Bo motor masz w pralce, MOTOCYKL między nogami 2 :D

[A_neta1]

Napisane przez kurierska

Niedawno wróciłam z jazdy (18sta i 19sta godzina) i chcę jeszcze, jeszcze i jeszcze jedno jeszcze!!!!!
No, przepraszam, ale musiałam to komuś wykrzyczeć, a w najbliższym otoczeniu nikt nie rozumie co mam na myśli, to chociaż może wy....

Oj rozumiem to... ;D Ja najchętniej bym codziennie jeździła... Ale ostatnia w poniedzialek jazda egzaminacyjna
Od wtorku będzie własny sprzęcior <33

Już mi brakuje jazd z instruktorem
Powiem szczerze, że ze łzami w oczach poszłam do instruktora w poniedziałek podziękować za szkolenie Jakoś dziwnie mi teraz ;/

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

Napisane przez kurierska

Niedawno wróciłam z jazdy (18sta i 19sta godzina) i chcę jeszcze, jeszcze i jeszcze jedno jeszcze!!!!!
No, przepraszam, ale musiałam to komuś wykrzyczeć, a w najbliższym otoczeniu nikt nie rozumie co mam na myśli, to chociaż może wy....

Hihi, ja Cię rozumiem, kiedyś instruktorowi kursant odwołał jazdę i było tylko "mogę jeszcze?!?!" i tak wyjeździłam 4h. A potem na noc do pracy. Nabuzowana byłam nieźle. A potem o północy (przerwa) byłam tak zmęczona, że poszłam spać do pokoju wypoczynkowego Ale ofc było, że się źle czuję Ahh te nocki, teraz mi ich brakuje trochę

[kissable]

u mnie za dużych sprzeciwów nie było, a moim najlepszym argumentem na wszystko jest to, że jak coś ma się stać to i tak się stanie - rękę złamałam na progu od własnego pokoju

[Świniaczek]

Napisane przez A_neta1

Rodzice mi na urodziny kupią suzuki gladius Taki jak chcialam

Zazdroszczę

Napisane przez paula54

U mnie to samo - jak zaczęłam przebąkiwać, że też chcę jeździć (chociaż nei wiem, czy dotarło do nich, że sama a nie na zadupku), to tatuś stwierdził, że mi do auta dorzuci, ale na motocykl nie pożyczy, ani nie zaaprobuje. Teściowie to samo. Niby wszyscy wiedzą, że mój mąż dobrze jeździ, ale mimo wszystko "bo my się o was boimy".
A ostatnio - jak dostałam kasę na urodziny to z przykazaniem, że mam sobie coś fajnego kupić a nie "wyjeździć" . A jak pod choinkę sobie zażyczylismy gmole to się w czoło popukali.

Jeśli chodzi o dzieci - wiem jedno, na pewno u nas będzie to spory problem z utrzymaniem moto i pewnie suzi będzie musiała pójść pod młotek na poczet czterech kółek. Zresztą ja i tak w ciąży bym nie wsiadła na moto, a Stary będzie musiał jakoś to przeżyć. Taka była między nami od początku umowa

No u mnie też był bunt, A zafundowali w ramach nagrody za zdaną maturę (wagarowała tyle, że byli święcie przekonani, że nie zdam ), więc nie mieli odwrotu ;p Wcześniej jeździł brachol więc trochę przetarł mi szlaki ;p

Co do dzieci - trzymam mojego dziadzia dopóki nie zaciążę - a nie stanie się to w przeciągu najbliższych 5 lat na pewno Ogólnie doszłam do wniosku i to już prędzej, że owszem, jest ryzyko i ono jest fajne z jednej strony , ale nie jeśli w grę wchodzi dziecko. Ale chodzi mi tu o sam okres ciąży, bo później jakbym miała możliwość to jak najbardziej bym dalej jeździła

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;41842474]Hihi, ja Cię rozumiem, kiedyś instruktorowi kursant odwołał jazdę i było tylko "mogę jeszcze?!?!" i tak wyjeździłam 4h. A potem na noc do pracy. Nabuzowana byłam nieźle. A potem o północy (przerwa) byłam tak zmęczona, że poszłam spać do pokoju wypoczynkowego Ale ofc było, że się źle czuję Ahh te nocki, teraz mi ich brakuje trochę[/QUOTE]

Przypomniałaś mi mój dzień pracy po uświadomieniu męża, że chcę się rozwieźć Spałam w nocy całe 2 godziny, w pracy byłam od 10 do 19, mniej więcej od 12 do 14 spałam w mojej "kanciapie" Jestem kasjerką główną, w kanciapie pilnuję pieniędzy, liczę i takie tam ;p

[la'Mbria]

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;41842474]Hihi, ja Cię rozumiem, kiedyś instruktorowi kursant odwołał jazdę i było tylko "mogę jeszcze?!?!" i tak wyjeździłam 4h. A potem na noc do pracy. Nabuzowana byłam nieźle. A potem o północy (przerwa) byłam tak zmęczona, że poszłam spać do pokoju wypoczynkowego Ale ofc było, że się źle czuję Ahh te nocki, teraz mi ich brakuje trochę[/QUOTE]
o a to można tak pod rząd 4 godziny wziąć?
nawet nie wiedziałam...u nas mówili, ze tylko 2 godziny max na dzień
dziewczyny, jak to teraz jest według tych nowych przepisów z jazdami, coś się pozmieniało? można jeździć od razu, czy najpierw teoria a potem praktyka?
czy w sumie zalezy od szkoły?
Bo nie zapytałam na 1 zajęciach, a drugie mam dopiero jutro i już dostaję sieczki we łbie

[paula54]

Napisane przez Świniaczek

później jakbym miała możliwość to jak najbardziej bym dalej jeździła

Dokładnie, jeśli tylko się pojawi możliwość nawet się ostatnio z moim Starym śmialiśmy, że odchowamy dzieci tak +/- do 13 r.ż., zawieziemy na wakacje do dziadków a my na moto i wio przed siebie

La'Mbria - miałam Ci to wcześniej napisać - ten tekst w Twoim podpisie jest - jak by to powiedział mój kumpel - w pytke

[la'Mbria]

Napisane przez paula54

Dokładnie, jeśli tylko się pojawi możliwość nawet się ostatnio z moim Starym śmialiśmy, że odchowamy dzieci tak +/- do 13 r.ż., zawieziemy na wakacje do dziadków a my na moto i wio przed siebie

La'Mbria - miałam Ci to wcześniej napisać - ten tekst w Twoim podpisie jest - jak by to powiedział mój kumpel - w pytke

ale dolny czy górny?
my planujemy tak odchować do 4 lat,na dwa tygodnie do babci na wakacje, a my...też na wakacje

[paula54]

w zasadzie to oba, chociaż ten górny to chyba będę swoim podopiecznym cytować jak mnie wkurzą

[dbff611010d7beb2d6d465dd69f947a5f4eb32a8]

Napisane przez przecinakk

A są tu jakieś motocyklistki z warszawy ? Bo podobno w stolicy jest jakis salon hondy gdzie można tez kombinezon dainese na wymiar zamówić ale nie mogę go znaleźć

ja znam jeden salon Honda Plaza ul. Malownicza od Al. Krakowskiej, ale dla mnie tam mają jedno wielkie g... a potrzebujesz koniecznie dainese? bo w kwestii arlenness czy berika to mogę popytać

[malwi89]

to się pochwalę



zasiliłam szeregi bezrobotnych

Malwi MGR

[paula54]

Ja się pytam - czemu się wcześniej nie pochwaliłaś - byśmy kciuki trzymały!
GRATULUJĘ :brawo:

[A_neta1]

No to gratki !!! DD

[kurierska]

Napisane przez malwi89

to się pochwalę



zasiliłam szeregi bezrobotnych

Malwi MGR

GRATULUJE Pani Magister.

[malwi89]

Napisane przez paula54

Ja się pytam - czemu się wcześniej nie pochwaliłaś - byśmy kciuki trzymały!
GRATULUJĘ :brawo:

oj tam oj tam

Napisane przez A_neta1

No to gratki !!! DD

dzięki

[misianka]

Napisane przez malwi89

to się pochwalę



zasiliłam szeregi bezrobotnych

Malwi MGR

Dla przyjaciół megi?

[malwi89]

Napisane przez kurierska

GRATULUJE Pani Magister.

dzięki

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

Napisane przez misianka

Dla przyjaciół megi?

w sumie do podwójnego mgr brakuje mi tylko męża z nazwiskiem zaczynającym się na "R"


dzięki

[paula54]

Napisane przez malwi89

w sumie do podwójnego mgr brakuje mi tylko męża z nazwiskiem zaczynającym się na "R"

Taki problem to nei problem

[malwi89]

Napisane przez paula54

Taki problem to nei problem

mówisz? to chyba muszę zrobić casting na męża warunek konieczny nazwisko zaczynajace sie na "R"

[kurierska]

Napisane przez malwi89

mówisz? to chyba muszę zrobić casting na męża warunek konieczny nazwisko zaczynajace sie na "R"

Za moich czasów to się człek zakochiwał, albo wpadkę zaliczał i przed ołtarz,, ale z tym castingiem całkiem fajny pomysł. Jakbyś kogoś do grona jurorów potrzebowała to daj znać.

[malwi89]

Napisane przez kurierska

Za moich czasów to się człek zakochiwał, albo wpadkę zaliczał i przed ołtarz,, ale z tym castingiem całkiem fajny pomysł. Jakbyś kogoś do grona jurorów potrzebowała to daj znać.

to może tak wyznaczę warunki...
- motocyklista, ale motocyklista z pasją


jakieś jeszcze pomysły?

[kurierska]

przystojny i inteligentny z odrobiną szaleństwa????????

[paula54]

posiadający własne zdanie (w sensie nie pantofel) ale ulegający pod naporem trzepotu rzęs...
romantyczny ale nie do porzygu...
nadziany portfel też by się przydał...

[A_neta1]

Dodatkowo odpowiedzialny, szczery, zaradny i potrafiący zrozumieć kobiete

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

I będący na miejscu (nie na wiecznym wyjeździe)

Malwi, w końcu Ulżyło, nie?

[przecinakk]

[1=dbff611010d7beb2d6d465d d69f947a5f4eb32a8;4184585 3]ja znam jeden salon Honda Plaza ul. Malownicza od Al. Krakowskiej, ale dla mnie tam mają jedno wielkie g... a potrzebujesz koniecznie dainese? bo w kwestii arlenness czy berika to mogę popytać[/QUOTE]
Koniecznie musi byc Dainese

[malwi89]

Napisane przez kurierska

przystojny i inteligentny z odrobiną szaleństwa????????

to taka kombinacja może istnieć?

Napisane przez paula54

posiadający własne zdanie (w sensie nie pantofel) ale ulegający pod naporem trzepotu rzęs...
romantyczny ale nie do porzygu...
nadziany portfel też by się przydał...

ten portfle bardzo mi się podoba :brzyda: wychodzi na to, że lecę na kasę

Napisane przez A_neta1

Dodatkowo odpowiedzialny, szczery, zaradny i potrafiący zrozumieć kobiete

hmm facet ma umiec mnie zrozumieć, kiedy ja sama siebie nie rozumiem toż to anioł a nie człowiek!
[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;41855398]I będący na miejscu (nie na wiecznym wyjeździe)

Malwi, w końcu Ulżyło, nie?[/QUOTE]
ooooo to to!!! na miejscu musi być!


Pati oj bardzo ulżyło, zaraz idę się mohitować czy jak to się tam zowie

[przecinakk]

Napisane przez kurierska

przystojny i inteligentny z odrobiną szaleństwa????????

Napisane przez paula54

posiadający własne zdanie (w sensie nie pantofel) ale ulegający pod naporem trzepotu rzęs...
romantyczny ale nie do porzygu...
nadziany portfel też by się przydał...

Napisane przez A_neta1

Dodatkowo odpowiedzialny, szczery, zaradny i potrafiący zrozumieć kobiete

To ja

[paula54]

no to się stary wkopałeś

[Monichulaa]

Napisane przez malwi89

mówisz? to chyba muszę zrobić casting na męża warunek konieczny nazwisko zaczynajace sie na "R"

Malwi, będę razem z Tobą robić casting

[Świniaczek]

Napisane przez przecinakk

To ja

Skąd kolego jesteś?

Napisane przez paula54

no to się stary wkopałeś