Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

No to widzę, że cały czas byłam w błędzie Czytałam w wielu miejscach, że lepiej jest podcinać co miesiąc ten 1 centymetr Chyba definitywnie skończę z obczajaniem blogów

[martaakow]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;53590304]Ja właśnie tak robię [/QUOTE]

Ja też. I pomimo dość mocno zniszczonych i suchych włosów w ich dolnej części nie ma konieczności, żebym obcinała je częściej. Czasem znajdę jakąś rozdwojoną końcówkę, ale wyłącznie na pasmach przy twarzy, które są bardziej narażone na zniszczenia - od paska torebek, suwaków, wszelkich zapięć, itd

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Nie wiem czemu, ale wydawało mi się, że im częściej, tym lepiej Myślałam, że wtedy na bieżąco pozbywam się nowo powstałych zniszczeń zamiast przetrzymywać je przetrzymywać przez te 2 - 3 miesiące

[martaakow]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5359061 8]Nie wiem czemu, ale wydawało mi się, że im częściej, tym lepiej Myślałam, że wtedy na bieżąco pozbywam się nowo powstałych zniszczeń zamiast przetrzymywać je przetrzymywać przez te 2 - 3 miesiące[/QUOTE]

Tak jak napisałam - obcinając 0,5 cm, łatwo można pominąć część zniszczeń i wtedy przez kolejny miesiąc one mogą pójść w górę i wtedy obcięcie znów 0,5 cm czy nawet 1 cm to może być za mało.
Ja bym Ci radziła odczekać z miesiąc, obciąć z 3 czy nawet 4 cm (jeśli kształt fryzury Ci na to pozwala, bo nie pamiętam, czy masz długie, czy krótkie włosy) i wtedy już się trochę wstrzymywać z podcinaniem.

Nie wiem, jak zniszczone trzeba by mieć włosy, żeby była konieczność podcinania ich co miesiąc. To musiałyby być jakieś wysiepane, popalone strzępki.

[201604291140]

przyszłam się pokazać z postępami w zapuszczaniu naturalków . dla jeszcze niewiedzących - to najdłuższe włosy w moim życiu, w ciągu 8,5 miesiąca posiadania naturalków zapuściłam więcej włosów (po drodze tracąc 3cm) niż przez wiele lat zapuszczania farbowańców (które stale i bez względu na pielęgnację oscylowały na długości ciut przed pachę). między pierwszym a ostatnim zdjęciem porównania jest tylko 7,5cm długości ogólnej. ze ściętymi 3cm urosło dotychczas 10,5 cm w 8,5 mies, czyli średniak, a różnica jak dla mnie niesamowita (na zdjęciach; w rzeczywistości wcale tego nie czuję, mentalnie mam włosy do pachy ).

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez animale

przyszłam się pokazać z postępami w zapuszczaniu naturalków . dla jeszcze niewiedzących - to najdłuższe włosy w moim życiu, w ciągu 8,5 miesiąca posiadania naturalków zapuściłam więcej włosów (po drodze tracąc 3cm) niż przez wiele lat zapuszczania farbowańców (które stale i bez względu na pielęgnację oscylowały na długości ciut przed pachę). między pierwszym a ostatnim zdjęciem porównania jest tylko 7,5cm długości ogólnej. ze ściętymi 3cm urosło dotychczas 10,5 cm w 8,5 mies, czyli średniak, a różnica jak dla mnie niesamowita (na zdjęciach; w rzeczywistości wcale tego nie czuję, mentalnie mam włosy do pachy ).

Piękne!

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez animale

przyszłam się pokazać z postępami w zapuszczaniu naturalków . dla jeszcze niewiedzących - to najdłuższe włosy w moim życiu, w ciągu 8,5 miesiąca posiadania naturalków zapuściłam więcej włosów (po drodze tracąc 3cm) niż przez wiele lat zapuszczania farbowańców (które stale i bez względu na pielęgnację oscylowały na długości ciut przed pachę). między pierwszym a ostatnim zdjęciem porównania jest tylko 7,5cm długości ogólnej. ze ściętymi 3cm urosło dotychczas 10,5 cm w 8,5 mies, czyli średniak, a różnica jak dla mnie niesamowita (na zdjęciach; w rzeczywistości wcale tego nie czuję, mentalnie mam włosy do pachy ).

dążę do długości z ostatniego zdjęcia z tego kolażu

[201607040946]

Napisane przez animale

przyszłam się pokazać z postępami w zapuszczaniu naturalków . dla jeszcze niewiedzących - to najdłuższe włosy w moim życiu, w ciągu 8,5 miesiąca posiadania naturalków zapuściłam więcej włosów (po drodze tracąc 3cm) niż przez wiele lat zapuszczania farbowańców (które stale i bez względu na pielęgnację oscylowały na długości ciut przed pachę). między pierwszym a ostatnim zdjęciem porównania jest tylko 7,5cm długości ogólnej. ze ściętymi 3cm urosło dotychczas 10,5 cm w 8,5 mies, czyli średniak, a różnica jak dla mnie niesamowita (na zdjęciach; w rzeczywistości wcale tego nie czuję, mentalnie mam włosy do pachy ).

Piękności!

to byłoby mi wstyd ściąć, więc zapuszczam dalej. I żadnej grzywki!

Moje maleństwa krzywo trochę rosną...

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez kaguya

Piękności!

to byłoby mi wstyd ściąć, więc zapuszczam dalej. I żadnej grzywki!

Moje maleństwa krzywo trochę rosną...

Ich blask mnie oślepił

[Efkakam]

Animale - genialne włosy! Zazdro

Kaguya - trzymam kciuki za dalsze zapuszczanie, bo zapowiada się na niezłą taflę

Zapuszczam naturalki od nieco ponad 10 miesięcy. Dzisiaj zmierzyłam odrost: 15 cm Nawet nieźle, zwłaszcza że od pół roku nie stosuję żadnych przyspieszaczy (które i tak jakoś szczególnie nie pomagały).
Chyba zawsze włosy rosły mi mniej więcej w tym samym tempie tylko teraz wydaje mi się, że się ślimaczą

[201604291140]

dzięki, dziewczyny

Napisane przez kaguya

Moje maleństwa krzywo trochę rosną...

jeżu, jakie gęściochy. i jakie srebrne! choć w taki ciepły sposób, jak mój rozświetlacz z kobo

[bernikula]

Napisane przez kaguya

Moje maleństwa krzywo trochę rosną...

Ładne, takie zdrowe i lśniące.

[iwonsia01]

Wczoraj dla pocieszenia podcięłam sobie z 2-3 cm grzywki;p ulżyło mi :P Jeszcze 2/3 i będzie cała naturalna lol :/ Melduję, że ostro się zawzięłam. Marzę o gęstych włosach a nie tych piórach jakie mam aktualnie :/

[I ona]

Wpadam na chwilke zameldowac sie i zakomunikowac ze u mnie 28 msc ☺

Do fryzjera jeszcze sie nie zapisalam bo brak mi ostatnio czasu, ale musze cos podciac bo widze rozdwojenia w ilosci ogromnej 😕

[ppyska]

Hej. Nie chce zadawać nowego wątku więc zapytam was tutaj jeśli można od jakiegoś czasu próbuje wrócić do naturalnego brązu. Mam włosy rozjasniane.. Taki rodacy blond można tak powiedzieć.. Wyczytałam że dobrze jest użyć mgiełki rozjasniajacej żeby stworzyć efekt ombre PR z odrostach.. Żeby te włosy bardziej się zalewaly.. W lipcu używałam do rozjasniania między innymi Loreal Sun Kiss Jelly.. Ale zapomniałam o tym produkcie i od lipca leży sobie w szufladzie nie zużyty.. Myślicie że to dobry pomysł żeby po niego sięgnąć? Nie mam pudełka a na opakowaniu nic nie pisze.. Wiecie może ile taki produkt może leżeć otwarty? To już jakieś 4 miesiące a nie chce narobić szkód moim włosom ani skórze głowy.. Doradzicie?
A może któraś z was ma pudełko od tego produktu i mogłaby sprawdzić czy coś na nim pisze odnośnie tego jak długo może takie coś stać otwarte.

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

A ja marzę, żeby mi odrosło już to moje nieudolne cieniowanie Dziś pierwszy raz od jakichś 3 tygodni walnęłam Amlę na łeb. Jest dobra do stosowania raz na jakiś czas, a nie regularnie i koniecznie zmywam ją szamponem z SLS, tworząc przy tym dużą ilość piany. Parafina zawarta w tym oleju pozostawia "tępy" film, jeśli się nakłada regularnie.


Jak dotykam naturalki, to są bardzo miękkie i wydaje mi się, że moje naturalki przed farbowaniem nie były takie w dotyku. Być może to kwestia tego, że powrót do naturalek wiązał się u mnie ze stosowaniem suplementów i polepszeniem diety. A może wydaje mi się tak, bo dotykając rozjaśnianych, dostrzegam różnicę między obiema partiami włosów?

[201604291140]

Napisane przez I ona

Wpadam na chwilke zameldowac sie i zakomunikowac ze u mnie 28 msc ☺

Do fryzjera jeszcze sie nie zapisalam bo brak mi ostatnio czasu, ale musze cos podciac bo widze rozdwojenia w ilosci ogromnej 😕

gratuluje . u mnie za miesiąc 3 lata

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez I ona

Wpadam na chwilke zameldowac sie i zakomunikowac ze u mnie 28 msc ☺

a jakieś zdjęcia?

Napisane przez ppyska

Hej. Nie chce zadawać nowego wątku więc zapytam was tutaj jeśli można od jakiegoś czasu próbuje wrócić do naturalnego brązu. Mam włosy rozjasniane.. Taki rodacy blond można tak powiedzieć.. Wyczytałam że dobrze jest użyć mgiełki rozjasniajacej żeby stworzyć efekt ombre PR z odrostach.. Żeby te włosy bardziej się zalewaly.. W lipcu używałam do rozjasniania między innymi Loreal Sun Kiss Jelly.. Ale zapomniałam o tym produkcie i od lipca leży sobie w szufladzie nie zużyty.. Myślicie że to dobry pomysł żeby po niego sięgnąć? Nie mam pudełka a na opakowaniu nic nie pisze.. Wiecie może ile taki produkt może leżeć otwarty? To już jakieś 4 miesiące a nie chce narobić szkód moim włosom ani skórze głowy.. Doradzicie?
A może któraś z was ma pudełko od tego produktu i mogłaby sprawdzić czy coś na nim pisze odnośnie tego jak długo może takie coś stać otwarte.

Może zapytaj w tym wątku: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=760266

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Farby do włosów mają ważność przez rok od dnia otwarcia

Na moim serum z Gliss Kura również jest znaczek, że jest ważne przez rok, no ale w to akurat nie uwierzę, bo co takiego może stać się z serum przez ten czas

[martaakow]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5360838 5]Farby do włosów mają ważność przez rok od dnia otwarcia [/QUOTE]

O ile nie są zmieszane

[I ona]

Napisane przez animale

gratuluje . u mnie za miesiąc 3 lata

dzięki u Ciebie będzie okrągła rocznica

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;53605126]a jakieś zdjęcia?
[/QUOTE]
Wstawie Anulka jak coś podetne

Wiecie, chciałam Wam jeszcze polecić Kallosa Multiwitaminę - u mnie działanie rewelacyjne, to pierwsz Kallos który od samego poczatku użytkowania działa super. Włosy po nim to po prostu tafla, przyznam szczerze, że po umyciu tylko suszę, nie prostuje od kiedy go stosuje. Po nim moje włosy sa jakby gładsze prostsze. Nie wiem jak u innych osób, bo wiadomo każdy włos ma inne potrzeby, ale u mnie to strzał w dychę!

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

kaguya włosy po prostu rewelacyjne!

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez I ona

Wstawie Anulka jak coś podetne

Więc czekam cierpliwie

[I ona]

Tak w ogole to mialam podciac wlosy juz w pazdzierniku i tak mi schodzi ze jest juz praktycznie grudzien. Musze sie ogarnac!

[201604251028]

Dziewczyny, moje włosy są straszne!!! Wyglądają ok, ale to co ja muszę z nimi przejść żeby jakoś wyglądały, to jakiś dramat
Jak użyję szamponu do włosów przetłuszczających się (a takie mam - myję codziennie albo co drugi dzień) i użyję odżywki, to moje farbowańce wyglądają strasznie. Kompletny dramat jest, jak użyję przeciwłupieżowego - a mam przecież ŁZS i 2 razy w tygodniu muszę takim szamponem myć. A z drugiej strony, jak umyję jakimś bardziej obciążającym szamponem, to naturalki wyglądają jak tłuste i zbijają się u góry w grubsze pasma. Poza tym mimo olejowania, masek itp, te farbowane się okropnie plączą, mogłabym je co chwilę czesać... Aż mi się odechciewa myć włosy, bo po myciu mam jeden wielki kołtun i sztywne włosy. A te włosy nie są jakoś super zniszczone, nie mam ani jednej rozdwojonej końcówki. Nie wiem czemu się tak kołtunią i rozdwajają. W przyszłym tygodniu idę do fryzjera i obcinam je za brodę, w boba, to zostanie mi farbowańców może z 10cm...

[weegirl]

Napisane przez yonce

Dziewczyny, moje włosy są straszne!!! Wyglądają ok, ale to co ja muszę z nimi przejść żeby jakoś wyglądały, to jakiś dramat
Jak użyję szamponu do włosów przetłuszczających się (a takie mam - myję codziennie albo co drugi dzień) i użyję odżywki, to moje farbowańce wyglądają strasznie. Kompletny dramat jest, jak użyję przeciwłupieżowego - a mam przecież ŁZS i 2 razy w tygodniu muszę takim szamponem myć. A z drugiej strony, jak umyję jakimś bardziej obciążającym szamponem, to naturalki wyglądają jak tłuste i zbijają się u góry w grubsze pasma. Poza tym mimo olejowania, masek itp, te farbowane się okropnie plączą, mogłabym je co chwilę czesać... Aż mi się odechciewa myć włosy, bo po myciu mam jeden wielki kołtun i sztywne włosy. A te włosy nie są jakoś super zniszczone, nie mam ani jednej rozdwojonej końcówki. Nie wiem czemu się tak kołtunią i rozdwajają. W przyszłym tygodniu idę do fryzjera i obcinam je za brodę, w boba, to zostanie mi farbowańców może z 10cm...

Hej, a olejujesz? U mnie oleje ratują część farbowaną Co do szamponów to używaj tego, co dobrze działa na skórę głowy, wygląd włosów zawsze można poprawić za pomocą dobrej stylizacji Pochwal się później fryzurą koniecznie! Muszę przyznać, że u mnie włosy na długości nie mają prawie nigdy styczności z szamponem, bo oleje zmywam odżywką/maską. Nie ma na nich żadnego depozytu więc stwierdzam, że ta metoda jest niezła.

Swoją drogą, po 2 miesiącach od ostatniej wizyty u fryzjera chyba znowu muszę podciąć końce Ale to już moja wina, codziennie suszę włosy ciepłym nawiewem. Chociaż muszę przyznać, że włosy w całości są w naprawdę niezłym stanie, jesień im służy

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez weegirl

Hej, a olejujesz? U mnie oleje ratują część farbowaną Co do szamponów to używaj tego, co dobrze działa na skórę głowy, wygląd włosów zawsze można poprawić za pomocą dobrej stylizacji Pochwal się później fryzurą koniecznie! Muszę przyznać, że u mnie włosy na długości nie mają prawie nigdy styczności z szamponem, bo oleje zmywam odżywką/maską. Nie ma na nich żadnego depozytu więc stwierdzam, że ta metoda jest niezła.

Swoją drogą, po 2 miesiącach od ostatniej wizyty u fryzjera chyba znowu muszę podciąć końce Ale to już moja wina, codziennie suszę włosy ciepłym nawiewem. Chociaż muszę przyznać, że włosy w całości są w naprawdę niezłym stanie, jesień im służy

A jeśli akurat nie masz oleju, to czy szorujesz dokładnie długość pianą? Przyznam, że ja też zmywam olej, trzymając na naolejowanych włosach odżywkę/maskę przez dłuższy czas i potem traktuję całość szamponem. A jak nie mam oleju, to myję tylko skalp i nie nakładam szamponu na długość. Jestem ciekawa, czy detergent z szamponu rzeczywiście może szkodzić podniszczonym włosom?

[201607040946]

U mnie olejowanie nie robi w sumie NIC.

Ja polecam odżywkę na konce, wtedy mycie SKÓRY GŁOWY.

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez kaguya

U mnie olejowanie nie robi w sumie NIC.

Ja polecam odżywkę na konce, wtedy mycie SKÓRY GŁOWY.

U mnie coś tam robi, ale pod warunkiem, że czynię to gdzieś raz na 2 tygodnie Nie wiem, jak to się dzieje, że u niektórych jest aż taki efekt "wow" i sobie bardzo chwalą ten zabieg, czyniąc go dość często

[invisible_01]

W grudniu stuknie mi pół roku bez farby Naturalne włosy są lśniące i zdrowe Potrzebuję jednak Waszej rady! Mam zniszczone końcówki, które błagają o fryzjera, ale nie wiem, czy przy obecnej pogodzie jest sens podcinać włosy? Jest zimno, powoli chodzi się w czapkach, szalikach, to wszystko niszczy włosy, więc czy moje podcięcie teraz w ogóle coś da? Może lepiej zaczekać do wiosny?

Druga sprawa - myślę o fryzurce, gdzie przód jest dłuższy niż tył, ale zupełnie nie mogę znaleźć takowych zdjęć, bo nie wiem nawet, jak taka fryzura się nazywa Myślałam, że to long bob, ale na takie hasło Google wypluwa mi zwyczajnie włosy do ramion. Wpisywałam już "dłuższe włosy przy twarzy", "dłuższe włosy z przodu", ale nadal nic. Może któraś pomoże? Dodatkowo zależy mi na włosach dłuższych niż do ramion, a znajduję tylko ewentualnie foty takich fryzur do brody.

[201607040946]

Długi skośny bob? Też taki chcę!