|
|
#121 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :(
Cytat:
![]() Nie bądź dla niego niedobra. Zauważ, że zareagował tak (dziwnie) na Twój sukces. Może jest zazdrosny? Może Twoja stała praca = stała kasa + jego stała kasa = konieczność rozpoczęcia życia we dwójkę (czyli jego lęki i strach)? U mnie na dobre zaczęło się psuć, kiedy też dostałam pracę. Od tego momentu miało być pięknie, a nie było ![]() Nie, nie. Nie rozumiem mężczyzn
|
|
|
|
|
#122 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :(
Janis - dlatego ja po rozstaniu przez 2 tygodnie praktycznie nie sypiałam.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#123 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 1 179
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :(
Cytat:
Zasypiam z wielkim trudem, budzę się w nocy i tak leżę, gapiąc się w ciemność. A gdy pomyślę, że ten oszust nie czuje nic, żadnych wyrzutów sumienia, tylko cieszy się spędzając czas z nową dziewczyną, to normalnie %*&@#$% mnie bierze! Mam nadzieję, że życie okaże się jednak sprawiedliwe.
__________________
liściu
osłoń mnie zielenią jestem jesienne nagie drzewo z zimna drżę |
|
|
|
|
#124 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 88
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :(
moja mama powiedziala,ze kazdy to przechodzi inaczej.niektorym potrzeba paru dni, niektrym wiecej czasu. Sama sie boje,ze zajmie mi to mase czasu, pamietam jak bylo ostatnio.Mase czasu stracilam a sie nie wyleczylam. Trzeba sie pogodzic jakos z ta sytacja.Ja na razie nie umiem. Czuje za duzo zalu, rozumiem Ciebie.Jak pogodzi sie z tym istnieje szansa,ze ktos nas zainteresuje, o ile sie w ogole trafi na kogos takiego. Osoba porzucona prawie zawsze jest w tej zlej sytacji. Bo jak facet jest dupkiem to ukrywa swoje emocje dokad mu wygodnie byc z nami. I nagle klops my z reka w nocniku a on sobie juz pol roku to ukladal, i walczyl wedlug niego o nas, a wcale tak nie jest zazwyczaj bo walczy sie i zmienia wspolnie.
|
|
|
|
#125 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :(
Cytat:
Zwyczajnie po wszystkim wyjaśniłam, że wiem od tygodnia o tej pracy i stąd moje szczeniackie zachowanie. Ten jego tekst pojawił się wcześniej.
|
|
|
|
|
#126 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: East Side
Wiadomości: 139
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :(
To chyba i ja juz powinnam dołączyć :P Wszystkie zainteresowane moją historią zapraszam do lektury:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=442726 Generalnie jedyne słowa jakie cisną sie na usta to: MASAKRA, ŻAŁOŚĆ, BRAK SŁÓW A tak z ciekawości? Bo ja znam jego wszystkie hasła... na maila, nk itd itp. Jak zrobić zeby zapomniec je? Zeby mnie nie korcilo zagladanie? Hmmm moze napisać mu esa "Sluchaj zmien te hasla bo mnie w****ia ze je znam". Dodam, ze on oczywiscie nie wie ze ja je znam :P |
|
|
|
#127 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :(
Dziewczeta moj boski, wrocil i z samego rana zameldowal mi ze juz jest
I przypomnial o jutrzejszym spotkaniu Nie moge doczekac sie jutra!
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!! |
|
|
|
#128 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :(
|
|
|
|
#129 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc ];->
Wiadomości: 2 419
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :(
9 miesięcy
![]() heheh chodziło o wibracje w telefonie poza tym same smsy tak na mnie nie działają
__________________
53,5 kg (8.09.10) 51,0 kg(2.11.10)......50,0 kg .. Podejdź jeśli chcesz,
pokochaj jeśli potrafisz... |
|
|
|
#130 | |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :(
Cytat:
Z hasłami miałam to samo i poinformowałam swojego byłego, żeby zmienił.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
|
#131 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 88
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :(
Cytat:
. Nie daj sie Dziewczyno.. choc pewnie znajdzie sie na swiecie jakis ktry faktycznie zrozumial.Hekate ale odeszlas od niego Moze to Ciebie jakos pocieszy, mnie ex zsotawil mnie pare dni przed obrona..nic na nia nie umiem i nie umiem sie uczyc a to juz prawie..
|
|
|
|
|
#132 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc ];->
Wiadomości: 2 419
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :(
Cytat:
póki co jeszcze mu nie odpisałam ja się wcale nie daje od kilku tygodniu to ja ustalam reguły i dobrze mi z tym
__________________
53,5 kg (8.09.10) 51,0 kg(2.11.10)......50,0 kg .. Podejdź jeśli chcesz,
pokochaj jeśli potrafisz... |
|
|
|
|
#133 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 1 179
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :(
Cytat:
Pogodzenie się z tą sytuacją jest bardzo, bardzo trudne, ale jednak możliwe. Wiem, że musi minąć odpowiednia ilość czasu, wiem, że nie mogę interesować się tym, co on robi, urwać kontakt - tak też zrobiłam. Ale mimo to jest niesamowicie ciężko, same wspomnienia przynoszą ból, wszystkie niespełnione obietnice, plany na przyszłość. Pamiętam jego zapach, dotyk, pamiętam tysiące słodkich słów i codzienne zapewnienia o miłości. Boli to podwójnie, gdy przypomnę sobie jak przyznawał mi się do zdrady, jak stwierdził, że zauroczył się w innej, że nie może się powstrzymać od spotkań z nią. Boli sam fakt, że nie chciał o nas walczyć, ślepo podążył za nagłą fascynacją, jak małe dziecko, które zainteresuje nowa zabawka, więc porzuca starą. No i boli to, że wszystko działo się tak bardzo szybko! W sobotę dwa tygodnie temu zarezerwowaliśmy noclegi nad morzem, później poszliśmy na imprezę do rana. W niedzielę wieczorem spotkał się ze starym kolegą w klubie i tam właśnie ją poznał. Spotkali się pierwszy raz w czwartek tydzień temu, wmawiał mi wtedy, że idzie z 'kolegami'. Do wszystkiego przyznał się we wtorek, choć wcześniej gryzły go wyrzuty sumienia, co dało się wyczuć na kilometr, ale nie "wszystko jest dobrze, po prostu mam troszkę gorszy humor, przejdzie mi". Aaaa i jeszcze bardzo boli to, że pomimo wcześniejszej zdrady, nie odmówił sobie przyjemności ze mną w ostatnią niedzielę. Czuję się przez to maksymalnie wykorzystana... "przepraszam, nie mogłem się powstrzymać... ale wiesz jak strasznie się czułem, gdy to robiliśmy?" Chcę go jak najszybciej wyrzucić ze swojego życia Ale ile to potrwa...
__________________
liściu
osłoń mnie zielenią jestem jesienne nagie drzewo z zimna drżę |
|
|
|
|
#134 |
|
Adwokat diabła
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warsaw
Wiadomości: 11 899
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :(
hej!
obudziłam się dziś rześka i wesoła.. czyżby dobry znak? słońce za oknem..
__________________
With enough time, we all find what we're looking for.
Even if it was there all along |
|
|
|
#135 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 187
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :(
Przepraszam, nie zauważyłam, że tam koniec wątku i wpisałam tę wiadomość... Macie tu jeszcze raz, doradźcie mi...
![]() Zadzwonił do mnie Ex przed chwilą i powiedział, że chce się spotkać i pogadać.. a ja mówię o czym, a on, że tak ogólnie, że kontakt się urwał a on tego nie chce... spytał czy jutro jestem wolna. Powiedziałam, że nie wiem, że zobaczę. Matko co ja mam zrobić?! |
|
|
|
#136 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 88
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :(
Cytat:
|
|
|
|
|
#137 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: East Side
Wiadomości: 139
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :(
Cytat:
Cytat:
Jak mu wyrzuciłam przez tel ze czuje sie zawiedziona, że w tak wazny dzien obrony pracy mgr nie zrobil nic zeby sprawić ze ten dzien naprawde byl wyjatkowy- on powiedzial "no to powiedz kolezankom ze twoj luby z Toba zerwal". Wylaczyl tel i od wczoraj cisza... Wiec generalnie to on mnie porzucil. Rzeczywiscie, Twoja sytuacja jest gorsza, i nie dziwie Ci sie ze nie mozesz sie skupić. Ale MUSISZ! Fakt obrona to formalnosc, ale nie ma sie co kompromitowac. Załóż ze nauka jest ucieczką od myslenia i lecisz! [1=26e36cd43f9cac15ad5746d 34296336ad12aa2b1_614faa1 8a26c7;20277007]Przepraszam, nie zauważyłam, że tam koniec wątku i wpisałam tę wiadomość... Macie tu jeszcze raz, doradźcie mi... [/QUOTE][1=26e36cd43f9cac15ad5746d 34296336ad12aa2b1_614faa1 8a26c7;20277007] ![]() Zadzwonił do mnie Ex przed chwilą i powiedział, że chce się spotkać i pogadać.. a ja mówię o czym, a on, że tak ogólnie, że kontakt się urwał a on tego nie chce... spytał czy jutro jestem wolna. Powiedziałam, że nie wiem, że zobaczę. Matko co ja mam zrobić?! Nie spotykaj sie z nim, wszystko wroci i bedziesz musiala pewne rzeczy od nowa przezywac. Wiem, że kusi... i nie jestem specjalistka od zdrowych zwiazkow. Ale gwarantuje, ze napewno lepiej Ci nie bedzie. ODMOW Edytowane przez Hekate_23 Czas edycji: 2010-06-26 o 12:49 |
||
|
|
|
#138 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 88
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :(
[1=26e36cd43f9cac15ad5746d 34296336ad12aa2b1_614faa1 8a26c7;20277007]Przepraszam, nie zauważyłam, że tam koniec wątku i wpisałam tę wiadomość... Macie tu jeszcze raz, doradźcie mi...
![]() Zadzwonił do mnie Ex przed chwilą i powiedział, że chce się spotkać i pogadać.. a ja mówię o czym, a on, że tak ogólnie, że kontakt się urwał a on tego nie chce... spytał czy jutro jestem wolna. Powiedziałam, że nie wiem, że zobaczę. Matko co ja mam zrobić?! Ja sie spotkalam, pozniej byl powrot, wszystko z jego strony bylo przemyslane jak teraz na to patrze sie... I po 2 latach, po narzeczenstwie bez daty, bo niby nie bylo pracy i wariackie papiery, znow identycznie jak ostatnio. Uciekl. Edytowane przez turkusowysmok Czas edycji: 2010-06-26 o 12:52 |
|
|
|
#139 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 1 179
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :(
Cytat:
Niestety, minęło niecałe 4 miesiące i znów jestem sama, powtórzył schemat, tym razem jednak dodając do tego zdradę. Tak krótkie słowo - ból - a tyle mieści.
__________________
liściu
osłoń mnie zielenią jestem jesienne nagie drzewo z zimna drżę |
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#140 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :(
Dziewczyny, pytanie za 100punktow! Jutro mamy swoje pierwsze spotkanie-nie jest to oficjalnie randka tylko spotkanie. I teraz moje pytanie-czy jesli by zaproponowal mam mu pozwolic za siebie zaplacic?
Czy jednak mam zaplacic za siebie?Nie chce zle wypasc i nie wiem co mam zrobic w takiej sytuacji a pewnie ona nastapi <mysli> ![]() I jeszcze jedno pytanie-jak sie z nim przywitac!?!? Buziak w policzek(!) czy podac reke? :/Matko, zaczynam sie denerwowac :P
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!! Edytowane przez mimimka Czas edycji: 2010-06-26 o 13:01 |
|
|
|
#141 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :(
Cytat:
Nie wiem, on mi daje z jednej strony nadzieję, a z drugiej daje do zrozumienia, że nic z tego nie będzie. Nie wiem, jak mam w ogóle jego słowa rozumieć. ![]() ---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ---------- Cytat:
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
||
|
|
|
#142 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 375
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :(
[1=26e36cd43f9cac15ad5746d 34296336ad12aa2b1_614faa1 8a26c7;20277007]Przepraszam, nie zauważyłam, że tam koniec wątku i wpisałam tę wiadomość... Macie tu jeszcze raz, doradźcie mi...
![]() Zadzwonił do mnie Ex przed chwilą i powiedział, że chce się spotkać i pogadać.. a ja mówię o czym, a on, że tak ogólnie, że kontakt się urwał a on tego nie chce... spytał czy jutro jestem wolna. Powiedziałam, że nie wiem, że zobaczę. Matko co ja mam zrobić?! Odmów, odmów, odmów!! Ja nie odmówiłam i moje cierpienie ciągnie się już 8 miesiąc. A gdybym wtedy, kilka miesięcy temu powiedziała 'nie', już dawno byłaby z kimś innym, komu dałam kosza, bo przecież eks chce się ze mną spotykać, całuje mnie, przytula, to znaczy, że jeszcze będziemy parą. Oczywiście tak się nie stało, umawiał się ze mną z braku innej opcji.. Teraz zostałam w dupie, dalej ze złamanym sercem, 8 MIESIĄC. Tak więc odmów, dla własnego dobra.... Kurcze, 10 cześć tego wątku. Trzecia, w której ja uczestniczę. Wolałabym występować w roli gościa, a nie w charakterze jednej z wielu bohaterek tego wątku. Ehh... będe tutaj do usranej śmierci ;p A właśnie, jak z tym spotkaniem? Wiadomo coś?
__________________
Ona: I ślubujesz mi uśmiech przy porannej kawie, parasol w deszczu i żonkile na wiosnę? On: I poranki i deszcz i wiosnę- - ślubuję. miss u every day. |
|
|
|
#143 | |||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 187
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :(
Cytat:
Cytat:
Cytat:
raczej się z nim nie spotkam, ale z drugiej strony mam w sobie sentyment i słyszałam po jego głosie, że był smutny i wgl... nie chcę go ranić chociaż należy mu się. |
|||
|
|
|
#144 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 1 179
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :(
Mandy, tulę
![]() Twój ex zupełnie niepotrzebnie robi Ci jakąś nadzieję. Powinnaś urwać z nim kontakt, nie odpisywać nic, tak byłoby najlepiej. Pora zamknąć stary, zły rozdział, a otworzyć nowy. Musimy wierzyć, że za jakiś czas znajdzie się ktoś, kto nas szczerze pokocha.
__________________
liściu
osłoń mnie zielenią jestem jesienne nagie drzewo z zimna drżę |
|
|
|
#145 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :(
Cytat:
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
|
|
|
|
#146 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 897
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :(
Cytat:
coz z tego ze w kołko powtarza ze Cie kocha? słowa, słowa, słowa... jego czyny wcale nie wskazują na tak wielką milosc do Ciebie, przyzwyczail sie do wygody, ze mial dziewczyne, ze mial co chcial i teraz mu brakuje. Ale to nie milosc Mandy
__________________
|
|
|
|
|
#147 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z daaaaaleka ;)
Wiadomości: 141
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :(
No to teraz ja..... Pierwszy raz weszłam na ten wątek, choć miałam nadzieję, że mi się to nigdy nie przytrafi...
![]() W zeszłym tygodniu rozstałam się z moim TŻ. Wyzwał mnie. Zerwałam. Wróciłam. Po dwóch dniach doszłam do wniosku, że nie warto. Że trzeba to zakończyć. Znowu koniec. I ja go nie rozumiem. Najpierw jedzie na mnie, potem mówi jak mnie kocha, potem znowu jedzie i znowu przeprasza. Normalnie gorzej niż kobieta No i nie jesteśmy razem a to dopiero początek. Nie wiem co mam robić. Bo on ciągle do mnie dzwoni i pisze choć mówiłam, że nie ma tego robić. Byliśmy zaręczenie od roku a teraz... klops. Boli, że on mnie nie szanuje. Choć mnie nie zdradził to nie wiem co robić. A najgorsze jest to, że .... ja nie płaczę. Słucham smutnych piosenek itd ale nie płaczę za nim. Może zależy mi na nime ale chyba nie aż tak jak mu na mnie. Więc teraz nie wiem czy to normalne. Czy żal i smutek przyjdzie z czasem, a teraz jest jeszcze złość. Nie wiem. Tylko ja chyba nic nie czuje.... nie wiem o czym myśleć, co robić.... Czy to normalne??
__________________
Życie jest jak taniec, jeden zły krok i wszystko stracone... ![]() |
|
|
|
#148 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :(
Cytat:
), byliśmy razem rok, on robił wszystko, by wrócić do mnie, a ja.. śmiałam się z niego. On mi wysłał filmik który zrobił na youtube, podał adres swojego bloga, na którym się żalił, jak mu źle beze mnie, a ja w odwecie Wysyłałam mu różne piosenki typu Karramba - Pocałuj mnie w d*pe, do tego masa obelg, że zmarnował mi życie, że przez niego nikomu nie zaufam itd. Ale głupia byłam. Nie było mi go szkoda, ponieważ przez cały związek mnie nie szanował. Może po prostu nie czułyśmy do nich tego, co nam się wydawało?
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. Edytowane przez oh Mandy Czas edycji: 2010-06-26 o 13:54 |
|
|
|
|
#149 | |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :(
Cytat:
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
#150 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :(
Cytat:
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:44.









Zwyczajnie po wszystkim wyjaśniłam, że wiem od tygodnia o tej pracy i stąd moje szczeniackie zachowanie. Ten jego tekst pojawił się wcześniej.




51,0 kg(2.11.10)......50,0 kg
Moze to Ciebie jakos pocieszy, mnie ex zsotawil mnie pare dni przed obrona..nic na nia nie umiem i nie umiem sie uczyc a to juz prawie..



póki co jeszcze mu nie odpisałam
od kilku tygodniu to ja ustalam reguły i dobrze mi z tym







