Rower stacjonarny, orbitrek, bieżnia - KUPUJEMY - pytania i porady.

[aga024]

Rób sobie przerwe chociaż co trzy dni, daj odpocząć nogom Jeśli nie chcesz całkiem mieć wolnego, ćwicz coś innego, ale nogi też potrzebują regeneracji Mi po takich prawie codziennych ćwiczeniach na orbim rozrosły się łydki, miałam więcej skurczy. Zwolniłam trochę tempo, dodałam rozciąganie PO i jest lepiej

[kulka90]

Ja wczoraj zamówiłam orbitreka i nie mogę się już doczekać

[doti306]

Pierwszy raz zaczynasz przygode z orbim?
Daj znać jak ci idą treningi po ile min cwiczysz ile kcal jaki dystans etc
ja tez jestem miłośniczką tego sprzętu od półtora tygodnia

[kulka90]

Tak, to będzie mój pierwszy raz
Do tej pory tylko rowerek stacjonarny- dziś 20km.

[doti306]

Napisane przez kulka90

Tak, to będzie mój pierwszy raz
Do tej pory tylko rowerek stacjonarny- dziś 20km.

Na orbitreku pierwszy raz zrobilas 20 km?
Gratuluje ja na początku z ledwością 30 min przejechałam
dopiero po kilku sesjach daje rady 50 min i 20 km
Szacun

[kulka90]

Te 20km to na rowerku
A orbi dotrze do mnie jutro

[doti306]

Napisane przez kulka90

Te 20km to na rowerku
A orbi dotrze do mnie jutro

Zdaj koniecznie relacje kulka

[doti306]

Jestem przeszczęśliwa
Wyobraźcie sobie,że nie wierzyłam w dane na komputerku mojego orbiego i postanowiłam na tą okoliczność zakupić sobie zegarek z pulsometrem by porównać wyniki.
W Orbim zaznaczam nie mam możliwośći podania swoich danych typu wiek płeć wagę czy wzrost a w zegarku z pulsometrem TAK.
Dziś miałam pierwszy trening z zegareczkiem i powiem wam SZOK.
Cwiczyłam dłużej bo 60 min i do tego ZERO zadyszki.
Okazało się że wcześniej ćwiczyłam zupełnie za szybko a powinnam wolniej.
Zegarek pokazuje mi ile % maxymalnego tetna ćwiczę i jak próbowałam szybciej jak poprzednio to miałam za wysoki puls a ja chcę utrzymywać pomiedzy 60-70% by SPALAĆ TKANKĘ TŁUSZCZOWĄ a nie np cukry.
I Przejechałam ogolnie 60 min ,20 km,i 200kcal wg komputerka na Orbim
A wg zegarka 60 min i 500 kcal Wiadome że wynik bardziej zadowalający heh
Żeby nie było,że sobie wymyślam do zegarka dostałam instrukcję obsługi i na końcu strony tej instrukcji jest tabela w któej wymienione w procentach jęst tętno jakie trzeba utrzymywać by osiągnąć to co się chce

60-70% Bieg w stałym tempie.Oddech głębszy,rozmowa podczas biegu.
Pobudzenie układu sercowo-naczyniowego,przyśpieszon e spalanie tkanki tłuszczowej.Maksymalne spalanie tłuszczu mniejsze spalanie cukrów

Taką informacje miałam w instrukcji

Więc jescze bardziej jestem przekonana do ćwiczenia na orbim i napewno z większą checią.Z A K O C H A Ł A M się w nim
Mam nadzieje że komuś przydadzą się moje informacje.
Pozdrawiam

[kulka90]

Orbi złożony i dziś było prawie 40min ale tylko 13km, bo bardziej skupiłam się na testowaniu różnych programów.

[doti306]

Napisane przez kulka90

Orbi złożony i dziś było prawie 40min ale tylko 13km, bo bardziej skupiłam się na testowaniu różnych programów.

Gratuluję
Pamiętaj kulka jak chcesz spalać tkankę tłuszczową pilnuj tętna
Wyżej podałam info

[aga024]

Doti306, dzięki za porównanie wyników z orbiego i pulsometru Właśnie o to mi chodziło, że orbi za kilka set zł nie mierzy idealnie. Za to jest zestawienie dla nas, jeśli ćwiczymy tydzień, miesiąc czy więcej, to nawet nieprawidłowe dane dają nam porównanie każdego treningu. Powiedz jaki pulsometr kupiłaś? Bo też szukałam, później uznałam, że nie jest mi potrzebny, a teraz może akurat skuszę się Powiedz jeszcze, z jaką prędkością jechałaś żeby mieć 60-70% tętna max?
Kulka90, cieszę się, że jest nas więcej Na pierwszy trening 40 minut to świetny wynik

[doti306]

Napisane przez aga024

Doti306, dzięki za porównanie wyników z orbiego i pulsometru Właśnie o to mi chodziło, że orbi za kilka set zł nie mierzy idealnie. Za to jest zestawienie dla nas, jeśli ćwiczymy tydzień, miesiąc czy więcej, to nawet nieprawidłowe dane dają nam porównanie każdego treningu. Powiedz jaki pulsometr kupiłaś? Bo też szukałam, później uznałam, że nie jest mi potrzebny, a teraz może akurat skuszę się Powiedz jeszcze, z jaką prędkością jechałaś żeby mieć 60-70% tętna max?
Kulka90, cieszę się, że jest nas więcej Na pierwszy trening 40 minut to świetny wynik

Wcześniej póki nie miałam pulsometru jechałam 22,5 , 24 km/h i miałam po 20-30 min już zadyszkę,ale puls w rogach orbiego pokazywał z ledwością 125 tętna.
I dziwiło mnie to.
Kiedy pojechałam z zegarkiem na ręku co jakiś czas sprawdzałam tętno to miałam ponad 140 przy poprzedniej prędkośći czyli jakies 75% tętna max a to już za dużo.
Obecnie jeżdżę 20km/h i tętno utrzymuje mi się w granicach 65-70% i nie mam zadyszki a i tak się nieźle poce do tego dziś pojechałam z pasem neopronowym na brzuchu to podwójnie się pociłam.I Przejechałam 65 min;-)
Jeśli chodzi o pulsometr to kupiłam taki: podaje link: http://allegro.pl/sportowy-zegarek-x...175736804.html
Jeżdżę na orbim codziennie około 2 tyg ale jeszcze ubytków w cm nie widzę,troszkę mnie to martwi ale będe cierpliwa i po miesiącu się okażę czy coś ubyło...

[doti306]

Aga a powiedz trzymasz mi jeszcze trzymasz jakąś diete?
Bo ja raczej jem to co jadłam wiadomo z ograniczeniem lub calkowitym wykluczeniem fast foodów ale poza tym wole jeść wszystko ale po troche

[kulka90]

Pulsometr w moim też dziwnie pokazuje.Gdy zaczynam trening puls mam wyższy, a potem gdy jestem bardziej zmęczona obniża się

[aga024]

Doti306, ten pulsometr jest bez paska piersiowego tylko mierzy tętno przez takie kliki na palcach? wygodnie Ci się z tym ćwiczy? Dieta Nie mam ustalonego jadłospisu, nie kupuję słodyczy w sklepie, więc nie jem, a jak już ktoś mi coś podrzuci, to zjem i świat się przez to nie wali Nie słodzę kawy ani herbaty (bo nie lubię), jem domowy razowy chleb i nie obżeram się na noc, z małymi wyjątkami Ogólnie jem wszystko co lubię i co wpadnie mi w rękę, jeśli się nie powstrzymuję, a nie jestem osobą na tyle wytrzymałą, żeby trzymać się ściśle określonego planu i jadłospisu: nie chce mi się, nie mam czasu i nie lubię gotować. Z doświadczenia wiem, że jeśli mam ochotę na coś słodkiego, to lepiej zjeść od razu (do południa) niż odwlekać "a może mi się odechce" - bo nie, ochota nie minie i najem się dwa razy więcej na noc.
Kulka90, tak to już w orbitrekach jest, pulsometrem nie kieruj się, jedynie dystans, kcal oraz prędkość porównuj ze swoimi wynikami na jednym sprzęcie

[doti306]

Napisane przez aga024

Doti306, ten pulsometr jest bez paska piersiowego tylko mierzy tętno przez takie kliki na palcach? wygodnie Ci się z tym ćwiczy? Dieta Nie mam ustalonego jadłospisu, nie kupuję słodyczy w sklepie, więc nie jem, a jak już ktoś mi coś podrzuci, to zjem i świat się przez to nie wali Nie słodzę kawy ani herbaty (bo nie lubię), jem domowy razowy chleb i nie obżeram się na noc, z małymi wyjątkami Ogólnie jem wszystko co lubię i co wpadnie mi w rękę, jeśli się nie powstrzymuję, a nie jestem osobą na tyle wytrzymałą, żeby trzymać się ściśle określonego planu i jadłospisu: nie chce mi się, nie mam czasu i nie lubię gotować. Z doświadczenia wiem, że jeśli mam ochotę na coś słodkiego, to lepiej zjeść od razu (do południa) niż odwlekać "a może mi się odechce" - bo nie, ochota nie minie i najem się dwa razy więcej na noc.
Kulka90, tak to już w orbitrekach jest, pulsometrem nie kieruj się, jedynie dystans, kcal oraz prędkość porównuj ze swoimi wynikami na jednym sprzęcie

Powiem ci Aga ze nie jest to uciążliwe
Dużą różnice widze pomiedzy orbitrekiem a zegarkiem wiec tym bardziej mobilizujace to jest.I Ćwiczenia przyjemniejsze bo wcześniej doprowadzałam do zadyszki co okazało się błedem i zapewne cwiczenia byly nie efektywne.
A teraz spokojnie cwicze 60 min ostatnio nawet cwiczylam 65
Teraz mialam 2 dni przerwy bo mialam wyjazd do rodziny ale dziś wieczorem wskakuje i biore się ostro bo folgowalam sobie u rodzinki

[kulka90]

Ja ćwiczę po 45 min na maksymalnym obciążeniu

[doti306]

Lepsze jest niskie obciążenie kulka
ja np cwicze na 1,2 i 3;-) w ciagu 60 min
A skalę mam do 8

[kulka90]

Ja skalę mam do 15. Wiem że lepiej na niższym obciążeniu, ale wygodniej mi na większym

[doti306]

Napisane przez kulka90

Ja skalę mam do 15. Wiem że lepiej na niższym obciążeniu, ale wygodniej mi na większym

Moga ci się mięśnie pojawić
Zależy kto w jakim celu ćwiczy
Ja np na redukcje tkanki tłuszczowej

[aga024]

A ja teraz ćwiczę ze zmiennym obciążeniem, od 3 do 6, żeby nie bylo ani za lekko ani za ciężko. Mięśnie łydek już mam bardzo widoczne, a do jogi czy długiego rozciągania nie mogę się przekonać.

[doti306]

Wszystko by było pięknie ładnie,ale martwi mnie coś.
To,że juz dwa tyg ćwiczę (raz miałam 3 dni przerwy) i wręcz kg mam do przodu((( a w cm zero ubytku nie wiem co sie dzieje;(
Poczekam jeszcze z 2 tyg i zobacze co się bedzie działo.
Może ten kilogram-dwa przez zblizajacy sie za półtora tyg.okres nie wiem
Przecież odzywiam sie jak zwykle.Czyli normalnie i coś chyba powinno byc widac po codziennych cwiczeniach.
Eh troche sie załamałam,ale będe dalej ćwiczyć mimo to.

[aga024]

Ja zawsze przed okresem mam +2 kg. Może też mięśnie gromadzą wodę, nie przestawaj ćwiczyć, no i jednak ważne jest rozciąganie. Mi z utratą kg jest ciężko, ale za to w cm widzę poprawę (po długich miesiącach ćwiczeń) i tak jak już wspomniałam, łydki się umięśniły. Skupiam się teraz też na ćwiczeniach siłowych na górne części ciała i też jakby coś zaczynało się dziać, więc rozumiem w pełni problemy z wagą.
Dziewczynki, piszemy nie pod tym wątkiem, co trzeba. Tutaj porady odnośnie kupna, zapraszam na temat poświęcony orbitrekom: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=672216

[doti306]

Napisane przez aga024

Ja zawsze przed okresem mam +2 kg. Może też mięśnie gromadzą wodę, nie przestawaj ćwiczyć, no i jednak ważne jest rozciąganie. Mi z utratą kg jest ciężko, ale za to w cm widzę poprawę (po długich miesiącach ćwiczeń) i tak jak już wspomniałam, łydki się umięśniły. Skupiam się teraz też na ćwiczeniach siłowych na górne części ciała i też jakby coś zaczynało się dziać, więc rozumiem w pełni problemy z wagą.
Dziewczynki, piszemy nie pod tym wątkiem, co trzeba. Tutaj porady odnośnie kupna, zapraszam na temat poświęcony orbitrekom: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=672216

Mam nadzieje ze w końcu zacznie coś widac

[doti306]

Dziewczyny!
Dziś rekord
Ćwiczyłam 73 min
Zrobiłam ponad 25 km
I spaliłam ( wg pulsometru) ponad 600 kcal
Super bylo a pas neopropnowy doprowadził ze pływałam i byłam mokra jak"szczur"
Jak tam u was?

[aga024]

Brawo, niezły wynik! Teraz tylko żeby za bardzo się nie obżerać Aktualnie ćwiczę na orbim max 40min, bo dodaję wcześniej ćwiczenia z hantlami na ramiona średnio w tyle minut robię 16km. Doti306, pas zakładasz na brzuch czy pośladki? próbowałam kiedyś właśnie na pupę, ćwiczyło się gorzej, ale potu było więcej Haha czego to już się nie zrobi dla ładnej pupy

[doti306]

Napisane przez aga024

Brawo, niezły wynik! Teraz tylko żeby za bardzo się nie obżerać Aktualnie ćwiczę na orbim max 40min, bo dodaję wcześniej ćwiczenia z hantlami na ramiona średnio w tyle minut robię 16km. Doti306, pas zakładasz na brzuch czy pośladki? próbowałam kiedyś właśnie na pupę, ćwiczyło się gorzej, ale potu było więcej Haha czego to już się nie zrobi dla ładnej pupy

Ja na brzuch oczywiście

[wildxrose]

Witajcie. Planuję kupić rower miejski. Jednak jestem zielona w tym temacie. Spodobały mi się dwa rowery, niżej podaję linki. Który, Waszym zdaniem, byłby lepszy?

http://www.decathlon.pl/rower-miejsk...oductMoreInfos

http://www.mybike24.pl/rower_grand_zumba_28___2015.html

[staska_stasia]

Generalnie nie jestem fanką miejskich jako rowerów o mocno ograniczonych możliwościach i ciężkich, więc zapytam: dlaczego akurat miejski? Chodzi o wygląd? Czy poszukujesz jeździdełka z punktu A do punktu B?

Generalnie trochę ciężko je porównać. Decathlon nie pisze nic o swoich komponentach (jaka marka), a ten drugi- ani słowa o wadze. Jeśli będziesz musiała gdzieś nosić ten rower po schodach, albo próbować wcisnąć do windy- to takie rzeczy jak waga są bardzo ważne. A miejski potrafi ważyć nawet i 18 kg (ten z decathlonu niby 16,4, nie wiem ile ten drugi, bo nie napisali). I duży- w starych wieżowcach rowery trzeba postawić często pionowo, żeby się zmieścił w windzie.

Rama- ten z deca ma stalową, a różowy- aluminium. Ramy aluminiowe są lżejsze (co do zasady), ale trochę sztywniejsze (czuć bardziej wyboje). Ale na aluminiowych jest większość górskich rowerów, gdzie non stop tłuczesz się po wybojach, więc absolutnie to nie wada.

Hamulce v-breake, czyli norma.

Koła- opis z decathlonu mnie rozłożył na łopatki. "Opony przewidziane do jazdy miejskiej (26 i 28 cali czyli 650 i 700 mm średnicy)." Ee, to znaczy co? W końcu 26 cali czy 28? Bo nie da się tak i tak. albo rower jest robiony pod KOŁA 26" (i na takie koła nakłada się takie opony, bo 28" będą spadać), albo pod koła 28". Opony dobiera się do rozmiaru kół.

Na korzyść różowego przemawia to, że ma jakąś normalną przerzutkę (shimano tourney), więc w razie czegoś w większości sklepów rowerowych dobierzesz zapasową część. Z tą sunrace, która jest w decathlonie, nigdy się nie spotkałam.

No i różowy ma już bagażnik, natomiast decathlonowy ma koszyk

Tylko zobacz sobie, że w różowym została tylko rama 19". Nie wiem jak ma się to w rowerach miejskich, ale generalnie moim zdaniem to rama dla wysokich kobiet. Bo to, że nie zawadzisz tym czy tamtym o ramę (jak np. może być w góralu) to jeszcze nie znaczy, że jest ok. Jeśli wybierzesz za duży rower, to nie jest to dobre dla kręgosłupa, nadgarstków czy łokci.

Najlepiej- jeśli masz taką możliwość- to przejechać się na jednym czy drugim i zdecydować który jest wygodniejszy.

Edit.
Zobacz jeszcze miejskie meridy i krossa.

[staska_stasia]

Wczoraj zapomniałam o jednej rzeczy.
Jeśli potrzebujesz rower, żeby np. pojechać do pracy, na uczelnię, na dłuższe zakupy, a co za tym idzie będziesz go zostawiać gdzieś na zewnątrz przypięty, to zakup nowego nie jest dobrym pomysłem. Szczerze mówiąc- żadne zapięcie rowerowe nie daje 100% gwarancji, że go nie ukradną (czego oczywiście nie życzę). Rowery miejskie to teraz popularny model i niestety "chodliwy towar". Lepiej kupić jakiegoś używanego grata- wtedy nikt się nim nie zainteresuje, a nawet jeśli, to strata byłaby relatywnie niewielka. Zauważ że pod szkołami, urzędami, uczelniami nikt nie parkuje swoich wychuchanych nowych rowerów, tylko właśnie takie starsze

Spójrz jeszcze na ofertę rowerów unibike.