Ograniczanie jedzenia + ćwiczenia

[Marzeniatko]

Napisane przez xCarmen

o rany wrocilam z rodzinnej imprezki ...
to byl dzien mega rozpusty... wiecie co ... zjadlam 5 dan w ciagu 5 godzin plus tone ciastek, lody, tort, owoce, soki, oranzady i do tego wypilam pol butelki likieru (250ml) ciekawe ile kalorii juz dzis pochlonełam 5000?;/

ale jutro juz tak nie bedzie tez zaczynam od nowa... ale teraz fatalnie sie czuje, strasznie ciezko;/ bleee

Nie wolno się poddawać, po jakiś niepowodzeniach Grunt to ponownie wskoczyć na dietkę.

PS.
A w załączniku strój, na jutrzejsze rozpoczęcie. Co o nim sądzicie?.

[andziuchna]

Napisane przez Marzeniatko

PS.
A w załączniku strój, na jutrzejsze rozpoczęcie. Co o nim sądzicie?.

huhu laska! powalisz wszystkich

[Marzeniatko]

Napisane przez andziuchna

huhu laska! powalisz wszystkich

Wieeem.

A Andziuchna jak u Ciebie z dietką?

[andziuchna]

Napisane przez Marzeniatko

Wieeem.

A Andziuchna jak u Ciebie z dietką?

to dobrze ze wiesz

a ja jak juz pisalam dzis- na R juz nie jestem ale schudlam jeszcze kg- waze teraz 62 no i w koncu schudly mi udziska o 1cm

[Marzeniatko]

Napisane przez andziuchna

to dobrze ze wiesz

a ja jak juz pisalam dzis- na R juz nie jestem ale schudlam jeszcze kg- waze teraz 62 no i w koncu schudly mi udziska o 1cm

Gratki! Zazdroszczę, ja też chcę być na U

[andziuchna]

Napisane przez Marzeniatko

Gratki! Zazdroszczę, ja też chcę być na U

tez niedlugo bedziesz kiedy sie w ogole wazysz? juz tylko 3kg Ci zostaly

ide spac, dobranoc i milej zabawy na rozpoczeciu roku

[Marzeniatko]

Napisane przez andziuchna

tez niedlugo bedziesz kiedy sie w ogole wazysz? juz tylko 3kg Ci zostaly

ide spac, dobranoc i milej zabawy na rozpoczeciu roku

Rozpoczęcie roku, to jedna wielka stypa

A ja się póki co ważyć nie chce

[justyna2639]

Marzenko slicznie wygladasz na tym zdjeciu normalnie szal cial

[andziuchna]

Napisane przez Marzeniatko

Rozpoczęcie roku, to jedna wielka stypa

A ja się póki co ważyć nie chce

czemu nie chcesz sie wazyc?

[Marzeniatko]

Dzień dobry!
Ja juz po rozpoczęciu. Jednym słowem rewelka. Ah, widać było te zazdrosne oczy

Napisane przez justyna2639

Marzenko slicznie wygladasz na tym zdjeciu normalnie szal cial

Dziękuję A jak oczko?

Napisane przez andziuchna

czemu nie chcesz sie wazyc?

Bo wiem, że nie schudłam

[andziuchna]

Napisane przez Marzeniatko

Dzień dobry!
Ja juz po rozpoczęciu. Jednym słowem rewelka. Ah, widać było te zazdrosne oczy



Dziękuję A jak oczko?


Bo wiem, że nie schudłam

oj moze przesadzasz, moze warto wskoczyc na wage

ja dzis jakos leniwie, nie chce mi sie nic robic a musze isc do lekarza yhh ;/

[Marzeniatko]

Napisane przez andziuchna

oj moze przesadzasz, moze warto wskoczyc na wage

ja dzis jakos leniwie, nie chce mi sie nic robic a musze isc do lekarza yhh ;/

a czemu do lekarza? jakiego lekarza? :|

[Steffka]

Witam wszystkie laseczki:P To może ja podzielę się z Wami moim ogromnym problemem...może któraś jest w podobnej sytuacji...
Mam problemy z moja wagą. Kiedyś trenowałam lekką atletyke to nie miałam z tym problemu, niestety musiałam przestac...zaczęłam pracować i zabrakło miejsca na zdrowy tryb życia. Mój dzień wygląda tak: wstaje o 7 szybkie sniadanie, kawa, makijaż i do pracy. Pracę mam siedzącą (8 godz z dupą przy komputerze), oczywiście w pracy kawa i jakies kanapki, czasem zdarzy sie nawet jakaś zupka w 5min(przyznaje się). Wracam do domu: jakiś szybki obiad (najczęściej pierogi albo warzywa na patelnie), potem gdzieś na zakupy albo na miasto (piwko z przyjaciółką), sprzątanko w domu wieczorny prysznic i spać. Nawet nie mam kiedy zabrać sie za ćwiczenia...dieta? jaka? przy siedzącej pracy..często miewam wzdecia, zaparcia...Widzę, że tyje...zrobił mi się cellulitis na udach a nawet na brzuchu...mój TŻ nawet zauważył, oponka coraz większa, mięśnie mi strasznie sflaczały na udach mam same flaczki..bleee...i nie mam motywacji jak się do tego zabrać...POmożecie???w Was moja nadzieja...

[andziuchna]

Napisane przez Marzeniatko

a czemu do lekarza? jakiego lekarza? :|

do ginka bo tabsy sie skonczyly:P ale srednio usmiecha mi sie siedzenie w kolejce;/


Steffka 3 razy w tyg moze zamiast wieczornego wypadu mozesz jednak pocwiczyc? albo namowic tz na wspolne spacerki- tez przyniosa efekt

[justyna2639]

no i ja juz jestem dziewczyny mi mowily ze schudlam, chociaz tak naprawde przytylam. ale schudne od jutra zaczne a dzis postaram sie pocwiczyc

[Steffka]

To może ktoś się przyłączy do mnie... od jutra z dniem 2.09.2008 zaprowadzam w swoim życiu porządek Ktoś chętny do wsparcia? Oczywiście obustronnego...Moje postanowienie to ok 7 kg co Wy na to?

[xCarmen]

Nie wolno się poddawać, po jakiś niepowodzeniach Grunt to ponownie wskoczyć na dietkę.

no wlasnie staram sie od niej zaczac...
ale wyobrazcie sobie ze rano nie mialam pojecia co zjesc i zaczelam od ciastka!
a dopiero teraz drugi posilek - rybka w panierce z ziemniaczkami i surówka... wiem, powalajacy jadlospis,juz widze jak ta moja dietka wygladac bedzie, nie mam pojecia co moge jesc ...


wlascwie to moglabym przez caly czas diety jesc to samo byle tylko nie tracic duzo czasu przygotowywujac jedzenie i nie nachodzic sie za kosmicznymi skladnikami...

[SilverStorm]

Hejka

Napisane przez justyna2639

no i ja juz jestem dziewczyny mi mowily ze schudlam, chociaz tak naprawde przytylam. ale schudne od jutra zaczne a dzis postaram sie pocwiczyc

Justynko, trzymam Cię za słowo . Ja dzisiaj powróciłam na ścieżkę prawości.
I ten schabowy u babci i ciastka na moim biurku wogóle mnie nie ruszają

[andziuchna]

Napisane przez xCarmen

no wlasnie staram sie od niej zaczac...
ale wyobrazcie sobie ze rano nie mialam pojecia co zjesc i zaczelam od ciastka!
a dopiero teraz drugi posilek - rybka w panierce z ziemniaczkami i surówka... wiem, powalajacy jadlospis,juz widze jak ta moja dietka wygladac bedzie, nie mam pojecia co moge jesc ...


wlascwie to moglabym przez caly czas diety jesc to samo byle tylko nie tracic duzo czasu przygotowywujac jedzenie i nie nachodzic sie za kosmicznymi skladnikami...

jak nie masz pomyslu przejrzyj sobie watek- nasze codziennie jadlospisy

ew jakbys chciala moge Ci cos podpowiedziec

[xCarmen]

jak nie masz pomyslu przejrzyj sobie watek- nasze codziennie jadlospisy

ew jakbys chciala moge Ci cos podpowiedziec

najchetniej to bym jadla serek wiejski 4 razy dziennie plus rano musli na sniadanie...
ciezko mi skomponowac jakis prosty jadlospis bo rodzinka nie odzywia sie zdrowo a dla mnie nie bedzie specjalnie szykowac posiłkow, a czasu brak na zabawe z jedzeniem ... wiem ze jednak powinnam troche czasu poswiecic temu jesli chce schudac,a le chce tez zdac dobrze mature

[Ineczka86]

Napisane przez xCarmen

najchetniej to bym jadla serek wiejski 4 razy dziennie plus rano musli na sniadanie...
ciezko mi skomponowac jakis prosty jadlospis bo rodzinka nie odzywia sie zdrowo a dla mnie nie bedzie specjalnie szykowac posiłkow, a czasu brak na zabawe z jedzeniem ... wiem ze jednak powinnam troche czasu poswiecic temu jesli chce schudac,a le chce tez zdac dobrze mature

Czas na przygotowanie jedzenia niestety powinno się mieć... Co do jadłospisu, to trudno w jednym poście napisać wszystko, co trzeba. Poleciłabym też trochę poczytanie innych wątków. Ale tak ze swojej strony proponuję ograniczenie kalorii do około 1500, podzielonych na 5 lub 6 posiłków w ciągu dnia (najlepiej, żeby w każdym było białko i warzywa, choć to czasem trochę trudne do zrealizowania ). Dużo białka powinno być zwłaszcza na kolację, którą się zjada około 3 godzin przed snem, jeśli jest typowo białkowa, to można później.

To w skrócie takie podstawowe informacje, o których pamiętam. No i bardzo ważna jest też aktywność fizyczna, bez tego da się oczywiście schudnąć, ale ładnego ciała się raczej nie będzie miało. Jak masz sporo tłuszczu, to dobre będą ćwiczenia aerobowe i interwały w większej ilości. Trening siłowy jednak też zalecany. I najlepiej żeby oba rodzaje treningu odbywały się w różnych dniach, a nie wszystko na raz. Nie powinno się też ćwiczyć bardzo długo - 30-60 minut dziennie (z minimum jednym dniem w tygodniu przerwy) jest całkowicie wystarczające. A większa ilość ćwiczeń jest nawet niewskazana, z tego, co czytałam na Wizażu.

No, to z mojej strony na razie wszystko.

[andziuchna]

Napisane przez xCarmen

najchetniej to bym jadla serek wiejski 4 razy dziennie plus rano musli na sniadanie...
ciezko mi skomponowac jakis prosty jadlospis bo rodzinka nie odzywia sie zdrowo a dla mnie nie bedzie specjalnie szykowac posiłkow, a czasu brak na zabawe z jedzeniem ... wiem ze jednak powinnam troche czasu poswiecic temu jesli chce schudac,a le chce tez zdac dobrze mature

uwazaj bo ja tez jadlam wiesniaki w ilosciach hurtowych i efekt jest taki ze juz mi nie "wchodza"

a szczerze mowiac zdrowe gotowanie nie jest czasochlonne tylko trzeba wszystko planowac no i nie przesadzaj jak bedziesz sobie gotowala obiady nie zawalisz nauki ja jakos nawet w sesji sobie poradzilam a mature na pewno dobrze zdasz nie przejmuj sie na zapas

[justyna2639]

Napisane przez Steffka

To może ktoś się przyłączy do mnie... od jutra z dniem 2.09.2008 zaprowadzam w swoim życiu porządek Ktoś chętny do wsparcia? Oczywiście obustronnego...Moje postanowienie to ok 7 kg co Wy na to?

Napisane przez SilverStorm

Hejka



Justynko, trzymam Cię za słowo . Ja dzisiaj powróciłam na ścieżkę prawości.
I ten schabowy u babci i ciastka na moim biurku wogóle mnie nie ruszają

no od jutra juz bede sie starac wytrzymac na diecie, no a cwiczenia beda juz obowiazkowe na poczatku sie zastanawialam bo jutro mam urodziny, ale nie ma sensu odkladac ciagle tej diety na pozniej, z reszta, nie robie zadnej imprezy, tortu tez pewnie nie bedzie, jesli juz to zwykle ciasto, chociaz watpie. no i jakos powoli trzeba dojsc do tego co sie obiecalo. wiec zaczynamy od jutra!

[justyna2639]

a i Marzenko, napisz cos jak wypadlas na poczatku roku? pewnie wszystkim szczeki opadly

[Steffka]

a więc postanowione...wczoraj wieczorkiem zrobiłam peeling kawowy, nie jadłam późno kolacji, a teraz w pracy mam ze sobą 1,5l wode mineralna (całą obale)Jesteście ze mna dziewczynki??

[andziuchna]

pewnie ze jestesmy a przynajmniej ja jestem

wczoraj (i to wieczorem wrr) zjadlam 2 biale buleczki z serem bo chyba ze sto lat tego nie jadlam i nie moglam sie powstrzymac i dzis mam piekny wzdety brzuch- skutek odzwyczajenia sie od takiego jedzenia... blee dzis zaraz jajeczko na twardo z pomidorkiem i pieczywem chrupkim i ide siedziec w kolejce u lekarza blee

milego dnia dziewczyny

[SilverStorm]

Siemanko

Eh, od rana tak jakoś charakterystycznie boli mnie brzuszek.
Wogóle jestem jakaś taka rozbita.
Chyba wiem co to wszystko oznacza i to pewnie z tej radości skonsumowałam pół tabliczki czekolady Heh, ciekawe co się będzie działo za 2-3 dni....

A sprzęciku na razie ani widu ani słychu

[Steffka]

A mnie właśnie nie boli i troche zaczynam sie martwic bo to mialo być juz dziś....


(ale nie ma innej opcji musi byc...)

[justyna2639]

no a mi poki co udalo sie wytrzymac bez ciastek i tortow wieczorkiem bede cwiczyc, a zaraz lece na angielski

[Marzeniatko]

A po rozpoczęciu okej Widać było zazdrosne miny

A po dzisiejszym dniu w szkole ledwo żyję, a zaraz do książek, buuu.
Schudła któraś co ?