Mase faldek, dwa podbródki, brzuszek moj jest okraglutki. Mamy VII-VIII'13 cz.3

[misiaczka555]

Napisane przez lachryma

to ja też chyba będę z tych restrykcyjnych coś czuję

ogólnie chcę nauczyć małą, że słodką przekąską może być owoc, a nie koniecznie ciacha, lody czy batony.
i że jeśli chcemy nawodnić organizm, chce nam się pić, to pijemy wodę mineralną.

a rozszerzanie diety będę zaczynała od ziemniaczka i dyni, potem ta cichociemna marchew. potem dopiero jabłko.

Doczytalam tylko twój post i musiałam odpisać JA TAK SAMO

My po szczepieniu.
Ja rozpłakałam sie już na korytarzu gdy maleństwo w gabinecie tak płakalo że serce pękało mi i chciałam lecieć ją ratować i z moją córką uciec czym prędzej.
Pan doktor bardzo miły. Najpierw zadałam mu moje pytania a potem ją badał. O wszystko było git Maja uśmiechała się do taty gdy pan dr sprawdzał jej gardło patyczkiem....co to był za płacz. Potem przerodził się w histerie nie do opanowania. W tym momencie pielęgniarka zrobiła zastrzyk a moje dziecko.....zamilklo chyba ją to oszołomiło i zapomniała czemu płacze

Spotkałam też babeczke ktora była przy mnie gdy rodziłam sn i potem opiekowała sie mną po cc. Zachwycała sie Majeczką i była zaskoczona jak "wydoroślała" w porównaniu do noworodka

Misiolina waży w 9 tyg 5540 g. W 3 tyg ważyła 4600 więc myśle że ok przypakowala

Zaraz jak wyszliśmy z gabinetu to Maja usnela.
Maż wziął wolne bo chcemy Mai maksymalnie umilić ten dzień i robimy wszystko na co ma w danym momencie ochotę. Jest radosna, dużo się uśmiecha i świruje. Razem we trójkę drzemalismy na dużym łóżku
Maja jeszcze śpi a my zasiadamy do Prawa Agaty i makaronu z sosem śmietanowo szpinakowym z feta

Potem zajrze poczytać jak z Maja będzie ok

[Rockyyy]

Napisane przez katarzynkajg

Hej dziewczyny
dziś ortopedia stwierdził u Szumka ograniczenie w prawym stawie biodrowym i nakazał zakupić poduszkę ortopedyczną frejki, dziecko ma ją nosić 24 godziny na dobę przez 4 tygodnie, zakupiliśmy już ( swoją drogą jaki to szajs ) ale nie potrafie sobie wyobrazić jak moje dziecko ma ciągle miec nogi w tej pozycji, będzie się strasznie męczył biedaczek. Za 4 tygodnie kontrola i zobaczymy co dalej. W załączniku zdjęcie pokazowe
http://img13.tablica.pl/images_tabli...jka-krakow.jpg

Biedulek

Napisane przez Anulka_p

Bałam się, bo za pierwszym razem był dramat, a dziś takie miłe zaskoczenie.
Idziemy się kąpać.

No u nas za pierwszym razem był horror a drugi raz Laura przeszła luzacko
[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;43414319]Aha, jak mial 3 miesiace to wieczorami zaczelam podawalac dodatkowo mm bo sie żarlok nie najadal z dwoch cyckow [/QUOTE]
Ahaaaa

Teso przykro mi z powodu kolezanki

Eweewe współczuje koleżance i trzymam kciuki za szczesliwe rozwiązanie.Tyle sie biedulka nacierpiala....



A co do masełka/olejów dodawanuch do zupek-czytałam ze najlepszy jest olej rzepakowy lub oliwa z oliwek.Pielegniarka mowiła zeby dac łyzke masła...i znowu metlik w głowie ale chyba dodam oleju jak juz przyjdzie co do czego

Domciątko i pełen szacun dla taty za wykresy

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Napisane przez misiaczka555

Doczytalam tylko twój post i musiałam odpisać JA TAK SAMO

My po szczepieniu.
Ja rozpłakałam sie już na korytarzu gdy maleństwo w gabinecie tak płakalo że serce pękało mi i chciałam lecieć ją ratować i z moją córką uciec czym prędzej.
Pan doktor bardzo miły. Najpierw zadałam mu moje pytania a potem ją badał. O wszystko było git Maja uśmiechała się do taty gdy pan dr sprawdzał jej gardło patyczkiem....co to był za płacz. Potem przerodził się w histerie nie do opanowania. W tym momencie pielęgniarka zrobiła zastrzyk a moje dziecko.....zamilklo chyba ją to oszołomiło i zapomniała czemu płacze

Spotkałam też babeczke ktora była przy mnie gdy rodziłam sn i potem opiekowała sie mną po cc. Zachwycała sie Majeczką i była zaskoczona jak "wydoroślała" w porównaniu do noworodka

Misiolina waży w 9 tyg 5540 g. W 3 tyg ważyła 4600 więc myśle że ok przypakowala

Zaraz jak wyszliśmy z gabinetu to Maja usnela.
Maż wziął wolne bo chcemy Mai maksymalnie umilić ten dzień i robimy wszystko na co ma w danym momencie ochotę. Jest radosna, dużo się uśmiecha i świruje. Razem we trójkę drzemalismy na dużym łóżku
Maja jeszcze śpi a my zasiadamy do Prawa Agaty i makaronu z sosem śmietanowo szpinakowym z feta

Potem zajrze poczytać jak z Maja będzie ok

dla małej kurczaczki

Fajnie sie czyta posty o waszej rodzince

[surka]

Napisane przez misiaczka555

Doczytalam tylko twój post i musiałam odpisać JA TAK SAMO

My po szczepieniu.
Ja rozpłakałam sie już na korytarzu gdy maleństwo w gabinecie tak płakalo że serce pękało mi i chciałam lecieć ją ratować i z moją córką uciec czym prędzej.
Pan doktor bardzo miły. Najpierw zadałam mu moje pytania a potem ją badał. O wszystko było git Maja uśmiechała się do taty gdy pan dr sprawdzał jej gardło patyczkiem....co to był za płacz. Potem przerodził się w histerie nie do opanowania. W tym momencie pielęgniarka zrobiła zastrzyk a moje dziecko.....zamilklo chyba ją to oszołomiło i zapomniała czemu płacze

Spotkałam też babeczke ktora była przy mnie gdy rodziłam sn i potem opiekowała sie mną po cc. Zachwycała sie Majeczką i była zaskoczona jak "wydoroślała" w porównaniu do noworodka

Misiolina waży w 9 tyg 5540 g. W 3 tyg ważyła 4600 więc myśle że ok przypakowala

Zaraz jak wyszliśmy z gabinetu to Maja usnela.
Maż wziął wolne bo chcemy Mai maksymalnie umilić ten dzień i robimy wszystko na co ma w danym momencie ochotę. Jest radosna, dużo się uśmiecha i świruje. Razem we trójkę drzemalismy na dużym łóżku
Maja jeszcze śpi a my zasiadamy do Prawa Agaty i makaronu z sosem śmietanowo szpinakowym z feta

Potem zajrze poczytać jak z Maja będzie ok

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

A miałam się jeszcze dzisiaj wam pożalić:

Odebrałam wyniki kału Lilki i mamy bakterie Tż siostra konsultowała to już z pediatrą i bakterie, które podłapaliśmy, to są najcześciej prezenty po wizytach w szpitalach. więc koszarowa dziękujemy bardzo. Niestety w ruch pójdzie antybiotyk Jutro idę do pediatry Przez to Lilka może nie być zainteresowana jedzeniem I pomyśleć, że hodujemy je już ponad 2 miesiące

[eveewe]

Rockyy kolezanka duzo przeszla, ale jak ona opowiada o calej tej sytuacji to widac, ze jest silna, nie zalamuje sie ni nic. Bardzo fajna kobietka z niej

surka biedna Lili. No to ladnie z ta bakteria.

[malaczarnakejt]

Napisane przez Rockyyy

A co do masełka/olejów dodawanuch do zupek-czytałam ze najlepszy jest olej rzepakowy lub oliwa z oliwek.Pielegniarka mowiła zeby dac łyzke masła...i znowu metlik w głowie ale chyba dodam oleju jak juz przyjdzie co do czego

Kiedyś w DDTVN mówili, że najlepszy olej rzepakowy, bo ma najwięcej DHA. W oliwie z oliwek nie ma tak dużo, bo to olej z diety śródziemnomorskiej a tam zjadają mnóstwo ryb. Dla nas najlepszy rzepak

Napisane przez surka

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

A miałam się jeszcze dzisiaj wam pożalić:

Odebrałam wyniki kału Lilki i mamy bakterie Tż siostra konsultowała to już z pediatrą i bakterie, które podłapaliśmy, to są najcześciej prezenty po wizytach w szpitalach. więc koszarowa dziękujemy bardzo. Niestety w ruch pójdzie antybiotyk Jutro idę do pediatry Przez to Lilka może nie być zainteresowana jedzeniem I pomyśleć, że hodujemy je już ponad 2 miesiące

Ojjj biedna Lili

[Agrafka86]

Hej.
Koleżanka była. Przyniosła Miskowi ubranka słodkie. Ma termin na styczeń. Przeszła dużo, mam nadzieję, że się uda!
Misiek waży 5770.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

A i dotknęłam brzuszka koleżanki (pozwoliła mi) i jej synus kopal. I przypomniało mi się jak mój Misiu tak siedział
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolajn1987]

Zasiadam do was.
Hania już od godziny śpi, ja sobie zrobiłam pyszną kolacje. Jeszcze winko białe by sie przydało, ale nie mam na stanie

[elaine-blath]

Napisane przez magdalennne

Hej
Tęskniłyście?
Postaram się wrócić dzisiaj do was. Wypędziliśmy diabła w niedzielę, teście dzisiaj wyjeżdżają W końcu wrócimy do swojego rytmu

Pojawię się później na pewno jeszcze i spróbuję poczytać co tam u was

Super ze chrzciny udane,czekamy na fotorelacje.

Napisane przez rasha90

Cynamonku, nie wolno Ci myśleć inaczej!!! Na pewno z Maluszkiem będzie dobrze, jest bardzo silny i ma piekielnie silną Mamę!!! a nasze kciuki tutaj działają cuda. Jeszcze chwila i ten okres będzie tylko strasznym wspomnieniem bez śladu


Dziewczyny, pytanie na szybko
Jaki laktator ręczny byście poleciły?
Do tego taki, co raczej nie kosztuje fortuny (czyli tak do 100 zł), miałam Canpola pożyczony, dobrze działał, ale w tłoku zrobiła się dziurka i już nie ciągnie i od jakichś dwóch tygodni jadę ręcznie, pomóżcie!

medela basic

Napisane przez Agrafka86

Domi a co do wykresu
Ja prowadzę zeszyt od początku narodzin Misia. Zapisując tam każdy dzień. Teraz widzę jaką będzie miał fajną pamiątkę. Dodam, że jak przychodzili znajomi to śmiali się i wpisywali do zeszytu dla Michała różne notki

Sent from my GT-I8260 using Wizaz Forum mobile app

wow podziwiam za cierpliwosc. Ja notatki prowadzilam przez 2tyg. I koniec

Napisane przez lachryma

Elaine, brawa za przewrót! Postęp za postępem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Rosnadzieciaczki;-) a czy Ty nam Oliwie pokazywalas?i siebie?bo w klubie kojarze takie zakamuflowane







[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;43410897]Dzisiaj dzien walczenia z ciemieniuchą i robienia sosu pomidorowego na zime.. Musze sie czyms zajac bo zwariuje od myslenia o raku...

Sposob na ciemieniuche:
Mlodego polozylam sobie na kolanach, ogladal hansa klossa, ja mu posmarowalam łepek olejkiem z migdałów i wyczesałam wszystko szczoteczką .. Teraz glowe ma czerwoną jakbym mu caly dzien beny hilla robila, ale ciemieniuchy sie pozbylismy

W miedzy czasie zrobilam 20 dwulitrowych sloikow sosu pomidorowego z malinowek... caly dom pachnie toskania: pomidorami, czosnkiem, ziolami i cebula

Mlody kima na tarasie, potem moze rusze tylek gdzies na spacer...[/QUOTE]



wow!piekne zapasy!
A kolezance strasznie wspolczuje

Napisane przez Agrafka86

Hej.
Koleżanka była. Przyniosła Miskowi ubranka słodkie. Ma termin na styczeń. Przeszła dużo, mam nadzieję, że się uda!
Misiek waży 5770.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

A i dotknęłam brzuszka koleżanki (pozwoliła mi) i jej synus kopal. I przypomniało mi się jak mój Misiu tak siedział
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

b.ladna waga!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kathe]

hej!
Dzisiaj podczas kapieli moj maz zaluwazyl u malego krostki na brzuszku po jednej i drugiej stronie, sa one malutkie, lekko zaczerwienione, nie przypominam sobie zebym cos nowego zjadla.... co to moze byc? we wtorek bylismy na drugim szczepieniu? moze to byc od tego?
Michas od samego poczatku na policzkach mial zawsze jakies krosteczki, ale to pewnie byl trodzik a na brzuszku one calkiem inaczej wygladaja...
denerwuje sie

[karolajn1987]

Napisane przez Agrafka86

Hej.
Koleżanka była. Przyniosła Miskowi ubranka słodkie. Ma termin na styczeń. Przeszła dużo, mam nadzieję, że się uda!
Misiek waży 5770.

Napisane przez surka

[/COLOR]A miałam się jeszcze dzisiaj wam pożalić:

Odebrałam wyniki kału Lilki i mamy bakterie Tż siostra konsultowała to już z pediatrą i bakterie, które podłapaliśmy, to są najcześciej prezenty po wizytach w szpitalach. więc koszarowa dziękujemy bardzo. Niestety w ruch pójdzie antybiotyk Jutro idę do pediatry Przez to Lilka może nie być zainteresowana jedzeniem I pomyśleć, że hodujemy je już ponad 2 miesiące

biedna Lilo

Napisane przez misiaczka555

Doczytalam tylko twój post i musiałam odpisać JA TAK SAMO

My po szczepieniu.
Ja rozpłakałam sie już na korytarzu gdy maleństwo w gabinecie tak płakalo że serce pękało mi i chciałam lecieć ją ratować i z moją córką uciec czym prędzej.
Pan doktor bardzo miły. Najpierw zadałam mu moje pytania a potem ją badał. O wszystko było git Maja uśmiechała się do taty gdy pan dr sprawdzał jej gardło patyczkiem....co to był za płacz. Potem przerodził się w histerie nie do opanowania. W tym momencie pielęgniarka zrobiła zastrzyk a moje dziecko.....zamilklo chyba ją to oszołomiło i zapomniała czemu płacze

Spotkałam też babeczke ktora była przy mnie gdy rodziłam sn i potem opiekowała sie mną po cc. Zachwycała sie Majeczką i była zaskoczona jak "wydoroślała" w porównaniu do noworodka

Misiolina waży w 9 tyg 5540 g. W 3 tyg ważyła 4600 więc myśle że ok przypakowala

Zaraz jak wyszliśmy z gabinetu to Maja usnela.
Maż wziął wolne bo chcemy Mai maksymalnie umilić ten dzień i robimy wszystko na co ma w danym momencie ochotę. Jest radosna, dużo się uśmiecha i świruje. Razem we trójkę drzemalismy na dużym łóżku
Maja jeszcze śpi a my zasiadamy do Prawa Agaty i makaronu z sosem śmietanowo szpinakowym z feta

Potem zajrze poczytać jak z Maja będzie ok

za szczepienie i wage
kurcze u was to taka sielanka super sie czyta opis waszej rodzinki

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43412450]Mannę zamierzam gotować na wodzie i zmieszać z moim mlekiem, w ilości pół łyżeczki suchej zaledwie.
[/QUOTE]

ja gotuje też na wodzie, ale nie dodaje mleka. Hanka tak wcina, że jakby mogła to łyżeczkę też by zjadla

Napisane przez Anulka_p

Już po szczepieniu. Miś był bardzo dzielny. Płakał, a raczej marudził lekko przy każdym z trzech wkłuć, ale za moment patrzył na mamusię i się śmiał. Tylko teraz nie może jakoś zasnąć mimo, że oczka mu się kleją. Tatuś wozi go wózkiem po mieszkaniu.
Miś waży 6400 g. Duży z niego chłopak, a urodził się taki maleńki.

Co do rozszerzania diety to ja na pewno z tych restrykcyjnych i moi teściowie już uważają mnie za wariatkę.

Kejt- do kiedy trwa konkurs?

dzielny Michaś

Napisane przez fiazo

wróciliśmy od neonatologa, Piotrek waży 5500, pobrali krew na morfologię, skierowania na rehabilitację nie dostaliśmy, ale sympatyczna pani dr powiedziała że z nim ok i ładnie główkę na brzuszku trzyma i bardzo silny, wzięła go do podciągnięcia do siadu a ten na nogi stawał ponoć trochę te napięcie wynika z wcześniactwa jak się utrzyma jeszcze przez miesiąc to wtedy da bo powiedziała że i tak teraz się na rehabilitację nigdzie nie zapiszemy bo nie ma miejsc

Napisane przez surka

oto jak Lilka walczy że snem, nie chce się poddać objęciom Morfeusza

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez AgaPlast

jak wspominałam moje dziecko zasypiało dzisiaj tylko przy karmieniu na fasolce. wiec teraz odczekałam i udało mi sie przeniesc dziecia do kołyski.
tessogratuluje zaciecia. Mi wszystkie słoiki szlag trafił. Dodajesz oleju do sosu?

ale super pozycja

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;43411973]
Co do podawania mleka krowiego to coraz wiecej jest badan ze czlowiek w ogole nie powienien go pic, bo wiecej szkody z niego niz pozytku... Zreszta i tak wiekszosc kupuje uht a to szit nie mleko..
A podawac takim maluchom mleko to juz w ogole kosmos!!!
Ale wolnoc tomku w swoim domku kazdy robi jak uwaza[/QUOTE]
no bo człowiek to jedyny ssak, który pije mleko innego ssaka..

[surka]

Napisane przez Agrafka86

H
Misiek waży 5770.

[elaine-blath]

Napisane przez surka

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

A miałam się jeszcze dzisiaj wam pożalić:

Odebrałam wyniki kału Lilki i mamy bakterie Tż siostra konsultowała to już z pediatrą i bakterie, które podłapaliśmy, to są najcześciej prezenty po wizytach w szpitalach. więc koszarowa dziękujemy bardzo. Niestety w ruch pójdzie antybiotyk Jutro idę do pediatry Przez to Lilka może nie być zainteresowana jedzeniem I pomyśleć, że hodujemy je już ponad 2 miesiące

Biedna Lilka

Napisane przez Kathe

hej!
Dzisiaj podczas kapieli moj maz zaluwazyl u malego krostki na brzuszku po jednej i drugiej stronie, sa one malutkie, lekko zaczerwienione, nie przypominam sobie zebym cos nowego zjadla.... co to moze byc? we wtorek bylismy na drugim szczepieniu? moze to byc od tego?
Michas od samego poczatku na policzkach mial zawsze jakies krosteczki, ale to pewnie byl trodzik a na brzuszku one calkiem inaczej wygladaja...
denerwuje sie

no wlasnie u nas od kilku dni tez takie krosteczki suche..najpierw na kolankach i ramieniu a teraz na brzuszku. Myslalam ze to od murzynka mamy ale nie schodzi a czekolady nie jadłam..

Anulka brawa dla dzielnego Michasia



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[jakierka]

Czytam Was dzis od czasu do czasu, ale nie nadazam jakos.

Cynamonku, prosze nie porzucaj wiary w to, ze bedzie dobrze. Adas potrzebuje poczucia, ze w niego sie wierzy i dzieki temu latwiej mu bedzie do Was wrocic. Tak bardzo Wam wspolczuje, ze przez kiepska obsluge musicie sie zmagac z wiekszymi problemami. Zycze duzo sily i wiary w to, ze bedzie dobrze!

My dzis bylismy na zakupach dla moich urodzin, ktore chce wyprawic w sobote.

Milego wieczoru wszystkim


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Agrafka86]

Kathe a może po prostu potowki?



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elaine-blath]

Mialam dzisiaj odebrac telefon z naprawy i w sumie odebralam ale do wyjscia nie doszlam bo ten sam problem. A szkoda bo tak malemu fotke trzasnelam czy filmik nagralam a nokia z czasow 3210 to nawet mmsow nie odbieram ale weza mam! Haha..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kathe]

Napisane przez Agrafka86

Kathe a może po prostu potowki?



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale tak na brzuszku?? potowki chyba bylyby w miejscahc zgiecia?

[surka]

tz mi zrobił kolację

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[AgaPlast]

Mała zasnęłą juz na noc. Ja wypiłam szklaneczke piwka i moge teraz chate ogarnąć

Dziewczyny a moze to potówki?

[iwona335]

Napisane przez elaine-blath

Witam...


tak, mąż ma sinusoidę nastroju przed egzaminem.. norma.. wkurza sie że nie ma jak się uczyć. I ma rację. Ciaglę go przerzucam z sypialni do dużego pokoju, z dużego pokoju do sypialni. On jak się uczy musi chodzić i mieć ciszę. Wieczorem w sypialni Mały śpi, a w do kąpieli w duży pokoj przechodni bo z kuchnią (jeszcze bratz nami mieszka w 3 pokoju). Ani rozłożyć porządnie notatek ani nic.. no nie wiem..jak to dalej będzie.

no to niezłe klocki, a kiedy ten egzamin,moze daj mu na jeden dzien sypialnie niechsie tam rozłoży??

Napisane przez sylwia1986sz

Cześć dziewczyny! Jestem tutaj po raz pierwszy, a już żałuję! Czytam i czuję, że to o czym piszecie dotyczy również mnie! Zacznę od przedstawienia się, bo na pewno zagoszczę na stałe : Sylwia 27lat, tp 27.08.2013 moją Emilię urodziłam 03.09.2013 sn. I tu właśnie mam do Was pytanie - jak długo po nacinaniu krocza czułyście dyskomfort? Bo ja już 7 tygodni a nadal czuję coś w rodzaju "ocierania i wypychania". Po dłuższym spacerku muszę usiąść bo coś mnie ciśnie... O współżyciu nie ma mowy bo mnie nawet bielizna uwiera Mój lekarz powiedział, że to normalne a ja mam wrażenie, że coś jest ie tak... A poza tym przechodzę z moją myszką to samo co Wy... nieprzespane noce, kolki, brak apetytu, brak snu w dzień, szczepienia, słabe napięcie stawów biodrowych... Będzie mi miło wymieniać się z Wami przeżyciami, opiniami i wskazówkami

czesc!witam
u mnie z blizną to samo, jest bardzo gruba, twarda i uwiera, dziabania nie było, bo próby wyhodziły fatalnie. Blizna może wracać do normy nawet 2 lata a rodziłam 11 lipca

Napisane przez strawberry162

Witaj
Moja mala 3.11 skonczy 4 miesiace a ja nadal odczuwam bol krocza i tak jak piszesz wypychanie. O wspolzyciu rowniez nie ma mowy bo strasznie boli i mam wrazenie za za chwile pekne na nowo:/ w ogole to wydaje mi sie ze jestem zbyt ciasno zszyta :brzudal:

A jakie wymiary miala Emilka jak sie urodzila i jaka jest teraz?

CYNAMONKU kochany nie mozesz sie poddawac! Zobacz jak Adas pieknie walczy, jest silnym chlopczykiem i da sobie rade! Zobaczysz Kciuki nadal zacisniete i goraco o Was myślimy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

też mam wrażenie, ze ciasno mnie zszyli

Napisane przez sylwia1986sz

Również witam
Moja Emila miała 52cm i 3240g. W 6 tygodniu mierzyła 55cm i 4350g.
My nawet nie próbowaliśmy jeszcze współżyć... Po pierwsze ja bardzo się boję, po drugie ten dyskomfort, po trzecie po 2 podejściach mój TŻ chyba dał sobie spokój :P
Moja rana jest beznadziejnie zszyta Szwy miałam zdejmowane dopiero w 14 dobie, a w między czasie dwa się rozeszły przy wejściu przez co wszystko jest tak jakby "otwarte"... Dziwnie się z tym czuję, tym bardziej, że wcześniej byłam zamknięta i raczej wąska... A mój lekarz na to " Jeśli myślała Pani że ciąża nic nie zmieni w cielesności to byłą Pani w błędzie"

co za lekarz

Napisane przez Guuusiaa

Cynamonku Adaś to dzielny chłopak! Tyle przeżył to i teraz da radę
Przytulamy was cieplutko


Dziewczyny które polecał Linomag, bardzo dziękuję!
Efekty od razu widać, a ciemieniucha znika w oczach

linomag a+e?? ten z różową zakretka???

[iwona335]

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;43410897]Dzisiaj dzien walczenia z ciemieniuchą i robienia sosu pomidorowego na zime.. Musze sie czyms zajac bo zwariuje od myslenia o raku...

Sposob na ciemieniuche:
Mlodego polozylam sobie na kolanach, ogladal hansa klossa, ja mu posmarowalam łepek olejkiem z migdałów i wyczesałam wszystko szczoteczką .. Teraz glowe ma czerwoną jakbym mu caly dzien beny hilla robila, ale ciemieniuchy sie pozbylismy

W miedzy czasie zrobilam 20 dwulitrowych sloikow sosu pomidorowego z malinowek... caly dom pachnie toskania: pomidorami, czosnkiem, ziolami i cebula

Mlody kima na tarasie, potem moze rusze tylek gdzies na spacer...[/QUOTE]
jak wyglada ten olejek migdałowy?? gdzie go mozna kupic??

Napisane przez eveewe

cynamonku nawet nie wolno ci tak myslec

Oli To jest Twoja sprawa co i ile dajesz swojej corce. Ja sie dowiadywalam i wiem, ze nie jest to ani zdrowe ani wskazane dla takich dzieci, chociazby ze wzgledu ktory poruszyla mela w swoim poscie. I tak jak ty mam prawo wyrazic swoja opinie. Dziekuje za uwage

ja tez nie mam zamiaru podawac mleka krowiego :niee:
i zaczynam dopiero wprowadzac cos nowego od połowy 5 m-ca. Zaczynam od warzyw potem owoce (co do kaszek upewnie sie jeszcze co powie mi pedaiatra)

Napisane przez taribari

Ja miałam Mebby i ciągnie lepiej niż mini electric Medela ale trzeba się namachać ostro. Jakby co mam oba do sprzedania bo laktację miałam miesiąc tylko.



Może

A co do glutenu, to ogólnie teraz jest tendencja do tego żeby go ograniczać. I ostatnio oglądałam wywiad z dietetykiem i mówili że gluten podnosi poziom cukru w organizmie bardziej niż słodycze. I tego doświadczyłam na własnej skórze w ciąży, gdy miałam cukrzycę- po razowym chlebie na zakwasie cukier skakał mi w kosmos

no popatrz a taki razowiec niewinnie wyglada
[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;43411412]To ja dołączam do grona restrykcyjnych mamusiek

Starszaka karmionego kp plus raz dziennie butla poszerzanie menu zaczelam w 5 miesiacu od marchewki... Potem na spokojnie jabluszko, kaszka manna, ziemniak... Pozniej do picia wode, czasem rozcienczony soczek, do dzisiaj w wiekszosci pije wode, slodyczy nie podawalam zadnych baaardzo dlugo.. Potem przedszkole to zweryfikowalo
Dzis chlopak zdrowy jak rydz, bez alergii, je wszystko, ostatnio nawet zasmakowala mu brukselka !! no w szoku bylam bo ja sama do dzisiaj nie przepadam oby tak dalej

Malizna dostanie cos nowego w 6 mc [/QUOTE]

co do słodyczy nie jestem zupełnie na "nie", chce zeby dziecko miało słodycz jako coś... sama nie wiem jak to nazwac jako niespodzianke pyszną oo!!

Napisane przez malaczarnakejt

dla Igiego!


Uczę go siadać a tak serio to nie mam pojęcia... trochę by mógł... Najwyżej z podgiętymi nóżkami będzie jeździł

za walkę i sosy


masz co nosić




dobry myk

My po kontroli u ortopedy, z bioderkami wszystko ok, ale mam w razie czego pieluchować szeroko. Już lecę :P

Druga nowina - konkurs na blogu www.280dni.com zapraszam

za bioderka, a co do pieluchowania to moze chociaż na noc zakłądaj co?? chociaż widze, że jesteś bardzo anty

Cynamonku, ja wierze, ze wszystko uda sie pomyślnie :ehem:


Zuza ma albo skok, albo histerie albo zaszkodziłą jej wedzona ryba (to ostatnie mnie najmniej przekonuje). Od rana ma takie jazdy ze mam ochote wyjsc z domu i nie wrócić. Właśnie guga na przewijaku z tatusiem
Karolajn: narazie odpukać Zuza wstaje co 3 h. A nawet jak wczoraj zjadła o 20 tak wstała o 2:30 wiec nie narzekam.

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Biedna Lilka mam nadzieje ze bakterie saybko pojda precz!

U nas tez krosteczki i plamki u malizny tylko na buźce
nie wiem od czego ale ja prawie wszystko jem wiec trudno stwierdzic..
Kurcze musze zaczac go obserwowac bardziej uwaznie..

Maly spi, duzego nie ma jeszcze, jest na zajeciach z budowania robotów
Ale padniety wroci, nie dosyc ze do 17 przedszkole to jeszcze potem te zajecia, ale sam chcial.

Jade jutro ogladac mieszkania na biskupinie... Umowilam sie z babka z nieruchomosci i zobaczymy co ma ciekawego... uwielbiam remontowac i wykanczac mieszkania wiec w sumie chcialabym do remontu, i koniecznie podlogi z desek

[arrabbiata]

Hej
Gnom standardowo zasypia na mnie po kąpieli. Byliśmy dzisiaj na ważeniu, wyszło 5130 i 58 cm.

Jest mi smutno, pożarłam się z mamą dzisiaj o tż, pojechała z fochem ode mnie. A ja tylko delikatnie powiedziałam, żeby przestała na niego najeżdżać przy mnie bo nie ma racji i mi przykro jak tak gada...

Witam nową mamę

cynamonowa, Adaś DA radę. Innej opcji nie ma.

surka, biedna Lila...ale antybiotyk na pewno pomoże.

brawa za wszystkie szczepienia i wagi maluchów

Idę bo nie mam nastroju...

[Guuusiaa]

Napisane przez iwona335

linomag a+e?? ten z różową zakretka???

eeeeee biało-zielony


wiecie co...
Dodzwoniłam się w końcu do poradni kardiologicznej i mamy termin na czerwiec!

[elaine-blath]

Kathe potowki nie musza byc w miejscach zgiec

Agraffka i jak w koncu zdecydowalas z praca?znalazlas kogos na te dwie godziny w srody..

Igi pcha do buzki piastki szoruje nimi i wkurza sie strasznie momentami. Podejrzewam zebola ale zobaczymy.
Ona,Rockyy jakie masci polecacie?

Dzoan fajnie z tym basenem a ile placicie i ile zajec?

Surka i podoba ci sie gra o tron? Bo kurcze nie panmietam kto pisal ze mu nie podpasowala..jeszcze w ciazy jak bylysmy...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Anulka_p]

Napisane przez surka

tz mi zrobił kolację

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O, jak słodko.

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Kejt- miałam wpisać w komentarzu swoje zgłoszenie konkursowe, ale zdążyłam przeczytać co już dziewczyny naskrobały i na szczęście się powstrzymałam. Zbłaźniłabym się, bo jakoś inaczej zrozumiałam zdanie.

[lachryma]

Surka, biedna Lila. Oby antybiotyk szybko pomógł.

Misiaczka, brawa za szczepienia. No i waga już zacna fajnie spedziliscie dzień.

Elaine, fotki Oliwii są już dawno w klubie. Z chrzcin i pajacu Lecha Poznań. Moja też gdzieś tam chyba jest.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malaczarnakejt]

Napisane przez Kathe

hej!
Dzisiaj podczas kapieli moj maz zaluwazyl u malego krostki na brzuszku po jednej i drugiej stronie, sa one malutkie, lekko zaczerwienione, nie przypominam sobie zebym cos nowego zjadla.... co to moze byc? we wtorek bylismy na drugim szczepieniu? moze to byc od tego?
Michas od samego poczatku na policzkach mial zawsze jakies krosteczki, ale to pewnie byl trodzik a na brzuszku one calkiem inaczej wygladaja...
denerwuje sie

No właśnie moj też ma te krostki... juz 2 tyg. i nie schodzą sama nie wiem co to. może tak skóra reaguje na ogrzewanie?

Napisane przez surka

tz mi zrobił kolację

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez iwona335

za bioderka, a co do pieluchowania to moze chociaż na noc zakłądaj co?? chociaż widze, że jesteś bardzo anty

Zuza ma albo skok, albo histerie albo zaszkodziłą jej wedzona ryba (to ostatnie mnie najmniej przekonuje). Od rana ma takie jazdy ze mam ochote wyjsc z domu i nie wrócić. Właśnie guga na przewijaku z tatusiem
Karolajn: narazie odpukać Zuza wstaje co 3 h. A nawet jak wczoraj zjadła o 20 tak wstała o 2:30 wiec nie narzekam.

Mam koleżankę rehabilitantkę. Mówi, że pieluchowanie to stara szkoła, a zdrowym bioderkom nic nie da. Najważniejsze jest, żeby dziecko nie miało skrępowanego ruchu w stawach.


Mogę się pochwalić sówką dla Filipa właśnie skończyłam. Zdjęcia kiepskie, bo ciemno, ale coś widać

[elaine-blath]

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;43415895]Biedna Lilka mam nadzieje ze bakterie saybko pojda precz!

U nas tez krosteczki i plamki u malizny tylko na buźce
nie wiem od czego ale ja prawie wszystko jem wiec trudno stwierdzic..
Kurcze musze zaczac go obserwowac bardziej uwaznie..

Maly spi, duzego nie ma jeszcze, jest na zajeciach z budowania robotów
Ale padniety wroci, nie dosyc ze do 17 przedszkole to jeszcze potem te zajecia, ale sam chcial.

Jade jutro ogladac mieszkania na biskupinie... Umowilam sie z babka z nieruchomosci i zobaczymy co ma ciekawego... uwielbiam remontowac i wykanczac mieszkania wiec w sumie chcialabym do remontu, i koniecznie podlogi z desek [/QUOTE]

Zmieniacie lokum?

Napisane przez arrabbiata

Hej
Gnom standardowo zasypia na mnie po kąpieli. Byliśmy dzisiaj na ważeniu, wyszło 5130 i 58 cm.

Jest mi smutno, pożarłam się z mamą dzisiaj o tż, pojechała z fochem ode mnie. A ja tylko delikatnie powiedziałam, żeby przestała na niego najeżdżać przy mnie bo nie ma racji i mi przykro jak tak gada...

Witam nową mamę

cynamonowa, Adaś DA radę. Innej opcji nie ma.

surka, biedna Lila...ale antybiotyk na pewno pomoże.

brawa za wszystkie szczepienia i wagi maluchów

Idę bo nie mam nastroju...

brawa za wage!
I przytulam

Napisane przez Guuusiaa

eeeeee biało-zielony


wiecie co...
Dodzwoniłam się w końcu do poradni kardiologicznej i mamy termin na czerwiec!

a probowalas w Kardiotel w Sopocie? Dr Sabiniewicz. kardiolog dzieciecy. Na nfz. Czekalismy 2.5 tygodnia. Polecila nam go pediatra. Specyficzny czlowiek ale b.dobry lekarz. A co sie dzieje ze idziecie?

Iwonka wspolczvuje dnia. Zuzi pewnie przejdzietjak sie wyspi. A co meza to jeden dzien go nie zbawi. Od dzisiaj do niedz. Ma pokoj brata a potem jade z Igim do rodzicow,to do tego egzaminu luz. Mysle jednak jak to rozwiazac przy nastepnym ktory pod koniec listopada. Pewnie Wojtek zrobi sobie wolne od nauki po egzanmie w srode jeden weekend a potem dalej,..a na 3tyg to ja do rodzicow nie pojade;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malaczarnakejt]

Napisane przez Guuusiaa

eeeeee biało-zielony


wiecie co...
Dodzwoniłam się w końcu do poradni kardiologicznej i mamy termin na czerwiec!

o kurcze... i co, czekacie do czerwca, czy prywatnie?

Napisane przez Anulka_p

O, jak słodko.

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Kejt- miałam wpisać w komentarzu swoje zgłoszenie konkursowe, ale zdążyłam przeczytać co już dziewczyny naskrobały i na szczęście się powstrzymałam. Zbłaźniłabym się, bo jakoś inaczej zrozumiałam zdanie.

to może ja napisałam jakoś dwuznacznie pytanie?

[AgaPlast]

Surka a jakie bakterie was dopadły?
Gusia wybacz bo chyba przegapiłam co sie dzieje ze kardiolog potrzebny?

No kolacja super Mi TZ chce robic sniadania i kolacje albo dowozic obiad ale biedak juz nie wie co ja moge jesc i pare razy zrobił ale i tak jesc nie mogłam nie potrafi zapamietac czego nie moge jesc