Praca magisterska - dyskusja

[Broniecka]

Napisane przez fossa

Ps. Czy na przyklad 1.rozdzial teoryczny moze miec ok28 str a drugi np 10stron mniej ...
To znaczy czy musi byc po rowno ?

Dziewczyny, co nikt nie pisze tej pracy ? Napisalyscie juz, czy jak ? ? ?

U mnie praca ma mieć max 50 stron i każdy rozdział powinien być na tyle wyważony, żeby podobnej wielkości. Z tego powodu rozbiłam pierwszy rozdział na dwa, ponieważ między momentem tworzenia konspektu, a pisaniem tej część, pojawiło się wiele nowych rzeczy

[moniak85]

Napisane przez Broniecka

U mnie praca ma mieć max 50 stron i każdy rozdział powinien być na tyle wyważony, żeby podobnej wielkości. Z tego powodu rozbiłam pierwszy rozdział na dwa, ponieważ między momentem tworzenia konspektu, a pisaniem tej część, pojawiło się wiele nowych rzeczy

no niestety zawsze coś się pojawi nowego w trakcie pisania pracy, to rzecz nieunikniona...

[AgusiaS]

taka tu cisza.... pewnie u Was praca wre

[santos]

Napisane przez AgusiaS

taka tu cisza.... pewnie u Was praca wre

`ze-niby :

[Gorzałka]

Cze babeczki
Niedlugo zaczynam pisac magistra... ach wreszcie
Chcialam sie troche was poradzic i poprosic o pomoc.
Otoz zdecydowalam sie na temat: Seks w reklamie (jest to powiazane z kierunkiem moich studiow i w tematyce ktora sie interesuje , ach no i pisalam prace licencjacka o reklamie tylko w nieco innych zagadnieniach).
I teraz tak
1) Myslicie, ze taki temat 'Seks w reklamie' brzmi dobrze? Tak mi to troche... hmm. No wiecie.... Moze 'Erotyka w reklamie?' albo 'Podteksty erotyczne w reklamie'... tylko to juz nie do konca to... co myslicie? No i nie chcialabym zeby moj promotor padl z krzesla jak uslyszy temat (tym bardziej ze wlasnie zmieniam uczelnie i dopiero bede miala okazje go poznac )
2) chcialabym jakos rozwinac ten temat... bo to straaasznie rozlegla dziedzina jest (zarowno reklama jak i seks ) i skupic sie np. na jakiejs jednej konkretnej marce ktora tworzy reklamy tego typu, z mojego doswiadczenia wynika ze najczesciej sa to marki odziezowe... ale jakos nie moge sie na nic zdecydowac..
Mam nadzieje ze wytlumaczylama mniej wiecej o co chodzi. Moze ktoras z was pisala/pisze na podobny temat/dzidzine i podzieli sie doswiadczeniem? Bede wdzieczna Licze na wasza pomoc

[edit23]

Napisane przez Gorzałka

Cze babeczki
Niedlugo zaczynam pisac magistra... ach wreszcie
Chcialam sie troche was poradzic i poprosic o pomoc.
Otoz zdecydowalam sie na temat: Seks w reklamie (jest to powiazane z kierunkiem moich studiow i w tematyce ktora sie interesuje , ach no i pisalam prace licencjacka o reklamie tylko w nieco innych zagadnieniach).
I teraz tak
1) Myslicie, ze taki temat 'Seks w reklamie' brzmi dobrze? Tak mi to troche... hmm. No wiecie.... Moze 'Erotyka w reklamie?' albo 'Podteksty erotyczne w reklamie'... tylko to juz nie do konca to... co myslicie? No i nie chcialabym zeby moj promotor padl z krzesla jak uslyszy temat (tym bardziej ze wlasnie zmieniam uczelnie i dopiero bede miala okazje go poznac )
2) chcialabym jakos rozwinac ten temat... bo to straaasznie rozlegla dziedzina jest (zarowno reklama jak i seks ) i skupic sie np. na jakiejs jednej konkretnej marce ktora tworzy reklamy tego typu, z mojego doswiadczenia wynika ze najczesciej sa to marki odziezowe... ale jakos nie moge sie na nic zdecydowac..
Mam nadzieje ze wytlumaczylama mniej wiecej o co chodzi. Moze ktoras z was pisala/pisze na podobny temat/dzidzine i podzieli sie doswiadczeniem? Bede wdzieczna Licze na wasza pomoc

Jeśli chodzi o mnie, to "Erotyka w reklamie" brzmi znacznie lepiej niż "Seks w rekalmie".

[santos]

Napisane przez Gorzałka

Cze babeczki
Niedlugo zaczynam pisac magistra... ach wreszcie
Chcialam sie troche was poradzic i poprosic o pomoc.
Otoz zdecydowalam sie na temat: Seks w reklamie (jest to powiazane z kierunkiem moich studiow i w tematyce ktora sie interesuje , ach no i pisalam prace licencjacka o reklamie tylko w nieco innych zagadnieniach).
I teraz tak
1) Myslicie, ze taki temat 'Seks w reklamie' brzmi dobrze? Tak mi to troche... hmm. No wiecie.... Moze 'Erotyka w reklamie?' albo 'Podteksty erotyczne w reklamie'... tylko to juz nie do konca to... co myslicie? No i nie chcialabym zeby moj promotor padl z krzesla jak uslyszy temat (tym bardziej ze wlasnie zmieniam uczelnie i dopiero bede miala okazje go poznac )
2) chcialabym jakos rozwinac ten temat... bo to straaasznie rozlegla dziedzina jest (zarowno reklama jak i seks ) i skupic sie np. na jakiejs jednej konkretnej marce ktora tworzy reklamy tego typu, z mojego doswiadczenia wynika ze najczesciej sa to marki odziezowe... ale jakos nie moge sie na nic zdecydowac..
Mam nadzieje ze wytlumaczylama mniej wiecej o co chodzi. Moze ktoras z was pisala/pisze na podobny temat/dzidzine i podzieli sie doswiadczeniem? Bede wdzieczna Licze na wasza pomoc

Jesli chcesz sie skupic a bardziej "pikantnych" rekalmach to mozesz uscislic tytul, np "Ostra erotyka w reklamie" czy wulgarny erotyzm w reklamie.
Co do tematu: nie myslalas, zeby skupic sie na reklapach rzeczy, ktore pozornie nie maja nic wspolnego z seksem/wygladem/erotyka? Bo np obcisle jeansy maja wiec tu jest w miare sensowne, ze reklamu je je sexi laska ze zgrabnym tylkiem, podobnie z kosmetykami. Ale np proszek do prania czy batonik juz niekoniecznie ma cos wspolnego z wygladem, a jednak reklamuja go rozneglizowane czy jeczace panie (vide Kinder Bueno na dodatek nazwane KINDER!!! )

[Gorzałka]

Hmm...
Ostra erotyka albo wulgrany erotyzm... hmm nie pomyslalam
Tytul napweno uscisle jak bede wiedziala dokladnie co chce w pracy zawrzec.
Tylko, ze chce sie skupic przede wszystkim na reklamach prasowych czy tez fotografiach mody, a wlasciwie tol na calych kampaniach ktore MOCNO nawiazuja do seksu. Nie chodzi mi tu o modelke ubrana w obcisle dzinsy i krotki top, to zawsze bedzie mialo jakis podtekst erotyczny, ale o hmmm takie zdjecia/reklamy ktore wrecz bulwersuja nawiazaniem do seksu hmm - np. PUMA, D&G, SISLEY swego czasu mialy takie reklamy - np. babeczka kuca przed nia stoi facet, zdjecie jest skadrowane tak, ze ucina babeczke glowe, dziewczyna ubrana w buty pumy, gdzies tam tez lezy torebka marki, i to taka niby reklama ciuchow a wiecie z czym sie kojarzy..
I dlatego mam taki dylemat miedzy slowem seks a erotyka..
Oj nie, nie o produktach nie powiazanych z 'erotyka' czytaj piekna pani reklamuje odkurzacz pisac nie chce... takie reklamy to dla mnie zenada

[Broniecka]

Jeśli masz możliwość, idź do wybranego promotora i opowiedz własnymi słowami, co chcesz przedstawić, on na pewno będzie wiedział, jak to ubrać w słowa, żeby komisja przepuściła taki temat

[Gorzałka]

Napisane przez Broniecka

Jeśli masz możliwość, idź do wybranego promotora i opowiedz własnymi słowami, co chcesz przedstawić, on na pewno będzie wiedział, jak to ubrać w słowa, żeby komisja przepuściła taki temat

Oczywiscie, ze pojde no innej opcji nie ma promotor i tak czy siak musi zaakcpetowac temat. Tylko, ze go jeszcze nie poznalam :P (wlasnie uczlnie zmieniam hyhy)

[Suzi_Sun]

Oj ja dopiero zbieram materiały do pracy. Dużo już mam ale trzeba jeszcze duuuzo wiecej. I głownie musze sie oprzec tak w 80% na artykułach z czasopism anglojęzycznych. No i sie tak zmagam juz ze 2 miesiace z tłumaczeniem. ehhhh a jeszcze minimum 2 m-ce siedzenia w laboratorium :/

[Shazney]

Czy ktoś pisze prace mag. z psychologii? A może nawet z tematu dotyczącego depresji?

[Aaś]

Napisane przez Gorzałka

1) Myslicie, ze taki temat 'Seks w reklamie' brzmi dobrze? Tak mi to troche... hmm. No wiecie.... Moze 'Erotyka w reklamie?' albo 'Podteksty erotyczne w reklamie'... tylko to juz nie do konca to... co myslicie? No i nie chcialabym zeby moj promotor padl z krzesla jak uslyszy temat (tym bardziej ze wlasnie zmieniam uczelnie i dopiero bede miala okazje go poznac )

Z formułowaniem tematu radzę się wstrzymać...do samego końca Mi mój temat zmieniał się chyba ze trzy razy i na koniec brzmiał zupełnie inaczej niz na początku Wiesz o czym chcesz pisać, uściślij zakres z promotorem, napisz i wtedy o wiele łatwiej jest sformulować temat Serio

Napisane przez Gorzałka

2) chcialabym jakos rozwinac ten temat... bo to straaasznie rozlegla dziedzina jest (zarowno reklama jak i seks ) i skupic sie np. na jakiejs jednej konkretnej marce ktora tworzy reklamy tego typu, z mojego doswiadczenia wynika ze najczesciej sa to marki odziezowe... ale jakos nie moge sie na nic zdecydowac..

Promotor, promotor i jeszcze raz promotor Pocyztaj literaturę, pooglądaj reklamy. Jak już się w to wciągniesz to nagle się okaże, ze jest tyle materiałów, tyle rzeczy o których chcesz napisać, że ho ho nie do ogarnięcia A ilość stron ograniczona...

[kate0109]

Oj dziewczyny widze ze niektorym bardzo dobrze idzie, a ja jestem załamana jestem na V roku, obrona pod koniec maja, pisze prace z recyklingu tworzyw sztucznych......beznadzie ja, bo musze pisac na przykładzie pojazdów wycofanych z eksploatacji. Z tego co zauwazylam to wiekszosc z was to humanistki to moze jakos łatwiej jestja mam typową pracę techniczną. Dydrymały takieno i co...napisalam juz 3 rozdzialy, jetsem na etapie 4 tzn. tak zwana praca wlasna i stoje...promotora mam do niczego, nic mi nie pomaga nie tylko mi, on nikomu nie pomaga, wysyla tylko do biblioteki i juz. Mam zrobic analize ekonomiczna takiego recyklingu, nie mam pojecia od czego zaczac,mam juz dosc wlasnie dzis mam seminarium, odda mi 3 rozdzial poprawiony, penwie wszystko do poprawy.Strasznie nas gonil przez zeszly semestr, niektorzy juz koncza pisac. A moja praca jest beznadziejna, sadze ze nic sie kupy nie trzyma i jest strasznie chaotyczna. Prosze promotora zeby mnie jakos ukierunkowal co moge tam dopisac zeby to jakso mialao rece i nogi bo moje rozdzialy sa tak jakby kazdy sobie... pierwszy nie ma nic wspolnego z drugim, a drugi z trzecim a pewnie ten czwarty z pozostala reszta. no normalnie jestem przybita tak ze szok. Chcialabym isc do kogos na konsultacje takie z prawdziwego zdarzenia, zeby mnie wysluchal,poradzil bo na mojego promotora nie moge zbytnio liczyc.Az boje sie isc dzis na to seminarium, stwierdzilam ze nie umiem pisac takiej pracy... ale zpraca przejsciowa nie mialam problemu, dostalam 5 i samej mi sie podobala. A ta w moim mniemaniu jest beznadziejna. ehhh potrzebuje pocieszenia

[Aaś]

Napisane przez kate0109

Oj dziewczyny widze ze niektorym bardzo dobrze idzie, a ja jestem załamana jestem na V roku, obrona pod koniec maja, pisze prace z recyklingu tworzyw sztucznych......beznadzie ja, bo musze pisac na przykładzie pojazdów wycofanych z eksploatacji. Z tego co zauwazylam to wiekszosc z was to humanistki to moze jakos łatwiej jestja mam typową pracę techniczną. Dydrymały takieno i co...napisalam juz 3 rozdzialy, jetsem na etapie 4 tzn. tak zwana praca wlasna i stoje...promotora mam do niczego, nic mi nie pomaga nie tylko mi, on nikomu nie pomaga, wysyla tylko do biblioteki i juz. Mam zrobic analize ekonomiczna takiego recyklingu, nie mam pojecia od czego zaczac,mam juz dosc wlasnie dzis mam seminarium, odda mi 3 rozdzial poprawiony, penwie wszystko do poprawy.Strasznie nas gonil przez zeszly semestr, niektorzy juz koncza pisac. A moja praca jest beznadziejna, sadze ze nic sie kupy nie trzyma i jest strasznie chaotyczna. Prosze promotora zeby mnie jakos ukierunkowal co moge tam dopisac zeby to jakso mialao rece i nogi bo moje rozdzialy sa tak jakby kazdy sobie... pierwszy nie ma nic wspolnego z drugim, a drugi z trzecim a pewnie ten czwarty z pozostala reszta. no normalnie jestem przybita tak ze szok. Chcialabym isc do kogos na konsultacje takie z prawdziwego zdarzenia, zeby mnie wysluchal,poradzil bo na mojego promotora nie moge zbytnio liczyc.Az boje sie isc dzis na to seminarium, stwierdzilam ze nie umiem pisac takiej pracy... ale zpraca przejsciowa nie mialam problemu, dostalam 5 i samej mi sie podobala. A ta w moim mniemaniu jest beznadziejna. ehhh potrzebuje pocieszenia

Spoko Nie znam osoby której praca jej samej podobałaby się w 100%. Uważałam że moja była benzadziejna, a na egzaminie recenzent powiedział, że to była jedna z ciekawszych tegorocznych prac

Głowa do góry!!

[kate0109]

Napisane przez Aaś

Spoko Nie znam osoby której praca jej samej podobałaby się w 100%. Uważałam że moja była benzadziejna, a na egzaminie recenzent powiedział, że to była jedna z ciekawszych tegorocznych prac

Głowa do góry!!

100% hehe, mi sie nie podoba nawet w 10% no nic, wczoraj bylo seminarium, troche wymusilam wskazowek od promotra. Na przyszly tydz mam zrobic prezentacje taka jak na obronie jest. Dzis mam lepszy humor
Moje haslo:Bob budowniczy zawsze dawał rade wiec ja tez dam
Co nas nie zabije to wzmocni...ehhh wracam do pisania, pozdrowionka

[justysia171]

Ja też mam tak, że jeżeli np. dany rozdział, który napisałam wg mnie jest kiepski to promotorka bardzo go chwali itd, a gdy uważam, że rozdział wyjątkowo mi się udał , to mam go do poprawy/uzupełnień itd.
Wydaje mi się, że chociażbym nie wiem co napisała w swojej pracy i tak nie będę nigdy w 100% zadowolona i pewna, że moja praca jest dobra.
Ja mam za sobą ponad połowę pracy, wszystko już zatwierdzone i raczej nie będzie tam już poprawek, teraz kończę pewne obliczenia, potem rozdział z wnioskami,podsumowanie i wstęp no i kosmetyka. Mam nadzieje, że spokojnie zdążę.
Bardziej boję się egzaminu mgr niż obrony.
Kiedyś było u nas także dostawało się np. 50 zagadnień i z tych zagadnień były 3 pytania na egzaminie mgr, który odbywa się na początku czerwca.
Obecnie nie dostajemy ŻADNYCH zagadnień tylko obowiązuje nas znajomość WSZYSTKIEGO co było podczas 5 lat studiów.Wszyscy są tym przerażeni, prowadzący nas straszą, totalny bezsens;/
Dziewczyny wy też macie egzaminy mgr??
! termin mam na początku czerwca, a obrony są pod koniec czerwca, potem 2 termin egzaminu jest w lipcu,a 3 we wrześniu, potem powtarzanie roku....

[santos]

Napisane przez justysia171

Ja też mam tak, że jeżeli np. dany rozdział, który napisałam wg mnie jest kiepski to promotorka bardzo go chwali itd, a gdy uważam, że rozdział wyjątkowo mi się udał , to mam go do poprawy/uzupełnień itd.
Wydaje mi się, że chociażbym nie wiem co napisała w swojej pracy i tak nie będę nigdy w 100% zadowolona i pewna, że moja praca jest dobra.
Ja mam za sobą ponad połowę pracy, wszystko już zatwierdzone i raczej nie będzie tam już poprawek, teraz kończę pewne obliczenia, potem rozdział z wnioskami,podsumowanie i wstęp no i kosmetyka. Mam nadzieje, że spokojnie zdążę.
Bardziej boję się egzaminu mgr niż obrony.
Kiedyś było u nas także dostawało się np. 50 zagadnień i z tych zagadnień były 3 pytania na egzaminie mgr, który odbywa się na początku czerwca.
Obecnie nie dostajemy ŻADNYCH zagadnień tylko obowiązuje nas znajomość WSZYSTKIEGO co było podczas 5 lat studiów.Wszyscy są tym przerażeni, prowadzący nas straszą, totalny bezsens;/
Dziewczyny wy też macie egzaminy mgr??
! termin mam na początku czerwca, a obrony są pod koniec czerwca, potem 2 termin egzaminu jest w lipcu,a 3 we wrześniu, potem powtarzanie roku....

Ja mam 4 egzaminy. Pierwsze 3 w pierwsze trzy dni sesji, jeden po drugim. Czwarty kilka dni po nich. Takze nie jecz,inni maja gorzej . WLasnie zlozylam oficjalna skarge. Dodam, ze u nas nie ma poprawek. JEsli obleje => nie dostane dyplomu, jakbym nigdy nie studiowala

[Ewusia_marchew]

Napisane przez justysia171

Ja też mam tak, że jeżeli np. dany rozdział, który napisałam wg mnie jest kiepski to promotorka bardzo go chwali itd, a gdy uważam, że rozdział wyjątkowo mi się udał , to mam go do poprawy/uzupełnień itd.
Wydaje mi się, że chociażbym nie wiem co napisała w swojej pracy i tak nie będę nigdy w 100% zadowolona i pewna, że moja praca jest dobra.
Ja mam za sobą ponad połowę pracy, wszystko już zatwierdzone i raczej nie będzie tam już poprawek, teraz kończę pewne obliczenia, potem rozdział z wnioskami,podsumowanie i wstęp no i kosmetyka. Mam nadzieje, że spokojnie zdążę.
Bardziej boję się egzaminu mgr niż obrony.
Kiedyś było u nas także dostawało się np. 50 zagadnień i z tych zagadnień były 3 pytania na egzaminie mgr, który odbywa się na początku czerwca.
Obecnie nie dostajemy ŻADNYCH zagadnień tylko obowiązuje nas znajomość WSZYSTKIEGO co było podczas 5 lat studiów.Wszyscy są tym przerażeni, prowadzący nas straszą, totalny bezsens;/
Dziewczyny wy też macie egzaminy mgr??
! termin mam na początku czerwca, a obrony są pod koniec czerwca, potem 2 termin egzaminu jest w lipcu,a 3 we wrześniu, potem powtarzanie roku....

zazdroszczę takich dużych postępów w pisaniu

a co egzaminu magisterskiego to oczywiście... chyba wszędzie tak jest, przynajmniej mnie się tak wydaje
ale u mnie jest tak że egzamin magisterski = obrona, czyli to wszystko razem składa się na wynik i odbywa się tego samego dnia. Najpierw bronisz pracy, odpowiadasz na pytania z nią związane a później dostajesz 3 pytania z całego przebiegu studiów. Jeśli mas łaskawego promotora to może ci zdradzić z czego mniej więcej on sam Cię zapyta, ale reszta pytań to zazwyczaj niespodzianka ale nie słyszałam osobiście żeby ktoś tego nie zdał, jak się uczyłaś na studiach to jakieś pojecie masz przecież

U mnie jeszcze były egzaminy klauzurowe z 2 języków, kończące studia, ale to na szczęście już za mną

[justysia171]

Napisane przez santos

Ja mam 4 egzaminy. Pierwsze 3 w pierwsze trzy dni sesji, jeden po drugim. Czwarty kilka dni po nich. Takze nie jecz,inni maja gorzej . WLasnie zlozylam oficjalna skarge. Dodam, ze u nas nie ma poprawek. JEsli obleje => nie dostane dyplomu, jakbym nigdy nie studiowala

Egzaminy to ja też mam na drugim kierunku i masę zaliczeń, na samą myśl o czerwcu dostaję drgwek.
Jęczeć sobie będę bo uważam, że ten cały egzamin mgr w takiej formie to porażka......tylko ludzi stresuje

No właśnie ale egzamin mgr podczas obrony to wg mnie pic na wodę (na podstawie tego co mi znajomi opowiadali nie było z tym problemu).
Każdy się obronił, znał pytania od promotora, recenzenta itd
U nas egzaminu mgr nie zdaje średnio 30% roku za 1 razem, a około 10% za 3 razem, obrona ci się przesuwa i czas ukończenia studiów beznadzieja.
Znam osoby, które są 2-3 lata starsze i męczą jeszcze ten egzamin dlatego mnie to stresuje
Na samej obronie też mam 3 pytania- od promotora,recenzenta (pewnie będę je mniej więcej znać)i 3 od 3 osoby w komisji czyli jedną wielką niespodziankę

[katia1985]

a moze i mnie ktos pomoze? musze po weekendzie podac temat pracy magisterskiej a jestem w kropce normalnie sie nie moge skupic studiuje resocjalizacje dodam mzoe ktos podrzuci tematem? interesowaloby mnie cos z wiezieniem, wiezniami,itp.
pozdrawiam

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

nie chodzi mi o to zeby ktos za mnie pisal albo cos bo wiem ze byly takie watie ale poprostu chcialabym miec fajnie sformulowany temat a moja promotorka jest niezbyt skora do wspolpracy:/

[santos]

Napisane przez katia1985

a moze i mnie ktos pomoze? musze po weekendzie podac temat pracy magisterskiej a jestem w kropce normalnie sie nie moge skupic studiuje resocjalizacje dodam mzoe ktos podrzuci tematem? interesowaloby mnie cos z wiezieniem, wiezniami,itp.
pozdrawiam

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

nie chodzi mi o to zeby ktos za mnie pisal albo cos bo wiem ze byly takie watie ale poprostu chcialabym miec fajnie sformulowany temat a moja promotorka jest niezbyt skora do wspolpracy:/

Troche to ogolni kobieto napisalas, moze sprecyzuj co cie interesuje w tym wieziennictwie? Bo moga cie interesowac rzeczy od systemu zabezpieczajacych zamkow, przez psychiczne konsekwencje bycia klawiszem po wplyw np publicznej opinii o wiezieniach (ze cud miod orzeczki) na proces resocjalizacyjny. WIec?

[Ewusia_marchew]

Napisane przez justysia171

No właśnie ale egzamin mgr podczas obrony to wg mnie pic na wodę (na podstawie tego co mi znajomi opowiadali nie było z tym problemu).
Każdy się obronił, znał pytania od promotora, recenzenta itd
U nas egzaminu mgr nie zdaje średnio 30% roku za 1 razem, a około 10% za 3 razem, obrona ci się przesuwa i czas ukończenia studiów beznadzieja.
Znam osoby, które są 2-3 lata starsze i męczą jeszcze ten egzamin dlatego mnie to stresuje
Na samej obronie też mam 3 pytania- od promotora,recenzenta (pewnie będę je mniej więcej znać)i 3 od 3 osoby w komisji czyli jedną wielką niespodziankę

no to faktycznie nieciekawie...
na szczęście u mnie wymyślili ze egzaminy końcowe będą w zimowym semestrze i słusznie bo tez połowa roku nie zdała (ja zdałam na szczęście..) ale mają jeszcze czas na poprawę i na spokojne przygotowanie się do obrony....

Napisane przez katia1985

a moze i mnie ktos pomoze? musze po weekendzie podac temat pracy magisterskiej a jestem w kropce normalnie sie nie moge skupic studiuje resocjalizacje dodam mzoe ktos podrzuci tematem? interesowaloby mnie cos z wiezieniem, wiezniami,itp.
pozdrawiam

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

nie chodzi mi o to zeby ktos za mnie pisal albo cos bo wiem ze byly takie watie ale poprostu chcialabym miec fajnie sformulowany temat a moja promotorka jest niezbyt skora do wspolpracy:/

może zapytaj w wątku dla pedagogów/ studentów pedagogiki bo tutaj są osoby z tak różnych kierunków ze mała szansa, ze najdziesz kogoś kto jest akurat z Twojej dziedziny i będzie mógł Ci pomóc

[Melodia mgieł nocnych]

Hej dziewczyny

Mam pierwszy rozdział prawie ehh:/ 20 stron naskrobalam... Ciekawe co na to promotor ehh...

Mam pytanko. Do kiedy trzeba u Was oddać pracę, żeby bronić się w czerwcu?

[cattt]

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

Hej dziewczyny

Mam pierwszy rozdział prawie ehh:/ 20 stron naskrobalam... Ciekawe co na to promotor ehh...

Mam pytanko. Do kiedy trzeba u Was oddać pracę, żeby bronić się w czerwcu?

w kwietniu,maju

[Aaś]

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

Hej dziewczyny

Mam pierwszy rozdział prawie ehh:/ 20 stron naskrobalam... Ciekawe co na to promotor ehh...

Mam pytanko. Do kiedy trzeba u Was oddać pracę, żeby bronić się w czerwcu?

U mnie w zesżłym roku był to 15.05

[ewulinek@vp.pl]

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

Hej dziewczyny

Mam pierwszy rozdział prawie ehh:/ 20 stron naskrobalam... Ciekawe co na to promotor ehh...

Mam pytanko. Do kiedy trzeba u Was oddać pracę, żeby bronić się w czerwcu?

No to mogę podać Tobie rękę, bo jestem na podobnym etapie...
i za nic nie mogę ruszyć dalej...codziennie obiecuje sobie : jutro...

zaczynam się denerwować pomału...że nawet na ten wątek boję się wchodzić.
ale na pocieszenie moja kumpela napisała już mgr ( zajęło jej to 3 dni i 3 noce ) ale miała wszystkie materiały - tylko siedziała i pisała.

u nas trzeba złożyć pracę ok 3 tyg przed obroną.

[kliwia]

ja tez mam tylko 1 rozdział musze zrobić ankietę do zatwierdzenia, i pisac drugi, mysle ze drugi rozdzial przyjdzie mi łatwo - bo w nim opisuję przedsiebiorstwo którę w trzecim rozdziale będę badać.

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

Mam pytanko. Do kiedy trzeba u Was oddać pracę, żeby bronić się w czerwcu?

u mnie wystarczy na początku czerwca, a do połowy czerwca jak się złoży to jeszcze się można na lipiec załapać (taki mam plan )

[cashmere]

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

Mam pytanko. Do kiedy trzeba u Was oddać pracę, żeby bronić się w czerwcu?

U mnie conajmniej 2 tygodnie przed obroną.