Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D

[kulbit]

Napisane przez Poemi

TŻ przyjechał, znikam

Baw się dobrze

[Madlen__18]

Tribeca Coffee - hmmm nie znam tego i nawet nie wiem gdzie to jest no ale z moją orientacją w terenie...
Trzeba by się było przejść.



Ja chcę mój pierścionek...a jeszcze nie wysłali smsa (jubiler miał wysłać) bu.

[lemoorka]

Madlen, ale CI zazdroszcze Nemy

Ja spędzam Walentynki samotne i nie wiem dlaczego dzień dla mnie jak codzień

Za to pamiętam jak byłam w szkole średniej i czekałam na walentynki- podobał mi sie jeden chłopak i ja jemu tez. Niestety bło dóch wygladajacyh bardzo podobnie w tej klasie. Przez głuchy telefon dowiedziałam się jak sie nazywa i wysłałam Walentynke. Niestety telefon miał zakłocenie i wysłalam do tego 2. Ale były potem jaja Do tej pory jak sa Walentynki to przypominam to sobie

[Madlen__18]

OO i wykrakałam!
Dostałam smsa z salonu, że pierścionek jest!)

Tylko jutro nie zdążymy odebrać, bo M kończy pracę o 16, u mnie będzie ok 17 i od razu jedziemy z zaproszeniami, bo mamy być o szóstej, a to na drugim końcu miasta jest.
No ale w sobotę będę go mieć)

[rav12345]

lemoorka

TriBeCa Coffee znajduje się pod adresem: Rynek Główny 27, i według niektórych opinii jakie znalazłam w internecie słynie z dobrej szarlotki i przepysznej kawy. Kawa, owszem - jest pycha. Gorąca czekolada też niczego sobie... Oj, kiedy ja tam byłam ostatnio - nie pamiętam.


A u nas Walentynki zaczęły się wczoraj. Jesteśmy zapisani do wysyłkowej wypożyczalni DVD, i wczoraj przyszedł film "Sweet Home Alabama" z Reese Witherspoon. Fajny, romantyczny film - pewnie wiele z was już widziało. W międzyczasie były czekoladki i winko... A później mężusia głowa już nie bolała . No ale ja swoją maleńką niespodziankę trzymam na dzisiaj.
Mi obiecano obiektyw... ale nie zapowiada się, żebym go dzisiaj dostała . A szkoda, bo w weekend wybieramy się na Auto Show, a to jest świetny temat do robienia zdjęć . A tutaj poranek dzisiejszy jak każdy inny w roku.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Madlen__18

Madzia: pokaż coś tego twojego fotografa, albo link na pw?

Niestety ale ten fotograf nie ma swojej stronki ze zdjęciami slubnymi, my przeglądalismy ok 200 jego zdjęc z plenerów, reportazy ale to juz u niego w studiu

a ja jestem krótko mówiąć wkurzona... jak ja nie lubie czegos takiego typu "dobre rady rodziców" nienawidze normalnie... i sie z nim pociełam lekko. ech... wiec przyszłam do was

Dla mnie walentynki to tez nic takiego. Mam tylko upominek dla TZ, jutro idziemy do kina, ubrałam sie ładnie i tyle

[Madlen__18]

Czekolada najlepsza to jest w Prowincji.
Tak gęsta, że aż łyżeczka staje;]
Albo w Alekssander Choccolate Bar.
A lody - Nema: lody TYLKO na starowiślnej!
poznasz po kolejce, na całą ulicę

[Taverney]

wszystko działa, mam nadzieję, że tak już zostanie
łączę.

[kulbit]

Napisane przez Taverney

wszystko działa, mam nadzieję, że tak już zostanie

tfu tfu tfu Tav

[Madzialenka12344321]

ech normalnie przez tę sprzeczke mam zwalony humor... niech mnie ktos przytuli

[rav12345]

Tav, trzymamy kciuki

Madzia, dostaniesz głasia

[Madlen__18]

<przytul>
a co się stało?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez rav12345

Madzia, dostaniesz głasia

dziękuje bo ja jakiegos dołka złapałam i aż zpłakac mi sie zachciało nie lubie jak ktos mi daje takie "cenne rady" typu... żle robisz, bo ja twoim miejscu... mimo, ze chodziło o pierdołe, to jendak zrobiło mi sie smutno.

[Taverney]

Napisane przez kulbit

tfu tfu tfu Tav

przez lewe ramię

Madzia, nie kłóć się dzisiaj! Walentynki, miłość się unosi w powietrzu, la la laaaa

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Taverney

Madzia, nie kłóć się dzisiaj! Walentynki, miłość się unosi w powietrzu, la la laaaa

hehe TZ ma niedługo byc i mam nadzieje, ze mi poprawi humor bo jak nie to kurcze od rana miałam super humor a ty taka sprzeczka i

[Taverney]

Napisane przez Madzialenka12344321

hehe TZ ma niedługo byc i mam nadzieje, ze mi poprawi humor bo jak nie to kurcze od rana miałam super humor a ty taka sprzeczka i

to się nastaw pozytywnie, odpręż się, a on już znajdzie sposób na poprawę humorku

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Taverney

to się nastaw pozytywnie, odpręż się, a on już znajdzie sposób na poprawę humorku

mam nadzieje.

Ok. juz sie wam nie użalam

[rav12345]

Ja moim rodzicom na długo przed ślubem (jak jeszcze byłam młodsza) powtarzałam, że starsi nie powinni się mieszać za bardzo w sprawy młodszych i odwrotnie.

Moja mama chciała, żebym zaprosiła jej kuzynkę na wesele (z którą oni się widują raz w roku). Ja tej kobiety nie znoszę, bo jest tak obłudnie zakłamana, i zawsze zgrywa wielką damę, a prawda jest kompletnie inna. Po prostu większej kłamczuchy i kombinatorki świat nie widział. Aż mi się nawet nie chce opisywać wszystkich jej ściem. Na sam jej widok ciśnienie mi się podnosi. Więc dla mnie sprawa była jasna - nie zapraszam jej. Zaprosiłam za to jej siostrę z rodziną, z którą już i ja i rodzice widujemy się częściej. Wiem, że moja mama miała jakieś tam argumenty za tym stojące "Bo się obrażą" (o niczym innym nie marzę ) itd. i też mi było trochę przykro, że nie może zrozumieć moich.
A "cioteczka" chyba w końcu dobitnie zrozumiała że za nią nie przepadam.

Trzeba słuchac rad starszych (często są dobre), ale i tak ostatecznie kierować się swoimi racjami...

[twin--maid]

Rav oglądałam ten film. Podobał mi się

Madzia TŻ Cię przytuli i poczujesz się lepiej
JA zaraz muszę iść na przymusową wizytę do moich znienawidzonych dziadków:/ ale szybko to odbębnię a jak wrócę to się z TŻ zobaczę

[Madlen__18]

Hm, myślę właśnie and jedną sprawą.
Mama mi usiłuje narzucić swoje zdanie w pewnej kwestii i nie wiem co robić/
Mogę się wywnętrzyć?

[rav12345]

Madlen, toż to powinno być już oczywiste . Ja się tam o zgodę nikogo nie pytam

[Madlen__18]

No bo sprawa ma sie tak.
biorę ślub cywilny bo nie chcę być hipokrytką, jestem dośc mocno antyklerykalna i nie robię czegoś z czym czułabym się średnio dobrze, dodatkowo mój Tż nie jest katolikiem (chrześcijaninem owszem, ale katolikiem nie, ale nie o tym teraz)
, czyli oboje mamy takie samo stanowisko ad ślubu kościelnego.
Jakoś to przełknęli w domu, ale teraz zaczynają się schody.
Mama zaczynała ostatnio coś mówić, o remoncie mieszkania.
Że chce odnowić to czy tamto przed moim ślubem " bo jak przyjdą goście po Magdę to.."
Na co ja jej przerwałam, że nie rozumiem, bo bierzemy ślub cywilny i ja tam wsiadam w auto i jadę z Tż pod urząd. Na co ona z oburzeniem, że co ja sobie wyobrażam, że będzie błogosławieństwo, goście przyjdą do domu po mnie i koniec kropka.

Ale ja jestem na NIE. Nie chce, źle bym się czuła, nie widzę sensu.
I nie wiem jak to przeforsować, bo zaczyna się afera...

Nie chcę się z nią pokłócić na dzień przed ślubem lub w trakcie wielkiego dnia;/

[rav12345]

Możesz powiedzieć jej że błogosławieństwo dostaliście już wtedy, kiedy rodzice pozwolili wam ze sobą być .

My w sumie mieliśmy błogosławieństwo, ale nie było ono jakieś bardzo ceremonialne. W mieszkaniu byli tylko nasi rodzice i fotograf, poprosiliśmy o "krzyżyk na drogę", pośmialiśmy się i tyle. Rodzice ani nie płakali, ani nic. Choć mogliśmy się obyć bez tego.

[Madlen__18]

Ale ona nie jest osobą z którą da się w ten sposób rozmawiać.
Zaraz jest, że nie ma mowy, co ja sobie wyobrażam i.. awantura.

Nie wiem jakich argumentow użyć..

[rav12345]

A nie chcesz jej ustąpić w tym miejscu ?

My w sumie zrobiliśmy to dla rodziców... nam to do niczego nie było potrzebne. Poza tym, że musiałam całe mieszkanie wysprzątać .

[Madlen__18]

Ale jak sobie to wyobrażacie?
Jakby to miało wyglądać??

[rav12345]

My zrobiliśmy tak:

- do naszego mieszkania przyszedł Tż ze swoimi rodzicami i bratem (świadek), oraz bukietem dla mnie,
- wręczył mi bukiet, ja zajęłam się jego przypinką,
- jak zbliżał się czas wyjścia, Tż powiedział: "Kochani rodzice, czy możemy prosić was o błogosławieństwo" i klęknęliśmy tam gdzie staliśmy
- rodzice pochodzili, i po prostu składali nam zyczenia, żebyśmy byli tacy szczęśliwi i piękni całe życie itp., robili krzyżyk na czole
- i po minucie byliśmy gotowi.


Nie uczestniczyła w tym żadna woda święcona, czosnek ani srebrne kule .

[Madlen__18]

Klękanie i krzyżyki an czole średnio mi się widzą. Jakoś mi to nie pasuje do późniejszego USC
Nie wiem, pogadam z nią jeszcze.

[kaska87]

zaraz bedzie krzyk ale ja nie chce miec zadnego blogoslawinstwa jestem wierzaca, ale uwazazm ze pomodle sie w kosciele rodzice i rodzina tez

Rav to Ty na tym zdjeciu bardzo ladna

[Madlen__18]

No właśnie ja też tego nie chcę i nie wiem jak przeforsować..