Schudnij z Jillian Michaels - część IV

[delfix10]

ja uważam że tę godzinkę każdy znajdzie jeśli się dobrze zorganizuje )
trzeba tylko rozdzielić obowiązki tzn przydzielić coś mężowi choćby spacer z dziećmi

[Miss Saeki]

Napisane przez delfix10

ja uważam że tę godzinkę każdy znajdzie jeśli się dobrze zorganizuje )
trzeba tylko rozdzielić obowiązki tzn przydzielić coś mężowi choćby spacer z dziećmi

Mój TŻ pracuje na dwie zmiany i o ile popołudniu jest w pracy to jest ok. Ale co z nim zrobić aby mi dał godzinę spokoju (i oddał telewizor) na godzinę kiedy siedzi w domu...

[Corii]

Napisane przez Leirion

1.5 h Można wykroić ale kosztem czegoś innego. No i jak sie ćwiczy wieczorem to problem jest, bo sie człowiek przed snem wybudza

Niekoniecznie kosztem czegoś innego.
A co wybudzenia - jednych to wybudzi innych przeciwnie. Mnie po takim czyms śpi sie najlepiej

[Leirion]

Napisane przez Corii

Niekoniecznie kosztem czegoś innego.
A co wybudzenia - jednych to wybudzi innych przeciwnie. Mnie po takim czyms śpi sie najlepiej

Jeśli muszę przestawić cykl dnia, coś z czymś zamienić, coś przyspieszyć, coś skrócić żeby wykroić czas na ćwiczenia - to dla mnie jest to "kosztem" :P nawet jeśli jest to kosztem siedzenia na kanapie i ślinienia się gapiąc w ściane :P W drugą stronę to jakoś w temacie ćwiczeń nie działa u mnie jeszcze., tzn nie poświecam czasu na ślinienie się kosztem ćwiczeń :P

Ja się wybudzam, dlatego lubię ćwiczyć tak koło 9-11. Wtedy niestety jestem w pracy, a z samego rana (kolo 4-5 rano) to z kolei nie wstanę.

[Corii]

Napisane przez Leirion

Jeśli muszę przestawić cykl dnia, coś z czymś zamienić, coś przyspieszyć, coś skrócić żeby wykroić czas na ćwiczenia - to dla mnie jest to "kosztem" :P nawet jeśli jest to kosztem siedzenia na kanapie i ślinienia się gapiąc w ściane :P W drugą stronę to jakoś w temacie ćwiczeń nie działa u mnie jeszcze., tzn nie poświecam czasu na ślinienie się kosztem ćwiczeń :P

Ja się wybudzam, dlatego lubię ćwiczyć tak koło 9-11. Wtedy niestety jestem w pracy, a z samego rana (kolo 4-5 rano) to z kolei nie wstanę.

No wiesz, to sa Twoje wybory Ja tylko mówie, ze zawsze sie da, nawet te 30 minut wygospodarować
Ja teraz wiem, ze wole je poświecic na workouty niźli na klepanie w klawiaturę np.

[delfix10]

Napisane przez Corii

No wiesz, to sa Twoje wybory Ja tylko mówie, ze zawsze sie da, nawet te 30 minut wygospodarować
Ja teraz wiem, ze wole je poświecic na workouty niźli na klepanie w klawiaturę np.

dobrze prawisz ,zawsze się da tylko trzeba chcieć

[Corii]

Napisane przez delfix10

dobrze prawisz ,zawsze się da tylko trzeba chcieć

otoz to

[Leirion]

Napisane przez Corii

No wiesz, to sa Twoje wybory Ja tylko mówie, ze zawsze sie da, nawet te 30 minut wygospodarować
Ja teraz wiem, ze wole je poświecic na workouty niźli na klepanie w klawiaturę np.

30 min to spoko, 1,5 h ciężej

[annielika]

Cześć dziewczyny, jestem tu nowa, ale od jakiegoś czasu was podczytuje, a oprócz tego jestem na drugim tygodniu BR. Jednocześnie robię Brazil Butt Lift, ale jakoś nie trawię prowadzącego, poza tym doszłam do tego, że nie lubię takich tanecznych workoutów. Jedyny jaki jeszcze w miarę chętnie robię to High&Tight. Macie jakieś pomysły czym mogłabym zastąpić Bum Bum?

[Miss Saeki]

Wypróbowane!

Bardzo podoba mi się to, że tłumaczy jak robić niektóre ćwiczenia oraz to, że są w dwóch wersjach trudnościowych

[ewelinka2210]

Część dziewczyny
Zaglądałam na ten wątek w jego poprzednich częściach, ćwiczę z Jillian od stycznia, przerobiłam shreda, ripped, połowę 6week 6pack i BR jako ostatni zestaw.
Miałam przestoje w ćwiczeniach około 2 tygodniowe, dlatego 13 tygodni BR robiłam od połowy marca do połowy sierpnia, w sumie od stycznia schudłam 11,3 kg i 100 cm we wszystkich obwodach, w trakcie BR 5,3 kg i ponad 40 cm we wszystkich obwodach. Ale mam problem, bo od około 3 miesięcy waga mi się zatrzymała i waha się w jedną i drugą stronę w okolicach kg. Zeszłam dopiero z nadwagi (właściwie nie do końca, bo właśnie ten kg powrócił...) od tygodnia znowu ładnie ćwiczę teraz killer abs, a po nim robię 2/3 któregoś cardio z BR, trzymam dietę, a po tym tygodniu waga poszła w górę o 0,2 kg... Centymetry w miejscu praktycznie.
I nie wiem co robię źle - ale stawiam na kalorie. Nie wiem co mam robić - czy może organizm się broni, bo za mało zjadam? Czy może za dużo i powinnam obniżyć? Ale patrząc na te kalkulatory kalorii, to powinnam przy dużej aktywności - ja ćwiczę 6 dni w tygodniu (wiem, że to orientacyjne, ale na czymś musze się opierać) powinnam zjadać około 2200 (jeżeli chcę warzyć 50 kg), a zjadam 1500-1600 kcal. Tylko tak jem od stycznia - może się organizm już przyzwyczaił? Jak zmniejszę to się boję, że już w ogóle nic z tego będzie, bo nie będę miała siły na ćwiczenia itd. Ale jak zwiekszę, to może być jeszcze gorzej, no bo te ćwiczenia znowu nie spalają nie wiadomo ile, a zależy mi żeby jeszcze przez ten miesiąc chociaż schudnąć coś widocznie. Albo niech chociaż centymetry lecą, ale nie że stoję w miejscu ze wszystkim od dłuższego czasu. Choć wcześniej trochę z mojej winy, ale wiem, ze też coś jest nie tak, bo nawet jeżeli bym chudła choć 0,5 kg na miesiąc to już coś, a tak długi przestój to chyba coś złego.
Doradźcie coś proszę Pozdrawiam

Co do czasu na ćwiczenia, to ja póki co do połowy października jestem jeszcze z synkiem w domu - potem powrót do pracy... I jestem przerażona, kiedy ja znajdę czas na ćwiczenia... Bo nie wiem kiedy obiady, będę gotować, a co dopiero jeszcze coś innego Ale jakoś czas trzeba będzie zorganizować, tylko wiem, ze u mnie najgorsze co mogę zrobić, to rezygnować ze snu, bo wtedy nawet 2 godziny dziennie ćwiczeń mi nie pomogą. Ale jestem dobrej myśli, że jakoś to ogarnę

[aleksad]

Ewelinka 2210 ja nie pomogę, bo czasami sama się zastanawiam czy odpowiednio się odżywiam
Dziś zaczęłam BR, ale 1 workout jakiś lajtowy bardzo jest. Ćwiczyłam raniutko, ponieważ było mi mało, to na rowerze do pracy przyjechałam (40 minut).

[Miss Saeki]

ewelinka2210 gratulacje wyników - to naprawdę motywuje

Co do zastoju to za bardzo nie pomogę bo ja dopiero zaczynam. Ale może chodzi nie o to ile zjadasz a bardziej co zjadasz? Bo kaloria kalorii nie równa.

[nunny]

Cześć laski ! Ja od poniedziałku bez ćwiczeń, nie mam czasu kompletnie w tym tygodniu ! Masakra, źle się z tym czuję Ale dzisiaj może coś ruszę, wg planu powinnam być już po 1 lvl Ripped a tu jeszcze dwa dni mi zostały.

[Miss Saeki]

Ja mam straszne zakwasy na udach... tylko na udach, jakby z przodu...

[Leirion]

Cześć Dziewczyny, ale Was tu przybyło

ewelinka2210, przyjrzyj się godzinom w jakie jesz posiłki, czy regularnie i jaki mają mniej wiecej skład. może to Ci nasunie jakieś rozwiązanie. Tak jak pisze Miss saeki - kaloria kalorii nierówna. Ja się też bujam właśnie z moją wagą i cm. Problem mama jakiś żeby cokolwiek zrzucić.

jutro egzamin teroetyczny na prawko - a ja siedzę na necie i o Jillian czytam -_-

[ewelinka2210]

Dzięki dziewczyny za odzew
No właśnie miałam Wam pisać wcześniej, że od stycznia pilnuje składu posiłków również: zjadam 30% białka, 40% węglowodanów i 30 % tłuszczu. więc chyba nie chodzi o to, że np. za dużo węglowodanów itd. Bo wiem jak ważne jest, żeby jeść wszystkie składniki, nie chcę potem skończyć z ogromnym jojo... Jem regularnie, wieczorem zjadam trochę węgli, ale to po ćwiczeniach. Chyba że z tego zrezygnuję i będę jeść bez węgli, ale po ćwiczeniach to raczej powinnam. A węglowodany też jem zdrowe - jedynie 2 łyżeczki w sumie cukru do kawy prze cały dzień - poza tym zero słodyczy, rzadko białe pieczywo, owoce do południa, brązowy ryż itd. No już nie wiem o co chodzi...

Miss Saeki dzięki Ale frustruje ten zastój... Mogłam już cel osiągnąć po takim czasie, a tu co? Wiem, że ciało inaczej wygląda, bo na pewno jakieś mięśnie też "powstały", ale i tak nie wiem co się dzieje, że tyle czasu stoję w miejscu... Choć wiem, że taki zastoje się zdarzają, ale tak długo?

[qatar]

Leirion będę trzymała jutro kciuki i nie dziękuj

Aleksad no pierwsze 2 workouty są lajtowe, sama podstawa, ALE i tak spalasz dużo kcal bo to są treningi metaboliczne, a po drugie w późniejszych tygodniach są rozwinięcia tych ćwiczeń na wersje trudne trudniejsze i masakryczne więc spróbuj dać z siebie wszystko. Jeśli jest CI za łatwo zwiększ częstotliwość powtórzeń, jak nie chcesz zmienić obciążenia. Rób w wersji zaawansowanej - popchnij siebie Delektuj się chwilą bo ja za każdym razem jak mija 2 tyg witam się z diabłem przy kolejnych workoutach

Miss Saeki super że zaczęłaś Shreda. Ale prócz wagi jeszcze zmierz się,bo po 30 dniach to będzie wisienka na torcie

ewelinka2210 Absolutnie nie obniżaj kalorii. Trudno jest mi wywnioskować co możesz zmienić. Wszystko zależy co jesz, jak jesz przyrządzone i w jakiej kolejności. W momencie stabilizacji wagi zawsze będzie + - 1 kg. To normalne. To nie tłuszcz a płyny w naszym organiźmie. Nie wiem ile jeszcze chcesz schudnąć. Ja np obecnie jem ok 1800-2000kcal dziennie,1 godzina workoutów przez 6 dni w tyg i waga leci w dół. Ponieważ ćwiczysz z Jillian od dawna to Twoja masa mięśniowa też się zmieniła i mięśnie żeby robiły swoje muszą dostać solidnego paliwa. Twój organizm mogł raczej "odciąć" system bo czuje się "głodzony" Zdrowa dawka obcięcia zapotrzebowania kalorycznego to 300kcal więc przy Twoich 2200 kcal powinnaś zjadać ok 1900. ALe nie rzucaj się na jedzenie gwałtownie, bo przytyjesz. Na to też potrzeba strategii. Napisz co jesz i w jakich porach to coś wykombinujemy. Zerknę w Jillianowskie księgi mądrości i coś CI podsunę. Odnośnie dziecka i pracy wiele z Nas tak ma i być może skończy się tym że tak jak ja będziesz wstawać wcześniej by poćwiczyć Gratuluję poza tym wyjścia z nadwagi. U mnie też 19kg poszło się bujać zostały ostatnie rarytaski

[annielika]

A ja odkąd zaczęłam ćwiczyć, to waga mi poszła od razu w górę. Przed ważyłam 56kg na 170cm, a teraz 58kg. Ogólnie nie chodzi mi na utracie wagi i te 58kg są ok, tylko na zamianie tłuszczyku na mięśnie. Wydaje mi się, że po utracie 10 nadprogramowych kilogramów od zeszłego roku, stałam się chuda gruba, czyli mimo dobrej wagi tłuszcz nie zniknął, szczególnie na brzuchu, udach i tyłku.

Ale walczę. Zrobiłam tydzień Insanity, ale na dzień 8 w czasie ćwiczeń myślałam, że dostaje zawału i zmieniłam insanity na BR. Do Insanity wrócę, gdy poprawię kondycję.

[qatar]

Napisane przez ewelinka2210

Dzięki dziewczyny za odzew
(...)Jem regularnie, wieczorem zjadam trochę węgli, ale to po ćwiczeniach. Chyba że z tego zrezygnuję i będę jeść bez węgli, ale po ćwiczeniach to raczej powinnam. A węglowodany też jem zdrowe - jedynie 2 łyżeczki w sumie cukru do kawy prze cały dzień - poza tym zero słodyczy, rzadko białe pieczywo, owoce do południa, brązowy ryż itd. No już nie wiem o co chodzi...

Już wiem co może szwankować.
Jedna z głównych zasad Jillian - nie jemy węgli po 19.00, a jeśli mamy trening i po treningu człowiek jest ekstremalnie głodny to najlepiej by było zapchać się warzywami (ale nie ziemniakami ) albo wodą Węgle powinno właśnie się jeść przed treningiem. Węglowodany złożone i owoce najszybciej podwyższają poziom glukozy we krwi co za tym idzie, stanowią paliwo jakie powinno być dostarczone przed treningiem. W przeciwnym razie organizm pobiera energię z tkanki mięśniowej podczas wysiłku. Mało tego też zjesz węgle po treningu to nie dość że nadrobisz spalone kalorie, glukoza podskoczy to jeszcze organizm nie będzie miał gdzie ulokować tych kalorii w procesie trawienia więc upchnie go jako tłuszczyk w organiźmie. To jest wersja Jillian i taktyka stosowana w programie the Biggest Loser. I ja się tej wersji trzymam Na ostatni posiłek powinno zawsze być białko +warzywa. Należy też pilnować zasad"zdrowego talerza" TJ połowa talerza warzywa, ćwiartka to białko, druga ćwiartka węglowodany złożone. UWAGA! Podczas ostatniego posiłku który powinien być nie później niż 21.00 (ale ogólnie 2-3godz przed snem) miejsce na talerzu przeznaczone na węgle zostaje puste. Zatem jak ćwiczysz o 19.00 to po treninigu powinnaś zjeść np pierś z kurczaka + sałata.

[aleksad]

Qatar tak sobie myślałam, że za chwilę czeka mnie ciężkie przejście. Tylko wczoraj ripped dał mi wycisk, a dziś tak troszkę tylko spocona i brakowało czegoś ale chcę wszystko przerobić, bo tak lubię.
Muszę zrobić pomiary i zdjęcia i później na koniec podziwiać

[Miss Saeki]

Napisane przez Leirion

Cześć Dziewczyny, ale Was tu przybyło

ewelinka2210, przyjrzyj się godzinom w jakie jesz posiłki, czy regularnie i jaki mają mniej wiecej skład. może to Ci nasunie jakieś rozwiązanie. Tak jak pisze Miss saeki - kaloria kalorii nierówna. Ja się też bujam właśnie z moją wagą i cm. Problem mama jakiś żeby cokolwiek zrzucić.

jutro egzamin teroetyczny na prawko - a ja siedzę na necie i o Jillian czytam -_-

powodzenia. Teraz teoretyczne to chyba masakra!

Napisane przez qatar

Leirion będę trzymała jutro kciuki i nie dziękuj

Aleksad no pierwsze 2 workouty są lajtowe, sama podstawa, ALE i tak spalasz dużo kcal bo to są treningi metaboliczne, a po drugie w późniejszych tygodniach są rozwinięcia tych ćwiczeń na wersje trudne trudniejsze i masakryczne więc spróbuj dać z siebie wszystko. Jeśli jest CI za łatwo zwiększ częstotliwość powtórzeń, jak nie chcesz zmienić obciążenia. Rób w wersji zaawansowanej - popchnij siebie Delektuj się chwilą bo ja za każdym razem jak mija 2 tyg witam się z diabłem przy kolejnych workoutach

Miss Saeki super że zaczęłaś Shreda. Ale prócz wagi jeszcze zmierz się,bo po 30 dniach to będzie wisienka na torcie

ewelinka2210 Absolutnie nie obniżaj kalorii. Trudno jest mi wywnioskować co możesz zmienić. Wszystko zależy co jesz, jak jesz przyrządzone i w jakiej kolejności. W momencie stabilizacji wagi zawsze będzie + - 1 kg. To normalne. To nie tłuszcz a płyny w naszym organiźmie. Nie wiem ile jeszcze chcesz schudnąć. Ja np obecnie jem ok 1800-2000kcal dziennie,1 godzina workoutów przez 6 dni w tyg i waga leci w dół. Ponieważ ćwiczysz z Jillian od dawna to Twoja masa mięśniowa też się zmieniła i mięśnie żeby robiły swoje muszą dostać solidnego paliwa. Twój organizm mogł raczej "odciąć" system bo czuje się "głodzony" Zdrowa dawka obcięcia zapotrzebowania kalorycznego to 300kcal więc przy Twoich 2200 kcal powinnaś zjadać ok 1900. ALe nie rzucaj się na jedzenie gwałtownie, bo przytyjesz. Na to też potrzeba strategii. Napisz co jesz i w jakich porach to coś wykombinujemy. Zerknę w Jillianowskie księgi mądrości i coś CI podsunę. Odnośnie dziecka i pracy wiele z Nas tak ma i być może skończy się tym że tak jak ja będziesz wstawać wcześniej by poćwiczyć Gratuluję poza tym wyjścia z nadwagi. U mnie też 19kg poszło się bujać zostały ostatnie rarytaski

Dziś mam zamiar zrobić fotkę "lustrzankę" więc przy okazji i sobie nieco pomierzę

[fubowa]

dziewczyny, czy ćwiczyła któraś z was Shred It with Weights jillian? zaliczam ostatnio workouty z kettlebell'em (baniak z wodą, na razie 3-4 kg ) i jak dla mnie rewelacja, więc zaczęłam zastanawiać się nad tym programem.

mam jeszcze ok. 3 tygodnie z programem FB a co później, sama nie wiem.

[aleksad]

Fubowa nie pomogę, może po BR się zabiorę.
Dziewczyny jaki ekspander kupić? jak dobrać odpowiedni?

[qatar]

Aleksad im dłuższy tym lepszy wszystko zależy od Twojego wzrostu. najlepiej pójsc do sklepu, poprosić pracownika o wyjęcie z pudełka. stajesz po środku gumy i z rączkami ekspandera w łapkach prostujesz ręce ku górze. Jeżeli masz z tym problem, bierzesz dłuższy. Są jeszcze oczywiście 3 stopnie oporów, więc jak masz słabe ręce bierz dla początkujących. Osobiście Wam powiem że lepiej i tak wybrać najdłuższy. Zawsze można je sobie sprytnie obwinąć wokół butów żeby zwiększyć opór.

[neta51]

Napisane przez fubowa

dziewczyny, czy ćwiczyła któraś z was Shred It with Weights jillian? zaliczam ostatnio workouty z kettlebell'em (baniak z wodą, na razie 3-4 kg ) i jak dla mnie rewelacja, więc zaczęłam zastanawiać się nad tym programem.

mam jeszcze ok. 3 tygodnie z programem FB a co później, sama nie wiem.

ja go jedynie przeglądałam, ale (nie pamiętam na której stronie i w której częsci) dziewczyny pisały, że w tym workoucie podobno są jakieś błędy- jakie- ja nie wiem, ale radziły uważać przy wykonywaniu ćwiczeń.

[Corii]

Ja dzisiaj rano robiłam ABS Galota, Mel B posladki, Six pack level 1 i Killer B&T level 1. Ponieważ Killer ABS za łątwy postanowiłam ze będę go robic co drugi dzien na przemian z six packiem. Poza tym co 2-3 wieczorem Kicboxing chcę ciwczyc.

[fubowa]

Napisane przez neta51

ja go jedynie przeglądałam, ale (nie pamiętam na której stronie i w której częsci) dziewczyny pisały, że w tym workoucie podobno są jakieś błędy- jakie- ja nie wiem, ale radziły uważać przy wykonywaniu ćwiczeń.

dzięki, poszukam.

[ewelinka2210]

Napisane przez qatar

Już wiem co może szwankować.
Jedna z głównych zasad Jillian - nie jemy węgli po 19.00, a jeśli mamy trening i po treningu człowiek jest ekstremalnie głodny to najlepiej by było zapchać się warzywami (ale nie ziemniakami ) albo wodą Węgle powinno właśnie się jeść przed treningiem. Węglowodany złożone i owoce najszybciej podwyższają poziom glukozy we krwi co za tym idzie, stanowią paliwo jakie powinno być dostarczone przed treningiem. W przeciwnym razie organizm pobiera energię z tkanki mięśniowej podczas wysiłku. Mało tego też zjesz węgle po treningu to nie dość że nadrobisz spalone kalorie, glukoza podskoczy to jeszcze organizm nie będzie miał gdzie ulokować tych kalorii w procesie trawienia więc upchnie go jako tłuszczyk w organiźmie. To jest wersja Jillian i taktyka stosowana w programie the Biggest Loser. I ja się tej wersji trzymam Na ostatni posiłek powinno zawsze być białko +warzywa. Należy też pilnować zasad"zdrowego talerza" TJ połowa talerza warzywa, ćwiartka to białko, druga ćwiartka węglowodany złożone. UWAGA! Podczas ostatniego posiłku który powinien być nie później niż 21.00 (ale ogólnie 2-3godz przed snem) miejsce na talerzu przeznaczone na węgle zostaje puste. Zatem jak ćwiczysz o 19.00 to po treninigu powinnaś zjeść np pierś z kurczaka + sałata.

Tylko ja kończę ćwiczyć najpóźniej po 19... Nigdy nie jem posiłku potreningowego około 21, tym samym nie zjadam węglowodanów o tej porze.
Trochę mnie zaskoczyłaś tym, żeby nie jeść węglowodanów po treningu, z tego co wiem, to właśnie TRZEBA węgle i białko. Posiłek potrenigowy powinien być jednym z najważniejszych w ciągu dnia poza śniadaniem, no wiadomo, że jeżeli jest to trening bardzo późno wieczorem, to węglowodany trzeba ograniczyć, ale jak około 19-19.30 jem posiłek to te węgle zjadam.
A już w ogóle nie wiem jak się ma pogrubione do tego co właśnie napisałam, żeby jeść weglowodany po trenigu. To Jillian zaleca żeby ich po treningu nie jeść?!
Bo to po 19 to ok, no chyba że Ci chodziło o te węgle zjedzone po treningu po 19, no bo dziwne to trochę z tym wytłumaczeniem niejedzenia węgli po treningu - serio - pierwsze słyszę. No mi cały światopogląd zburzyłaś , bo WSZĘDZIE czytam, że właśnie po treningu węgle i białko bardzo ważne. Wiadomo przed treningiem węgle, ale po treningu też.

Co do kalorii to może właśnie o to chodzi co napisałaś - że powinnam więcej zjadać. Tylko ja nie jestem na stabilizacji jeszcze - dlatego mnie te wahania i brak zmian denerwują, bo dopiero zeszłam z nadwagi - BMI w okolicach 25, czyli jeszcze muszę około 10 kg najlepiej zrzucić. Właśnie od stycznia byłam na 1600 kcal, ćwiczyłam 2 razy dziennie po 0,5 godziny 6 dni w tygodniu i waga spadała wolno, ale szła w dół, bo miałam około 2kg/miesiąc. Może teraz rzeczywiście powinnam zwiększyć kalorie, bo metabolizm zwolnił? Tak o 100 na początek spróbuje. Dzięki za rady Proszę napisz mi jeszcze o co Ci dokładnie z tymi węglami po treningu chodziło

Aleksad zgadzam się z qatar, że ekspander im dłuższy tym lepszy - ja kupiłam za krótki i mi przy niektórych ćwiczeniach brakowało. Kupiłam średnio zaawansowany, jak byłam po 2,5 miesiącach ćwiczeń z Jillian, bo wtedy BR zaczynałam.
Leirion ja również trzymam kciuki

[matallewar]

Extreme lvl 1 i Yoga M lvl 1 skończone
W przyszłym tygodniu lecę z lvl 2