Nasze codzienne jadłospisy cz. XIX - OCENA JADŁOSPISÓW

[natul]

R

Śniadanie: 3 kawałki chleba z szynką, pomidorem, ogórkiem, rzodkiewką
II śniadanie: banan, serek homo nat, łyżeczka cukru
Obiad: ryż 50g z kurczakiem i warzywami
Podwieczorek: nie zdązyłam
Kolacja: pół puszki tuńczyka z cebulką, pomidorem, groszkiem, kukurydzą, ogórkiem kiszonym, łyżeczka jogomajo

w międzyczasie chrupałam sobie słupki marchewki

i jak?

[xgabriellex86]

Cześć, nie mam dużego doświadczenia, ale chciałabym zdrowo schudnąć i dałam sobie na to rok czasu. Chciałabym więc zasięgnąć porady od Was.
Wymyśliłam, że na początek zmiany stylu życia powinnam oczyścić organizm stosując słynny zielony koktajl. I tu pojawiają się pytania do kogoś kot zna się lepiej ode mnie:
1. Przepis na koktajl , który chcę stosować to: Jarmuż, brokuły, szpinak, marchewki. Czy jest dobry? (nie chodzi mi o smak tylko o działanie) Powinnam coś zmienić, dodać, odjąć? Jeśli ten się nie nadaje, jaki przepis jest dobry?
2. Ile dni mogę odżywiać się tylko tym? 3 czy 5?
3. Jeśli będę czuła że nie wytrzymuję czy będzie dobrze jeśli uzupełnię mój jadłospis jogurtem naturalnym, jabłkiem lub grejpfrutem, waflami ryżowymi, czy przy takiej diecie to wykluczone?
4. I ostatnie pytanie. Czy stosując przez te kilka dni tą dietę muszę zrezygnować z kawy? (Piję niczym nie zakłóconą czarną bez cukru)

[Erena]

Napisane przez alicjacz

Hej! Nie chcę jakoś super schudnąć a jedynie zacząć się zdrowiej i regularniej odżywiać. Oto mój jadłospis jutrzejszo dzisiejszy, proszę o ocenę :P

8:00 jajecznica z 2 dużych jaj ze szczypierkiem 2 kromki chleba razowego posmarowane twarogiem z pomidorem i papryką i szynką z indyka fajne i apetyczne, jajecznica na choćby odrobinie tłuszczu?

12:00 ok4 łyżek płatków owsianych z morelą zalałam to troche mlekiem chudym -0,5 %(lepiej 0.5 czy 1.5 %)1,5 albo 2. 0,5 to biała woda

16:00 miska zupy warzywnej (włoszczyna + kalafior) w sumie warzywaq z przyprawionym wywarem z nich - czy może jednak lepiej gotować na piersi?Przeprszam za mocną krytykę, ale to nie jest wartościowy posiłek. Nie widzę tu w ogóle białka, węglowodanów innych niż te z warzyw i tłuszczu. Jasne że gotować na cycu, i do michy zupy zjeść tego cyca. Wrzuciłabym choćby odrobinę węgli - choćby garść makaronu razowego, ryżu albo kaszy

20:00 nekrarynka + 2 wafle ryzowe - co sadzicie o waflach ? czy lepiej je zastapic czyms innym?Jasne, że zastąpić. Nawet zwykłym pieczywem znowu nie ma białka

Jutro:

8:00 2 skibki chleba razowego pewnie zestaw jak wczoraj zamiast jajecznicy zmiksowana pomarańcza [COLOR="Red"]ujdzę w tłoku, ale brakuje mi jakichś zdrowych tłuszczy[COLOR="red"](cappy DIY:P)

12:00 owsiane z jogurtem naturalnym i śliwką

16:00 ryba (jeszcze nie wiem jaka, jaka najlepiej) pieczona w przyprawach plus cukinia pieczona myślę o jakimś sosie z pomidorów żeby to urozmaicić;p a węglowodany i tłuszcze gdzie? machnij łososia albo inną tłustą rybę, to rozwiąże się problem tłuszczy. sos z pomidorów jak najbardziej, ale brakuje węglowodanów - znowu makaron, kasza, ryż

20:00 Serek grani ze szypiorkiem,i miska salatki jakiejs z salaty i innych warzywek z sosem na bazie oliwy z oliwek ktory sama przyrządzę


CZEKAM NA WASZE OPINIE !

Tam, gdzie moim zdaniem jest ok, nie pisałam nic. Tam, gdzie mam wąty, wrzuciłam w cytat komentarze na czerwono. Sama nie jestem bardzo doświadczona, ale kilka rzeczy rzuciło mi się w oczy. Zasadniczo mam 2 pytania: czy liczyłaś sobie zapotrzebowanie kaloryczne i kalorie w tych jadłospisach? Nie wrzucałam tego w kalkulator, ale strasznie bidne mi się wydaje, nawet jeśli to R. I drugie pytanie - czy czytałaś podwieszone wątki o układaniu diety, zapotrzebowaniu kcal itp.? Umyka Ci sposób komponowania posiłków. Generalnie powinno się spożywać pełne posiłki, czyli w każdym źródło białka, węglowodanów i tłuszczu. Jak jesteś na R, to kolacja może być białkowa. Mam wrażenie, że bardzo boisz się węglowodanów i tłuszczy. W Twoich posiłkach jest ich niewiele. Chyba że tłuszczy nie wpisujesz (czyli np. jak jajecznica albo ryba, to rozumie się samo przez się, że na oliwie czy innym tłuszczu). W diecie, także odchudzającej, nie jest tak, że im mniej tym lepiej

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Napisane przez xgabriellex86

Cześć, nie mam dużego doświadczenia, ale chciałabym zdrowo schudnąć i dałam sobie na to rok czasu. Chciałabym więc zasięgnąć porady od Was.
Wymyśliłam, że na początek zmiany stylu życia powinnam oczyścić organizm stosując słynny zielony koktajl. I tu pojawiają się pytania do kogoś kot zna się lepiej ode mnie:
1. Przepis na koktajl , który chcę stosować to: Jarmuż, brokuły, szpinak, marchewki. Czy jest dobry? (nie chodzi mi o smak tylko o działanie) Powinnam coś zmienić, dodać, odjąć? Jeśli ten się nie nadaje, jaki przepis jest dobry?
2. Ile dni mogę odżywiać się tylko tym? 3 czy 5?
3. Jeśli będę czuła że nie wytrzymuję czy będzie dobrze jeśli uzupełnię mój jadłospis jogurtem naturalnym, jabłkiem lub grejpfrutem, waflami ryżowymi, czy przy takiej diecie to wykluczone?
4. I ostatnie pytanie. Czy stosując przez te kilka dni tą dietę muszę zrezygnować z kawy? (Piję niczym nie zakłóconą czarną bez cukru)

Raczej nie licz tutaj na poparcie dla takich monodiet. Zamiast katować się koktailem (smakowo ok, ale wartość odżywcza zerowa), pomyśl o sensownej diecie.

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Napisane przez natul

R

Śniadanie: 3 kawałki chleba z szynką, pomidorem, ogórkiem, rzodkiewką chleb czymś smarowany czy suchy? i jaki?
II śniadanie: banan, serek homo nat, łyżeczka cukru a zdrowe tłuszcze gdzie? i cukier wydaje mi się niepotrzebny, inna sprawa, że ja jestem "antycukrowa" w ogóle
Obiad: ryż 50g z kurczakiem i warzywami ok
Podwieczorek: nie zdązyłamjeśli jednorazowo, to nie ma tragedii
Kolacja: pół puszki tuńczyka z cebulką, pomidorem, groszkiem, kukurydzą, ogórkiem kiszonym, łyżeczka jogomajoczemu pół puszki???

w międzyczasie chrupałam sobie słupki marchewki

i jak?

Na moje oko nie za bardzo ilościowo. Głodowo to wygląda. Przyznam się bez bicia, że mnie się nie chciało, ale wstaw to w jakiś kalkulator i podlicz kalorie, a także stosunek bwt. Na pierwszy rzut oka za mało.

[Shariana]

Z dzisiaj. U.

I kromka chleba kołodziej orkiszowego z serkiem kanapkowym śmietankowym, plastrem polędwicy z indyka, liściem sałaty i bodajże 2 pomidorkami; jogurt naturalny 180g z 2 łyżkami musli, łyżką pałeczek "Zdrowy Błonnik", nieco ponad łyżką żurawiny i połową średniego banana; kawa zbożowa z kostką cukru na mleku 0.5% (wyjątkowo, zwykle w użyciu jest 1.5%)
w międzyczasie nektarynka i sok jabłkowy - 200 ml
II grahamka z serkiem kanapkowym, plastrem żółtego sera, kiełkami, pomidorkiem, sałatą
III jakieś pół woreczka ryżu preparowanego; półtora sznycla z indyka smażonego w papirusie; sporo buraczków czerwonych; kubek soku wielowarzywnego
IV serek homogenizowany naturalny 120g; winogrona (jakieś 9-10 kulek); mały wafel ryżowy
V kromka chleba żytniego na miodzie z suszonymi śliwkami (ok. 50, wierząc opakowaniu + suszona śliwa, która wyleciała z któreś kromki ) z serkiem kanapkowym, 2 plastrami polędwicy z indyka, plasterkiem tofu, pomidorkiem koktajlowym; sałatka z pomidorków koktajlowych, papryki konserwowej, ogóreczków konserwowych z curry, kiełek brokułu i łyżki pestek słonecznika (zapełniona salaterka); melisa

I jak?

[cukierkowa1]

zerknie ktoś ? była bym wdzięczna

r/u

śn:bułka grahamka krojona na 3cz, serkiem wiejskim i przysmażonym babanem/ z serkiem kanapkowym, wędliną i pomidorem
przekąska: banan
o: pieczone udko, ziemniak, buraczki ćwikłowe i mizeria
przekąska: jabłko
p: jogurt groszkowy z płatkami pałnoziarnistymi, rodzynkami i słonecznikiem
k: pieczone udko, 2xkromka razowca z wędliną, pomidorem i ogórkiem, (na sucho z 2 łyżki płatków pełn.)

[aguseq]

Witam, Wizażanki, można się przyłączyć ?

Podczytuję wątek od dawna, nareszcie doszłam do etapu, w którym mogę (?) się ujawnić bez wzbudzania kontrowersji. Jadłospis to moje podejście do walki z ed, nie pierwsze, niestety - zmagam się z anoreksją od 5-6 lat... Jestem w klasie maturalnej, naprawdę przyszła najwyższa pora, żeby wygrzebać się z tego bagna; ale jest ciężko.

Wczorajszy, P:
śn :
- kanapki z tostów pełnoziarnistych:
1. podwójna z serem żółtym, wędzonym indykiem, ketchupem, sałatą, pomidorem, natką i papryką czerwoną;
2. "samotna" z homo naturalnym i dżemem truskawkowym;
- pół wielkiej brzoskwini;
- herbata z łyżeczką brązowego cukru i cytryną
II śn:
-kajzerka wieloziarnista z: homo naturalnym, indykiem j/w; pomidorem, szczypiorkiem, musztardą;
- kawa z automatu;
III śn:
-reszta brzoskwini (żeby na zmarnowanie nie poszła );
obiad:
- kawałek lasagne mojej mamy: makaron, mięso mielone duszone z passatą, brokułem, papryką, fasolką szparagową; posypane serem żółtym (tydzień włoski w Lidlu );
deser: dwa paski czekolady z orzechami laskowymi, kawaa < 3;
podwieczorek:
- deser Belriso czekoladowy, kawałek suchego wafla-andruta;
kolacja:
-kajzerka wieloziarnista:
1. pół z serem żółtym, podsuszaną krakowską, warzywkami i ketchupem;
2. pół z homo i dżemem truskawkowym.
po: filiżanka płatków ala Cookie Crisp

Proszę o rady: nie miesiączkuję od 5 lat , hormonalne leczenie zaczynali i kończyli po chwili, bo przez cały okres mojej choroby nieustannie na zmianę chudnę - tyję (w szpitalach więcej, sama już mniej). Ale nie robię już OT, jeśli ktoś może mi pomóc to ewentualnie proszę o priv...

Ruch: jestem nadaktywna, oczywiście , ale staram się ograniczać ćwiczenia "przymusowe" (wszystkie Chodakowskie, MelB, etc.); wychodzę na spacery z psem, do szkoły mam ok. 3 km (pokonuję piechotą, OC), sprzątam (obsesyjnie); na WFie ćwiczę .

Proszę o szczerość, przeżyję wszystko, oby pomogło.

[newcat]

Bardzo proszę o ocenę jadłospisu. Od tygodnia się tak żywię i jak na razie ani odsetka g mniej na wadze nie ma. Nie wiem czy to kwestia spowolnionej przemiany materii, która zapewne mam i która dochdozi do siebie, czy po prostu posilki są źle skomponowane lub zbyt kaloryczne.

Nie umiem też określic ile powinnam spozywac kalorii dziennie. Przeczytalam kilka teorii, obliczałam zapotrzebowanie kaloryczne na ronzych kalkulatorach i wychodza wszedzie rozne rzeczy.. w jednym wyszło mi nawet,ze zeby schudnac powinnam jesc troche ponad 500kcal...
Czy ktoś mógłby polecic jakis w miare sensowny kalkulator?? Albo ośiwecie mnie ile wynosi mniej wiecej moje zpaotrzebowanie??

Ważę 65 kg przy wzroscie 169cm. Lat 26. Jak na razie ruch zerowy ( praca w biurze do poznego wieczora).

R
moj przykładowy jadłospis

Śniadanie

Owsianka ( 4-5 łyzek stołowych) na wodzie z odrobiną chudego mleka ( ok. 50 ml), banan
+ kawa z mlekiem i łyzka cukru

II śniadanie
2 kromki pełnoziarnistego pieczywa
plasterki chudej szynki (Szynka Babci z Biedronki)
garsc rukoli
jakis pomidor / papryka

Obiad

Filet z piersi indyka zrobiony na teflonowej patelni bez tluszczu
Brokuły ugotowane
ogórek
skrojone liscie szpinaku i rukoli
pestki slonecznika (około łyzeczki)
oliwa z oliwek ( około łyzeczki, moze troche wiecej)

Podwieczorek

JOgurt naturalny + 1/3 kostki twarogu chudego plus garstka orzechów ziemnych i laskowych (ok. 30 g)

Kolacja
1/3 puszki tunczyka w oleju + serek wiejski + garstka fasoli konserwowej lub groszku

Obliczam kalorycznosc produktów codziennie i wychodzi mi 1700 kcal (oczywiscie z małym marginesem bledu).

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------

przykładowy jadlospis II:

R

Śniadanie
Owsianka, banan, odrobina mleka 0,5
kawa z mlekiem i lyzka cukru

II śniadanie
Jajecznica z 3 jaj (niestety usmazona na odrobinie oliwy) plus rukola, szpinak świezy i ogórek
cebulka (usmazona na tamtej oliwie ehhh)
kawa z mlekiem i lyzka cukru (najgorsze zlo )

OBIAD

Filet z piersi indyka (ok.80g) + brokuły z wody (ok.100g) polane odrobin ą oliwy z oliwek

kawa z mlekiem.. i lyzka cukru

Podwieczorek
Gotowana cukinia (100g albo troche wiecej) + pol opakowania serka
wiejskiego lekkiego
garsc rukoli i ząbek czosnku

Kolacja
50 g tunczyka z puszki
100 g groszku konserwowanego
rzodkiewek kilka

[Psotka87]

Napisane przez newcat

Bardzo proszę o ocenę jadłospisu. Od tygodnia się tak żywię i jak na razie ani odsetka g mniej na wadze nie ma. Nie wiem czy to kwestia spowolnionej przemiany materii, która zapewne mam i która dochdozi do siebie, czy po prostu posilki są źle skomponowane lub zbyt kaloryczne.

Nie umiem też określic ile powinnam spozywac kalorii dziennie. Przeczytalam kilka teorii, obliczałam zapotrzebowanie kaloryczne na ronzych kalkulatorach i wychodza wszedzie rozne rzeczy.. w jednym wyszło mi nawet,ze zeby schudnac powinnam jesc troche ponad 500kcal...
Czy ktoś mógłby polecic jakis w miare sensowny kalkulator?? Albo ośiwecie mnie ile wynosi mniej wiecej moje zpaotrzebowanie??

Ważę 65 kg przy wzroscie 169cm. Lat 26. Jak na razie ruch zerowy ( praca w biurze do poznego wieczora).

R
moj przykładowy jadłospis

Śniadanie

Owsianka ( 4-5 łyzek stołowych) na wodzie z odrobiną chudego mleka ( ok. 50 ml), banan
+ kawa z mlekiem i łyzka cukru

II śniadanie
2 kromki pełnoziarnistego pieczywa
plasterki chudej szynki (Szynka Babci z Biedronki)
garsc rukoli
jakis pomidor / papryka

Obiad

Filet z piersi indyka zrobiony na teflonowej patelni bez tluszczu
Brokuły ugotowane
ogórek
skrojone liscie szpinaku i rukoli
pestki slonecznika (około łyzeczki)
oliwa z oliwek ( około łyzeczki, moze troche wiecej)

Podwieczorek

JOgurt naturalny + 1/3 kostki twarogu chudego plus garstka orzechów ziemnych i laskowych (ok. 30 g)

Kolacja
1/3 puszki tunczyka w oleju + serek wiejski + garstka fasoli konserwowej lub groszku

Obliczam kalorycznosc produktów codziennie i wychodzi mi 1700 kcal (oczywiscie z małym marginesem bledu).

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------

przykładowy jadlospis II:

R

Śniadanie
Owsianka, banan, odrobina mleka 0,5
kawa z mlekiem i lyzka cukru

II śniadanie
Jajecznica z 3 jaj (niestety usmazona na odrobinie oliwy) plus rukola, szpinak świezy i ogórek
cebulka (usmazona na tamtej oliwie ehhh)
kawa z mlekiem i lyzka cukru (najgorsze zlo )

OBIAD

Filet z piersi indyka (ok.80g) + brokuły z wody (ok.100g) polane odrobin ą oliwy z oliwek

kawa z mlekiem.. i lyzka cukru

Podwieczorek
Gotowana cukinia (100g albo troche wiecej) + pol opakowania serka
wiejskiego lekkiego
garsc rukoli i ząbek czosnku

Kolacja
50 g tunczyka z puszki
100 g groszku konserwowanego
rzodkiewek kilka

To jak dla mnie nie wygląda jak 1700, ja jem 2200 i jest tego znacznie więcej, no ale skoro liczysz to nie będę się kłócić Owsiankę możesz spokojnie ugotować na mleku, do obiadu brakuje węgli (kasza, ryż), oliwa do jajecznicy to nic złego, a zamiast 1/3 tuńczyka w oleju zjedz całego ale w sosie własnym. Za to łyżka (naprawdę? Nie łyżeczka?!) cukru do kawy 2x dziennie to dużo.
Ogólnie moim zdaniem nie jesz za dużo, za to zdecydowanie przydałby się ruch (np. Jillian Michaels to tylko pół godziny dziennie, ja też nie mam dużo czasu), zwłaszcza że nie masz nadwagi, czyli chcesz schudnąć z powodów czysto estetycznych

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

Twoje całkowite zapotrzebowanie przy braku ruchu to 1760 kcal, więc jedz sobie 1700, ale dorzuć ruch

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Napisane przez aguseq

Witam, Wizażanki, można się przyłączyć ?

Podczytuję wątek od dawna, nareszcie doszłam do etapu, w którym mogę (?) się ujawnić bez wzbudzania kontrowersji. Jadłospis to moje podejście do walki z ed, nie pierwsze, niestety - zmagam się z anoreksją od 5-6 lat... Jestem w klasie maturalnej, naprawdę przyszła najwyższa pora, żeby wygrzebać się z tego bagna; ale jest ciężko.

Wczorajszy, P:
śn :
- kanapki z tostów pełnoziarnistych:
1. podwójna z serem żółtym, wędzonym indykiem, ketchupem, sałatą, pomidorem, natką i papryką czerwoną;
2. "samotna" z homo naturalnym i dżemem truskawkowym;
- pół wielkiej brzoskwini;
- herbata z łyżeczką brązowego cukru i cytryną
II śn:
-kajzerka wieloziarnista z: homo naturalnym, indykiem j/w; pomidorem, szczypiorkiem, musztardą;
- kawa z automatu;
III śn:
-reszta brzoskwini (żeby na zmarnowanie nie poszła );
obiad:
- kawałek lasagne mojej mamy: makaron, mięso mielone duszone z passatą, brokułem, papryką, fasolką szparagową; posypane serem żółtym (tydzień włoski w Lidlu );
deser: dwa paski czekolady z orzechami laskowymi, kawaa < 3;
podwieczorek:
- deser Belriso czekoladowy, kawałek suchego wafla-andruta;
kolacja:
-kajzerka wieloziarnista:
1. pół z serem żółtym, podsuszaną krakowską, warzywkami i ketchupem;
2. pół z homo i dżemem truskawkowym.
po: filiżanka płatków ala Cookie Crisp

Proszę o rady: nie miesiączkuję od 5 lat , hormonalne leczenie zaczynali i kończyli po chwili, bo przez cały okres mojej choroby nieustannie na zmianę chudnę - tyję (w szpitalach więcej, sama już mniej). Ale nie robię już OT, jeśli ktoś może mi pomóc to ewentualnie proszę o priv...

Ruch: jestem nadaktywna, oczywiście , ale staram się ograniczać ćwiczenia "przymusowe" (wszystkie Chodakowskie, MelB, etc.); wychodzę na spacery z psem, do szkoły mam ok. 3 km (pokonuję piechotą, OC), sprzątam (obsesyjnie); na WFie ćwiczę .

Proszę o szczerość, przeżyję wszystko, oby pomogło.

Jedzenie jak dla mnie w porządku, choć nie jest go jekoś strasznie dużo... brzoskwinię bym zjadła całą na śniadanie i przydałoby się więcej orzechów, migdałów, wiórków kokosowych, suszonych owoców (np. zamiast tych cookie crisps). Co do @ to doświadczenia nie mam, bo ja jak widać po podpisie ja w drugą stronę, ale dziewczyny tu niedawno gadały - naprawdę musisz przestać ćwiczyć.

[dezett]

Hej. Dostałam od dietetyczki taki P (wstawilam kilka przykladowych dni) ., i nie wiem co o nim mysleć.
Moje zapotrzebowanie obliczyla na 1450kalorii, tutaj jest 1650kalorii. rozklad ( B 10 T 30, W55)
Mam tak jesc 3 tygodnie a pozniej zwiekszac.
Nie podjadac miedzy posilkami i slodycze oraz owoce jesc po posilkach w 1 polowie dnia. :/


1 DZIEŃ:
Sniadanie:
- grahamka duża posmarowana cienko masłem, 2 grube plastry mozzarelii, 2 suszone pomidory, bazylia; ciepla woda z 2 łyzeczkami miodu
II sniadanie
-banan, ciasteczko Belvita jedno
Obiad:
- poledwica wolowa 150g skropoiona lyzeczka oliwy, pol torebki kaszy gryczanej ugotowanej dodac lyzke masla i natke pietruszki, warzywa na cieplo: cukinia1/2 sztuki, baklazan 1/2 szt, szklanka fasolki szparagowej, 4 rozyczki brokula
Podwieczorek:
- jogurt owocowey 330, kromka chleba razowego
Kolacja:
- szklanka makaronu razowgo ugotowanego, szpinak gotowany z 6 kuleczkami mozzarelii plus 2 lyzki pestki slonecznika, 80g łososia pieczonego łyzka oliwy z oliwek.

2 DZIEŃ:

ŚNIADANIE (…)
• Na ciepło
• Naleśnik z maki razowej/orkiszowej/amarantus (2 szt.)
• W środku na ciepło: serek homogenizowany (1/2 op.)
• Owoce: kiwi/winogrona/banan (1 szt./10 szt./1 szt.)
• Posypać płatkami owsianymi (4 łyżki)
II ŚNIADANIE (…)
• Suszone morele (5 szt.)
• Migdały (10 szt.)

OBIAD (…)
• Ryba Dorsz lub Pstrąg lub Łosoś 160 g surowej (pieczona/gotowana/grillowana)
• Ziemniaki (4 szt.) + masło (1 łyżeczka) + natka pietruszki (1 łyżka)
• Warzywa gotowane: fasolka szpargowa+ groszek (głębsza miseczka) + skropić oliwą z oliwek (1 łyżeczka)
PODWIECZOREK (…)
• Serek wiejski (1 op.)
• Chleb razowy (1 kromka)
KOLACJA (…)
• Krewtki Tiger (10 szt.)
• Makaron sojowy (kubek ugotowanego)
• Przyprawy najlepiej (świeży imbir, kardamon, cynamon, goździki, tymianek, bazylia, kurkuma, rozmaryn)
• Ser tofu (1/2 szt.)
• Oliwa z oliwek (3 łyżki)
• Orzechy pinii (4 łyżki)

3DZIEŃ

ŚNIADANIE (…)
• Jajecznica na oliwie z oliwek (3 łyżki)
• Jajo (3 szt.)
• Pomidorki koktajlowe na ciepło (6 szt.)
• Pestki słonecznika/ dyni (3 łyżki)
• Rukola/szpinak (1/2 szklanki)
• Chleb razowy z ziarnami (2 kromki)
• Polędwica/chuda szynka/gotowana lub pieczona (3 plastry) pokroić i wrzucić na patelnię
• Müsli Sante Granola (4 łyżki)

II ŚNIADANIE (…)
§ Baton Müsli eko/organic (80 g- 1 szt.)

OBIAD (…)
• Ryba Pstrąg/Halibut/Dorsz 150 g surowej (pieczona/gotowana/duszona) + plaster imbiru
• Kasza jęczmienna (1/2 torebki ugotowanej) + fasolka szparagowa (głębsza miseczka ugotowanej) + oliwa z
oliwek (1 łyżeczka)
• Woda ciepła z miodem (1 łyżka)

PODWIECZOREK (…)
• Migdały (20 szt.)

KOLACJA (…)
Leczo warzywne:
• Bakłażan/papryka/cukinia/brokuły/marchew/buraki/ (głębsza miseczka)
• Oliwa z oliwek (łyżeczka)
• Amarantus (6 łyżek)

4 DZIEŃ

ŚNIADANIE (…)
• Tortilla mała (1 szt.) zapiec w piekarniku 6 min. 200 C
W środku:
• Warzywa: ogórek (kilka plastrów)
• Pomidor ( ½ szt. plastry)
• Polędwica/chuda szynka (2 plastry)
• Polędwica/szynka (2 plastry)
• Woda z miodem (1 łyżka)
II ŚNIADANIE (…)
§ Nerkowce (15 szt.)
§ Jabłko (1 szt.)
OBIAD (…)
• Mięso z indyka 150 g surowego (pieczone/gotowane/grillowane)
• Plaster mozzarelli
• Ananas (2 plastry)
• Ryż brązowy (1/2 torebki ugotowanego) + oliwa z oliwek (1 łyżka)
• Buraczki świeże + szpinak świeży + oliwa z oliwek (1 łyżeczka)
• Przyprawy najlepiej (świeży imbir, kardamon, cynamon, goździki, tymianek, bazylia, kurkuma, rozmaryn)
PODWIECZOREK (…)
• Sok pomidorowy (szklanka)
• Chleb razowy (1 kromka)
• Polędwica chuda (1 plaster) + natka pietruszki
KOLACJA (…)
• Komosa ryżowa (4 łyżki)
• Len prażony (2 łyżki)
• Ciecierzyca (1/2 szklanki)
• Oliwa z oliwek (1 łyżka)
• Sezam (2 łyżki)
• Orzechy pinii (3 łyżki)



a przy okazji wstawie "swoj jadlospis" wczorajszy... U. zmierzajac w strone P.

Sniadanie. Owsinka (50-60 gram platkow, 4 orzechy wloskie, szklanka mleka 2%, plaster twarogu połtlustego, wkrojony banan, łyzka owoców goji) ; zielona herbata.
II śniadanie. Grahamka duza z: wedlina sojowa 2 duze plastry, kielkami lucerny, salata i papryką czerwona/zielona (duzo), posmarowana awokado.
przekąska: jablko.
Obiad: spora porcja 150g indyka parowanego z przyprawami pol woreczka kaszy grycznaej z pietruszka i lyzka oliwy, 2 duze pomidory z cebula i brokulami.
Podwieczorek:kawa, sernik z kajmakiem
Kolacja: 3 spore kromki chleba razowego z: maslem, 2 jajkami na twardo, rzodkiewkami, salata, ogorkiem, koperkiem
po: melisa.

jak to co zjadlam ma sie do zalozen dietetyczki?

[Erena]

Napisane przez aguseq

Witam, Wizażanki, można się przyłączyć ?

Podczytuję wątek od dawna, nareszcie doszłam do etapu, w którym mogę (?) się ujawnić bez wzbudzania kontrowersji. Jadłospis to moje podejście do walki z ed, nie pierwsze, niestety - zmagam się z anoreksją od 5-6 lat... Jestem w klasie maturalnej, naprawdę przyszła najwyższa pora, żeby wygrzebać się z tego bagna; ale jest ciężko.

Wczorajszy, P:
śn :
- kanapki z tostów pełnoziarnistych:
1. podwójna z serem żółtym, wędzonym indykiem, ketchupem, sałatą, pomidorem, natką i papryką czerwoną;
2. "samotna" z homo naturalnym i dżemem truskawkowym;
- pół wielkiej brzoskwini;
- herbata z łyżeczką brązowego cukru i cytryną jak na P nie jest to gigantyczne sniadanie, ale nie jest zle kanapki czyms smarowane (jakies maslo czy cos?) Pomyslalabym o dodatkowym zrodle bialka - nawet z nabialu, bo nie masz go ogolnie duzo. Czyli np. do tego jakis serek wiejski, nawet jogurt, albo caly serek homo, skoro juz smarujesz nim kanapke
II śn:
-kajzerka wieloziarnista z: homo naturalnym, indykiem j/w; pomidorem, szczypiorkiem, musztardą;smarowidlo na kanapkach? i brakuje mi "zielska"
- kawa z automatu;
III śn:
-reszta brzoskwini (żeby na zmarnowanie nie poszła );
obiad:
- kawałek lasagne mojej mamy: makaron, mięso mielone duszone z passatą, brokułem, papryką, fasolką szparagową; posypane serem żółtym (tydzień włoski w Lidlu ); mniam! znowu - nie jest to jakas gigant porcja, ale jest wszystko co trzeba
deser: dwa paski czekolady z orzechami laskowymi, kawaa < 3;
podwieczorek:
- deser Belriso czekoladowy, kawałek suchego wafla-andruta;
kolacja:
-kajzerka wieloziarnista:
1. pół z serem żółtym, podsuszaną krakowską, warzywkami i ketchupem;
2. pół z homo i dżemem truskawkowym.
po: filiżanka płatków ala Cookie Crisp

Proszę o rady: nie miesiączkuję od 5 lat , hormonalne leczenie zaczynali i kończyli po chwili, bo przez cały okres mojej choroby nieustannie na zmianę chudnę - tyję (w szpitalach więcej, sama już mniej). Ale nie robię już OT, jeśli ktoś może mi pomóc to ewentualnie proszę o priv...

Ruch: jestem nadaktywna, oczywiście , ale staram się ograniczać ćwiczenia "przymusowe" (wszystkie Chodakowskie, MelB, etc.); wychodzę na spacery z psem, do szkoły mam ok. 3 km (pokonuję piechotą, OC), sprzątam (obsesyjnie); na WFie ćwiczę .

Proszę o szczerość, przeżyję wszystko, oby pomogło.

Tam, gdzie mialam watpliwosci, wpisalam je na czerwono w cytat. Ogolnie mi sie podoba, jest regularnie, calkiem zdrowo, wyglada na smaczne. Rzucily mi sie 2 rzeczy: jedna to malo tluszczu (wazne, zwlaszcza ze masz problemy z miesiaczka) i niewiele warzyw poza obiadem. Warzywa (ale raczej te mniej wzdymajace ) jedz spokojnie do kazdego posilku, w dowolnej ilosci. Czyli - smaruj kanapki, podjadaj orzechy, migdaly, pestki. Potem jeszcze przyjrze sie ilosci bialka, bo teraz troche mi sie nie chcialo liczyc

Co do @. Ja nie mialam przez blisko poltora roku. Najpierw bylo przywracanie wagi, przy ktorej jeszcze byla, potem z braku efektow troche szprycowania hormonami. "Wymuszona" lekami byla (no dobra, bardziej krwawienie z odstawienia), ale po odstawieniu znowu nic na kilka miesiecy. A potem wrocila jakby nigdy nic, sama To bylo po trwajacym jakis miesiac etapie, kiedy mialam ciagle parcie na cukry proste, wiec sila rzeczy przybralam nieco tluszczu. I jak wrocila (to bylo jakies 5 lat temu), tak juz sie utrzymala (z typowa dla mnie regularnoscia, wariuje tylko jak mam bardyo stresujacy okres w zyciu, ale to akurat w moim przypadku nic nowego :p)

[alicjacz]

Erena dzięki wielkie za odpowiedź, uzupełnię dzisiaj co trzeba, tego właśnie potrzebowałam, żeby ktoś zwrócił uwagę na to czego nie dojadam Teraz pytanie trochę z innej beczki. Generalnie kiedy wstaję rano mam mega płaski brzuch, jednak w trakcie jedzenia (a jak widać jem reguralnie, i nie żadne "gówienka", apropo gówienek, wypróżniam się też regularnie, codziennie piję 1.5 l wody) on się po prostu wypycha. i to nie że jest po prostu pełen. Jest naciągnięty, różnica między porankiem a wieczorem w jego obwodzie wynosi z 10 cm . Czy to wina słabych mięśni brzucha? Czy być może jakiś problemów jelitowych?

[Erena]

Po pierwsze, to nie jest nic dziwnego - w koncu pokarm zalegajacy w przewodzie pokarmowym gdzies sie musi upchnac 10 cm to nie jest jakas wielka roznica, podejrzewam, ze poza Toba nikt nie widzi.

Ale jesli to dla Ciebie niekomfortowe, to przejrzyj jeszcze raz to co jesz i sprobuj ograniczyc produkty wzdymajace. Powinno nieco pomoc, na pewno pomoze na dyskomfirt w brzuchu Ekspertem nie jestem, tylko to mi sie nasuwa.

[Maddie]

Redukcja:

I: jajecznica z 3 jaj smażona na oleju kokosowym z wędzonym łososiem (100g), pomidorem i papryką.
II: pieczona ćwiartka z kurczaka plus surówka z różnych warzyw z oliwą.
III: serek wiejski, garść orzechów pecan, 2 mandarynki.
IV: 2 steki z tuńczyka z surówką jak w II.

[Erena]

Jedna podstawowa uwaga. Gdzie sa weglowodany inne niz z warzyw

[Maddie]

Nie mogę jeść żadnych zbóż, więc ciężko o węgle inne niż z warzyw, owoców, nabiału i orzechów.

[Unex]

Napisane przez Maddie

Nie mogę jeść żadnych zbóż, więc ciężko o węgle inne niż z warzyw, owoców, nabiału i orzechów.

Ja propoznuje ziemniaczki do obiadu, skoro nie mozesz jesc ryzy, kasz, makaronow itd itp

[Maddie]

Napisane przez Unex

Ja propoznuje ziemniaczki do obiadu, skoro nie mozesz jesc ryzow, kasz, makaronow itd itp

Ale ziemniaczki to chyba nie bardzo na R?

[DudiBoy]

[QUOTE=Maddie;43425729]Nie mogę jeść żadnych zbóż, więc ciężko o węgle inne niż z warzyw, owoców, nabiału i orzechów.[/QUOT]

Dlaczego? jeżeli chodzi o nietolerancję glutenu zawsze możesz jeść ryż, kaszę gryczaną i jaglaną, amarantus, quinoa, owies bezglutenowy

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Napisane przez Maddie

Ale ziemniaczki to chyba nie bardzo na R?

niby czemu??

[Maddie]

Napisane przez DudiBoy

Dlaczego? jeżeli chodzi o nietolerancję glutenu zawsze możesz jeść ryż, kaszę gryczaną i jaglaną, amarantus, quinoa, owies bezglutenowy

Dlatego, że niestety należę do tych "szczęśliwców", którym szkodzą również bezglutenowe zboża. Uwierz, próbowałam.

A jeszcze przy okazji węgli, to przecież sam guru dietetyki John Berardi mówi - " jedz warzywa i owoce kiedy tylko chcesz, a jeśli chcesz zjeść węglowodany, które nie są owocami ani warzywami (tu zaliczają się cukry proste, ryż, makaron, ziemniaki, chleb, etc.), możesz to zrobić, ale musisz poczekać z nimi do chwili kiedy będziesz już po ćwiczeniach." źródło. Więc nie do końca rozumiem te wszystkie zarzuty w kwestii ilości węgli (pomijając w tym momencie kwestie zdrowotne).

Napisane przez DudiBoy

niby czemu??

Czytałam tu milion razy, że na R ziemniaki niet, bo to węgle proste. Ale czasami jem.

[DudiBoy]

Napisane przez Maddie

Czytałam tu milion razy, że na R ziemniaki niet, bo to węgle proste. Ale czasami jem.

To dziwne bo ja nieraz miałem ziemniaki w jadłospisie i nikt mi nigdy uwagi nie zwrócił. Ziemniaki same w sobie, ugotowane w mundurkach, podane w rozsądnej ilości i bez tłustych sosów (a np z łyżeczką oliwy, świeżymi ziołami, czosnkiem i grubo zmielonym pieprzem) nie są złe, szczególnie kiedy nie możesz jeść zbóż.
Poza tym jeżeli nie jesz pełnych ziaren, powinnaś jeść ogromne ilości świeżych warzyw, warzywa strączkowe, oraz owoce (szczególnie jabłka, śliwki, gruszki, morele, maliny, borówki, jeżyny) aby dostarczyć sobie odpowiedniej ilości błonnika.

[Maddie]

Napisane przez DudiBoy

To dziwne bo ja nieraz miałem ziemniaki w jadłospisie i nikt mi nigdy uwagi nie zwrócił. Ziemniaki same w sobie, ugotowane w mundurkach, podane w rozsądnej ilości i bez tłustych sosów (a np z łyżeczką oliwy, świeżymi ziołami, czosnkiem i grubo zmielonym pieprzem) nie są złe, szczególnie kiedy nie możesz jeść zbóż.
Poza tym jeżeli nie jesz pełnych ziaren, powinnaś jeść ogromne ilości świeżych warzyw, warzywa strączkowe, oraz owoce (szczególnie jabłka, śliwki, gruszki, morele, maliny, borówki, jeżyny) aby dostarczyć sobie odpowiedniej ilości błonnika.

Pisałam Ci w PW, że stosuję się również do diety FODMAPS (czyli wykluczam m.in. owoce z pestkami, ale nabiał jem, bo mi nie szkodzi - do poczytania tutaj ), no ale nie musisz pamiętać w związku z tym z wymienionych przez Ciebie zostają tylko maliny i borówki, które jem, ale nie codziennie. Błonnika też nie mogę za dużo spożywać, bo nasilają mi się wtedy problemy żołądkowe, ale w normie się mieszczę - dziś mi wyszło 23g.

[Unex]

Mozna jesc ziemniaki na R, tez mialam takie myslenie bledne, ale dobrze, ze w pore mnie uswiadomiono. Robisz sobie krzywde, bo co innego jakbys mogla jesc ryze, chleby, kasze, makarony a ziemniaki odstawila, ale Ty generalnie jesz wegle w postaci warzyw..

[Shariana]

Podbiję

Napisane przez Shariana

Z dzisiaj. U.

I kromka chleba kołodziej orkiszowego z serkiem kanapkowym śmietankowym, plastrem polędwicy z indyka, liściem sałaty i bodajże 2 pomidorkami; jogurt naturalny 180g z 2 łyżkami musli, łyżką pałeczek "Zdrowy Błonnik", nieco ponad łyżką żurawiny i połową średniego banana; kawa zbożowa z kostką cukru na mleku 0.5% (wyjątkowo, zwykle w użyciu jest 1.5%)
w międzyczasie nektarynka i sok jabłkowy - 200 ml
II grahamka z serkiem kanapkowym, plastrem żółtego sera, kiełkami, pomidorkiem, sałatą
III jakieś pół woreczka ryżu preparowanego; półtora sznycla z indyka smażonego w papirusie; sporo buraczków czerwonych; kubek soku wielowarzywnego
IV serek homogenizowany naturalny 120g; winogrona (jakieś 9-10 kulek); mały wafel ryżowy
V kromka chleba żytniego na miodzie z suszonymi śliwkami (ok. 50, wierząc opakowaniu + suszona śliwa, która wyleciała z któreś kromki ) z serkiem kanapkowym, 2 plastrami polędwicy z indyka, plasterkiem tofu, pomidorkiem koktajlowym; sałatka z pomidorków koktajlowych, papryki konserwowej, ogóreczków konserwowych z curry, kiełek brokułu i łyżki pestek słonecznika (zapełniona salaterka); melisa

I jak?

[DudiBoy]

Napisane przez dezett

Hej. Dostałam od dietetyczki taki P (wstawilam kilka przykladowych dni) ., i nie wiem co o nim mysleć.
Moje zapotrzebowanie obliczyla na 1450kalorii, tutaj jest 1650kalorii. rozklad ( B 10 T 30, W55)
Mam tak jesc 3 tygodnie a pozniej zwiekszac.
Nie podjadac miedzy posilkami i slodycze oraz owoce jesc po posilkach w 1 polowie dnia. :/


1 DZIEŃ:
Sniadanie:
- grahamka duża posmarowana cienko masłem, 2 grube plastry mozzarelii, 2 suszone pomidory, bazylia; ciepla woda z 2 łyzeczkami miodu mało cieńko i ogólnie jak dla kogoś kto boi się przytyć
II sniadanie
-banan, ciasteczko Belvita jedno co to ma być? takie rzeczy to Ty sobie możesz między posiłkami jeść a nie zamiast!
Obiad:
- poledwica wolowa 150g skropoiona lyzeczka oliwy, pol torebki kaszy gryczanej ugotowanej dodac lyzke masla i natke pietruszki, warzywa na cieplo: cukinia1/2 sztuki, baklazan 1/2 szt, szklanka fasolki szparagowej, 4 rozyczki brokula naprawdę cztery? a jak zjesz już 5 to trzeba żygnąć? Jak można wyliczać ilość warzyw na P
Podwieczorek:
- jogurt owocowey 330, kromka chleba razowego w Twoim przypadku to raczej sernik z kawą na pełnym mleku
Kolacja:
- szklanka makaronu razowgo ugotowanego, szpinak gotowany z 6 kuleczkami mozzarelii plus 2 lyzki pestki slonecznika, 80g łososia pieczonego łyzka oliwy z oliwek.[COLOR=Silver] Normalnie żeby takie porcjątka skompletować to chyba musisz żywić się w restauracjach z gwiazdkami Michelin'a

...

II ŚNIADANIE (…)
Suszone morele (5 szt.)
Migdały (10 szt.)

...

II ŚNIADANIE (…)
§ Baton Müsli eko/organic (80 g- 1 szt.)

Zaczynam powoli i ja tracić cierpliwość.

Boże, Boże... chroń nas przed dietetykami w tym kraju! 1450kcal i B10/T30/W55 - co to jest? Zapotrzebowanie myszy?! Bo na pewno nie młodej dziewczyny która chce odzyskać zdrowie i okres! Ja pierdziele Trzymaj się tego co ja Ci wyliczyłem, spełniając zapotrzebowanie dla wagi 52kg którą chcesz osiągnąć, przy Twojej obecnej na pewno będziesz ładnie przybierać.
A jedząc tak nigdy nie osiągniesz zamierzonego celu.

No i powiem Ci jeszcze że droga ta dieta, fiu fiu... Nie najesz się tym, a koszty jak za pełnowartościowe wyżywienie. Polędwica wołowa, orzechy pinii, batonik Bio (jedyne z sensownym składem jakie znam kosztują 8,90 za 50g RAW BITE) Może to miała być dieta dla redukcji portfela?



---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Napisane przez Maddie

Pisałam Ci w PW, że stosuję się również do diety FODMAPS (czyli wykluczam m.in. owoce z pestkami, ale nabiał jem, bo mi nie szkodzi - do poczytania tutaj ), no ale nie musisz pamiętać w związku z tym z wymienionych przez Ciebie zostają tylko maliny i borówki, które jem, ale nie codziennie. Błonnika też nie mogę za dużo spożywać, bo nasilają mi się wtedy problemy żołądkowe, ale w normie się mieszczę - dziś mi wyszło 23g.

A faktycznie, przepraszam nie skojarzyłem Cię po nicku
ale zgadzam się z koleżanką:

Napisane przez Unex

Mozna jesc ziemniaki na R, tez mialam takie myslenie bledne, ale dobrze, ze w pore mnie uswiadomiono. Robisz sobie krzywde, bo co innego jakbys mogla jesc ryze, chleby, kasze, makarony a ziemniaki odstawila, ale Ty generalnie jesz wegle w postaci warzyw..

[Erena]

Maddie, dieta bezglutenowa nie wyklucza warzyw strączkowych, prawda? Pytam bez złośliwości, naprawdę jestem zielona w tej materii. Jeśli nie, to spokojnie możesz nabijać węglowodany fasolą, soczewicą, ciecierzycą. Ziemniaki możesz jak najbardziej. Możesz też bataty, jeśli nie odpowiada Ci smak zwykłych i nie szkoda Ci się na nie od czasu do czasu szarpnąć

Żeby nie było, że tylko się mądrzę, moje dzisiejsze U/R w wersji "kryzysowej" - piątkowej (czytaj: pustki w lodówce, do tego zapomniałam wziąć na uczelnię pojemniczków z żarciem i musiałam się ratować tym, co było do zdobycia w kampusie).

I. Owsianka na mleku kokosowym (tłustym, 19%) zmieszanym ze zwykłym mlekiem i odrobiną wody, zmiksowana, do tego kiwi
dojazd rowerem na uczelnię - 6 km, jechałam ok. 18 minut
II Kanapka made by panie w uczelnianym bufecie: Bajgiel wieloziarnisty wypełniony twarogiem ziołowym ("ulepszany" na miejscu - w konsystencji nieco przypomina twaróg sernikowy, ale jest bardziej "okładem" niż "smarowidłem") i połową koleta mielonego (również robiony na miejscu ze stosunkowo chudego mięsa, chyba mieszanego wół z prosięciem), przełozony sporą ilością warzyw, do tego mała garstka migdałów
III Znowu jedzenie stołówkowe: gotowany filet z piersi kurczaka (polewali go jakimś sosem a'la carbonarra, który ewidentnie był "gotowcem" z proszku, więc poprosiłam bez sosu), piure z ciecierzycy, blanszowany kalafior, do tego zamiast sosu robione na miejscu masło ziołowe
powrót z uczelni, zahaczając o fitness; 45 minut interwałów (Mrs Sporty)
IVryż brązowy, puszka tuńczyka sosie własnym, warzywa (szpinak, papryka, trochę mieszanki typu "warzywa z woka"), łyżka oliwy

Nie wykluczam, że coś jeszcze wpadnie

Właśnie na 4 posiłkach czuję się najepiej, bo nie jestem ani przepełniona, ani "niedojedzona". Chodzę dość wcześnie spać i nie mam dłuższych przerw między posiłkami niż 3,5 godz. Po wstawieniu w kalkulator wyszło nieco poniżej 1800 kcal (jak na mnie to raczej program minimum, zazwyczaj jem trochę więcej), tłuszcze na poziomie ok. 35%. Nie wstawiłam tego, żeby pokazać jadłospis "wzorcowy" czy coś, bo jak na to, co jem zazwyczaj, jest raczej słabawy (przyczyna - patrz wyżej). Niech to będzie raczej traktowane jako jadospis "awaryjny" nieco na przekór osobom, które twierdzą, że ciężko im się sensownie odżywiać, bo "uczelnia"

[DudiBoy]

Dzisiejsze R/U:

R/U:

Po przebudzeniu: ciepła woda z sokiem z cytryny i łyżeczką miodu lipowego.

1: żytnianka na wodzie z póltłustym twarogiem, jabłkiem, bananem i domowej roboty masłem orzechowym
+ sok z marchewki i granatu

2: grahamka z masłem, szynką bez konserwantów, jajkiem na twardo, ogórkiem małosolnym i rzeżuchą
+ sałatka z pomidorów, papryki i cebuli
+ jabłko

3: pełnoziarniste penne z kurczakiem, pieczarkami, szpinakiem, suszonymi pomidorami i serem Grana Padano w sosie z Gorgonzoli Dolce i śmietany 10%

4 w kawiarni: rogalik z budyniem
+ kawa z mlekiem 3,2% (nie mieli chudego )

5: tuńczyk w bulionie z sałatką z kapusty pekińskiej, groszku (z mrożonki), kukurydzy, pora i świeżego ogórka skropionej oliwą i sokiem z cytryny
+ 2 kromki żytniego razowca z avocado, pomidorem i kiełkami brokuła

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Napisane przez Erena

Maddie, dieta bezglutenowa nie wyklucza warzyw strączkowych, prawda? Pytam bez złośliwości, naprawdę jestem zielona w tej materii. Jeśli nie, to spokojnie możesz nabijać węglowodany fasolą, soczewicą, ciecierzycą. Ziemniaki możesz jak najbardziej. Możesz też bataty, jeśli nie odpowiada Ci smak zwykłych i nie szkoda Ci się na nie od czasu do czasu szarpnąć

Warzywa strączkowe są dozwolone w diecie bezglutenowej ,
ale koleżanka na problem ze wszystkimi fermentowanymi oligo-, di- i mono-sacharydami oraz poliolami, więc ze względu na galaktozę strączkowe pewnie też musiała wyeliminować... Przekichane

[Maddie]

Napisane przez Erena

Maddie, dieta bezglutenowa nie wyklucza warzyw strączkowych, prawda? Pytam bez złośliwości, naprawdę jestem zielona w tej materii. Jeśli nie, to spokojnie możesz nabijać węglowodany fasolą, soczewicą, ciecierzycą. Ziemniaki możesz jak najbardziej. Możesz też bataty, jeśli nie odpowiada Ci smak zwykłych i nie szkoda Ci się na nie od czasu do czasu szarpnąć

Dudi już odpowiedział Ok, będę częściej jadła ziemniaki, w sumie fajnie, bo lubię Bataty też, ale ciężko z dostępnością w moim mieście.

Napisane przez DudiBoy

Dzisiejsze R/U:

R/U:

Po przebudzeniu: ciepła woda z sokiem z cytryny i łyżeczką miodu lipowego.

1: żytnianka na wodzie z póltłustym twarogiem, jabłkiem, bananem i domowej roboty masłem orzechowym
+ sok z marchewki i granatu

2: grahamka z masłem, szynką bez konserwantów, jajkiem na twardo, ogórkiem małosolnym i rzeżuchą
+ sałatka z pomidorów, papryki i cebuli
+ jabłko

3: pełnoziarniste penne z kurczakiem, pieczarkami, szpinakiem, suszonymi pomidorami i serem Grana Padano w sosie z Gorgonzoli Dolce i śmietany 10%

4 w kawiarni: rogalik z budyniem
+ kawa z mlekiem 3,2% (nie mieli chudego )

5: tuńczyk w bulionie z sałatką z kapusty pekińskiej, groszku (z mrożonki), kukurydzy, pora i świeżego ogórka skropionej oliwą i sokiem z cytryny
+ 2 kromki żytniego razowca z avocado, pomidorem i kiełkami brokuła

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------



Warzywa strączkowe są dozwolone w diecie bezglutenowej ,
ale koleżanka na problem ze wszystkimi fermentowanymi oligo-, di- i mono-sacharydami oraz poliolami, więc ze względu na galaktozę strączkowe pewnie też musiała wyeliminować... Przekichane

Zgadza się. Nie powiem, na początku było mi bardzo ciężko, zupełnie nie wiedziałam, co mam jeść.. no ale to tylko jedzenie w sumie, przyzwyczaiłam się i kombinuję jak mogę
Ale Twój jadłospis jest mega zjadłabym wszystko, gdybym mogła

[DudiBoy]

Dziękuję
Ja bataty dostaję np w Kauflandzie.

[Erena]

Ja ostatnio kupowałam w Realu. A Twój jadłospis faktycznie apetyczny. Może nie wszystko w moim stylu (nie jestem fanka np. tego typu sosów do makaronów, nie jem rogalików, bo po prostu nie lubie, nie ze względów "dietetycznych"), ale widać w nim przyjemność z kombinowania, jakby to zrobić zmacznie, zdrowo i kolorowo

Moje pewnie wyglądają strasznie nudno, ale nadrabiam przyprawami (jestem czosnkoholiczką ) i warzywami (których często nie wpisuję, bo ich nie liczę).

[DudiBoy]

Dzisiaj tak wyjątkowo z tą kawiarnią. Na mieście znajomą spotkaliśmy i weszliśmy, ot zdarza się Wybrałem najmniejsze zło jakie mieli
A sos to po prostu roztopiona gorgonzola z odrobiną śmietany 10%, czosnkiem i grubo zmielonym pieprzem. Niedużo, tyle tylko ile do makaronu przylgnęło