Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

[Mysia mysz]

Napisane przez Elusiek85

Normalnie dół mnie złapał trochę żałuję że byłam dzis w pracy, bo nie usłyszałam od swojego dziecka jednego nowego słówka które powiedział, tż mówił że dziś Adi rozglądał się po całym mieszkaniu taki zniecierpliwiony i spojrzał smutnym wzrokiem i powiedział......mama..... . a ja tego nie słyszałam bo w robocie byłam po powrocie z rąk mi młody nie schodził, nie ważne że go trzymałam na rekach, choc tego nie lubi, ale cieszył się z samej obecności, potem zasną trzymając moje palce, bez bujania i kołysania, poprostu chwycił za rękę, nie chciał puścić i zasną słodko taka rozłąka ma wpływ na dwie osoby, ja nie wiem czy dam rade to wytrzymać, jutro cały dzień z Adim ale potem 5 dni pracy, tęsknota za dzieckiem to coś niewyobrażalnego....trudn ego dla mnie....

powiem Ci tak, ostatnio młody sie obrócił pierwszy raz na brzuch jak poszłam na 2h na ciuchy także tyle w tym temacie nic się małemu nie dzieje złego

Napisane przez maarchewka

termometrem na podczerwien jest super ekstra uwielbiam go

mój tz np. wraca do domu, przywita się z małym, a potem wlacza tv i jak go nie opier...d..ole ze może by się nim zajął bo h..u..jowy z niego ojciec to nic nie zrobi.. i jakoś wyrzutów sumienia nie ma ze ma tylko te kilka godzin.. a czasami minut wieczorem zeby z nim poprzebywać..

ja jestem z microlife zadowolona

marchewka słabo z Twoim TŻ:/ przykro, że ma własne dziecko w tyłku, nim się obróci mały urośnie i będzie żałował

Napisane przez cloche

Ash, no sprobuj marchewe z cukinia i daj znac. Flo cukini nie lubil, ale byla z ziemniakiem, wiec moze marchewka bedzie dobrym sposobem na przemycenie?

Agnes dobrze prawi. raz finanse, dwa ze i tak kiedys dziecie musi isc w swiat, wiec niech sie przyzwyczaja. ewentualnie zagadaj z szefem, czy jest mozliwosc na poczatek na pol etatu.
w ogole slyszalam, ze okolo roczku to ciezki okres na rozlake, ze lepiej kolo 9-10 mies przyzwyczajac... wie ktos cos o tym?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja też tak słyszałam, że najlpeiej własnie ok 9-10, że po roku jest duuużo trudniej, koleżanka zostawiła małą jak miała skończone 8 i zupełny lajt, pokochała nianke, teraz ma 14 miesiecy i poszła do żłobka na zupełnym luzie ja właśnie młodego chce zostawić jak bedzie miał 9

Napisane przez happy blue

ja dziś chcę połączyć dynia- ziemniak z marchewką, też się boję tego połączenia, ale chcę tę dynię jakoś przemycić, bo mam jeszcze jeden słoiczek
Brawo dla Sofci za pokonanie guli

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Veronic- u Was dalej brzuszkowe przeboje Podziwiam Cię dziewczyno, że wciąż Wojtusia karmisz piersią!
VVGH- jestem jak najbardziej za studiowaniem przy dzieciach
Cloche- nie zmieniliście adresu, prawda?

młody dynie z iemniakiem z hippa pochłania po prostu

u nas znowu zeby na tapecie od 5 do 7.30 usypialiśmy jęczącą sierotkę, ale już wystają na jakiś mm czy dwa nad dziąsełka

[kociakZpazurem]

xal ja pierwszą miałam tak

https://www.google.pl/search?newwind...93%3B269%3B212
to czasmi było mi w niej aż za gorąco i musiałam się rozsuwać a drugą nie mogę znaleźć ale podobna jest do tej co pokazujesz tej 1-szej i jest ciepła ale nie taka gorąca

a z tymi piłkami to rzucasz do pralki kurtkę i ze 2piłeczki i pierzesz. One mają za zadanie jakoś tłuc się o kurtkę, żeby pierze się równomiernie rozkładało podczas prania czy coś takiego.Później parę razy otrzepie i wszystko jest na swoim miejscu
a 2-ga fajna

co to tej szczepionki mmr to kurde nie wiem ale sama bym z niej chciała zrezygnować..nie wiem czy u nas znajdzie się jakiegoś lekarza co by napisał tą.. jak to było.. nie kwalifikację?

elusiek dasz radę, teraz jak będziesz mniej czasu spędzać z synkiem to ten spędzany będzie jeszcze bardziej wyjątkowy i bardziej go docenicie

Magiusa a jak to wygląda?tak normalnie że ząb tylko pod cienką warstwą dziąsła czy po prostu białe dziąsło?

u nas niema żadnego ząbka, doktorka ze 2-3msc temu mówiła że zaraz będą wyskakiwać że czasami dzieciom wcześniej wychodzą a tu dalej niewidać...

[Kinga_20]

Heloł Lili kończy pół roku i zaczęła dzisiaj raczkować, nie jest to już pełzanie czy takie niby raczkowanie tylko prawdziwe łażenie, była dzisiaj już prawie wszędzie jeśli chodzi o salon. Torta zrobiłam, biszkopt wyszedł super, a robiłam ten rzucany, masa nutellowa i waniliowa super, ale krem masełkowy MASAKRA, paskudny w smaku, więc torcik jest bez superanckich różyczek

[Ashyshqa]

Kinga dla Lili! Pieknie uczcila pol roczku. A tym tortem to mi takiego smaka narobilas

Elusiek wyobrazam sobie jak Ci ciezko. ale wiesz , za 2,3 czy nawet 6 mcy nie byloby wcale latwiej... My tu bedziemy wszystkie przezywac to jak Ty juz bedziesz miala wszystko poukladane. Dacie rade

[Magiusa]

Napisane przez Mysia mysz

młody dynie z iemniakiem z hippa pochłania po prostu

u nas znowu zeby na tapecie od 5 do 7.30 usypialiśmy jęczącą sierotkę, ale już wystają na jakiś mm czy dwa nad dziąsełka

Ooo...to u nas dynia z ziemniakami jest bleee...
Mysia, jak mu zęby nad dziąsła wystają to on na pewno nie płacze z ich powodu, więc albo następne idą albo coś innego. Bo jak ząb się przebije to już nie boli to, że rośnie.

Napisane przez kociakZpazurem

Magiusa a jak to wygląda?tak normalnie że ząb tylko pod cienką warstwą dziąsła czy po prostu białe dziąsło?

u nas niema żadnego ząbka, doktorka ze 2-3msc temu mówiła że zaraz będą wyskakiwać że czasami dzieciom wcześniej wychodzą a tu dalej niewidać...

To u nas było odwrotnie. Wszyscy mówili " nic nie ma, nic nie widać, jeszcze długo" i jak 30.10 byliśmy na szczepieniu tak samo, tymczasem już mamy 2 z czego jeden się przebił.
W naszym przypadku to widać, że ząb pod cieńką wartwą dziąsła, taka biała kreseczka, szczerze mówiąc to ta warstwa jest tak cieńka, że dla mnie wygląda jakby się przebił, ale jak dotknę to czuję, że tylko ten jeden jest przebity....teraz to chyba kwestia kilku dni.

Napisane przez Kinga_20

Heloł Lili kończy pół roku i zaczęła dzisiaj raczkować, nie jest to już pełzanie czy takie niby raczkowanie tylko prawdziwe łażenie, była dzisiaj już prawie wszędzie jeśli chodzi o salon. Torta zrobiłam, biszkopt wyszedł super, a robiłam ten rzucany, masa nutellowa i waniliowa super, ale krem masełkowy MASAKRA, paskudny w smaku, więc torcik jest bez superanckich różyczek

O to podwójne gratulację I za pół roczku i za raczkowanie.

U nas postępy z dnia na dzień, absolutnie nie m jeszcze raczkowania, ale już ręce coraz częściej prosto i "rzut" do przodu by coś złapać...tak więc pewnie za jakiś czas też będzie maszerował.

Inna sprawa, że czytam, że standardowo wiele dzieci raczkuje w wieku 8 miesięcy, a u nas to widzę, że sporo jakoś tak koło pół roku zaczyna

[XxXJuSstiii]

Napisane przez diabli

to zabierz mnie ze sobą zamkniemy się w pokoju bez neta i damy szanse innym na bycie w top


musze pogadać z naszym pediatra jak on ocenia te szczepionke, ale jesli sama nie jestem przekonana to tzta przekonać będzie trudno znajome dostają jakies pisemka z sanepidu itd.?

nie no bez netu jak bez ręki
ale tak, moje miejsce oddaję

nie dostają

Napisane przez vvgh

Hej.

Która z Was studiuje teraz? Zastanawiam się, jak to będzie, gdy za rok wystartuję na studia...

ja zaocznie robię policealną, jest ok, a z roczniakiem będzie jeszcze łatwiej

Napisane przez nuna2

Ja też miałam opłaconą położną, jedną znajomą a i tak się poknociło.... Teraz wiem, że jak ma się coś stać to i tak się stanie i tak...


Jutro jedziemy na 12 do neurologa....

No bo położna za nas nie urodzi i nie zawsze pomoże. Co ma być to będzie ale niektóre kobiety lepiej psychicznie się czując mają taką obok

powodzenia!

Napisane przez Kinga_20

Heloł Lili kończy pół roku i zaczęła dzisiaj raczkować, nie jest to już pełzanie czy takie niby raczkowanie tylko prawdziwe łażenie, była dzisiaj już prawie wszędzie jeśli chodzi o salon. Torta zrobiłam, biszkopt wyszedł super, a robiłam ten rzucany, masa nutellowa i waniliowa super, ale krem masełkowy MASAKRA, paskudny w smaku, więc torcik jest bez superanckich różyczek

[diabli]

Napisane przez Ag_nes

Odnosnie nauki, właśnie przeglądam stronę www,inwestycjawkadry,info ,pl tam jest duzo ciekawych kursów, podobno darmowych, ktoś coś wie ? Poluję na jedno szkolenie i kusi mnie ta oferta, wysłałam zgłoszenie i czekam. Wypadałoby CV przyozdobić

strona jest ok, w PUPie jak już nie było kasy na szkolenia polecalysmy wlasnie to bo sporo kursow dofinansowanych przez UE. sama bylam na wypasionym polrocznym zaawansowanym kursie wloskiego i baaardzo milo wspominam - mnóstwo godzin plus podręczniki, słowniki, wspólne wloskie gotowanie ) az sobie popatrze co tam jest i pewnie w większości przypadkow mamy dodatkowe punkty jako mamy wracające na rynek pracy po urodzeniu dziecka

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Happy - ja tez tesknilam przestaje lubic fejsa, wszystkie Was tam wywialo a ja zerkam, ale nie nałogowo jak tu

[humpback]

Napisane przez diabli

ale mnie rozbawilas wizaz to Ty studiujesz od daaaawna!

ja też, dostanę dyplom?

[Magiusa]

Napisane przez diabli

Happy - ja tez tesknilam przestaje lubic fejsa, wszystkie Was tam wywialo a ja zerkam, ale nie nałogowo jak tu

.

O ja mam tak samo, tzn. nawet tam zerkam, ale nie chcę mi się nadrabiać tak jak tutaj, a głupio mi się wcinać w środku jakiejś dyskusji i częściej i łatwiej mi się tu nadrabia

[MoTyleKsw]

Napisane przez Kinga_20

Heloł Lili kończy pół roku i zaczęła dzisiaj raczkować, nie jest to już pełzanie czy takie niby raczkowanie tylko prawdziwe łażenie, była dzisiaj już prawie wszędzie jeśli chodzi o salon. Torta zrobiłam, biszkopt wyszedł super, a robiłam ten rzucany, masa nutellowa i waniliowa super, ale krem masełkowy MASAKRA, paskudny w smaku, więc torcik jest bez superanckich różyczek

O jaaaa brawo Czekamy na foto jakieś ;]

Napisane przez Magiusa

Ooo...to u nas dynia z ziemniakami jest bleee...
Mysia, jak mu zęby nad dziąsła wystają to on na pewno nie płacze z ich powodu, więc albo następne idą albo coś innego. Bo jak ząb się przebije to już nie boli to, że rośnie.



To u nas było odwrotnie. Wszyscy mówili " nic nie ma, nic nie widać, jeszcze długo" i jak 30.10 byliśmy na szczepieniu tak samo, tymczasem już mamy 2 z czego jeden się przebił.
W naszym przypadku to widać, że ząb pod cieńką wartwą dziąsła, taka biała kreseczka, szczerze mówiąc to ta warstwa jest tak cieńka, że dla mnie wygląda jakby się przebił, ale jak dotknę to czuję, że tylko ten jeden jest przebity....teraz to chyba kwestia kilku dni.



O to podwójne gratulację I za pół roczku i za raczkowanie.

U nas postępy z dnia na dzień, absolutnie nie m jeszcze raczkowania, ale już ręce coraz częściej prosto i "rzut" do przodu by coś złapać...tak więc pewnie za jakiś czas też będzie maszerował.

Inna sprawa, że czytam, że standardowo wiele dzieci raczkuje w wieku 8 miesięcy, a u nas to widzę, że sporo jakoś tak koło pół roku zaczyna

Czy ja wiem czy dużo? Na razie tylko Lilka i Emil I może ze dwoje troje się szykuje Myślę, że to są wyjątki potwierdzające regułę

[humpback]

Napisane przez Magiusa

.

O ja mam tak samo, tzn. nawet tam zerkam, ale nie chcę mi się nadrabiać tak jak tutaj, a głupio mi się wcinać w środku jakiejś dyskusji i częściej i łatwiej mi się tu nadrabia

mnie na czacie nie ma od dawna, a tak to tylko zerkam wolę wizaż

[XxXJuSstiii]

Moja dzidzia cierpi nie mógł zasnąć, strasznie płakał
a jak już zasnął to płakał przez sen

[megusia87]

Napisane przez XxXJuSstiii

Moja dzidzia cierpi nie mógł zasnąć, strasznie płakał
a jak już zasnął to płakał przez sen

Ojoj biedulek

U nas też nie było łatwo, darł się chyba przez 30min nie wiem o co. Wyciągnęłam mu chcą żeby odbił i od tego momentu płacz. Dopiero TŻ przyszedł, uspokoił go, położył na łóżku, ja polulałam wciągnął cyca i śpi.

Niekiedy pasuje powiedzieć : przyjdź z mamą bo cię nie rozumiem


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Magiusa]

Napisane przez XxXJuSstiii

Moja dzidzia cierpi nie mógł zasnąć, strasznie płakał
a jak już zasnął to płakał przez sen

Ojej, a co się dzieje?

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Magiusa

Ojej, a co się dzieje?

no właśnie nie mam pojęcia, cały dzień był radosny, jak przyszło do spania to się zaczęło

[xal]

Napisane przez megusia87

No to jesteśmy sąsiadkami

A gdzie rodziłaś?

U Bonifratów w Katowicach.

[Ashyshqa]

Napisane przez Magiusa

Ooo...to u nas dynia z ziemniakami jest bleee...
Mysia, jak mu zęby nad dziąsła wystają to on na pewno nie płacze z ich powodu, więc albo następne idą albo coś innego. Bo jak ząb się przebije to już nie boli to, że rośnie.



To u nas było odwrotnie. Wszyscy mówili " nic nie ma, nic nie widać, jeszcze długo" i jak 30.10 byliśmy na szczepieniu tak samo, tymczasem już mamy 2 z czego jeden się przebił.
W naszym przypadku to widać, że ząb pod cieńką wartwą dziąsła, taka biała kreseczka, szczerze mówiąc to ta warstwa jest tak cieńka, że dla mnie wygląda jakby się przebił, ale jak dotknę to czuję, że tylko ten jeden jest przebity....teraz to chyba kwestia kilku dni.



O to podwójne gratulację I za pół roczku i za raczkowanie.

U nas postępy z dnia na dzień, absolutnie nie m jeszcze raczkowania, ale już ręce coraz częściej prosto i "rzut" do przodu by coś złapać...tak więc pewnie za jakiś czas też będzie maszerował.

Inna sprawa, że czytam, że standardowo wiele dzieci raczkuje w wieku 8 miesięcy, a u nas to widzę, że sporo jakoś tak koło pół roku zaczyna

Ten osmy miesiac
rzeczywiscie najczestszy. Sofia sie niby sie szukuje. pozycje na czworaka ma juz opanowana. Nawet kolanko co rusz wypycha do przodu ale jeszcze nie skojarzyla co zrobic z rekami. podejrzewam, ze ruszy na dobre w osmym miesiacu
Ale z tego co widze Darek ma zadatki na najmlodszego raczkujacego

Napisane przez XxXJuSstiii

Moja dzidzia cierpi nie mógł zasnąć, strasznie płakał
a jak już zasnął to płakał przez sen

Ojej, bidulek. Ciekawe czemu


Sofia nie moze zasnac od 1,5h. Chodzi po calym lozku co chwile kladac glowke na materac, wzdycha po czym znow do gory i dalej sie przemieszcza. Juz nie mam sily. Niech sie wychodzi...

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Ashyshqa

Ojej, bidulek. Ciekawe czemu

Sofia nie moze zasnac od 1,5h. Chodzi po calym lozku co chwile kladac glowke na materac, wzdycha po czym znow do gory i dalej sie przemieszcza. Juz nie mam sily. Niech sie wychodzi...

Nie mam pojęcia

A Sofcia niezła

[Mysia mysz]

Napisane przez Magiusa

Ooo...to u nas dynia z ziemniakami jest bleee...
Mysia, jak mu zęby nad dziąsła wystają to on na pewno nie płacze z ich powodu, więc albo następne idą albo coś innego. Bo jak ząb się przebije to już nie boli to, że rośnie.

wiesz co u nas jeden już był ostry pod palcem a drugi po dzisiejszej nocy zaczął więc to mogło być to, inna sprawa, że gryzie strasnzie sophie dzisiaj więc mogą też dwójki iść

[Kinga_20]

Dziękujemy bardzo

Ash Lili zasnęła dopiero przed 21 i też lazila po całym łóżeczku... widzę że nie tylko u nas problemy z zasypianiem :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Justi u nas też płacz przez sen :/ ja obwiniam zęby nic innego mi nie przychodzi do głowy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolina2121]

hej, u nas dobrze, jesteśmy u moich rodziców
próbowałam zapisać się na wizytę do gina, ale nie odbierał

[nuna2]

Justi to fakt-ja wzięłam położną, bo nie chciałam być,,sama". Biedny Bartuś.... ciekawe, co go męczy.... Jula też płacze przez sen teraz

Kinga już raczkowanie??:O:O
Chyba tylko Julcia się jeszcze nawet na brzuszek nie obraca.

Diabli ale tu się trochę spokojniej zrobiło i jestem w stanie nadrobić

[modro]

Napisane przez maarchewka

ale wiesz co tak sobie dzisiaj myślałam, że już z wyrzutami sumienia to będziemy życ zawsze. a to, że do pracy, a to że zawsze za mało czasu poswiecamy, jak się pojawi drugi bobas to ze nie poswiecamy drugiemu tyle co pierwszemu a pierwszemu tyle co wcześniej, a potem ze już duzi i nas nie potrzebuja, albo potrzebuja za bardzo bo za bardzo rozpiesciliśmy, albo... no do tych wyrzutów to trzeba się chyba już przyzwyczaić...

mój tz np. wraca do domu, przywita się z małym, a potem wlacza tv i jak go nie opier...d..ole ze może by się nim zajął bo h..u..jowy z niego ojciec to nic nie zrobi.. i jakoś wyrzutów sumienia nie ma ze ma tylko te kilka godzin.. a czasami minut wieczorem zeby z nim poprzebywać..

Ja mam od 3 lat nieustanne wyrzuty sumienia, ostatnio mam juz nawet wyrzuty sumienia, że mam wyrzuty sumienia

Napisane przez vvgh

A ja studia zaoczne za rok, ale zastanawiam sięjak to będzie.. no ale jakoś musi być, Mały będzie już mieć ponad rok.

Ja zaoczna podyplomówkę z wyrzutami sumienia robiłam, jak młoda miała 3 lata.

Napisane przez XxXJuSstiii

Moja dzidzia cierpi nie mógł zasnąć, strasznie płakał
a jak już zasnął to płakał przez sen

U nas od 2 dni wieczorne usypianie to dramat 2,5 - 3 godzinny. Ryk i wrzaski. Nie wiem, czemu. Od tych 2 dni podaję gluten, ale to chyba nie przez to, nie?

[kociakZpazurem]

może to właśnie przez te zęby tak dzieciaczki płaczą po nocach?na moją to ja nie mogę narzekać bo ładnie śpi całe noce i ładnie zaspia ale zdarza jej się właśnie taki płacz żałosny przez sen ale smok załatwia sprawe

kinga

ale te nasze dzieciaczki szybko rosną dopiero co się rodziły, teraz jedzą prawie jak dorośli i do tego już próbują raczkować.. niedługo będą nam już pyskować

a wasze dzieciaczki podpierają się na nadgarstkach? bo moja Karolcia niema siły właśnie w rączkach i ją ćwiczymy troszkę, w ogóle nie chciała się podeprzeć na rączkach ale już jest lepiej..

modro a może to ten gluten jak Ci się zaczęło akurat jak wprowadziłaś??

[megusia87]

Napisane przez xal

U Bonifratów w Katowicach.

Też rozpatrywałam ten szpital ale w efekcie padło na Jno. Zadowolona jesteś z tego szpitala?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karota11]

Napisane przez XxXJuSstiii

Moja dzidzia cierpi nie mógł zasnąć, strasznie płakał
a jak już zasnął to płakał przez sen

mój też się ostatnio budzi z płaczem w nocy ja własnie chyba obstawiam zęby ;/
biedulki nasze

[xal]

Napisane przez megusia87

Też rozpatrywałam ten szpital ale w efekcie padło na Jno. Zadowolona jesteś z tego szpitala?

Raczej tak. Sosnowiec nie wchodził u mnie w grę (za dużo się nasłuchałam i naczytałam) a Mysłowice wyglądają jak wyglądają

[Kinga_20]

Nie wierzę jaka tu cisza

Lili po wczorajszych wygłupach zasnęła przed 21 i się obudziła po 23 i rąbnęła główką w szczebelki w łóżku, więc ją wzięłam do naszego łóżka, bo tam bezpieczniej

Kupowałyście może takie miękkie kostki do zabawy? Że można je ustawiać na sobie, z Canpola chyba są, bo my się zaopatrzymy, a pod choinkę nie będziemy szaleć, bo planujemy mop parowy kupić, a młoda dostanie z Lamaze taką wieżyczkę do układania, nie wiem jak to nazwać

[deb]

Cześć nadrabiam Was sobie

Agnes - byłam na szkoleniu z tego...jedna wielka ściema i wyciąganie kasy z UE, kurs był dla osób po studiach z rachunkowości a mówili o tym samym co miałam na studiach egzamin to też żenada.. Może tak trafiłam, ale koleżanka była na kursie autocada i też mówiła, że to kpina...więc ja nie polecam. Ogólnie chciałam iść na angielski w biznesie, a to było połączone i niestety okazało się jak już się zapisałam że angielski będzie w takich godzinach w jakich pracowałam.
W każdym razie angielski jedni polecali, inni nie, ale kursanci otrzymali jakieś super wypaśne książki i mogli przystąpić do egzaminu (nie pamiętam nazwy - ale takiego który jest akceptowany w całej Europie bodajże), który kosztuje kilka stówek - za free oczywiście.

Elusiek - dziewczyny mądrze piszą...co nie zmienia faktu, że jest i będzie Ci ciężko. Ale poradzisz sobie, wierzę w to

---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Napisane przez Kinga_20

Heloł Lili kończy pół roku i zaczęła dzisiaj raczkować, nie jest to już pełzanie czy takie niby raczkowanie tylko prawdziwe łażenie, była dzisiaj już prawie wszędzie jeśli chodzi o salon. Torta zrobiłam, biszkopt wyszedł super, a robiłam ten rzucany, masa nutellowa i waniliowa super, ale krem masełkowy MASAKRA, paskudny w smaku, więc torcik jest bez superanckich różyczek

dla Lili za łazikowanie. Ciekawe jaką niespodziankę szykuje Hela na swoje pół roczku

Szkoda, że krem nie jest smaczny. Ważne że reszta dobra do czasu roczku wynajdziesz jakiś inny fajny krem dobrze, że teraz sprawdziłaś

[nuna2]

Witam

Ale tu cisza. Jestem w szoku Zjadłyśmy śniadanko z Julcią pora na gimnastykę