Planowanie dzidzi na rok 2010 cz. VI,pt.Juz prawie w komplecie!

[kretencja]

Dzięki, że pytasz.
Ja się czuję nieźle ostatnio, po sporym kryzysie pt."jestem beznadziejną matką i po co mi to wszystko było" znowu przyszedł lepszy czas, więcej mam cierpliwości, bardziej jestem też wyrozumiała dla siebie Chyba po prostu byłam trochę przemęczona i w takiej rutynie, ale udało mi się w końcu wyskoczyć tylko z mężem na obiad, potem samej do fryzjera, wczoraj te zakupy z Mamą - bardzo ważne i pomocne są takie odskocznie od czasu do czasu Bardzo polecam. Dziecku się nic przez te parę godzin nie stanie jak posiedzi z babcią czy z tatą, a my musimy czasem zrobić coś tylko dla siebie, być nie tylko mamą Od razu chętniej zajmuję się Tymkiem, gdy sobie tak od czasu do czasu choć godzinkę odpocznę
Tata w miarę, właśnie wczoraj wrócił z kolejnego cyklu chemii - nie potrafię policzyć, który to już... Jak to po chemii - jest słaby, szybko się męczy, ale zdaje się, że humor go nie opuszcza, co mnie ogromnie cieszy. Walczy, walczy z wielką determinacją, co mnie nieustannie zadziwia i zachwyca...
Dziękuję za pamięć, weruczku

[weruczek]

Twardy człowiek, trzymam kciuki, żeby wygrał tę nierówną walkę!
No własnie, muszę pamiętać, aby w tym całym dzidziusiowie znaleźć czas dla siebie. Ekstra, ze juz sobie wyrobilas jakis plan działania. A Tz ci pomaga czy dalej zasuwa na 2 etaty? A jak z twoja racka? Pisalas kiedys, ze czegos szukasz...

Ja póki co odpoczywam i strasznie tyję, ledwosie toczę i zaczynam przypominac własną mamę, która do najszczuplejszych nie należy... Przed ciążą jak zjadałam chipsy, frytki, słodycze to nic mi nie było. Teraz w 31 tc waze 72kg przy 160cm, a startowalam od 54kg... Nwet na rekach przytylam , no i rozstepy mi sie straszne zrobily, poki co na piersiach i udach( TRudno mi sie z tym pogodzic, mimo ze wiem, ze to przez moje obżarstwo. Nie wiem, jak ja sie moge jeszcze tztowi podobać... Hmm.

[Sloneczko555xxx]

Weruczku to może teraz przystopuj z tymi niezdrowymi rzeczami do jedzenia .... tyle owoców jest może zastąp te przekąski czymś nie tłustym a sycącym ..... ja tu przerażona jestem bo mam 12 na + a chciałam 14 nie przekroczyć .. ale te lody tak kuszą mnie że czasem nie wytrzymuję

[Shira_83]

hej Laseczki!!

dziś zaczynamy 38 tc! nie ma żartów hehehhehe
kupiłam sobie fotel bujany i w planach mam ciasto z truskawkami z kruszonką
czuję się ok jak na ten tydzień

weruczku ja już mam 13 na plusie po porodzie będę zrzucać aż miło ale słoneczko ma rację zamist hamburgera arbuza lub truskwki w dłoń i będzie lepiej i zdrowej


Słoneczko pokaż no się na mamusiowym czasem

kreti co czytam o twoim tacie to nie mogę się na dziwić że są tacy ludzie których poprostu nie da się złamać trzymam za niego mocno mocno!!!

[kretencja]

Dziękuję, dziewczyny, w imieniu Taty

Weruczek, no niestety mąz nadal haruje za dwoje, ale zaraz wakacje, to trochę odetchnie (choć nie do końca niestety, bo we wrześniu może się okazać, że częśc etatu mu odbiorą i wtedy to już będzie totalna katastrofa z naszymi finansami, tak że trochę będzie się w wakacje rozglądał za czymś awaryjnym...) Mimo to pomaga mi jak tylko znajdzie chwilę czasu - zabiera małego na spacer, pomaga kąpać, czasem się nim trochę zajmie żebym ja mogła zrobić to co mam zaplanowane. Tak że nie narzekam, zresztą coraz lepiej udaje mi się organizować czas.
Z moją pracą na razie cisza, nigdzie nic nie mają... Jak tak dalej pójdzie, będę musiała znaleźć coś dalej od domu, ale do tego to muszę się najpierw trochę wyleczyć z lęków... 4 lipca idę do psychiatry, mam nadzieję, że da mi leki... Dobrze by było, gdybym mogła je brać podczas karmienia, bo od dwóch dni próbuję małemu jeden posiłek cyckowy zastąpić mlekiem modyfikowanym i niestety odmawia współpracy, więc odstawieni go od piersi będzie chyba trudniejsze niż myślałam... W najgorszym wypadku moja Mama odejdzie na emeryturę i będzie zajmować się małym, a ja pójdę na jej miejsce do poradni (podobno z dyrekcją dałoby się to spoko ugadać, zresztą znają mnie tam - byłam tam na praktykach). Tylko że od nas jest bardzo nieciekawy dojazd, z przesiadką, tak że na ten moment ja nie czuję się na siłach żeby tam jeździć. No ale może leki od psychiatry pomogą... Kiedyś już brałam i czułam się znacznie lepiej...

Nie martw się wagą Ja przytyłam do końca ciąży 16 kg i nie mieściłam się praktycznie w żaden ciuch sprzed ciąży, jeszcze ok.2-3 miesiące po porodzie. A teraz... ważę chyba mniej niż przed ciążą, a większość ciuchów, które z Mamą w sobotę kupiłyśmy jest w rozmiarze... XS

Shira, o to Ty już za momencik Trzymam kciuki, żeby było szybko i bez problemów

[BordAna]

to ja powiem że jak na razie przytyłam 7kg, i mam nadzieję że nie przekroczę 15kg na plusie. Mam nadzieję że w miarę łatwo stracę je po porodzie... Staram się jeść zdrowo ale zauważyłam że kwaśne mi za bardzo nie wchodzi(np. leczo). Jem sporo warzyw, ostatnio kilka razy w tyg truskawki ale czasami skusze się nawet na słodycze...
Bardzo brakuje mi kawy i napojów gazowanych (chociaż pepsi) ale licze się z tym że powinnam to odrzucać żeby mi cisnienie nie skakało. Kawy wogóle nie piję, czasami zrobię sobie inkę - ale to przecież nie kawa
chociaż trochę smaku mi daje

Porodu boję się coraz bardziej ale rozśmiesza mnie Tż gdy mówi, że nie mam się czego obawiać, bo ze mnie to dziecko po prostu "wypadnie"

[Sloneczko555xxx]

BordAna a natomiast przed ciążą w ogóle nic gazowanego nie piłam a teraz jak widzę to mi aż ślina cieknie ... czasem małego łyczka wypiję na zaspokojenie ale staram się omijać takie napoje .... herbaty nie piję bardzo rzadko kawę rozp z połowy łyżeczki ale zbożową częściej bo tam kofeiny nie ma

Kreti dla Tymka za 6 ząbków .....Ty chudzinka byłaś i pewno dlatego tak szybko do figurki wróciłaś .... trzymam kciuki żebyś szybko pracę znalazła i oczywiście za tatę Twojego oby wygrał tę walkę

Shirko jakoś nie mam natchnienia żeby czytać tyle stron i nadrabiać żeby być na bieżąco w temacie ... a jak coś napiszę to nikt mnie nie zauważa więc nie widzę potrzeby zaśmiecać wam wątku

Aldii już klawiaturka naprawiona ?

Chelsea a co u Ciebie? jak Julek ? przybiera ładnie na wadze? co lekarze mówią miałąś się odezwać

Anessko Nino uroczy

jutro się pochwalę brzuszkiem bo skończę 34 tc .... za tydzień wizyta mam nadzieję że pęcherz się nie powiększył ... bardzo bym chciała żeby się zmniejszył ... synuś buszuje w brzusiu - chodź tak matkę pociesza

jestem wykończona byłam z TZ za zakupach ... on kupował sobie sandały i spodnie ..... .... z nim to gorzej niż z najwybredniejszą babą .... mógłby sie domyślić że siły nie mam latać po całym mieście tylko jeździliśmy od sklepu do sklepu i po 2 razy mierzył tą sama rzecz

[Tity]

kreti brawo dla taty
Dziewczyny nie przejmujcie się tak kg...kilkanaście kilo to standard Ja przytyłam 15 kg, zostało 3, ale ja nie żałuję sobie jedzenia raczej I słodyczki też kocham...za to nie jem żadnych czipsów. A ze słodyczy to głównie chałwę, nutellę i lody, no i owoce. Od czasu do czasu domowe ciasto. Więc nie tak niezdrowo
Moje plecy po krótkiej poprawie, znowu nadają się do wymiany. O tyle dobrze, że już mogę małego pod rączki podnosić, więc jest ciut łatwiej, ale kręgosłup boli mnie nawet przy zwykłym chodzeniu....
No nic idę do dziecka i się uczyć.
Shira no to już możesz rodzić Trzymam mocno kciuki

[BordAna]

dziewczyny a od jakich rozmiarów zaczynacie/zaczynałyście kompletować ubranka dla dzieciaczka?
Ja jestem na etapie pierwszego prania ubranek, dzisiaj posegregowałam miej więcej kaftaniki do kaftaników, spiochy do spiochów...itp i.. szczerze mówiąc..padam na pysia
część używanych ubranek muszę zamoczyć w Vanishu, ale po dzisijeszych eksperymentach z doczyszczeniem kołnierzyków mam "białe palce" i nieźle szczypie ...

a czy jestescie w stanie mi powiedziec ile kosztowała Was wyprawka dla malucha ale jeśli chodzi o środki czystości i higienę, typu ręczniki, oliwka, kremy, pudry, wanienkę, pieluchy tetrowe, posciel...itp
w internecie wyczytałam że na wszystko trzeba by ok 1000zł liczyć, to prawda??

[danika]

hej Laski

Anessko Nino jest cudny a ten czas bez TZ jakoś dacie radę

Kreti cieszę się, że tata się dzielnie trzyma szkoda, że nie udało ci się znaleźć pracy gdzieś blisko...ale mam nadzieję, że leki pomogą i będziesz bardziej mobilna a młody to już faktycznie ząbków ma dużo

weruczku zrzucisz wszystko po porodzie na pewno a teraz faktycznie może lepiej się przerzuć na truskawy, zaraz będą maliny i borówki, juz zaczynają dojrzewać u mnie

ja przytyłam 4 kilo, ale juz kilogram schudłam ostatnio bo niestety przyplątała się cukrzyca ciążowa. I zalecenie lekarza jest takie, żeby najlepiej nie jeść nic (albo prawie nic) ale przy tym absolutnie nie schudnąć - co jak widać nie jest możliwe.
No i w związku z cukrzycą muszę iść juz na zwolnienie chociaż chciałam jeszcze popracować z miesiąc :/

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Tity moze na basen byś się wybrała trochę odciążyć ten twój kręgsłup?

[weruczek]

Hejhej!

Wiem Słoneczko, ale strasznie trudno mi zrezygnowac z lodów, chipsów i słodyczy, szczególnie jak jestem teraz nad morzem to ciagle gofry, zapiekanki, owocki tez oczywiscie jem. łe, głupiaa kobieta ze mnie!To twój tż nieźle cie wymeczyl, dobrze, ze chociaz cos kupil. Chodzenie z moim na zkaupy to tez maakra, a sam sobie nic by mogk nie kupowac...

Kreti, a mama co robi? wow, moglaby sie tak poswiecic i isc na emeryture??A co jest z tymi twoimi lekami?? Nie da sie tego jakos calkowicie wyleczyc? A w ogole w ciazy i po ciazy nie czulas sie troszke lepiej??
Borana, koniecznie pare razy wyplucz po tym Vanishowaniu ubranka, aby dzidzia nie dostala alergii! J tez tak slyszlam jak ty o tj wyprawce... A ubranka mam od 50cm, chociaz nie wiem, czy to nie za mały stroj...

Tity, ja sie strasznie przemuję, ale teoretycznie, praktyczie ie potrafie sie zabrac w swobie i ograniczyc niestety...

Shira, hoho, no to maluch gotowy do wylotu! Ciasto z truskawkami i kruszonkę, MNIAM!!!!JAk ty mało przytyłaś!

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Danika, bidaczko(Jak to nic???A co z owocami??

[danika]

weruczku owoców można tak 100-150 g na dzien (to wychodzi jedno małe jabłko albo 10 truskawek, szklanka malin itp) czyli nie za wiele :/ ale jakoś dam radę, najważniejsze żeby niunia była zdrowa

[BordAna]

danika: no tak, priorytetem jest teraz zdrowie malutkiej
a to Twoja pierwsza ciąża?

[Chelsea91]

Dzień dobry
Słoneczko byliśmy na usg w czwartek no i mały przytył 300 g w 2 tygodnie i prawdopodobnie przy porodzie osiągnie te 2500g Także nie jest tak źle. Ja w tydzień przytyłam prawie 2 kg. Teraz ważę już 52 kg a startowałam z 41, także 11 kg na plusie
Ostatnio prawie nic nie piszę bo przy lapku wysiadają mi oczy i ledwo czytam.
W piątek zaczęłam 36 tydzień, codziennie mam skurcze takie, że aż mi w nogi idą i noszę brzuch "w majtach" bo się już coś obniżył. Chciałabym niedługo urodzić... tak w 38 tygodniu, Strasznie mnie męczy ta ciąża...

[Tity]

daniś współczuję cukrzycy.
Na basen bym się wybrała, ale nie ma w naszej "metropolii"

[BordAna]

Tity: tak sobie podejrzałam, że Leoś ma już ponad 3 miesiące... jak to szybko leci... a jeszcze tak całkiem niedawno Ty z brzusiem chodziłaś

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Chelsea91: dobrze, że wszystko się w dobrym kierunku układa i Julianek przybywa na wadze
to Ty już też jesteś "na wylocie" skoro Ci sie brzuszek opuścił, TO już tuż tuż...
ja też chcę

[kretencja]

Weruczek, Mama jest psychologiem, jak ja i pracuje w poradni dla dzieci i młodzieży. Do emerytury brakuje jej 3 lata, ale może iść na wcześniejszą, gdyby chciała. Odwleka tę decyzję głównie ze względów finansowych, ale powiedziała, że jak ja pójdę na cały etat do pracy i będzie się trzeba Tymkiem zająć to jest gotowa zrezygnować już z pracy.
Lęki... Pisałam już chyba kiedyś na czym to polega - w wielkim skrócie boję się sama przemieszczać. Całkowicie wyleczyć nerwicy lękowej się nie da, ale można zupełnie dobrze z nią funkcjonować. Niektórym pomagają leki, innym psychoterapia - ja próbowałam obu i leki zdecydowanie więcej mi dały. W ciąży po prostu kompletnie nie miałam potrzeby nigdzie sama chodzić (do lekarzy chodziłam z mężem, a do pracy nie musiałam, bo byłam na L4), więc lęki były wyciszone, nie miały okazji się ujawniać. A teraz trzeba zacząć żyć normalnie, iść z małym na spacer w końcu trochę dalej niz dookoła bloku, no i do tej pracy... Więc myślę, że leki będą konieczne... Mam duże zaufanie do tej lekarki, już kiedyś do niej chodziłam, mam nadzieję, że mi pomoże tym razem też.

[danika]

Chelsea super, że Julek przybrał całkiem duży chłopczyk będzie

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

BordAno tak, to moja pierwsza ciąża

[Shira_83]

Napisane przez kretencja

Dziękuję, dziewczyny, w imieniu Taty

Shira, o to Ty już za momencik Trzymam kciuki, żeby było szybko i bez problemów

dzięki wielkie ja będę trzymać żeby jakaś praca ci wpadła jednak

Napisane przez Tity

Shira no to już możesz rodzić Trzymam mocno kciuki

dzięki troszkę stres jest ale póki co nic się nie dzieję


weruczku czy ja wiem czy tak mało jednak 13 jest i nadal w dwupaku

[weruczek]

Shira, ja +18 a to 31 tc!! To masakra!
Chelsea, matko zazdroszcze wagi Ale dobrze, ze mały rośnie i te już bym chciała być na wylocie
Danika, a marhewka z jakims sosem?? Tez pewnie odpada??NO maluszek najważniejszy...
Kreti, a nie myslalas o jakies psychoterapii własnie? Chociaz Ty jestes specjalistka i sama wiesz najlepiej, co ci moze pomoc. Mam nadzieję, że lekarka pomoże

[Sloneczko555xxx]

Chelsea to super ze Juluś rośnie ... będzie wszystko dobrze

Weruczku eeeeee tam 18 kg ważne że Tadzio zdrowy .... ja bym mogła nawet 30 przytyć żeby tylko wszystko było dobrze

Kreti to masz super mamę jak chce Ci oddać etat

Danika współczuję cukrzycy .... nie znam się na tym ale mam nadzieję że lekko ciążę przejdziesz ... w którym tc jestes?

BordAna ja mam ubranka od 56 .... a co do wyprawki to już wydałąm 1000 zł ( w tym za wózek dałam 550) ... bardzo dużo mam od bratowej i siostry .... ciuchów kupiłam za jakieś 200 zł a reszta to akcesoria dla mnie i synka i takie pierdołki różne .... mam listę taką fajną z cenami jak chcesz to prześlę Ci na maila tylko musiałabyś mi na pw przesłać aders mailowy

[kretencja]

Shira

Weruczek, chodziłam już na psychoterapię nawet dosyć długo. Niewiele mi to dało...

Sloneczko, a jakże Rodziców mam najwspanialszych pod słońcem!

[abz]

Napisane przez weruczek

Buziaki dla wszystkich znad morza! Dzisiaj oberwanie chmury, ale i tak relaksuje sie z tztem.Tylko głupia jestem i zrobilam sobie dziure w twarzy, tak jakas krostke drapalam, glupek ze mnie!

Dziure w twarzy mówisz? To pewnie masz tak niespokojne ręce jak ja, jak już coś wyczuję to twarzy to grzebię i grzebię a potem mam długo ślad.

Napisane przez kretencja

Mały zdrowy, ma już 6 zębów i próbuje siadać - opuściliśmy mu dziś materac w łóżeczku o jeden poziom, tak na wszelki wypadek

Już 6 zębów? No no, zobacz jak dzieciaczki się różnie rozwijają, mój ma 8,5 m-ca i na zęby nawet się nie zapowiada.
Sam chyba tak szybko nie usiadzie nie? Bo to trudna sztuka, prędzej pewnie zacznie raczkować niż siadać.

Napisane przez Anessa

Z tego wszystkiego nie mialam czasu wam sie pochwalic, ze synek moj ma juz 1 miesiac i 8 dni, zaczyna sie swiadomie usmiechac, podnosi pieknie glowke jak lezy na brzuszku i wazy 5 kg Przytyl 1 kg przez miesiac
A oto moje szczescie

Ładnie rośnie pociecha, słodko śpi.

Napisane przez kretencja

W najgorszym wypadku moja Mama odejdzie na emeryturę i będzie zajmować się małym, a ja pójdę na jej miejsce do poradni (podobno z dyrekcją dałoby się to spoko ugadać, zresztą znają mnie tam - byłam tam na praktykach). Tylko że od nas jest bardzo nieciekawy dojazd, z przesiadką, tak że na ten moment ja nie czuję się na siłach żeby tam jeździć. No ale może leki od psychiatry pomogą... Kiedyś już brałam i czułam się znacznie lepiej...

Super, że masz taką możliwość. Już nosisz XS? Ty taka drobniutka a jak jeszcze schudłaś to już nie wiem. Ja też noszę już M a ostatnio kupiłam spódniczkę S a normalnie było L/XL.

Napisane przez Sloneczko555xxx

jutro się pochwalę brzuszkiem bo skończę 34 tc .... za tydzień wizyta mam nadzieję że pęcherz się nie powiększył ... bardzo bym chciała żeby się zmniejszył ... synuś buszuje w brzusiu - chodź tak matkę pociesza

To kciuki za wizytę

Napisane przez Tity

Moje plecy po krótkiej poprawie, znowu nadają się do wymiany. O tyle dobrze, że już mogę małego pod rączki podnosić, więc jest ciut łatwiej, ale kręgosłup boli mnie nawet przy zwykłym chodzeniu....

Współczuję

Napisane przez BordAna

dziewczyny a od jakich rozmiarów zaczynacie/zaczynałyście kompletować ubranka dla dzieciaczka?
a czy jestescie w stanie mi powiedziec ile kosztowała Was wyprawka dla malucha ale jeśli chodzi o środki czystości i higienę, typu ręczniki, oliwka, kremy, pudry, wanienkę, pieluchy tetrowe, posciel...itp
w internecie wyczytałam że na wszystko trzeba by ok 1000zł liczyć, to prawda??

Miałam ubranka od 56, ale mało, raczej kupowałam już 62 bo wiedziałam, ze moje dziecko nie urodzi się maleńkie.
Nawet nie liczyłam ile poszło na całą wyprawkę, ale jak masz listę z wyprawką to możesz sobie orientacyjnie policzyć, bo pewnie trochę już się orientujesz ile co kosztuje.

Napisane przez Chelsea91

Dzień dobry
Słoneczko byliśmy na usg w czwartek no i mały przytył 300 g w 2 tygodnie i prawdopodobnie przy porodzie osiągnie te 2500g Także nie jest tak źle. Ja w tydzień przytyłam prawie 2 kg. Teraz ważę już 52 kg a startowałam z 41, także 11 kg na plusie

To dobrze, że przytył Może faktycznie urodzisz wcześniej...

[MAGiALENA]

dziewczyny, Wy tu piszecie o naprogramowych(?!) kilogramach, to poptrzcie na mnie - mam 161 cm wzrostu i ważę 73 kg w 27 tyg.
tylko, że ja miałam już przed ciążą nadwagę.

[weruczek]

Magdialenka, to mniej wiecej jak ja, tylko ze ja ni mialam nadwagi, łe
ABz, no drapacz jestem straszny.
Mam dzis kiepski humor, tat mi outlooka zainstalowal na kompi i cala poczte z serwera sciagnal, mimo ze go o to ie prosilam.

[danika]

Napisane przez Sloneczko555xxx

Danika współczuję cukrzycy .... nie znam się na tym ale mam nadzieję że lekko ciążę przejdziesz ... w którym tc jestes?

kończymy jutro 25 tydzien także juz blizej niz dalej

Napisane przez weruczek

Magdialenka, to mniej wiecej jak ja, tylko ze ja ni mialam nadwagi, łe
ABz, no drapacz jestem straszny.
Mam dzis kiepski humor, tat mi outlooka zainstalowal na kompi i cala poczte z serwera sciagnal, mimo ze go o to ie prosilam.

oj nie smutaj się na pewno chciał dobrze

[weruczek]

Ech no wiem, ale do tego dołożył się mój wyglądowo- pracowy dół i jestem nie w sosie przez to wszystko:/, łe

[kretencja]

Abz, ja przed ciążą nosiłam na ogół S, czasem XS też się zdarzyło, zależy od rozmiarówki. Ale nie sądziłam, że jeszcze do tego rozmiaru po ciąży wrócę, miesiąc po porodzie bałam się, że będę musiała wymienić całą garderobę na minimum rozmiar większą. A tu się okazuje, że nie dość, że wszystkie ciuchy przedciążowe na mnie wchodzą, to niektóre są za duże Właściwie nie wiem czemu, bo wagę mam w zasadzie taką samą. Ale mam wrażenie, że zwęziły mi się biodra... piersi trochę większe niż przed ciążą, ale bez przesady
Tyle, że ja noszę rzeczy bardzo blisko ciała Gdybym chciała kupować ciuchy takie "w sam raz" to pewnie jednak brałabym S, ale ja lubię bluzeczki czy sweterki bardzo opinające, dżinsy tak samo - lubię jak mocno opinają pupę Więc biorę nawet ciut przyciasne nieraz, bo spodnie np. się rozbijają przecież

[Chelsea91]

Witam piękne Panie
Może się dowiem bo mam wątpliwości otóż...
Od 3 dni mam bóle jak na @, dziś dosyć silne (aż mi w nogi idą!), straszne mam parcie na "wyjście" bo czuję jak Julek napiera no i zaczęłam troszkę plamić a to podobno występuje jak rozwiera się szyjka. Śluzu mało a zawsze było dużo i strasznie parcie na "kiszkę stolcową", apetyt jak u wilka... Chodzimy z TŻ wystraszeni. Pomóżcie Dodam, że nie bardzo mi się widzi z 3 małymi plamkami krwi jazda karetką na ip, bo nikogo nie ma w domu a mój lekarz nie przyjmuje z doskoku ani nie mam do niego numeru tel. Czuję ruchy dziecka, łożysko było dokładnie badane na czwartkowym usg i przepływy też. Czy to już wielkimi krokami zbliża się poród??

[Sloneczko555xxx]

Chelsea ja jednak pojechałabym na ip ... plamienie by mnie najbardziej zaniepokoiło, bo takie bóle jak na @ to ja też mam

Danika no to jeszcze masz trochę czasu, ja tylko czekam na rozwiązanie ....

po 37 tc zaczynamy z Tz przytulanki na przyspieszenie ... podobno nie działa to tak od razu i trzeba dużej częstotliwości ja jakoś ochoty nie mam ale mam nadzieję że coś przyspieszy poród