Wygląd wizażanek. Wyobrażenia a rzeczywistość.

[kasztanka3]

Napisane przez patiasym

Przepraszam że się wtrącam, ale nie mogę już słuchać o polskich twarzach, mongoidalnych oczach i arabskich rysach. Każdy kto ma polskie obywatelstwo jest tak samo Polką i Polakiem, niezależnie od tego jak wygląda i jakiego jest pochodzenia.

Nie mialam tego na mysli w rasistowskim znaczeniu.
Kiedys zrobiono eksperyment, gdzie polaczono ilestam zdjec obywateli danego kraju, zeby uzyskac wyglad "przecietnego obywatela" tego kraju.
https://pmsol3.wordpress.com/2011/04...central-asian/
Ten moj kolega to idealny miks "average iranian man" i "average lebanese man", z troche ciemniejsza skora, niz na tych zdjeciach i nie, jego (biologiczni!) rodzice nie maja takich korzeni, jego mlodszy brat wyglada tak samo. I tak, bylam w szoku, ze zadnych egzotycznych korzeni nie ma.

[ridja devojka]

Napisane przez patiasym

Przepraszam że się wtrącam, ale nie mogę już słuchać o polskich twarzach, mongoidalnych oczach i arabskich rysach. Każdy kto ma polskie obywatelstwo jest tak samo Polką i Polakiem, niezależnie od tego jak wygląda i jakiego jest pochodzenia.

Przecież chodzi o pochodzenie etniczne. Nikt nie sugeruje że osoba innego pochodzenia albo nawet o nietypowym wyglądzie nie jest Polakiem. Nie wiem czemu traktujesz to w ten sposób.
Serio polecam trochę dystansu. Mój mąż był już brany za Cygana, Żyda, Meksykanina i Włocha. W ogóle go nie obraża gdy ktoś powie że nie wygląda na Polaka. Ma tego świadomość że jego uroda nie jest klasyczna polska uroda. Ja się czasami śmieje że jest podejrzany rasowo, albo gdy on mówi o kimś że wygląda na (wstaw dowolną nardowosc) mówię żeby spojrzał na swój nos. Serio z dystansem żartem i bez żadnej urazy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

Mam dystans, ale też jestem nieco przeczulona, przyznaję. Kilka razy spotkały mnie od ludzi bardzo niemiłe komentarze, właśnie z powodu wyglądu. Trochę mnie przy tym śmieszy, że np. etniczni Niemcy czy Ukraińcy po jednym pokoleniu kompletnie się wtapiają w Polskie społeczeństwo, a moja rodzina od wieków mieszkająca w Polsce przez niektórych nie będzie uznana nigdy za "100% Polaków".

[kasztanka3]

Napisane przez patiasym

Mam dystans, ale też jestem nieco przeczulona, przyznaję. Kilka razy spotkały mnie od ludzi bardzo niemiłe komentarze, właśnie z powodu wyglądu. Trochę mnie przy tym śmieszy, że np. etniczni Niemcy czy Ukraińcy po jednym pokoleniu kompletnie się wtapiają w Polskie społeczeństwo, a moja rodzina od wieków mieszkająca w Polsce przez niektórych nie będzie uznana nigdy za "100% Polaków".

Szczerze wspolczuje niemilych doswiadczen. Niestety polskie spoleczenstwo jest raczej dosc zamkniete na "innosc" szeroko pojeta. Przykro mi, jesli Cie urazilam, nie mialam nic negatywnego na mysli.

[patiasym]

Napisane przez kasztanka3

Szczerze wspolczuje niemilych doswiadczen. Niestety polskie spoleczenstwo jest raczej dosc zamkniete na "innosc" szeroko pojeta. Przykro mi, jesli Cie urazilam, nie mialam nic negatywnego na mysli.

Nie, wcale nie obraziłaś mnie, nie ma sprawy
Nie widzę nic złego w pytaniu znajomych o pochodzenie w normalny sposób. Sama przecież swojego nie ukrywam. Jak mnie zapytasz "skąd jest Twoja rodzina? masz śniadą skórę, inny kształt nosa.. opowiedz mi swoją historię" przecież się nie obrażę.
Ale przyznasz, że mówienie że nie wyglądam jak 100% Polka byłoby słabe.

[edan84]

Napisane przez kasztanka3

Szczerze wspolczuje niemilych doswiadczen. Niestety polskie spoleczenstwo jest raczej dosc zamkniete na "innosc" szeroko pojeta. Przykro mi, jesli Cie urazilam, nie mialam nic negatywnego na mysli.

Nie ma czegoś takiego jak „społeczeństwo jest na kogos zamknięte/otwarte”. To konkretni ludzie tacy są lub nie. Owszem, oczywistym jest, ze jest w danym rejonie, narodowości dominująca pewna uroda - czynnik genetyczny i kulturowy robi swoje. Ponadto to w PL jest mało imigrantów, ludzi o innym kolorze skory, pochodzących z innego kraju z językiem rodzimym innym niż polski, z inna religia, etc.
Historia jest tu taka a nie inna. Polska jest najbardziej homogenicznym krajem w Europie i jednym z najbardziej homogenicznych na świecie, co naturalnym stanem nie jest. I to wpływa właśnie na to, ze „inny” jest rozpoznawalny z daleka. Lub odbiegający wyglądem, zachowaniem, kultura, itd.

Kwestia tylko tego jak kto jest wychowany i czy robi z tego sensacje, czy nie. W mniejszych miejscowościach nie maja do czynienia z kimś spoza swego kręgu kulturowego, urody. Wiec nic dziwnego, ze ludzie mogą dziwnie się oglądać, zachowywać.
Tak samo by się zachowywali na widok kosmity.

[patiasym]

Napisane przez edan84

Nie ma czegoś takiego jak „społeczeństwo jest na kogos zamknięte/otwarte”. To konkretni ludzie tacy są lub nie. Owszem, oczywistym jest, ze jest w danym rejonie, narodowości dominująca pewna uroda - czynnik genetyczny i kulturowy robi swoje. Ponadto to w PL jest mało imigrantów, ludzi o innym kolorze skory, pochodzących z innego kraju z językiem rodzimym innym niż polski, z inna religia, etc.
Historia jest tu taka a nie inna. Polska jest najbardziej homogenicznym krajem w Europie i jednym z najbardziej homogenicznych na świecie, co naturalnym stanem nie jest. I to wpływa właśnie na to, ze „inny” jest rozpoznawalny z daleka. Lub odbiegający wyglądem, zachowaniem, kultura, itd.

Kwestia tylko tego jak kto jest wychowany i czy robi z tego sensacje, czy nie. W mniejszych miejscowościach nie maja do czynienia z kimś spoza swego kręgu kulturowego, urody. Wiec nic dziwnego, ze ludzie mogą dziwnie się oglądać, zachowywać.
Tak samo by się zachowywali na widok kosmity.

O różnych rzeczach mówimy. Polacy na widok Romki czy Roma nie zachowują się jak na widok kosmity, bo nie jest to dla nich obcy widok. I nie robią z tego sensacji, tylko w większości odnoszą się do tej mniejszości z wrogością lub odrazą. I tak było od dawna. Więc możesz sobie schować głęboko te wywody, że polskie społeczeństwo nie jest zamknięte.

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

A to taki przykład, o którym czytałam kilka dni temu:
https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,...wypiekami.html

[chwast]

dziewczyny dziękuję, niezwykle miło jest przeczytać komplementy o sobie, rzeczywiście sytuacja z jakimś zdjęciem miała miejsce, nie wiem tylko po co i dlaczego i trochę mnie to przeraziło, nie powiem



Ja za granicą często byłam brana za Czeszkę/ Rosjankę / Ukrainkę , rzadko za Polkę
A w Polsce często zagadują do mnie właśnie Ukraińcy z tego powodu. Ostatnio jakaś pani zaczęła mówić po rosyjsku, powiedziałam, ze nie rozumiem a ona ah przepraszam, myślałam, ze pani z Rosji!




Sent from my iPhone using Tapatalk

[kasztanka3]

Napisane przez patiasym

O różnych rzeczach mówimy. Polacy na widok Romki czy Roma nie zachowują się jak na widok kosmity, bo nie jest to dla nich obcy widok. I nie robią z tego sensacji, tylko w większości odnoszą się do tej mniejszości z wrogością lub odrazą. I tak było od dawna. Więc możesz sobie schować głęboko te wywody, że polskie społeczeństwo nie jest zamknięte.

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

A to taki przykład, o którym czytałam kilka dni temu:
https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,...wypiekami.html

Smutne to z tymi wypiekami. To, ze dziwnie sie na ludzi odbiegajacych od lokalnych norm patrzy to fakt, pamietam, ile dziwnych spojrzen zebralismy z mezem, kiedy on przylecial do Warszawy
Teraz dla odmiany ja sie czuje jak mniejszosc etniczna, bo mieszkamy idealnie pomiedzy dzielnicami zdominowanymi przez emigrantow z Chin i z Libanu, sporo tez jest Koreanczykow.

[patiasym]

Napisane przez chwast

dziewczyny dziękuję, niezwykle miło jest przeczytać komplementy o sobie, rzeczywiście sytuacja z jakimś zdjęciem miała miejsce, nie wiem tylko po co i dlaczego i trochę mnie to przeraziło, nie powiem

No ja nie widziałam ale i tak wyobrażam sobie Ciebie jako piękność

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez kasztanka3

Smutne to z tymi wypiekami. To, ze dziwnie sie na ludzi odbiegajacych od lokalnych norm patrzy to fakt, pamietam, ile dziwnych spojrzen zebralismy z mezem, kiedy on przylecial do Warszawy

A mąż skąd pochodzi?

Napisane przez kasztanka3

Teraz dla odmiany ja sie czuje jak mniejszosc etniczna, bo mieszkamy idealnie pomiedzy dzielnicami zdominowanymi przez emigrantow z Chin i z Libanu, sporo tez jest Koreanczykow.

Czyli u Was sami swoi

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez patiasym

Przepraszam że się wtrącam, ale nie mogę już słuchać o polskich twarzach, mongoidalnych oczach i arabskich rysach. Każdy kto ma polskie obywatelstwo jest tak samo Polką i Polakiem, niezależnie od tego jak wygląda i jakiego jest pochodzenia.

Napisane przez patiasym

Mam dystans, ale też jestem nieco przeczulona, przyznaję. Kilka razy spotkały mnie od ludzi bardzo niemiłe komentarze, właśnie z powodu wyglądu. Trochę mnie przy tym śmieszy, że np. etniczni Niemcy czy Ukraińcy po jednym pokoleniu kompletnie się wtapiają w Polskie społeczeństwo, a moja rodzina od wieków mieszkająca w Polsce przez niektórych nie będzie uznana nigdy za "100% Polaków".

Mi w ogóle nie chodziło ani o obywatelstwo, ani o to, czy ktoś jest Polakiem. Chodziło mi o pochodzienie etniczne. Mongoidalne oczy i inne takie to normalne cechy wyglądu, jak wzrost czy kolor oczu.
Kiedyś często słyszałam, że wyglądam jak Hiszpanka, trochę mnie to interesowało. W ogóle wpływ migracji na wygląd ludzi jest bardzo ciekawy, ale to już nie temat na ten wątek.
Że Niemcy się tak wtapiają to się nie zgodzę, mam znajomego, który ciągle słyszy, że wygląda jak Niemiec. Jest Polakiem, ale słowiańskich rysów to on nie ma żadnych.
Nigdy nie słyszałam, żeby teksty typu "wyglądasz jak Niemiec" były wypowiadane inaczej, niż że zwykłą ciekawością.
Z tym polskim obywatelstwem też się nie zgodzę, bo znam trochę osób, które obywatelami są, po polsku mówią normalnie, a za Polaków się nie uważają. Ale nie chce mi się wchodzić w ten temat, to nie ma związku z niczym, co byś zapewne podejrzewała.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kasztanka3]

Napisane przez patiasym

No ja nie widziałam ale i tak wyobrażam sobie Ciebie jako piękność

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

A mąż skąd pochodzi?Czyli u Was sami swoi

Z Chin, urodzony w Szanghaju, ale wychowany w Sydney.

Kojarze tylko jeden "rasistowski" rejon w miescie, gdzie na kazdego z akcentem innym, niz australijski dziwnie sie patrzy, teraz raczej nie spotyka sie zadnych gorszych reakcji od dziwnych spojrzen czy w najgorszym przypadku niemilych uwag, ale nie zawsze bylo tak pieknie. Zainteresowane osoby moga wklepac w google "2005 Cronulla riots", serio przerazaja mnie ci ludzie

[patiasym]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87331540]Że Niemcy się tak wtapiają to się nie zgodzę, mam znajomego, który ciągle słyszy, że wygląda jak Niemiec. Jest Polakiem, ale słowiańskich rysów to on nie ma żadnych.[/QUOTE]Ciekawe co to są te "słowiańskie rysy"? Bo jak oglądam polskie filmy o czasach wojennych w których Polacy grają Niemców, albo takie w których Niemcy grają też Polaków, to naprawdę mogliby się mundurami pozamieniać i nie byłoby różnicy.

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Napisane przez kasztanka3

Zainteresowane osoby moga wklepac w google "2005 Cronulla riots", serio przerazaja mnie ci ludzie

Rzeczywiście straszne A jak jest w Australii z rasizmem w stosunku do Aborygenów?

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Ja mieszkam we Francji, z wygladu ludzie raczej biora mnie za "swoja", ale jak sie odezwe i slysza obcy akcent to mysla, ze jestem Wloszka, ewentualnie Hiszpanka. To o Wloszce naprawde slysze nagminnie, a potem dziwienie sie, ze jednak nie.

[patiasym]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87331602]Ja mieszkam we Francji, z wygladu ludzie raczej biora mnie za "swoja", ale jak sie odezwe i slysza obcy akcent to mysla, ze jestem Wloszka, ewentualnie Hiszpanka. To o Wloszce naprawde slysze nagminnie, a potem dziwienie sie, ze jednak nie.[/QUOTE]Włoska melodia języka (nie wymowa, ale sposób akcentowania słów) jest faktycznie podobna do polskiej.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez patiasym

Ciekawe co to są te "słowiańskie rysy"? Bo jak oglądam polskie filmy o czasach wojennych w których Polacy grają Niemców, albo takie w których Niemcy grają też Polaków, to naprawdę mogliby się mundurami pozamieniać i nie byłoby różnicy.[COLOR="Silver"]

Musiałabym pisać z komputera, żeby Ci odpowiedzieć z poglądowymi przykładami.
Ten kolega wygląda trochę jak Til Schweiger łamane przez Schwarzenegger.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[patiasym]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87331609]Musiałabym pisać z komputera, żeby Ci odpowiedzieć z poglądowymi przykładami.
Ten kolega wygląda trochę jak Til Schweiger łamane przez Schwarzenegger. [/QUOTE]Nie umiem ich na oko odróżnić od Polaków.

[kasztanka3]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87331602]Ja mieszkam we Francji, z wygladu ludzie raczej biora mnie za "swoja", ale jak sie odezwe i slysza obcy akcent to mysla, ze jestem Wloszka, ewentualnie Hiszpanka. To o Wloszce naprawde slysze nagminnie, a potem dziwienie sie, ze jednak nie.[/QUOTE]

Ludzie probujacy zgadywac moje pochodzenie na podstawie wygladu i akcentu najczesciej wskazuja Kanade, Irlandie, troche rzadziej Niemcy i Francje. Czasem jestem tez brana za Australijke.

Napisane przez patiasym

Rzeczywiście straszne A jak jest w Australii z rasizmem w stosunku do Aborygenów?

Osobiscie nie spotkalam sie, wrecz ulatwia im sie zycie, szukajac pracy zawsze osoba o aborygenskim/wyspiarkim pochodzeniu bedzie miala pierwszenstwo konkurujac z kimkolwiek innym.

[1b006c1cc4b33fb32b0a741c96d131cb0dc83f78_5f5d531644303]

Napisane przez khloe

I do tego koloryzacja Ala borsuk- do góry platyna, na dole czerń

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kiedyś to były czasy, teraz to nie ma czasów


A Edan to Kriszczan Grej przecież, nie?

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez patiasym

Włoska melodia języka (nie wymowa, ale sposób akcentowania słów) jest faktycznie podobna do polskiej.

Tym bardziej, ze mialam swego czasu znajoma Wloszke z ktora dosc duzo przebywalam i wydaje mi sie, ze jakos nabralam od niej tego wloskiego akcentu we francuskim Do tego ciemne wlosy i oczy, ludziom sie nie miesci w glowie, ze Slowianie tez moga miec taka urode.

[edan84]

[1=1b006c1cc4b33fb32b0a741 c96d131cb0dc83f78_5f5d531 644303;87331771]
A Edan to Kriszczan Grej przecież, nie?[/QUOTE]

Nope. Mr Robot.

[FALLinLOVE]

Napisane przez edan84

Nope. Mr Robot.

Ja mysle, ze edan jest wysoki i szczeply, wrecz chudy...

jakos tak kojarze Cie z moim kolega, ktory tez jest programista
i Twoje wpisy bardzo przypominaja mi jego wypowiedzi.

[edan84]

Napisane przez FALLinLOVE

Ja mysle, ze edan jest wysoki i szczeply, wrecz chudy...

jakos tak kojarze Cie z moim kolega, ktory tez jest programista
i Twoje wpisy bardzo przypominaja mi jego wypowiedzi.

Jeśli jest przystojny, to nie ja

Fall, ja Ciebie sobie wyobrażam jako młoda jasna blondynkę z długimi prostymi włosami. Średni wzrost, jasna cera, niebieskie oczy

[patiasym]

FALLinLOVE wyobrażam sobie z surową miną, duże błękitne oczy, robi wrażenie uważnie wsłuchującej się w słowa rozmówcy a i tak wiedzącej swoje. Ubiór zawsze elegancki, złota biżuteria. Włosy farbowane, dba by nie było odrostów.

[FALLinLOVE]

Napisane przez edan84

Jeśli jest przystojny, to nie ja

Fall, ja Ciebie sobie wyobrażam jako młoda jasna blondynkę z długimi prostymi włosami. Średni wzrost, jasna cera, niebieskie oczy

Jest przecietny - ani przystojny, ani 'nieprzystojny'

nie trafiles z moim wygladem ani z jedna cecha.

Napisane przez patiasym

FALLinLOVE wyobrażam sobie z surową miną, duże błękitne oczy, robi wrażenie uważnie wsłuchującej się w słowa rozmówcy a i tak wiedzącej swoje. Ubiór zawsze elegancki, złota biżuteria. Włosy farbowane, dba by nie było odrostów.

pogrubione sie zgadza, kilka osob, ktore poznawalam mowilo mi, ze strasznie swidruje druga osobe wzrokiem, a ja po prostu lubie sie skupiac na innych ludziach i na tym co mowia

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez edan84

Jeśli jest przystojny, to nie ja

Fall, ja Ciebie sobie wyobrażam jako młoda jasna blondynkę z długimi prostymi włosami. Średni wzrost, jasna cera, niebieskie oczy

Też tak widzę Fall in love.
Dodałabym jakąś jasnoniebieską bluzkę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[FALLinLOVE]

Napisane przez patiasym

FALLinLOVE wyobrażam sobie z surową miną, duże błękitne oczy, robi wrażenie uważnie wsłuchującej się w słowa rozmówcy a i tak wiedzącej swoje. Ubiór zawsze elegancki, złota biżuteria. Włosy farbowane, dba by nie było odrostów.

Napisane przez edan84

Jeśli jest przystojny, to nie ja
Fall, ja Ciebie sobie wyobrażam jako młoda jasna blondynkę z długimi prostymi włosami. Średni wzrost, jasna cera, niebieskie oczy

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87332418]Też tak widzę Fall in love.
Dodałabym jakąś jasnoniebieską bluzkę.
[/QUOTE]

Mam ciemne wlosy chociaz akurat one przechodza w ostatnim czasie metamorfozy od ciemnego blondu do czerni i ciemne oczy

Jestem sredniego wzrostu (164 cm) i raczej szczuplej budowy ciala, mam 29 lat wiec tak - mloda

Kolezanki z pracy twierdza, ze jestem podobna do Marty Zmudy - Trzebiatowskiej. Ja akurat tego podobienstwa nie widze, ale to faktycznie ten typ urody.

[patiasym]

Napisane przez FALLinLOVE

Kolezanki z pracy twierdza, ze jestem podobna do Marty Zmudy - Trzebiatowskiej. Ja akurat tego podobienstwa nie widze, ale to faktycznie ten typ urody.

Faktycznie musisz być ładna

Ja nigdy się za ładną nie uważałam, co zresztą absolutnie w życiu mi nie przeszkadzało. Niektórzy twierdzą, że jestem nieco podobna w typie do Amy Winehouse.

[FALLinLOVE]

Napisane przez patiasym

Faktycznie musisz być ładna

Ja nigdy się za ładną nie uważałam, co zresztą absolutnie w życiu mi nie przeszkadzało. Niektórzy twierdzą, że jestem nieco podobna w typie do Amy Winehouse.

nie powiedzialabym, ze bardzo ladna. Raczej przecietnie ladna, albo niebrzydka

natomiast nie jestem na pewno elegantka preferuje rzeczy wygodne, do pracy chodze w trampkach / botkach. Lubie dzinsy, ewentualnie proste sukienki, rzadko sie stroje... a bizuterie nosze baaardzo rzadko - nie lubie bransoletek i wszelkiego wodzaju wisiorkow, lancuszkow. Nosze wlasciwie tyko obraczke, pierscionek zareczynowy i kolczyki

[kasztanka3]

Napisane przez patiasym

Faktycznie musisz być ładna

Ja nigdy się za ładną nie uważałam, co zresztą absolutnie w życiu mi nie przeszkadzało. Niektórzy twierdzą, że jestem nieco podobna w typie do Amy Winehouse.

Zgadzam sie z pogrubionym.

A co do Amy Winehouse, to moim zdaniem byla naprawde ladna w lepszym okresie zycia, zanim zaczela przesadzac z uzywkami i zanim tak wychudla. Bardzo fajnie wyglada na tym zdjeciu po lewej.