ile się orientuję to mam tylko jedno
Jak zaczynam się czymś denerwować,to automatycznie włącza się opcja "katar" i zaczyna się cała symfonia Słyszałem natomiast,że to bardziej na tle nerwowym i do wyleczenia. Oby.

jak na mnie ktos podniesie glos krzyczy cz mnie krytykuje to u mnie zaczyna sie placz, mam tak od dziecka niestety

[mOna01]

Napisane przez mav

jak na mnie ktos podniesie glos krzyczy cz mnie krytykuje to u mnie zaczyna sie placz, mam tak od dziecka niestety

Ja też, kiedy się pokłócę z rodzicami albo TŻtem, albo na czymś mi baaaardzo zależy a ktoś mi to celowo uniemożliwia to zaraz w płacz ;/

[Larril]

Może płacz bierze się stąd,że w momencie jakiegoś kryzysu nie czujecie się wystarczająco zaradne lub samodzielne? Albo wydaje się wam,że czemuś nie sprostacie? Często zdarza się w życiu taka sytuacja i człowiek sobie koduje na nią jakąś reakcję,a potem na wszystkie podobne reaguje tak samo,ale to już kwestia własnej podświadomości. Warto łamać schematy Ja też wiem,że ten katar nie bierze się znikąd,ale go jeszcze nie rozgryzłem...albo nie potrafię się przestać denerwować.

[mav]

Napisane przez Larril

Może płacz bierze się stąd,że w momencie jakiegoś kryzysu nie czujecie się wystarczająco zaradne lub samodzielne? Albo wydaje się wam,że czemuś nie sprostacie? Często zdarza się w życiu taka sytuacja i człowiek sobie koduje na nią jakąś reakcję,a potem na wszystkie podobne reaguje tak samo,ale to już kwestia własnej podświadomości. Warto łamać schematy Ja też wiem,że ten katar nie bierze się znikąd,ale go jeszcze nie rozgryzłem...albo nie potrafię się przestać denerwować.

ja mam ostatnio duzo stresu moze ta stad... ja jestem samodzielna nawet bardzo zaradna rowniez (po moim wyjezdzie z PL nie mialam wyboru raczej) poprostu czasem tak mam ze jak mi sie duzo sytuacji nakladzie to potem wybucham placzem, sczegolnie ze teraz czeka mnie przeprowadzka szukanie nowej pracy i prawdopodobnie zaczne studia a jak ktos sie mnie czepnie to musi moich lametow wysluchiwac

[vanesia1]

Napisane przez mOna01

Ja też, kiedy się pokłócę z rodzicami albo TŻtem, albo na czymś mi baaaardzo zależy a ktoś mi to celowo uniemożliwia to zaraz w płacz ;/

Ja też, zapomniałam napisać

[Stromanthe]

Jak idę chodnikiem to zawsze patrzę, kto siedzi w samochodach,
zasnę tylko twarzą do ściany,
nie zasnę z odsłoniętym oknem ani otwartymi drzwiami,
zasnę tylko z włączonym telewizorem. Nawetjak obudzę się w środku nocy, to ledwo żywa go włączam i śpię dalej, a rano dziwię się, dlaczego telewizor działa

[fossa]

Oto pare moich :

- licze kase ktora mam przygotowana pare razy zanim zaplace

-zasne tylko i wylacznie na brzuchu

- pomimo ze mam 2 jaski i duza poduche lubie spac na plaskim, czyli bez wczesniej wymienionych udogodnieniach

-sprawdzam kilkakrotnie czy zamknelam drzwi zarwono od wewnatrz jak i od zewnatrz

- sprawdzam kilkakrotnie czy mam portfel, dokumenty i klucze

- mam problem z zrobieniem nawet siusiu niewspominajac o czym innym w obcych ubikajcach, dlatego zajmuje mi ta czynnosc zwykle 2x dluzej niz innym

- mam obsesje ze urwie mi sie sznurek od tampona dlatego zawsze go pare razy dobrze pociagne zanim uzyje rownoczesnie mam swiadomosc ze go oslabiam tym sposobem

- lubie kilkarotnie czytac etykiety kosmetykow i ostatnio nawet wachac wybrane przed snem :|

- na gg zawsze jestem na niewidocznym - nie wiem czy to kwalifikuje sie jako dziwactwo

-3/4 rzeczy z moje szafy pranych jest recznie oczywiscie przeze mnie - mam wyznaczony schemat ile wod do plukania itp

- jak czegos szukam i nie moge znalezc to nie daje mi to spokoju i efekcie potrafie truc o tym pol dnia rownoczesnie tego szukajac w roznym skutkiem

-generalnie musze miec porzadek w szafach z ciuchami pomimo ze moj pokoj przypomina pobojowisko

- Edit: Moje najwieksze dziwactwo aczkoliwek nie szkodliwe pisze jedynie czarnym dlugopisem

[mOna01]

O mi się jeszcze jedno przypomniało
Jak idę chodnikiem z kwadratowych płyt to czasem mam taką fazę żeby stąpać tylko na całą płytkę, a nie na złączeniu dwóch to chyba mi zostało po zabawie w klasy w dzieciństwie )

[Katarzyna xD]

hmm no więc:

- przeważnie w ubikacji czytam etykiety proszków do prania, płynów do mycia itp
- uwielbiam "łamać" palce, tak, że słyszę odgłos kości - w palcach ręki, stóp. Jeżeli tego nie zrobię to zwijam się z "niedosytu" jejku, jak to brzmi
- cały czas spr czy nie zapomniałam legitki, biletów, portfela itp
- nie usnę jeżeli poczuję suchość na którejś z mych części ciała
- śpię na jaśku, ale obok mam zawsze dużą poduchę do spania [na której nie śpię] i małego jaśka na którym trzymam komórkę i mp3. nawet wtedy gdy wiem, że nie bd słuchać
- bardzo często "trzepę" nogą

no i co jeszcze? hmmm... sama jestem jednym wielkim dziwactwem

[hammie]

Napisane przez Katarzyna xD

- uwielbiam "łamać" palce, tak, że słyszę odgłos kości - w palcach ręki, stóp. Jeżeli tego nie zrobię to zwijam się z "niedosytu" jejku, jak to brzmi

tez tak mam, ale to chyba nie jest dziwactwo, wiele osob tak robi

[Katarzyna xD]

to przeważnie wszyscy ludzie których znam jakoś tak zawsze się krzywili i krzywią jak słyszeli łamane kostki

[dragonka123]

- codziennie przed wyjściem musze umyć włosy bo inaczej nie wyjde z domu
- śpie w skarpetkach bez wzledu na pogode (moja mama nie może tego pojąć )
- płatki też jem z jednej miski
- jak jem obiad czy cokolwiek to tez musi byc mój ulubiony rodzaj sztućców bo mam w domu dwa a drugim rodzajem nie zjem za chiny najwyzej bym głodowała
- jak zobacze pajaka to uciekam odrazu i kaze komus go zabic
- nie zasne nigdy lezac na plecach
- nie wyjde z domu bez telefonu
- nie wyjde z domu też bez pierścionków od Tżta
- po domu chodze na bosaka lub w skarpetkach, nie lubie chodzic w kapciach
- ja tez jak czytam ksiazke to zawsze sprawdzam ile jeszcze do konca eheh
- delicje tez zawsze jem po kolei najpierw czekoladka, potem biszkopt i na koncu galaretka
- telefon zawsze musze miec obok poduszki
- nie zjem wedliny jesli widze jakis bialy tluszczyk, zawsze dokladnie wykroje i skorki tak samo inaczej nie tkne
- mam tez tak jak jedna z dziewczyn wczesniej wspomniala ze jak "obgryze" lakier z jednego paznokcia to potem musze obgryzc reszte

[Buskowianka]

- zawsze jak mam położoną nogę na nogę to tą u góry muszę trzepać, bo inaczej nie wysiedzę
- jak zasypiam to najpierw na prawym boku(z kołdrą pod głową) potem na plecach i dopiero zasypiam jak położe sie na brzuchu i wezmę ręce tak pod poduszkę
- jak jem snikersa to najpierw czekolada z wierzchu potem ten nugat( nie wiem czy to się tak nazywa) co jest pod spodem i dopiero na końcu baardzo wolne orzechy. Całość zajmuję jakieś 15min
- jak są ulice którymi często chodzę np do szkoły to zawsze chodzę jedno stroną, bo jak ide tą drugą to się źle czuje


Jak mi się cośjeszcze przypomni to dopisze aaa i sorki za ciągle powtarzające się słowo "jak"

[sosik]

Napisane przez Katarzyna xD

hmm no więc:

- uwielbiam "łamać" palce, tak, że słyszę odgłos kości - w palcach ręki, stóp. Jeżeli tego nie zrobię to zwijam się z "niedosytu" jejku, jak to brzmi

tez tak mam za to nienawidze jak ktoś kolo mnie łamie palce, ale jak ja to robie, to nie widze nic w tym złego

[vendettka]

To może teraz ja :
*tak jak koleżanki lubię łamać palce,kiedy mam potrzebę,nawet u nóg
*gdy nie mogę usnąć,wciskam głowę pod dużą poduchę - nie mam trudności z oddychaniem
*żeby dojść z biurka do łózka ( ok.60cm) świecę sobie telefonem drogę
*jak jem płatki - najpierw mleko później po trochu dosypuję musli,żeby nie namoczyło się
*kupując zeszyty wybieram je patrząc pod przedmiot np.ten z misiem będzie do historii i tak będzie
*malując się najpierw tusz później eyeliner i cień
*malując oczy - prawe oko prawą ręką,lewe lewą,później powtarzam,później maluję je lekko tuszem,który rozdzieli rzęsy a później rozdzielam je pilniczkiem metalowym
*żeby móc umyć zęby muszę najpierw zjeść śniadanie albo przynajmniej napić się wody,żeby nie myć "na sucho",dopiero później włosy ( jesli jest konieczność) i w tym czasie gdy mam ręcznik na głowie myję zęby
*prawie wszystko wącham i dotykam
*nie usnę gdy drzwi są otwarte - muszą być przymknięte ( dla kota )
*gdy śpię pod nogami muszę mieć "wałeczek"
*jem tylko srebrnymi sztućcami,nie jakimiś podróbami wyginanymi
*mam specjalny talerz na rosół
*zbieram kapsle po tymbarkach i wieszam je na żelowych żyłkach - wygląda to trochę jak plemienny naszyjnik
*gdy usypiam muszę mieć dużego palca u nogi położonego na drugiego w obu stopach,pod poduchą telefon - ale tylko w soboty i niedziele, w tygodniu na podłodze
*zbieram kubki i tylko z nich pijam
*ubrania układam zależnie od pór roku
*zbieram wszystkie rachunki i wkładam do portfela/skasowany bilet w autobusie albo roluję w rurkę albo wkładam do legitymacji
*kilka razy przeliczam pieniądze w kolejce
*zawsze,nawet gdy nie mam w planach kupić jakiegoś kosmetyku lub artykułu szkolnego to i tak wchodzę na te działy,aby pooglądać
*nienawidzę mlaskania,ale nie przeszkadza mi to gdy robi TŻ - inni tak,on nie - i bądź tu normalnym


to narazie tyle

[xChanelx]

- zawsze specjalnie odgazowywuję sobie pepsi itp.
- zawsze czytam ostatnią stronę książki zanim wezmę się za czytanie.
- jedząc delicje najpierw obgryzam dookoła ciastko, następnie czekoladę a na koniec galaretkę.
- nie mogę się skupić jeśli jakaś rzecz nie jest odłożona na swoje miejsce.
- płaczę jak się denerwuję.

[Lynn]

Gdy szykuję się do wyjscia kolejność jest taka:
1. prysznic
2. umycie włosów
3.Ubranie bluzki
4.Wyprostowanie włosów
5.Makijaż
6. Ubranie spodni

Innej opcji nie ma choćby się walilo i paliło

[anecia0509]

-Nie potrafię zasnąć gdy nie mam idealnie ułożonego łóżka (dokładnie naciagnięte prześcieradło, ułożone poduszki, kołdra rozłożona na całe łóżko)
-Robiąc jakikolwiek posiłek(np sniadanie) myje ręce dwa razy np. pierw wyciagne chleb, myje, posmaruje masłem, myje, połoze ser, myje, wymyje ważywa, ukroje ogórka, myje, pomidora, znów myje i tak caly czas
-jak juz było wspomniane zapalam wszystkie swiatła jak ide do toalety
-nienawidze pajaków, gdy musze jakiegos zabić, zaczynam histeryzować i płakac
-jadą samochodem zawsze trzymam w rekach zapięty pas.. bo się boję
-jak ide spać otwieram zawsze drzwi, bo boje sie,że zabraknie mi tlenu
-ubrania układam kolorami
-z płaczem też tak mam;/ to masakra jest;/;/
-w zyciu nie zjem niczego po ciemku-jak jem kazy kawałek dokładnie ogladam kilka razy xD A owoce to juz w ogóle a jak robaka zobacze w jakimś owocu to nie tykam już go przez rok
-jak sobie jeszcze cos przypomne to dopisze zreszta połowe tego co wy piszecie mam ;p

[DontAsk94]

Jezuuu... Jak tak czytam to naprawdę, większość rzeczy to u mnie też występuje... Jestem jakaś megadziwna chyba ^^

z wymienionych to tak najbardziej: musze spać z telefonem obok, strzelam palcami, ale u innych mnie to denerwuje itede itepe

- przy zasypianiu musze też mieć otwarte drzwi, z zamkniętymi nie zasnę, no i muszę mieć poduszkę między nogami ;P
- jak coś robię i się mocno na tym skupiam to wyciągam jakoś tak mechanicznie język na wierzch ^^
- z każdym kliknięciem na gg, że ktoś jest dostępny i ma opis, od razu klikam i sprawdzam jaki. Plus co 10min sprawdzam czy aby na pewno żadnego nie przegapiłam... I po co mi to? xD
- wycierając się po kąpieli, zawsze zaczynam od stóp
- kiedyś obgryzałam paznokcie i teraz mi zostało, ze jak widzę chociażby najmniejszy zadziorek to od razu go obgryzam, rozwalając w ten sposób pół paznokcia... Nigdy ich nie zapuszcze ...xd
- mając w rękach ołówke, pilniczek, długopis itd obgryzam koncówkę. nie mogę się powstrzymać
- jak wychodzę z domu to trzy razy się wracam sprawdzić, czy wyłączyłam światło, prostownicę, telewizor...
- Oglądam się w każdej wystawie sklepowej czy szybie, zeby sprawdzić, czy żaden włos mi nie odstaje xD

[Lynn]

Dla mnie moim największym dziwactwem (czego sie wstydze sama przed sobą), że podoba mi się pewien chłopak, znamy się, ale jakoś wstydzę sie do niego zagadać...ale codziennie sprawdzam, czy dodał nowe zdjęcia na naszą klase i kogo ze znajomych ma nowego. Dodam, że ja go nie mam wsród znajomych

[Gyyrfunia]

oj mam tak samo jak wieksząść z was...


nie zasne bez komórki kolos iebie i picia obok... zawsze sie budze w nocy zeby sie napic


nie zasne jak jest cicho... kiedys specjalnie telewizora nie gasiłam ale teraz zaczełam mp3 słuchac hehe


z niepomalowanymi rzesami nie wyjde z domu nawet jak ide z psem to musze sie ładnie ubrać
i pomalowac <lol>


jak mam bałagan to szybciej coś znajde niz jak mam pożadek... hahaha


nie wyrobiła bym bez kolczyków na uszach ;/