Przyszłe mamusie z Torunia

[barbara1980]

Napisane przez asia193

Cześć Dziewczęta


A propo kaszlu, myslicie że mój maluch przez to gorzej się rozwija????
Męczy mnie to już i się zaczynam o niego martwić. Lekarz rodzinny nie chciał mi żadnego syropu przepisać, kazał samemu robić z cebuli, ale ja nie mogę tego przełknąć.

Nic się nie martw-na pewno kaszel nie ma wpływu na rozwój malucha! Zresztą po 3 m-cu to już żadne choroby nam nie straszne, bo w razie najgorszego można zażyć antybiotyk. Więc głowa do góry!!

A swoją drogą, zastanawiam się jak to jest: że w ciąży nic mnie nie łapie! Dzieci w klasie przechodziły grypę, później szkarlatynę, teraz od świąt ciągnie się ospa a ja - odpukać - nic

[AnQś]

Napisane przez asia193

Cześć Dziewczęta

Dzisiaj tłusty czwartek i już się nie mogę doczekać kiedy dostane pączki
Niestety męczy mnie kaszel już od trzech tygodni i ciągle nie przechodzi, więc sama do sklepu w ta pogodę nie wyjdę.
A propo kaszlu, myslicie że mój maluch przez to gorzej się rozwija????
Męczy mnie to już i się zaczynam o niego martwić. Lekarz rodzinny nie chciał mi żadnego syropu przepisać, kazał samemu robić z cebuli, ale ja nie mogę tego przełknąć.

Ja jakiś miesiąc temu byłam chora i też mi po przeziębieniu kaszel został. Piłam w ilościach niesamowitych wodę z miodem i cytryną i łagodziło to kaszel i dość szybko minął. Spróbuj może Tobie też pomoże

[ASIULEK_23]

Hej
Dziewczyny chodzące do dr. Mizarewicza, czy któraś z was ma prywatny numer do doktora? Czy raczej nie daje? Bo ja nie pytałam a teraz by mi się przydał Szczęśliwą posiadaczkę bardzo, bardzo proszę o nr na PW Plisssss...

[lindsley]

Napisane przez ASIULEK_23

Hej
Dziewczyny chodzące do dr. Mizarewicza, czy któraś z was ma prywatny numer do doktora? Czy raczej nie daje? Bo ja nie pytałam a teraz by mi się przydał Szczęśliwą posiadaczkę bardzo, bardzo proszę o nr na PW Plisssss...

Możesz zadzwonić do położnej na Bażyńskich... Kiedyś jak u niej siedziałam to dzwoniła jakaś ciężarna i chciała rozmawiać z dr. A że miał pacjentkę to położna zaproponowała nr kom. Dziewczyna już miała więc po chwili dzwoniła na kom. Może spr ten nr ale nie wiem czy to jego prywatny czy komórka któregoś z gabinetów 605-542-274 był na str http://www.znanylekarz.pl/29326/lech...-chelmza-torun

[ASIULEK_23]

Napisane przez lindsley

Możesz zadzwonić do położnej na Bażyńskich... Kiedyś jak u niej siedziałam to dzwoniła jakaś ciężarna i chciała rozmawiać z dr. A że miał pacjentkę to położna zaproponowała nr kom. Dziewczyna już miała więc po chwili dzwoniła na kom. Może spr ten nr ale nie wiem czy to jego prywatny czy komórka któregoś z gabinetów 605-542-274 był na str http://www.znanylekarz.pl/29326/lech...-chelmza-torun

Dzięki, spróbuję po 15-tej zadzwonić do położnej. Tylko ja tak nie lubię do niej dzwonić... Jakoś wątpię, że mi da

[lindsley]

Napisane przez ASIULEK_23

Dzięki, spróbuję po 15-tej zadzwonić do położnej. Tylko ja tak nie lubię do niej dzwonić... Jakoś wątpię, że mi da

To spróbuj na komórkę którą podałam... A może do prywatnego gabinetu zadzwoń, nr też jest na tej str...

[asiaszre]

dziwczynki a mozecie podac nr do tej przyszpitalnej szkoly rodzenia? bylabym wdzieczna

[lindsley]

Napisane przez asiaszre

dziwczynki a mozecie podac nr do tej przyszpitalnej szkoly rodzenia? bylabym wdzieczna

56 610 11 41

Asiulek i jak, dodzwoniłaś się do Mizarewicza?

[ASIULEK_23]

Napisane przez lindsley

56 610 11 41

Asiulek i jak, dodzwoniłaś się do Mizarewicza?

Nie, będę dzwoniła w poniedziałek...

[ASIULEK_23]

Dziś dzwoniłam, to ten numer Dzięki wszystkim za pomoc

[JaGaaaa]

Asiulek, trzymam kciuki za USG. Napisz koniecznie jak było

[ASIULEK_23]

Napisane przez JaGaaaa

Asiulek, trzymam kciuki za USG. Napisz koniecznie jak było

Na pewno napiszę Ale nie ukrywam, że już mam stracha... zresztą jak zawsze przed USG. Tego chyba nie da sie uniknąć... Ale mam nadzieje, że będę miała się czym chwalić

[JaGaaaa]

Na pewno będzie dobrze! I to pewnie niesamowite przżycie
A będzie je robił Mizarewicz czy ktoś stamtąd? Zresztą nieważne, napisz jak już będziesz po.

[lindsley]

Napisane przez ASIULEK_23

Na pewno napiszę Ale nie ukrywam, że już mam stracha... zresztą jak zawsze przed USG. Tego chyba nie da sie uniknąć... Ale mam nadzieje, że będę miała się czym chwalić

Ja zawsze chodzę podekscytowana na usg ale nigdy się nie bałam że coś z małym może być nie tak... Bałam się() raz że wszystkim mówiłam że czuję że będzie synuś a okaże się że córeczka... Ale jest synuś...

Już mam skompletowane wszystkie ciuszki... Starczyło by na bliźniaki albo trojaczki Zus już przysłał kasę więc będę szaleć na allegro i kompletować resztę wyprawki

[ASIULEK_23]

Hej Byłam wczoraj na tym usg. Jako, że pan doktor dopiero sie uczy i testuje swój nowy sprzęcior to szału nie było. Sam mówi "nie jest to takie proste". No ale najważniejsze, że widziałam moja kruszynkę, mam zdjęcia pyszczka . Dość ładnie widać, nawet jak ssie paluszka Odwrócona główką do dołu. Niestety nie mógł zrobić pomiarów bo coś mu sprzęt odmówił posłuszeństwa. Także i tak pójdę do niego na normalne usg, żeby się tego dowiedzieć. A za wczorajsza wizytę nie wziął nawet grosika Także jestem zadowolona- bo widziałam maleństwo i wszystko jest ok...

[asiaszre]

ja ide na usg 24 lutego i mam nadzieje ze poznam plec jeszcze mam pytanie dziewczynki, ja to jestem taka sierota w tej ciazy bo ciagle mi cos dolega. Pani doktor mi zapisala witaminki Prenantal, wiec zakupilam ale strasznie zle sie po nich czuje wymiotuje i mam mdlosci. dzis nie wzilam i wszytsko bylo ok... a Wy jakie bierzecie witaminy?

[barbara1980]

Napisane przez asiaszre

ja ide na usg 24 lutego i mam nadzieje ze poznam plec jeszcze mam pytanie dziewczynki, ja to jestem taka sierota w tej ciazy bo ciagle mi cos dolega. Pani doktor mi zapisala witaminki Prenantal, wiec zakupilam ale strasznie zle sie po nich czuje wymiotuje i mam mdlosci. dzis nie wzilam i wszytsko bylo ok... a Wy jakie bierzecie witaminy?

Ja właśnie Prenatal i czuję się po nich ok. Ale biorę je dopiero od 7 m-ca. Ja miałam dobre wyniki to nie musiałam witamin - po co. Może poproś doktora by Ci zapisała inne, jest ich chyba baaaardzo dużo

[Patrilla]

Ja juz jestem mamą od ponad 2 lat i nadal chodze do Mizarewicza polecam też poród w Chełmży
Powodzenia przyszłe mamusie

[ASIULEK_23]

Ja biorę Feminatal. Czuję i czułam sie po nim dobrze. Z tym, że ja od samego początku czuję się dobrze, nie miałam mdłości, wymiotów itp. Także nie wiem... ale zawsze możesz zmienić witaminy...

[asiaszre]

spróbuje brac ten prenatal podczas obiadu moze bedzie lepiej niz na sniadanie... a jak nie to kupie sobie chyba ten feminatal N. może ktoras z dziewczat chce odkupic prenatal(100tabl.)(wziela m tylko 5 tabletek).

[monia9980]

witajcie kobitki.
tez jestem z torunia i postanowilam do Was dolaczyc gdyz wlasnie dowiedzialam sie ze jestem w upragnionej 2 juz ciazy!o nasza coreczke nie musielismy sie starac,poprostu sie stalo.potem bralam tabletki a teraz po prawie 6 latach NARESZCIE!
dzis mam wizyte ciekawe co powie lekarz.mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze.pozdrawiam
a co do witamin to ja w pierwszej ciazy bralam tylko Folik i MagneB6

[barbara1980]

No!! Dzidziuś leży głową ku wyjściu!! A tak się bałam, że nie zdąży się przekręcić.
Pani doktor mi powiedziała, że jak urodzi się za 2 tyg. (termin na 14. IV) to już nikt go nie uzna za wcześniaka! Chyba do mnie dotarło jak już niewiele czasu pozostało. Tylko niecałe 2 miesiące z synkiem w brzuszku!! Oj czas zacząć się bać :-(

[JaGaaaa]

No to gratulacje!

Jejku, ja mam termin 2 tyg po Tobie i mi się wydaje że jeszcze mnóóóstwo czasu zostało...
A jak leży mój mały jeszcze nie wiem, mam wrażenie że jeszcze się kręci. Na USG idę za 1,5 tyg to może już coś będziemy wiedzieć. Ja bym wolała żeby się jednak nie obracał główką w dół, ale szanse na to są niewielkie...

Monia - jak po wizycie?

[barbara1980]

Napisane przez JaGaaaa

Jejku, ja mam termin 2 tyg po Tobie i mi się wydaje że jeszcze mnóóóstwo czasu zostało...
A jak leży mój mały jeszcze nie wiem, mam wrażenie że jeszcze się kręci. Na USG idę za 1,5 tyg to może już coś będziemy wiedzieć. Ja bym wolała żeby się jednak nie obracał główką w dół, ale szanse na to są niewielkie...

No tak - jak przez cc to unika się bólu porodowego. Ale ja miałam stracha przed operacją. Mdleję na sam widok strzykawki, a co dopiero jak by mieli mnie pokroić
Jakoś na razie nastawiłam się na poród sn i mam nadzieję, że będzie dobrze. Trzymam się tego co mi powiedziała koleżanka, która rodziła w październiku: "U dentysty bywa gorzej!"

[JaGaaaa]

Trzymaj się tego! Każdy poród jest inny i ja też wychodzę z założenia że może mi trafi się ten "dobry" czyli szybki, sprawny i mało bolesny.

Ja bym chciała cc bo zniosłam pierwszą bardzo dobrze, mam już bliznę...i wolałabym nie być teraz z kolei pocięta 'tam'. Poza tym zanim doszło do cc to trochę się namęczyłam i jako drugi poród wolałabym już "planowo i bezboleśnie". Tak gadam ale nie wierzę że się uda, raczej trzeba będzie się trochę wysilić

[justynacz80]

Hej dziewczyny. Nie było mnie przez jakiś czas i z radością stwierdzam, że wątek toruński żyje!
Byłam dzisiaj na aktywnych 9 miesiącach w Bellaline. Bardzo fajne zajęcia. Polecam.
Ja też nastawiam się na poród sn, bo przeraża mnie wizja operacji. Ale zdecydowanie chcę zapewnić sobie znieczulenie zzo "jakby co". Może nie będzie konieczne, ale świadomość, że ewetualnie mogę z niego skorzystać będzie ulgą . Nie wiem jeszcze jak to sie załatwia, bo u nas z tego co wiem, to wszystko zależy od tego czy jest anestezjolog, a często go nie ma
Dziewczyny, ale Wy już jesteście blisko

[monia9980]

jestem po wizycie.na cale szczescie wszystko ok.jest coprawda ta torbiel,ale lekarze uznali ze usuna ja najwyzej w 2 trymestrze.teraz wychodzi na to ze to dopiero 5 tydzien.
co do porodow,raz juz rodzilam i mimo mojej sylwetki dalam sobie rade silami natury.jestem niska bylam taka chudziutka.
corcia za wielka nie byla 2980 i 55cm,ale nameczyla mnie zdrowo,w sobote ok 15 trafilam na oddzial a ona sie urodzila w niedziele o 4.55!!!
bol bolem ale warto!

[justynacz80]

Monia, Super, że wszystko dobrze. A masz jakieś ciązowe dolegliwości już, czy jeszcze nie?
No to nieźle się namęczyłaś... Ja mam cichą nadzieję, że odziedziczę po mamie tempo porosu. Od momentu przyjazdu do szpitala do mojego wyjścia na świa minęło 5 godzin. A prawdziwy ból trwał chwilkę. To w sumie da się przeżyć.

[asiaszre]

a ja dzisiaj na 16sta na USG. mam nadzieje ze maluszek sie nie odwroci pupa i juz poznamy jego plec)) nie moge sie doczekac)

[monia9980]

Napisane przez justynacz80

Monia, Super, że wszystko dobrze. A masz jakieś ciązowe dolegliwości już, czy jeszcze nie?
No to nieźle się namęczyłaś... Ja mam cichą nadzieję, że odziedziczę po mamie tempo porosu. Od momentu przyjazdu do szpitala do mojego wyjścia na świa minęło 5 godzin. A prawdziwy ból trwał chwilkę. To w sumie da się przeżyć.

jak narazie mam tylko olbrzymie piersi (co bardzo podoba sie mojeemu mezowi ) czesto latam do wc,mam zgage a nigdy mnie nie meczyla,a pozatym senna jakas taka jestem ciagle.... mam takiego lenia rano!a jak juz wstane to mnie energia rozpiera sprzatam,gotuje jak turbo doladowana