Jeśli mężczyzna zostawia klapę podniesioną... ;)

[Kira87]

Napisane przez amistad.k.m.s

Kira87 niby fajne, ale klapy brak

Jak na kibelki na stacjach benzynowych to moim zdaniem w sam raz (chociaż nigdy bym na takowym bezpośrednio nie usiadła). Czasem to się brzydzę nawet papierem obłożyć, bo się cała klei...

Napisane przez amistad.k.m.s

anka_85 o jakim ty cudzie mówisz? Jeszcze napisz, że wali po pysku, gdy ktoś chce siknąć na stojaka, a będzie cudem nad cudy

[watashi]

Napisane przez vretka

Ciekawe spostrzeżenie. Zastanawiam się, kto ustalił, że sikanie na stojąco jest normalne Dla mnie szczerze mówiąc upieranie się przez faceta, że nie będzie sikał na siedząco, bo to uwłacza jego męskiej godności jest conajmniej śmieszne. Zawsze myślałam, że wyznacznikiem męskości są nieco inne rzeczy, a nie pozycja, w której oddaje się mocz.

Dla mnie naturalna pozycja dla kobiety to sikanie na siedząco/w kucki a dla mężczyzny na stojąco. nikt tego nie ustalał tak jak nikt nie ustalał dlaczego kobiety siedząc zakładają nogę na nogę a faceci kładą jedną na drugiej poziomo (chociaż tak jak i przy sikaniu zdarzają się odwrotne sytuacje )

Napisane przez vretka

Ktoś gdzieś tam kiedyś wspominał, że to niemęskie sikać na siedząco Co do łatwości, to ja szczerze mówiąc nie bardzo potrafię dopatrzyć się trudności w siadaniu na sedesie Jeśli chodzi o ślady moczu dookoła muszli, to jeśli ktoś tego nie dostrzega i nie przeszkadza mu sprzątanie tego, jego broszka Ja nie wyobrażam sobie czyszczenia tego, tylko dlatego, że TŻ mogłoby się nie chcieć podjąć tego "wysiłku" i usiąść tyłkiem na desce.

Spora część facetów uważa to za niemęskie bo tak sikają kobiety

Napisane przez wiewioora83

A czy ja powiedziałam, że to trudne? Nie jest trudne, ale na pewno szybciej rozpiąć tylko rozporek niż ściągać spodnie i siadać

Dokładnie, jakbym ja miała taką możliwość też bym korzystała Czasami było by to szybkie i przydatne wyjście :P

Napisane przez anka_85

nie zdziwiłabym się
mnie zastanawia, dlaczego faceci (niektórzy) przeżywają to siadanie na muszli ?
kręcą oczami, denerwują się i na końcu mówią "gdyby moja żona kazała mi siadac, to .........(ta przerwa w wypowiedzi mnie zastanawia) NIGDY W ŻYCIU".
jedna znajoma powiedziała, że jak się z mężem wprowadzi do nowego domu, zamierza nauczyc sikania na siedząco.
ciekawe co to będzie, skoro jej mąż nawet nie chce o tym słyszec

toaleta jest od siadania, w końcu w męskiej toalecie (mam na myśli publiczne WC) jest kilka pisuarów (zakładam, że do stania) no i kilka muszli (do siedzenia)

Pisuary są do oddawania moczu a muszle klozetowe do załatwiania się

[Kira87]

A propos sikania na stojąco...w dalekiej Rosji na wsiach starsze Panie czasami chodzą w barchanowych gaciach z dziurą w kroku, by sobie bez problemu siknąć na stojąco w naglącej sytuacji.

Nie byłam świadkiem takiej sytuacji, ale znam to z opowieści.

[Cannabis84]

Napisane przez Kira87

A propos sikania na stojąco...w dalekiej Rosji na wsiach starsze Panie czasami chodzą w barchanowych gaciach z dziurą w kroku, by sobie bez problemu siknąć na stojąco w naglącej sytuacji.

Nie byłam świadkiem takiej sytuacji, ale znam to z opowieści.

Kiedyś na wsi (w Polsce) miałam wątpliwą przyjemność widzieć taką sytuację. Starsza babcia, przekonana chyba, że nikt jej nie widzi, choć większych starań w tym kierunku nie poczyniła, skoro niestety dane mi było zauważyć, stanęła w rozkroku, po czym wartki strumień popłynął. Co prawda nie wiem czy miała w gaciach dziurę, czy gaci owych nie było w ogóle.

[Kira87]

Napisane przez Cannabis84

Kiedyś na wsi (w Polsce) miałam wątpliwą przyjemność widzieć taką sytuację. Starsza babcia, przekonana chyba, że nikt jej nie widzi, choć większych starań w tym kierunku nie poczyniła, skoro niestety dane mi było zauważyć, stanęła w rozkroku, po czym wartki strumień popłynął. Co prawda nie wiem czy miała w gaciach dziurę, czy gaci owych nie było w ogóle.

Hej bystro woda, bystro wodzicka...

[anka_85]

heheh przy takim sikaniu, jest ryzyko że poleci po nodze i do buta

[Kira87]

Japończycy to mają pomysły:

[watashi]

hm.. a ja kiedys widziałam dziewczynę, która się wsspina po górach etc. i mówiła o ciekawym przedmiocie pomocnym przy np wchodzeniu na tak wysokie gory jak Mont Everest gdzie nie możesz ot tak wyjść z anmiotu i ściągnąć spodni bo ci tyłek do podłoża przymarznie;p
To taki jakby lejek z długą rurką. Lejek umieszcza się w majtkach a tą rurkę można wciągnąć potem przez rozpiety zamek i voila sikamy na stojąco^^
tu znalazłam coś podobnego ale mniej wygodnego bo trzeba zaaplikować to tuż przed sikaniem i jednorazowe;p
http://www.videosift.pl/story.php?id=19261

[gda]

ja kiedyś na mazurach sikałam na stojąco, a jakiś czas temu nawet udało mi się wysiusiać do pisuaru (przodem) nie poleciała po nogach nawet kropelka

[YOUdith]

A co jeśli facet sika na deskę i nie sprząta po sobie? Wprost mu nie powiem, żeby tego nie robił po za słabo się znamy i nie chcę go urazić... Ale do domu też nie mam ochoty go zapraszać...

[anka_85]

Napisane przez YOUdith

A co jeśli facet sika na deskę i nie sprząta po sobie? Wprost mu nie powiem, żeby tego nie robił po za słabo się znamy i nie chcę go urazić... Ale do domu też nie mam ochoty go zapraszać...

deska deską, a co z podłogą? no właśnie, i co takiemu powiedziec ?
chyba najlepiej wprost, żeby nie zostawiał po sobie

[KarolinaK]

No to teraz kolej na mnie , najadlam sie ostatnio wstydu strasznego.
Powiedzmy ze pracuje blisko przychodni zdrowia z lekarzem, pielegniarzem i pielegniarka. No wiec musialam skorzystac z toalety a ze troche sie brzydze takich publicznych gdzie wszyscy chorzy chodza to zapytalam czy moge skorzystac z ich prywatnej. No a z przyzwyczajenia nigdy nie siadam na toalecie tylko kucam nie ogladajac nawet muszli .
Oproznilam ladnie pecherz splukalam wode umylam raczki no i poszlam wypic kawe zaraz obok do kuchni razem z lekarzem i pielegniarzem. Pielegniarka weszla po mnie do toalety i wychodzac krzyczy "W calej toalecie powodz, muszla obsikana cala dookola, wstyd, ludzie nie wiedza jak sie sika "
Zrobilam sie cala czerwona mysle sobie ale wstyd dopiero co lekarz i pielegniarz widzieli jak ja bylam przed nia, no ale jak to mozliwe nigdy mi sie cos takiego nie przytrafilo . Teraz sobie mysla ze brudas jestem i sikac nie umiem
Wiec ze skruszona mina i prawie lzami w oczach mowie "To ja bylam przed Toba " A ona na to "ale ja nie o tobie mowie, mielsimy dzis kilku pacjentow plci meskiej do oddania probki moczu w tej toalecie - po nich tak zawsze nie umieja celowac!"
od razu odetchnelam z ulga

[kasieńka:)]

Klapa potrafi mnie doprowadzic do białej gorączki Mieszkam z moim TŻ który ewidentnie problem by tą deske po sobie opuscic. Wiec ide do łazienki i co widze? Klapa pieknie uniesiona ku górze... No coż mam zrobic? Zaciskam zęby i opuszczam...Pozniej wchodze drugi, trzeci, czwarty raz i za kazdym razem to samo. Ale czasem nie zaciskam zębów tylko krzycze

[ineczka7]

ale odkopałam temat...

Ja chyba jestem jakaś nietypowa, bo o ile u obcych mężczyzn (wiele lat wynajmowałam mieszkanie i miałam współlokatorów) zostawianie podniesionej deski (nawet nie klapy) mnie doprowadzało do szału, o tyle jak już mieszkam z własnym TŻ-em to myślę, że by mnie nie ruszyło. Mówię w trybie przypuszczającym, bo to prędzej ja zapomnę zamknąć klapę niż on A jak sporadycznie zapomni to po prostu ją zamknę, czy ta sekunda jakkolwiek mnie zbawi?
No i następna sprawa - higiena - mając faceta, który NIGDY (mimo sikania na stojąco) nie zostawił mi pomoczonej deski, nie mam żadnego przymusu sugerowania mu siusiania na siedząco Pewnie jakby zostawił jakiekolwiek ślady swojej bytności na desce - to bym go wysłała do łazienki, że to posprzątał, bez nerwów, krzyku czy wściekania, nie od tego jestem w związku. Niektórzy mężczyźni naprawdę mają matki, które robią takie rzeczy za nich i _nie wiedzą_ że należy coś zrobić, bo u nich się robiło "samo". Wystarczy czasem delikatna sugestia, że samo się nie zrobi - i problem z głowy.
No i nie wiem jak Wy, ja sedes i okolice przemywam codziennie, dezynfekuję raz w tygodniu, to żaden wysiłek, a mam luz psychiczny "czy gdzieś coś nie kapnęło"

A co do miejsc publicznych - byłam ostatnio z musu w łazience w poznańskiej Malcie...o mamo, pierwsza ubikacja (DAMSKA!) nie dość że cała zasikana to jeszcze upaćkana calutka NA ZEWNĄTRZ krwią... Jak można coś takiego po sobie zostawić? Albo podpaski niezawinięte w papier, świecące starą krwią i cuchnące, na wierzchu w koszu bez zamknięcia. Bardzo współczułam pani z obsługi, która to właśnie przyszła sprzątać...

[makeupnotwar]

klapa to rzecz straszna!
chociaż powiem wam, że mieszkałam z 3 facetami i 2 z nich to totalne buraki, a klapę podnosili i to w ogóle nie był problem Tż jakoś nie ma problemów z celowaniem, nigdy klapunia nie miała choćby śladu zasiusiania, ma +300 punktów za celność

za to był u nas w odwiedzinach jego młodszy brat. co ujrzały moje oczy kiedy wstałam rano do kibelka? OBSIKANĄ KLAPĘ I BRAK UMIEJĘTNOŚCI KORZYSTANIA ZE SZCZOTKI OD KIBLA i to w gościach! on to w ogóle jest taki brudas, śmierdziuch. następnym razem, jak smarkacz będzie chciał przyjechać... może o tym pomarzyć, chyba że będzie chodził do toitoi'a na okolicznej budowie

[ineczka7]

Napisane przez makeupnotwar

za to był u nas w odwiedzinach jego młodszy brat. co ujrzały moje oczy kiedy wstałam rano do kibelka? OBSIKANĄ KLAPĘ I BRAK UMIEJĘTNOŚCI KORZYSTANIA ZE SZCZOTKI OD KIBLA i to w gościach! on to w ogóle jest taki brudas, śmierdziuch. następnym razem, jak smarkacz będzie chciał przyjechać... może o tym pomarzyć, chyba że będzie chodził do toitoi'a na okolicznej budowie

no to wtedy spokojna sugestia "ej słuchaj, idź posprzątać w ubikacji, bo ja chcę skorzystać a zostawiłeś straszny brud", ewentualnie zamiast (albo jak nie zadziała) poprosić swojego TŻa, żeby przeprowadził męską rozmowe odnośnie szacunku dla ludzi, do których się przyjechało w gości (chociaż tyle...)

[makeupnotwar]

Napisane przez ineczka7

no to wtedy spokojna sugestia "ej słuchaj, idź posprzątać w ubikacji, bo ja chcę skorzystać a zostawiłeś straszny brud", ewentualnie zamiast (albo jak nie zadziała) poprosić swojego TŻa, żeby przeprowadził męską rozmowe odnośnie szacunku dla ludzi, do których się przyjechało w gości (chociaż tyle...)

widzisz, to nie jest takie proste jak się wydaje, on w jednakowym poważaniu ma i brata, i rodziców dzieciak odmówił mi nawet zejścia do sklepu pod blokiem bo on nie trafi. jak mu powiedziałam: trudno, ja za Ciebie robić zakupów nie będę, głoduj to nie jadł nic do obiadu i chciał dzwonić do mamusi że go głodzimy. dodajmy, że wszystko było kupione, tylko musiałby sobie zrobić kanapki jeśli się go o coś poprosi grzecznie to fuka, a jeśli powiem mu: masz zrobić to i to to ma łzy w oczach i zaczyna bluzgać i strasznie się kłócić. tak, nawet jeśli to by dotyczyło kibelka. MOJEGO KIBELKA.

ja: zostawiłeś syf w kibelku, masz tam szczotkę i domestos, idź to umyj bo inni chcą skorzystać
on (łzy w oczach, 18 lat): CZEGO ODE MNIE ZNOWU CHCESZ! ZNOWU COŚ ZACZYNASZ! ODCZEP SIĘ! DAJ MI K*** SPOKÓJ! WIECZNIE SIĘ MNIE CZEPIASZ!
i nadąsana mina do końca dnia
tak samo było jak po całym dniu jeżdzenia z nim po sklepach powiedziałam żeby kupił sobie 2 bilety i pojechał do arkadii sam, bo padam z nóg a i TŻtowi który będzie wracał w nocy samochodem przydałby się odpoczynek. droga: dwa przystanki metrem które jest pół minuty od klatki, później dosłownie kawałeczek na piechotę albo tramwajem, nasz tragiczny bohater:

DAJ MI SPOKÓJ! NIE TRAFIĘ! CO TY ZAWSZE BYŁAŚ TAKA MĄDRA I WSZYSTKO UMIAŁAŚ? MYŚLISZ ŻE JESTEŚ ZABAWNA?
dodajmy że jak miałam 15 lat i umówiłam się ze znajomym pod kolumną zygmunta, to dojechałam, pytając warszawiaków i będąc w tym zacnym mieście 1 raz

to nie mój dzieciak, a wychowywanie go zostawiam rodzince, bo mam ochotę przełożyć ten jego tłusty tyłek przez kolano...

apel: dziewczyny, nie wiążcie się z takimi trutniami, błagam was

[Kiciaaaa]

O nie......to ja wolę poprosić żeby od czasu do czasu umył łazienkę niż żeby sikał na siedząco.. nie przeżyłabym tego....hehe

[shockwaves]

Napisane przez Kiciaaaa

O nie......to ja wolę poprosić żeby od czasu do czasu umył łazienkę niż żeby sikał na siedząco.. nie przeżyłabym tego....hehe

Dlaczego byś miała nie przeżyć?

[Lexie]

Napisane przez Kiciaaaa

O nie......to ja wolę poprosić żeby od czasu do czasu umył łazienkę niż żeby sikał na siedząco.. nie przeżyłabym tego....hehe

Rzeczywiście... To by było straszne

[chapin]

no a co jesli kobieta zostawia podniesiona klape i awanturuje sie jesli zwroce jej uwage? przykro mi ze wasi mezczyzni maja gdzies opuszczanie klapy ale w wielu przypadkach damy nie sa lepsze. Pozdrawiam

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez chapin

no a co jesli kobieta zostawia podniesiona klape i awanturuje sie jesli zwroce jej uwage? przykro mi ze wasi mezczyzni maja gdzies opuszczanie klapy ale w wielu przypadkach damy nie sa lepsze. Pozdrawiam

Nie ma to jak odkopywać wątek po 10 latach

[Mija62]

Co za problem z współczuję tym wszystkim facetom, których kobiety robią o takie pierdoły awantury