Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009 cz. IV

[gabriellao0]

no dobra
ja robie tak
gotuje w jednym garze (na mineralnej wodzie) wszystkie warzywa
osobno gotuje sobie jaglankę i kukurydziankę
osobno miesko ( z mięska wodę wylewam do zlewu)

jak mam ugotowane wszycho to
1. łaczę po 3 warzywa dorzucam mięsko trochę tej i trochę tej kaszy i mielę to razem (dolewam wody z warzyw)
pakuje to w słoiki
słoiki gotuje jakieś 15 minut i siup do lodówki

przed podaniem "odgrzewam" i na świeżo dopiero dodaje oliwy albo masła i żóltka co drugi dzień


a jak jakiegoś mięska dorwać nie mogę to daję gotowca



i teraz już dobranoc

[zanka205]

Gabi a możesz mi jeszcze napisać ile czasu trzymasz taki obiadek w lodówce?

[monix0]

Napisane przez gabriellao0

dzięki Monixo za pocieszenie
hihihihihiiii
może kiedyś jeszcze schudnę


wyliczyło mi ile Kajo ma od momentu poczęcia
o tu
i chyba coś pomerdało ???
bo wychodzi że Kaja ma 16 miesięcy i 3 tygodnie minus 9 miesięcy ciąży .......
czyli ma niby ponad 7 miechów ? niet

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

a ja mam w lodówce owoce z lata ugotowane i w słoikach drugi raz ugotowane (bez cukru bez wody- sam owoc) i teraz wyjęłam brzoskwinię i ........ sama bym tego nie zjadła! kwaśne jak ... więc dorzucam banana do tego albo jabłko i takie daje Kajce, bo słodsze ale bez cukru

a królik cały! kosztował mnie (jak dobrze pamiętam) 36 zł

nie bij!!chodziło mi o to, ze szybko schudłaś i te 3 kg nie jest tragedia, tak jak u mnie 11

Napisane przez fizjo83

Gabi-zgadza sie....cos sie nie zgadza!!Mi wyszlo,ze Julka ma 7 miesiecy i 2 tygodnie....a ma 6 miesiecy i 3 tygodnie.
Tanio masz tego krolika- u mnie 50zl!
Julka z owocow to tylko jablko i gruszke-wiec sezonowe jeszcze sa.przygotowanych przeze mnie nie tknie(obojetnie w jakiej formie bym nie przygotowala)-a sloikowe muci jak.....I jagodki jeszcze lubi.Banana jeszcze nie probowalam0jakos boje sie alergii.
zanka a po co psteryzowac??Gotujesz na bierzaco-na 2-3 dni.Ja mam taki zamiar.Wczoraj jak ugotowalam zupke goraca przelozylam do wyparzonego sloiczka,odwrocilam do gory dnem-i zapasteryzowal sie sam.Wieczko dzis bylo wklesle i nie moglam otworzyc Z tym ze ja nie dodaje mieska do takiej zupki.I mysle ze spokojnie moze postac te 3 dni w lodowce.Powiem Ci ze nie jest to takie trudne.Troche czasu zajmuje-ale ja poswiecilam na to wieczor-dokladnie 1,5godziny(marchew mi sie nie chciala rozgotowac) Dalam marchew,ziemniak,brokl,pi etruszke,brazowy ryz-zalalam woda i gotowaala,Dodalam maslo i zmiksowalam.I tyle.przed podaniem dodam miesko ze sloiczka albo ugotowane zoltko i mam obiad.Nie wiem jak to bedzie jak pojde do pracy.TZ mi nie pomoze-ale mysle ze dam rade.
Zawsze jesli nie chcesz pasteryzowac-mozesz zamrozic-kiedys pisalam ile moze stac warzywko samo a ile z mieskiem-nie pamietam juz ale moze monix tak
Ale mi dlugasnik wyszedl

mi wyszła kupa z obiadkow, słoiczki hippa nie hccialy sie zapasteryzowac zamroziłam i jak odmroziłam to z obiadków wyszła gąbka- przed mrozeniem mi samej smakowało, a odmrozone bylo ohydne i wywalilam Najlepszy jesc tego nie chcial i juz sie w to bawic nie bede!!!poświęciłam na to kilka dni, bo robiłam 3 podejscia!

Napisane przez gabriellao0

dobra mykam lulu
właśnie nakarmiłam Kaje mlekiem własnym butelkowym, bo zostało z dyżuru Taty wypiła całe 90 ml
jakby było więcej to moze i więcej by łykła ale nie było


miłej nocki

dobranoc

Napisane przez gabriellao0

no dobra
ja robie tak
gotuje w jednym garze (na mineralnej wodzie) wszystkie warzywa
osobno gotuje sobie jaglankę i kukurydziankę
osobno miesko ( z mięska wodę wylewam do zlewu)

jak mam ugotowane wszycho to
1. łaczę po 3 warzywa dorzucam mięsko trochę tej i trochę tej kaszy i mielę to razem (dolewam wody z warzyw)
pakuje to w słoiki
słoiki gotuje jakieś 15 minut i siup do lodówki

przed podaniem "odgrzewam" i na świeżo dopiero dodaje oliwy albo masła i żóltka co drugi dzień


a jak jakiegoś mięska dorwać nie mogę to daję gotowca



i teraz już dobranoc

dla mnie to nie takie siup

[zanka205]

ja już sama nie wiem czy robić tak jak Gabi czy jak Fizjo
taniej by mi wyszło samej gotować
poza tym staram się zmniejszyć ilość mleka na dzień, tzn. rano mleko i na noc mleko oczywiście z dodatkiem kaszki to podstawa ale poza tym daję owocki i obiadek
6.00 mleko z kaszką
10.00 kaszka na gęsto
14.00 obiadek
18.00 owocki
20.00 mleko z kaszką
ale niestety czesto Filip je mleko w nocy koło 1.00-2.00
nie wspomnę o tym, że próbuje z naszych talerzy, to mięska, to ziemniaczków to wędlinki

[monix0]

Napisane przez zanka205

ja już sama nie wiem czy robić tak jak Gabi czy jak Fizjo
taniej by mi wyszło samej gotować
poza tym staram się zmniejszyć ilość mleka na dzień, tzn. rano mleko i na noc mleko oczywiście z dodatkiem kaszki to podstawa ale poza tym daję owocki i obiadek
6.00 mleko z kaszką
10.00 kaszka na gęsto
14.00 obiadek
18.00 owocki
20.00 mleko z kaszką
ale niestety czesto Filip je mleko w nocy koło 1.00-2.00
nie wspomnę o tym, że próbuje z naszych talerzy, to mięska, to ziemniaczków to wędlinki

jak ja bym chciała żeby Najlepszy jadł co 4 godz

dobranoc

[anya_krk]

Napisane przez monix0

ja znam jeszcze inne określenia, ale sie chwalic nie będę

ja sie na gotowaniu nie znamwięc nie pomoge!

czemu nie?
a ja też się nie znam za bardzo na "dzieciowym" gotowaniu

Napisane przez fizjo83

Gabi ja tez kupuje głownie Hippa i Gerbera.Hipp ma duzo atestow i certyfikat ISO-to mnie przekonalo.Sol mnie zaskoczyla,cukier pojawia sie w wielu sloiczkach niestety.Choc ostatnio owoce wole Gerbera-pisza ze jest tylko owoc i wit. C.Najgorsze jak dla mnie sa obiadki z Bobo Vity-geste i jakies takie....Julka ich nie lubi.
Nie liczysz do kosztow "produkcji"miesa,kasz itp.Krolik bardzo drogi jest.Cielecina tez np.Nie wspomne o kurczakach i indyku z ekologicznych hodowli(kilogram 31zl!!!)
A mysle ze kropki to od masla bo nigdy go nie jadla-w gotowcach jest zawsze olej/oliwa.A naszukalam sie dobrego masla....W koncu sie dowiedzialam ze mam brac to ktore ma najwieksza zawartossc tluszczu-bo jest najlepsze.Nie ma na Polskim rynku masla w ktorym jest 100% masla.(to mi maslo maslane wyszlO)

a ja w ogóle nie wiem gdzie w KRK dostać mięso ekologiczne, a masło z największą ilością tłuszczu jakie widziałam to 83%, natomiast widziałam ostatnio masło 3/4 (tak się nazywało a chyba nie może się nazywać masłem jak ma mniej niż 82%) i aż z ciekawości popatrzyłam i miało 63% i gdzie tu niby 3/4? - to tak abstrahując od tematu.

Napisane przez fizjo83

Tanio masz tego krolika- u mnie 50zl!

u mnie po 23,90 kg ale zwykły "sklepowy" pewnie nieekologiczny

Napisane przez gabriellao0

no dobra
ja robie tak
gotuje w jednym garze (na mineralnej wodzie) wszystkie warzywa
osobno gotuje sobie jaglankę i kukurydziankę
osobno miesko ( z mięska wodę wylewam do zlewu)

jak mam ugotowane wszycho to
1. łaczę po 3 warzywa dorzucam mięsko trochę tej i trochę tej kaszy i mielę to razem (dolewam wody z warzyw)
pakuje to w słoiki
słoiki gotuje jakieś 15 minut i siup do lodówki

przed podaniem "odgrzewam" i na świeżo dopiero dodaje oliwy albo masła i żóltka co drugi dzień


a jak jakiegoś mięska dorwać nie mogę to daję gotowca



i teraz już dobranoc

że wodę spod mięsa trzeba wylać to wiem, ale niech no któraś mnie oświeci dlaczego?

[zanka205]

monix Ty też uciekasz... dobranoc

[raspberry69]

Fizjo, ja niedlugo zaczne dawac brukselke
z miesa bede dawac jedynie krolika narazie.


Monix

Alkamor


Gabi nie wiem z jakich warzyw robisz obiadki, ale gotowanie w domu napewno do tanszych nie nalezy...u mnie warzywa na 4 zupki to wydatek rzedu 2-3 euro, nie licze miesa, oliwy, proadu, wody, mycia
no ale ja wole mojej corce gotowac mimo wszystko nie ma to jak obiadek zrobiony przez mamusie

zanka laura tez sie ubiurac nie lubi. Nie lepiej kupi cspiworek a nei kurtke?


Czoornoo a jak ty sie masz kochana??

[lapochka81]

Dobry wieczor!

Ja tylko szybko - Emilko wklejam zdjecia do galerii...bo jestem do tylu...

Anadun - trzymaj sie kobieto pracujaca, jestes dzielna!
Fizjo - ja brukselke juz dalam i nic sie nie stalo...wiec mozesz sprobowac...
Milego wieczorku!

[raspberry69]

Napisane przez zanka205

ja już sama nie wiem czy robić tak jak Gabi czy jak Fizjo
taniej by mi wyszło samej gotować
poza tym staram się zmniejszyć ilość mleka na dzień, tzn. rano mleko i na noc mleko oczywiście z dodatkiem kaszki to podstawa ale poza tym daję owocki i obiadek
6.00 mleko z kaszką
10.00 kaszka na gęsto
14.00 obiadek
18.00 owocki
20.00 mleko z kaszką
ale niestety czesto Filip je mleko w nocy koło 1.00-2.00
nie wspomnę o tym, że próbuje z naszych talerzy, to mięska, to ziemniaczków to wędlinki

Ja bym tu jeszcze jeden posilek wcisnela ...

gotowanie samej jest super fajne i smakuje o niebo lepiej

[zanka205]

Napisane przez raspberry69

zanka laura tez sie ubiurac nie lubi. Nie lepiej kupi cspiworek a nei kurtke?

mi bardziej się kurtka podoba, no ale tak w ogóle mam kombinezony dwa w sumie, tyle że mi się Filip w nich nie widzi

Napisane przez lapochka81

Ja tylko szybko - Emilko wklejam zdjecia do galerii...bo jestem do tylu...

ale przystojniacha

[raspberry69]

Napisane przez lapochka81

Dobry wieczor!

Ja tylko szybko - Emilko wklejam zdjecia do galerii...bo jestem do tylu...

Anadun - trzymaj sie kobieto pracujaca, jestes dzielna!
Fizjo - ja brukselke juz dalam i nic sie nie stalo...wiec mozesz sprobowac...
Milego wieczorku!

Slicznosci

[alkamor]

Napisane przez alex501

Hello hello !!!!!

to i ja witam w nowej części
teraz to wychodzi które dzieci grzeczne a które nie

no proszę◘...a coś więcej

Napisane przez gabriellao0

Alkamor
może i ja kupiłabym drewniane gdyby jeździło na kołach ale takich nie widziałam .

Ja tylko tak napisałam, że mam drewniany to nie pomogę przy plastiku bo się nie znam ale ja tam mam metodę...my mamy dywan...a to drewno to prawie jak na kółkach po nim śmiga

Napisane przez monix0

mi wyszła kupa z obiadkow, słoiczki hippa nie hccialy sie zapasteryzowac zamroziłam i jak odmroziłam to z obiadków wyszła gąbka- przed mrozeniem mi samej smakowało, a odmrozone bylo ohydne i wywalilam Najlepszy jesc tego nie chcial i juz sie w to bawic nie bede!!!poświęciłam na to kilka dni, bo robiłam 3 podejscia!

Ja nigdy nie zamrażam tylko robię na 2-3 dni i jest OK. A jeżeli chodzi o to, że najlepszemu nie smakowało to dlatego, że jest przyzwyczajony do kupnych ale jakbyś mu zaczęła dawać swoje to by się przestawił...zawsze tak jest

Napisane przez raspberry69

Alkamor


Gabi nie wiem z jakich warzyw robisz obiadki, ale gotowanie w domu napewno do tanszych nie nalezy...u mnie warzywa na 4 zupki to wydatek rzedu 2-3 euro, nie licze miesa, oliwy, proadu, wody, mycia
no ale ja wole mojej corce gotowac mimo wszystko nie ma to jak obiadek zrobiony przez mamusie

witaj zaglądasz częściej...a co do obiadków to może u Was tak drogo czy co...bo mnie z całą pewnością wychodzi taniej

Witam i żegnam...ide na sexik paaaa

P.S zanka i lapochka dzieciaczki cuuudo. Mój KUba też już coraz częściej staje przy meblach odkąd wie jak

[zanka205]

Napisane przez raspberry69

Ja bym tu jeszcze jeden posilek wcisnela ...

gotowanie samej jest super fajne i smakuje o niebo lepiej

nie ma szans, Filip więcej nie zje
na jedną porcję pije mleka z 210 ml wody, 7 miarek mleka i 3 miarki kaszki, obiadki te po 190 ml, kaszki na gęsto zjada ze 150 ml wody więc też dużo, nie zje więcej
przekąsza w ciągu dnia jakieś chrupki, skórki od chleba itp. i mu wystarcza ilościowo

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Alina do boju
u nas w tych sprawach mega poprawa od czasu wyprowadzki
pełen spontan hehe

[anya_krk]

Napisane przez lapochka81

Dobry wieczor!

Ja tylko szybko - Emilko wklejam zdjecia do galerii...bo jestem do tylu...

Anadun - trzymaj sie kobieto pracujaca, jestes dzielna!
Fizjo - ja brukselke juz dalam i nic sie nie stalo...wiec mozesz sprobowac...
Milego wieczorku!

jaki fajny chłopaczek

[alkamor]

Napisane przez zanka205

Alina do boju
u nas w tych sprawach mega poprawa od czasu wyprowadzki
pełen spontan hehe

hehe...mam pas i pończochy...nie zawaham się ich użyć

[zanka205]

Napisane przez alkamor

hehe...mam pas i pończochy...nie zawaham się ich użyć

postarałaś się hehe

[buziaczekk]

Ja mam zamiar do roku dawac sloiki....dla mnie gotowce wychodza taniej bo place za sloik jakies 4 zl a robienie samemu to warzywa, mieso, jajka, woda, gaz, ryz, oliwa, kasza itp potrzebne rzeczy i czas wiec darowalam sobie....... probowalam owszem ale sie poddalam! Ale od czasu do czasu robie sama jak mam akurat wszystkie potrzebne skladniki np jak robilam 3 dni temu zupe warzywna to wyciagnelam warzywa Dawidowi, dodalam oliwy z oliwek (zapomnialam o ryzu) a ze nie mialam miecha to dalam bez....wyszly mi 2 sloiczki, drugi wlozylam do lodowki i dalam dzisiaj, a ze nie bylo w nim miecha to pokroilam 2 plasterki szynki w malenka kosteczke i wymieszalam.....
Po roku Dawid bedzie juz jadl normalnie obiady te same co my.....
Nie chce mi sie kombinowac z tym gotowaniem i wymyslaniem menu leniwa jestem widocznie choc bardzo lubie gotowac ale jakos w to nie chce mi sie bawic

[zanka205]

Buziaczekk jak tam dieta?

[buziaczekk]

Napisane przez zanka205

Buziaczekk jak tam dieta?

Nie jest źle ale mam wrazenie ze ja non stop jem! Non stop mam uczucie sytosci....jem co 2 godziny i zanim niektore jedzenie przygotuje i zjem to mija 30 min i zostaje 1,5 h do nastepnej wyzerki to jest dobre ale trzeba caly dzien siedziec w domu bo inaczej jak tego pilnowac
Najgorsze w tym wszystkim jest to picie wody......ja w zyciu 2 litrow plynow nie pilam na dobe, co 5 minut latam do wc....normalnie gorzej niz w ciazy i od tej wody to juz wymiotowac sie chce! Ale jestem uparta i wytrzymam te 10 dni (chyba)

Jadlam tunczyka z orzechami wloskimi
Jajka na twardo z gruszka
winogrona z cytryna

A najbardziej mi smakowal obiad.......kalafior, brokul, pomidor i 2 plasterki szynki no a reszta jedzenia to byly glownie owoce (jablko, kiwi, winogrona, gruszka, cytryna)

Nawet Dawidowi sie dostalo cytryny, dalam mu pomamlac najpierw sie krzywil a potem sie wsciekal jak mu ja zabralam tak mu smakowalo ze jeszcze chwila a by mi caly plasterek wyssal z soku

Do tego wszystkiego popijam cherbatke ziolowa wspomagajaca diete 3 szklanki na dobe

[lop]

Napisane przez buziaczekk

U

"stojaco, tanczacy Dawid" (od razu mowie ze on sam nie stanal tylko ja mu pomoglam sie podniesc a stoi sam....bo sam podnosi sie tylko do polowy narazie) i tak mu to sie spodobalo ze cholera mala jak sie chce go posadzic gdziekolwiek to sie nie chce dac tylko od razu prostuje nogi i chce stanac i nie chce ich zgiac.....

FILMIK1 i FILMIK2

przeslodki

a z tym jedzonkiem.my na razie tylko słoiczki. przymierzam sie do kupienia blendera i mam nadzieje ze zacznę sama tez tworzyć cos zjadliwego a Elizka uwielbia wrecz wszystkie warzywka i z mieskiem czy bez. za to deserki jej ida bardziej opornie. to kompletnie inaczej niż mama mi po ciązy została niestety ogromna chęć na słodkie ach co zrobić. lece spac! sweet dreams

[anadun]

Monix i Lapochka Dzięki za słowa pocieszenia i współczucia
Lapochka - pięknego przystojniaka z grzywką nam pokazałaś
Raspi - miło Cię widzieć
Filmików chwilowo nie mogę oglądać, bo coś mi się blokuje.

Co do obiadków - ja gotuję, bo mam warzywa i mięso własnego chowu, z tym, że to drób a nie króliki czy cielęcina, ale za to pewne. Gotuję raz na 2-3 dni i trzymam w lodówce. Emil je raz chętnie i szybko, raz marudzi i zje mniej. (W tym tygodniu mama mi raz zupkę ugotowała, bo przez ten powrót do pracy zapomniałam, że już nie mam na następny dzień )
Teraz do teściów wezmę ze dwa słoiczki, a potem kupię chyba coś z Gerbera, bo tam nie ma soli. Z takich warzyw z targu nie chce gotować. Za to owoce kupuję, zwykle Hippa bo mój królewicz krzywi się strasznie na domowe jabłka. A te ze słoiczka wcina bez problemu.

Znikam, bo i tak chyba się nie wyśpię. Jutro wyjeżdzamy ok 14, a ja jeszcze nic nie mam spakowanego. A z rana jeszcze do kościoła się wybieram.
Do poczytania za tydzień, ciekawe czy dam radę nadrobić zaległości w czytaniu jak wróce
PS. rajtki w Biedronce też kupiłam, nie planowałam specjalnie ale jak już byłam w niej dziś przypadkiem, to nie mogłam nie kupić

[zanka205]

dobra zmykam spać bo już najwyższa pora
pewnie w nocy pobudka będzie, a od 6.00 już na nogach będę bo mój synuś kochany ostatnio wstaje tak wcześnie...

dobranoc

[buziaczekk]

Ja niestety chcac gotowac sama to musze kupowac warzywa i mieso na targu lub w markecie....a obiadki jemy z Bobovity bo Dawid je lubi i sa tanie.....i maja juz niektore w sobie jajko ale najlepsze sa z Hippa ale niestety cena ponad 2 zl wyzsza wiec nas nie stac

[anya_krk]

Napisane przez buziaczekk

Nie jest źle ale mam wrazenie ze ja non stop jem! Non stop mam uczucie sytosci....jem co 2 godziny i zanim niektore jedzenie przygotuje i zjem to mija 30 min i zostaje 1,5 h do nastepnej wyzerki to jest dobre ale trzeba caly dzien siedziec w domu bo inaczej jak tego pilnowac
Najgorsze w tym wszystkim jest to picie wody......ja w zyciu 2 litrow plynow nie pilam na dobe, co 5 minut latam do wc....normalnie gorzej niz w ciazy i od tej wody to juz wymiotowac sie chce! Ale jestem uparta i wytrzymam te 10 dni (chyba)

Jadlam tunczyka z orzechami wloskimi
Jajka na twardo z gruszka
winogrona z cytryna

A najbardziej mi smakowal obiad.......kalafior, brokul, pomidor i 2 plasterki szynki no a reszta jedzenia to byly glownie owoce (jablko, kiwi, winogrona, gruszka, cytryna)

Nawet Dawidowi sie dostalo cytryny, dalam mu pomamlac najpierw sie krzywil a potem sie wsciekal jak mu ja zabralam tak mu smakowalo ze jeszcze chwila a by mi caly plasterek wyssal z soku

Do tego wszystkiego popijam cherbatke ziolowa wspomagajaca diete 3 szklanki na dobe

fiu fiu jaka wykwintna dieta

[zanka205]

Buziaczkku Filip woli Gerbera obiadki, te z Bobovity są dla niego za suche że tak to nazwę, choć dziś cały słoiczek Bobovity zjadł
za to owocki tylko Bobovity, królują banany i banany z gruszkami
dobra zmykam pa

[alex501]

Witam wieczornie...
ZANKA- ale Filipek kawaler no no i ma te diabliki w oczach
ANYA- zbłąkane dusze powiadasz
MONIX- czytasz w myślasz haha
GABI - uwielbiam takie tłuściutkie dzieciaczki ślicznego masz skarbka
CZORNO-głowa do góry będzie dobrze zobaczysz....byłam w podobnej sytuacji 11 lat temu z moim synem
EMILKA , ALKAMOR,BUZIACZKU-super chłopaki i wogóle to uważam że wszystkie nasze dzieci są w najlepszym wieku teraz......takie małe małpeczki mimo że dają nam popaliżzasem
A co u nas ja pracuję już od pięciu miesięcy w sumie to mam jeszcze dwa tyg płatnego macierzyńskiego ale ze względu że ciąża była nieciekawa i musiałam siedzieć na dup..to teraz muszę zasuwać bo w zeszłym roku kupiliśmy tu dom i trzeba go za coś skończyć remontować a że mam spoko szefową to zarabiam na czysto i ogólnie to urwanie głowy między domem a pracą......samo życie
nasza mała trochę się naprawiła nawet BARDZO przesypia mi całe noce od godz 22 do 8ej rano więc uważam że jest super, mamy już dwa ząbki dolne od września, raczkuje ale........do tyłu siedzi sama i maltretuje psa . w zeszły miesiącu mieliśmy chrzciny po wielkich staraniach, bo dwóch ksieży nam odmówiło ze względu że to mój drugi związek i nie mamy kościelnego bo tż nie ma komuni............więc jesteśmy grzeszniki A COwięcej grzechów nie pamiętam
a tak wogóle to gdzie dziewczyny z UK?????????? no i Justynka.

[alex501]

a jeszcze kruszynka nasza

[Ev@]

Napisane przez czoornoo

tutaj masz ten przepis

dzięki, na pewno wypróbuję. O i na ptaie mleczko jeszcze się załapałam

Napisane przez gabriellao0

Eva
a ile to Twoje kosztowało? Bo
Moje nie taka tragedia, 200 zł.
Mało nie ale dużo też nie- znaczy jeśli nada sie do czegokolwiek .[COLOR="Silver"]

Moje 289 zł, kupiłam na Allegro, jako gratis była wyciskarka do cytrusów za 36 zł (pewnie g... warta). Krzesełko mam nadzieję będzie już we wtorek


Co do karmienia to ciekawe rzeczy piszecie. Ja na razie też na słoiczkach jadę i mam zamiar tak do 1 roku. Ostatni tydzień musiałam jednak odstawić, bo Bąbel dostał uczulenia i nie wiem czy na mięso czy gluten, bo też mu zaczęłam już wprowadzać wg zaleceń tą 1 łyżeczkę czy 2. Ma takie suche placki na skórze, po odstawieniu nie pojawiają się nowe ale te stare nie chcą zniknąć. I nie wiem czy znowu zacząć podawać mu mięsko?

A w ogóle do kiedy wit D podawać? Ja już zaczęłam podawać mu mleko następne, ono ma też witaminy więc chyba powinnam już mu odstawić D w kropelkach? Mleko pije raz dziennie. Ja Wy podawałyście?

[memi]

anya nie wiem jak mieso, pewnie jest w sklepach ekol w krakowie, ja znam 2( greenworld na kurdwanowie i biovert na krwodrzy,ale nigdy tam nie bylam). makrele wedzona eko widzialam w sklepie rybnym na krakowskiej,ale nie wiem co to znaczy.z tlusczow daje oliwe z oliwek tloczona na zimno lub maslo kostkowe, ale zwlaracam uwage by na opakowaniu bylo napisane 83% tluszczu mlecznego.

sloiki bobovity obiadkowe sa ohydne w smaku w porownaniu do gerbera.
ja znow zaczynam gotowac sama, bo mam swieza dostawe warzyw i owocow od rodziny.

---------- Dopisano o 03:48 ---------- Poprzedni post napisano o 03:43 ----------

ja tam ryzu czy kaszy do zup nie dodaje ale Antek jest na moim mleku wysokokalorycznym, w ktorym, nawiasem mwoiac sa tez najodpowiedniejsze tluszcze.