Nastolatka i dojrzaly mezczyzna?!

[miphuhiz]

Napisane przez roxi:*

Ale 17 latek i 40 latek mają różne potrzeby i oczekiwania

czyli co?? 17-latek chce wspolnych spacerow pod gwiazdzistym niebem, czytania wierszy, wizyt w kinach i teatrach a 40-sto latek tylko seksu?? bo oczywiscie 17 latek jest dziewiczy jak kwiat i o seksie nie mysli

[stardustman]

Napisane przez miphuhiz

a w ktorym wieku faceci nie maja swoich potrzeb?

Napisane przez bess

jesli cie atakuje to wcisnij zp
tak sugeruje
Przeczytalam co napisales i tego nie zrozumialam,wiec poprosilam o wyjasnienie
nie jestem pewna czy w tym poscie je otrzymalam ,mysle ze nie

Wiesz Ty chyba z założenia atakujesz każdego faceta który ma odmienne zdanie niż Ty. Jendnak nie oceniaj nie znając drugiej osoby. Nie sugeruj nie wiedząc co.
Lecz tak naprawdę w Twoich wypowiedziach nie chodzi o moje dośwadczenia lecz o Towoje. To Ty zostałaś w jakiś sposób skrzywdzona i tak alergicznie reagujesz.
A jak nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi to napisze drukowanymi.
Nie 13 latka to dziecko i nie jest to dobre i normalne. Jezli juz facet w takim wieku chce mieć młodą dziewczynę to przynajmniej powinien odpuścić nastką.
Czy ta wypowiedz zadowoliła Cię??

Napisane przez Gwiazdeczka1978

Moze w moim otoczeniu sa takie cwaniaki, co to tylko mysla, jak tu zaliczyc panienke... Nie wiem, ale ja bym była bardzo sceptycza jest chodzi o takiego faceta. Rozsadny, dorosły facet o własciwej moralnosci nie robiłby podchodow do mlodej panienki, ktora dopiero zycie zaczyna. Ty sie broniłas, a on brnał dalej. Jak dla mnie, nie ma uczciwych zamiarow wobec Ciebie. Moze chce sie pochwalic kolegom pokazujac znacznie mlodsza panne u swego boku. Biorac pod uwage obserwacje i doswiadczenia, nie zaufałabym na pewno.

Niestety nie tylko w Twoim otoczeniu tak jest. Moi kumple myślą tylko o tym jak zaliczyć. A jak nie mogą to jada na jakieś gogo by sobie przynajmniej pomacać a w ostateczności do burdelu. Więc to jest chyba jakiś standard. U mnie w pracy mam takich gigantó że nie widaomo czy się smiąć czy płakać. Ale chyba już na wszytko jest zapóno. Facet 30paro letni rodzina 2 dzieci... co robi... na luncz z pracy idzie na 1h do burdelu... i to jest normlane...?? nie... ale tak jest.
Wiec ciężko jest teraz odnaleźć/znależć normalnego faceta.

[roxi:*]

Napisane przez miphuhiz

czyli co?? 17-latek chce wspolnych spacerow pod gwiazdzistym niebem, czytania wierszy, wizyt w kinach i teatrach a 40-sto latek tylko seksu?? bo oczywiscie 17 latek jest dziewiczy jak kwiat i o seksie nie mysli

Nie o to mi chodziło
Ale wydaje mi się, że 17 latka powinna sobie szukać towarzystwa wśród swoich rówieśników ewentualnie trochę starszych chłopców. I nie ma się co oszukiwać że 40 latek widzi w nastolatce równego sobie partnera a nie obiekt seksualny.

[stardustman]

Napisane przez miphuhiz

czyli co?? 17-latek chce wspolnych spacerow pod gwiazdzistym niebem, czytania wierszy, wizyt w kinach i teatrach a 40-sto latek tylko seksu?? bo oczywiscie 17 latek jest dziewiczy jak kwiat i o seksie nie mysli

Napisane przez roxi:*

Ale 17 latek i 40 latek mają różne potrzeby i oczekiwania

Jest różnica iż są inne priorytety. I jest większy bagaż doświadczeń wiecej rozumie. A wy wszytko sprowadzacie tylko do seksu... a tak nie jest...

[Kira87]

Napisane przez ata007

(...)w stały poważny związek wejść z facetem tak o 2-3 lata starszym (bo chyba nikt mi nie powie, ze faceci nie są opóźnieni w rozwoju :P)

2-3 lata, to dla ludzi dojrzałych tak mała różnica, że praktycznie niewidoczna. Moja matka jest 3 lata starsza od ojca a ja jestem 2 lata starsza od mojego lubego. To już zależy od indywidualnych uwarunkowań.

Przepraszam za offtop

[881a135baa34e075ff271ac6ad77e43317518c11]

Napisane przez Lilstyfix

Nie słuchaj się ich.
Idź za głosem serca...patrz na siebie i to co jest dla Ciebie najważniejsze..

tez tak mysle, i to ze ma 17 lat nie oznacza ze jest naiwna czy niedojrzala, a on 37 to nie znaczy ze chce ją wykorzystac. nie rozumiem dlaczego niektorzy tak sadzą, dlatego ze jest miedzy nimi duza roznica wieku? przecierz za pare lat nie bedzie to istotne.

[rare bird]

Napisane przez ata007

A pamiętacie Lindę i Jaskółkę w Psach? Podobna różnica wieku, ale ten związek był taki namiętny Aż go w końcu zostawiła :P Może to co powiem zbulwersuje 90% przeglądających to forum, ale nie widzę nic złego, żeby pobyć sobie z takim dojrzałym facetem, pobawić się, a potem już w stały poważny związek wejść z facetem tak o 2-3 lata starszym (bo chyba nikt mi nie powie, ze faceci nie są opóźnieni w rozwoju :P) i tyle z mojej strony

Ah.. ale taki Linda do ma klase ;>

ta, tylko gorzej będzie, jeśli to on zabawi się dziewczyną, a potem będzie wielki płacz i lament - w najlepszym wypadku.

edit:

czyli co?? 17-latek chce wspolnych spacerow pod gwiazdzistym niebem, czytania wierszy, wizyt w kinach i teatrach a 40-sto latek tylko seksu?? bo oczywiscie 17 latek jest dziewiczy jak kwiat i o seksie nie mysli

wiesz, zawsze mi się wydawało, że ludzie koło 40 chcą się ustatkować i są poważniejsi niż młodsi, a nastolatki chcą się bawić. aczkolwiek mogę się mylić

[bess]

Napisane przez stardustman

Jest różnica iż są inne priorytety. I jest większy bagaż doświadczeń wiecej rozumie. A wy wszytko sprowadzacie tylko do seksu... a tak nie jest...

a skad wiesz jak jest??przeciez nie mozesz mowic za wszystkich -tylko za siebie
Nie mialam zadnych zlych doswiadczen ze straszymi
nie przyznaje ze mowisz madre rzeczy ,tylko pytam to znaczy,ze cie atakuje??
I to nie byla odpowiedz na moje pytanie
nie rozumiem tego zdania

I nie ma znaczenia ile kto ma lat lecz jak wcześnie

moze jestes taki przeczulony bo scinalismy sie juz w innych watkach i twoich innych wcieleniach???

edit.samo podales przyklad sodomy i gomory ze swojego otoczenia.oraz napisales,ze nie latwo o normalnego 30paroletniego faceta
Tak wiec tym bardziej utwierdzam sie ,ze ostroznosc jest wskazana,podejrzliwosc tym bardziej.Na cos takiego wlasnie mam alergie,a ze to jest w wiekoszci moja alergia jest wieksza
hehe


spoko juz zrozumialam przeslanie,ale to zdanie nie jest logiczne
bo wiek wlasnie ma znaczenie jesli jest za wczesnie

[roxi:*]

Napisane przez stardustman

Jest różnica iż są inne priorytety. I jest większy bagaż doświadczeń wiecej rozumie. A wy wszytko sprowadzacie tylko do seksu... a tak nie jest...

W tym przypadku nie chodzi o różnice wieku tylko o to, że Milian ma 17 lat i jest nastolatką i mówimy o jej hipotetycznym związku z 37 letnim mężczyzną. Oni są na zupełnie innych etapach życia. Jej światem jest szkoła, znajomi, imprezy a jego praca itd. Chociaż kwestia sexu też jest w tym wypadku ważna. On już jest w tej kwestii doświadczony ona z tego co wyczytałam jest dziewicą, na tym etapie nie jest to dla niej ważne, dla niego przeciwnie.


Edit:
Chciałam zacytować wypowiedź I_hate_you, ale mi się pomyliło.

[Milian]

Napewno jestesmy bardzo rozni, on bardziej doswiadczony, ja w sumie jeszcze pewnie w wielu sprawach niepoinformowana. Ale tez zauwazylam, ze wszystko sporwadzacie do seksu, uwazacie, ze chce mnie glownie wykorzystac, ale gdyby tak bylo to pewnie sama bym to w jakims stopniu zauwazyla. Ze ma na to parcie. Wiele razy mial okazje probowac sie do mnie dobrac, czesto jestesmy sami, mamy wtedy duzo czasu dla siebie, ale on nigdy nawet nie zaczynal. Kiedys zapytalam go jak on sobie to wyobraza, ze nawet gdybysmy byli razem, to ja nie musze byc na seks gotowa w tej chwili, a on jak to normalny facet - ma swoje potrzeby. Ale stwierdzil ze naprawde kocha i ze seks nie jest dla niego najwazniejszy, ze nigdy w zyciu nie bedzie mnie do tego namawial i poczeka tak dlugo jak bedzie trzeba by to byly dla mnie niezapomniane i piekne chwile.

[Kira87]

Napisane przez roxi:*

W tym przypadku nie chodzi o różnice wieku tylko o to, że Milian ma 17 lat i jest nastolatką i mówimy o jej hipotetycznym związku z 37 letnim mężczyzną. Oni są na zupełnie innych etapach życia. Jej światem jest szkoła, znajomi, imprezy a jego praca itd. Chociaż kwestia sexu też jest w tym wypadku ważna. On już jest w tej kwestii doświadczony ona z tego co wyczytałam jest dziewicą, na tym etapie nie jest to dla niej ważne, dla niego przeciwnie.

Roxi nie wiem dlaczego zacytowałaś w swojej poprzedniej wypowiedzi mój komentarz. Odpowiedziałam na post ata007 ale to nie ma związku z głównym wątkiem (co podkreśliłam, przepraszając za offtop).

[Taq]

Niestety muszę przyłączyć się do opinii tych Wizażanek, które uważają, że facet próbuje omotać Cię wokół palca. Pamiętaj, że my patrzymy na to zupełnie obiektywnie - jesteś dla nas anonimowa, obca. Ty nigdy nie spojrzysz na swoją sytuację obiektywnie, bo tak się nie da. Zawsze będziesz szukała argumentów, które choć w najmniejszym stopniu go usprawiedliwią. Motasz się, to widać - niby piszesz, że mamy rację, ale z drugiej strony nie możesz do siebie dopuścić tych myśli i szukasz czegokolwiek, co mogłoby go ukazać w lepszym świetle.
Teraz nie możesz tego zrozumieć, to uwierz nam - bezstronnym! - że to nie ma przyszłości. Kiedyś sama to zrozumiesz i będziesz szczęśliwa, że podjęłaś taką, a nie inną decyzję. Nie marnuj sobie życia.

[roxi:*]

Napisane przez Milian

Napewno jestesmy bardzo rozni, on bardziej doswiadczony, ja w sumie jeszcze pewnie w wielu sprawach niepoinformowana. Ale tez zauwazylam, ze wszystko sporwadzacie do seksu, uwazacie, ze chce mnie glownie wykorzystac, ale gdyby tak bylo to pewnie sama bym to w jakims stopniu zauwazyla. Ze ma na to parcie. Wiele razy mial okazje probowac sie do mnie dobrac, czesto jestesmy sami, mamy wtedy duzo czasu dla siebie, ale on nigdy nawet nie zaczynal. Kiedys zapytalam go jak on sobie to wyobraza, ze nawet gdybysmy byli razem, to ja nie musze byc na seks gotowa w tej chwili, a on jak to normalny facet - ma swoje potrzeby. Ale stwierdzil ze naprawde kocha i ze seks nie jest dla niego najwazniejszy, ze nigdy w zyciu nie bedzie mnie do tego namawial i poczeka tak dlugo jak bedzie trzeba by to byly dla mnie niezapomniane i piekne chwile.

A co innego miał powiedzieć?

Moim zdaniem idealizujesz go i chcesz z nim być i tylko czekasz aż Ci napiszemy, że miłość nie zna pojęcia wieku. Że ten mężczyzna ma wobec Ciebie szczere intencje, kocha Cie i będziecie żyć długo i szczęśliwie. Żadna z nas nie wie jak będzie. Możesz zaryzykować i się z nim związać. Musisz sobie zadać pytanie, co możesz zyskać a co stracić na tym związku (a stracić moim zdaniem możesz wiele).

Możesz też poczekać 2 czy 3 lata zanim się zaangażujesz bardziej, ale jak sobie wyobrażasz swoje życie przez ten czas. Chcesz spotykać się po kryjomu z nim, jako przyjaciele, czy urwać kontakt?

[karolinkamalinka]

Historia prawdzia:

W rodzinie mojego TŻ jest 16 latka.Bardzo "dojrzała" jak na swój wiek zwłaszcza, jeśli chodzi o wygląd Jakieś pół roku temu zaczęła spotkać się z duuużo starszym facetem, ale przecież "dojrzałym, mądrym". Twierdziła, że jest w niej zakochany, nie wyobraża sobie związku z inną kobietą, że do nieczego jej nie zmusza (czyli znaczy się do seksu),że wogóle nie czują tej różnicy wieku itd, itp. Matka tej dziewczyny (ona wychowuje się bez ojca) przyzwalał na ten "związek" póki córka dobrze się uczyła. No i pewnego dnia matka tej dziewczyny weszła na jej gg, które córka zostawiał otwarte, (potem powiedziała,że nie wie czemu to zrobiła, bo nigdy wczesniej nie czytała korespondencji córki, ani jej rozmów na komunikatorach) zaczęła czytać ostatnie rozmowy córki z tym facetem. Czego się dowiedziała? Ano tego, że jej niespełna 16-letnia córka od kilku m-cy sypia z tym kolesiem, a teraz oboje podejrzewają,że jest w ciąży. Facet pisze jej,że jeśli "z tym czegoś nie zrobi to on się zabije, nie wytrzyma tego". Ona go uspokaja, że już koleżanka załatwiła jej pewne, sprawdzone ponoć, tabletki, które łyknie, a potem "to wysra" i wszystko będzie dobrze. Pisze mu, że jeśli "nie uda się tego usunąć" to urodzi "ale nikomu nie powie czyje to dziecko, bo nie chce marnować mu życia".Facet pisze jej na koniec, że teraz lepiej będzie, aby nie utzrymywali ze sobą kontaktu i żeby się odezwała, kiedy "zrobi z tym porządek".Matka o mało nie zemdlała! Ta nastolatka przyjmuje bardzo silne leki, ponieważ jest chora, przyjęcie nieznanego pochodzenia tabletek mogłoby, oprócz ewnetualnego usunięcia płodu, spowodować jej powazne komplikacje ze zdrowiem a nawet śmierć. "Dojrzały" facet wiedział o stanie jej zdrowia.
Historia zakończyła się tak,że dojrzały facet znikął z życia dziewczyny, ona jak się okazało na szczęście nie była w ciąży, tabletek łyknąć nie zdażyła, bo skutecznie przeszkodziła jej w tym matka.

[Milian]

Napisane przez roxi:*

A co innego miał powiedzieć?

Moim zdaniem idealizujesz go i chcesz z nim być i tylko czekasz aż Ci napiszemy, że miłość nie zna pojęcia wieku. Że ten mężczyzna ma wobec Ciebie szczere intencje, kocha Cie i będziecie żyć długo i szczęśliwie. Żadna z nas nie wie jak będzie. Możesz zaryzykować i się z nim związać. Musisz sobie zadać pytanie, co możesz zyskać a co stracić na tym związku (a stracić moim zdaniem możesz wiele).

Możesz też poczekać 2 czy 3 lata zanim się zaangażujesz bardziej, ale jak sobie wyobrażasz swoje życie przez ten czas. Chcesz spotykać się po kryjomu z nim, jako przyjaciele, czy urwać kontakt?

Napewno go idealizuje, ale to chyba nie jest nic dziwnego, ale z drugiej strony podjelam juz decyzje i jade do niego jutro by go o niej powiadomic.

Wlasnie, jak ja sobie wyobrazam ten czas?! Jezeli bedziemy sie widywali po kryjomu, to w sumie zacznie sie wszystko dalej rozkrecac, z kolei znowu kiedy urwiemy kontakt, to nie bede wiedziala, czy naprawde byl mi wierny przez ten czas i czekal, czy zabawial sie z jakimis kobietami.

[Milian]

Napisane przez karolinkamalinka

Historia prawdzia:

W rodzinie mojego TŻ jest 16 latka.Bardzo "dojrzała" jak na swój wiek zwłaszcza, jeśli chodzi o wygląd Jakieś pół roku temu zaczęła spotkać się z duuużo starszym facetem, ale przecież "dojrzałym, mądrym". Twierdziła, że jest w niej zakochany, nie wyobraża sobie związku z inną kobietą, że do nieczego jej nie zmusza (czyli znaczy się do seksu),że wogóle nie czują tej różnicy wieku itd, itp. Matka tej dziewczyny (ona wychowuje się bez ojca) przyzwalał na ten "związek" póki córka dobrze się uczyła. No i pewnego dnia matka tej dziewczyny weszła na jej gg, które córka zostawiał otwarte, (potem powiedziała,że nie wie czemu to zrobiła, bo nigdy wczesniej nie czytała korespondencji córki, ani jej rozmów na komunikatorach) zaczęła czytać ostatnie rozmowy córki z tym facetem. Czego się dowiedziała? Ano tego, że jej niespełna 16-letnia córka od kilku m-cy sypia z tym kolesiem, a teraz oboje podejrzewają,że jest w ciąży. Facet pisze jej,że jeśli "z tym czegoś nie zrobi to on się zabije, nie wytrzyma tego". Ona go uspokaja, że już koleżanka załatwiła jej pewne, sprawdzone ponoć, tabletki, które łyknie, a potem "to wysra" i wszystko będzie dobrze. Pisze mu, że jeśli "nie uda się tego usunąć" to urodzi "ale nikomu nie powie czyje to dziecko, bo nie chce marnować mu życia".Facet pisze jej na koniec, że teraz lepiej będzie, aby nie utzrymywali ze sobą kontaktu i żeby się odezwała, kiedy "zrobi z tym porządek".Matka o mało nie zemdlała! Ta nastolatka przyjmuje bardzo silne leki, ponieważ jest chora, przyjęcie nieznanego pochodzenia tabletek mogłoby, oprócz ewnetualnego usunięcia płodu, spowodować jej powazne komplikacje ze zdrowiem a nawet śmierć. "Dojrzały" facet wiedział o stanie jej zdrowia.
Historia zakończyła się tak,że dojrzały facet znikął z życia dziewczyny, ona jak się okazało na szczęście nie była w ciąży, tabletek łyknąć nie zdażyła, bo skutecznie przeszkodziła jej w tym matka.

Ale jaki zwiazek ze mna ma ta historia poza tym, ze miedzy opisywanymi ludzmi tez jest duza roznica wieku? Staram sie byc roztropna w tym co robie.

[stardustman]

Napisane przez bess

a skad wiesz jak jest??przeciez nie mozesz mowic za wszystkich -tylko za siebie
Nie mialam zadnych zlych doswiadczen ze straszymi
nie przyznaje ze mowisz madre rzeczy ,tylko pytam to znaczy,ze cie atakuje??
I to nie byla odpowiedz na moje pytanie
nie rozumiem tego zdania

moze jestes taki przeczulony bo scinalismy sie juz w innych watkach i twoich innych wcieleniach???

edit.samo podales przyklad sodomy i gomory ze swojego otoczenia.oraz napisales,ze nie latwo o normalnego 30paroletniego faceta
Tak wiec tym bardziej utwierdzam sie ,ze ostroznosc jest wskazana,podejrzliwosc tym bardziej.Na cos takiego wlasnie mam alergie,a ze to jest w wiekoszci moja alergia jest wieksza
hehe


spoko juz zrozumialam przeslanie,ale to zdanie nie jest logiczne
bo wiek wlasnie ma znaczenie jesli jest za wczesnie

Po pierwsze nie pisaliśmy ze sobą wcześniej.

Po drugie tak wiek ma znaczenie jak jest za wcześnie (13-17)lat.

I może Ciebie to zdziwi ale nie rozumiem takich gości którzy "łapią" się za dziewczyny/dzieci w takim wieku. Dla mnie jako faceta nie jest to normalne. Przyznaje iż dziewczyny w wieku 13 lat wyglądają jak kobiety lecz chyba nie o to w tym wszystkim chodzi. Ale widać są tacy amatorzy takiego "sportu". Ale tacy byli są i będą czy tego chcemy czy też nie. A wiek nie świadczy o dorosłości emocjonalnej. Tak to wygląda.

Czy jeszcze złościsz się na mnie?

[stardustman]

Napisane przez Taq

Niestety muszę przyłączyć się do opinii tych Wizażanek, które uważają, że facet próbuje omotać Cię wokół palca. Pamiętaj, że my patrzymy na to zupełnie obiektywnie - jesteś dla nas anonimowa, obca. Ty nigdy nie spojrzysz na swoją sytuację obiektywnie, bo tak się nie da. Zawsze będziesz szukała argumentów, które choć w najmniejszym stopniu go usprawiedliwią. Motasz się, to widać - niby piszesz, że mamy rację, ale z drugiej strony nie możesz do siebie dopuścić tych myśli i szukasz czegokolwiek, co mogłoby go ukazać w lepszym świetle.
Teraz nie możesz tego zrozumieć, to uwierz nam - bezstronnym! - że to nie ma przyszłości. Kiedyś sama to zrozumiesz i będziesz szczęśliwa, że podjęłaś taką, a nie inną decyzję. Nie marnuj sobie życia.

Trochę za ostro ale jest dużo prawdy. Zdąży jeszcze mieć udany związek. Lecz to ona musi dokonać wyboru i chyba raczej każdy z nas nauczy się na własnych błędach niż na cudzych...

[was ukochany baczek]

Millian zlotko no coz by ci poradzic zeby DOBRZE ci poradzic.. ech no sama widzisz ze ta roznica wieku no duza jest a z tym sie wiaze duzo roznic miedzy wami.. doswiadczenia,potrzeby itp itd.. z drugiej strony piszesz ze on chce na ciebie poczekac.. ale dokad bedzie czekal ? az ty bedziesz miec 30 lat a on prawie 50.. i jestes pewna ze bedziesz chciala z nim byc wtedy? rozumiem ze sie zakochalas bo ci imponuje jest dobra itp ale wydaje nic z tego nie bedzie.przepraszam za te slowa ale tak uwazam

[Gwiazdeczka1978]

Wg mnie mowi,to co chcesz usłyszec i urabia jak plasteline. Moze nawet to go bawi, takie podchody i gry wstepne. ZWyciestwo bedzie pozniej słodsze i efektowniejsze. Tak jak i starszej kobiecie o tyle facet mlodszy moze ofiarowa własciwie jedynie seks, tak i mlodsza o tyle dziewczyna facetowi w tym wieku nie ma za wiele do zaoferowania. No chyba,ze jest nad wyraz niedojrzały i przebywa najczesciej w towarzystwie mlodszych, gdzie czuje sie jak ryba w wodzie. Ale jesli prowadzi interesy, to raczej tak nie jest. Zwazywaszy, ze nie zwiazał sie do tej pory, zdecydowanie twierdze,ze zdobedzie Cie na własnosc(i tu nie chodzi o ciało wcale, raczej o duszezobaczy ze jestes za nim i tyle go bedziesz widziała. Fajnego faceta (kobiete tez) ludzie latami wyszukuja... Mozesz miec wybitne szczescie i moge sie mylic, ale naprawde watpie.

[Milian]

Dziewczyny, ja Wam naprawde bardzo dziekuje, ze mi tutaj radzicie, niektore w taki sposob delikatny, drugie bez owijania w bawelne, po prostu przemawiaja mi do rozsadku. Dzis spedzilam tu caly dzien w tym watku myslac nad tym i biorac wasze uwagi do serca, bo to wy jestescie w stanie ocenic to z innej, lepszej perspektywy i wiem, ze myslicie trzezwiej ode mnie. Napewno bede obecna w tym watku jeszcze dlugo, szczegolnie jutro pewnie bede musiala sie pozwierzac i mam nadzieje, ze jeszcze czasem bedziecie wpadaly tu, aby dotrzymac mi towarzystwa. Dziekuje za cenne rady i obudzenie mnie. Super, ze tu trafilam, mimo ze duzo rzeczy, ktore piszecie nie jest latwo mi czytac.

[sine.ira]

Moim zdaniem przesadzacie. Po pierwsze to piszecie tak, jakby miała brać zaraz z tym facetem ślub. Niech spróbuje, nawet się zakocha - co w tym złego? Co będzie to będzie. A może stworzą, dobry, trwały związek ? Tego nie wie nikt. Skąd przekonanie, że ten facet to jakiś zbok i chce ją wykorzystać ? A to już się w tym wieku zakochać nie można ? Po drugie autorka wątku nie jest już znowu takim dzieckiem - za rok będzie pełnoletnia (rozśmieszył mnie tekst z pedofilią), a z tego co i jak pisze wynika, że psychicznie jest dojrzalsza niż wskazuje metryka. A po ostatnie, to chcę zauważyć, że bardziej nagrzani i nastawieni na seks są chłopcy w wieku autorki wątku, dojrzały facet potrzeby seksualne ma mniejsze. Co z resztą w przyszłości może być problemem - bo kobieta szczyt swoich potrzeb seksualnych osiąga po 30tce, to pan te kilkanaście lat starszy może już nie podołać No, ale to ryzyko każdej pary gdzie facet jest sporo starszy od kobiety. Na szczęście nie samym seksem człowiek żyje

Ja bym Ci radziła robić tak, jak podpowiada Ci serducho. Ty znasz tego faceta, lepiej od nas wiesz jaki jest. Jakby co, to pamiętaj o antykoncepcji i...szczęścia życzę

A że na świecie nie brak łajdaków, dziwkarzy i innej maści męskich dziwek to cóż..nie każdy jest skazany na takie towarzystwo. I nie ma co na podstawie swoich doświadczeń wrzucać wszystkich do jednego worka. Bo wrażliwi, czuli, kochający mężczyźni też są. W każdym wieku. Kto wie, może spotkałaś jednego z nich?

[eres]

Napisane przez stardustman

Niestety nie tylko w Twoim otoczeniu tak jest. Moi kumple myślą tylko o tym jak zaliczyć. A jak nie mogą to jada na jakieś gogo by sobie przynajmniej pomacać a w ostateczności do burdelu. Więc to jest chyba jakiś standard. U mnie w pracy mam takich gigantó że nie widaomo czy się smiąć czy płakać. Ale chyba już na wszytko jest zapóno. Facet 30paro letni rodzina 2 dzieci... co robi... na luncz z pracy idzie na 1h do burdelu... i to jest normlane...?? nie... ale tak jest.
Wiec ciężko jest teraz odnaleźć/znależć normalnego faceta.

Z calego serca wspolczuje towarzystwa.

[Milian]

Napisane przez sine.ira

Moim zdaniem przesadzacie. Po pierwsze to piszecie tak, jakby miała brać zaraz z tym facetem ślub. Niech spróbuje, nawet się zakocha - co w tym złego? Co będzie to będzie. A może stworzą, dobry, trwały związek ? Tego nie wie nikt. Skąd przekonanie, że ten facet to jakiś zbok i chce ją wykorzystać ? A to już się w tym wieku zakochać nie można ? Po drugie autorka wątku nie jest już znowu takim dzieckiem - za rok będzie pełnoletnia (rozśmieszył mnie tekst z pedofilią), a z tego co i jak pisze wynika, że psychicznie jest dojrzalsza niż wskazuje metryka. A po ostatnie, to chcę zauważyć, że bardziej nagrzani i nastawieni na seks są chłopcy w wieku autorki wątku, dojrzały facet potrzeby seksualne ma mniejsze. Co z resztą w przyszłości może być problemem - bo kobieta szczyt swoich potrzeb seksualnych osiąga po 30tce, to pan te kilkanaście lat starszy może już nie podołać No, ale to ryzyko każdej pary gdzie facet jest sporo starszy od kobiety. Na szczęście nie samym seksem człowiek żyje

Ja bym Ci radziła robić tak, jak podpowiada Ci serducho. Ty znasz tego faceta, lepiej od nas wiesz jaki jest. Jakby co, to pamiętaj o antykoncepcji i...szczęścia życzę

A że na świecie nie brak łajdaków, dziwkarzy i innej maści męskich dziwek to cóż..nie każdy jest skazany na takie towarzystwo. I nie ma co na podstawie swoich doświadczeń wrzucać wszystkich do jednego worka. Bo wrażliwi, czuli, kochający mężczyźni też są. W każdym wieku. Kto wie, może spotkałaś jednego z nich?

Szczerze, to mnie mocno pocieszylas. Mam mieszane uczucia, z kazda podpowiedzia zmieniam zdanie na temat tego, co powinnam zrobic. Masz racje - to nie slub, on chce abym dala mu szanse i zebysmy sprobowali. Zawsze moge sie wycofac w odpowiedniej chwili. Byle dzialac rozsadnie i dobrze przemyslec sytuacje. Co moge stracic na takiej probie? Dobre zdanie innych osob, zaufanie rodzicow?

[miphuhiz]

polac tej Pani bo dobrze prawi
(jedyny normalny post w tej dyskusji)

Napisane przez sine.ira

Moim zdaniem przesadzacie. Po pierwsze to piszecie tak, jakby miała brać zaraz z tym facetem ślub. Niech spróbuje, nawet się zakocha - co w tym złego? Co będzie to będzie. A może stworzą, dobry, trwały związek ? Tego nie wie nikt. Skąd przekonanie, że ten facet to jakiś zbok i chce ją wykorzystać ? A to już się w tym wieku zakochać nie można ? Po drugie autorka wątku nie jest już znowu takim dzieckiem - za rok będzie pełnoletnia (rozśmieszył mnie tekst z pedofilią), a z tego co i jak pisze wynika, że psychicznie jest dojrzalsza niż wskazuje metryka. A po ostatnie, to chcę zauważyć, że bardziej nagrzani i nastawieni na seks są chłopcy w wieku autorki wątku, dojrzały facet potrzeby seksualne ma mniejsze. Co z resztą w przyszłości może być problemem - bo kobieta szczyt swoich potrzeb seksualnych osiąga po 30tce, to pan te kilkanaście lat starszy może już nie podołać No, ale to ryzyko każdej pary gdzie facet jest sporo starszy od kobiety. Na szczęście nie samym seksem człowiek żyje

Ja bym Ci radziła robić tak, jak podpowiada Ci serducho. Ty znasz tego faceta, lepiej od nas wiesz jaki jest. Jakby co, to pamiętaj o antykoncepcji i...szczęścia życzę

A że na świecie nie brak łajdaków, dziwkarzy i innej maści męskich dziwek to cóż..nie każdy jest skazany na takie towarzystwo. I nie ma co na podstawie swoich doświadczeń wrzucać wszystkich do jednego worka. Bo wrażliwi, czuli, kochający mężczyźni też są. W każdym wieku. Kto wie, może spotkałaś jednego z nich?

[fructisa]

Napisane przez Milian

Napewno jestesmy bardzo rozni, on bardziej doswiadczony, ja w sumie jeszcze pewnie w wielu sprawach niepoinformowana. Ale tez zauwazylam, ze wszystko sporwadzacie do seksu, uwazacie, ze chce mnie glownie wykorzystac, ale gdyby tak bylo to pewnie sama bym to w jakims stopniu zauwazyla. Ze ma na to parcie. Wiele razy mial okazje probowac sie do mnie dobrac, czesto jestesmy sami, mamy wtedy duzo czasu dla siebie, ale on nigdy nawet nie zaczynal. Kiedys zapytalam go jak on sobie to wyobraza, ze nawet gdybysmy byli razem, to ja nie musze byc na seks gotowa w tej chwili, a on jak to normalny facet - ma swoje potrzeby. Ale stwierdzil ze naprawde kocha i ze seks nie jest dla niego najwazniejszy, ze nigdy w zyciu nie bedzie mnie do tego namawial i poczeka tak dlugo jak bedzie trzeba by to byly dla mnie niezapomniane i piekne chwile.

HAHAHA, ja pierdziele ktos sie jeszcze na takie gadki nabiera.Tym tylko udowodniłas jakas jestes naiwna i omotana przez niego.Swoja droga odrazu miał sie do Ciebie dobierac? Wie jak postepowac z kobietami.Bedziesz jego kolejnym zaliczeniem, bardzo młodziutkim.Bedzie czerpał z tego ogromna satysfakcje ze zaliczyła tak młoda dziewicę.

[Gwiazdeczka1978]

Napisane przez sine.ira

Moim zdaniem przesadzacie. Po pierwsze to piszecie tak, jakby miała brać zaraz z tym facetem ślub. Niech spróbuje, nawet się zakocha - co w tym złego? Co będzie to będzie. A może stworzą, dobry, trwały związek ? Tego nie wie nikt. Skąd przekonanie, że ten facet to jakiś zbok i chce ją wykorzystać ? A to już się w tym wieku zakochać nie można ? Po drugie autorka wątku nie jest już znowu takim dzieckiem - za rok będzie pełnoletnia (rozśmieszył mnie tekst z pedofilią), a z tego co i jak pisze wynika, że psychicznie jest dojrzalsza niż wskazuje metryka. A po ostatnie, to chcę zauważyć, że bardziej nagrzani i nastawieni na seks są chłopcy w wieku autorki wątku, dojrzały facet potrzeby seksualne ma mniejsze. Co z resztą w przyszłości może być problemem - bo kobieta szczyt swoich potrzeb seksualnych osiąga po 30tce, to pan te kilkanaście lat starszy może już nie podołać No, ale to ryzyko każdej pary gdzie facet jest sporo starszy od kobiety. Na szczęście nie samym seksem człowiek żyje

Ja bym Ci radziła robić tak, jak podpowiada Ci serducho. Ty znasz tego faceta, lepiej od nas wiesz jaki jest. Jakby co, to pamiętaj o antykoncepcji i...szczęścia życzę

A że na świecie nie brak łajdaków, dziwkarzy i innej maści męskich dziwek to cóż..nie każdy jest skazany na takie towarzystwo. I nie ma co na podstawie swoich doświadczeń wrzucać wszystkich do jednego worka. Bo wrażliwi, czuli, kochający mężczyźni też są. W każdym wieku. Kto wie, może spotkałaś jednego z nich?

Ja bym Ci za to radziła słuchac rozumu, bo na serduchu niejedna sie juz przejechała. To,ze starszy facet ma mniejsze potrzeby seksualne bywa, ale nie, ze ma mniejsze potrzeby zdobywania.
Oczywiscie, tez uwazam,ze sprobowac mozesz, bo co w koncu masz do stracenia? Tyle,ze wg mnie bedziesz mocno i długo cierpiec(1 facet). Ale w koncu, jak nie sprobujesz, to sie nie dowiesz.

[sine.ira]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

Ja bym Ci za to radziła słuchac rozumu, bo na serduchu niejedna sie juz przejechała. To,ze starszy facet ma mniejsze potrzeby seksualne bywa, ale nie, ze ma mniejsze potrzeby zdobywania.
Oczywiscie, tez uwazam,ze sprobowac mozesz, bo co w koncu masz do stracenia? Tyle,ze wg mnie bedziesz mocno i długo cierpiec(1 facet). Ale w koncu, jak nie sprobujesz, to sie nie dowiesz.

No rozumu też używa, chyba widać, nie ?
Zresztą co do tych potrzeb seksualnych - to może i ma takie same (nie wiem, nie znam go), ale istnieje szansa, że z wiekiem umie już je bardziej, że tak powiem, okiełznać. A ten chyba umie, bo się do dziewczyny nie dobiera kiedy tylko może, i na czekanie na odpowiedni dla niej moment, też jest w stanie przystać (przynajmniej tak deklaruje).

A mocno i długo się cierpi po każdej straconej miłości. Niekoniecznie po tej pierwszej czy ze starszym facetem. Różnie bywa. Jak to w życiu.

[m6alenstwo]

Napisane przez fructisa

HAHAHA, ja pierdziele ktos sie jeszcze na takie gadki nabiera.Tym tylko udowodniłas jakas jestes naiwna i omotana przez niego.Swoja droga odrazu miał sie do Ciebie dobierac? Wie jak postepowac z kobietami.Bedziesz jego kolejnym zaliczeniem, bardzo młodziutkim.Bedzie czerpał z tego ogromna satysfakcje ze zaliczyła tak młoda dziewicę.

az sie sama postawilam udzielic bo smiejesz sie z czegos co tutaj jest tematem sporow,jakiegos problemu,kolejna widzisz w facecie lovelasa ktory chce tylko zadymac,ktory bedzie czerpal satysfakcje z tego ze robi krzywde dziewczynie,a ja w to watpie.gdyby facetowi chodzilo o seks,to pewnie znalazlby sobie jakas latwiutka chetna dziewczynke i by sobie razem upiekniali jakies seanse,a nie brnalby w zwiazek z Milian,ktora juz raz dala mu kopniaka w tylek,uswiadamiajac sobie,ze on sie zaczyna wkrecac w to,a pewnie kiedys byly to jej marzenia,ocknela sie wczas,ale jak widac,zadnemu z nich nie przeszlo......

pytanie czy jak zostawi go,powiedzmy ze cierpia oboje,to zmieni sie cos oprocz satysfakcji,ze zabranilismy i pomachalismy paluchami nad jej losem,nie wiedzac kompletnie nic o zachowaniu faceta i wyciagajac o nim pochopne wnioski wciagu paru minut po przeczytaniu postu,to trwa 3lata i nie nalezy tego uproscic w jednym zdaniu,orzekajac "nu nu" to jest "be"

mozesz sprobowac,to nie jest powiedziane ze to bedzie pakt na cale zycie,jak cos pojdzie nie tak, to sie wycofasz,a bedzie Ci latwiej,bo bedziesz wiedziala,ze po prostu nie pasujecie do siebie,a nie ze nie bedziecie razem,mimo ze facet sie stara,to nie bo ludzie tak mowia,nie sluchaj ludzi i tego co oni sobie wystukaja w klawiaturze wielce uogolniajac




zreszta Milian wie najlepiej co ja mysle o tym,jako ze sie znamy,ale chcialam to tutaj tez zaznaczyc....pozdrawiam

[bess]

Napisane przez m6alenstwo

az sie sama postawilam udzielic bo smiejesz sie z czegos co tutaj jest tematem sporow,jakiegos problemu,kolejna widzisz w facecie lovelasa ktory chce tylko zadymac,ktory bedzie czerpal satysfakcje z tego ze robi krzywde dziewczynie,a ja w to watpie.gdyby facetowi chodzilo o seks,to pewnie znalazlby sobie jakas latwiutka chetna dziewczynke i by sobie razem upiekniali jakies seanse,a nie brnalby w zwiazek z Milian,ktora juz raz dala mu kopniaka w tylek,uswiadamiajac sobie,ze on sie zaczyna wkrecac w to,a pewnie kiedys byly to jej marzenia,ocknela sie wczas,ale jak widac,zadnemu z nich nie przeszlo......

pytanie czy jak zostawi go,powiedzmy ze cierpia oboje,to zmieni sie cos oprocz satysfakcji,ze zabranilismy i pomachalismy paluchami nad jej losem,nie wiedzac kompletnie nic o zachowaniu faceta i wyciagajac o nim pochopne wnioski wciagu paru minut po przeczytaniu postu,to trwa 3lata i nie nalezy tego uproscic w jednym zdaniu,orzekajac "nu nu" to jest "be"

mozesz sprobowac,to nie jest powiedziane ze to bedzie pakt na cale zycie,jak cos pojdzie nie tak, to sie wycofasz,a bedzie Ci latwiej,bo bedziesz wiedziala,ze po prostu nie pasujecie do siebie,a nie ze nie bedziecie razem,mimo ze facet sie stara,to nie bo ludzie tak mowia,nie sluchaj ludzi i tego co oni sobie wystukaja w klawiaturze wielce uogolniajac

tego nie wiemy,bo nikt z nim nie spedza 24h non stop.Spotkania maja w weekendy ,bo czesciej sie nie da
Moze sobie znalazl moze nie?50na 50
A skoro to jesttakie normalne dlaczego sie ukrywaja i dlaczego wyjezdzaja az do innego miasta ,zeby isc do kina???skoro przeciez ona jest prawie pelnoletnia i nie ma sprawy
Zacznijcie zyc jak normalna przecietna para,nie ukrywajcie sie,rozmawiajcie o szkole i o pracy,powiedz rodzicom i moze cos z tego bedzie