Mamusie lutowe 2015 - cz. 7

[maladT]

Mój to też w dupie ma jak sycze. Kiedyś to jego reakcja było weź nospe i magnez a teraz w dupie ma czy ledwo idę,czy płacze z bólu czy mnie skręca.ja bym tak nie mogła w stosunku do kogos kogo mówi się że się kocha. Choć po wczorajszym to myślę ze to juz tylko takie gadanie

[Asia1105]

Dzień dobry nocne marki

Aga z tym 16.02 to nie wykrakałaś mi apka w telefonie, ni wiedzieć czemu pokazuje taki właśnie termin także bułeczki się nie przeterminują 30 dni do porodu :P

Ewa oj bidulo, współczuję bólu

Witam nowe mamy

Uciekam na śniadanie, bo ok. 10 przychodzi pan wyprać mi narożnik w salonie, a pi głosie wydawał się młody, więc muszę się ogarnąć

Miłego dnia

[odowska]

maladT bo ciąża to za długo trwa i otoczenie przywyka, że gorzej się czujemy.

Asia1105 Ty flirciaro!

[1141655]

Asia coś czuję, że to może być NASZ wielki dzień...16.02 całkiem mozliwy termin
WySPAmuj się, co by młodziak ładnie poczyścił kanapę

Mój na syki reaguje tak, że przynosi nospę, każe leżeć, robi herbatkę. Ale sam przyznaje, że nie wie, czy ten syk to ból porodowy, czy co mi

już mu powiedziałam, że porodowy to nie bedzie sam syk

jej jaki mam burdel w chałupie rpzez to jego skręcanie drzwi prawie w nocy...wszędzie kartony pocięte, śrubki, na ziemi ..masakra , może ja w ogóle z sypialni dzis nie wyjdę, by na to nie patrzeć. Naprawdę :O:O:O

Paulina - wspolczuje bolów w Bożence i Ewci też

Paula - dasz radę z rozmową z córą. Na pewno będzie smutna, będzie płacz, ale w sumie.... czemu nie oswajać dziecka ze stratą zwierzaka... niby można by było kombinować i kręcić, ale też się jej szczerość należy. Pocierpi na pewno, ale to będzie duża lekcja dla niej Miłego na łyżwach

[Tutti1234]

Witam nowe mamusie

[MaamaaZuzi]

Mój to mi każe leżeć jak mi coś dolegai w sumie rzadko stękam, nie lubię jak ktoś widzi mnie w niemocy, ale jak te plecy mnie złapały to on sam nie wiedział co robić. I tylko sie przygldał. A jaby się nade mną rozczulał to bym więcej marudziła.

Mała dogadaj Tż i niech maluje co to ma być.
Ja też miałam się dumą unieść i te żyrandole umyć ale stwierdziłam że tylko na to czeka a ja nawet nie będę miała czego się złapać zeby na ten tabotet wejść. I odpuściłam, wczoraj sam szorował bo powiedziałam ze na trening nie pójdzie jak będzie to nie zrobione i zapytałam tylko ile razy mu powtarzałam i czy chciał by tyle razy mi przypominać ze gacie trzeba mu wyprać, bo nie ma.
Jak nie chce od słowa robić to będzie za każdym razem straszony ze na trening nie pójdzie a właściwie iść sobie może ale pieszo
Dziecinada ale działa

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------

Ewa współczuję bólu, jak to dobrze że tak bliziutko do końca

[przeklete_pragnienia]

Dzień dobry
Nadrobiłam tylko ostatnią stronę
U mnie Tż jak niedosłyszy, że mnie coś boli to podchodzę, szczypię go z całej siły i mówię: widzisz? O właśnie tak mnie teraz boli. Mocno nie?
A jak słyszy normalnie, to robi taką cierpiącą minę i mówi "kuuuuurde ;/"


Idę nadrabiać dalsze strony

[maciejka1987]

dzień dobry ,

ale miałam dziś sny ... że się z jakimiś staruchami zadawałam i lamowałam. Wszystko przez tż bo obiecał lamowanie i usnął... ale że ze staruchami fujjjj

Witam nowe brzuchatki

szykuję się i sio do Pauliny

[1141655]

Maciejka
o matko padlam fuj sen

Miłego dziewczynki

[maladT]

nie mam zamiaru się dzis do niego odezwać. On póki co też jest cicho. W dupsku ma mnie i cala nasza rodzinę. Leze w łóżku i ryczec mi się chce. Beznadziejny dzień się zapowiada

[zielona butelka]

Cześć złociutkie!

Widzę nocka była na wątku intensywna. Ja też mam kłopoty ze snem, ale akurat wczoraj było nieźle, wstałam tylko 2 razy na siku, co ostatnio jest chyba rekordem ( norma to 5). W zeszłym tygodniu nie spałam regularnie do 2 w nocy i mi się mała też na takie niespanie przestawiła, więc stwierdziłam, że dla spokoju ducha po porodzie, muszę z nią chodzić spać o normalnych godzinach.

Paulina - no ciężka sprawa dziś, ale nieunikniona. Tylko jej nie mów, że on już kilka dni temu wyzionął ducha, tylko, że chorował, chorował i niestety... tak to jest. Utul, pogrzeb zróbcie wspólnie. Może jakoś da radę...

Mala - ten Twój to ślepy jakiś.Co on nie widzi jak Tobie ciężko już a wszystko ogarniasz jak wzór żony i matki. OJ niektórzy to mają dobrze. Pod nosek wszystko podstawione a nie potrafią docenić.
Ja przyznaję, nie przemęczam się, ale coś tam robię, dla ogólnego wizerunku domu. Pomagamy sobie nawzajem i to jest dobre. A jak mówię po południu, że nie dam rady, to on wie, rozumie. Może ty po prostu nie mówisz, że zmęczona jesteś i on myśli, że z Ciebie taki robot wielozadaniowy?

Aga 16.02 to mój TP, choć wg doktorków nie dociągnę
Ewa a może to już bóle?

Dziś jedziemy na wschód, bo muszę odbyć wizytę w prywatnej klinice. Jak dotąd miałam tylko jedną a muszą być 3, więc jadę w sumie bez sensu, no ale może chociaż jakieś fajne usg 3d zrobią i Klary buziaka zobaczę, to by było fajne, bo jak dotąd zawsze się zakrywała łapkami.

No więc Madziu, dziś mam wizytę, może dopisać.

[przeklete_pragnienia]

Nadrobiłam kolejną stronę

Ewcia i przeszło? Jeszcze tylko 8 dni i wszystkie Twoje bóle sobie pójdą znaczy pewnie będą nowe, poporodowe, ale to już Ci Agatka wynagrodzi

MaladT Żeby czasem nie było tak, ze Ty się narobisz z tą ścianą, a mąż i tak nie zauważy albo wcale go nie ruszy ;/
Jak mój gada, że coś zrobi "zaraz" to mówię, że spoko, że w naszym bloku dużo fajnych sąsiadów i na pewno któryś mi pomoże U mnie działa

Mama Zuzi współczuję rozmowy o chomiku ;/ Ale wiesz co, pewnie jakbyś tego nie powiedziała, to mała i tak będzie płakać i przeżywać. Ale to dobrze, to znaczy, że dziewczynka jest wrażliwa i wie, że zwierzątka też czują
Pamiętam jak byłam mała i mieliśmy koty, które często kończyły pod kołami samochodów, bo mieszkaliśmy przy bardzo ruchliwej drodze, zawsze ryczałam parę dni ale później jakoś tak przechodziło

Olcia Tobie też współczuję okropnej nocy

Witam nowe mamusie lutowe

I idę dalej nadrabiać

[buu007]

Hej wam
Nasz watek zaczyna sie zamieniac w nocne rozmowy xD

A na taka jestem zakrecona ze nawet nie wiem jaki dzien tygodnia

Ewa,Olcia wspolczuje nocnego bolu

Mamazuzi no rozmowa napewno ciezka,ale tez mysle ze moze nie ma co kombinowac tylko powiedziec delikatnie prawde

Dziewczynki wizytujace

Witam nowe mamusie

Odowska u mnie niestety tak sie zaczynaja rozstepy,od kropek wlasnie,choc mam nadzieje ze u Ciebie to cos innego

[odowska]

maladT ten Twój chłop, to taki szorstki typ, prawda? To jest wkurzające w facetach, że czasem, to co nas podnieca, jednocześnie wkurza. Jak mu powiedziałaś wprost o co Ci chodzi i to nie przyniosło efektu, to ja nie wiem... Mógłby się ogarnąć!

buu007 no ja właśnie mam nadzieję, ze to tylko rozstępy, a nie jakieś uczulenie czy coś... tylko to dziwne, że cały czas myślałam, że jak mi wyjdą, to po tej stronie, po której Młody najczęściej leży, a to akurat po drugiej. Dziś jest piątek (wreszcie!) A Ty jak się czujesz?

[przeklete_pragnienia]

O ja bym była bardzo za tym, aby pisać opisy porodów i zamieścić je na pierwszej stronie

Maciejka a może widziałaś reklamę wczorajszego filmu na tvn, z Cameron Diaz, która podrywała tych dziadków w sanatorium i tak Ci się podświadomie skojarzyło?



W ogóle to wczoraj spałam dupą do Tż, bo kurde, ostatnio robił mi fotki, ale wiecie telefonem i takie według mnie niekorzystne itd
I wczoraj przyleciał z pracy zadowolony i mówi, że kolegom pokazywał
Toż myślałam, że ubije
Przykro mi się zrobiło, że ja taka gruba jestem a on pokazuje
A on, że się chwalił, że ładnie wyglądam itd

Poszedł do łazienki to mu wszystkie moje ciążowe foty pokasowałam, nie będzie nikomu pokazywał
On to czasem nie myśli, naprawdę

[ewek000]

U mnie tz się przejmuje, może dlatego że jak już syczę z bólu to wie że to nie przelewki, bo ja rzadko narzekam na ból, a poza tym dużą dawkę bólu potrafię znieść bez problemu. Tak więc biedak nie spał razem ze mną pół nocy, teraz pojechał do pracy, co prawda nie chciał, ale obiecałam że będę dzwonić jakby coś się działo

Paulina- trudna rozmowa przed tobą jeśli chodzi o córkę, miłego odpoczynku na łyżwach
odowska- nie wiem jak duże te kropki czerwone masz , ale mi sie robią takie przez całą ciążę i z nich robią mi się z czasem pieprzyki brązowe, podobno to jakieś zmiany pigmentowe skóry ale to nie są rozstępy , bo one to raczej są podłużne

Własnie przyszła paczka, z materiałami , mam kotki, pszczółki i polara minkay, będzie kocyk i podusia i zabawka sensoryczna
WP_20150116_001.jpg

WP_20150116_002.jpg

WP_20150116_003.jpg

[IncognitoNick]

Mala - Ty nawet nie myśl o malowaniu!



Witam nowe Lutówki



Ja jestem totalnie niewyspana. Co 2h w nocy badanie tętna. O 6 pobieranie krwi, obchody itd. Dali mi dopegyt (chyba któraś z Was to bierze?) i chcą przez weekend obserwować. Jak będzie OK, to mnie wypuszczą w poniedziałek. Oby, bo muszę odpocząć

[zielona butelka]

Napisane przez przeklete_pragnienia

O ja bym była bardzo za tym, aby pisać opisy porodów i zamieścić je na pierwszej stronie

Maciejka a może widziałaś reklamę wczorajszego filmu na tvn, z Cameron Diaz, która podrywała tych dziadków w sanatorium i tak Ci się podświadomie skojarzyło?



W ogóle to wczoraj spałam dupą do Tż, bo kurde, ostatnio robił mi fotki, ale wiecie telefonem i takie według mnie niekorzystne itd
I wczoraj przyleciał z pracy zadowolony i mówi, że kolegom pokazywał
Toż myślałam, że ubije
Przykro mi się zrobiło, że ja taka gruba jestem a on pokazuje
A on, że się chwalił, że ładnie wyglądam itd

Poszedł do łazienki to mu wszystkie moje ciążowe foty pokasowałam, nie będzie nikomu pokazywał
On to czasem nie myśli, naprawdę

No błagam Cię!!!

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------

Napisane przez ewek000

U mnie tz się przejmuje, może dlatego że jak już syczę z bólu to wie że to nie przelewki, bo ja rzadko narzekam na ból, a poza tym dużą dawkę bólu potrafię znieść bez problemu. Tak więc biedak nie spał razem ze mną pół nocy, teraz pojechał do pracy, co prawda nie chciał, ale obiecałam że będę dzwonić jakby coś się działo

Paulina- trudna rozmowa przed tobą jeśli chodzi o córkę, miłego odpoczynku na łyżwach
odowska- nie wiem jak duże te kropki czerwone masz , ale mi sie robią takie przez całą ciążę i z nich robią mi się z czasem pieprzyki brązowe, podobno to jakieś zmiany pigmentowe skóry ale to nie są rozstępy , bo one to raczej są podłużne

Własnie przyszła paczka, z materiałami , mam kotki, pszczółki i polara minkay, będzie kocyk i podusia i zabawka sensoryczna
Załącznik 5886943

Załącznik 5886944

Załącznik 5886945

Ewa, pszczółki rewelacja, gdzie kupilaś?

[Asia1105]

Dziewczyny, udanego spotkania

Aga pozostanie w sypialni to najlepszy pomysł z możliwych
U mnie też trochę kurzu, ale, ale obiecałam sibie, że na tym etapie niczego nie ruszę. Tak więc czekam, aż mąż w weekend posprząta
Więc w weekend ja nie wyjdę z sypialni, żeby mu nie przeszkadzać w sprzątaniu

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Napisane przez IncognitoNick

Mala - Ty nawet nie myśl o malowaniu!



Witam nowe Lutówki



Ja jestem totalnie niewyspana. Co 2h w nocy badanie tętna. O 6 pobieranie krwi, obchody itd. Dali mi dopegyt (chyba któraś z Was to bierze?) i chcą przez weekend obserwować. Jak będzie OK, to mnie wypuszczą w poniedziałek. Oby, bo muszę odpocząć

żeby Cię wypuścili
A Dopegyt to Madzia bierze i chyba ktoś jeszcze

[odowska]

ewek000 cudne te materiały - koty świetne! Aż mi zapachniało wiosną, jak je zobaczyłam.

[Alunia79]

Dzieńdoberek bałwanki
Ja dziś też miałam znów noc z refluksem a na słodkie, tak mnie ciągnie ja chcę!
Witam nowe mamusie

Chciałam wam napisać, że rozmawiałam wczoraj z moją przyszywaną siostrą (córja mojego ojczyma). Dziewczyna jest załamana i się nie dziwię! Sama się poryczałam jak z nią rozmawiałam. Więc piszę wam, ku przestrodze. A mianowicie, UWAŻAJCIE NA TO, CZYM SZCZEPIĄ WASZE DZIECI!! Ona pod koniec listopada urodziła synka. Teraz, w tym tygodniu poszła z nim na szczepienie do przychodni i wyobraźcie sobie, że piguła pomyliła szczepionki i podała małemu nie tę co trzeba (nie pytajcie o rodzaj bo nie wiem, z nerwów już nawet nie pytałam) Mały dostał wstrząsu anafilaktycznego i wylądował w szpitalu jeszcze z dodatkowym zapaleniem płuc mur: Od razu zgłosili sprawę do prokuratury ale dla dziecka co to da? Nie wiadomo co z nim będzhe

Mala zostaw to malowanie! Już i tak zbyt wiele robisz. A męża kopnij porządnie w zadek i jak taki mądry to niech sam załatwia swoje sprawy.

Mama Zuzi, przypomniało mi się,jak sama miałam mojej córze wytłumaczyć temat śmierci, bo nam szczór zdechł. A był taki mądry i kochany, że wszyscy za nim płakaliśmy. Nie było to łatwe. Mieszkaliśmy w centrum miasta i nie było gdzie pochować zwłok. A że mieliśmy piece, to urządziliśmy mu pogrzeb przed piecem i zkremowaliśmy szczurka.

[zielona butelka]

Napisane przez Alunia79

Dzieńdoberek bałwanki
Ja dziś też miałam znów noc z refluksem a na słodkie, tak mnie ciągnie ja chcę!
Witam nowe mamusie

Chciałam wam napisać, że rozmawiałam wczoraj z moją przyszywaną siostrą (córja mojego ojczyma). Dziewczyna jest załamana i się nie dziwię! Sama się poryczałam jak z nią rozmawiałam. Więc piszę wam, ku przestrodze. A mianowicie, UWAŻAJCIE NA TO, CZYM SZCZEPIĄ WASZE DZIECI!! Ona pod koniec listopada urodziła synka. Teraz, w tym tygodniu poszła z nim na szczepienie do przychodni i wyobraźcie sobie, że piguła pomyliła szczepionki i podała małemu nie tę co trzeba (nie pytajcie o rodzaj bo nie wiem, z nerwów już nawet nie pytałam) Mały dostał wstrząsu anafilaktycznego i wylądował w szpitalu jeszcze z dodatkowym zapaleniem płuc mur: Od razu zgłosili sprawę do prokuratury ale dla dziecka co to da? Nie wiadomo co z nim będzhe

Mala zostaw to malowanie! Już i tak zbyt wiele robisz. A męża kopnij porządnie w zadek i jak taki mądry to niech sam załatwia swoje sprawy.

Mama Zuzi, przypomniało mi się,jak sama miałam mojej córze wytłumaczyć temat śmierci, bo nam szczór zdechł. A był taki mądry i kochany, że wszyscy za nim płakaliśmy. Nie było to łatwe. Mieszkaliśmy w centrum miasta i nie było gdzie pochować zwłok. A że mieliśmy piece, to urządziliśmy mu pogrzeb przed piecem i zkremowaliśmy szczurka.

O tak, to też muszę sobie zaplanować, nieszczepienie dziecka i sposób w jaki to rozegramy w szpitalu i przychodni. Współczuję bardzo.... dramat!

[ewek000]

Napisane przez IncognitoNick

Mala - Ty nawet nie myśl o malowaniu!

Ja jestem totalnie niewyspana. Co 2h w nocy badanie tętna. O 6 pobieranie krwi, obchody itd. Dali mi dopegyt (chyba któraś z Was to bierze?) i chcą przez weekend obserwować. Jak będzie OK, to mnie wypuszczą w poniedziałek. Oby, bo muszę odpocząć

- dużo zdrówka, no i oby wszystko było ok, no i życzę powrotu do domku
zielona - na fb jest grupa na której zamawiałam, poniżej masz link
https://www.facebook.com/groups/672929482764714/
odowska- dziękuje micha mi się cieszy, już nie mogę się doczekać kiedy usiądę do maszyny
Alunia- ciężka sprawa, zdrówka dla małego
Powiedz kochanie czy lekarz pozwolił ci w ciąży brać ranigast max na zgagę, bo mnie męczy już od tygodnia, nic mi już nie pomaga, a mój tz poszedł do apteki i przyniósł mi ten lek, a tam w ulotce jest że kobiety w ciąży nie

[201704210903]

zielona kciuki za wizytę

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

ewa ja mogłam brać renni ale teraz już nie biorę bo ma cukier

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[maladT]

No i popłakałam aż mi świeży tusz splynal jak w super kiepskim telenoweli brazylijskiej. Właśnie meliske sobie robię,pralkę włączyłam.zaraz śniadanko i zacznę ogarniać dom tylko kudly umyje co w międzyczasie mi wyschna i potem w przerwie od sprzątania pojade na pocztę,do banku i z psem spacer urzadze.

Co do męża spraw to kiedyś był inny. Pomagał, robił remonty itd a teraz usiądzie na kanapie,pilot i tylko zmienia kanały. I jeszcze śmie mi mówić ze mu nudno. Kurde ja nie wiem za co się wziąć bo lista rzeczy do zrobienia duza a sił coraz mniej.

[ewek000]

zielona ja podobnie , nie zamierzam szczepić w szpitalu, wiem że muszę się pilnować, bo po cesarce dają ci najczęściej zaraz po papiery do podpisania , kiedy jeszcze jesteś nietomna i muszę uczulić męża żeby pilnował małej jak mnie nie będzie Można też odroczyć szczepienie i jeszcze nad tym się zastanawiam, bo wtedy będę każdą szczepionkę konsultować ze swoim pediatra do której mam 100 zaufanie, tym bardziej że w przypadku mojej Oli miałyśmy podejrzenia że część jej problemów mogą być z tym powiązane

[Alunia79]

Ewek piękne materiały współczuję bólu.
Mój też nigdy nie śpi, męczy się ze mną. I jak przysypia a ja wstaję to zawsze pyta co jest? nawet nie muszę sykać, bo jak już syknę to on na równych nogach poduchę poprawia, nogi masuje itp.

Ja wczoraj na domiar złego miałam tragiczny dzień z chormonami. Tak mi się wyć chciało i jak tylko wszyscy wyszli to'dałam upust emocjom i sama sobie się pożaliłam jaka to jestem zaniedbana przez męża, że nie ma czasu ze mną porozmawiać a jak ma to mu się nie chce, woli z kolegami gadać i grać na tym durnym kompie itd. itp. Ehh... No i sobie popłakałam. Myślę, że to jeszcze przez te problemy z całego tygodnia, to wszystko się skumulowało. I odwołana SR, brak wyjścia do ludzi...

Logoasia kciuki za egzamin i za to, żebyś nie urodziła jeszcze.

Aga i Asia, możecie rodzić 16.02 to moja data urodzin

[iva_b]

hej
u mnie w końcu jakieś postępy malutkie torbę spakowałam (brakuje kilku rzeczy ale mam spisane na kartce to będę dorzucać) choć tż popatrzył na mnie z politowaniem i zapytał gdzie mi tak śpieszno
poprałam kocyki,pieluszki i takie początkowe ciuszki bo wygospodarowałam dwie szuflady w komodzie Lilci dzisiaj rozkładam deske i odpalam żelazko
i ciekawe czy mężo będzie pamiętał żeby dzisiaj wózek przywieźć, bo też go muszę wyczyścić...

Mala rozumiem Cię bo ja posiadam niestety ten sam typ faceta tylko u mnie etap że już niektóre sytuacje po mnie spływają...

aaa i współczuje nocek ja po całym dniu padam...tylko przy przekręcaniu trochę posapie ale zaraz zasypiam...

[ewek000]

maladt- nie płacz

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Alunia - wywal tą chandrę za okno, przytulam

[1141655]

Napisane przez maladT

nie mam zamiaru się dzis do niego odezwać. On póki co też jest cicho. W dupsku ma mnie i cala nasza rodzinę. Leze w łóżku i ryczec mi się chce. Beznadziejny dzień się zapowiada

ehhh ciężki typ ten twój M.... szkoda, ze tak nie docenia tego wszystkiego, przecież Ty tyle robisz cholerka.... latasz jak terminator, a przecież tak Ci już ciężko

Napisane przez zielona butelka

Dziś jedziemy na wschód, bo muszę odbyć wizytę w prywatnej klinice. Jak dotąd miałam tylko jedną a muszą być 3, więc jadę w sumie bez sensu, no ale może chociaż jakieś fajne usg 3d zrobią i Klary buziaka zobaczę, to by było fajne, bo jak dotąd zawsze się zakrywała łapkami.

No więc Madziu, dziś mam wizytę, może dopisać.

Powodzenia na wizycie

Napisane przez przeklete_pragnienia

O ja bym była bardzo za tym, aby pisać opisy porodów i zamieścić je na pierwszej stronie

Maciejka a może widziałaś reklamę wczorajszego filmu na tvn, z Cameron Diaz, która podrywała tych dziadków w sanatorium i tak Ci się podświadomie skojarzyło?



W ogóle to wczoraj spałam dupą do Tż, bo kurde, ostatnio robił mi fotki, ale wiecie telefonem i takie według mnie niekorzystne itd
I wczoraj przyleciał z pracy zadowolony i mówi, że kolegom pokazywał
Toż myślałam, że ubije
Przykro mi się zrobiło, że ja taka gruba jestem a on pokazuje
A on, że się chwalił, że ładnie wyglądam itd

Poszedł do łazienki to mu wszystkie moje ciążowe foty pokasowałam, nie będzie nikomu pokazywał
On to czasem nie myśli, naprawdę

Mój ma przyjaciela w robocie, siedzą razem w biurze. A jego żona rodzi w kwietniu I mój też kiedyś wysłałam mu brzucha jak się wypiął młody i ten mu pokazał. Ale zła nie byłam bo to takie zdjęcie nawet bez twarzy było, kawałek brzuszka Coś tam się skrzywiłam, ale M stwierdził, że przecież tylko się chwalił
hehehe i że oni sobie takie rzeczy pokazują... eeee, mnie to nie rusza
ja chyba mam coś w sobie z ekshibicjonisty

Napisane przez ewek000

Własnie przyszła paczka, z materiałami , mam kotki, pszczółki i polara minkay, będzie kocyk i podusia i zabawka sensoryczna
Załącznik 5886943

Załącznik 5886944

Załącznik 5886945

Jakie cudne te materiały Ewuś Będzie przepiękny kocyk i sensorek !

Napisane przez IncognitoNick

Ja jestem totalnie niewyspana. Co 2h w nocy badanie tętna. O 6 pobieranie krwi, obchody itd. Dali mi dopegyt (chyba któraś z Was to bierze?) i chcą przez weekend obserwować. Jak będzie OK, to mnie wypuszczą w poniedziałek. Oby, bo muszę odpocząć

Katastrofa z tym badaniem co 2h.... w szpitalach w ogóle mają taką manie sprawdzania wszystkiego co chwilę.... ja wiem, ze to konieczne, ale mamw razenie, ze czasem przeginaja
ponoc wlasnie na porodowce - na sali juz jak rodzimy,zapis ktg moze byc co 15 minut
no masakra
ja zamierzam z tego zrezygnowac i zgadzac sie tak raz na godzine, ilez mozna...

Napisane przez Asia1105

Dziewczyny, udanego spotkania

Aga pozostanie w sypialni to najlepszy pomysł z możliwych
U mnie też trochę kurzu, ale, ale obiecałam sibie, że na tym etapie niczego nie ruszę. Tak więc czekam, aż mąż w weekend posprząta
Więc w weekend ja nie wyjdę z sypialni, żeby mu nie przeszkadzać w sprzątaniu [COLOR="Silver"])

heheheh ja wyskoczylam na chwile tylko zrobic sobie bulki i wstawic zmywarke, bo kubki mi sie skonczyly ale nie wychodze. Zreszta M wychodzac do pracy sam powiedzial: jak wroce- wszystko pozbieram, nie denerwuj sie

Pies co chwile obwąchuje bujaka ale mam ubaw
a karuzelka z misiami wprawia go w istna ekstaze
mam nadzieje,ze nie zeżre mi karuzelki