Czekamy na letnie maluszki, mamusie i ich małe brzuszki! Lipiec- Sierpień 2011

[aania_20]

Witam ufff...przebiłam się i wreszcie melduję się w nowym wątku

Napisane przez agulaaabar

Kurcze dziewczynki czy Wam też tak strasznie zniszczyla się cera? mam same czerwone plamy, wypryski...... pełno małych czerowonych kropeczek........ robie co moge, wogóle nie uzywam pudru, tylko krem z apteki, który stosuje od zawsze.... dbam o cere a z dnia na dzien wyglądam gorzej.....

Ja mam to samo jak to mnie ginka pocieszyła "jeszcze źle nie wyglądasz, widziałam wiele gorsze cery" ale wkurza mnie to niemiłosiernie. Smaruję się maścią cynkową bo chyba tylko to wolno... miejmy nadzieję że to minie...

Napisane przez nerola

Aga mnie tak kłuło po lewej,że myślałam że padne.I nie były to wzdęcia.Połóż się jak możesz i weź no-spę.

Miałam to samo niedawno...co to może być...

Napisane przez pieleszka

Lady kochana jak ja Cię doskonale rozumiem!!!!!!!!!! mnie też dzień w dzień kur***a w pracy bierze!!! normalnie masakra jakaś! staram się jak najmniej krzyczeć na Bogu ducha winnych kolegów więc klnę pod nosem albo siedzę wściekła jak osa...

dobrze cię rozumiem...ja mam podobnie tylko niestety częściej w domu biedny mąż... samą mnie to wkurza, ale co poradzę

Napisane przez pieleszka

ja na piewrszych badaniach też byłam w diagnostyce i wywaliłam 50 zł... i teraz w lutym chyba się przejdę do laboratorium w GLS-ie, bo słyszałam, że jest troszkę taniej jednak. robiłaś tam kiedyś wyniki może przypadkiem??

Jeżeli robicie w diagnostyce, zapytajcie o kartę stałego klienta. Zawsze przy badaniu jest zniżka, niby niewiele bo 5%, ale przy wielu badaniach coś się uzbiera.... i wyniki w necie za kilka godzin.

Napisane przez Stapelka

pryszcze mi się robią, ale nie jakieś masakryczne, mam maść cynkową to się paćkam jak coś wyjdzie.

o, ja też coś poza nią możemy stosować? chyba nic niestety?

Napisane przez agulaaabar

A pytanie z innej beczki.... co myslicie na temat nadawania dzieciom dwóch imion?

My oboje mamy po dwa, a dla maluszka jeszcze nie wybrane ale prawdopodobnie też dwa będzie mieć

Napisane przez AgaGuernsey

Nerola ja mam podobne lozeczko turystyczne, innej firmy, ale zalozenie to samo: wyzszy poziom i przewijak. Tylko nam sluzylo sporadycznie podczas wyjazdow. Jesli masz zamiar korzystac z tego czescie, to moja rada jest, zebys dokupila materacyk, bo te na wyposazeniu sa cienkie i twarde, szkoda kregoslupa maluszka.

My planujemy kupić zwykłe, drewniane, i turystyczne - choćby na wyjazdy do babci mówicie że warto?

Napisane przez kurczak Wolf

A jak Wam się brzuszki układają?? Bo ja się dowiedziałam od obserwatorów, że idę na boki do tego oczywiście dochodzi jako taki wzrost ku porzodowi i mam efekt "prosiaczka"

Mnie na razie w zwykłym ubraniu nie widać, choć to co się pojawiło to na razie tylko w przód idzie

widzę że wy już zakupy w pełni to ja zacofana jestem, muszę się za to zabrać

wróciłam niedawno z basenu, od razu lepsze samopoczucie

[BABONIK]

IWonka super wieści
MOnia fajna historia z tym imieniem.
Nerola wierzę,że z Twoimi dziecmi to już wyrawa a nie wycieczka jestem pełna podziwu.
Blondynka fajne wózki.
Kurczaczku mój też idzie chyba na boki, coś się powiększyłam w talii na boki

mój tż chory,córka z katarek,muszę isię trzymac od nich z daleka

miłego wieczoru

[kmat]

emma nie przejmuj się, tak to już jest z dziećmi my mamy nową podłogą od 4 miesiecy i pierwsza DZIURA (doslownie) w panelu pojawiła sie po 3 tygodniach ze złości płakałam, bo to podobno panele o podwyższonej ścieralności czyli więcej kosztowaly i co .. i lipa .... teraz już mnie nie wzruszają kolejne obrysowania, stwierdziłam że jak odchowam maluchy położymy nową, kochana wrzuć na luz i sie tym nie przejmuj, stalo się i tyle...

[DaKaro]

Napisane przez LadyInBlack2

a ja mam dziś nerwy od rana mam dość swojej pracy, potrzebuję odpoczynku, wciąż chodzę tu podminowana, nerwowa, a przecież w tym stanie powinnam być oazą spokoju, ech..

Mam tak samo. Wczoraj położyłam się do łózka i po prostu się rozpłakałam. Mąż pyta co się stało, czemu płaczę a ja na to, że nie wiem.

Napisane przez Zmalowana

Zanka[/B] w takim razie u mnie możesz wpisać śniało Filipa

Piękne imię, u nas Filip też wchodzi w rachubę. Nie wiem czemu, ale mam przeczucie, że będzie chłopiec.

Napisane przez neska951

Cały czas Was czytam tylko za bardzo nie mam o czym napisać, nie chcę Was stresować Samopoczucie delikatnie mówiąc zmienne

Pozdrawiamy, zaglądaj do nas częściej, wysyłamy pozytywne wibracje.

Napisane przez Scio

Margaret byliśmy na Zagnańskiej, ogólnie na plus. Ceny w miare przystępne (bo dużo lokalnych producentów), duży wybór, obsługa też niczego sobie. Jeszcze chcemy jechać na ściegiennego (hurt. Maja) i na 1 maja (ares czy cos takiego)

Piszesz o sklepie z wózkami?

Napisane przez beata_1988

witam w nowym wątku zaglądam do starego, ciesze się że tylko 1 strona do nadrobienia od wczoraj a tu lipa bo w nowym jesteście już

ja mam tydzien zaliczeń więc tylko na chwilkę wpadłam i spadam do nauki.

buziaki

Powodzenia!

Napisane przez kurczak Wolf

A jak Wam się brzuszki układają?? Bo ja się dowiedziałam od obserwatorów, że idę na boki do tego oczywiście dochodzi jako taki wzrost ku porzodowi i mam efekt "prosiaczka"

Mój brzuszek jest wąziutki, taka mała kuleczka. Koleżanka twierdzi, że już sporo widać jak na 11 tydzień.

I odpowiedzi do ostatnich postów starego wątku.
Babonik jeszcze nie wiem gdzie będziemy mieszkać, powiedzmy, że to kwestia sporna.
Lady in black tak to właśnie jest, że imiona kojarzą się z osobami, dlatego trudno wypracować kompromis. A imię raczej damy jedno.

[meszsares]

dziekuję za miłe przyjęcie!
Brumek - rzeczywiście - terminy mamy te same, ciekawe jak to będzie wyglądać przy końcu.. Jeśli mój dzidziuś nie zdecyduje się wyjść wcześniej to ja urodzę dokładnie 23.08, bo będę miała CC, to już ustalone (mam słabo zrośniętą bliznę po poprzednim porodzie i jest niebezpieczeństwo pęknięcia macicy brrr)

Napisane przez kurczak Wolf

Kurczę... to ja może z natury bardziej rozlazla jestem, że mi się tak zaczyna rozrastać tu i ówdzie
A wiecie - mi chyba od tego rozrostu "na boki" nogi w "zawiasach" nawalają... szczególnie podczas snu... jakby mi ktoś je na siłę cały czas naciągał... śpię z taką wielką poduchą pomiędzy nogami...

mam tak samo! rozrastam sie na boki i w przod w tempie ekspresowym-od 7tc nie wchodze w zadne spodnie, musze nosic ciazowe obecnie brzuch wyglada na 4-5 miesiac ... a te nogi w zawiasach to taaaaa, juz to znam z poprzedniej ciazy i tylko czekam, az zaczna nawalac.

[karolinee1983]

Napisane przez iwonap79

hajka dziewuszki
1. miałam dziś usg genetyczne- WSZYSTKO OK!!!!!!
2. co do imoin, u nas już decyzja dawno podjeta-Maja lub Leon. imię tylko jedno
z doświadczenia wiem, że 2 imiona są meeega uciążliwe "urzędowo"
3. zakupy- czekałam do dziś bo liczyłam, że moze poznam płeć, ale jeszcze musimy poczekać. więc z ciuszkami czekam albo kupuję unisexa sprzęt juz zaczynam))
pozdarwiam ciepło
Iwona

Gratuluje pozytywnych wieści z usg. U nas jak będzie dziewczynka to też ma być Maja, ale i tak jestem święcie przekonana że będzie chłop, czuję to w moczu ha ha

Napisane przez BABONIK

Kurczaczku mój też idzie chyba na boki, coś się powiększyłam w talii na boki

Ja do dziś byłam święcie przekonana, że w boczki mi nic nie poszło jeszcze, ale tż mnie przed chwilą z błędu wyprowadził Kochany normalnie

[kurczak Wolf]

Napisane przez aania_20

Ja mam to samo jak to mnie ginka pocieszyła "jeszcze źle nie wyglądasz, widziałam wiele gorsze cery" ale wkurza mnie to niemiłosiernie. Smaruję się maścią cynkową bo chyba tylko to wolno... miejmy nadzieję że to minie...

Mnie na razie w zwykłym ubraniu nie widać, choć to co się pojawiło to na razie tylko w przód idzie

Ja w poprzedniej ciąży miałam taką podłą, niezniszczalną kaszkę na czole... mój ówczesny gin stwierdził tylko z uśmiechem, że mam się na kilka miesięcy przyzwyczaić a po porodzie samo zejdzie... no i zeszło

Wiesz... ja też byłam przekonana, że mi w przód idzie... "na szczęście" znaleźli się tacy, co mnie wyprowadzili z błędu

Napisane przez kmat

emma nie przejmuj się, tak to już jest z dziećmi my mamy nową podłogą od 4 miesiecy i pierwsza DZIURA (doslownie) w panelu pojawiła sie po 3 tygodniach ze złości płakałam, bo to podobno panele o podwyższonej ścieralności czyli więcej kosztowaly i co .. i lipa .... teraz już mnie nie wzruszają kolejne obrysowania, stwierdziłam że jak odchowam maluchy położymy nową, kochana wrzuć na luz i sie tym nie przejmuj, stalo się i tyle...

popieram - nie przejmuj się Moja chrzestna miała czworo takich małych "artystów" w domu Wyluzowała i stwierdziła, że zrobi remont, jak im te głupoty wyparują z głowy. Muszę przyznać, ze wychowała bardzo samodzielną i kreatywną gromadkę

Napisane przez meszsares

mam tak samo! rozrastam sie na boki i w przod w tempie ekspresowym-od 7tc nie wchodze w zadne spodnie, musze nosic ciazowe obecnie brzuch wyglada na 4-5 miesiac ... a te nogi w zawiasach to taaaaa, juz to znam z poprzedniej ciazy i tylko czekam, az zaczna nawalac.

powiedz, że miałaś na te zawiasy jakąś skuteczną metodę...

ja po domu chodzę z takimi opuszczonymi spodniami - na "pana Heńka pracującego na działce"... cały czas muszę podciągać i uważać, żeby mi się "końcówka" kręgosłupa nie obnażyła

Napisane przez karolinee1983

Ja do dziś byłam święcie przekonana, że w boczki mi nic nie poszło jeszcze, ale tż mnie przed chwilą z błędu wyprowadził Kochany normalnie

u mnie to była "zbiorowa egzekucja" na mojej sylwetce

[DaKaro]

Kochane, ile Was przybyło? Ja wskoczyłam na wagę i ujrzałam 1,5 kilograma więcej. Spojrzałam dzisiaj w lustro i zauważyłam, że buzia mi się zaokrągliła. W 9 miesiącu będę wyglądać jak chomik .

[beata_1988]

mój jak na razie nic nie mówi żebym coś przybrała tu czy ówdzie. Ja sama też nie zauważyłam.

Nerola super ten kojec który wybrałaś, Gdzie kupiłaś na all czy gdzie indziej? bo było chyba tylko zdjęcie bez linka.

Ale Wam zazdroszczę tych zakupków, my na razie musimy zacisnąć pasa bo inne wydatki zbiegły nam się wc zasie i z grubszymi wydatkami musimy sie wstrzymac na razie, marzy mi się takie pięknę łóżeczko jak tu pokazywałyście piękne

[emma 85]

kmat dzięki już się trochę uspokoiłam, ale chyba nie będę tam wchodzić, tylko po ciemku trochę żółtej farby nam zostało, może się do trochę to na sucho zetrzeć i pomalować, zawsze by mniej było widać.

Ja z tż-tem też mamy po dwa imiona, ale nadajemy po jednym,bo jakoś nie możemy się dogadać, żeby nam się oba podobały.

Z wózków polecam x-landera, my mamy trójkołowca i jest super. Ma ok 3,5 roku, ale chodzi jak nowy, mimo dużych obciążeń (10kg syna+13kg córki+czasem 10kg zakupów). Jakieś 1,5-2 lata temu trochę je ulepszyli, bo mają głębszy daszek i inaczej zamontowany pałąk,trochę niżej i wygodniej dla malucha- spr u kuzynki. Jakbym miała teraz wybierać to bym wzięła na 4 kołach, bo ma lepszy podnóżek-szerszy. Ale wtedy troche się bałam, że mi te koła się będą blokować, tzn tak jak w spacerówkach czasami się skręcają na krzywym chodniku każde w inną stronę i trzeba trochę siły by ruszyć.

No i jeszcze emmaljunge, ale my mamy twin cerox, też jak dla mnie pancerne, wytrzymuje ponad 25kg żywego wsadu + ekwipunek dla 3 + spore zakupy. Tylko że ja mam wąskie drzwi na klatce i brakuje mi 1 cm żeby się zmieścić, więc muszę kombinować.

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Kurczak Wolf :
popieram - nie przejmuj się Moja chrzestna miała czworo takich małych "artystów" w domu Wyluzowała i stwierdziła, że zrobi remont, jak im te głupoty wyparują z głowy. Muszę przyznać, ze wychowała bardzo samodzielną i kreatywną gromadkę

Ja już myślałam, że to malowanie na trochę wystarczy, bo starsza już dawno nie malowała po ścianach, młodszej jakoś nie ciągnie do tego, a synkowi kredek jeszcze nie daje bo je zjada, ale cóż pomyliłam się

[kurczak Wolf]

Napisane przez DaKaro

Kochane, ile Was przybyło? Ja wskoczyłam na wagę i ujrzałam 1,5 kilograma więcej. Spojrzałam dzisiaj w lustro i zauważyłam, że buzia mi się zaokrągliła. W 9 miesiącu będę wyglądać jak chomik .

A żebym to ja wiedziała... - z wrodzonego braku masochizmu - nie mam w domu wagi. Trzy tygodnie temu miałam +1,5... ( u lekarza się ważyłam) to teraz z całą pewnością więcej... i więcej... i więcej... okaże się 28 stycznia

[83monia]

emma - ja mam na swieżo 2 raz malowanej scianie czarna ryse po samochodziku, tak 20 cm, w małego pokoju też mam niezidentyfikowane czarne ryzy od opon samochodowych. twierdzi ze to nie on zostawiłam, chociaz farbe mam, bo mi sie babrac nie chce. to w koncu dzieci. czasem cos zbroją. dobrze ze nie za kazdym razem. moze by tak babcie i je zagonic do scierania sciany to sobie zapamietaja?

ja sie słabo czuje. smecta mnie zastopowala ale mdłosci straszne, znowu nic jesc nie moge. jutro ide do lekarza po l4. a co tam. dziewczyny sie boja moich chorob bo ja 2 dni padnieta a one dostaja wersje zmutowana i 2 tygodnie leżą i kwiczą. juz raz współpracownice tak załatwiłam jelitówką

ja widze ze boczki mam wieksze ale i tak wiekszosc w przód idzie. wrzucilam wszystkie normalne spodnie na dno szafy, nawet te luzniejsze jak usiadę to cisną. zamowilam tez na allegro legginsy ciazowe, bo mam 2 pary, a jeszcze z 2 długie i od razu 3 krótkie na lato beda

[emma 85]

83monia- do ścierania nie zagonię, bo to niestety nie jest zmywalna farba i sama będę musiała na sucho kombinować, ale dostały szlaban na kredki i farby- dla starszej to będzie bardziej dotkliwe, ale to jej sprawka to całe zamieszanie, bo młodsza nie dosięga do półki, gdzie leżą.

U mnie waga ok 65kg z 63 wyjściowej, a pewnie dojdę do 72, bo tak miałam poprzednio, no chyba że przenoszę...

[83monia]

ale to mzoe byc scieranie "na niby" - dla samej roboty

ja startuje z 66 (poprzednio 64) kg i jak tak samo dobrze pójdzie to na 90 skończe

[BABONIK]

meszsares a kiedy rodziłaś poprzednio?ja też po CC i nie wiem co świadczy o słabo zrośniętej bliźnie bo mi się wydawało,ze to juz sporo czasu minęło??


co do podłóg to moja deska barlinecka leży i kwiczy... długopis to ulubion narzędzie zbrodni mojej córki...też już wrzuciłam na luz...

[CrazyMachine]

Zazdroszczę i gratuluję tym, co znają już płeć swoich maluchów, mi w zeszłym tygodniu (15 tc) moja gin jeszcze nie powiedziała. Podpytywałam, ale twierdziła, że tak wcześnie to się nie podejmuje.
Chciałabym wrócić do tematu szczepień, co zaczeła Lady. Szczepiłyście się na coś będąc już w ciąży? Ponoć na grypę można. Ja przed ciążą zaczęłam szczepienia przeciw żółtaczce. Została mi jeszcze ostatnia dawka, ponoć od 4 miesiąca ciąży można, ale przyznam, że mam wewnętrzne wątpliwości. Wolałabym nie zaszkodzić maleństwu. Czy któraś z was ma jakieś doświadczenia na tym polu?

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Napisane przez Natka_

Ja też już wypatrzyłam łóżeczko już z pełnym kompletem, napaliłam się na ten komplet: http://allegro.pl/zestaw-zyrafka-loz...397378147.html

Świetny ten zestaw, widziałam to łóżeczko z żyrafą dawno temu i też mi się spodobało. A dziś się dowiedziałam, że cudem odnalazło się łóżeczko w którym sama spałam! Kto by pomyślał, że jeszcze gdzieś tam jest.

[Scio]

Da Karo na tych ulicach są hurtownie z art. dla dzieci w tym spory wybór wózków

Co do wózków to wczoraj wymyśliłam, ze chyba kupimy jakiegoś używanego 3w1 na pompowanych kołach, a po kilku miesiącach dokupie sobie jakąś fajną leciutką spaceróweczkę, bo jak mi dzieciak podrośnie to nie wyobażam sobie wnosić tych ciężarów na 2 piętro.

[Oliweczka1985]

No i podjęłam decyzję zostaję przy swoim pierwszym lekarzu-chociaż będę widziała za każdym razem swoją fasolkę i słyszała, a nie mnie tu będzie rękami badała...Ten mój lekarz wypisal mi takie samo skierowanie, jak tamta babka, dlatego na podstawie jej skierowania zrobię badania za darmo, a z wynikami pójdę do niego. Dzwoniłam wczoraj do przychodni i się dowiedziałam, że jak jestem u niego na prywatnej wizycie, to za badania płacę, a jak na nfz, to badania za darmo, także pewnie różnie to będzie, ale damy radę, grunt to zdrowa fasolka i szczęśliwa mamusia
A dziś idę na toksoplazmozę i hiv...

[pieleszka]

dzień dobry

co tu tak mało ludzi z rana??? wstawać kochane, wstawać

jak co rano zacznę od tego, że znowu jestem w pracy....i znowu nic mi się nie chce, do tego jestem wściekła, bo się rano z TŻ pożarłam

a dzisiaj po pracy mam wizytę u lekarza - idziemy na USG

[maugoszatka]

Nerola-no właśnie,gdzie zamówiłaś ten kojec? Ja też szukam kojca,bo u nas łóżeczko ze szczebelkami się zupełnie nie sprawdziło.

[kalinkap13]

dzien doberek

kilka dni mnie nie bylo a tu tyle do czytania i to jeszcze nowy watek

ja w piatek bylam u lekarza-poczatek 12 tc. mialam badanie genetyczne i wsio ok teraz kazal mi przyjsc za miesiac - 11.02 i moze wtedy poznamy plec. pytalam sie tez czy sa przeciwskazania do wyjazdu, typu egipt czy teneryfa, i powiedzial ze absolutnie nie,skoro ciaza prawidlowo sie rozwija mozna spokojnie leciec to i tez sie zastanawiamy z tz..
jej,jak Wam zazdroszcze,ze juz wiecie niektore co nosicie w brzuszku. super!

nerolka gratulacje dziewczynki!!! super!
pieleszka trzymam kciuki za wizyte

co do zakupow-my sie narazie wstrzymujemy. chociaz ogladam sobie juz jakies wozki, lozeczka i ciuszki-na allegro, ale jeszcze nic nie kupujemy. mysle ze po wizycie w lutym stopniowo zaczniemy cos kupowac

[Shira_83]

hello

Pieleszko ja już nie spięod 5 21niestety!
kalinkap13 za usgja też będę się umawaić na rozpoznanie płuci
meszsares witam witam i gratulacje
kurczak Wolf mi wywaliło w brzuszek już do żadnych spodni nie wchodzę tylko ciążowe i ewentulanie jak ukradnę dresy tżjuż nie da się ukryć, że ze mnie ciężarówka, ale nawet nie chcę tego faktu ukrywać
Nerolku śliczny ten kojec bajkaja dostanę od siostry po jej maluszkach ale w dobrym stanie, a łóżeczko drewniane odnalazło się po moim tż u sąsiadów i bierzemy go będzie z tradycją ahhhh

ktoś pisał ile imion u mnie wszyscy mieli dwa oprcz mnie i tatuśka jak będzie dziewczyna to będzie Natalka, Hanna a jak chłopczyk to nawet na jedno nie możemy się zdecydować
emma 85 Kochana głowa do góry nie pierwszy i nie ostatni wybry dziciaków, ja bym to zostawiła ewentualnie nakleiła jakieś misie puchatki czy coś w castoramie można kupić i luzik a jak młode podrosną to się pomaluję na nowoa jeden wafelek nikomu ne zaszkodzinarobiłąś mi smaka nie dobra

[LadyInBlack2]

dzień dobry, u Was też tak pochmurno?
u mnie pada, ciemno i w ogóle odechciewa się wszystkiego

meszsares witaj w naszym gronie

A ja się wczoraj wybrałam do "nowego" gina, wizyta umówiona od miesiąca i co? Nie było go! Nosz.. Niby dzwonili do mnie z przychodni ale z zastrzeżonego, a że ja ostatnio miałam przeboje z numerem zastrzeżonym to nie odbierałam, głupek
No i w sumie wpadłam na podobny pomysł co Oliwka, tzn. pozostanę przy moim pierwotnym lekarzu-prywaciarzu, a skierowania na badania będę "przepisywać" u lekarza z LM i tym samym wykonywać je za free.
Ale "nowemu" dam jeszcze szansę.

Napisane przez pieleszka

dzień dobry

co tu tak mało ludzi z rana??? wstawać kochane, wstawać

jak co rano zacznę od tego, że znowu jestem w pracy....i znowu nic mi się nie chce, do tego jestem wściekła, bo się rano z TŻ pożarłam

a dzisiaj po pracy mam wizytę u lekarza - idziemy na USG

witaj pieleszko, moja sister of mercy
ja też piszę z pracy, mam dziś znów anty-nastawienie, jeszcze ta pogoda dobijająca psychicznie..
generalnie mam ochotę wyłączyć kompa, wstać, zamkną za sobą drzwi i uciec do domu, ech.. no nic, niech nas obie trzyma myśl, że jeszcze trochę i zwiejemy na to planowane L4 i nie denerwuj się dziś za dużo, chociaż sama dobrze wiem, ze to tak łatwo mówić


gratuluję wszystkich pozytywnych wieści z USG i trzymam kciuki za kolejne

[BABONIK]

dzień dobry

Kalinka gratuluję

Pieleszka czekamy na wieści

ja mam kolejną koszmarną noc za sobą,do tego dziś pogoda do d... chyba usnę na stojąco!!!


miłego dnia

[JustPi]

Napisane przez pieleszka

dzień dobry

co tu tak mało ludzi z rana??? wstawać kochane, wstawać

jak co rano zacznę od tego, że znowu jestem w pracy....i znowu nic mi się nie chce, do tego jestem wściekła, bo się rano z TŻ pożarłam

a dzisiaj po pracy mam wizytę u lekarza - idziemy na USG

Dzieńdoberek

Wstałam..... i to już dosyc dawno, ale jeszcze przed wyjściem do pracy antybiotyk dziecku trzeba było wcisnąć, w robocie herbatę sobie zrobic i jakieś śniadanie zjeść
dobra to teraz moge nadrabiac co tam od wczoraj naskrobałyście

[justa878]

agulabaar oboje z mężem mamy 2 imiona ... Ja nawet tak śmiesznie, bo oba mam na J a 3 z bierzmowania też wzięłam na J Justyna, Joanna, Julianna
Jeśli chodzi o imię dla dziecka, to wiemy, że chłopak, więc chyba Mateusz, chociaż mi gdzieś jeszcze Maksymilian chodzi po głowie ... Pierwsze dziecko miało się Maciuś nazywać, ale postanowiło pójść do nieba mam słabość do imion na M. A na drugie imię chcemy dać Józef - po dziadku od Tż, który był wspaniałym człowiekiem i zmarł we wrześniu 2010. Mój jest bardzo wierzący i w związku z tym myśli, że dziadek będzie strzegł z nieba swojego prawnusia ... Zresztą moje 2 dziadki też na imię mają Józef
Słyszałam już, że nie powinno się "obciążać" dzieci imieniem po kimś - teściowa , ale jak usłyszała, że drugie imię chcemy dać po jej ojcu to nic nie powiedziała ... zresztą ja uwielbiam takie zabobony i mnie dziwi, że w XXI wieku matki mówią córkom, żeby nosiły czerwoną nitkę/wstążkę ze sobą w ciąży

[nerola]

Dzień dobry
Boboniku mówisz wyprawa?
Nawet nie wiem czy zaprzeczać.Masz racje.Kazdemu coś spakuj,posprawdzaj zapięcia fotelików,ubierz a potem pozbieraj do samochodu.
A w mieście pilnuj,zeby to to sie nie rozlazło

Ja ten kojec kupiłam na Szafie.Stał za 220+wysyłka ale jak to ja utargować musiałam
Link podałam inny bo na szafie zdjęcie mniej dokładne ale dostałam real foto i jest ok.
http://szafka.pl/c334328-sliczne-loz...noworodka.html

Dała mi kilka zdjec ale nie będę tu wszystkich wklejać.


Pieleszko trzymam kciuki mocno,mocno

Monia jak się czujesz?

Kalinko gratuluję zdrowego szkrabika

Emma to mamy podobne dzieciaki
My doszliśmy do wniosku,ze będziemy malować,odświażać niezmywalną(raz w roku to robimy) a dziurki w scianach niech zostaną póki łobuzy nie podrosną.
Poanaklejaj im dziecięce motywy na tych ich arcydziełach może?
Ja mam Kubusia Puchatka ale przylepione na czyste ściany bo Szymon go kocha(ł).

Co do tycia to gin powiedział,że jak na mnie 2 kg w ciągu miesiaca to bardzo sporo.I ma rację.
Już mam 61 czyli wagę wyjściowa(po tym rzyganiu,mdłościach i wirusówce).Takze od teraz do przodu.
Brzuch same widziałyście-piłka -i jeszcze mam talię.

[Bartessa]

ja dzis wstalam ze strasznym bolem kregolupa, strasznie boli... krzywo spalam..

Nerola, ja mam bardzo podobne lozeczko kojec po 1 dziecku, kupilam nowego i szczerze to nie bylam w 100 % z niego zadowolona, sluzyl mi za turystyczny poniewaz duzo jezdzilam z malym od tesciow do ciotki a w domu mialam drewniane i na dole tez go czasem rozkladalam, po kilku rozkladaniach bylo z nim coraz gorzej a w tej chwili to nie wiem czy wogole da sie je rozlozyc, na srodku kazdej ramy sa smieszne zatrzaski ktore sie zacinaja...

ale pod wzgledem wygody to super, jeszcze mam bieguny i mozna kolysac malucha. No tylko to rozkladanie...

[Stapelka]

uff ale piszecie
byłam wczoraj u gina mojego prowadzącego z wynikami badań - na te fosforany w moczu poradziła tylko więcej pić. A fakt ja raczej z tych nie pijących cały dzień powiedziałam że nie wyjdę dopóki nie zrobi mi fotki dla dziadków bo na razie mam same takie detale - noga, wątroba, żebra następna wizyta za miesiąc a na początku marca usg połówkowe - tym razem ma być 3D.

blee siedzę w pracy i mam jakieś teksty do pisania i nijak nie mogę się zmobilizować - masakra jakaś. weźcie mnie stąd.

Waga jak na razie + 2kg (15tc)

[JustPi]

Napisane przez meszsares

hej Dziewczyny, jeśli pozwolicie i ja dołączę się do wątku
Będę tu najstarsza bo w tym roku kończę 35l, ale no cóż... duchem chyba jestem mloda .
Tp mam na 23.08, dzisiaj konczę wiec 9tc, za trzy tygodnie mam usg genetyczne i liczę na to, że dowiem się kto tam mieszka w moim brzuchu, ostatnio w 12tc już wiedziałam...
Acha, mam 15mies. cudowną córeczkę i obecnie zajmuję się jej wychowywaniem. No i od niedawna dbaniem o fasolkę rzecz jasna

Witamy ja tez jestem młoda duchem a cyferki nie są takie ważne, choć powinnam do zenki napisać co by mi roczek dodała...

Napisane przez BABONIK

co do podłóg to moja deska barlinecka leży i kwiczy... długopis to ulubion narzędzie zbrodni mojej córki...też już wrzuciłam na luz...

moja deska barlinecka też w strasznym stanie.... na początku się wkurzałam o każdą rysę, ale szkoda nerwów

Mam podobne łóżeczko jak kupiła Nerola i służyło nam całe 2 lata, potem Maja dostała juz takie 160cm. Byłam z niego baaardzo zadowolona. Wiadomo, że przy każdej opcji są plusy i minusy. Nam pasowało, że ma "miękkie" ścianki i jak gdzieś jechaliśmy to nie było problemu, żeby je zabrać. Dokupiłam tylko materacyk kokosowo-gryczany.

iwonap79 super, że wszystko dobrze po wizycie

a i trzymam kciuki za dzisiejsze badania

Mi to nawet jedno imię będzie cięzko wybrać, żeby i mi i TŻtowi się podobało

a brzuszek to mam nadzieję do przodu idzie