Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy cz. 3

[asia607o2]

A jeśli to był dwa pchnięcia...?

Odpowie ktoś jeszcze?

[milkandsugar]

Napisane przez asia607o2

A jeśli to był dwa pchnięcia...?

Odpowie ktoś jeszcze?

Ja też myślę, że nie ma szans na ciążę.

[Malina_88]

Nie bardzo chyba że kochałaś się z kosmitą. Gdyby po 2 razach laska zachodziła w ciążę to... ho ho

[Monilli]

Napisane przez asia607o2

A jeśli to był dwa pchnięcia...?

Odpowie ktoś jeszcze?

Nie nie jezeli nie doszlo do wytrysku to nie ma szans na ciaze

[klempaa]

Napisane przez Monilli

Nie nie jezeli nie doszlo do wytrysku to nie ma szans na ciaze

A to co piszesz to akurat bzdura (abstrahując od przypadku autorki)

[asia607o2]

Napisane przez klempaa

A to co piszesz to akurat bzdura (abstrahując od przypadku autorki)

Zdaję sobie sprawę, że przy dłuższej penetracji bez wytrysku można zajść w ciążę, więęc zgadzam się z klempą - bzdura.

A co do mojego problemu to mnie trochę uspokoiłyście. Z jednej strony jestem pewna, że nic, aale z drugiej strony ten strach mnie dobija, i dużo sobie rzeczy wmawiam. Zapewne i tak dopiero uspokoję się po okresie, który ma przyjść dopiero za tydzień. Do tego czasu umrę, ale nieważne. Dzięki za pocieszenie xd.

[Monilli]

Napisane przez klempaa

A to co piszesz to akurat bzdura (abstrahując od przypadku autorki)

Z jednego "pchniecia"? Owszem w preejakulacie sa plemniki ale szanse na ciąże sa bardzo małe... z preejakulatu to powinnam juz miec kilka dzieciaczkow

[klempaa]

Napisane przez Monilli

Z jednego "pchniecia"? Owszem w preejakulacie sa plemniki ale szanse na ciąże sa bardzo małe... z preejakulatu to powinnam juz miec kilka dzieciaczkow

Wiesz co znaczy "abstrahując"?
Odnoszę się do Twojego stwierdzenia że nie ma możliwości by zajść w ciążę bez wytrysku. I to jest oczywista bzdura. Sama znam kilkoro dzieci własnie z preejakulatu, stosunek przerywany nie jest metodą antykoncepcji ........

Prosciej już nie umiem.

[Monilli]

Napisane przez klempaa

Wiesz co znaczy "abstrahując"?
Odnoszę się do Twojego stwierdzenia że nie ma możliwości by zajść w ciążę bez wytrysku. I to jest oczywista bzdura. Sama znam kilkoro dzieci własnie z preejakulatu, stosunek przerywany nie jest metodą antykoncepcji ........

Prosciej już nie umiem.

Ja rozumiem.. Nie jestem idiotka i wyrazam swoje zdanie a Ty nie musisz sie z nim zgadzac.

[klempaa]

Napisane przez Monilli

Ja rozumiem.. Nie jestem idiotka i wyrazam swoje zdanie a Ty nie musisz sie z nim zgadzac.

Ale nie sugeruj, że piszę coś, gdy napisałam rzecz zupełnie przeciwną.

[Malina_88]

Po prostu zrób sobie test i bedziesz wiedzieć skoro okres masz mieć dopiero za tydzień ja bym tyle z nerwów nie wytrzymała

[asia607o2]

Napisane przez Malina_88

Po prostu zrób sobie test i bedziesz wiedzieć skoro okres masz mieć dopiero za tydzień ja bym tyle z nerwów nie wytrzymała

Przecież i test tak musiałabym zrobić w dzień miesiączki, czy się mylę? Więc nie rozumiem sensu tej wypowiedzi ;/

[Mileva_]

Napisane przez asia607o2

Przecież i test tak musiałabym zrobić w dzień miesiączki, czy się mylę?

Owszem. Test z krwi jest wiarygodny już po tygodniu od stosunku. Albo może nawet 5 - 6 dni, dokładnie nie pamiętam.

[Chatul]

Napisane przez Mileva_

Owszem. Test z krwi jest wiarygodny już po tygodniu od stosunku. Albo może nawet 5 - 6 dni, dokładnie nie pamiętam.

Zwykle mówi się, że test z krwi należy wykonać najwcześniej 10 dni po stosunku, a test z moczu 14 dni po stosunku.

[Malina_88]

Napisane przez asia607o2

Przecież i test tak musiałabym zrobić w dzień miesiączki, czy się mylę? Więc nie rozumiem sensu tej wypowiedzi ;/

Wiem, ale miałam na myśli zwykły test z moczu... więc ta groźna mina nie była potrzebna. Byłam 3 razy w ciąży więc coś na ten temat wiem

[Mileva_]

Napisane przez Chatul

Zwykle mówi się, że test z krwi należy wykonać najwcześniej 10 dni po stosunku, a test z moczu 14 dni po stosunku.

10 to zdaje się taka bardzo "bezpieczna" opcja, a wiarygodny jest już wcześniej.

[Chatul]

Napisane przez Mileva_

10 to zdaje się taka bardzo "bezpieczna" opcja, a wiarygodny jest już wcześniej.

Czy ja wiem… Trzeba liczyć czas życia plemników (3-7 dni, zwykle się pewnie zakłada, że jakieś 3), czas samego zapładniania (do ok. 24 godzin) oraz czas zagnieżdżenia się zapłodnionej komórki jajowej (~6-12 dni). Dopiero po zagnieżdżeniu zaczyna się wydzielać gonadotropina kosmówkowa, którą wychwytuje test ciążowy.
Dlatego myślę, że nie ma większego sensu robienie testu wcześniej niż 10 dni po ostatnim stosunku, który może prowadzić do ciąży.

[Eren_J]

Chyba oszalałam... Miałam mieć okres 05.06, a kochałam się z chłopakiem 03.06, nie dochodził we mnie, mówił, ze i tak czuł, że moja szyjka jest nisko, a ja badając we wtorek śluz czułam, że jest lepki i mętny... Podczas seksu byłam w trakcie przeziębienia, przeziębienie mi zajęło ok 10-11 dni. Z tym, że do tej pory nie mam okresu, biust mi się troszkę powiększył, ale nie jest jakiś czuły... Przez ten brak okresu dostaję strasznej paranoii... Mój chłopak mówi, ze to niemożliwe, ale ja się denerwuję

[rnm]

Napisane przez Eren_J

Chyba oszalałam... Miałam mieć okres 05.06, a kochałam się z chłopakiem 03.06, nie dochodził we mnie, mówił, ze i tak czuł, że moja szyjka jest nisko, a ja badając we wtorek śluz czułam, że jest lepki i mętny... Podczas seksu byłam w trakcie przeziębienia, przeziębienie mi zajęło ok 10-11 dni. Z tym, że do tej pory nie mam okresu, biust mi się troszkę powiększył, ale nie jest jakiś czuły... Przez ten brak okresu dostaję strasznej paranoii... Mój chłopak mówi, ze to niemożliwe, ale ja się denerwuję

był niezabezpieczony stosunek i teoretycznie możesz być w ciąży

[malwi89]

Napisane przez Eren_J

Chyba oszalałam... Miałam mieć okres 05.06, a kochałam się z chłopakiem 03.06, nie dochodził we mnie, mówił, ze i tak czuł, że moja szyjka jest nisko, a ja badając we wtorek śluz czułam, że jest lepki i mętny... Podczas seksu byłam w trakcie przeziębienia, przeziębienie mi zajęło ok 10-11 dni. Z tym, że do tej pory nie mam okresu, biust mi się troszkę powiększył, ale nie jest jakiś czuły... Przez ten brak okresu dostaję strasznej paranoii... Mój chłopak mówi, ze to niemożliwe, ale ja się denerwuję

zrób test najlepiej z krwi, chociaż tak jak pisała moja poprzedniczka, był niezabezpieczony stosunek, może być ciąża.

[viva91]

Zgadzam się z rnm i malwi89, choć od siebie dodam, że ja akurat jestem bardzo wrażliwa na wszelkie wyjątkowe sytuacje i po przeziębieniu zawsze okres mi się spóźnia. Więc może u Ciebie jest podobnie. Ale test bym zrobiła

[201607040946]

Napisane przez Eren_J

Chyba oszalałam... Miałam mieć okres 05.06, a kochałam się z chłopakiem 03.06, nie dochodził we mnie, mówił, ze i tak czuł, że moja szyjka jest nisko, a ja badając we wtorek śluz czułam, że jest lepki i mętny... Podczas seksu byłam w trakcie przeziębienia, przeziębienie mi zajęło ok 10-11 dni. Z tym, że do tej pory nie mam okresu, biust mi się troszkę powiększył, ale nie jest jakiś czuły... Przez ten brak okresu dostaję strasznej paranoii... Mój chłopak mówi, ze to niemożliwe, ale ja się denerwuję

Raczej nie jesteś w ciąży.

[nicole700]

To chyba raczej nie możliwe, że po kilku dniach czujesz, że Ci piersi się powiększyły..

[rnm]

Napisane przez viva91

Zgadzam się z rnm i malwi89, choć od siebie dodam, że ja akurat jestem bardzo wrażliwa na wszelkie wyjątkowe sytuacje i po przeziębieniu zawsze okres mi się spóźnia. Więc może u Ciebie jest podobnie. Ale test bym zrobiła

ja też jestem wrażliwa i z reguły wystarczy mi średni stres, żeby zaburzyć cykl... to jednak o wiele wrażliwsza jestem na niezabezpieczone seksy i lekkomyślne postępowanie

[Eren_J]

Napisane przez nicole700

To chyba raczej nie możliwe, że po kilku dniach czujesz, że Ci piersi się powiększyły..

Zawsze przed miesiączką czuję, jak się powiększają, teraz też to czuję Chora Dalej jestem, to może dlatego?
No, wstyd, nie mam nic na swoje usprawiedliwienie, ze daliśmy się ponieść, ale nie zrobilibyśmy tego, jeśli by nie wchodziły dni 1-3 przed okresem. przeważnie jak się kochamy to właśnie po obliczonych kalendarzykowo dniach płodnych, z prezerwatywą. Drugi raz mi się zdarzyło coś takiego...
W każdym razie, oboje wątpimy, bym była w ciąży, ale znam siebie i wiem, że popadnę za niedługo w paranoję ._. To możliwe, ze choroba, huśtawki pogody i stres związany z nauką mógł znacząco to przesunąć? Śluz mam dalej gęsty, lepki, ma brzydki kolor, a czytałam, że taki kolor może być związany z infekcją, ona też mogła przesunąć miesiączkę?

[viva91]

Napisane przez Eren_J

To możliwe, ze choroba, huśtawki pogody i stres związany z nauką mógł znacząco to przesunąć?

Toż to właśnie wyżej napisałam...

[nati16]

Witam dziewczyny ponownie! Proszę Was o pomoc w interpretacji wyników bo nie wiem czy wszystko jest ok.
Pierwszy test wyszedł pozytywny w dniu 3.06.2013 następnego dnia tj. 04.06.2013 poszłam na betę i wyszła 285,8 mlU/mL po dwóch dniach 06.06.2013 zrobiłam ponownie i wyszła 448,4 mlU/mL i lekarz zalecił ponowna betę i w dniu 10.06.2013 wyszła 830,07 mlU/mL. Czy to są dobre przyrosty czy za małe? Może coś jest nie tak. Bardzo proszę pomóżcie

[nicole700]

Napisane przez Eren_J

Zawsze przed miesiączką czuję, jak się powiększają, teraz też to czuję Chora Dalej jestem, to może dlatego?
No, wstyd, nie mam nic na swoje usprawiedliwienie, ze daliśmy się ponieść, ale nie zrobilibyśmy tego, jeśli by nie wchodziły dni 1-3 przed okresem. przeważnie jak się kochamy to właśnie po obliczonych kalendarzykowo dniach płodnych, z prezerwatywą. Drugi raz mi się zdarzyło coś takiego...
W każdym razie, oboje wątpimy, bym była w ciąży, ale znam siebie i wiem, że popadnę za niedługo w paranoję ._. To możliwe, ze choroba, huśtawki pogody i stres związany z nauką mógł znacząco to przesunąć? Śluz mam dalej gęsty, lepki, ma brzydki kolor, a czytałam, że taki kolor może być związany z infekcją, ona też mogła przesunąć miesiączkę?

Powiem Ci tak, miałam kiedyś taki moment w życiu, że po każdym stosunku z moim partnerem obawiałam się ciąży, popadałam w paranoję. Odliczałam dni do okresu. Wyobraź sobie, że przez takie denerwowanie się oraz zwiększony stres okres spóźniał mi się nawet do 3 tygodni. I zdarzyło mi się raz mieć 2 razy okres w jednym miesiącu. Dlatego nie denerwuj się, i nie stresuj bo oczywiście, ze przez to będzie Ci się spóźniał

[Chiara_]

mam dość spory problem. oczywiście jestem panikarą, ale chyba tym razem mam chociaż prawdziwy powód. biorę tabletki antykoncepcyjne od roku, z poprzedniego blistra zapomniałam wziąć 1 tabletki na początku II tygodnia i jakoś mi się wbiło do mojego pustego łba, że mam ją pominąć i przyjęłam następną, a tę wyrzuciłam. potem trochę nas z chłopakiem poniosło, było to dosłownie na ostatni dzień płodny, jaki wyliczył mi kalendarzyk w (aplikacja WomanLog na androida), 3 dni po owulacji. nie było wytrysku, ale zawsze mógł być preejakulat.

teraz jest tak - skończyłam blister w zeszły piątek, czyli 5 dni temu. zwykle dostaje okresu 2 dni po skończeniu blistra, ewentualnie teraz aplikacja wyliczyła mi, że mam dostać go dziś. nie dostałam. w sobotę mam zacząć następne opakowanie. szczerze zastanawiam się nad testem ciążowym, bo naprawdę się boję.

[klempaa]

Napisane przez Chiara_

mam dość spory problem. oczywiście jestem panikarą, ale chyba tym razem mam chociaż prawdziwy powód. biorę tabletki antykoncepcyjne od roku, z poprzedniego blistra zapomniałam wziąć 1 tabletki na początku II tygodnia i jakoś mi się wbiło do mojego pustego łba, że mam ją pominąć i przyjęłam następną, a tę wyrzuciłam. potem trochę nas z chłopakiem poniosło, było to dosłownie na ostatni dzień płodny, jaki wyliczył mi kalendarzyk w (aplikacja WomanLog na androida), 3 dni po owulacji. nie było wytrysku, ale zawsze mógł być preejakulat.

teraz jest tak - skończyłam blister w zeszły piątek, czyli 5 dni temu. zwykle dostaje okresu 2 dni po skończeniu blistra, ewentualnie teraz aplikacja wyliczyła mi, że mam dostać go dziś. nie dostałam. w sobotę mam zacząć następne opakowanie. szczerze zastanawiam się nad testem ciążowym, bo naprawdę się boję.

Słuchaj, takie aplikacje nie dosć, że nie sprawdzają się przy zwykłym cyklu, to jeszcze w momencie, gdy nie masz normalnego cyklu w czasie brania tabletek.... nie wiem, co to miało zmienić. Tak, możesz być w ciąży, zrób test i tyle. Najlepiej z krwi.