MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny

[Dragusia88]

Napisane przez strippi

dziewczyny jednak nie zasnęłam, przez 1,5g Misiek tak wariował, że aż się wystraszyłam i chciałam jechać do szpitala, teraz przestał, a mnie naszedł ból krocza i jak na okres. Plus miałam kilka skurczy. oj wykończę się

Strippi weź poważnie pogadaj z tym twoim synem, bo on jakiś nie zdecydowany raz chce wyjść za chwilę nie chce

[kasia86bgo]

strippi no wlasnie - rozmowa z Michalkiem i niech sie chlopina decyduje ... Ilez mozna Ciocie w niepewnosci trzymac ...!!!??

Tak mi sie spac chcialo ze az mi sie odechcialo
Nie umiem znalezc pozycji wygodnej do spania
Caly dol brzucha mnie boli .... Eh

[Chanel_Coco]

Witam się i ja w kolejnej części
Już myślałam że któraś się rozpakowała, a tu dalej cisza na pokładzie. U mnie jutro ktg, ciekawa jestem co to wyjdzie..
Mokka_83
Trzymam kciuki za szybki powrót do domku.

[Dragusia88]

dobra poniedziałek minął, dziś już wtorek, jak nic się nie wydarzy, a pewnie nie wydarzy to w środę wizyta eh i skierowanie do szpitala na tydzień po terminie i coś o ktg mówiła że niby codziennie czy jak? nie dosłyszałam.
a Florian pewnie nie wychodzi bo się nie mieści

dobranoc muszę wcześniej niż 11.30 wstać bo znowu mi zostanie 1,5 godz nadrabiania hehe

[kasia86bgo]

Florek ...... Wychodz ..... !!!!!!!


No to ja tez pojde spac - moze uda sie jakas pozycje do spania znalezc.
Jutro mam mase planow - yhmmm zobaczymy co z nich wyjdzie haha.

Slodkich snow

[kasia86bgo]

i witam sie z rana

Jakiz mialam piekny sen - szkoda ze nic nie zapowiada zeby sie spelnil hahah.

Zadna nie rodzi - wiec ide spac dalej. Dzis o dziwo ani razu sie mie przebudzalam i wstawalam - uwazam to za swojaki sukces

[strippi]

Matko jak ja się męczyłam w tą noc :/ co chwile budziły mnie nieregularne skurcze :/ co godzinę do wc :/ masakra
dziś chyba pojadę na badanie tętna (miałam w piątek) i niech mnie bada, bo ja oszaleję

[kasia86bgo]

Napisane przez strippi

Matko jak ja się męczyłam w tą noc :/ co chwile budziły mnie nieregularne skurcze :/ co godzinę do wc :/ masakra
dziś chyba pojadę na ktg i niech mnie bada, bo ja oszaleję

Ooo Oooo widze ze jednak cos sie zaczyna Dziac.
Ale i tak ci podziwiam i serio ja na twoim miejscu chyba bym ze miliard razy byla juz w szpitalu haha.

[strippi]

haha mnie tak łatwo do szpitala nie wygonisz skurcze co 2-3 minuty to dopiero pojadę, no chyba że wcześniej zacznę krwawić, lub skurcze będą bardzo bolesne
Zostały mi 3 dni

[kasia86bgo]

Napisane przez strippi

haha mnie tak łatwo do szpitala nie wygonisz skurcze co 2-3 minuty to dopiero pojadę, no chyba że wcześniej zacznę krwawić, lub skurcze będą bardzo bolesne
Zostały mi 3 dni

Alez moja droga Ja cie nie wyganiam ... Pisze ze bedac na twoim miejscu JA bym juz dawno w szpitalu byla - taka panikara ze mnie haha.
No ale ty juz jeden P przezylas .. Wiec mniej wiecej wiesz na co czekac.

Ale torbe ew masz juz spakowana ...???

[despa]

Witam się z rana siedząc w autobusie,raczej usiłując siedziec bo tak mi się spać chce. Kosmos jakiś.
Ulubioną pora mojej Emilki na dawanie czadu matce jest pora od
22 do 1 a później od 4 rano. Nie pamiętam żebym w życiu tyle batow dostała co teraz kopow od małej.
Chłop się śmieje ze dziecko juz wie, ze ma matkę zolze i trzeba jej dac do wiwatu.

Milego dnia...

Strippi czy to dzis bedzie ten Dzien ?

[Malpka]

hej
ja mam dziś wizytę ciekawe co tam w trawie piszczy

Bzinka masz jakiś fajny przepis na to marchewkowo piernikowe ?

Napisane przez monicca1989

Kazałam TŻ po pracy kupić w aptece tą Lano - maść na brodawki z Ziajki i pytał Pani w aptece i powiedziała mu, że nie ma takiej maści (zapytał tylko o lano maść ziajki) babka się go pyta co to za maść! Haha Tż że na brodawki a ta dalej że czegoś takiego na pewno nie ma.

jesli o tej mówisz
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...-brodawek.html to jest ja kupiłam

Napisane przez nestelle

ohhhh a ja właśnie umówiłam się na sobotę na usg i ktg do gina - nie mojego ..... . wkurzyłam się . jestem w 39 tyg, a moja ginka - powiedziała ,że już koniec wizyt a do tego sie rozchorowała..... jak już pisałam usg ost.raz miałam 18 stycz. ,ktg w ogóle .... mam nadzieję ,że ta sobotnia wizyta wypali ...

dobrze ze się umówiłaś będziesz spokojniejsza co do usg to ja tez miałam w 30 tyg a ktg wcale ale mam wizyty co 2 tygodnie

Napisane przez Ewkaaa8891

No ja czytam ... czytam stary wątek i myśle co komu napisać ... a tu na końcu z batem wyganiają na nowy no to się witam w skończonym 31 tygodniu i nowym wątku

Napisane przez trolla2405

po wizycie:
na mojego chłopaka nie liczcie, nie zbiera się do wylotu
podobno się szyjka minimalnie skróciła
moim zdaniem gin tez jakby minimalnie schudł od poprzedniego tygodnia... takie gadanie
tętno małego ok
nie rodzę
koniec
myślałam że mnie gin zdopinguje do prania ciuchów małego a tu nic, chyba jeszcze poleżą...

dziewczyny startujcie z tymi maluszkami tyle chłopców już mogło by być na zewnątrz nuuuuuuuuuda

za wizytę a co ty już rodzić chcesz

Napisane przez Agateczka*

No to witamy się i my w nowej części

Wróciłam od gina, wynik na paciorkowca negatywny
Gin się pyta jak samopoczucie, więc mówię że nie najgorzej, a on " e bryka Pani " no jako tako mówię a on " jak by się miał poród zacząć to nie zaciskać nóg" a ja mu mówię że do 20 nie ma opcji ale nie rodzę
I mam nadzieję że maluszek posłucha mamusi i grzecznie poczeka
.

Napisane przez Mokka_83

Mamusie melduję się w nowej części
Kochane, nie nadrabiam i tylko na chwilę wpałam...
Byłam dzis na 17stą na ktg, leżałam z godzinę... potem mnie wzięła na przepływy i stwierdziła, że są znowu slabe...Powiedziała, że być może takie są akurat w momencie badania i za 2-3 godz się poprawią... Ale tak czy inaczej, ta sytuacja kwalifikuje sie do ciągłej obserwacji... Więc co? Skierowanie do szpitala! Ja w ogóle na to nie byłam przygotowana... nawet zaraz po wizycie miałam sie spotkać z koleżankami... I jeszcze co gorsza - dziś mamy jechać... a ja w ogóle nie spakowana... ciuszki nie poprasowane... masakra po prostu W każdym razie teraz skonczyłam pakowac co trzeba, poza tym poszykowałam wszystko Tżtowi w razie czego... Coś zaraz zjemy i jedziemy Ogólnie rzecz biorąc jestem załamana i nie wiem co myśleć... mam taką cicha nadzieję, że może mnie jednak nie zostawią... albo ewentualnie puszczą po dniu czy dwóch... Moge nawet 5 razy dziennie na ktg chodzić... byleby być w domu Ginka powiedziała, że mam dojrzałe lozysko i może przez to przepływy słabe...i może w szpitalu stwierdzą, że małemu lepiej już poza brzucham (nawet jeśli będzie musiał być chwilę w inkubatorze), niż gdyby mial być słabo dokarmiony w brzuchu... No nic... Dam Wam znac z tel. co i jak...
Buziaki i trzymajcie kciuki

oj trzymam kciuki miejmy nadzieje ze to tylko 2-3 dni kontrolne i cię wypuszczą

[oliwka__]

Dzień dobry

Dziewczyny ja chyba nie mogę czytać wątku dziś się obudziłam i co skurcze co 5 minut żeby takie sny mieć masakra
Chyba jednak coraz bardziej się boję i podświadomość płata mi figle ostatnio już nic nie czytam na temat niemowlaków a co jeszcze mi się śniło że mała gdzieś na strychu leżała na który trzeba było wejść przez szafę u mojej siostry w pokoju sprzed 10 laty i musiałam przewinąć małą i wykąpać ale mówię że nie wolno że trzeba na pępuszek uważać a tam ładny zagojony bez kikuta no masakra te sny. A tam leżała na tym strychu bo ciepło było i taka opatulona była, że aż się wystraszyłam że za gorąco i tak leżała ale jak się ruszyła to już było dobrze.

[monicca1989]

Napisane przez oliwka__

Dziewczyny powiedzcie mi jeszcze dziecko urodzone w terminie to urodzone po skończonym 37 tygodniu tak ?? Czy po skończonym 36 tygodniu czyli w trakcie 37 tygodnia?
Już mi się wszystko miesza.

Ja zawsze słyszałam, że od 38t.

Napisane przez ObserwujeCie

Świętuje chyba rekord.... No więc młody ma prawie 3 kg

Czyli w 2,5 tyg przyrósł prawie 800g - ale ogólnie gin mówi, że nie wie czy aż tyle bo uwaga o ile brzuszek w normie ( czyli spoko bo nie jest spasiony, a tego przy cukrzycy się boimy ) to nogi ma na poziomie 39 tygodnia i w zasadzie jest w górnej granicy normy dla mojego tygodnia... Więc wd gina ponieważ program oblicza to głowa / brzuch / długość kości udowej... no to waży mniej ale jest strasznie długi... 4 razy lekarz mu nogę mierzył bo nie mógł uwierzyć...

No to piękna waga, rośnie jak szalony w takim tępie do TP będzie ważył ponad 4kg ale może faktycznie teraz troszkę przystopuję.

Napisane przez Sorceresss

no i wielkie dla męża! Napiłabym się dobrego soku ze świeżych owocków!

ja też

Napisane przez Mokka_83

Ze 2h sie zeszlo zanim mnie przyjeli. Ale oczywiscie dzis nic nie wiem. Wzieli tylko krew i mocz do badania a jutro po porannym obchodzie pewnie juz jakies konkretne badania zleca i moze po wieczornym obchodzie czegokolwiek sie dowiem. A poki co chyba ide spac, bo co tu robic... laski juz spia... w sali komplet ale przynajmniej nie bedzie nudno. A Gustaw sie słodko rozpycha Milej nocy Wam zycze

będzie dobrze

Napisane przez kasia86bgo

Jakiz mialam piekny sen - szkoda ze nic nie zapowiada zeby sie spelnil hahah.

A mi się śniło, że urodziłam, nie pamiętałam porodu, przyszłam na sale super się czułam a wszyscy mi tak strasznie współczuli bo ponoć strasznie mnie pocieli i miałam dużo szwów i miało boleć a ja nic nie czułam.
A najlepsze bo 2 raz mi się śniło że urodziłam dziewczynkę i już na porodówce zaczęła chodzić

------------------------------------------------------

A jeszcze co do momentu jechania do szpitala Wy możecie czekać do skurczy co 5 min. A z paciorkowcem szybciej mam jechać czy jak? Dodam że zajmie mi to z 1h (dojazd) w dzień bo w nocy szybciej.
No i żadnych czopków chyba też nie ma sensu bo nie będzie czasu na siedzenie w domu tylko trzeba raczej szybko do szpitala, żeby ten antybiotyk zdążyli podać?

[Moderna]

Dzien dobry

lece nadrabiac, dzis zamiast kawki rozpuszczalnej mam inke
ktos zapomnial kupic

[oliwka__]

Napisane przez monicca1989

A mi się śniło, że urodziłam, nie pamiętałam porodu, przyszłam na sale super się czułam a wszyscy mi tak strasznie współczuli bo ponoć strasznie mnie pocieli i miałam dużo szwów i miało boleć a ja nic nie czułam.
A najlepsze bo 2 raz mi się śniło że urodziłam dziewczynkę i już na porodówce zaczęła chodzić

------------------------------------------------------

A jeszcze co do momentu jechania do szpitala Wy możecie czekać do skurczy co 5 min. A z paciorkowcem szybciej mam jechać czy jak? Dodam że zajmie mi to z 1h (dojazd) w dzień bo w nocy szybciej.
No i żadnych czopków chyba też nie ma sensu bo nie będzie czasu na siedzenie w domu tylko trzeba raczej szybko do szpitala, żeby ten antybiotyk zdążyli podać?

monicca1989 u nas jak byli w niedziele tż kuzyn z żoną to mówili jak tej żony kuzynka rodziła tz chodzi o to że cały czas miała dziewczynkę cały czas a lekarz jak mały wyszedł do niej kładzie i pokazuje "pięknego ma Pani synka" ona jak to synka jak córka miała być ??? no to lekarz jej pokazał że tych dwóch jajeczek to on nie doczepił Historia sprzed 6 miesięcy.

[strippi]

Napisane przez kasia86bgo

Alez moja droga Ja cie nie wyganiam ... Pisze ze bedac na twoim miejscu JA bym juz dawno w szpitalu byla - taka panikara ze mnie haha.
No ale ty juz jeden P przezylas .. Wiec mniej wiecej wiesz na co czekac.

Ale torbe ew masz juz spakowana ...???

No rozumiem rozumiem
Torba spakowana, jedynie dopakować co nieco muszę

Napisane przez despa

Strippi czy to dzis bedzie ten Dzien ?

możliwe

skurcze od 6:00 rano - co 10,8,12 minut
czyści mnie i zaczął wypadać krwisty czop
także zobaczymy

[monicca1989]

Napisane przez Malpka

hej
ja mam dziś wizytę ciekawe co tam w trawie piszczy

jesli o tej mówisz
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...-brodawek.html to jest ja kupiłam

za wizytę

tak o niej, dzisiaj jedziemy na te warsztaty to wstąpie do innej apteki i mam nadzieję, że kupię.

[oliwka__]

Strippi

[Malpka]

Napisane przez anika_s

ale jestem zakręcona- zastanawiałam się co tak pusto od 16.00 czytam i czytam, aż w końcu Moderny baty widzę i co?! - nowy wątek

Napisane przez oliwka__

Dziewczyny powiedzcie mi jeszcze dziecko urodzone w terminie to urodzone po skończonym 37 tygodniu tak ?? Czy po skończonym 36 tygodniu czyli w trakcie 37 tygodnia?
Już mi się wszystko miesza.

po 37

Napisane przez ObserwujeCie

Świętuje chyba rekord.... No więc młody ma prawie 3 kg

Czyli w 2,5 tyg przyrósł prawie 800g - ale ogólnie gin mówi, że nie wie czy aż tyle bo uwaga o ile brzuszek w normie ( czyli spoko bo nie jest spasiony, a tego przy cukrzycy się boimy ) to nogi ma na poziomie 39 tygodnia i w zasadzie jest w górnej granicy normy dla mojego tygodnia... Więc wd gina ponieważ program oblicza to głowa / brzuch / długość kości udowej... no to waży mniej ale jest strasznie długi... 4 razy lekarz mu nogę mierzył bo nie mógł uwierzyć...

No ale jak to gin powiedział, skoro ja miałam te 58cm.. a to chłop.. dobrze że ostrzeżona przez Mammę i teściową nie mam ani jednego ubranka mniejszego niż 62...
.

no to rośnie maluszek

Napisane przez corka_rosy

Też dziś miałam wizytę, ale bez usg. Wszystko bardzo ładnie, ale mam się teraz oszczędzać, tak na wszelki wypadek - Mąż wziął to sobie do serca, więc posprzątał, pozmywał, a teraz robi mi soczek z marchwi jabłka i pomarańczy

no to odpoczywaj więcej mniam świeży soczek

Napisane przez Mokka_83

Ze 2h sie zeszlo zanim mnie przyjeli. Ale oczywiscie dzis nic nie wiem. Wzieli tylko krew i mocz do badania a jutro po porannym obchodzie pewnie juz jakies konkretne badania zleca i moze po wieczornym obchodzie czegokolwiek sie dowiem. A poki co chyba ide spac, bo co tu robic... laski juz spia... w sali komplet ale przynajmniej nie bedzie nudno. A Gustaw sie słodko rozpycha Milej nocy Wam zycze

trzymaj się i dawaj nam tu znać co i jak

[monicca1989]

Napisane przez oliwka__

monicca1989 u nas jak byli w niedziele tż kuzyn z żoną to mówili jak tej żony kuzynka rodziła tz chodzi o to że cały czas miała dziewczynkę cały czas a lekarz jak mały wyszedł do niej kładzie i pokazuje "pięknego ma Pani synka" ona jak to synka jak córka miała być ??? no to lekarz jej pokazał że tych dwóch jajeczek to on nie doczepił Historia sprzed 6 miesięcy.

Tylko, że u mnie to raczej nie możliwe bo już 4 razy miałam potwierdzenie chłopca dodam że od 3 różnych lekarzy. I na ostatniej wizycie lekarz powiedział że na 220% także ja nie wiem skąd te sny

[Moderna]

Napisane przez Agnjeska

pani22ka pytałaś jak tam... rośniemy wczoraj było 2340, ciągnie jak smok (za to ja walczę o utrzymanie laktacji bo ściąganie jednak to nie to samo jak dziecko eh).
No a Młoda dzisiaj dała pokaz i udowodniła jak głośno potrafi płakać. Za wcześnie pochwaliłam że taakie spokojne dziecko mam

Napisane przez LiwkaO

Ja wczoraj też pochwaliłam, że ładnie śpi w nocy i co? budziła się co 2 godziny za to w dzień potrafi spać ładnie - spała dziś 4 godziny z rana i teraz śpi już ponad godzinę...

dzielne dziewczynki
a jak mamusie? wysypiaja sie?

Napisane przez czarny flamaster

Oglądam w sklepach internetowych nowe wiosenne kolekcje. Tyle kolorów, tyle możliwości, tyle rzeczy mi się podoba, że mam ochotę tylko wołać "Figuro, wróć!". Albo cokolwiek to co miałam, hehe.

ohhh jeeee... szkoda, ze po narodzinach dziecka wydatki skupia sie na nim.. nie powiem, zaszalalabym z wiosenna kolekcja

Napisane przez karolka280888

Witam się w 32t3d Długo się nie odzywałam ale podczytuję Was regularnie i z niecierpliwością czekam na pojawienie się kolejnych maluszków Dziś byłam na wizycie i usg...Mój synek został synkiem nic mu nie odleciało a wręcz przeciwnie cały czas wystawiał ptaka jak jakiś ekshibicjonista wszystko jest wporządku wód dużo łożysko 1 st. natomiast waga dziecka mnie przeraziła mały waży już 2,5 kg!!!!!!! aż mi się słabo zrobiło bo przecież jeszcze 7 tyg do TP. no ale cóż chłop jak dąb po ojcu Mi znowu 3 kilo przybyło i takim sposobem waże 70 kg ale przy takim olbrzymie pewnie bedzie 10 mniej po porodzie.
Pozdrawiam Was

super! niech rosnie w sile

Napisane przez bzinka

Megi, mogłabyś mi zmienić przy mnie, że oczekujemy Hani? Bo się zdecydowaliśmy na 100% na to imię Jeszcze jak mi lekarz ustali termin CC to tez podam, na razie to prawdopodobnie będzie 9-10 kwietnia, więc tydzień przed terminem sn.

sliczne imie, moje ulubione dla dziewczynki

Napisane przez czarny flamaster

Ach, zasugerowałam mężowi, że jeśli mnie kocha, to powinien to udowodnić hamburgerem. Ciekawe czy przywiezie

no i jak, kocha?

[oliwka__]

Napisane przez nestelle

w okolicach polnej - w Akpolu (gdzie była modena czy coś ) i w pati i maks ...

Dziękuję
oo Akpol po drodze na Maltę bo chcę do mothercare zajrzeć to może tam skoczymy bo chciałam jechać po materac do Bobomarket w Swadzimu a Pati i Maks to chyba każdy odwiedza chyba też się tam udam Za dużo tych sklepów Muszę jakoś trasę zorganizować bo tż mi ostatnio daleko nie pozwala już jeździć a szczególnie w taką pogodę a ja się czuję coraz lepiej w ciąży 8 miesiąc a ja tyle energii brak zmęczenia normalnie góry przenosić a mi tu ograniczają jazdę samochodem

[monicca1989]

Napisane przez strippi

skurcze od 6:00 rano - co 10,8,12 minut
czyści mnie i zaczął wypadać krwisty czop
także zobaczymy

Ooooo może wreszcie się zacznie
Michaś dziecko kochane toż to już czas, chcemy Cię zobaczyć

[Malpka]

Napisane przez strippi

Matko jak ja się męczyłam w tą noc :/ co chwile budziły mnie nieregularne skurcze :/ co godzinę do wc :/ masakra
dziś chyba pojadę na badanie tętna (miałam w piątek) i niech mnie bada, bo ja oszaleję

bidulka

Napisane przez strippi

skurcze od 6:00 rano - co 10,8,12 minut
czyści mnie i zaczął wypadać krwisty czop
także zobaczymy

no to ródź już i się nie męcz

[strippi]

Napisane przez monicca1989

Ooooo może wreszcie się zacznie
Michaś dziecko kochane toż to już czas, chcemy Cię zobaczyć

No mąż do pracy dziś nie idzie zaraz będzie dzwonił o wolne
fajnie, że zaczęło się rano, więc będę mogła z wami popisać i nie będziecie spały hehe

Napisane przez Malpka

bidulka

no to ródź już i się nie męcz

no chyba dziś

[pani22ka]

Napisane przez strippi

skurcze od 6:00 rano - co 10,8,12 minut
czyści mnie i zaczął wypadać krwisty czop
także zobaczymy

Mokka, daj znac po obchodzie!

[Moderna]

Napisane przez megi-megi

Jasne.
Najpierw zapraszamy do nas częściej.[COLOR="Silver"]

dziewczyny, nie jestescie czasem zbyt surowe?
przeciez nie kazdy ma czas przesiadywac na forum 24h/dobe, odpisywac na kazdy post, caluski, oklaski, jupijeje, pisac co zjadl na sniadanie, obiad, kolacje, jak sie dzis czuje i inne spamerstwa (sama jestem spamerem, ale to w tej chwili malo wazne to z nadmiaru wolnego czasu..)
Przeciez Chokoblue sie udziela i stara sie pisac u nas na watku..

a co jakis czas wykreslane sa mamy z mniejsza iloscia postow (w innych watkach sa na liscie nadal, ale jako zaginione )

jakos tak szkoda mi, ze u nas tak dziwnie podchodzi sie do tematu i tak ostro traktuje sie mamusie mniej udzielajace sie..

pewnie tym wpisem zarobilam sobie obrobienie d...

Napisane przez kasia86bgo

ZJADLABYM HOT-DOGA ale qrwa nikt mnie nie kocha

zaczynam powatpiewac, czy to o zjedzenie chodzi

Napisane przez trolla2405

po wizycie:
na mojego chłopaka nie liczcie, nie zbiera się do wylotu
podobno się szyjka minimalnie skróciła
moim zdaniem gin tez jakby minimalnie schudł od poprzedniego tygodnia... takie gadanie
tętno małego ok
nie rodzę
koniec
myślałam że mnie gin zdopinguje do prania ciuchów małego a tu nic, chyba jeszcze poleżą...

dziewczyny startujcie z tymi maluszkami tyle chłopców już mogło by być na zewnątrz nuuuuuuuuuda

gratuluje wizyty, ale przeciez masz jeszcze czas

a chlopcom sie nie chce wychodzic na swiat, przeciez w brzuszku jest tak wygodnie

Napisane przez Agateczka*

Wróciłam od gina, wynik na paciorkowca negatywny
Gin się pyta jak samopoczucie, więc mówię że nie najgorzej, a on " e bryka Pani " no jako tako mówię a on " jak by się miał poród zacząć to nie zaciskać nóg" a ja mu mówię że do 20 nie ma opcji ale nie rodzę
I mam nadzieję że maluszek posłucha mamusi i grzecznie poczeka

jest dobrze

Napisane przez Mokka_83

Mamusie melduję się w nowej części
Kochane, nie nadrabiam i tylko na chwilę wpałam...
Byłam dzis na 17stą na ktg, leżałam z godzinę... potem mnie wzięła na przepływy i stwierdziła, że są znowu slabe...Powiedziała, że być może takie są akurat w momencie badania i za 2-3 godz się poprawią... Ale tak czy inaczej, ta sytuacja kwalifikuje sie do ciągłej obserwacji... Więc co? Skierowanie do szpitala! Ja w ogóle na to nie byłam przygotowana... nawet zaraz po wizycie miałam sie spotkać z koleżankami... I jeszcze co gorsza - dziś mamy jechać... a ja w ogóle nie spakowana... ciuszki nie poprasowane... masakra po prostu W każdym razie teraz skonczyłam pakowac co trzeba, poza tym poszykowałam wszystko Tżtowi w razie czego... Coś zaraz zjemy i jedziemy Ogólnie rzecz biorąc jestem załamana i nie wiem co myśleć... mam taką cicha nadzieję, że może mnie jednak nie zostawią... albo ewentualnie puszczą po dniu czy dwóch... Moge nawet 5 razy dziennie na ktg chodzić... byleby być w domu Ginka powiedziała, że mam dojrzałe lozysko i może przez to przepływy słabe...i może w szpitalu stwierdzą, że małemu lepiej już poza brzucham (nawet jeśli będzie musiał być chwilę w inkubatorze), niż gdyby mial być słabo dokarmiony w brzuchu... No nic... Dam Wam znac z tel. co i jak...
Buziaki i trzymajcie kciuki

kochana, dacie rade
najwazniejsze teraz wszystko pomierzyc, skontrolowac, zeby Gucio byl zdrowy
zaciskam mocno kciuki

[Malpka]

Napisane przez strippi

no chyba dziś

no to

[bzinka]

Napisane przez strippi

No mąż do pracy dziś nie idzie zaraz będzie dzwonił o wolne
fajnie, że zaczęło się rano, więc będę mogła z wami popisać i nie będziecie spały hehe
no chyba dziś

Strippi trzymam kciukasy! Powodzenia!


Dziewczyny, ja tak cierpię od wczoraj,że nie wiem co ze sobą zrobić, noc ledwo przespalam, wstałam 6:30 i nie dam rady się ruszać, chcialam pojechac do urzędu, nie jestem w stanie prowadzić auta. Ból w lewym boku pod żebrami jest niesamowity. Normalnie płaczę przy każdym ruchu. Nie moge leżeć , nie mogę siedzieć, jak chodzę to po chwili jest troche lepiej. O 11 mam wizytę u lekarza z usg, muszę wziać taksówkę, bo nie dojadę, może on mi powie, czy to Hania tak kopie czy cos uciska mi tam, bo nie jestem w stanie tak funkcjonować Czy mozna na to cos przeciwbólowego wziać? A może zamiast do lekarza powinnam jechać na IP?