Polecamy:

dacn · 2013-05-09, 20:11

Cytat:

Napisane przez Ivi 1988

Jak chcieli na szybkiego brac slub i bez problemow, to czemu nie USC.. Rowniez nie trzeba kredytow

cywilny czy kościelny to rodzaj ślubu a nie wesela.
Wesele zarówno po ślubie kościelnym, konkordatowym, racjonalistycznym cywilnym czy jakimkolwiek innym moze być zarówno skromne jak i huczne.

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Cytat:

Napisane przez Ivi 1988

Wiec znasz ludzi, ktorzy zbierali i zbierali na swoj slub bez ZADNEJ pomocy rodzinki? I uzbierali?

Tak, ja. I wielu moich znajomych też.

Cytat:

Napisane przez Ivi 1988

A propo finansowania slubu...

Troche rozumiem rodzicow, kt placa, ze tez chca miec jakies decyzje.

Wymagac, ze rodzice po prostu wyloza szmal i nawet nie sprawdza, jaka muzyka i jedzenie i jak tort bedzie wygladal

No bo pomyslcie - ciocie przyjada, wujkowie, kuzyni... Moze starsi ludzie maja inne oczekiwania i gust... I tez nie chca swiecic oczyma,ze dali kase a zarcie "zbyt nowoczesne" (sushi/curry), muzyka zbyt "luputujaca" (nawet Krawczyka nie bedzie w repertuarze na przyklad)...Alkoholu wiecej niz jedzenia

Ja sie nie dziwie,ze chca to kontrolowac. W koncu rodzicow znajomi i rodzina tez przyjdzie i moze chca,zeby kazdej generacji sie podobalo..

Nie, istnieje cos takiego jak miłość do dziecka i szanowanie jego wyborów. Ale do takich rzeczy trzeba byc dojrzałym a nie tylko starym.

panna mati_ · 2013-05-09, 20:30

Cytat:

Napisane przez Demi93

Mnie fascynuje mały spozywczak naprzeciwko: Pepsi w butelce - 2,80 (chyba), Pepsi w puszce - 3 zł

Dopłacam za puszkę?

Puszkę możesz sprzedać na złomie

**201604250941** · 2013-05-09, 20:51

Cytat:

Napisane przez Suvia

no weź - butelka ma jeno jakąś ciulowa nalepkę, a puszka to kolorowe dzieło sztuki samo w sobie

3 złocisze to i tak tanio za takie coś

Też o złomie pomyślałam xD zwróci się różnica.

Cytat:

Napisane przez ciri15

"cała rodzina, która sie dołożyła"

? Jezu, toć to jakiś kosmos.

Tak, u mnie w rodzinie też ściepa na ślub kuzynki bo biedna nie ma i przez to nie moze go wziąć.
To jedno, a drugie to już niemal "obowiązek" zwrócenia młodym kosztów w kopertach, na jedno wychodzi.

Ivi 1988 · 2013-05-09, 20:56

Ok, wiec

Taka sytuacja: macie swoje kochane dzieci. Wasze kochane dziecko bierze slub. Prosi o "pomoc finansowa". Dajecie 50tys z waszych oszczednosci.
I takie jestescie cool, ze sie nie wtracacie ani ciut.
Przychodzicie na gotowe, a tu waszych znajomych nie widac ani bliskiej rodziny rowniez, bo nie zostala zaproszona. (sami mlodzi...

)
Jedzenie, ktorego osobiscie nigdy nie jecie. Tort weselny dziwaczny i niektorzy otwarcie sie z niego smieja.
Muzyka, od ktorej wybitnie bola was uszy i typowo undergroundowa.
Miejscowka rowniez pozostawia wiele do zyczenia.

Przyklad patowy i ekstremalny ale nie znowu taki niemozliwy

Czy was te detale jako placacych i jako rodzicow dziecka, kt to jedyna sytuacja w zyciu - slub - nie obchodzily przed wszystkim?
Czy rzeczywiscie byscie sie nie wtracaly ani nie doradzaly?
Przyszlybyscie na gotowe, takie cool mamy, tak?

dacn · 2013-05-09, 21:00

Cytat:

Napisane przez Ivi 1988

Ok, wiec

Taka sytuacja: macie swoje kochane dzieci. Wasze kochane dziecko bierze slub. Prosi o "pomoc finansowa". Dajecie 50tys z waszych oszczednosci.
I takie jestescie cool, ze sie nie wtracacie ani ciut.
Przychodzicie na gotowe, a tu waszych znajomych nie widac ani bliskiej rodziny rowniez, bo nie zostala zaproszona. (sami mlodzi...

)
Jedzenie, ktorego osobiscie nigdy nie jecie. Tort weselny dziwaczny i niektorzy otwarcie sie z niego smieja.
Muzyka, od ktorej wybitnie bola was uszy i typowo undergroundowa.
Miejscowka rowniez pozostawia wiele do zyczenia.

Przyklad patowy i ekstremalny ale nie znowu taki niemozliwy

Czy was te detale jako placacych i jako rodzicow dziecka, kt to jedyna sytuacja w zyciu - slub - nie obchodzily przed wszystkim?
Czy rzeczywiscie byscie sie nie wtracaly ani nie doradzaly?
Przyszlybyscie na gotowe, takie cool mamy, tak?

Tak. Zaakceptowałabym nawet najdziwaczniejsze wesele dlatego ze kocham moje dziecko. Jeżeli moje dziecko czułoby sie super i byłoby to wesele z jej marzeń to tylko zostaje mi sie cieszyc z jej szczęścia.
A piekne polskie weselne i rodzinne obśmianie to chyba juz tradycja, bo panna młoda była za gruba/chuda, za wysoka i za niska, miała brzydką za droga za tanią suknię wódka była za ciepła i bylo jej za mało i za dużo, ciasto było za kremowe,za suche, jedzenia było za mało-za dużo, podobnie jak gości a w ogóle wszystko było paskudne. Krytykantów należy mieć w pewnej części ciała a nie próbować im tam wejść w imię durnej tradycji robienia dobrze na weselu nielubianej rodzinie.

BTW jakby nam rodzinka dała 50 tyś to byśmy zamiast wesela spłacili kredyt, ale każdy ma inne marzenia.

kawa_zmlekiem · 2013-05-09, 21:04

Cytat:

Napisane przez Ivi 1988

Ok, wiec

Taka sytuacja: macie swoje kochane dzieci. Wasze kochane dziecko bierze slub. Prosi o "pomoc finansowa". Dajecie 50tys z waszych oszczednosci.
I takie jestescie cool, ze sie nie wtracacie ani ciut.
Przychodzicie na gotowe, a tu waszych znajomych nie widac ani bliskiej rodziny rowniez, bo nie zostala zaproszona. (sami mlodzi...

)
Jedzenie, ktorego osobiscie nigdy nie jecie. Tort weselny dziwaczny i niektorzy otwarcie sie z niego smieja.
Muzyka, od ktorej wybitnie bola was uszy i typowo undergroundowa.
Miejscowka rowniez pozostawia wiele do zyczenia.

Przyklad patowy i ekstremalny ale nie znowu taki niemozliwy

Czy was te detale jako placacych i jako rodzicow dziecka, kt to jedyna sytuacja w zyciu - slub - nie obchodzily przed wszystkim?
Czy rzeczywiscie byscie sie nie wtracaly ani nie doradzaly?
Przyszlybyscie na gotowe, takie cool mamy, tak?

Oczywistym jest to, że nie każdemu się dogodzi. Przede wszystkim to nie byłby MÓJ dzień, tylko dzień mojego dziecka, naprawdę nie rozumiem, dlaczego ono miałoby go planować wg mojego widzimisię...

**201607231707** · 2013-05-09, 21:06

Tylko, że przykład z dupy wzięty, bo:
1) proszenie o kasę to inna sytuacja niż rodzic dający kasę z własnej woli, jako prezent
2) po co wywalać 50 tysiaków na wesele?

w życiu bym tylu nie dała
3) to jest wesele MŁODYCH, nie rodziców, jeśli chcą mieć dziwny tort - ich wola, jeśli chcą swoją ulubioną muzykę - też ich wola, jak nie chcą spraszać rodziny, która ich nie obchodzi - też ich wola, jeśli im się takie wesele podoba, ja mogę co najwyżej powiedzieć co mi się nie podoba, ale to jest ich sprawa - jeśli dałam kasę z własnej woli to wiadomo, jeśli poprosili, to już wtedy zaznaczyłabym, że tańczą jak im zagram

**201604200942** · 2013-05-09, 21:35

Gdybym, biorąc ślub, prosiła rodziców o pieniądze, to w ramach "rekompensaty" poprosiłabym o pomoc w pewnych sprawach jak pomoc w wyborze sukienki, tort czy chociażby wybór menu

ciri15 · 2013-05-09, 22:39

Cytat:

Napisane przez candycotton

Tak, u mnie w rodzinie też ściepa na ślub kuzynki bo biedna nie ma i przez to nie moze go wziąć.
To jedno, a drugie to już niemal "obowiązek" zwrócenia młodym kosztów w kopertach, na jedno wychodzi.

Fajnie.

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Cytat:

Napisane przez Ivi 1988

Ok, wiec

Taka sytuacja: macie swoje kochane dzieci. Wasze kochane dziecko bierze slub. Prosi o "pomoc finansowa". Dajecie 50tys z waszych oszczednosci.
I takie jestescie cool, ze sie nie wtracacie ani ciut.
Przychodzicie na gotowe, a tu waszych znajomych nie widac ani bliskiej rodziny rowniez, bo nie zostala zaproszona. (sami mlodzi...

)
Jedzenie, ktorego osobiscie nigdy nie jecie. Tort weselny dziwaczny i niektorzy otwarcie sie z niego smieja.
Muzyka, od ktorej wybitnie bola was uszy i typowo undergroundowa.
Miejscowka rowniez pozostawia wiele do zyczenia.

Przyklad patowy i ekstremalny ale nie znowu taki niemozliwy

Czy was te detale jako placacych i jako rodzicow dziecka, kt to jedyna sytuacja w zyciu - slub - nie obchodzily przed wszystkim?
Czy rzeczywiscie byscie sie nie wtracaly ani nie doradzaly?
Przyszlybyscie na gotowe, takie cool mamy, tak?

Tak.
Może bym się interesowała, ale tylko poprzez pytania, doradzanie, jeśli dziecko tego chce, a nie zmuszanie do robienia czegoś inaczej. Przede wszystkim dlatego, że to jedyna sytuacja w życiu DZIECKA a nie rodziców, oni swoją imprezę już mieli.

A tak w ogóle to mam nadzieję, że dzieci nie przyszłyby prosić

.

**150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0** · 2013-05-09, 22:39

Cytat:

Napisane przez candycotton

Też o złomie pomyślałam xD zwróci się różnica.

Tak, u mnie w rodzinie też ściepa na ślub kuzynki bo biedna nie ma i przez to nie moze go wziąć.
To jedno, a drugie to już niemal "obowiązek" zwrócenia młodym kosztów w kopertach, na jedno wychodzi.

A możesz napisać jak wygląda ta ściepa w formie praktycznej? Co konkretnie robicie? Bo jeśli np. kuzynki pieką po 1 cieście, siostra pomaga przyozdobić salę, kuzyn pożycza samochód, babcia daje kwiaty (itd) to ok. A w innej wersji?

Trochę zamotałam chyba, ale nie wiem czy ściepa znaczy każdy wyskakuje z 5 stów, czy raczej każdy chce pomóc i jest "zrzutka umiejętności"

**201604200942** · 2013-05-09, 22:40

http://www.youtube.com/watch?feature...v=0jHSIxoeL3o#!

ciri15 · 2013-05-09, 22:46

[1=150f22149d232a15625e38a 732d46b6c6e220cbb_63e0430 22f3b0;40732902]A możesz napisać jak wygląda ta ściepa w formie praktycznej? Co konkretnie robicie? Bo jeśli np. kuzynki pieką po 1 cieście, siostra pomaga przyozdobić salę, kuzyn pożycza samochód, babcia daje kwiaty (itd) to ok. A w innej wersji?

Trochę zamotałam chyba, ale nie wiem czy ściepa znaczy każdy wyskakuje z 5 stów, czy raczej każdy chce pomóc i jest "zrzutka umiejętności"

[/QUOTE]
W takiej formie to już chyba rzadko obecnie robi się śluby

.

**150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0** · 2013-05-09, 22:46

Cytat:

Napisane przez ciri15

W takiej formie to już chyba rzadko obecnie robi się śluby

.

Wiem, ale jestem idealistką :P

panna mati_ · 2013-05-09, 23:02

Cytat:

Napisane przez ciri15

W takiej formie to już chyba rzadko obecnie robi się śluby

.

No ale jak kogoś nie stać, to dobre i takie wesele.

Tzn. nie popieram takich akcji, ja w ogóle nie lubię wielkich wesel ( bo ludzie się najędzą i tyłek obrobią). A jak kogoś nie stać to nie powinien ludzi o kasę prosić. Wesele nie gwarantuje szczęścia małżeńskiego przecież.

Finlora · 2013-05-09, 23:13

Cytat:

Napisane przez ciri15

A tak w ogóle to mam nadzieję, że dzieci nie przyszłyby prosić

.

Ja nie wyobrażam sobie prosić rodziców o pieniądze na ślub/wesele. A tym bardziej nie wyobrażam sobie planować hucznej imprezy nie mając na to własnych pieniędzy. Na nasz ślub i przyjęcie uzbieraliśmy pieniądze sami, jak zresztą wielu naszych znajomych.

Cytat:

Napisane przez SamaraMorganx

http://www.youtube.com/watch?feature...v=0jHSIxoeL3o#!

To niesamowite, że są ludzie, którzy uważają coś takiego za świetną zabawę

panna mati_ · 2013-05-09, 23:14

Cytat:

Napisane przez Finlora

Ja nie wyobrażam sobie prosić rodziców o pieniądze na ślub/wesele. A tym bardziej nie wyobrażam sobie planować hucznej imprezy nie mając na to własnych pieniędzy. Na nasz ślub i przyjęcie uzbieraliśmy pieniądze sami, jak zresztą wielu naszych znajomych.

Ja w ogóle nie rozumiem tego ciśnienia na wesele, że rodzice muszą dać kasę, że to ich obowiążek. Mogą kredyt brać, ale wesele musi być!

I dziwi mnie zakładanie kilkunastu wątków o własnym weselu na przykład. W każdym co innego, tu serwetki, tak kolory przewodnie, w następnym majtki. No ludzie

siarka40 · 2013-05-09, 23:21

Cytat:

Napisane przez SamaraMorganx

http://www.youtube.com/watch?feature...v=0jHSIxoeL3o#!

Rany... A ja myślałam, że przebijanie balona w "Weselu" było szczytem braku smaku

.

**201607231707** · 2013-05-09, 23:26

Właśnie lekko się zdziwiłam przy "Efekcie motyla 2"
- Ile osób zapraszacie na ślub?
- Niewiele, około 50, sami najbliżsi.
WOW, tylu najbliższych

**201604200942** · 2013-05-09, 23:30

Cytat:

Napisane przez Demi93

Właśnie lekko się zdziwiłam przy "Efekcie motyla 2"
- Ile osób zapraszacie na ślub?
- Niewiele, około 50, sami najbliżsi.
WOW, tylu najbliższych

Jak ma się dużą rodzinę i utrzymuje się z nią lepsze stosunki niż tylko od święta, to te 50 osób to chyba rzeczywiście jest mało.
Mam znajomą, która ma ogromną rodzinę i takie uroczystości jak np. I komunia jakiegoś kuzyna wygląda bardziej jak ślub

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------

Cytat:

Napisane przez siarka40

Rany... A ja myślałam, że przebijanie balona w "Weselu" było szczytem braku smaku

.

Jakby mi ktoś takiego wodzireja sprawił, to chyba bym zabiła

**201607231707** · 2013-05-09, 23:33

Przyznam, że pomimo faktu posiadania dużej rodziny, rzadko wszyscy się zjeżdżali, ale 50 osób chyba nigdy nie było

Ale my w sumie nie utrzymujemy ze sobą wyjątkowo bliskich stosunków.

mary_poppins · 2013-05-09, 23:37

Według mnie uzbierać 50 osób wcale nie jest trudno - bliska rodzina z obu stron + bliżsi znajomi z obu stron i spokojnie się uzbiera.

**201607231707** · 2013-05-09, 23:44

Ja nie mogę z tym filmem...
Pokaz mody, jedna babka robi zdjęcia wypasionym aparatem.
- Co ty robisz?
- Pracuję.
- W klubie??? o.O
- Fotografuję pokaz mody.
TO było głupie -.-

**201604200942** · 2013-05-09, 23:46

Cytat:

Napisane przez Demi93

Przyznam, że pomimo faktu posiadania dużej rodziny, rzadko wszyscy się zjeżdżali, ale 50 osób chyba nigdy nie było

Ale my w sumie nie utrzymujemy ze sobą wyjątkowo bliskich stosunków.

no dobra, ale weź pod uwagę, że i Pan Młody powinien kogoś zaprosić na swój ślub

**201607231707** · 2013-05-09, 23:47

Mój błąd, spojrzałam przez pryzmat naszych rodzin (dalej nie byłoby 50 osób) ^^

matyldaaaa · 2013-05-09, 23:58

Nie wiedziałam gdzie to napisać, ale powiem wam, że skarpetki wróciły: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=692351

**201607231707** · 2013-05-10, 00:03

Przeczytałam, zrobiłam facepalma, po czym spojrzałam na podpis...
"Używam swojego ciętego dowcipu, żeby ukryć wewnętrzny ból."
Yep, our fandom, people. Przydałby się jakiś anioł zemsty.

W ogóle rozwaliło mnie to, że ten wątek jest na Auto Mariannie

kawa_zmlekiem · 2013-05-10, 00:03

Cytat:

Napisane przez matyldaaaa

Nie wiedziałam gdzie to napisać, ale powiem wam, że skarpetki wróciły: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=692351

MonikaFaustyna · 2013-05-10, 00:04

Cytat:

Napisane przez SamaraMorganx

http://www.youtube.com/watch?feature...v=0jHSIxoeL3o#!

Zaniemówiłam... zabiłabym za coś takiego na moim weselu

.

ciri15 · 2013-05-10, 00:05

Cytat:

Napisane przez Demi93

Właśnie lekko się zdziwiłam przy "Efekcie motyla 2"
- Ile osób zapraszacie na ślub?
- Niewiele, około 50, sami najbliżsi.
WOW, tylu najbliższych

U mnie to też byliby najbliżsi, z obu stron oczywiście no i przyjaciele, bo nie wyobrażam sobie wesela bez nich.

**201604181004** · 2013-05-10, 00:10

50 osób to u mnie sami naprawdę bliscy...
rodzeństwo z rodzinką... to 4 osoby
rodzice... 2...
chrzestni to... 7
dziadkowie... 2
przyjaciele jeśli miałabym wybierać to 6 z osobami towarzyszącymi...
kuzynostwo z którym się bardzo blisko trzymam to 4 osoby
to już ok 25. od partnera tyle samo (rodzice i rodzeństwo 3, dziadkowie, chrześni to jakieś 8 osób...) a z tymi osobami akurat ma się kontakt ;p

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:09 ----------

Po raz kolejny dziwi mnie matura to bzdura, tzn nie chcę powielać tematu - rozumiem że ktoś może nie pamiętać rzeczy typu jakim krajem przywodził Husajn, Breżniew, nie każdy wyjasni co to jest żelazna kurtyna no ale na boga nie wiedziec na jakim kontynencie leży polska o.o

2013-05-09, 21:06	#1477
201607231707 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 19 414	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 9 Tylko, że przykład z dupy wzięty, bo: 1) proszenie o kasę to inna sytuacja niż rodzic dający kasę z własnej woli, jako prezent 2) po co wywalać 50 tysiaków na wesele? w życiu bym tylu nie dała 3) to jest wesele MŁODYCH, nie rodziców, jeśli chcą mieć dziwny tort - ich wola, jeśli chcą swoją ulubioną muzykę - też ich wola, jak nie chcą spraszać rodziny, która ich nie obchodzi - też ich wola, jeśli im się takie wesele podoba, ja mogę co najwyżej powiedzieć co mi się nie podoba, ale to jest ich sprawa - jeśli dałam kasę z własnej woli to wiadomo, jeśli poprosili, to już wtedy zaznaczyłabym, że tańczą jak im zagram

2013-05-09, 21:35	#1478
201604200942 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 19 651	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 9 Gdybym, biorąc ślub, prosiła rodziców o pieniądze, to w ramach "rekompensaty" poprosiłabym o pomoc w pewnych sprawach jak pomoc w wyborze sukienki, tort czy chociażby wybór menu

2013-05-09, 22:40	#1481
201604200942 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 19 651	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 9 http://www.youtube.com/watch?feature...v=0jHSIxoeL3o#!

2013-05-09, 22:46	#1482
ciri15 Ekspert od Dupy Strony Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 20 778	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 9 [1=150f22149d232a15625e38a 732d46b6c6e220cbb_63e0430 22f3b0;40732902]A możesz napisać jak wygląda ta ściepa w formie praktycznej? Co konkretnie robicie? Bo jeśli np. kuzynki pieką po 1 cieście, siostra pomaga przyozdobić salę, kuzyn pożycza samochód, babcia daje kwiaty (itd) to ok. A w innej wersji? Trochę zamotałam chyba, ale nie wiem czy ściepa znaczy każdy wyskakuje z 5 stów, czy raczej każdy chce pomóc i jest "zrzutka umiejętności" [/QUOTE] W takiej formie to już chyba rzadko obecnie robi się śluby. __________________ Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

2013-05-09, 23:26	#1488
201607231707 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 19 414	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 9 Właśnie lekko się zdziwiłam przy "Efekcie motyla 2" - Ile osób zapraszacie na ślub? - Niewiele, około 50, sami najbliżsi. WOW, tylu najbliższych

2013-05-09, 23:33	#1490
201607231707 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 19 414	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 9 Przyznam, że pomimo faktu posiadania dużej rodziny, rzadko wszyscy się zjeżdżali, ale 50 osób chyba nigdy nie było Ale my w sumie nie utrzymujemy ze sobą wyjątkowo bliskich stosunków.

2013-05-09, 23:44	#1492
201607231707 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 19 414	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 9 Ja nie mogę z tym filmem... Pokaz mody, jedna babka robi zdjęcia wypasionym aparatem. - Co ty robisz? - Pracuję. - W klubie??? o.O - Fotografuję pokaz mody. TO było głupie -.-

2013-05-09, 23:47	#1494
201607231707 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 19 414	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 9 Mój błąd, spojrzałam przez pryzmat naszych rodzin (dalej nie byłoby 50 osób) ^^

2013-05-09, 23:58	#1495
matyldaaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-06 Lokalizacja: z zaskoczenia Wiadomości: 3 428	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 9 Nie wiedziałam gdzie to napisać, ale powiem wam, że skarpetki wróciły: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=692351

2013-05-10, 00:03	#1496
201607231707 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 19 414	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 9 Przeczytałam, zrobiłam facepalma, po czym spojrzałam na podpis... "Używam swojego ciętego dowcipu, żeby ukryć wewnętrzny ból." Yep, our fandom, people. Przydałby się jakiś anioł zemsty. W ogóle rozwaliło mnie to, że ten wątek jest na Auto Mariannie

2013-05-10, 00:10	#1500
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 595	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 9 50 osób to u mnie sami naprawdę bliscy... rodzeństwo z rodzinką... to 4 osoby rodzice... 2... chrzestni to... 7 dziadkowie... 2 przyjaciele jeśli miałabym wybierać to 6 z osobami towarzyszącymi... kuzynostwo z którym się bardzo blisko trzymam to 4 osoby to już ok 25. od partnera tyle samo (rodzice i rodzeństwo 3, dziadkowie, chrześni to jakieś 8 osób...) a z tymi osobami akurat ma się kontakt ;p ---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:09 ---------- Po raz kolejny dziwi mnie matura to bzdura, tzn nie chcę powielać tematu - rozumiem że ktoś może nie pamiętać rzeczy typu jakim krajem przywodził Husajn, Breżniew, nie każdy wyjasni co to jest żelazna kurtyna no ale na boga nie wiedziec na jakim kontynencie leży polska o.o

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)