|
|
#121 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: Czy rodzice to nadal małżenstwo ?
Cytat:
Nie idealizuję też związków, rodzin bo każdy ma gorszy dzień i każdy może się pokłócić obrazić i wszystko inne. Ale chodzi o to że mając dziecko nie można zapomnieć też o sobie i przez kilka lat być tylko i wyłącznie mamą a niestety dużo kobiet tak robi i to ze szkodą dla samych siebie.
__________________
|
|
|
|
|
|
#122 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Czy rodzice to nadal małżenstwo ?
Cytat:
![]() Ale to tak na marginesie, bo sa pewne zachowania których tez nie rozumiem ale to nie znaczy, żebym się nad nimi strasznie głęboko zastanawiała, bo mnie nie dotyczą. A pytanie brzmi: jesli mówimy praktycznie o tym samym, to dlaczego jakoś tak się dziwnie złożyło, że w strone Hultaja poleciało jakieś: frustracja albo że głupoty opowiada czy cuś (tak przez ogródek ale zawsze). Po prostu Hultaj opisała te gorsze dni a czasem te najzwyklejsze dni i naprawde nie wiem nad czym było tak płakać po co się z nia wykłócać, kiedy słowa kłamstwa w tym co pisała nie było. I nie było tam też o żadnych patologiach typu: spanie z dziecięciem lat parę czy pilnowanie dziecka w dzień i w nocy.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
|
|
|
|
#123 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: Czy rodzice to nadal małżenstwo ?
Cytat:
Ja o frustracji nie pisałam i szanuję zdanie każdej osoby a uważam że po to jest to forum miedzy innymi aby poznać opinie innych i przedstawić swoją. Jeśli tak to większość wątków jest jak to napisałaś wtrącaniem się w czyjeś życie. Nie każe tutaj nikomu żyć tak jak napisałam. Po prostu wyrażam swoje opinie jak ja widzę pewne sprawy i dziewczyny robią to samo. Podchodzę do tematu na zasadzie rozmowy dyskusji. Na początku pisząc jak ja nie chciałabym żyć ale to nie znaczy że każdy ma to potraktować jako atak albo wyznacznik życia bo to tylko rozmowa i przedstawianie swoich poglądów i oczywiście może się zdarzyć że wszystko mnie przerośnie ale będę się starała zrobić wszystko aby do tego nie dopuścić. To że napisałam że ktoś robi tak i tak i mnie się to nie podoba to nie znaczy że ma robić tak jak ja uważam. Ale może po prostu wejdzie na wątek taka dziewczyna która miała podejście że nic jej się od życia nie należy i zobaczy że dziewczyny naprawdę sobie świetnie radzą i może po prostu pomyśli że też może coś zmienić i to nie jest nic złego to nie znaczy że nie kocha się dziecka albo je zaniedbuje, natomiast inna dziewczyna może stwierdzić że dobrze jej tak jak jest i nie zamierza niczego zrobić i ma do tego prawo Po prostu uważam, że to zwykła rozmowa. Pozdrawiam
__________________
Edytowane przez Angel_00 Czas edycji: 2010-06-16 o 11:13 |
|
|
|
|
|
#124 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 430
|
Dot.: Czy rodzice to nadal małżenstwo ?
Ja rozumiem jak najbardziej motywacje do rozpoczecia tej dyskusji, bo sama po prostu zauwazylam wokol siebie zjawisko ze niektore kobiety totalnie przestaly byc soba i zyc swoim zyciem i moim zdaniem ma to pewien negatywny wplyw nie tylko na ich wlasne zwiazki ale tez na relacje z otoczeniem. Zwlaszcza na relacje z bezdzietnymi znajomymi takiej kobiety, w skrajnych przypadkach mozna miec wrazenie ze stracilo sie dobra znajoma, dopoki samemu nie zostanie sie matka (bo juz nie da sie z nia pogadac o wszystkim jak kiedys). A kwestia zaniedbania i umiejetnosci organizacji czasu pojawila sie potem.
---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ---------- Cytat:
Jak to powiedzial Obama "Yes, we can!" Edytowane przez Blushy Czas edycji: 2010-06-16 o 11:56 |
|
|
|
|
|
#125 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: Czy rodzice to nadal małżenstwo ?
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#126 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Czy rodzice to nadal małżenstwo ?
ależ nikt nie powiedział, że Impersona (
Po prostu kolejny temat pełen generalizowania, ja to bym to i to, hum hum, och, och. No i ok. Każdemu wolno. ![]() Po prostu te z Was które się zdecydują mieć kiedyś dzieci będą musiały coś za to oddać albo od nowa o coś powalczyć (typu, by się chciało znowu wyskakiwać do spożywczaka czy marketu zrobioną na błysk, biżu mejkap z góry na dół, a nie dresiku i klapkach i z włosami w kitkę ) i tyle. A u mnie od dzisiaj w rodzinie nowy dzidziuś.
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2010-06-16 o 20:14 |
|
|
|
|
#127 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 397
|
Dot.: Czy rodzice to nadal małżenstwo ?
Hultaju to gratulacje z okazji pojawienia się maluszka w rodzinie
|
|
|
|
|
#128 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
|
Dot.: Czy rodzice to nadal małżenstwo ?
Weźcie pod uwagę, że pierwsze miesiące po porodzie to może być depresja poporodowa, stąd to zaniedbanie siebie, domu, męża itp. Poza tym sam połóg jest strasznie nieprzyjemny i trwa czasem 6 tyg. więc nic się nie chce wtedy
Co do zmian po narodzeniu dziecka, to dziecko zmienia wiele jak nie wszystko. Naprawdę, już nie jest i nigdy nie będzie tak jak było dawniej. Poczytajcie sobie tutaj: wątek pt. "Wyobrażenia przed porodem a rzeczywistość po" ![]() A już takie hasła jak: "nie mam dzieci, ale wychowałam dziecko siostry" to działają na mnie jak płachta na byka Równie dobrze mogę opowiadać jak to ja bym poleciała w kosmos bo oglądałam "Apollo 13" Co do spania z dzieckiem i seksu po narodzinach dziecka, to czasem po całym dniu "nicnierobienia" z dzieckiem i tylko sprzątania i gotowania obiadu, kobieta marzy aby przespać ciągiem 4 godziny. Lub conajmniej 2 Bo są dzieci co się budzą co 15 min. przez pół roku w nocy i w dzień i nie ma szans tego zmienić, muszą wyrosnąć i tyle. (przykład mojej koleżanki - dziecko badane nawet przez neurologów, miało rezonanse, tomografie itp.). Dziewczyna w ciągu pół roku schudła 15 kg i ważyła 43 kg Co 2-3 dzień na noc przychodziła mama lub teściowa i zarywały noc aby, Ania mogła odespać. W dzień było tak samo: mały spał po 15 min. maksymalnie. Po 6 miesiącach nagle się urwało i zaczął przesypiać całe noce )
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:47.





Nie idealizuję też związków, rodzin bo każdy ma gorszy dzień i każdy może się pokłócić obrazić i wszystko inne. Ale chodzi o to że mając dziecko nie można zapomnieć też o sobie i przez kilka lat być tylko i wyłącznie mamą a niestety dużo kobiet tak robi
i to ze szkodą dla samych siebie.


Po prostu uważam, że to zwykła rozmowa. Pozdrawiam 



Równie dobrze mogę opowiadać jak to ja bym poleciała w kosmos bo oglądałam "Apollo 13"
Co 2-3 dzień na noc przychodziła mama lub teściowa i zarywały noc aby, Ania mogła odespać. W dzień było tak samo: mały spał po 15 min. maksymalnie. Po 6 miesiącach nagle się urwało i zaczął przesypiać całe noce

