Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18. - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-02-09, 20:40   #121
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.

Onyks, miło, że pytasz. Dwa z zeszłego weekendu mam zdane, dziś miałam jeden, ale raczej na nim poległam i jeszcze jutro jeden...

A jak Ty się czujesz? Trzymam kciuki, żeby Nataszki problemy brzuszkowe szybko ustąpiły

Odnośnie mieszkania przed ślubem, my też mieszkaliśmy ze sobą. Może nawet nie ze względu na sprawdzenie się czy nie, bo wydaje mi się, że wystarczająco się poznaliśmy, zanim razem zamieszkaliśmy, ale dlatego, że chcieliśmy być razem... z tym, że dla nas wierzenia religijne,a głównie stanowisko kościoła, nie były ważne w tej kwestii. I rozumiem osoby, które z tego względu nie decydują się na wspólne mieszkanie.

Żabciu, udanej imprezy Chyba bym sobie darowała bieliznę korygującą na razie. To jednak uciska, a myślę, że najpierw powinno się wszystko zagoić.
__________________

Hania


Edytowane przez ButterBear
Czas edycji: 2013-02-09 o 22:29
ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-09, 20:47   #122
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;39138374]
A jeśli chodzi o mieszkanie przed ślubem, współżycie i antykoncepcję - to taka jest nauka kościoła i nie ma się co dziwić, ktoś się oburza.[/QUOTE]

Zgadzam się.

Cytat:
Napisane przez zaaaabcia Pokaż wiadomość

Ja wczoraj bylam na wizycie kontrolnej. Wszystko wporzadku
Jedyne co to dalej musze być na diecie , nie nosic za dużo Domino na rekach przynajmniej przez następne 4 tyg. No i na razie nie mogę się zapisac na zumbe A tak się cieszylam ze wroce na silownie....

Dzisiaj ostatki , także idziemy wieczorem na zabawe
Już się doczekać nie mogę Szkoda tylko ze nie mogę pic ani za bardzo tanczyc Ale co tam! I tak będę się dobrze bawic
I pięknie

Milej zabawy!

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;39138436]
To i tak mieliście mniej spotkań. Nasze nauki trwały 11 tygodni - co tydzień nauka prowadzona przez innego księdza na inny temat. Potem jeszcze 3 spotkania w poradni. Pani nam opowiadała o naturalnych metodach i obserwacji cyklu, ale nie kazała nam robić wykresów. A książeczka z nauk o NPR przydała się później, gdy zaczęłam obserwować cykl [/QUOTE]

o przypomniałaś mi, że ja tez miałam taką broszurę... zaraz poszukam.

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Mrowinko, myślę, że wspominanie nauk przedmałżeńskich ma dużo wspólnego z podejściem do kościoła ogólnie rzecz biorąc. My braliśmy ślub kościelny głównie ze względu na ceremonię, a nie ze względu na duże znaczenie religijnego aspektu tej uroczystości dla nas.
Kościół w moim odczuciu jest instytucją mocno przestarzałą, o archaicznych poglądach. Baba się może oburzać, jak ma ochotę, ale nikt nie ma prawa patrzeć na mnie z pogardą. Chyba też na tym to polega, żeby ludzi nie oceniać.
Nie rozumiem, ze względu na ceremonię, czyli co?

Cytat:
Napisane przez kaska87 Pokaż wiadomość
maxi-cosi mura 4 -klik! kolor czarny
mutsy evo- klik! kolor czarny
x-lander xa klik! ale niestety nie ma czarnego


a fotelik chcę maxi cosi pebble z bazą family fix, która pasuje do następnego fotelika
taki: http://www.bobowozki.com.pl/product_...6&%3CosCsid%3E
fajny sprzęt

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;39139170]Moim zdaniem wspólnie mieszkanie przed ślubem nie jest niezbędne, żeby się dobrze poznać. A to, że jakaś para razem nie mieszka, nie oznacza przecież, że spotykają się na kilka godzin. My np. nie widywaliśmy się codziennie, bo dzieliło nas trochę km, ale przyjeżdżaliśmy do siebie na weekendy i spędzaliśmy razem dużo czasu, wyjeżdżaliśmy wspólnie.
I bardzo bym źle się poczuła, gdyby mój wówczas narzeczony chciał ze mną zamieszkać "na próbę". Nie chciałabym czuć się wypróbowywana [/QUOTE]



Cytat:
Napisane przez onyks Pokaż wiadomość
Hej Buszuję w poprzednie części i co widzę? Mamy już nową wątek

Niestety nie dam rady nadrobić

Abby wróciłaś, zazdroszczę, kocham Zakopane
W ubiegłe wakacje po raz pierwszy od lat tam nie byliśmy

Butter, jak egzaminy?

Przepraszam, że reszty nie doczytałam

A u nas tak: byłyśmy kilka razy u pediatry, położna też zagląda i pomaga bo dalej walczymy z kolkami...no i jest problem bo mała cały czas robi kupy jak zielona woda. w końcu stwierdzili nietolerancję laktozy, w poniedziałek idziemy jeszcze do pediatry alergologa i zobaczymy...kropli i innych cudów przerobiłyśmy mnóstwo... W końcu pediatra dał nam Nutramigen, wczoraj podałam jej dwa razy, a w nocy pierś, dziś znów Nutra, ale mała szuka piersi po butelce i po jakimś czasie ją przystawiłam i się zaczęło..pół dnia ryk, prężenie, dziecko bordowo sine
Potem dałam Nutra i śpi, pręży się przez sen ale jednak śpi... i nie wiem co dawać w nocy pierś czy to mleko
Przez te wszystkie dni tyle nakombinowałyśmy, l, położna i tyle porad, że w głowie mam mętlik

Sama już nie wiem co robić, swój pokarm odciągam bo w razie czego w każdej chwili jestem gotowa wrócić do karmienia, no ale zobaczymy co powie alergolog.
jej bidulka... gdyby miała się męczyć to dałabym butle a sama dalej odciągała i czekała na decyzje lekarza...

Edytowane przez Ana***
Czas edycji: 2013-02-09 o 20:48
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-09, 20:54   #123
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
Nie rozumiem, ze względu na ceremonię, czyli co?
Eee..no, nie bardzo wiem, o co pytasz. Ceremonia...sama w sobie. Ślub w USC dla mnie jest taki skromny, nijaki, mało odświętny. Ślub w kościele jest uroczysty, podniosły, bardzo odświętny i chcieliśmy, żeby nasz ślub taki właśnie był. Poza tym mamy znajomego księdza, który jest fantastycznym człowiekiem, chcieliśmy, żeby to on dał nam ślub! I tyle.
__________________

Hania

ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-09, 21:02   #124
Natala84
Zakorzenienie
 
Avatar Natala84
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 243
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.

Onyks, jeśli podejrzewacie nietolerancję laktozy to najlepszy jest chyba delicol - zawiera enzym trawiący lakotozę. Wskazane jest też odciąganie trochę mleka bezpośrednio przed karmieniem - tego najrzadszego i najsłodszego, bo to początkowe mleko ma właśnie najwięcej laktozy
__________________
Marysia

Hania


94,5....70,5....65


http://szydelkogagusi.blogspot.com/
Natala84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-09, 21:24   #125
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.

Tomalinko super, że trafiłaś na taki sklep. Mrrr fajne chwile teraz przed Wami

Butter dużo ci jeszcze egzaminów zostało?

Strong my na 17.00 mieliśmy ślub

Kasiu ja mam xa , bardzo polecam, choć teraz jest troszkę nowsza wersja.

Onyks o kurcze... współczuję. Ale to znaczy, ze ty coś jesz co ją uczula i sie tak pręży czy jak?
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-09, 21:32   #126
martynka1916
Wtajemniczenie
 
Avatar martynka1916
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Sochaczew
Wiadomości: 2 036
GG do martynka1916
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.

Dziewczyny padam dopiero wrocilam z synkiem maz nas jeszcze na zakupy wyciagnal..... dobranoc
__________________
31.03.2008
21.02.2009
13.07.2009 Rafałek
4.06.2013 Wiktoria




"Zabrać Cię na spacer długi, żeby iść i nic nie mówić, tylko czuć że jesteś obok."
martynka1916 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-09, 21:54   #127
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.

Dziś wsadziłam Maję do miski, przywiązałam do niej sznurek (do miski, nie do Mai ) i ją tak ciągałam po mieszkaniu, a że rodzice mają płytki w na dole w mieszkaniu to się nam dobrze jeździło. Ale Maja miała frajdę. Dałam jej też dziś pierwszy raz kiwi. Wszamała wszystko
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-09, 22:02   #128
metkaa
Zakorzenienie
 
Avatar metkaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 679
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.

tomalinka super ze znalezliscie taki sklep, wozek obejrzalam, fajny tylko jak dla mnie drogi,


Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
14.06.2014 godzina 13
wczesnie ale skoro u Was to standard

zaaaabcia udanej zabawy,

Cytat:
Napisane przez strongwomen Pokaż wiadomość
Może my też powinniśmy iść już do księdza? do ślubu zostało 7 miesięcy.
ja bym sie przeszla zapytac, jak bedzie kazal przyjsc pozniej to pojdziecie


Cytat:
Napisane przez zaaaabcia Pokaż wiadomość
Jesli po mleku Nataszka jest lepsza to na noc dalabym jej tez mleko zamiast piersi ...
zrobilabym tak samo,


metkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-09, 22:27   #129
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Eee..no, nie bardzo wiem, o co pytasz. Ceremonia...sama w sobie. Ślub w USC dla mnie jest taki skromny, nijaki, mało odświętny. Ślub w kościele jest uroczysty, podniosły, bardzo odświętny i chcieliśmy, żeby nasz ślub taki właśnie był. Poza tym mamy znajomego księdza, który jest fantastycznym człowiekiem, chcieliśmy, żeby to on dał nam ślub! I tyle.
Z jednej strony rozumiem, ale z drugiej nie bardzo. Dla mnie ślub kościelny to coś więcej - jest ślubem dla wierzących, w miarę możliwości praktykujących, mających cokolwiek wspólnego z tą instytucją - a nie tylko jako uroczystość sama w sobie. No, ale to moje zdanie

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Dziś wsadziłam Maję do miski, przywiązałam do niej sznurek (do miski, nie do Mai ) i ją tak ciągałam po mieszkaniu, a że rodzice mają płytki w na dole w mieszkaniu to się nam dobrze jeździło. Ale Maja miała frajdę. Dałam jej też dziś pierwszy raz kiwi. Wszamała wszystko
Łał! Miała dziewczyna zabawę! Nie poobijała się?





Chyba idę spać, nie czuję się dobrze gardła boli, na szczęście troszkę mniej, ale za to nos mi przytyka.

Posprzątałam papiery studyjne, notatki poukładałam, posegregowałam, semestr zakończony oraz papiery z pracy też pochowane.
Zostało mi jeszcze uporządkować książki, notatki związane z pracą mgr i zrobić porządek na pulpicie, bo przy braku czasu oczywiście wszystko tam wylądowało i jest istny sajgon

To jeśli chodzi o porządki nie mniej, po ciężkim okresie pracy i sesji dom ogarnięty
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-09, 22:30   #130
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.

Ana nie Ładnie się trzymała miski W ogóle to moja mama ma taki duży wisiorek i Mai się strasznie podobał. Od wczoraj go nosi na szyi. No czad normalnie, co chwila sprawdza czy go ma, ogląda. Się śmiałam, że w nim pójdzie spać

Ana niezła jesteś Ja to zawsze miałam kłopot aby się zmobilizować do segregacji papierów.
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-10, 08:25   #131
Baobabek
Zakorzenienie
 
Avatar Baobabek
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 5 576
GG do Baobabek Send a message via Skype™ to Baobabek
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.

ooo nowy watek
__________________
K & I

Baobabek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-10, 09:07   #132
blonde_hair
Zakorzenienie
 
Avatar blonde_hair
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.

Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość

Jestem ze Śląska i u mnie ślubu są pomiędzy 11 a 13
no tak, co region to obyczaj

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
[
Ok, wracam do nauki. Dzisiejszy egzamin niestety poszedł mi tragicznie, nie wiem, czy mam choć jedną dobrą odpowiedź w teście
Bedzie dobrze



Cytat:
Napisane przez zaaaabcia Pokaż wiadomość

Ja wczoraj bylam na wizycie kontrolnej. Wszystko wporzadku
Jedyne co to dalej musze być na diecie , nie nosic za dużo Domino na rekach przynajmniej przez następne 4 tyg. No i na razie nie mogę się zapisac na zumbe A tak się cieszylam ze wroce na silownie....

Dzisiaj ostatki , także idziemy wieczorem na zabawe
Już się doczekać nie mogę Szkoda tylko ze nie mogę pic ani za bardzo tanczyc Ale co tam! I tak będę się dobrze bawic
super,ze jest lepiej

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;39138436]Strong, datę można ustalić wcześniej,a formalności (w tym protokół) spisuje się właśnie 3 miesiące przed ślubem


[/QUOTE]
otoz to

Cytat:
Napisane przez strongwomen Pokaż wiadomość
Gucia, piekłam sama nie wiem czy wyszły dobre... w jeden dzień się zjadło 85 sztuk. To chyba dobre co nie?
musiały byc pyszne

Cytat:
Napisane przez strongwomen Pokaż wiadomość
Może my też powinniśmy iść już do księdza? do ślubu zostało 7 miesięcy.
my zalatwialismy date w kosciele 9 miesiecy przed slubem, bo tak akurat Tz byl i poszlismy razemNikogo przed Nami nie bylo takze moglismy sobie wybrac godzineA w tym dniu byly 4 sluby

Cytat:
Napisane przez onyks Pokaż wiadomość
A u nas tak: byłyśmy kilka razy u pediatry, położna też zagląda i pomaga bo dalej walczymy z kolkami...no i jest problem bo mała cały czas robi kupy jak zielona woda. w końcu stwierdzili nietolerancję laktozy, w poniedziałek idziemy jeszcze do pediatry alergologa i zobaczymy...kropli i innych cudów przerobiłyśmy mnóstwo... W końcu pediatra dał nam Nutramigen, wczoraj podałam jej dwa razy, a w nocy pierś, dziś znów Nutra, ale mała szuka piersi po butelce i po jakimś czasie ją przystawiłam i się zaczęło..pół dnia ryk, prężenie, dziecko bordowo sine
Potem dałam Nutra i śpi, pręży się przez sen ale jednak śpi... i nie wiem co dawać w nocy pierś czy to mleko
Przez te wszystkie dni tyle nakombinowałyśmy, l, położna i tyle porad, że w głowie mam mętlik

Sama już nie wiem co robić, swój pokarm odciągam bo w razie czego w każdej chwili jestem gotowa wrócić do karmienia, no ale zobaczymy co powie alergolog.
kurcze, biedne jestescieOby szybko sie wyprostowało

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Dziś wsadziłam Maję do miski, przywiązałam do niej sznurek (do miski, nie do Mai ) i ją tak ciągałam po mieszkaniu, a że rodzice mają płytki w na dole w mieszkaniu to się nam dobrze jeździło. Ale Maja miała frajdę. Dałam jej też dziś pierwszy raz kiwi. Wszamała wszystko
super


A ja na nauki chodzilam ze swoim szwagrem Tz nie bylo a musial byc podpis

Czesc
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556
Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442
blonde_hair jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-10, 09:36   #133
tomalinka
Wtajemniczenie
 
Avatar tomalinka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 123
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;39139170]Moim zdaniem wspólnie mieszkanie przed ślubem nie jest niezbędne, żeby się dobrze poznać. A to, że jakaś para razem nie mieszka, nie oznacza przecież, że spotykają się na kilka godzin. My np. nie widywaliśmy się codziennie, bo dzieliło nas trochę km, ale przyjeżdżaliśmy do siebie na weekendy i spędzaliśmy razem dużo czasu, wyjeżdżaliśmy wspólnie.
I bardzo bym źle się poczuła, gdyby mój wówczas narzeczony chciał ze mną zamieszkać "na próbę". Nie chciałabym czuć się wypróbowywana [/QUOTE]
Ee chyba nikt się tak nie czuje..
Powiem Ci tak, że w dzisiejszych czasach, gdzie rozwód jest najczęstszym 'sposobem' na rozwiazywanie problemów. To uważam, że dobrze jest jednak pomieszkać razem przed slubem.
Tym bardziej, że rozwodów wśród znajomych jest mnóstwo. I to widzę tak ciężkie sytuacje, w których dziecko cierpi najbardziej, bo jest kartą przetargową (często niestety wykorzystywane przez matki). Są też rozwody, po 2 -3 latach małżeństwa, bo to jednak nie jest ten. I tyle. Na szczęście wtedy przynajmniej dziecko nie cierpi.

Natomiast rozumiem Cię jesli ze względów religijnych nie chciałaś mieszkać z Tż przed ślubem

Cytat:
Napisane przez onyks Pokaż wiadomość
A u nas tak: byłyśmy kilka razy u pediatry, położna też zagląda i pomaga bo dalej walczymy z kolkami...no i jest problem bo mała cały czas robi kupy jak zielona woda. w końcu stwierdzili nietolerancję laktozy, w poniedziałek idziemy jeszcze do pediatry alergologa i zobaczymy...kropli i innych cudów przerobiłyśmy mnóstwo... W końcu pediatra dał nam Nutramigen, wczoraj podałam jej dwa razy, a w nocy pierś, dziś znów Nutra, ale mała szuka piersi po butelce i po jakimś czasie ją przystawiłam i się zaczęło..pół dnia ryk, prężenie, dziecko bordowo sine
Potem dałam Nutra i śpi, pręży się przez sen ale jednak śpi... i nie wiem co dawać w nocy pierś czy to mleko
Przez te wszystkie dni tyle nakombinowałyśmy, l, położna i tyle porad, że w głowie mam mętlik

Sama już nie wiem co robić, swój pokarm odciągam bo w razie czego w każdej chwili jestem gotowa wrócić do karmienia, no ale zobaczymy co powie alergolog.
Oj nie znam się Kochana. Także trudno jest mi się wypowiedzieć..
Eh.. ale macie przeboje ..

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Dziś wsadziłam Maję do miski, przywiązałam do niej sznurek (do miski, nie do Mai ) i ją tak ciągałam po mieszkaniu, a że rodzice mają płytki w na dole w mieszkaniu to się nam dobrze jeździło. Ale Maja miała frajdę. Dałam
jej też dziś pierwszy raz kiwi. Wszamała wszystko
Super

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
Z jednej strony rozumiem, ale z drugiej nie bardzo. Dla mnie ślub kościelny to coś więcej - jest ślubem dla wierzących, w miarę możliwości praktykujących, mających cokolwiek wspólnego z tą instytucją - a nie tylko jako uroczystość sama w sobie. No, ale to moje zdanie
Zgadzam się z Tobą w 100%

Witam się niedzielnie!

My dopiero wstaliśmy Nie pamiętam, kiedy tak późno wstawałam..
ale dwie nocy mieliśmy zarwane przez imprezy także dziś musiałam to choć trochę nadrobić
Tylko te plecy mnie bolą po każdej nocy..
__________________
Hania
tomalinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-10, 09:42   #134
martynka1916
Wtajemniczenie
 
Avatar martynka1916
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Sochaczew
Wiadomości: 2 036
GG do martynka1916
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.

Cytat:
Napisane przez tomalinka Pokaż wiadomość
[/B]
Ee chyba nikt się tak nie czuje..
Powiem Ci tak, że w dzisiejszych czasach, gdzie rozwód jest najczęstszym 'sposobem' na rozwiazywanie problemów. To uważam, że dobrze jest jednak pomieszkać razem przed slubem.
Tym bardziej, że rozwodów wśród znajomych jest mnóstwo. I to widzę tak ciężkie sytuacje, w których dziecko cierpi najbardziej, bo jest kartą przetargową (często niestety wykorzystywane przez matki). Są też rozwody, po 2 -3 latach małżeństwa, bo to jednak nie jest ten. I tyle. Na szczęście wtedy przynajmniej dziecko nie cierpi.

Natomiast rozumiem Cię jesli ze względów religijnych nie chciałaś mieszkać z Tż przed ślubem


Oj nie znam się Kochana. Także trudno jest mi się wypowiedzieć..
Eh.. ale macie przeboje ..


Super


Zgadzam się z Tobą w 100%

Witam się niedzielnie!

My dopiero wstaliśmy Nie pamiętam, kiedy tak późno wstawałam..
ale dwie nocy mieliśmy zarwane przez imprezy także dziś musiałam to choć trochę nadrobić
Tylko te plecy mnie bolą po każdej nocy..




kurcze Tomalinko mam ten sam problem juz nie wiem co zrobic ... i masowanie nie pomaga.....
__________________
31.03.2008
21.02.2009
13.07.2009 Rafałek
4.06.2013 Wiktoria




"Zabrać Cię na spacer długi, żeby iść i nic nie mówić, tylko czuć że jesteś obok."
martynka1916 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-10, 09:47   #135
stokrotka24
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.

dzień dobry
ale się wczoraj pizzy objadłam, taką miałam na nią ochotę, że szok przyszedł do nas kuzyn tz i siedzieliśmy sobie. Oni sobie pili a ja wcinałam tylko. Dzisiaj idziemy do teściów na obiad.

My nie mieszkaliśmy przed ślubem ze sobą, bo nie było zwyczajnie jak, ale nieraz jeździłam do niego do akademika bo studiował dziennie i tam siedziałam po 2 tygodnie wiec miałam namiastkę życia ze sobą. Po ślubie zamieszkaliśmy u teściów i rok tam mieszkaliśmy, dopiero potem na swoim. Trochę się docieraliśmy na swoim, tym bardziej, że codzienny remont nas przytłaczał ale teraz jest super
__________________
15.08.2009 nasz wielki dzień

"dwa serca jedno bicie, tylko Ty i Ja na całe życie"

Łukaszek
stokrotka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-10, 10:46   #136
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Ana nie Ładnie się trzymała miski W ogóle to moja mama ma taki duży wisiorek i Mai się strasznie podobał. Od wczoraj go nosi na szyi. No czad normalnie, co chwila sprawdza czy go ma, ogląda. Się śmiałam, że w nim pójdzie spać

Ana niezła jesteś Ja to zawsze miałam kłopot aby się zmobilizować do segregacji papierów.
Haha nieźle z tym wisiorkiem

Ja lubię mieć porządek w papierach, bo inaczej i tak cały czas myślę kiedy to zrobię wszystko w teczkach, segregatorach, koszulkach

Cytat:
Napisane przez tomalinka Pokaż wiadomość

Zgadzam się z Tobą w 100%


My dopiero wstaliśmy Nie pamiętam, kiedy tak późno wstawałam..
ale dwie nocy mieliśmy zarwane przez imprezy także dziś musiałam to choć trochę nadrobić
Tylko te plecy mnie bolą po każdej nocy..
Cieszę się, że się zgadzasz

Plecki bolą ze względu na ciążę? czy wcześniej też bolały?

Cytat:
Napisane przez stokrotka24 Pokaż wiadomość
dzień dobry
ale się wczoraj pizzy objadłam, taką miałam na nią ochotę, że szok przyszedł do nas kuzyn tz i siedzieliśmy sobie. Oni sobie pili a ja wcinałam tylko. Dzisiaj idziemy do teściów na obiad.

My nie mieszkaliśmy przed ślubem ze sobą, bo nie było zwyczajnie jak, ale nieraz jeździłam do niego do akademika bo studiował dziennie i tam siedziałam po 2 tygodnie wiec miałam namiastkę życia ze sobą. Po ślubie zamieszkaliśmy u teściów i rok tam mieszkaliśmy, dopiero potem na swoim. Trochę się docieraliśmy na swoim, tym bardziej, że codzienny remont nas przytłaczał ale teraz jest super
Lepiej się dogadywaliście u teściów czy już na swoim??



A ja sobie siedzę z farbą na włosach dzisiaj idę do pracy... mam nadzieję, że ze 2 godzinki i wrócę.
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-10, 10:48   #137
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.

cześć

Tomalinka ja też zaczynam odczuwać bóle pleców-w okolicach krzyża
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-10, 11:08   #138
stokrotka24
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość



Lepiej się dogadywaliście u teściów czy już na swoim??



A ja sobie siedzę z farbą na włosach dzisiaj idę do pracy... mam nadzieję, że ze 2 godzinki i wrócę.
wiesz co u teściów dobrze się dogadywaliśmy, raz, ze byliśmy dopiero po ślubie, wiec sielanka była, poza tym obowiązki były dzielone na 4 osoby a na swoim to już wszystko na nas spadło i najgorzej dobijający był remont bo robiliśmy go sami, burzyliśmy ściany, w domu pełno gruzu, masakra. Po remoncie już było super oczywiście wiadomo jak to jest, czasami są gorsze dni, kłócimy się też jak każdy ale ogólnie jest ok
dzisiaj do pracy? współczuję
__________________
15.08.2009 nasz wielki dzień

"dwa serca jedno bicie, tylko Ty i Ja na całe życie"

Łukaszek
stokrotka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-10, 11:28   #139
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.

Cytat:
Napisane przez kaska87 Pokaż wiadomość
Aaby ja nigdy nie jeździłam na nartach, a teraz myślę że jestem za stara by się uczyć bo na tej szkółce pierwszej jazdy pewnie średnia wieku 8lat i co ja wyskoczę?
Eee, czekaj czekaj... Czy my nie jesteśmy ten sam rocznik?
Powiem Ci, że też się tego obawiałam, że będę na stoku taką starą wielką krową, a wokół mnie będą pędzić maluchy... Ale nie - okazuje się, że więcej osób w naszym właśnie wieku (i starszych) bierze instruktorów - dzieciaki raczej są uczone przez rodziców, co któryś tylko ma instruktora. Poza tym mieliśmy z instruktorem tylko godzinę i uwierz, że tak skupiasz się na jeździe, że nawet nie zauważysz, czy jesteś najstarsza, czy ktoś na Ciebie patrzy itp.
Aaa, no i instruktora bierzesz indywidualnie, więc nie jest to żadna grupa, gdzie rzeczywiście mogłabyś być najstarsza
To też był nasz pierwszy raz na nartach i absolutnie nie żałujemy!


Cytat:
Napisane przez blonde_hair Pokaż wiadomość
Aaby a moze akurat uda Wam sie pojechac
Super,ze tacy zadowoleni
Chciałabym kiedyś


Cytat:
Napisane przez strongwomen Pokaż wiadomość
Witam się w nowej części. Jestem chora. Niemiłosiernie boli mnie lewy migdał, lewe ucho i cała głowa. Masakra... a tyle sprzątania dziś. W tym zmienianie firanek... ugh...
Dziś choć ciut lepiej?

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
mnie od wczoraj gardło boli... dzisiaj ledwo spałam... no nie ma to jak 2 tyg bez choroby i z powrotem na ale co się dziwić jak dzieci takie ugilane chodzą ;/

a z dobrych wieści, to kwestionariusze to badań sprawdzone i mogę robić badania tyle, że od poniedziałku 2 tyg ferii...
Bidulko, kolejna chora

Ale super, że coś się z pracą ruszyło


Cytat:
Napisane przez tomalinka Pokaż wiadomość
No my dziś byliśmy w dwoch pierwszych sklepach dziecięcych I jednym sklepem jestem zachwycona: duży wybór,niesamowita obsługa i ceny wydaje mi się rozsądne. Trochę zapoznaliśmy się z tematem wózków. I w sumie na razie podobaja nam się najbardziej Mutsy Evo. Taki praktyczny i zgrabny wózek. pospisywaliśmy ceny niektórych produktów, żeby porównać z cenami na all. Ale powiedziała, że u nich można jeszcze ceny negocjować także pewnie tak większośc kupimy.
Ale fajnie, że macie takie miejsce
U nas raczej nie ma takich sklepów. Z tego, co wiem, jeden czy dwa są, ale ceny masakryczne w porównaniu do sklepów on-line


Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
14.06.2014 godzina 13

Nudna sobota się ciągnie... Od rana leniwe śniadanie, sprzątanie, zakupy. Teraz ja ciut popiszę, tż gra, a potem wspólny wieczór
13? Ależ wcześnie! Ale rozumiem, że taka u Was tradycja
U nas jak ślub jest wcześniej niż o 16, to wszyscy łapią się za głowę, co tak wcześnie
My księdza odwiedziliśmy jakoś w październiku (ślub w lipcu następnego roku), to powiedział, że mamy przyjść po nowym roku, bo on jeszcze nie ma kalendarza na nowy rok Poszliśmy w styczniu i mimo, że chcieliśmy 17, to zapisał nas na 16 i powiedział, że na 17 nie zapisuje na razie, bo o 18 jest msza, a wiadomo że ślub się przedłuża, że goście itp., i żeby zamieszania pod kościołem nie było. Ale gdyby ktoś przyszedł choćby m-c przed ślubem i chciał tę datę, to już by miał 17 Na szczęście nikogo na ten dzień poza nami nie było - i bardzo się cieszyłam, bo nie było kilku panien młodych przed kościołem, goście byli tylko nasi
__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.

aaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-10, 11:42   #140
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Ok, wracam do nauki. Dzisiejszy egzamin niestety poszedł mi tragicznie, nie wiem, czy mam choć jedną dobrą odpowiedź w teście

Nie lubimy testów!
Daj znać, jak po dzisiejszym


Cytat:
Napisane przez zaaaabcia Pokaż wiadomość
abby - super ze wypad w góry udany! Cudne macie foteczki!

Ja wczoraj bylam na wizycie kontrolnej. Wszystko wporzadku
Jedyne co to dalej musze być na diecie , nie nosic za dużo Domino na rekach przynajmniej przez następne 4 tyg. No i na razie nie mogę się zapisac na zumbe A tak się cieszylam ze wroce na silownie....


Super, że na wizycie wszystko ok


Cytat:
Napisane przez strongwomen Pokaż wiadomość
Aaaby, widzę że wyjazd był bardzo udany to masz pewnie akumulatorki naładowane na cały rok co?
No niestety już się wyczerpują A jutro powrót do pracy

Cytat:
Napisane przez tomalinka Pokaż wiadomość
Tylko wkurza mnie fakt, że dla księży mieszkanie na kocią łapę to jeden z najważniejszych tematów. Nic innego się nie liczy, a jest tyle innych rzeczy o których warto i trzeba mówić. To jest przykre.
Dokładnie

Cytat:
Napisane przez kaska87 Pokaż wiadomość
maxi-cosi mura 4 -klik! kolor czarny
mutsy evo- klik! kolor czarny
x-lander xa klik! ale niestety nie ma czarnego


a fotelik chcę maxi cosi pebble z bazą family fix, która pasuje do następnego fotelika
taki: http://www.bobowozki.com.pl/product_...6&%3CosCsid%3E
Widzę, że mamy identyczny gust - zwłaszcza jeśli chodzi o kolor wózka
Mi się jeszcze podoba Quinny Buzz 4 i Mutsy 4Rider. Evo bardzo mi się podoba, ale ma piankowe koła, więc raczej odpadnie.
A co do kolorów X-landera, to w poprzedniej kolekcji był czarny - ta kolekcja jest na 2012/2013, więc koło sierpnia/września powinna się ukazać kolekcja 2014 - może wtedy wrócą do czarnego?!
Moja kumpela ma kolor Europe i jest bardzo ładny


Cytat:
Napisane przez onyks Pokaż wiadomość
Abby wróciłaś, zazdroszczę, kocham Zakopane
W ubiegłe wakacje po raz pierwszy od lat tam nie byliśmy

A u nas tak: byłyśmy kilka razy u pediatry, położna też zagląda i pomaga bo dalej walczymy z kolkami...no i jest problem bo mała cały czas robi kupy jak zielona woda. w końcu stwierdzili nietolerancję laktozy, w poniedziałek idziemy jeszcze do pediatry alergologa i zobaczymy...kropli i innych cudów przerobiłyśmy mnóstwo... W końcu pediatra dał nam Nutramigen, wczoraj podałam jej dwa razy, a w nocy pierś, dziś znów Nutra, ale mała szuka piersi po butelce i po jakimś czasie ją przystawiłam i się zaczęło..pół dnia ryk, prężenie, dziecko bordowo sine
Potem dałam Nutra i śpi, pręży się przez sen ale jednak śpi... i nie wiem co dawać w nocy pierś czy to mleko
Przez te wszystkie dni tyle nakombinowałyśmy, l, położna i tyle porad, że w głowie mam mętlik
My razem byliśmy w Zakopanem po raz pierwszy, w dodatku pierwszy raz w życiu byłam w górach zimą, i zakochałam się absolutnie!
Kochana, pomyśl sobie, że w najbliższe wakacje pojedziecie już we trójkę

Niestety w sprawie brzuszka nie pomogę, bo kompletnie się nie znam Trzymam przemocno kciuki, żeby wszystkie dolegliwości szybko minęły

__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.

aaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-10, 11:57   #141
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
Posprzątałam papiery studyjne, notatki poukładałam, posegregowałam, semestr zakończony oraz papiery z pracy też pochowane.
Zostało mi jeszcze uporządkować książki, notatki związane z pracą mgr i zrobić porządek na pulpicie, bo przy braku czasu oczywiście wszystko tam wylądowało i jest istny sajgon

To jeśli chodzi o porządki nie mniej, po ciężkim okresie pracy i sesji dom ogarnięty
Pamiętam tej posesyjny czas - kiedy można było w końcu powyciągać notatki z każdego kąta, posegregować i wrzucić w jedno miejsce. Uwielbiałam to! Zwłaszcza, że oznaczało przerwę w nauce na ładnych kilka m-cy


Dzień dobry niedzielnie!
Wczoraj poranne lenistwo, potem kilka h sprzątania (ależ Futra gubią futra ), kąpiel, na koniec dnia zakupy na 2 tygodnie (i kilka stówek z konta zniknęło ) i wspólny wieczór z pizzą by mąż Uwielbiam jego pizzę! A że dzień pizzy, to i kalorie jakoś nie przerażały
Wieczorem oglądaliśmy film, ale zasnęłam jakoś w drugiej połowie
Dziś rano też leniwie... Przygotowałam niedzielne śniadanko, DD TVN, teraz każde przytuliło się do swojego kompa
Nie wiem, jak ja jutro wstanę o 5

Wstawiłam pranie. Poza tym planów brak...



---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Strong, a propo załatwiania wszystkiego przed ślubem... Już teraz jak najbardziej możecie iść do kościoła (o ile oczywiście się zdecydujecie) i zaklepać datę i godzinę Wszelkie formalności jednak typu protokół itp. załatwicie rzeczywiście nie wcześniej niż 3 m-ce przed, a to dlatego, że odpis aktu urodzenia brany z USC jest ważny 3 m-ce. Dlatego maksymalnie 3 m-ce przed ślubem bierzecie z urzędu odpisy i dopiero do kościoła. Wtedy protokół, zapowiedzi...
Nauki możecie zrobić też wcześniej - ale to dowiecie się, jak pójdziecie zaklepać datę
My mieliśmy 3 spotkania w poradni rodzinnej. Świadectwo z nauk przedmałżeńskich przyjął nam z liceum - choć tak naprawdę chyba już nie było ważne, bo chyba jest ważne 5 lat (gdzieś mi się o uszy obiło).
Generalnie poradnia rodzinna to była zwała - zwłaszcza mina męża na wieść o wspólnej obserwacji śluzu
Dla faceta temat śluzu raczej nie jest chlebem powszednim
__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.

aaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-10, 12:27   #142
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 7 999
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość
My mieliśmy 3 spotkania w poradni rodzinnej. Świadectwo z nauk przedmałżeńskich przyjął nam z liceum - choć tak naprawdę chyba już nie było ważne, bo chyba jest ważne 5 lat (gdzieś mi się o uszy obiło).
Nauki przedmałżeńskie nie mają terminu ważności - moje zaświadczenie z liceum było nadal ważne, mimo że miało już 11 lat
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-10, 12:31   #143
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;39147519]Nauki przedmałżeńskie nie mają terminu ważności - moje zaświadczenie z liceum było nadal ważne, mimo że miało już 11 lat [/QUOTE]
To czemu mieliście jeszcze aż 11 spotkań?
__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.

aaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-10, 12:44   #144
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 7 999
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość
To czemu mieliście jeszcze aż 11 spotkań?
Bo mój mąż nie miał za sobą nauk. Chciałam, żebyśmy poszli na nie razem.
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-10, 13:07   #145
201608051010
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 381
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.

Witam weekendowo

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Ja naprawdę nie rozumiem, jak można ludzi raczyć takimi tekstami. To dla mnie coś niepojętego! Co to ma niby zmienić? Jak to ma pomóc?
Może to dziwne, ale ja uważam, że w takich sytuacjach ludzi trzeba ośmieszać My zaczęliśmy tak robić, jak mnóstwo ludzi, jakichś dalekich znajomych, zaczęli mojemu mężowi prosto w mordę walić 'ale Ty utyłeś, ale jesteś gruby'... mąż na początku nie gadał nic, a potem zmieniliśmy taktykę i odpowiadamy 'no wiesz, poważna choroba, takie skutki uboczne leków'. Nagle ludzie zaczynają na szybko zmieniać temat, wypytywać o innych znajomych wspólnych. może to dziwne, ale jakoś daje to jakąś dziwną satysfakcję

w nawiązaniu do całej Waszej wczorajszej rozmowy- potwierdzam ludzie nie mają za grosz taktu, czasem się zastanawiam czy ja się urodziłam na jakiejś innej planecie, że nawet kiedy nie miałam w planach dzieci nie przyszło mi do głowy aby innych dopytywać o to dlaczego JESZCZE dzieci nie mają.

Teraz natomiast mam inny problem, od czasu naszego 'niepowodzenia' większość znajomych i niemal cała rodzina unika przy nas jak ognia tematu dziecko. Nie raz już była taka sytuacja, że ktoś zaczynał przy mnie temat po czym po chwili speszony go zmieniał. To boli jeszcze bardziej niż temat dzieci, w sumie to rozmowy o dzieciach cudzych, planach itd nie robią na mnie wrażenia, a na pewno nie bolą tak jak ostentacyjna zmiana tematu jakbym co najmniej jakaś upośledzona była w tym temacie.
Cytat:
Napisane przez strongwomen Pokaż wiadomość
Witam się w nowej części. Jestem chora. Niemiłosiernie boli mnie lewy migdał, lewe ucho i cała głowa. Masakra... a tyle sprzątania dziś. W tym zmienianie firanek... ugh...
zdrówka
Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
14.06.2014 godzina 13

ale fajna data
tylko godzina.... my mieliśmy o 17:00 i wydawało mi się, że jakoś za wcześnie, no ale później nie dało rady bo na 18 msza.


Cytat:
Napisane przez strongwomen Pokaż wiadomość
Tomalinko, a ja uważam że para powinna razem pomieszkać przed ślubem... bo inaczej jak się widzisz z kimś codziennie po 3h a co innego dzielić z nim gospodarstwo, problemy codzienności, i spotykać się codziennie. Wydaje mi się że właśnie mieszkanie razem to taka pierwsza próba czy w ogóle ślub ma sens.
zgadzam się
Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość

Dzień dobry niedzielnie!
Wczoraj poranne lenistwo, potem kilka h sprzątania (ależ Futra gubią futra ), kąpiel, na koniec dnia zakupy na 2 tygodnie (i kilka stówek z konta zniknęło ) i wspólny wieczór z pizzą by mąż Uwielbiam jego pizzę! A że dzień pizzy, to i kalorie jakoś nie przerażały
Wieczorem oglądaliśmy film, ale zasnęłam jakoś w drugiej połowie
Dziś rano też leniwie... Przygotowałam niedzielne śniadanko, DD TVN, teraz każde przytuliło się do swojego kompa
Nie wiem, jak ja jutro wstanę o 5

my też wczoraj mieliśmy domową pizzę pychota

dołączam się do zazdrości nad Waszym urlopowaniem:prosi :
nigdy nie jeździłam na nartach, ba nawet nigdy nie byłam zimą w górach, ehhh

jeśli chodzi o wynik to szału nie ma, muszę udać się z nim do lekarza, no ale z tego co już wiem to czeka mnie na pewno dożywotnia dieta

a miasta nie ma co zazdrościć- szare, bure i ponure tylko latem ma swój urok, tylko, że miejscowi czyt my jakoś rzadko kiedy mamy ochote z tego korzystać

Edytowane przez 201608051010
Czas edycji: 2013-02-10 o 13:09
201608051010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-10, 13:21   #146
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;39147793]Bo mój mąż nie miał za sobą nauk. Chciałam, żebyśmy poszli na nie razem.[/QUOTE]
Aaa, rzeczywiście... Pisałaś

Cytat:
Napisane przez niniona Pokaż wiadomość
dołączam się do zazdrości nad Waszym urlopowaniem:prosi :
nigdy nie jeździłam na nartach, ba nawet nigdy nie byłam zimą w górach, ehhh

jeśli chodzi o wynik to szału nie ma, muszę udać się z nim do lekarza, no ale z tego co już wiem to czeka mnie na pewno dożywotnia dieta

a miasta nie ma co zazdrościć- szare, bure i ponure tylko latem ma swój urok, tylko, że miejscowi czyt my jakoś rzadko kiedy mamy ochote z tego korzystać
Nasz też był to pierwszy raz - i nart, i zimowych gór Jakoś od dziecka jeździłam latem, w mojej rodzinie nigdy zimą się nie wyjeżdżało

A dieta jakaś mocno restrykcyjna?

No tak, tak sobie właśnie myślałam, że ci, którzy mieszkają w takich turystycznych miastach, nie potrafią cieszyć się z tego, co widzą w tych miastach "obcuchy". Dlatego nawet cieszę się, że mieszkamy w kuj-pom. Nie mamy tu co prawda nic, ale jak chcemy wyjechać, to i góry, i morze, i Mazury

__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.

aaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-10, 13:45   #147
metkaa
Zakorzenienie
 
Avatar metkaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 679
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.

czeeeesc
metkaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-02-10, 14:34   #148
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.

Hej metkaa
Co tam?
__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.


Edytowane przez aaby
Czas edycji: 2013-02-10 o 14:37
aaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-10, 14:45   #149
bambi109
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.

Witam. Jestem studentką II roku Położnictwa studiów magisterskich. Prowadzę anonimowe badania, które posłużą mi do napisania pracy magisterskiej na temat oceny jakości życia kobiet cierpiących na zespół policytycznych jajników (PCO). Ankieta zawiera pytania dotyczące wpływu PCO na nasze codzienne życie oraz zadowolenie z życia seksualnego.
Wszystkim Paniom, które znajdą trochę czasu na wypełnienie mojej ankiety, bardzo dziękuję.
Będę bardzo wdzięczna za pomoc!!!

http://moje-☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/respond-38025.html

Edytowane przez bambi109
Czas edycji: 2013-02-10 o 14:46
bambi109 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-10, 14:57   #150
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.

Cześć

Spaaaaać :ziewa:

Blonde, tomalinko

Ana to zapraszam do mnie, ja mam taki bałagan w papierach, że szok.
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:57.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.